MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki

[tusia13]

Miłego dnia dziewczynki'

[radość serca]

Witajcie

Wczoraj miałam pracowity dzionek w pracy, potem po południe z Piotrusiem na świeżym powietrzu, to samo dziś od rana do południa :)

Weekend na całego :))) Czego i Wam życzę :)

Devachan miłego pobytu w Oslo!

[Devachan]

...na razie skręca małz z kolegą prysznic...
pogoda do bani, przywitala mie burza, teraz leje, humor mam pogodowy, w aucie jeden gar nie pali, a metro remontuja i trzeba godziny by sie dostac do centrum w tej chwili autobusem..........

pozdrawiam z nadzieja na lepszy humor i pogode...

[tusia13]

Melduję się i zapraszam na kawkę. Jak tam weekend.
Radość widzę spacerowo, ale przy takiej pogodzie trzeba wykorzystywać każdą chwilę na świeżym powietrzu. My też całą sobotę od 9 rano na spacerkach, a w niedzilę małe buszowanie po sklepach bo wyprzedaże sie zaczely.

Devachan mam nadzieję że dzisiaj humorek lepszy.

A Małgosia i reszta dziewczynek gdzie sie podziewają?

[Devachan]

Tusiu, my się wczoraj slownie rozwodzilismy, małż grozil, ze pojedzie dzis zlozyc papiery separacyjne, bo wie ze tym by mi uniemozliwil zdobycie paszportu...
wprawdzie dzis siedzi jak mysz pod miotla i udaje ze nic nie pamieta...
do pracy dzisiaj nie poszedl bo ma kaca...

prysznic w wiekszej czesci zlozony, dzis sie dokupi srubki i wężyki i bedzie...dzialal, mam nadzieje...

[tusia13]

A co bylo przyczyną takiej awantury, jeżeli można oczywiście wiedzieć. DObrze że chociaż prysznic zamontowany.

[Devachan]

jeszcze nie do uzytku ale dzis juz bedzie mam nadzieje....
wiesz, bo ja nie chce w oflo mieszkac, a w PL szykuje mi sie sc wspolpracy z ajlepsza przyjaciolka z ktora biznes nie moze ie wypalic, a ja chce cos w PL robic zeby tunie ugrzeznac, ja sie ie czuje w oflo jakbym Pana Boga za nogi zlapala, klimat nie dla mnie...
no wiec on okoniem staje, ze on task nie bedzie zyl zeby do nas do PL latac, bo on chce miec nas tu...
a ja w norge nie mam zawodowe przyszlosci...
i nawet nie chce tu byc, ot co
a on na to ze jak tak to rozwod
a sama jełopa gonie do nauki, on nie chce, bo mu sie nie chce!teraz na kategorie C na tiry, bo on sie tlumaczy ze on ma w PL tylko podstawowke, ze on tam ic nie moze robic, ale tu tez zadnej szkoly nie skonczyl bo cpał i zawalil ostatni rok, a jak go z tegowyciagnelam to do pracy juz poszedl na przyuczenie do pracy sprzedawcy, pracowal na stacji benzynowej.
maslo maslane, ale pobudki widzisz...
ja nie chce zyc z kims bez przyszlosci, nam nigdy nie bylo pisane tworzyc rodzine, wpadka byla (bo seks byl okay, bo bylismy razem bo we dwoje latwiej, bo on kocha albo mu sie tak wydaje a ja nie potrafie i dojrzalam do tego ze mi facet do szczescia nie jest potrzebny a jak mi przeszkadza to tym bardziej)

[tusia13]

No tak faktycznie ciężka sprawa, ale przecież można to jakoś pogodzić. Raz ty do niego raz on do Ciebie, małemu by sie rodzice jednak przydali przynajmniej póki jest mały. Z drugiej strony dla małego tamtejsza szkoła może być lepszym rozwiązaniem niż w Polsce.
A nie próbowałaś rozejrzeć sie za rozkręceniem interesu tam moze też by się udało.

[Devachan]

tutejsze szkoly??
przeciez to farsa...
w PL lepsze...
a poza tym w PL to zalatwic mozna dotacje z UE na rozkrecenie biznesu, tu musialabym wziac kredyt, wybic sie jest ciezko, a mam wielu znajomych co za duzo chcieli i pobankrutowali...
poza tym...
ja tu nie chce...
wiem ze malemu rodzice b sie oboje przydali, ale jeszcze musieliby oboje nimi z prawdziwego zdarzenia byc i chciec i sie interesowac...a jak tatus potrafi sie 6 dni nie odezwac?
albo ladujemy w Pl on nie pyta czy zyjemy, tylko przypomina sobie 2-3 dni pozniej?
albo dopiero po ilus moich smsach?
to mowi samo za siebie...

