Skocz do zawartości
Forum

Tuśka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tuśka

  1. Hej! dzień minął nam bardzo intensywnie, rano odebraliśmy paszport Mateusza, potem zaliczyliśmy park, plac zabaw 1, plac zabaw 2, potem obiad, a popołudniu już razem z M pojechaliśmy na krótką wycieczkę rowerową. Chiałam wam pokazać jak pięknie dziś rano moje dziecko wykąpało połowę swoich plastikowych zabawek potem to wszystko suszyłam na balkonie ;-) Ok, ja zmykam oglądać Dr Hous'a. Miłego wieczoru wszystkim!!!
  2. Dzień dobry! Wstawać śpiochy!!!! My już po śniadaniu, kawa na stole - zapraszam ;-) Albo zamiast kawy pyszny, orzeźwiający kompot z rabarbaru, który wczoraj wieczorem gotowałam. Zaraz się zbieram i idziemy z Mateuszem do urzędu odebrać jego paszport. Wakacje zbliżają sie wielkimi krokami - jeszcze miesiąc i słońce Bułgarii będzie nas grzało sun:
  3. Witam serdecznie mamy debiutujących przedszkolaków od września! Wiecie już, czy Wasze dzieci dostały się do przedszkola, szykujecie się już jakoś na tę "okazję"? My dowiemy się 15 maja, powoli zaczynamy przygotowywać synka do nowej roli, opowiadać o przedszkolu, o tym jak tam jest, co się robi itd, byliśmy też na Dniach Otwartych. Ja osobiście chyba jestem bardziej przerażona tym niż moje dziecko, mam nadzieję, że damy radę, choć początki na pewno będą bardzo ciężkie.
  4. tak, jak najbardziej kupuję ;-) dla siebie, dla męża, dla syna. Często udaje mi się kupić naprawdę świetne ubrania przedewszystkim dla syna za kilka złotych, dobre gatunkowo, z porządnych firm, nie noszące śladu użycia.
  5. Hej, obiecałam, że będę wieczorem - więc jestem, choć oczy mi się kleją, bo Mateusz zrobił nam dziś wczesną pobudkę o 5.30 i wyspany, wypoczęty zaczął dzień skoro świt :) Guniu - faktycznie jesteś rozkojarzona, a może bardziej przemęczona? Może zrób sobie kilka dni jakiegos odpoczynku, może jakies badania przy okazji? Bo to chyba nie jest normalne takie zachowanie. Brak magnezu, witamin albo jakiś innych makroelementów? Nie bagatelizuj tego. Sówko - no i jak tam sprawa z Anglią wygląda? Orientowałaś sie już cos w sprawie biletów? Przydałby Ci się taki wyjazd, odskocznia od codzienności, nowe wrażnia. A co z tym weselem, M idzie czy nie? Karola - organizm już przyszykowany do porodu, nic tylko czekać, kiedy nastąpi ta nizapomniana chwila ;-))) Pomimo wolnych dni u Twojego M zaglądaj do nas jak najczęściej. Magda - a u Ciebie jak tam sytuacja kryzysowa z M? Mam nadziję, że sie dogadaliście i konflikt został zażegnany! Amelka pięknie przybywa na wadze - widzisz, nie było się o co martwić! Asiu - a u Was jak tam pogodowo - nadal tak pięknie? Korzystacie ze słoneczka? A jak z Waszą przeprowadzką, szykujecie się juz powoli czy jeszcze nie? Basia, Ewcia, MamaGabrieli - gdzie się podziewacie dziewczyny??? U nas ok, nic się nie dzieje - praca,dom, praca, dom i tak w kółko, jutro będzie tylko dom - wzięłam urlop bo teściowa nie może zająć się Mateuszem, a w piatek dowiemy się co z przedzkolem - czy się dostał czy nie??? Aż się boję ... (że się nie dostanie). A tak pozatym to ostatnio trochę myślę o tym, co było parę miesięcy temu, a dokładniej w październiku - gdybym wtedy nie poroniła, to w przyszłym tygodniu rodziłabym naszego aniołka :((( A teraz jest nam się cięzko zdecydować na dziecko, myśimy o tym, że chcielibyśmy drugie, ale kiedy?? Sami nie umiemy się już teraz zdecydować. Rozpisałam się troszkę, ale tak to jest jak się człowiek opuszcza i ma zaległości. Zmykam, a Wam życzę spokojnej nocy!
