Skocz do zawartości
Forum

Mamuski Luty/Marzec 2008


Asik

Rekomendowane odpowiedzi

Anna czy krewka w kupce Julci jest taka zaschnięta czy świeża? może lepiej pójdź z nią do lekarza, przepisze jakąś maść na to pęknięcie, ja kiedyś tak miałam (u siebie) i pamiętam, że się długo ciągnęło zanim poszłam do lekarz (bo nie wiedziałam do jakiego, a potem się wstydziłam troszkę) a jak mi zapisał maść to w końcu minęło...oby u Julci przeszło samo...

jak Bartuś miał kiedyś biegunkę, to też się krewka pojawiła, ale tylko raz i samo przeszło jak dałam lakcid na wyrównanie bakterii w jelicie...

http://www.suwaczek.pl/cache/4770b0af1c.png http://s2.pierwszezabki.pl/005/005006960.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20061007580120.png

Odnośnik do komentarza

Bartusiowa mama krewka była świeża, ale nie była w kupce tylko na pampersie:ehhhhhh: tak wyglądało jakby na początku wypróżnienia i niewiele tego było ciut ciut nawet tego od razu nie zauważyłam tylko jak sprawdzałam jakość kupki to zwróciłam uwagę na coś czerwonego i to chyba krew była.. Do lekarza jestem umówiona na wtorek... na razie smaruję jej pupcię wazeliną żeby jej złagodzić i natłuścić przy odbycie....

Odnośnik do komentarza

Anna gratulacje zębusia kolejnego, my narazie stoimy na 3....
I jak tam z tymi kupkami? mam nadzieję, że już troszkę lepiej... nie zaszkodzi jak poradzisz się lekarza, ale napewno to nic poważnego więc się tylko za bardzo nie denerwuj:)) Kontroluj tylko małą ;D
Bmamo widzisz to był ząbek szkoda tylko że te dzieciaczki muszą tyle się przez nie nacierpieć:((( ale ważne że już wyszedł - a Bartuś ma ich już całkiem sporo...

Kicia to u was też jest tak zimnooo? Myślałam że tam zima aż taka nie doiera - a jednak - wszędzie nas to zimnicho spotka:((( Ale może się na sanki wybierzecie??? hihi
Miłej niedzielki
Buziaki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21766.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ale_jestem_duuu_y_facio_.JPG
http://www.kraina.hipp.pl/?id=6303 - drzewko Nikosia Zapraszam
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070616040114.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/003323960.png?1219

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry kobietki.A co tak cicho dzisiaj?:36_33_18:

Jesli chodzi o opieke medyczna w Stanach to moge powiedziec ze sprzet i sama opieka w szpitalu po porodzie byla super.Mam wielkie pretensje do lekarza ze nie wykryl u mnie zatrucia ciazowego.Mialam wszystkie objawy a ona jakos zbagatelizowala to.Cisnienie mialam wyskie pod koniec a pielegniarki na wizycie mierzyly mi cisnienie pare razy i wpisywaly najnizsze do karty !!!!, nogi mialam jak slon ( i to po przespanej nocce), no i podstawowa rzecz-przytylam 30 kilogramow!!! Bylam tak napuchnieta ze nie moglam na siebie patrzec.W 7 mieisacu chyba, przytylam prawie 8 kilogramow w ciagu 30 dni.Dopiero po porodzie zaczelam czytac i dowiadywac sie czego na ten temat.Jak pojechalam do porodu to mialam juz bialko w moczu i w krwi, goraczke.Przy 5 cm zaczelo zaczelo zanikac tetno Natalci.Probowali mnie przekrecac na boki i wtedy na chwile bylo dobrze.Kazali mi podpisac juz papiery na Cesarke.i tak oto po 4 godz. pobytu w szpitalu Natalcia urodzila sie przez CC.Przez to cale zatrucie ciazowe urodzila sie z wysypka na calym ciele ( wydaje mie sie ze sie zagotowala w moich wodach) i problemami z oddychaniem.N wyladowala na Intensywnej terapi i musieli ja zaintubowac.Podawali jej jakis antybiotyk na wysypke prze tydz.Po odstawieniu antybiotyku dostala grzyba na calym ciele.Koelejne swinstwo zaczeli jej dawac.I tak po 10 dniach dopiero wyszla do domu, z odparzeniami takimi ze szok.W domu moja mama wziela sprawe w swoje rece i z dnia na dzien bylo juz lepiej.Najgorsze bylo zostawienie jej w szpitalu, ja tu po cesarce ledwo zywa, N cale raczki i nozki poklute od tych kroplowek.Az mi sie plakac chce jak sobie przypomne.Ale to juz za nami.teraz jest wszystko ok.Wydaje mi sie ze jakby mne wzieli na wywolanie nawet w 37 a nie 40 tyg. to by wszystko inaczej sie zakonczylo:36_2_58: Mysle ze i tak powinnam Bogu dziekowac bo na necie jest wiele kobiet ktore stracily dzieci przez zatrucie w np. w 38 tyg. ciazy i sobie wyobrazcie jaka to tragedia.Ale sie rozpisalam.

