Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Madzia jak tam się czujesz ??
Frania Ja też miałam przygode wczoraj ze swoim i wstydu się najadłam i tez krzycze ale nie mam cierpliwości:leeee: Myśle że każda ma takie chwile zwątpienia, Ja jak sobie nie daje rady to siadam i płacze że nie moge z jednym dać rady a co dopiero będzie z dwójką:leeee
Frania będzie dobrze zobaczysz , musimy byc tylko cierpliwe

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ponownie!
Ależ jestem dziś nie do życia, normalnie zasypiam na stojąco...Nie piłam dziś kawy, ale pewnie niewiele by mi pomogła...

Widzę, że nasze dzieciaczki dają popalić mamom. Ja za każdym razem przy takim wydarzeniu obiecuję sobie, że będę starała się nie denerwować. I średnio mi to wychodzi :36_2_12:

Affi, co do mrożenia owoców - to mam już z 3 kg truskawek zamrożonych, dziś kupiłam kolejne 2 i jeszcze pomrożę. Jula bardzo lubi kompot z jabłek i truskawek. A kupowanie mrożonych truskawek w zimie to u nas wydatek ok. 6-7 zł za opakowanie 450 gr. Nieopłacalne wcale. Tyle, że zamrozić mogę ograniczoną ilość, bo miejsce w zamrażarce jest ograniczone.
I jeszcze a propos cen - byłam dziś na placu, który w sumie jest w centrum Krakowa - truskawki były po 3 złocisze, kalaforior po 2-2,5, a taki malusi to nawet po 1 zł. Także ceny poszły w dół. To cieszy :cherli3:
Idę zasypiać na biurku...

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Franiu, ten okres minie, to etap rozwojowy tak sobie to tłumacz. Zapewne jestes najlepsza matka pod słońcem ale tez masz prawo do chwil zwątpienia, słabości i zrezygnowania.Pamietam moja siostra, jak jej Klaudia była w wieku Julci, miała identyczną sytuacje. Nie będę ściemniała ze tamta jest teraz aniołem ale znacznie się poprawiło. Co do starszego rodzenstwa, może spróbuj wpoic Julce ze bedzie autorytetem dla Zosi i wtedy ona będzie sie starała. Obce dziecko to nie to samo co własna siostra.

Odnośnik do komentarza

affi
Franiu, ten okres minie, to etap rozwojowy tak sobie to tłumacz. Zapewne jestes najlepsza matka pod słońcem ale tez masz prawo do chwil zwątpienia, słabości i zrezygnowania.Pamietam moja siostra, jak jej Klaudia była w wieku Julci, miała identyczną sytuacje. Nie będę ściemniała ze tamta jest teraz aniołem ale znacznie się poprawiło. Co do starszego rodzenstwa, może spróbuj wpoic Julce ze bedzie autorytetem dla Zosi i wtedy ona będzie sie starała. Obce dziecko to nie to samo co własna siostra.

Pewnie masz rację, Kochana! Dzięki! A ja mam dziś gorszy dzień...
A hamaka to Ci zazdroszczę!

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki:36_3_15:
Zostałam wywołana więc się pokazuje,cały czas Was czytam uważnie i na bieżąco,a nie piszę bo tak na prawdę czasami nie mam po pierwsze co bo tematy są o dzieciach,a w tej kwestii co ja się będę Wam tu wypowiadała,a po drugie jestem jakaś NIE DO ŻYCIA-zbliża się za tydzien mój wyjazd na stale do Pl wciąż myślę jak to będzie...ah tam....

Affi śliczne foteczki Frania:36_2_15: co do cen żywności to ja powiem Ci,że tutaj za główkę kalafiorku płacimy ponad 15zł,a w tej chwili czereśnie kosztują ok 50zł za kg:36_2_43:nie kupuję,ale smaka mam jak je widzę w sklepie........ceny tutaj są szokujące!!!

