Skocz do zawartości
Forum

Autyzm


Rekomendowane odpowiedzi

Irciu, tak naprawde trudno odroznic zespol aspergera od autyzmu, granice sa bardzo plynne, a w miare rozwoju dziecka zupelnie sie przenikaja. Kiedys dokonywalo sie podzialu na podstawie werbalnej - aspergerzy mowia i sie kontaktuja, autstycy nie.
Obecnie w Danii, wyglada to tak: jezeli diagnoza i widoczne symptomy wystapily przed 3 rokiem zycia, mowi sie o autyzmie. Jezeli po 3 roku zycia o zespole aspergera.

No i druga nomenklatura (nieformalna), nasza psychiatra coraz czesciej wpisuje Miskowi w papiery autyzm, chodzi o pomoc i system opieki spolecznej w doroslosci. Aspergerow raczej puszcza sie na gleboka wode. Autystycy sa pod wieksza ochrona - mieszkania z pedagogiem w poblizu, wsparcie w szukaniu pracy, edukacji, wsparcia finansowego itp.

Osobiscie kiedys tez sie buntowalam przeciwko nomenklaturze, ale teraz mi to zupelnie "wisi". Jakie ma to znaczenie jak sie nazywa?

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Witam , w sumie masz racje na dzien dzisiejszy tez mi nie zalezy na nazewnictwie czy to jest Autyzm czy Zespol Aspergera.Kacper chodzi do szkoly jako dziecko autystyczne niedlugo bedzie mial spotkanie z psychologiem-psychiatra na ktore jestesmy zaproszeni.Zobaczymy co powie.
Z twoich listow wiem ,ze masz coreczke gratuluje.Jak sobie radzisz?syncio nie jest zazdrosny o siostre? moze sa to glupie pytania,ale kiedys tez chcialabym miec dzidziusia i mam obawy.

Odnośnik do komentarza

IRCIA1
Witam , w sumie masz racje na dzien dzisiejszy tez mi nie zalezy na nazewnictwie czy to jest Autyzm czy Zespol Aspergera.Kacper chodzi do szkoly jako dziecko autystyczne niedlugo bedzie mial spotkanie z psychologiem-psychiatra na ktore jestesmy zaproszeni.Zobaczymy co powie.
Z twoich listow wiem ,ze masz coreczke gratuluje.Jak sobie radzisz?syncio nie jest zazdrosny o siostre? moze sa to glupie pytania,ale kiedys tez chcialabym miec dzidziusia i mam obawy.

Wogole nie jest zazdrosny. Bardzo na nia czekal. Poczatkowo byl bardzo rozczarowany, bo wiadomo jako noworodek Maja byla bardzo malo interaktywna. Teraz jak Maja potrafi sie usmiechac, to przychodzi ja poglaskac, czy pocalowac. Jest coraz lepiej :)
Za to ze starsza siostra walcza na noze :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Moj Kacper z bratem tez sie bija Kacper sie nie daje bije gryzie kopie .Coraz czesciej widze ze kopie innych tzn. brata mnie...ale to wynika z tego ze gra na grze gdzie jego bohater moze biegac mowic i kopac innych i ja zauwazylam ze Kacper , czesto to stosuje (kopanie)wobec innych bohaterow w grze.Sama nie wiem czy zabrac mu ta gre? wiem tez ze ja bardzo lubi duzo sie uczy przez nia ,bo czesto powtarza to co oni mowia(a ma bardzo opozniona mowe)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak z gra - nie bardzo mam teraz czas pisac bardziej przemyslanie.
Ale musisz cos wymyslec by powstrzymac bicie i kopanie. Niestety ja w pore nie wymyslilam sposobu i Miskowi zdarza sie uderzyc po dzis dzien - tak jak piszesz mnie albo meza, tudziez kopnac nauczyciela. Problem stal sie duzym problemem - Michu ma 175 cm wzrostu i ciezka lape. No i niedlugo bedzie dorosly i za takie uderzenie moze wpasc konflikt z prawem.
Napisze wiecej i rozsadniej jak bede miala chwile. Bardzo Cie przepraszam, ale juz musze zmykac.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Kacper nadal gra w ta gre,sam od siebie nie kopie nie gryzie tylko sprowokowany, moj starszy syn gdy go zaczepia chce mu cos zabrac to Kacper wlasnie tak reaguje ja mu tlumacze, ze tak nie wolno.
Jomiro pogratulowac synus Ci wyrosl.
Nieraz mam problem z wyjsciem z Kacprem na spacer czy do sklepu poniewaz jak zacznie grac w ta swoja gre to nie moze -nie chce przestac najchetniej gralby caly czas, oderwany od gry z placzem wychodzi ze mna na dwor ,ale po chwili mu przechodzi.Zauwazylam ostatnio,ze kiedy go prosze (dlugo)zeby sprubowal czegos do jedzenia to koniuszkiem jezyka to robi ,a kiedys uciekal zatykal usta.Kacper ma malo produktow spozywczych ktore je dlatego coraz czesciej namawiam go aby prubowania.

Odnośnik do komentarza

Co do przerwania gry, to glownie chodzi o to, ze autystyk musi skonczyc to co zaczal. Ja Miska pytam - "ile jeszcze potrzebujesz czasu", albo "kiedy bedziesz mogl skonczyc"? Wtedy Misiek sam mowi i slowa dotrzymuje.
CO do jedzenia: tez tak robilam - sprobuj, jak Ci nie bedzie samkowalo mozesz wypluc. I to dzialalo.

