Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

madlene a zdradzisz mi tajemnice jaką książkę poszukujesz ?

A jeśli chodzi o siusianie i wstawanie w nocy to dołonczam do waszego grona, nagorsze jest to że wstanie, przejscie do wc i powrót trwa tak długo i jest tak męczący :) ja już wychodze z łózka na wstecznym, po wcześniejszym przetoczeniu się na bok, bo podniesienie sie z pleców graniczy niemalże z ekstremalnym sportem w moim przypadku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hvnkenpsk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hotwh758fju97pl6.png

Odnośnik do komentarza

hehehe ja sie przesuwam na pupie do samego brzegu lozka :D swoja droga komicznie musimy wtedy wygladac:D:D:D

o te ksiazki mi chodzilo. najbardziej na 1 mi zalerzy
PEKiP: Babys spielerisch fördern: Amazon.de: Anne Pulkkinen: Bücher
Hetty van de Rijt, Frans X. Plooij - Oje, ich wachse! - Mosaik bei Goldmann

na ich podstawie sa prowadzone zajecia z dziecmi w klinice w ktorej bede rodzila. stymuluja rozwuj dziecka i pozwalaja zrozumiec malenstwo:)

Dok

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja najwiekszy ból w kroczu mam jak wstaję z krzesła i przez pierwsze kilkanaście krokow ide jak kaczka. Moje maleństwo ułozone jest pośladkowo i do porodu zostało jeszcze sporo czasu wiec pewnie nie siedzi tak głęboko jak u Was. W nocy jest masakra ze wstawaniem, średnio 4-5 razy. A ostatnie dwie noce mialam takie, ze wstawałam tylko dwa razy i wiecie jaka szczęśliwa obudziłam sie z tego powodu rano. Jak to mało człowiekowi do szczęścia potrzeba.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

gogi2704
Dziewczyny ja najwiekszy ból w kroczu mam jak wstaję z krzesła i przez pierwsze kilkanaście krokow ide jak kaczka. Moje maleństwo ułozone jest pośladkowo i do porodu zostało jeszcze sporo czasu wiec pewnie nie siedzi tak głęboko jak u Was. W nocy jest masakra ze wstawaniem, średnio 4-5 razy. A ostatnie dwie noce mialam takie, ze wstawałam tylko dwa razy i wiecie jaka szczęśliwa obudziłam sie z tego powodu rano. Jak to mało człowiekowi do szczęścia potrzeba.

Jak ja przespałam prawie całą noc bez wstawania,to rano aż nie mogłam w to uwierzyć,więc wiem jakie to uczucie,gorzej,że następne noce tak nie wyglądały,człowiek się szybko przyzwyczaja do luksusu hi hi hi.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-05102010030_7899703934_Krzy%B6_4.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_6_Mam+16+z%B1bk%F3w+_Id%B1+kolejne+4%21%21%21.jpg

Odnośnik do komentarza

Zabawne mamy sytuacje trzeba przyznac :) ale wszystko wszystkim ale mi to bedzie brakować i brzuszka, i takich śmiesznych a zarazem meczocych sytuacji życia codziennego, kurcze ja wiem ze zaraz znów mogę sobie zajść w ciaże ale nie w tym rzecz. Wydaje mi się ze przy pierwszysz dziecku to się inaczej przeżywa niż przy drugim, wtedy to jest już i to pierwsze maleństwo i już wiadomo czego mam się spodziewać a tu teraz taka wielka niewiadoma, i wszystko pierwszy raz przeżywam i jescze nie zdążyłam sie nacieszyc ciażą a tu prosze prawie jedną nogą na porodówce :) - To tak odbiegając od wszelkich tematów

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hvnkenpsk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hotwh758fju97pl6.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie nocki wyglądają tak:
1. Przetaczam się z prawego boku na lewy.
2. Podciągam z jękiem ciało do pozycji siedzącej.
3. Wstaję i kulam się do toalety.
4. Tam robię dwie krople siuśków i znowu wstaję.
5. Kulam się do łóżka.
6. Siadam i obciążam słoniową wagą łóżko, kładę się.
7. Przetaczam się z boku na bok, po czym stwierdzam, że muszę znowu iść do toalety lub się napić.... I zaczynam zmagania od nowa...

Chyba jesteśmy bardzo marudne, no nie?

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

agusia ja 1 ciaze przechodzilam zupelnie inaczej, ta to dla mnie zupelna nowosc:D zreszta szybko po porodzie zapominamy nie tylko o samym porodzie ale takze o dolegliwosciach w ciazy:). posluchaj np pan ktore jakis czas temu juz urodzily, czego to one nie robily w ciazy i jak wspaniale sie nie czuly:D tez tak wspominam pierwsza ciaze:)

andzia mi sie wydaje ze jak na takie dolegliwosci i to 24h jestesmy wyjatkowo dzielne i malo marudne:D

Dok

Odnośnik do komentarza

Hej
Ale się dziś nabiegałam. Byłam w ZUSie, w Tesco, w Lidlu (mają cudowne croissanty... palce lizać) i po bilet miesięczny dla mężyka. Teraz chwilka odpoczynku bo dopiero pizze wstawiłam do piekarnika. Sosy takie ostre mi wyszły, że cierpię teraz ze zgagą.

Ciekawe co lekarz Pauliny powie. Pewnie ma zmianę popołudniową. Musimy uzbroić się w cierpliwość.