Alexanti teraz masz remoncik,żadna chyba kobieta nie lubi mieć remontu,ale po jak będziesz miała ładnie:D

Frania widzę,że Ty także jesteś jakaś przybita od kilku dni,ale nie dziwie Ci się bo albo ucho,albo córka i zawsze coś-miejmy nadzieję,że minie i będziesz dalej aktywna na forum jak zawsze:36_2_25:

Klaudusia jak się czujesz?? odpoczywasz?nie przemęczasz się?dużo leżysz??

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Niunia, fajnie, że jesteś. jak juz bedziesz w PL to spróbujesz truskaweczek, czereśni, pomidorów, a ja Ci bedzie tesciowa dawała w kosc to bedziesz do nas pisać :)
Własnie sie dowiedziałam, że sąsiadka która za jakiś czas się wprowadzi do domku obok jest w ciąży i ma termin na koniec lipca. Jak ją widzialam to siedziała w samochodzie i nie przypuszczałam że moje dziecko będzie miało rówiesnika/ ce za płotem. Fajnie! Osiedlowe przedszkole mi się robi:hahaha:

Odnośnik do komentarza

affi
Frania masz mozliwośc wyrwania się gdzieś na ploty bez Julci? Tak żeby wyłaczyc myślenie... jesli tak to może warto wyjśc i złapać dystans:36_2_25:

Możliwość to może i mam, ale nie mam serca jej zostawiać po tym jak cały dzień praktycznie z nią nie jestem :36_2_12: Ale mam parę koleżanek do odwiedzenia, więc pewnie jak pójdę na l4, to zacznie się plotkowanie.

Dzięki!

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Ale tu dziś cisza kochane. Ja właśnie kończę sprzątać , wreszcie pościelę łóżeczko i odpocznę. A od rana znów wszystko od początku.Psiaki i sprzątanko bo zaczyna się kładzenie gładzi :leeee:
Klaudusia szkoda mi z powodu twojej mamy.
Affi to będzie Wam miło z sąsiadeczką spędzać czas dzieci będą szalały a Wy ploteczki grilliki drineczki ale na poczatek wspólne spacerki z wózkami
Niunia te ceny przerażają ale biorąc pod uwagę ich zarobki...
A powrotem do Pl się nie przejmuj napewno będzie ok a czas szybko leci i bedziesz na swoim
Franiu to widzę że mam się bać buntu dwulatka :hahaha:Sądząc po moimi W charakterze może być cięszko jak dzidzia pojdzie w nasze ślady
Klamorka mam nadzieję że spotkanie rodzinne się udało i że samopoczucie lepiej.
Affi super że jedziesz do Pragi
Buziaki i przepraszam jak o którejś zapomniałam.Lecę lulać bo :Kiss of love:padam

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,

mam dość: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa będę krzyczeć. Jest sobota a ja od 5.30 na nogach. Za oknem ponuro więc szalenstwa w ogródku odpadają.
Alexanti u Frani ( a raczej u Julci) to raczej bunt czterolatka. Jak się wczytac w ksiązki psychologiczne to jest ich od groma- dwulatka to ma teraz Franek i na myśl o Julkowym buncie az mnie wzdryga. Mam tych poradników mnustwo ale jakoś brak czasu zeby je wertowac. Co do tej sąsiadki to zobaczymy bo jakaś taka zdystansowana jest. Z drugiej strony ja mam kiepskie doświadczeniea miedzysąsiedzkie i obiecałam sobie po ostatniej histori ze na żadne przyjaźnie sąsiedzkie sie nie pisze. Dłuuuuga historia ale doszłam do wniosku ze z sąsiadami należy zyć w zgodzie ale niekoniecznie w przyjaźni( no chyba że przyjaźn była pierwsza od przeprowadzki).
Żeby miec na co czekać odliczam dni do wyjazdu, więc dzisiaj 13 :). Sniło mi sie dzisiaj że będę miała syna i totalnie nie mogłam sie w tym odnaleźć. No i juz zapowedziałam M że jak te dwa USG w tym tyg nic nie pokażą to ide na 4D bo mnie zeżre od środka ;)

No to sie rozpisałam. No własnie a tak najsprawiedliwsze byłoby spotkanie w Łodzi. No ale poprawcie mnie jeśli sie mylę- najłatwiej byłoby dojechac do Stolicy. Ze swojej strony mogę obiecać nocleg i jedzonko ;) Pisze sie ktos na spotkanie? Niunia może Ty jak juz przyjedziesz do PL??? jesteś bezdzieciowa, chętnie zwiejesz od teściowej na jakis czas ;) Pomyśl i no i WY dziewczynki oczywiście też. Nocleg jakos wykombinujemy, a F z jego tatusiem wyślę na działkę ( jesli to byłby weekend).

Odnośnik do komentarza

Franiu to przepraszam ale ja u takich dzieciaczkow nie umiem jeszcze wieku określic tak różnie rosną i się rozwijają.Co do spotkania to dobry pomysł też o tym myślałam tylko co moj W na to jak on bez telefonu raz na godzine przeżyć beze mnie nie może
Dobra kobitki uciekam bo za 8 min autobus
Miłego dnia

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kobietki
Affi aż mi Cię szkoda.....u mnie aż takich cyrków z młodym nie ma choć ostatnio coś mu się przewóciło w głowie i robi mi pobudki o 7 i za pół godz albo godz histeryzuje....

Niunia na pewno dasz radę z teściową....jak będzie dzidziuś to zobaczysz jak szybko czas ucieka i nim się obejrzysz a będziecie już na swoim...

Klaudusia to przykre kiedy ktoś z bliskich zawodzi....

u mnie wizyta wypadła tak średnio na jeża...pytam bratową co słychać a ona mi się wyśmiała prosto w twarz.....czasami myślę,że ona ma coś z głową...bratanica chudziutka a ruchliwa.....szok....nawet nie pogadałyśmy.....z mamą i siostrą ok,choć siostra przy mamie dziwnie się zachowuje....ale mniejsza z tym...było fajnie nawet...

Miłego dzionka Wam życzę w ten pochmurny dzień (przynajmniej u mnie)

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Witajcie weekendowo:36_3_15:

Ja już na nóżkach bo chyba wybiorę się gdzieś poszperać po sklepikach(mam jeszcze tydzień na tutejsze sklepiki)....u mnie pogoda wydawałaby się ładna,ale wiatr,że ho ho...
Dziś coś pobolewa mnie podbrzusze hm nie wiem od czego..

Klaudusia jasne,że po powrocie będę do was zaglądać:36_3_15:
Affi moja droga co do spotkanka jakby to było bliżej to czemu nie,ale ode mnie do Łodzi mam 200km i chorobę lokomocyjną:36_2_43:ale o to drugie mi chodzi:(druga sprawa jest taka,że jak będę w Pl to samej jazda tak daleko odpada(nawet mąż mnie nie puści)biorąc pod uwagę pogodę(może być gorąco)więc teraz na pewno odpada!! Super,że jedziesz do Pragi:D

Alexanti i Klamorka mam wielką nadzieję,że czas szybko zleci i będzie dobrze pod jednym dachem(w jamie smoka)-to się okaże!!:)

A tych buntów 2 i 4 latków to wam kobietki nie zazdroszczę u waszych dzieci,no ale mnie także to nie ominie,a jest plus wiecie jak to jest,a ja jestem zielona w tej kwestii(temacie):D mam nadzieję,że szybko waszym dzieciaczkom to minie:36_2_25:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Madzia - super foteczki Synusia

Affi - fajnie, ze chociaż Ty jedna się za mną stęskniłaś :)

Mój Młody w okolicach 1,5 - 2 lat miał kryzysy ze spaniem tj. nie chciał mi chodzić spać.
A jeśli chodzi o oduczanie spania - to przez pierwsze dni, tydzień dziecku ciężko wytrzymać i jest zmierzłe w późnych godzinach popołudniowych (ok. 17.00 + -), ale jak wspomniałam wcześniej - to kwestia pierwszego tygodnia. Trzeba wytrzymać!