  6. Cześć dziewczyny, melduję się, że jestem, żyję, czytam na bieżąco, ale przyznam się bez bicia, że kompletnie nie mam weny do pisania ;-( Napiszę tylko tyle, że u nas wszystko w jak najlepszym porządku i postaram się do Was odezwać później albo wieczorem. Słonecznego dnia wszystkim życzę :))) Ps. Karola - piękne zjęcia!!!!
  7. Asiu - w dniu Twoich urodzin życzę Ci dużo zdrówka, dużo szczęścia, dużo radości, dużo miłości, spełnienia wszystkich marzeń, spokoju ducha oraz powodzenia w realizacji życiowych celów!!!!
  8. Cześć! Basiu - miło, że się odezwałaś i to z takimi dobrymi wiadomościami :) Zazdroszczę urlopu w Stanach, Ty na pewno się nie możesz już doczekac spotkania z mamą i siostrą! I życzę Wam owocnych starań o rodzeńswto dla Julki!!! Karola - no w końcu będziesz miała męża w domu! Przynajmniej Cię troszkę odciąży od prac domowych, a solidny odpoczynek Ci się należy. Jak tam łóżeczko - podoba się już?? Magda - nie martw się, chyba 90% matek na początku panikuje, ale większości z czasem przechodzi;-) Sówko - ale miałaś wychodne wczoraj! Hoho, cłay dzień na podwórku, Oli pewnie wniebowzięty, że nie musiał siedziec w domku, tylko swobodnie szaleć na dworze. Buziaki dla niego :)))) Guniu - Piotruś mały piechur! Ładnie narobił z Wami kilometrów. Ja tez nie wiem, skąd te dzieci mają tyle sił i energii, podczas gdy dorosły już ledwo zipie. Tak a'propos mówienia przez dzieci kocham cię, to mój synek wczoraj wieczorem, po kąpieli, leży na łóżku całkiem goły, ściska mnie z całej siły i mówi "bardzo cię kocham mamusiu" - dzięki takim chwilom świat staje się piękniejszy, aż mi się łezki w oczach zakręciły... My dzis mamy w planach rowery, zobaczymy jeszcze jak będzie z pogodą, ale póki co jest ładnie. Chłopaków wyekspediowałan na plac zabaw, a ja zbieram się teraz za sprzątanie, pranie już zrobione, musze tylko iść rozwiesić, obiad tez już prawie przyszykowany. Zmykam, a Wam życzę miłego dnia!
  9. Cześć dziewczyny;-) Witam serdecznie nową foremkę - Mamogabrieli fajnie, że do nas dołączyłaś ;-) Ja jestem Marta, mam prawie 3 letniego synka Mateusza, mieszkamy w Katowicach. Asiu - brawa dla Oliwki za siku !!!!! Teraz powalcz z nia jeszczę o tę kupę i będziesz miała luzik z pieluchami na dobre! Guniu - przy budowie cięzko jest, ale pomyśl co Cię czeka na końcu tej żmudnej drogi ;-)))) Własny dom!!! Sówko - co tam u Ciebie? Uczysz się choc troszkę do egzaminów? A kreację na wesele masz juz jakąś?? Ja mam w końcu dobre wiadomości - Mateusz zdrowy ;-)))) Zrobiliśmy wczoraj rano badania z krwi (wyniki ma dobre) - napłakał się mój synek bardzo, ale był dzielny, nic się nie wyrywał, grzecznie trzymał rączkę, choc kałuża łez pod nim była :((( Popołudniu byliśmy u pediatry, wszystko jest juz dobrze, zdrowy jest, odstawimy lekarstwa. Wysypka tez schodzi, już prawie, prawie jej nie widać, tylko czuć pod dotykiem szorstką skórę. Nie wiem jak u Was, ale u nas robi się piękna pogoda, zero chmur, świeci słońce, choc temp. jeszcze niska. Będzie piękny dzień, mam nadzieję, że weekend też ;-)))) Z tym pozytywnym nastawieniez zostawiam Was i uciekam pracować! Miłęgo dnia!!
  10. Cześć, wpadam na chwilę przywitać się i zaraz zmykam ... Guniu - Ty to masz z tymi rozmowami... zawsze cos się musi dziać, bo inaczej byłoby nudno ;-) Powodzenia i trzymam kciuki! Karola - daj znac co ci lekarz powiedział o tych tabletkach - przedawkowałaś czy to jednak coś innego? Sówko - jak tak Twój ból głowy? Mam nadzieję, że minął i dzis jestes jak nowo narodzona ;-) Co do tej wysypki Mateusza to dziś wraca z urlopu alegolog,u której Mateusz juz kiedys był i zapiszę go na wizytę. Na szczęcie ta wysypka jak wyszła, to się nie powiększa, nic się nie dzieje innego, a teraz zaczyna delikatnie schodzić. Jutro chiałabym zrobic Mateuszowi badania - IgE całkowite (dla alergologa) i morfologię. Obawiam się jednak czy dam radę, bo on na widok jakiegokolwiek przedstawiciela słuzby zdrowia reaguje bardzo źle, a co dopiero pobieranie krwi z żyły... mam nadzieję że się jednak uda. Wracam do pracy, miłego dnia, paaa
  11. Cześć, w końcu się melduję ;-) Karola - jak minął Twój dzień ? Dużo prezentów, kwiatów, ciasta i kawy dziś zaliczyłaś? Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Magda - nareszcie się odezwałaś! Super! Myślałam, że o nas zapomniałaś ;-( ale rozumiem Cię, masz Amelkę dla której musisz poświęcać cały swój czas, a do tego M w pracy cały czas. Współczuję Ci i podziwiam - wszystko na Twojej głowie. Dobrze, że Amelka zdrowa, a to że mniej teraz przybiera na wadze - myślę, że nie ma co się martwic na zapas, pewnie taki etap teraz przechodzi. Buziaki dla Twojej 4 miesięcznej córeczki!! Sówko - ojjj współczuję tego bólu głowy! Oby jak najszybciej przeszedł! Fajnie, że udało się Wam wyrwać w weekend, przynajmniej nie nudziłaś się tak bardzo. Guniu - no, w końcu udany weekend u T;-) I bardzo dobrze, ze bez nich ;-))) A jak tam kradzione kwiatki rosną? Też słyszałam, ze takie zawsze najładniejsze... Asia - widzę, ze i u Was udany weekend - no, prawie - poza tą niestrawnością, mam nadzieję że już lepiej! A pozostałe dziewczyny gdzie się podziewają? Ewcia, Basia, Kasia? Co u Was? Odezwijcie się! Nam weekend minął ok, pomimo tego, że Mateusz dostał wysypki na całym ciele:( Byliśmy najpierw w sobotę u jednej lekarki, stwierdziła, że to wysypka okołoinfekcyjna, kazała zmienić antybotyk (bo ten co ma niby ma nie pomóc???), w poniedziałek rano poszliśmy do naszego p. doktora i stwierdził, ze to wysypka od antybiotyku, ale nie groźna i ma dokończyć jego branie. Jestem skołowana, 2 lekarzy, 2 całkiem odmienne diagnozy. Nie wiem co o tym myślec. 3 lekarz? A tak pozatym to wekend fajny, "zapchany" towarzysko, ale z niektórymi dawno się nie widzieliśmy i miło było się spotkać. Troszkę się rozpisałam, więc juz powoli uciekam. Miłego wieczoru Wam życzę!!!!
  12. cześć dziewczyny! wpadam sie tylko przywitać i złożyć życzenia naszej solenizantce, odezwę się później, a Wam wszystkim zyczę miłego dnia!
  13. Karola - w dniu Twoich urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, radości, szybkiego, bezbolesnego i szczęśliwego rozwiązania, grzecznego męża, spokoju od T i spełnienia wszystkich marzeń!!!!
  14. hej, Karola - widzę, że mamy podobnych mężów - mój też gotuje o niebo lepiej niż ja (ja wogóle nie lubię gotować) i tez lepiej wychodzą mu bardziej "zaawansowane"potrawy niż takie zwykłe typu kotlety czy zwykła zupa. Dziś M gotował zupę z botwinki, a wczoraj peklował mięso na grilla :-))) Piękna pogoda dziś dopisała, spotkaliśmy się ze znajomymi (kolega M z pracy), byli akurat z dziecmi w zoo, więc była okazja bo zoo jest bardzo blisko nas ;-) Ci znajomi mają syna o pół roku starszego od Mateusza i 2 m-czną córeczkę. I wiecie co? Ja do tej pory myślałam, że mam w miarę grzeczne dziecko... niestety pomyliłam się... grzeczne dziecko to oni mają... Cichutki, spokojniutki, czasami zapłakał (jak mu Mateusz kwiatka z ręki zabrał), nie biega, nie szaleje - nie no przesadziłam - mają z nim problem z uciekaniem - bo juz kilka razy jak poszedł w długą to go musieli szukać. Ogólnie moje dziecko to wulkan energii (czasami nie do końca pozytywnej...), ale istne szalenstwo w porównaniu z ich synem. Zresztą Mateusz się ostatnio zrobił nieposłuszny, uparty i momentami niegrzeczny, ale walczymy z tym ;-) Jutro tez mamy juz zaplanowany dzien - przyjeżdżaja inni znajomi, zostają do niedzieli i albo zostaniemy u nas, albo pojedziemy na cały dzien na wieś (tam gdzie mieliśmy jechać na samym początku) i wrócimy na noc do nas. Niedziela oczywiście też z nimi będzie spędzona. Weekend towarzyski ;-))) Wam wszystkim zyczę udanej soboty i niedzieli, odpoczywajcie i bawcie się dobrze ! Paaaa
  15. i ja również dziękuję za ten artykuł :))) wybieramy się w tym roku na wakacje samolotem i bardzo się obawiam jak synek zniesie lot. Klka cennych wskazówek z artykułu na pewno nam się przyda!
  16. no i nie ma nikogo ;-((( no to idę sama się delektowac redsem.... szkoda... do jutra, paaaa
  17. hej, ja tu pędzę z rozwinaym włosem i 2 redsami wkupnego na imprezę a tu nikogo nie ma??? Jak to tak.... sama będę się raczyć piwkiem? Jeszcze chwilę czekam, a potem zaczynam pić sama, a co :)))
  18. Owszem, zdarza mi się chodzic z torebką na spacer, ale moje torebki są duże i zawsze do niech pakuję picie, husteczki, jakies drobiazgo syna, oprócz stałej zawartości czyli - portfela, kosmetyczki, telefonu, notesu, kluczy, husteczek i 1000 innych drobiazgów "niezbędnych" w damskiej torebce :-))) A plecak w uzyciu też czasmi jest - ale to juz na dłuuuuże wyprawy ;-)))
  19. cześć dziewczyny, ja jeszcze chwilę dogorywam w pracy, wszystko co trzeba zrobione, ale odsiedzieć do 16 i tak muszę. Sówko - dzięki za wiadomości o Malince ;-) Impreza powiadasz?? Moze uda mi się wpaść, postaram się, ale nie obiecuję na 100%. Malinko - czekamy tu na Ciebie, pamiętamy o Tobie i odezwij się choćby słówkiem, co u Ciebie, jak Kasperek?? Guniu - akcja jak z filmu sensacyjnego, szkoda tylko, ze komuś się jakaś krzywda stała, ze aż tak to wyglądało ;-((( Dziś biorę ostatni zastrzyk, za jaieś 2 tuygodnie pójdę zrobic badania kontrone i zobaczymy czy na coś się te moje cierpienia przydały, czy wyniki będą lepsze. Odwołaliśmy wyjazd na weekend na wieś ze względu na Mateusza, żeby się jednak nie doprawił jeszcze bardziej. Znajomi jadą, my może pojedziemy tylko na jeden dzień np. w sobotę. Życzę Wam miłego weekendu, dużo słońca, udanego grlowania i imprezowania