Ktora z was planuje kolejen dziecko? I jak wy wspominacie swoje porody.Rodzilyscie naturalnie czy przez CC?

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0c845ba5.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

Kicia ale miałaś przejścia. Strach nawet to sobie wyobrazić ...ty i dzidzia tyle się musiałyście wymęczyć... grunt że wszystko skończyło się dobrze...:angel_star:
Co do porodów to my już wcześniej opisywaliśmy.. troszkę poszperałam i dla ciebie kochana znalazłam nasze opowieści. Są na tej stronce http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/1916-mamuski-luty-marzec-2008-a-8.html i następnej....Miłego czytania:Oczko:
U nas jednak kupki z płaczem już nie takim mocnym ale jednak z płaczem:ehhhhhh: Jutro mam wizytę, zobaczę co na to lekarka i co przepisze......

Pozdrawiam Was kochane. Dobrze że Was mam wirtualne koleżanki :36_3_13::big_whoo::36_3_15::23_30_126::36_3_16:

Odnośnik do komentarza

Anna życzę dużo zdrowia dla Julci z okazji jej 11 miesięcy...

przepraszam, że przegapiłam...

Kicia, faktycznie przeszłaś z tym porodem, ale na szczęście wszystko się skończyło dobrze i będzie coraz lepiej...

Magda witam w naszym gronie...może ty nam napiszesz jak tam z Twoim porodem było...

Jak się doliczyłam, to mamy na forum przewagę dziewczynek... taką mam nadzieję, że ja jako drugie dziecko będę miała córcię...co prawda to dopiero pod koniec roku planuję się o nią starać...

Napiszcie jakie postępy robią Wasze dzieciaczki w samodzielności, Bartuś sam wczoraj trzymał widelec i wkładał sobie do budzi parówkę, ale ja mu na ten widelec nabijałam tę parówkę... łyżeczkę też trzyma, ale nie umie zostawić w buźce całej zawartości łyżeczki i kończy się łapaniem łyżki drugą ręką i rozmazywaniem jedzenia ...

http://www.suwaczek.pl/cache/4770b0af1c.png http://s2.pierwszezabki.pl/005/005006960.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20061007580120.png

Odnośnik do komentarza

I tak oto zrobila nam sie 15 stronka:36_4_10::36_4_10::36_4_10:

Madzia witamy i prosimy wiecej inf o sobie i dzidzi.Czy to twoje pierwsze.?Fajnie ze jestes.Jesli jest jeszcze ktos to zapraszamy, bedzie weselej.

Anna potrzymaj Julcie na diecie i rzeczywiscie zobaczysz co ja uczula a te pare dni nie zaszkodzi jej.Ania masz w UK duzo znajomych.? pOwinnas czasem wyjsc z kolezankami.Popros meza niech posiedzi z J a ty w miasto.Ja sie bardzo zasiedzialam odkad N pojawila sie na swiecie i co gorsza jak mamy nie ma to nie wezmie butli od nikogo do spania ( cwaniara).Ale czasem maz zostaje a ja ide sie zresetowac.Bylam ostatnio na koncercie Celine Dion ( polecam) a takze mamy grupe dziewczyn z innego forum a jak wiadomo Chicago jest male wiec jest nas sporo i spotykamy sie czasem z dziecmi a ostatnio zrobilysmy sobie babski wieczor mamusiek bylo bardzo sympatycznie.No i wiadomo moje kolezanki ale raczej one przyjezdzaja do mnie.Sprobuj.

Bartusiowamama planujecie pod koniec roku sie starac? To super ja jeszcze nie wiem kiedy ale narazie po cesrace powinno sie odczekac a tak to sie smieje poki sie nie wyspie to zadnych dzieci:36_11_4:Zauwazylam im bardziej sie odkalda tym mniej sie chce.ZObaczymy:36_27_7:Gratki dla Bartusia za samodzielnosc.Moje dzieci czasem je lyczka ale wiecej laduje na wlosach niz w buzi ale musimy probowac

Pozdrawiam was lece pozadki robic:36_3_16:

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0c845ba5.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkiem!!!!!!

Julcia już śpi i byle jak najdłużej:Oczko: Ta skórka daje jej popalić :hmm: ale teraz niech sobie smacznie i spokojnie śpi a mamie da troszkę wytchnienia po całym dzionku:lup:

Magda witaj i zagościj się w naszym wąteczku:friends_forever:Im więcej nas tym raźniej:cherli3: Pisz o sobie i córuni:Oczko:

Bartusiowa mama dziękuję za życzonka ...już tylko 4 tygodnie i moja niunia skończy roczek...:36_2_39:... ale z niej już pannica:dywan2:
Moja co do łyżeczki sama sobie włoży ale za nic nie da jak ja jej chcę włożyć:36_11_23: Nerwy, machanie rączkami itp... ale jak jej dam łyżeczkę do rączki to nawet jak chce to włoży i nawet jej się niekiedy udaje włożyć z zawartością:Śmiech::Śmiech:. Co do widelca, powiem wam jedno ze jak jej dałam widelec z np. kawałeczkiem jakiegoś warzywa to wiecie co zrobi..... popatrzy na ten kawałek z lekkim niesmakiem:Śmiech: chwila dwie zdejmie go a sam widelec ląduję w buzi:15_9_26:.Wiele razy próbowałam i za każdym razem tak samo:sofunny: No i jak tu wykombinować z takim niejadkiem:uff: W załączniku dodałam zdjęcie jak "zajada" się zupką brokułową:sofunny:

Kicia ale ci troszkę zazdroszczę tego koncertu. Uwielbiam piosenki Celine Dion:36_9_3: Jeśli chodzi o koleżanki no to tutaj nie mam. Te które miałam niestety wróciły do Polski:ehhhhhh:. Myślałam zacząć chodzić z Julcią na takie spotkania"zabawy" dla takich maluszków....tam na pewno bym kogoś poznała a może nawet i Polkę... ale jest okres zimowy i wiesz te katarki, kaszelki i różnego typu przeziębienia. Nie chcę Julci narażać,tym bardziej że ma problem ze skórą a tu jeszcze jakieś przypałęta się choróbsko. Poczekam do wiosny:Oczko: Jeśli chodzi na wypady a mąż z dzieckiem. U mnie tylko możliwy w weekend i najczęściej jest to "szał zakupowy":nana_bobo: Na szczęście zdarza się rzadko bo po takim wypadzie później boli mnie głowa:36_19_1: ile ja nakupiłam a ile jeszcze straciłam:uff:. Najgorzej jest gdy wejdę do sklepu z ciuszkami dla Julci:lup:

Tak na koniec powiem wam że moja Julcia jest jak "odkurzacz":sofunny::sofunny:. Codziennie sprzątam, ale wiadomo przez dzień jakieś tam okruszki znajdą się na podłodze.. no i taki ciupeńki okruszek wypatrzy to moje dziecię i prosto do buzi.. dziś na ciemnych płytkach wypatrzyła taki maciupenieczki okruszek czekolady jak to zobaczyłam szybko do niej ... a później zamartwiaj się babo od czego ta wysypka:lup::lup::lup: ale trzeba mieć oczy dookoła głowy:uff: Z drugiej strony nieźle zręczne ma te paluszki ja ledwie wezmę taki okruszek a ona jakoś potrafi:Oczko:

Pozdrawiam Was kochane!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane koleżanki:))))
Madziu witaj wsród nas i pisz koniecznie co u ciebie i twojej córuni, napisz cos więcej o sobie....
Anna ja też życzę Julci wsztstkiego naj naj - jeszcze tylko miesiąc i już roczek - kiedy to zleciało nie????? Dopiero takie malutkie szkraby były a tu już ro za nami:)))))))
Biedne jesteście z tą alergią ale musisz kontrolować niestety i przez jakis czas nie podawać jej nic innego, no a potem możeż może pojedyńczo dokładać je do diety i wówczas się zorientujesz co ją uczula - wiem łatwo mi gadać ale wyobrażam sobie jak ci ciężko, no i jeszcze ten problem z kupkami:((( mam nadzieje, że już jest lepiej... napisz koniecznie jak po wizycie u lekarza....
Kicia fajnie się masz - koncerty, spotkania z "babkami" u nas niestety nie ma tak kolorowo:((( Zimno nie chce się nigdzie wychodzić ale byle do wiosny.......

W końcu kupiłam mojemu N buty do latania po domu - ale chyba mu się nie spodobały:((((
W skarpetkach biegał już jak oszalały, przeszedł nawe sa 3 - 4 metry a teraz przez te buty chyba trochę się boi, ale mam nadzieje że się przyzwyczai i będzie dalej sam ładnie chodził jak do tej pory:))));D
Muszę wam powiedzieć ze nocki na szczęście też juz trochę lepsze choć jeszcze nie przespane w całości ale jakoś się wysypiać zaczęłam pomału - mam nadzieję że wszystko zmierza w dobrym kierunku:)))
Co do jedzenia to ja jeszcze nie daję mojemu jeść samemu - on jest chyba raczej z tych "brudasków" bo nawet jak ja go karmię to wygląda przy tym jak......... wyobrażam sobie jakby jadł sam pewnie cała zawartość miseczki wylądowałaby na podłodze zaraz... Niestety u nas narazie cały czas 3 ząbki i to wszystkie na dole więc o parówkach i twardszym jedzonku musimy narazie zapomnieć bo N nie poradziłby sobie...
Buziaki dla was...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21766.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ale_jestem_duuu_y_facio_.JPG
http://www.kraina.hipp.pl/?id=6303 - drzewko Nikosia Zapraszam
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070616040114.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/003323960.png?1219

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki!

MOja N wstala dzisiaj o 2 w nocy i nie spala do ..5 rano!!!! Ona ma czasem takie"przerwy".Probowalam ja zmeczyc chodzeniem, dalam jej butle ale nic nie pomagalo:stinky: padam ci na gebule.

Anna Julcia slodka i taka samodzielna panienka.Jak po wizycie?

AgaNowak to mowisz ze N stawia juz sam pare kroczkow? Super. Moja N prawie biega za raczki ale sama jeszcze nie probowala.Probuje natomiast podnosic tyleczek z raczkowania, tak jakby chciala wstac.Smiesznie to wyglada.U mnie nie jest az tak kolorowo to sa chyba jedyne wieczorne wypady odkad N pojawila sie na swiecie i jeszcze wtedy bylo cieplo.Teraz to nigdzie sie nie ruszam w dodatku zasypalo nas.Wychodze z nia na krotki spacerek ale wtedy walcze z zywiolem ( sniegiem).Smiesznie to wyglada jak probuje przepchac wozek przez zaspy ale nie poddaje sie:Cherlipanii:

Lece kochane gotowac zupke dla N poki spi.Przy niej nic niemoge zrobic wspina sie po mnie.U was tez tak jest? Zawsze gotuje wiecej i porcjuje w sloiczki po gerberze i zamrazam i mam na pare dni.A jak wy robicie? gotujecie czy raczej sliczki dajecie? I prosze o pomysly co ja moge temu mojemu dzieciowi jeszcze przygotowac do jedzenie bo u mnie weny tworczej brak.

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0c845ba5.png

Odnośnik do komentarza

Aga, super, że twój Nikoś już stawia sam kroczki, ja nie mogę się doczekać, kiedy Bartek zacznie...na razie strasznie sztywnieje jak czuje, że go nie trzymam i nie da rady zrobić kroku, zaraz siada na pupie...

Kicia, fajnie macie, że jest świeży śnieg, u nas leży taki brudny wydeptany i wcale nie ma problemu ze spacerami, bo wszystko odśnieżone, chodniki czyściutkie...

Anna, jak wizyta u lekarza?

http://www.suwaczek.pl/cache/4770b0af1c.png http://s2.pierwszezabki.pl/005/005006960.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20061007580120.png

Odnośnik do komentarza

Kicia
Czesc dziewczynki!

MOja N wstala dzisiaj o 2 w nocy i nie spala do ..5 rano!!!! Ona ma czasem takie"przerwy".Probowalam ja zmeczyc chodzeniem, dalam jej butle ale nic nie pomagalo:stinky: padam ci na gebule.