[newania]

Witam,
Chciałabym do Was dołączyć, bo też jestem zapracowaną mamuską. Do pracy wróciłam miesiąc temu i teraz jest tylko praca-dom-praca-dom ;) Ale to pewnie tak samo jak u Was. Wybaczcie, ale jeszcze wszystkiego nie doczytałam i pewnie nie doczytam, będę na bieżąco Was podczytywać ;)

[tusia13]

Witaj newania mam nadzieję że ci sie u nas spodoba i że będziesz do nas często zaglądać.

Dev no chyba faktycznie masz racje może lepiej mieć jednego a poukładanego rodzica, to trudna decycja i trzeba rozważyć wszystki za i przeciw, ale jeżeli będziesz miała wsparcie w Polsce i pomoc kogoś bliskiego to chyba warto spróbowac coś zrobić ze swoim życiem niż poźniej tego żałować do końca życia. Powodzenia.

[radość serca]

Hej Kochane

Dziś mi jakoś nie po drodze było, przepraszam, w ogóle słaby dzionek, przed @
W robocie też jakaś taka rozlazła siedziałam

Witaj Newania zapraszamy do wspólnego pisania :))) Napisz coś więcej o sobie :)

Dev niełatwe te życiowe decyzje, ale Ty najlepiej wiesz co Ci pasuje i gdzie się dobrze czujesz, a na siłę nie ma co się męczyć, powodzenia w realizacji marzeń

Tusieńko jak tam Karolinka? Bo ostatnio nic nie piszesz o Córuni... Co tam sobie na zakupach kupiłaś w niedzielę, pochwal się

Małgosia się pewnie byczy na całego, ale mają super pogodę :))) Ja urlop dopiero za miesiąc...

[radość serca]

My dziś po południu byliśmy z Piotrusiem u fryzjera, dramat był na całego, ryczał strasznie, ale dał się obciąć, teraz to ma taki łobuzerski image Potem zabawa na placu zabaw (zakumplował się z fajnymi bliźniaczkami w swoim wieku) :))

A mnie się buzia drze Czas zbierać się do mycia i spania, jutro o 6 pobudka Czy Wy też macie taki zapał do chodzenia do pracy i w ogóle do pracowania, czy tylko ja takiego lenia zapuściłam??

[radość serca]

I fotki

z najlepszym tatą na świecie :)
tu dobrze widać nową fryzurkę

Dobrej Nocy

[newania]

radość serca

Witaj Newania zapraszamy do wspólnego pisania :))) Napisz coś więcej o sobie :)

Hmm... co by tu o sobie - mamą jestem od 7 miesięcy, mała Daria jest fajnym, kochanym, wesołym dzieciaczkiem, tylko czasami trochę marudzi, tak jak dziś ;) Jest oczkiem w głowie tatusia ;) Ja nadal karmię piersią. Na razie małą wożę rano do teściowej, po pracy ją odbieram, ale od września idzie do żłobka, głownie ze względu na kruche zdrowie teściowej. Wolałabym z nią być w domu, ale niestety zobowiązania finansowe (kredyt na mieszkanie) nie pozwalają na taki luksus, tym bardziej, że mąż też ma niezbyt stabilną pracę :(
Przez taki układ dnia często stoję w korkach, a jak ostatnio jeździłam jeszcze po m. to robiłam prawie 100 km dziennie!! Ale nic to - nadrabiam zaległości, gdy prawie w ogóle nie jeździłam jak byłam w ciąży i na macierzyńskim ;)

Radość serca - nie tylko Ty masz takiego lenia - mi się też w pracy nic nie chce, najchętniej cały czas bym przeglądała Parenting ;) Ale na szczęście mam fajnego kierownika, który dziś sie zdziwił, że znam rosyjski (bo akurat robię analizę rynku ukraińskiego). Znamy się jeszcze z innego działu, gdzie byliśmy na równorzędnych stanowiskach, ale on w międzyczasie awansował, a mnie po macierzyńskim przerzucili do jego działu. W sumie jestem zadowolona, bo wcześniejszy przełożony nie za bardzo mi pasował ;)
A Piotruś wygląda rewelacyjnie!!

[radość serca]

Newania gratuluję ślicznej córeczki :)) Dzielnie sobie radzisz, niełatwo pogodzić to wszystko, praca, macierzyństwo, o dom trzeba zadbać :)

U nas tak samo, P ma dobrą pracę, ale wiadomo kredyt mieszkaniowy i inne wydatki, kaska potrzebna, z tym że jak ja jestem w pracy z Juniorkiem siedzi właśnie P (nieprzytomny nieborak ) Ale takie życie, nie jest źle...

