Tuśka

Guniu - mam do Ciebie pytanie, bo Piotruś jest w podobnym wieku jak Mateusz - jak u Was z samodzielnym ubieraniem? Mateusz kompletnie nie chce się sam ubierać - jedynie co to majktki i spodnie po sikaniu sobie załozy i czasmi buty. Upiera się, że nie potrafi, nie chce, nie da rady, zaczyna hiseryzować i nie ma bata, żeby się sam ubrał. Ręce mi juz opadają, bo do przedszkola za 3 m-ce pójdzie, a tam musi się umieć sam ubrać. Chociaz może przez te 3 m-ce się nauczy???

Karola - ja nie czaruję :) i chciałabym dostać dziś od Ciebie sms-a, że Basia jest już na świecie!!! Pobiegaj troszkę po schodach, jakis seksik z mężem i może się uda! Trzymam kciuki!

u nas tez pogoda do bani, pracy nie za dużo, same bierzące sprawy (więc mam troszkę czasu żeby zerknąc na forum). Wczoraj byłam na rutynowym badaniu u gina, zrobiłam sobie cytologię (ostatnio robiłam w ciązy z mateuszem, więc trochę czasu juz minęło), a tak pozatym to wszytko ok. Spadam juz, piszcie cos dziewczynki! Miłego dnia zyczę i ładnej pogody!!!!

Cześć! Sówko Ty kusicielko! Takiego mi smaka zrobilaś tym ciatkiem i truskawkami, że aż mnie skręca - i poszłam do bufetu kupić sobie ciacho ;-))) Szarlotkę ;-))) a do tego jeszcze Princepolo - już zjedzone ... Ty będziesz winna moich "boczków" i tłuszczyku Guniu - jeszcze parę dni i wciągniesz sie w pracę tak, że zapomnisz jak to było niepracując ;) Z wypłatami w budżetówce tak jest - wszystko na czas, wypłata na kocie musi być! A Piotrusiowi dużo zdrówka życzę, niech jak najszybciej się wykuruje. Buziaczki dla niego!!!! Karola - czekamy, czekamy, ale coś mi się wydaje, że chyba jednak Basia Was przetrzyma. Magda - odpocznij troszkę, bo się zajedziesz kobieto! Asiu - co taka cisza? Gdzie jesteś? co u Was? Aneta - mój Mateusz tez pił Bebilon Pepti,ale dodawałam zawsze trochę kaszki owocowej i smakowało mu!

Sowka:)) Tusiu a z Tobą co sie dzieje???? Acha.zapomniałam wcześniej napisać.Super Ci Matek zrobił wczoraj prezent z tą laurką i kwiatami ( fajnie, że M pomyślał ). Może i ja dostane sliczną laurke za rok jak Oli bedzie w przedszkolu Sówko - za rok to na bank dostanisz laurkę wykonaną wlasnoręcznie przez Olka podczas występów w przedzkolu - już panie przedszkolanki o to zadbają!!! Buziaki dla Twojego małego skarbka!!!!

cześć, witam i dziękuję porannym ptaszkom za kawę aneta1808DZIEN DOBEREK SLONECZKA:) a ja sie wiam z kawusia postanowilam tu zagladnac hehe...ale chyba jeszcze spicie:) wiec zycze MILEGO SLONECZNEGO DNIA I ZDROWECZKA DLA WSZYSTKICH:)Aneta nie śpimy, nie śpimy - ciężko pracujemy ;-))) życzę również miłego i słonecznego dnia!!!

Karola! Trzymaj się, odpoczywaj, nie przemęczaj i czekamy z niecierpliwością na Waszą Basię!!!!

Madziu - piękne zdjęcia macie z chrztu i Amy taka śliczna!!!! Asiu - masz to samo co ja w domu? MECZ!!!! A co do spanie bez pieluchy - to nic się nie martw kochana, Oli ma jeszcze sporo czasu na załapanie, nic na siłę i na nią przyjdzie kolej!!! Sówko- jak zdrówko? Cóż to za choróbsko Cię dopadło??? A szefowa wyrozumiała i normalna kobita się okazała, a Ty się znou juz tak nie dołuj jakąś siksą, co sie jej bukiet nie podobał! Olewac takie!!! Guniu - no i jak tam w pracy?? A jak rodzina na Twoje nieobecności reaguje? M się przyzwyczaił, ze ma zonę w pracy? Aneta - dobrze, że Nikola zaakceptowała nowe mleko! Oby jej nic po nim nie było i nie będziesz już miała stresa z karmieniem!

Hejka! W końcu mam chwilę, żeby spokojnie się poudzielać na forum ;) Znowu na raty będę pisać, bo się boję, że cos się znou pokasuje. Jak w większości domów M ogląda Ligę Mistrzów, dziecko śpi, a ja przy kompie. Taka mocno zapracowana az nie jestem, ale ostatnio co w pracy nie mam czasu i mozliwości na pisanie, dzis zresztą mieliśmy awarię sieci elektrycznej i w całym budynku przez ok. 2-3 godziny nikt nie miał dostępu do komputerów - ojjj co się działo - nagle się okazuje, że bez kompa jak bez ręki i nikt nic nie może zrobić, nie da się pracować Poplotkowaliśmy trochę przy kawie, wyskoczyłam do Empiku, a w końcu zaczęłam czytać książkę Jedyną osobą pracującą był szef, bo on na laptopie sobei siedział ;)))

Pod koniec dnia i ja życzę wszystkiego najlepszego mamuski!!!! Poczytałam wszystko co napisałyście, ale nie mam już sił odpisywać - przepraszam Was za to serdecznie i obiecuję poprawę już niedługo :) U nas wszystko ok, dostałam dziś od mojego dziecka laurkę (wykonaną z pomocą babci) i kwiatka (zakupionego z pomocą taty). Ledwo na oczy widzę, więc zmykam spać i jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego!!!!!!