Odnośnik do komentarza

andzia1982
A u mnie nocki wyglądają tak:
1. Przetaczam się z prawego boku na lewy.
2. Podciągam z jękiem ciało do pozycji siedzącej.
3. Wstaję i kulam się do toalety.
4. Tam robię dwie krople siuśków i znowu wstaję.
5. Kulam się do łóżka.
6. Siadam i obciążam słoniową wagą łóżko, kładę się.
7. Przetaczam się z boku na bok, po czym stwierdzam, że muszę znowu iść do toalety lub się napić.... I zaczynam zmagania od nowa...

Chyba jesteśmy bardzo marudne, no nie?

moje nocki wygladaja tak samo z tym ze ja nie oddaje dwóch kropelek siuskow tylko dwa litry i tak co pol godziny...:lup:

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

agusia4891
Zabawne mamy sytuacje trzeba przyznac :) ale wszystko wszystkim ale mi to bedzie brakować i brzuszka, i takich śmiesznych a zarazem meczocych sytuacji życia codziennego, kurcze ja wiem ze zaraz znów mogę sobie zajść w ciaże ale nie w tym rzecz. Wydaje mi się ze przy pierwszysz dziecku to się inaczej przeżywa niż przy drugim, wtedy to jest już i to pierwsze maleństwo i już wiadomo czego mam się spodziewać a tu teraz taka wielka niewiadoma, i wszystko pierwszy raz przeżywam i jescze nie zdążyłam sie nacieszyc ciażą a tu prosze prawie jedną nogą na porodówce :) - To tak odbiegając od wszelkich tematów

Masz zupełna rację, każda ciąża jest inna. Pierwsza to totalny kosmos, ja przyznam, ze caly czas zastanawiałam sie nad tym skąd organizm wie jak ma sie zachować przeiez nigdy tego nie ćwiczył. Moja pierwsza ciaża była chyba zdecydowanie lżejsza bo i 9 lat temu to było, czas robi swoje. Poza tym zaszłam w ciąże przy pierwszym podejściu, więc odpadło to wyczekiwanie, pilnowanie dni plodnych i te wszystkie inne cyrki. O ta dzidzię staraliśmy sie okolo 3 lat wiec ta ciąża jest bardziej wyczekiwana i jestem zdecydowanie spokojniejsza o to co dzieje się z moim ciałem, ale mam wrazenie, że jest mi ciężej. Choc pamietam poprzednio potworne bóle kręgosłupa, których teraz nie mam mimo dziewiątego misiąca.
Podsumowując każda ciaża to cud, ale powtarzam jeszcze raz ja za brzuchem tesknic nie bedę bo ciaży mi juz bardzo. Chce juz sciskać moje malenstwo.

Kurcze Paulina pewnie jeszcze dzis nie urodzi, żeby znów nie dostała jakiegos doła, bo humor ostatnio u niej szwankował.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Pauli naszej "coś" wypadlo. Nie ma pewnosci czy to był czop, bo przy Bartku był inny. Skurczy nada nie ma a jej gin kazał obserwowac wydziline... Niestety humor do pupy bo wiadomo, że chcialaby już rodzic a tu wciąż czeka bidulka.
Oczywiscie pozdrowilam ją od nas i zapewniłam o naszych kciukach..:)

A ja chyba ide do sklepu. Mam wrażenie ze zwyczajnie padne jak nie zjem zaraz czegos słodkiego...

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

avalka
Pauli naszej "coś" wypadlo. Nie ma pewnosci czy to był czop, bo przy Bartku był inny. Skurczy nada nie ma a jej gin kazał obserwowac wydziline... Niestety humor do pupy bo wiadomo, że chcialaby już rodzic a tu wciąż czeka bidulka.
Oczywiscie pozdrowilam ją od nas i zapewniłam o naszych kciukach..:)

A ja chyba ide do sklepu. Mam wrażenie ze zwyczajnie padne jak nie zjem zaraz czegos słodkiego...

A wiecie, że był taki horror pt. "Coś", a żeby było śmieszniej to był o takiej galarecie, która zjadała ludzi :D.

Nie dziwię się, że Paulina ma humor do duszy, każda by taki miała na jej miejscu.

Jeju, jak mi Małgośka włazi nie wiem, czy pod żebra, czy gdzie, ale boli, już nie wiadomo jak siedzieć...

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :)
Mąz mi zabiera laptopa do pracy i moge poczytac dopiero jak wróci :noooo:
A się rozpisałyście, że troche to potrwało :) Byłam dzisiaj u fryzjera i mam nowa fryzurke.
ja tez cały czas bym jadła. Teraz tyje chyba jeszcze więcej niz wcześniej :( Mąz kupił kidyś 100 snicersów do pracy i tzryma je w domu. Nieługo będe musiała mu wytłumaczyć jakim cudem jakieś 20 zniknęlo :o_no:
Ja do toalety wstaje ok 4 razy w nocy ale znacznie bardziej dokucza mi drętwienie rąk. Budze się cały czas i musze długo ruszać dłonią żeby wróciło czucie :36_2_43:
Ciekawe czy u Pauli się coś ruszy dzisiaj :36_1_11:

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Kleopatra toż to raj tyle snickersów w domu.... Nie mogłabym sie oprzec:)

Ja w nocy wstaje 2-3 razy... zalezy... Chociaz zdazyło mi sie ze po pół litra melisy latałam do wc co 10 min przez 2 godziny...

A mój facet się dzis odmóżdza. Normalnie patrzec na to nie moge,bo mi ciśnienie skacze. Przyszło dwóch kumpli z play station, zamówili pizze, piją wodke z colą i cofają się w rozwoju wgapieni w ekran jakby nie wiem co tam miało byc.
Nie rozumiem tego. Dobrze, że bede mieć córcie bo jakby był synuś to ten mój zamiast wózka i łóżeczka by chyba chcial PS kupić tłumacząć że to dla synka:):):)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...