Skocz do zawartości
Forum

Samotna mamuśka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkie mamuśki!Zostałam samotną,przyszłą mamą.Pseudo tatuś cieszył się tylko jeden dzień,że zostanie ojcem.Plany były wielkie.Potem 2 miesiące dzień w dzień piekło.W końcu przyszedł dzień ostateczny.Wybrał wolność i umył łapki od odpowiedzialności.Spakował swoje ciuszki i wyjechał do mamusi.Napomknę tylko że dobrze wiedział co robi.Jest dużym chłopcem.Ma 46 lat. Przy okazji nie zapomniał wyczyścić konta z naszych pieniędzy.Zostawił nas praktycznie bez grosza.Próbowałam dzwonić i rozmawiać ale stwierdził że ;i tak nie mam pieniędzy żeby wysłać to po co będę rozmawiał;i tyle.W obecnej chwili nie mam pojęcia jak to dalej ma wyglądać.Wiem jedno my razem już nie będziemy.Nawet nie mam z kim o tym wszystkim szczerze porozmawiać.Boję się że nie będę w stanie zapewnić mojemu maleństwu bytu.Obecnie jestem bez pracy.Nikt nie zatrudni kobiety w ciąży.[16 tydzień].Dlaczego przez dorosłych muszą cierpieć niewinne istotki.Nie wyobrażam sobie nawet że mogę być zmuszona oddać moją Kruszynkę.Przydałoby mi się wsparcie duchowe...

Odnośnik do komentarza

Sytuacja w jakiej znalazlas sie, nie jest szczesliwa i zgadzam sie, ze przyda sie tobie wsparcie z kazdej strony. Nawet to najmniejsze, chocby zyczliwe slowo. Jednak realnie powage sytuacji potrafisz ocenic jedynie ty sama. My nie wiemy czy ty jestes mloda, niepelnoletnia osoba, czy jestes dorosla osoba. Czy masz przyjaciol, czy zyjesz w dobrych stosunkach ze swoja rodzina : rodzicami, rodzenstwem, lub dalszymi krewnymi, czy zyjesz w dobrych stosunkach z rodzina ojca przyszlego dziecka. On nie chce miec nic wspolnego z toba, ale moze jego rodzice czyli potencjalni dziadkowie wrecz przeciwnie, moze dla nich nie jest obojetne co dzieje sie teraz z mama ich wnuka/wnuczki. Przede wszystkim musisz odpowiedziec sobie na wiele pytan, ocenic co sie da naprawic, a co nie. My niestety nie znamy prawdziwych powodow odejscia przyszlego taty. Jezeli cieszyl sie na poczatku, a potem cos miedzy wami sie stalo, moze warto powrocic myslami do ostatnich dni, tygodni i przeanalizowac dokladnie wydarzenia, ktore mialy miejsce. Moze warto zastanowic sie kto co komu powiedzial, kto kogo prowokowal, kto komu o jedno czy dwa slowa za duzo powiedzial. Moze warto spotkac sie, usiasc i spokojnie porozmawiac, wyjasnic sobie wszystkie watpliwosci. Jezeli jednak miedzy wami nie da sie juz nic naprawic, to przynajmniej porozmawiajcie o tym jak on widzi swoj udzial i wklad w wychowanie, edukacje, zdrowie waszego dziecka. Jeszcze jest kilka miesiecy do narodzin. Pewnie masz racje zatrudnic kobiete w ciazy w polowie drogi moze nie byc latwe, ale ty mozesz u siebie w domu, lub u kogos pilnowac dziecko, zarobisz w ten sposob pieniadze, a i nabierzesz wprawy w obcowaniu z dziecmi. Jesli chodzi o tate twojego dziecka, nie moge krytycznie sie o nim wypowiadac, poniewaz nie wiem co sie tak naprawde wydarzylo, ze rozstaliscie sie. Jesli jest jakas iskierka nadziei, ze wszystko mozna naprawic, to nie gas jej, ale rozpal ogien. Ktos do kogos powinien wyciagnac reke, ale bez ewentualnego wyzywania, wzajemnego obrazania sie. Jesli jest taka mozliwosc daj wam jeszcze jedna szanse. Moze warto mimo wszystko.

http://lbyf.lilypie.com/oCTdm5.png http://lbyf.lilypie.com/bk5Nm5.png

Odnośnik do komentarza

hej kasienko
witam cie na forum. ja jestem tu swierzynka wiec milo mi poznac kogos kto tu tez dopiero zaczyna.
skad jestes?
kasiu, przykro mi z powodu co ci sie przytrafilo...
szczerze wierze ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, widocznie nie bylo wam pisane byc razem choc moze jak pojawi sie dziecko to wszystko sie zmieni...
teraz jest ci potrzebny spokoj.
a sluchaj kasiu - dlugo byliscie razem?
tak sobie mysle ze jak na koncie byly wasze wspolne pieniadze to moze warto jest sie wybrac do niego i o nie upomniec bo koncu czy mu sie to podoba czy nie nosisz w sobie jego dziecko, jestes bez pracy wiec...niech ci odda to co bylo twoje.

az trudno uwierzyc ze 46 cio latek zachowuje sie jak gowniarz:Real mad:

trzymaj sie kasiula i wpadaj tu czesciej na pogaduchy.

p/s czy to twoja pierwsza dzidzia?

Odnośnik do komentarza

Witaj. Ja jestem samotna mama a moja Julcia już prawie ma 7 lat. Wiem że teraz jest Ci przykro czujesz się bezradna ale to się zmieni-dziecko daje siłę. Ja z maluszkiem kończyłam studia pracowałam i pracuję do teraz. Przez te wszystkie lata Julcia była moim motorem do działania i nadal tak jest. Jest mądrą czułą dziewczynką, która nawet w tych gorszych chwilach swoim całusem i uśmiechem potrafi podnieść na duchu. Nawet nie wiem kiedy minęło te 7 lat. Jest wątek na naszym forum - "samotne mamy"-tam jest wiele mam w podobnych lub identycznych sytuacjach. Pozdrawiam-będzie dobrze-musi być!

http://www.suwaczek.pl/cache/2555a2fa51.png

"I znów mówi mi Twój głos, Twój zapach szepta chodź,chodź
masz w sobie coś co sprawia że Ci nigdy nie odmawiam..."

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...