  20. Cześć dziewczyny! U nas już lepiej, bylismy u lekarza, Mateusz ma znowu anginę ;( dostał oczywiście antybiotyk;((( No ale bez niego raczej cięzko było by wyleczyć. Na szczęście dostaliśmy zielone światło i krzyzyk na droge od pana doktora na wyjazd weekendowy - więc jedziemy na wieś ;-) Wczorajsza noc była juz o niebo lepsza od poprzedniej całkowicie nieprzespanej, dziś mam nadziejeję, że będzie już całkiem dobrze i bez pobudek. Sówko - nie podoba mi się twój opis pod avatrkiem ;((( Nie dołuj się tak bardzo... No i zdrówka dla Olisia i dla Ciebie życzę Wam! Idźcie koniecznie do lekarza!!!! Karola - link się cos mi nie otwiera do łóżeczka, ale przypomniało mi się, że faktycznie kiedys juz pokazywałaś. I co, kiedy je kupicie? Fajnie, że się dobrze czujesz po tych ćwiczeniach, naładowana energią widać jesteś - super!!! Co do opadania brzucha, to faktycznie jakoś tak ok, 2 tyg. przed porodem opada, a na kiedy dokładnie Ty masz termin? Guniu - gratulacje za piękne referencje! Uciekam, bo umówiłam się na pogaduchy na gg;-) Spokojnej nocy wszytkim zyczę, paaa
  21. wpadam do Was znowu na chwilkę, Mateuszowi się poprawiło po tym nurofenie, pewnie jeszcze z 2 godziny i gorączka znowu wróci ;-((( w miedzyczasie przyszła też teściowa, przywiozła nam obiad i ciasto :-))), ja na chwile wyskoczyłam do sklepu i na zastrzyk (jeszcze tylko jeden mi został). Mateusz wyciąga własnie ze swojej szafy skarpetki, rajstopy, ubrał kalosze i chodzi w nich po domu, ubrał czpke z daszkiem i chce iśc tak na plac zabaw ;-))) Szkoda tylko, że nie może... Asiu - wielkie brawa dla Oliwki - teraz to już z górki Wam pójdzie! Super Guniu - zrównież życzę zdrówka Piotrusiowi - oby nie było powikłań po szczepieniu. A ta szczepionka dosutna jest ?? Sówko - zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Olka!!! Niech wreszczie choroby opuszczą nasze dzieci!!! Karola - ty się z tym rodzeniem jeszcze wstrzymaj ;-))) Jeszcze troszkę ;-))) Wózek bardzo ładny. A łóżeczko jakie kupujecie??? Macie cos na oku? Magda, Basia - gdzie się podziewacie????????
  22. Właśnie dałamMatueszowi dawkę Nurofenu - na szczęście nie zwymiotował - temp. 38,8
  23. Hej, u nas noc minęła bardzo cięzko, o 22 gorączka skoczyła do 39,3, dałam Mateuszowi Nurofen ale od razu zwymiotował, potem dostał czopek, temp. spadła do 38. Kaszel i gorączka nie pozwalała mu spac, zasypiał na chwilkę i budził się co parę minut, do tego jeszcze cały czas musiała się świecic lampka bo inaczej płakał że się boi :-(( O 3 znowu ponad 39 i znowu czopek, tak na dobre to zasnęliśmy dopiero ok. 5.30 i o 7 już koniec spania. Pół godziny temu moje dziecko dopiero stwierdziło, że chce wyjść z łóżka i oglądac bajkę -a tak to cały czas leżeliśmy. Oczywiście nic nie chce jeść, na szczęście trochę pije - jak wmuszę w niego. Zobaczę jak się będzie czuł, może popołudniu pójdziemy jeszcze raz do lekarza. Ja oczywiście zostałam w domu, wysłałam tylko sms-a do szefa, że biorę dziś wolne, zobaczymy co będzie jutro. Karola - bardzo fajny wózek, a jaki kolor wzięliście? i co to za historia z jego zakupem??
  24. Cześć dziewczyny, ja też tylko na chwilke, daję znak, że żyję, ale niestety u nas znowu choroby - Mateusz od soboty kaszle, kicha, a wczoraj doszła wysoka gorączka. Bylismy dziś rano u lekarza, póki co przeziębienie i mam nadzieję, że się nic więcej nie rozwinie ;-( Uciekam już, bo w każdej chwili będę musiała położyć się do Mateusza - w chorobie zawsze źle śpi, płacze, no i wogóle to tak bardzo kasze, że co chwilę się budzi. Buziaki dla wszytkich i spokojnej nocy !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...