Jesteś po filologii rosyjskiej czy tak po prostu znasz język??

[newania]

Nie, nie jestem po filologi, po prostu jeszcze z liceum i podstawówki znam rosyjski, ale właściwie od prawie 15 lat nie miałam okazji go używać. Tyle, ze umiem czytać cyrylicę, a reszta jakoś idzie ;)

[radość serca]

newania

Nie, nie jestem po filologi, po prostu jeszcze z liceum i podstawówki znam rosyjski, ale właściwie od prawie 15 lat nie miałam okazji go używać. Tyle, ze umiem czytać cyrylicę, a reszta jakoś idzie ;)

[newania]

Dobranoc, bo rano trzeba wcześnie wstać!!!

[radość serca]

Ja też zmykam... Kolorowych Snów!!

[tusia13]

Witam z poranną kawką, dzisiaj to ja mam lenia. W nocy sie nie wyspalam chyba coś z pogodą nie tak bo i mała i małżonek też sie cała noc wiercili. Z Karolką wszystko ok zaczyna chodzić i nie ukrywam powoli zaczynam tesnikc za czasami jak można ją były w łozeczku zostawic i leżala sobie spokojnie.
Dodatkowo gada jak nakrecona, ostatnio wyuczone słówka to tata, mama i nana, a i jeszcze papa z machaniem rączką. Ale z niej łobuz bedzie i gaduła.
Ale dosyć o nas.

newania mała jest śliczna. Muszę przyznać że dzielna z ciebie mamusia i życzę wytrwałości w godzeniu obowiązków z czasem człowiek wpada w kieracik i jest troszkę łatwiej.

Radość no Piotruś wygląda fantatycznie bedzie z niego niezły przystojniak jak dorośnie. Łączę sie z Tobą w bólu @ ja dzisiaj gryzę wiec S schodził mi z drogi od rana i powtarzał Karoli jak będziesz sie tak zachowywać ja mama to ja w te dni biorę hotel.

Miłego poranka.

[radość serca]

Witajcie

Wszystkim miłej pracy i co by szybko zleciała

Tusia to pięknie Karolinka mówi, brawo Co do chodzenia to masz rację, ja miałam tak samo, wszędzie trzeba było za Małym chodzić, teraz jest lepiej... Oj rosną nam dzieciaczki :)

Dev, Newania, Małgosia

[Devachan]

radość serca

Newania gratuluję ślicznej córeczki :)) Dzielnie sobie radzisz, niełatwo pogodzić to wszystko, praca, macierzyństwo, o dom trzeba zadbać :)
Jesteś po filologii rosyjskiej czy tak po prostu znasz język??

Newania, witamy :)
ja tu na razie niepracujaca, ale zarabiajaca, wiec jakos sie mieszcze
a przygotowywuje sie powoli,wiec ...

radość serca

Witajcie

Wszystkim miłej pracy i co by szybko zleciała

Tusia to pięknie Karolinka mówi, brawo Co do chodzenia to masz rację, ja miałam tak samo, wszędzie trzeba było za Małym chodzić, teraz jest lepiej... Oj rosną nam dzieciaczki :)

Dev, Newania, Małgosia

oj rosną!!!!!!!

mogę wtrącić?

skrót mojego nicka to faktycznie imie - Deva (takie dam córce jak będzie mi dane jeszcze dziecko miec)

dla was wszystkich i jeszcze raz dzieki za mile slowa wsparcia!

trzymajcie kciuki co bym znalazla swoj lancuszek z dwoma brylantowymi wisiorkami - po ostatniej wojnie z małżem jak na mnie złapami poleciał w chwile po tym jak mi sie ten łańcuszek zerwał totalnie nie wiem gdzie go włożyłam - o ile gdzies nie spadl i nie wsiąkł...nawet po złości mogl mi je wywalic, bo to nie on je kupil choc zawsze obiecywal, ale go nie bylo stac ( bo przepieprzal kase na co innego)...
nawet nie o ich wartosc chodzi, tyko o to ze jeden z ziemi swietej przywieziony, niepowtarzalny...juz takiego nie zdobede...emocjonalnie przywiazana bylam...

[radość serca]

Hej

U mnie trochę pracy i wkurzający, ciągle z muchami w nosie szef

Wam życzę spokojnego dnia!

[tusia13]

Witam u mnie też coś wszyscy bez humoru może to ten deszcz.

Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę.