Świętokrzyskie mamusie

[Paulaa]

MartaN witaj serdecznie!!!!

[agula9]

Hello jak tam kłopoty z facetami? Ja się dołaczam do grona normalnie dziś to miałam ochotę wp... go na zbity ryj. Nerwy mam straszliwe
Kupiłam dziś Oli aspirator do noska- rewelacja, mam nadzieję, że noc spokojnie prześpimy, bo wczoraj miała zapchany nosek i spać nie mogła bidulka.

[bonarek77]

dobre agula z tym twoich hehe
witam nowa kolezankę ,moze sie troche rozpiszemy w koncu
agula a jak sie dowiedziałas o nerce Oli ?

[marysia550]

Marta- ewentualnie po opinii z poradni psychologiczno- pedagogicznej możesz go wysłać do zerówki szkolnej ( a może nawet i bez opinii),
My dzis byłysmy wreszcie na bilansie czterolatka, a potem koleżanka zabrała mnie z Igą do Borkowa. Nakarmiłam moja sunię i poszłysmy na spacerek. Wygląda , że się dobrze goi :)

[agula9]

Bonarek najpierw jak jeszcze w ciąży byłam i miałam mało wód to Gin coś napomknęla, że to może być coś z nerkami i na USG, ale powiedziała, że dopiro później wyjdzie na 100%. No i w zeszłą niedzielę po odwiedzinach rodzinki mojego M OLA zlapała katar a we wtorek do kataru zaczęła mi wymiotować popołudni to pojechałam na pogotowie tam zrobili jej USG i wyszło
Podobno wiele dzieci się z tym rodzi a rodzice nawet nie wiedzą bo u 75% samo zanika. A u nas jak już wykryli to musimy kontrolować. Teraz muszę co 2 tyg mocz pobierać i badać ido poradni chodzić i na USG, napewno nie będziemy się nudzić pzrez najbliższe miesiące

[bonarek77]

w sumie dobrze ze wiesz ,bo masz kontrole nad tym,na pewno bedzie wszystko ok,a w szptaliku nadal fatalne warunki ?

[agula9]

Hmm... zależy co masz na myśli? Ale ogólnie nieciekawie.

[bonarek77]

siedzenie tzn spanie przy łózku na krzesełku,goraco,małe klitki ,proszenie sie o wszystko ...

[agula9]

no to pierwszą noc spałam na krzesełku i przemarzłam, jeśli chodzi o proszenie się to szkoda gadać jak poszłam w nocy że mała ma katar i nie może oddychać, żeby jakąś gruszkę dały czy coś - to nie mają. paranoja. Potem przeszłam do płatnego pokoju ze skrzypiącą kanapą i M przywiózł mi czajnik bo tam trzebabyło czekać min 30 min aż się woda zagotuje Wogóle pierdół nawypisywały w karcie, ale chociaż powiedziała wprost "żeby Fundusz kasę zwrócił" A na naprawdę chore i wymagające leczenia dziciaczki kasy nie ma bo po co skoro można nic nie robić a kasa płynie. Potem żałowałam, że te pierdoły podpisałam, bo wychodzi na to, że wyrodna matka jestem.

[wiktorio3]

ja wczoraj mojemu podpisałam pozew o rozwód i przygotowałam wszystkie potrzebe dokumenty. Mam nadzieję, ze to dzisiaj zawiezie i będzie z głowy
A w sobotę jadę do stolicy i trochę sie zrelaksuję, bo długo w takich nerwach nie pociągnę

Wiki był wczoraj na zajęciach karate i bardzo mu się podobało, ale mowi że szkoda że sie ciosów nie uczyli I właśnie sobie przypomniałam, ze go jeszcze nie zaszczepiłam

[Paulaa]

wiktorio3

ja wczoraj mojemu podpisałam pozew o rozwód i przygotowałam wszystkie potrzebe dokumenty. Mam nadzieję, ze to dzisiaj zawiezie i będzie z głowy

No co ty piszesz, jaki rozwód????

[wiktorio3]

Paula a no tak, straszy mnie za każdym razem jak tylko się pokłócimy, ze trzeba się rozejść jak się nie mozemy dogadać. No i wczoraj znowu to samo, ze on tu widzi jedno rozwiązanie. No to mnie wk**&^% na maxa, poszłam na górę, wydrukowałam pozew, poszukałam aktów małżeńskiego i urodzenia Wiktorka i mu to wręczyłam, akurat weszła ślubnego siostra. Przy niej podpisałam pozew i zostawiłam na stole. Pewnie widziała, ale sie nic nie odezwała ;//////

Suonko a ładnie to tak obgadywać koleżankę z urzędu na placu zabaw - hehehe

[Paulaa]

wiktorio3 aha.
A maż co na to?