Klamorka, Nika - nie zazdroszczę, że Wasi Mężczyźni mają takie podejście co do kobiety = praca. Ale myślę, że większości facetom bardziej odpowiada kobieta w domu. Chociaż mi się wydaje, że kobieta pracująca - jest szczęśliwsza.
Mój mąż akceptuje fakt, że pracuję (-łam), ale zdecydowanie bardziej woli jak siedzę w domku (nie ma wtedy żadnych obowiązków - jeśli chodzi o utrzymanie czystości w domku i wychowanie Synka) oraz jednak On nie lubi mojej pracy, bo wiąże się ona z robotą w nocy i wyjazdami na coroczne szkolenia do dużych miast Polski, a na tych szkoleniach - wiadomo... ojjj - dzieje się, dzieje :P (ale to już kwestia zaufania!).

-----------------

Ja płci nadal nie znam.
Nadal bez USG.
I się wkurzam z tego powodu, bo skąd mam wiedzieć czy dziecko zdrowe czy nie - jak ginekolog nic nie robi, prócz "macanką" na fotelu...

Odnośnik do komentarza

Penny, no jasne że sie stęskniłam!! Czemu tak " wsiąkłaś"? Nie możesz zwyczajnie poprosic o USG? Powiedz że sie stresujesz i chciałabys wiedzieć ze wszystko jest w porządku, może przejdzie. Ja mam dzis koszmarny humor, cos czuję ze skonczy się dzis awanturą, bo gdzieś się na kims wyzyję ;)

Odnośnik do komentarza

Jejku ale dziś leniwy dzień, chyba nam wszystkim to się udziela. Powiem Wam że udało mi sie przespać półtorej godziny i od razu lepiej funkcjonuje. Za godzinkę przyjeżdża po mnie mama i jadę na całą niedzielę pilnować psiaków bo Ona jedzie podbijać ringi.
Penny jak dobrze że się odezwałaś bo już zaczynałam się martwić.Powielam pytanie Niuni gdzie ty się podziewalaś. Ja też nie znam płci i jak tak dalej to maleństwo zrobi nam niespodziankę i to najpiękniejszą w życiu :36_1_66::love_pack:
Niunia jak po zakupach kupilaś cosfajnego
Affi udało Ci się zregenerować sily
Klamorka a Ty gdzie się znowu podziewasz.Jak zwykle pewnie dzień poza domem :hahaha:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Alexanti kupiłam sobie jedną bluzkę biało-czarną w paski(na czas ciąży)bo później i tak nie będę nosiła tych rzeczy(mam nadzieję)wiecie co?czuje,że z dnia na dzień robię się co raz większa-naprawdę,aż boje się wskoczyć na wagę......no to we wtorek mam wizytę,ale oczywiście bez USG,za to 28 czerwca mam nadzieję,że się dowiem kto mieszka w moim brzuszku bo od razu pójdę na wizytę,już się umówię w piątek he he żeby iść w poniedziałek:D

To jeszcze ja nie znam płci,Ty Alexanti i Penny?a no i Affi?
A wy kiedy kobietki macie teraz wizyty??????

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

O jak się późno zrobiło nawet nie zauważyłam....Powiem Wam Kobietki (nie zapeszając i nie chwaląc) mój mężulo się zmienia na lepsze....W końcu chyba dociera,że jestem w ciązy i próbuje mnie przekarmiać :hahaha: chociaż niewiem czy to śmieszne bo jak tak dalej pójdzie to po ciąży nie będę miała do śmiechu jak przytyje jakieś 30 kg....
Dzisiaj mieliśmy wszyscy leniwy dzień....byłam na zakupach z Młodym (mężulo po nas przyjechał) a potem wciągnęła mnie lektura (mężulo kupił gazety : wprost i polityka) i jakoś tak zleciał dzionek....a teraz wsuwamy kalafior gotowany i zapiekany w bułce tartej (mężulo zrobił)....Młody histeryzował przez większą część dnia...niewiem co się z nim dzieje...jakiś obłęd....

a jutro moje Kochane mamy wyjazd całodniowy więc pewnie w całym zamieszaniu nie zdążę napisać do Was....zatem
Życzę Wam spokojnej nocki i miłej niedzieli

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...