.

u mnie też się to niekiedy zdarza... po prostu coś okropnego:no1:ale cóż nam zostało zacisnąć zęby...:ehhhhhh::ehhhhhh: i czekać aż padną ze zmęczenia i nareszcie usną i pośpią jak najdłużej:36_2_25:Mam nadzieję że już niedługo wyrosną nam dzieciaczki z tego wybudzania nocnego:Oczko:
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Anna najważniejsze, że mała jest pogodna, uśmiechnięta i zadowolona...... widacznie taki jej urok:)) Z czasem wyrówna się z innymi dzieciaczkami zobaczysz, nie ma co martwić się na zapas.. wszystko będzie dobrze zobaczysz - grunt to pozytywne myślenie

U nas nocka dziś trochę marudna ale akos przeżyłam a teraz mały urwis już rozrabia...
miłego dzionka - wpadnę później
BUZIACZKI:))))))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21766.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ale_jestem_duuu_y_facio_.JPG
http://www.kraina.hipp.pl/?id=6303 - drzewko Nikosia Zapraszam
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070616040114.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/003323960.png?1219

Odnośnik do komentarza

Wpadam żeby się tylko przywitać :Hi ya!::Hi ya!::Hi ya!:

Julcia usnęła, a ja zrobiłam sobie herbatkę i mam chwilkę by do was zajrzeć a tu jakoś mało czytania....:no1:
Muszę wykorzystać czas jak Julcia śpi i sama się przespać bo nockę mieliśmy straszną lepiej szybko o niej zapomnieć:ehhhhhh: nie wiem czy spowodowane to było antybiotykiem... bo jedna dawka wypada w nocy...niestety:hmm:Jak ja nie lubię podawać antybiotyku, z drugiej strony a kto w ogóle lubi:diablo:
Aga masz rację że suwaczki "co za dużo to nie zdrowo":Oczko: Ograniczenie do 3 ... my się mieścimy:Oczko:
Kicia ach te komputery:comp_ihate:

Padam ze zmęczenia :lup: później do was wpadnę :taniec:
Miłego dnia !!!!

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie!

Sie wczoraj opisalam a tu nic sie nie pokazalo i to dwa razy.

Anna na co podajesz antybiotyk J? U nas nocka tez tragedia.Powort do starych czasow- pobudka co 2 godz.Chyba to zebole, ale nawet srodki przeciwbole nie pomogly ani tabletki homoepatyczne . Witam w klubie mam padajacych na "pyszczek".Dobrze ze maz wstal do N rano to pospalam sobie do 9 ale i tak jestem wczorajsza.

AgaNowak dziekuje Agus za przepisy , napewno skorzystam. a ja wam polecam ta stronke

/www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html

BarusiowaMAMA byle do urlopu prawda?Moze dla ans bedzies zmiala wiecej czasu?Kto opiekuje sie B jak jestes w pracy?

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0c845ba5.png

Odnośnik do komentarza

Mamusie a gdzie wy jestescie?!
My dzisiaj nie ruszamy sie nigdzie bo w nocy bylo -31C a w dzien -21C, niezle co? i do tego sniegu duzo takze zima na calego.

Samolot dzisiaj wystartowal z Nowego Yorku i po 3 minutach lotu musial ladowac awaryjnie.Dwa silniki przestaly dzialac.Chyba ptaki im wlecialy i wiecie gdzie pilot wyladowal? na wodzie.Ominal chlop miasto i wyladowal w rzece ( wielkosci polskiego morza) Ewakuacja byla natychmistowa i wyobrazcie sobie ze nikomu nic sie nie stalo.Ludzie za dlugo nie byli w wodzie, bo wyladowal niedaleko brzegu.A przy takich temp. jak dzisiaj pomyslcie jak dlugo mozna w takiej wodzie przebywac.Odzew byl natychmiastowy.Nawet FBI wkroczylo bo mysleli ze to kolejny zamach.Boze a ja tak sie boje latac a tu jeszcze takie historie.Jak lece to cala droge mysle ze jakbysmy mieli spasc to wlasnie do wody bo moze wtedy ktos nas uratuje pod warunkiem ze samolot wyladuje w caloscie a nie rozleci sie.I tym oto pozytywnem akcentem zakoncze na dzisiaj.Dobrej nocy wam zycze.

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0c845ba5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...