[wiktorio3]

no cóż.... zaczął się do mnie normalnie odywać(co mnie wkur****o jeszcze bardziej)
no i powiedział, żebym sama zawiozła papiery do sądu, bo on nie bedzie mógł (a pracuje dwie ulice dalej)

[bonarek77]

a co na pewno sie wystraszył hehe,szalejecie dziewczyny ...kurcze ale tak naprawde to ja chyba bym nie potrafiła odejsc od m ,moze dlatego ze mi niczym nie podpada,ale jak by był kawał su....na ,to bym sie nie zastanawiała -tylko co z dziecmi potem :(
ja pije kawke,
moj dawid ma slubowanie w piątek i musi miec białą koszule ,wcale mi sie nie usmiecha kupowac mu białej koszuli na jeden raz ..mysle co by tu wykombinowac

[bonarek77]

wiktorio3

no cóż.... zaczął się do mnie normalnie odywać(co mnie wkur****o jeszcze bardziej)
no i powiedział, żebym sama zawiozła papiery do sądu, bo on nie bedzie mógł (a pracuje dwie ulice dalej)

co Ty ,gdzie on je tam zawiezie ,jeszcze troche sie z nim podraznij ,niech wie z kim zadziera

[wiktorio3]

bonarek ja też tego nie chce, bo sama wiem co to znaczy mieć tylko mamę, ale ileż można........
a poza tym KREDYT!!!!!!!!!!
ale jak jemu nie zalezy to ja sama na siłę nic nie zrobię

[bonarek77]

a no własnie ...

[Paulaa]

wiktorio3 przemyśli to zmądrzeje!!!!

Gdzie Wiktorek chodzi na te zajęcia karate?
Moja Zuza będzie mieć takie w przedszkolu chyba zapisze ją. A niech nauczy sie bronic

[wiktorio3]

Paulaa

Moja Zuza będzie mieć takie w przedszkolu chyba zapisze ją. A niech nauczy sie bronic

drżyjcie chłopaki
Wiktorek do przedszkoal nie chce chodzić i będziemy go wozić do klubu na innym osedlu, ale szkoła ta sama, tylko, że dwa razy w tygodniu no i drożej. Ciekawe ile pochodzi

[julita_z]

Hej
Widze ze zaczyna się tu coś dziać. My powoli szykujemy się do wyjazdu. Musze zacząć segregować rzeczy do zabrania ale mi się nie chce. Trochę mi szkoda wyjeżdżać ale z drugiej strony nie mogę się doczekać.
Marta witaj fajnie że dołączyłaś do nas.
Wik ale z ciebie ostra babka

[Paulaa]

julita_z a gdzie wybywacie? Jak zwykle coś przeoczyłam.

[agula9]

Nooo widze, że sporo się tu dzieje.
Wik twarda bądź nie daj się
Ja wczoraj swojemu też powiedziałam, żeby się spakował i do mamusi wracał, to powiedział, że rano. No i jak do roboty wychodził oczywiście obudził mnie i Ole to jeszcze mu powtórzyłam, żeby się zabierał stąd. Od rana dzwoni i pyta czy mi przeszło i obiecuje, że się zmieni, ale już tyle razy to słyszałam, że nie wierzę. Niunie widział w niedzielę rano po Chcina wrocił zachlany w 3 D..py i wczoraj z bliźniakiem znowu się ochlał. Ja nie zamierzam żyć z chłopem który wraca do domu jje obiad kąpie się i spać idzie a do tego chla, wolę byc sama przynajmniej nie będę musiała po nim prać sprzątać itp.

[wiktorio3]

Aga Twój to chociaż dzwoni i przeprasza, a mój to jeszcze się dąsa, ze ja się dąsam

[MartaN]

Dziewczyny, zycze duzo cierpliwosci w rozmowach z mezami... Lekko nie macie.

Marysia, dziekuje za pomysl. Szczerze mowiac, wolalabym tego uniknac, bo choc absolutnie nie jestem przeciwniczka posylania 6-latkow do szkoly, to jednak nie chcialabym, zeby Bartek byl jedynym, albo jednym z niewielu mlodszych dzieci w grupie.
A wiecie moze, jak to wyglada w kieleckich szkolach? Duzo 6-latkow poszlo? Bo w szkole, w ktorej uczylam, i do ktorej chce Bartka poslac, nie ma ANI JEDNEGO.
Marysia, czy dobrze kojarze, ze Ty pracujesz w szkole?