NIestety z jedzeniem mamy wciaz z gorki i pod gorke. Generalnie jest duzo lepiej, je naprawde sporo potraw. Ale okresowo prawie nic nie je. Ostatnio juz prawie 2 miesiace nie je obiadow :( Nic mu prawie nie smakuje. Praktycznie 3 razy dzienie je kanapki, a do kanapek tylko jedna okreslona szynka i 2 rodzaje serow.

Klopot mamy tez z drugim sniadaniem do szkoly: kanapek nie chce (mimo ze pieklismy na rano swiezy chleb), bo jak twierdzi jak sa w domu to sa apetyczne, a jak w szkole je wyciaga, to juz nie sa.
Obiad z wczoraj (w szkole maja lodowke i mikrofalowke) jest obrzydliwi (ma bakterie, jest niehigieniczny itp).
Ostatnio w gre wchodza jablka i banany. Ale kurcze od sniadania o 8 rano do obiadu w domu o 16 jest kupa czasu.
Byl okres, ze dawalam mu pieniadze i kupowal sniadanie lub lunch w szkolnej kantynie. NIestety tez przestalo mu smakowac.

Aczkolwiek powiem tez, ze byl okres, ze jadl dwa obiady i jeszcze sie klocil, ze mu malo. Mysle, ze to jednak bardziej kwestia dojrzewania niz autyzmu.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny Jakos ostatnio malo tu zagladam jakos brak czasu i energi Pisze bo musze sie pochwalic postepami mojego Dawisia nie sa moze one tak wielkie ,ale dla mnie to cos super Dawis zaczyna powtarzac slowa np, z jakiegos wierszyka ,zaczyna wolac swoje rodzenstwo po imieniu ,moze nie jest to tak wyrazne bo np, na Darie wola raria ale pomalu A na WIKI wola Kusia I co dlamnie najwazniiejsze zaczyna robic kupke do nocnika A co u Was jak tam wasze pociechy Pozdrawiam goraco

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich u mojego niespelna 3 letniego synka zdiagnozowano autyzm i ,ze jest opozniony rozwojowo,nie wiem co robic.Autyzmu sie spodziewalam,ale ne opoznienia,oczwywiscie nie chce gadac,ale wiem,ze dzieci zdrowe tez czesto zaczynaja pozno mowic.Mieszkam w Danii i nie wiem nic o witaminach,czy lekach.Jedynie czytalam o tym na roznych forach rodzicow.Jestesmy po obserwacjach,ale nie wiem wydawalo mi sie,ze lecieli standardem,raz mowili,ze robi cos ponad swoj wiek,potem ostatecznie,ze bawi sie jak 1,5 roczne dziecko i jest opozniony.Jestem na swierzo z diagnoza,wiem,ze musze mu pomoc,ale nie wiem jeszcze co robic :(((

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! Zwracam się do Was z wielka prośbą. Niedługo zaczynam nowa pracę z dziećmi autystycznymi. Będzie ona polegała na prowadzeniu terapii ABA w domu rodzinnym. Dużo wiedzy teoretycznej zostało mi przekazanej w ramach szkolenia ale mam wrażenie że nikt tak naprawdę nie jest w stanie nas przygotować ze względu na olbrzymi indywidualizm każdego przypadku. Będę szczera, bardzo się boję przede wszystkim zawieść dziecko i rodziców , w końcu ja obca osoba mam wejść w środowisko domowe i zburzyć dotychczasowy „porządek i system”. Jak dobrze zacząć? Jak zbudować dobrą relacje z dzieckiem i rodziną, aby mnie zaakceptowało, a może polubiło i zechciało podążać za mną w procesie terapii. Zdaje sobie sprawę z olbrzymiej trudności, dlatego proszę Was o rady, uwagi, przestrogi….cokolwiek Wam się nasunie co może usprawnić i ułatwić pomoc dziecku artystycznemu, proszę napiszcie do mnie i podzielcie się swoim doświadczeniem .
Adres:  ataner6792@wp.pl

z góry dzięki , z niecierpliwością będę czekała na odzew .

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! Zwracam się do Was z wielka prośbą. Niedługo zaczynam nowa pracę z dziećmi autystycznymi. Będzie ona polegała na prowadzeniu terapii ABA w domu rodzinnym. Dużo wiedzy teoretycznej zostało mi przekazanej w ramach szkolenia ale mam wrażenie że nikt tak naprawdę nie jest w stanie nas przygotować ze względu na olbrzymi indywidualizm każdego przypadku. Będę szczera, bardzo się boję przede wszystkim zawieść dziecko i rodziców , w końcu ja obca osoba mam wejść w środowisko domowe i zburzyć dotychczasowy „porządek i system”. Jak dobrze zacząć? Jak zbudować dobrą relacje z dzieckiem i rodziną, aby mnie zaakceptowało, a może polubiło i zechciało podążać za mną w procesie terapii. Zdaje sobie sprawę z olbrzymiej trudności, dlatego proszę Was o rady, uwagi, przestrogi….cokolwiek Wam się nasunie co może usprawnić i ułatwić pomoc dziecku artystycznemu, proszę napiszcie do mnie i podzielcie się swoim doświadczeniem .
Adres:  ataner6792@wp.pl

z góry dzięki , z niecierpliwością będę czekała na odzew .

Odnośnik do komentarza

Mi się wydaje, ze to jednak dla niego zbyt dużo. Jeśli tak reaguje na oglądanie bajek, polecałabym zrezygnować z nich całkowicie bo nawet taka ilóść może zadziałac na dziecko pobudzająco. Nie będziesz miała potem problemu z odstawieniem dziecka po wyłączeniu.

 

Edytowane przez Wywijaska
Reklama
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...