Czekające na II kreseczki - Sezon 2

[slonko2802]

mauelith współczuję ci, mnie czasem też w 1 i 2 dzień @ boli ale widzę że ten mój ból to pestka w porównaniu do tego co ty przeżywasz co miesiąc, więc chyba muszę skończyć z moim comiesięcznym narzekaniem
polcia no to masz dzielnego synka :) ja nie wiem kiedy się z moim odważe iść do fryzjera ;) ale wierze że twój wygląda super, bo mój też jak teraz ma krótsze włoski to od razu lepiej wygląda

[polcia83]

Witajcie;)
Dziś siedze z małym w domku bo do pracy ide na nocke... więc troche poszlajemy:) Niedługo robie śniadanko sobie i małemu... a później pojade po szczoteczkę do ząbków dla maluszka...
A powiedz słonkojak Twoj maluch znosi mycie ząbków??
Jakie macie kochane plany na dzis?

[slonko2802]

polcia ja za moim małym nie nadążam, najpierw nie chciał w ogóle myć, był poprostu jeden wielki ryk, potem mu się odmieniło i chciał myć ale sam, jakiś czas temu znowu jeden wielki ryk jak mu chciałam umyć ząbki, a teraz znowu sam myje ale tylko rano, wieczorem już nie chce :/ normalnie siedem światów z nim.
ja już z pracy wróciłam, więc siedzę sobie z moimi chłopakami w domku :))

[Mauelith]

slonko2802

mauelith współczuję ci, mnie czasem też w 1 i 2 dzień @ boli ale widzę że ten mój ból to pestka w porównaniu do tego co ty przeżywasz co miesiąc, więc chyba muszę skończyć z moim comiesięcznym narzekaniem
polcia no to masz dzielnego synka :) ja nie wiem kiedy się z moim odważe iść do fryzjera ;) ale wierze że twój wygląda super, bo mój też jak teraz ma krótsze włoski to od razu lepiej wygląda

Wiesz, kiedyś usłyszałam, że kręgosłup mnie boli bo jest zbyt małe ukrwienie w lędźwiowym a innym, że to przez tyłozgięcir macicy. Ile w tym prawdy nie wiem, ale niestety zdarza się mi sięgać po ketanol bo ibuprom nie daje sobie rady :/ czasami nawet i ciepła kąpiel nie pomaga :( dzisiaj tylko kręgosłup nie daje mi życia.
Ale jak miałam te 3 miesiące co mi macica nie chciała się złuszczać, przyznam że prawie nie czułam @. Pod tym względem to było fajne ;) dlatego też fajnie byłoby w końcu zafasolkować. Może po ciąży coś by się zmieniło :)

[polcia83]

slonko jestem ciekawa jak u nas bedzie bo sam jeszcze nie myl ząbków...

A ja przyjechałam ... zrobiłam kolejny test owu i dziś znów jedna kreska. W zesżłym miesiącu już miałam owu ....a teraz chyba będzie tak jak powinno.
Zobaczymy co ze staraniami bo mój M ostatnio chodzi nerwowy w pracy nie idzie jak trzeba .. a stres ma ogromny wpływ....

Wczoraj koleżanka która nie może zafasolkować zrobiła sobie badania krwi .. poziom prolaktyny. Lekarz jej powiedział że nie może zafasolkować przez stres ( chce bardzo być w ciąży) .Stres u niej powoduje nadmierne wydzielanie prolaktyny. Przez to ma skąpy @ :/ no ale ważne że wyniki są lepsze niż przed leczeniem.... bierze tabletki , mniej się stresuje, denerwuje... mówi że widzi poprawę.. wyniki krwi są lepsze...

Czy któraś z Was stosowała lub stosuje tabletki ziołowe Castagnus... ?? wyczytałam sporo na ich temat .( dość dobre są opienie)

[slonko2802]

Naprawde nie zazdroszcze :( to nie pozostaje nic innego jak życzyć fasolki, i żeby potem już było tylko lepiej, choć ja np. nie czuje różnicy, a czasem mam wrażenie że zanim urodziłam dziecko to miałam mniej bolesne @

[Mauelith]

Nawiązując do tematu patrzenia na dzieci i dołowania się. Długo miałam tak, że jak zobaczyłam kobiete w ciazy, czy dowiedzialam sie o tym, ze brat cioteczny juz drugie bedzie mial to zadawalam sobie pytanie - co to za sprawiedliwosc, ze inni moga miec a ja nie. Bolało strasznie. W bloku trzy ciezarne byly - jedna jeszcze nie urodzila a moja reakcja byla - no tak caly blok bedzie mial a ja nie... Zmienilo sie to ostatnio, jak wyluzowalam. Bylam niedawno u brata ciotecznego bo maly ma juz 2 miesiace. I co najdziwniejsze cos sie we mnie zmienilo. Jak wczesniej majac doczynienia z brzdacami panika mnie ogarniala jak plakalo, bo nie wiedzialam co robic tak ostatnio poczulam sie jak mama. To bylo piekne uczucie. Przez 30 minut trzymalam malego na rekach (az rece mnie rozbolaly) i wiedzialam co robic, jak go uspokoic, trzymac itd. Bylam rozpromieniona i nadal jak to wspominam tak jest :) ale ile radosci bym miala gdybym wlasne tak trzymala... Ehhhhh. Coz, kiedys moze bedzie mi to dane :)

Poki co nie zalamywac mi sie tu!!! Kategorycznie zabraniam!!! :)

[Wiolka]

Mauelith

A u mnie właśnie @. Wczoraj miałam jakiś koszmarny dzień - nie dość że brzuch ciągnął, kręgosłup mało mi tyłkiem nie wyszedł ;) to cała biała byłam i tak mi słabo było, że myślałam że fiknę... A dzisiaj to z bólu niedobrze mi było i dopiero po konkretnej dawce przeciwbólowych mogłam normalnie funkcjonować. I tak podobnie co miesiàc poza tymi słabościami... Ehhh. Odpoczęłabym chętnie od tego :) przynajmniej o tyle dobrze, że nie muszę w pracy się męczyć ;)

współczuje.Ja przez ostatnie 2 miesiące mam @ całkiem bez bolesne co mnie troche martwi

[Wiolka]

mi kiedyś robiło się słabo na widok kobiet w ciąży tylko nie wiem z jakiego powodu,bo wtedy nawet nie myślałam o dzieciach (miałam około 19lat)

[Mauelith]

slonko2802

Naprawde nie zazdroszcze :( to nie pozostaje nic innego jak życzyć fasolki, i żeby potem już było tylko lepiej, choć ja np. nie czuje różnicy, a czasem mam wrażenie że zanim urodziłam dziecko to miałam mniej bolesne @

Prawde mowiac mam nadzieje, ze troche mamy genow mam ;) ona tez miala bolesne @ ale podobno po porodzie troche sie to zmniejszylo :)
Widzisz, bardziej zalezy mi na zafasolkowaniu i urodzeniu dziecka niz zmniejszeniu bolu. Aczkolwiek byloby to mile gdyby chociaz troszke zmalalo :)

[Mauelith]

Wiolka

Mauelith

A u mnie właśnie @. Wczoraj miałam jakiś koszmarny dzień - nie dość że brzuch ciągnął, kręgosłup mało mi tyłkiem nie wyszedł ;) to cała biała byłam i tak mi słabo było, że myślałam że fiknę... A dzisiaj to z bólu niedobrze mi było i dopiero po konkretnej dawce przeciwbólowych mogłam normalnie funkcjonować. I tak podobnie co miesiàc poza tymi słabościami... Ehhh. Odpoczęłabym chętnie od tego :) przynajmniej o tyle dobrze, że nie muszę w pracy się męczyć ;)

współczuje.Ja przez ostatnie 2 miesiące mam @ całkiem bez bolesne co mnie troche martwi

Coz to moje oczka widza ;) slub 9.08.2008r.? No pieknie. Ale jaki zbieg okolicznosci, bo ja dokladnie ten sam termin hehehehe godzina 12:00 (z lekkim opoznieniem)

[zabolek12385]

hej dziewczynki troche mnie nie bylo hehe ale chyba jeszcze pamietacie Zabola

Slonko & Polcia u mnie z myciem zebow tez tak bylo to sa takie okresu trzeba je po prostu przejsc :)

Mauelith na bole @ niestety nie ma zlotego srodka, ja przed ciaza mialam zawsze bardzo bolesne zazwyczaj 2 dni mialam wyciete z zyciorysu czesto nawet do szkoly nie szlam tylko spalam na tab przeciwbolowych - a po urodzeniu jak reka odjal wiec wszystko moze sie zdarzyc

A u mnie kiepsko , jakos ostatnio nie mam na nic sil hehe smieje sie ze starosc nie radosc :)
ze staraniami dalam sobie na luz bo mam taki metlik w zyciu ( troche problemow z siostra) ze nawet sil mi juz nie starcza ale oczywiscie przytulanko jest bo jak to mowi moja mama " na klotnie i smutek najlepsze jest lozko " wiec ide z mysla mamy hehe

[slonko2802]

zabolek no to słuchaj mamy bo dobrze mówi ;) a co do siostry to mam 2 i z jedną też miałam przejścia, do tego stopnia że razem mieszkamy a nie rozmawiamy praktycznie ze sobą
p.s. widze że chyba suwaczki zmienione :)

[zabolek12385]

tak suwaczki zmienione bo jak to ja szybko mi sie nudza i co jakis czas zmieniam:)
No ja z sis mieszkamy z dala od siebie ja w UK ona w DE ale non stop jakies problemy sa jakos nigdy nie umialysmy sie dogadac (8 lat roznicy) ale coz musze sobie jakos z nia poradzic i sie nia nie stresowac bo zle to na mnie wplywa:/

[polcia83]

heheh dobrze to napisałas;) łóżko jest zawsze dobre.... :):):) zmykam posprzatac bo niedlugo do pracy;) buziaki miłego popołudnia;)

[slonko2802]

Mauelith

Prawde mowiac mam nadzieje, ze troche mamy genow mam ;) ona tez miala bolesne @ ale podobno po porodzie troche sie to zmniejszylo :)
Widzisz, bardziej zalezy mi na zafasolkowaniu i urodzeniu dziecka niz zmniejszeniu bolu. Aczkolwiek byloby to mile gdyby chociaz troszke zmalalo :)

Domyślam się że na fasolce bardziej ci zależy, jak chyba każdej dziewczynie tutaj :) jak to mówią "na każdego przyjdzie pora" - pozostaje więc tylko cierpliwie czekać

[zabolek12385]

milej pracy :)

[zabolek12385]

slonko2802

Mauelith

Prawde mowiac mam nadzieje, ze troche mamy genow mam ;) ona tez miala bolesne @ ale podobno po porodzie troche sie to zmniejszylo :)
Widzisz, bardziej zalezy mi na zafasolkowaniu i urodzeniu dziecka niz zmniejszeniu bolu. Aczkolwiek byloby to mile gdyby chociaz troszke zmalalo :)

Domyślam się że na fasolce bardziej ci zależy, jak chyba każdej dziewczynie tutaj :) jak to mówią "na każdego przyjdzie pora" - pozostaje więc tylko cierpliwie czekać

hehe ja kiedys jakies 4 lata temu mowilam " jak bym byla w ciazy to fajnie by bylo bo by mnie juz brzuch nie bolal i bym miala spokoj od @ " na co M "bardziej ci zalezy na braku @ niz ciazy? moja odp " no i smiech" - wtedy jeszcze nie myslalam zeby zostac matka i jakos nie spieszylo mi sie do dzieciaczka no i po kilku dniach wyszla niespodzianka

[slonko2802]

między nami jest tylko 4 lata różnicy ale też jakoś nigdy się nie dogadywałyśmy, zawsze coś.... więc za radą taty poprostu schodzimy sobie z drogi

[zabolek12385]

niestety czesto tak bywa :( ja zawsze probowalam jakos sie z moja dogadac niestety ona zawsze mnie miala za guwniarza i po wczorajszej klotni widze ze nadal tak jest - a szkoda bo kiedys zostaniemy sobie tylko we wdie i co wtedy

[slonko2802]

no właśnie, tylko wtedy już może być za późno na to żeby cokolwiek naprawić. Ja zawsze myślałam że ze starszą siostrą się dobrze dogadujemy, a ostatnio ona powiedziała swojej koleżance, niestety przy mnie, że z najmłodszą siostrą (z którą ja sie nie umiem dogadać) najlepiej sie dogaduje. Zrobiło mi się strasznie przykro :( i zauważyłam że od tamtego czasu nasze stosunki sie troche zmieniły

[zabolek12385]

hmmm wiem cos o tym jak to jest jak siostra zrobi przykrosc no ale nie ma co sie lamac ja tam wole zapomniec o moim problemi bo lzy mi same nachodza do oczu a juz nie chce dzis ryczen przez nia tak jak wczoraj wiec glowa do gory i zyc dalej :)

[slonko2802]

ogólnie to moja rodzina coś ostatnio nawala :/ niedawno mój mały miał urodzinki, a dziadek (mój tata) który mieszka na dole w domku nawet nie przyszedł do niego z życzeniami :( teraz zbiliża się dzień dziadka i co? postępując tak jak on, powinnam to poprostu olać :(

[slonko2802]

to dzisiaj ja będę ryczeć za ciebie, ty już o tym nie myśl :)

[zabolek12385]

dzieki slonko :)
wiesz u mnie jest podobnie co prawda z mojej strony rodzice i dziadkowie pamietaja , a bardziej od M strony zapominaja. teraz w moje ur nikt nie pamietal od strony M ale coz takie zycie. a co do sis to wlasnie ona nigdy nie pamieta o nas tylko o rodzinie meza dla niej oni sa wazniejsi niz my ale do nas o wszystko pretensje