Witam wieczorowo, Sówko ale mieliście nieciekawą przygodę - jak się Oli czuje? Pewnie się biedaczek bardzo przestraszył tą krwią. A dla Ciebie brawa za opanowanie!!! Magda- a u Was jak tam po chrzcinach? Penie jesteś padnięta po dniu pełnym wrażeń. A Amy jak się w kościele zachowywała? Przespała całą mszę, czy była ciekawska i patrzyła na wszystko? Guniu - powodzenia w nowej pracy!!! Karola - jeszcze tylko 5 dni! Odpoczywaj i kozystaj z ostatnich chwil wolności i przespanych nocy ( o ile M i pies pozwolą...) Asia, Aneta, Basia - co u Was? Proismy o jakieś wieści :))) My jak zwykle weekend towarzyski, wczoraj u znajomych, panowie pograli w tenisa, potem knajpka, potem grill, dzieci wybawione, Mateusz jak zwykle zasnął nam w autobusie w drodze powrotnej wyczerpany całodziennym szaleństwem. Dziś natomiast moi rodzice byli u nas, poszliśmy sobie do parku i tak zleciał cały dzień. A jutro od rana znowu do pracy ;( Jaek jest taka ładna pogoda to nie chce mi się siedzieć w biurze, najchętniej połozyłabym się gdzieś na kocu, na trawie pod drzewem w półcieniu, poczytała jakąś książkę - ehhhh marzenia ..... Zmykam, a Wam życzę udanego poniedziałku!!!

jeszcze coś mi się przypomniało co miałam napisac - Karola - jak będzie się coś działo (mam na myśli akcję porodową) i juz urodzisz to moze napisz sms-a do którejś z nas? Bo jak tak nagle nam znikniesz na kilka dni to się będziemy martwiły ;-((( (jakby co to mogę na prv dac ci nr mojej komórki)

Aisha - my mieliśmy x-landera (ale nie pamiętam jaki model, chyba X-a) i byłam z niego bardzo zadowolona. Przednie koła skrętne - rewelacja, bardzo ułatwiały prowadzenie. Teraz w naszym wózku jeżdzi już 3 dziecko i do tej pory wózek ma się bardzo dobrze, nic się nie zepsuło, nie poluzowało. Naprawdę fajny wózek;-)

No to się rozpisałam ;-) Na razie zmykam i życzę Wam udanego weekendu (gdyby nie udało mi się zajrzeć).

U nas ok, Mateusz daje popalic pytaniami - dlaczego?????, po co???????????, skąd ???????, gdzie ???????, jaki????? czasmi na 28 pytanie z kolei jaki? mam ochote odpowiedzieć - sraki, ale się chamuję ;-)))) i dalej tłumaczę...... Weekend przed nami, jak zwykle juz cały zaplanowany, jutro w południe M z kumplem graja w tenisa, ja z Mateuszem w tym czasie jedziemy do żony i dzieci tego kumpla, potem jakis grill, piwko i szaleństwa dzieciaków. A w niedzielę moi rodzice - jeszcze nie wiemy czy my do nich, czy oni do nas, ale pewnie oni do nas, bo M może nie móc prowadzić po sobocie z tymi znajomymi...

Karola - jak się czujesz?? Mówisz, że chcecie M zrobic prezent urodzinowy? No super będzie miał prezencik! Oby tylko Basieńka się na to zgodziła i przyszła na świat w wyznaczonym przez Was terminie ;))) system pisania na raty się sprawdza - póki co nic mi się nie skasowało

Guniu - jak tam - stresik jest? Witam w gronie etatowców ;-) Będzie dobrze i nie mów, że cię zwolnią po miesiącu!!! Asiu - co do tych podkładów na łóżko - my używaliśmy na poczatku tych samych jak ptzy porodzie (te same co Sówka), a teraz mam takie cudo - z jedej strony guma, a z drugiej materiał, szerokie na ok. 1 m, a długie na całą szerokośc łóżka Mateusza (ale to był ucięty kawałek z takiego ogromnego kawałka). Dostalam od T - ale nie wiem, skąd ona to ma. A używamy cały czas - w razie wpadki - choc, od kiedy Mateusz jest bez pieluchy (ok, stycznia) w nocy zdażyła mu się wpadka 3 razy.

Aneta - witam Cię serdecznie! Mam nadzieję, że zadomowisz się u nas ;-) Pisz dużó, często i niczym się nie przejmuj! Sówko - wielkie gratulacje dla Ciebie i dla Olka za noce bez pieluchy!!!! Szybciutko Wam poszło! Super Co do płaczów nocnych - to mogę napisac to samo co Gunia - bardziej intensywny dzień niz zazwyczaj, jakieś nowe wrażenia i mateusz po nocach płacze, jęczy, mówi przez sen. Podobno to norma ;-)

Witam wieczorwą porą ;-) Robię podejście nr 2 do pisania posta, bo jestem głupia blondynka i znowu niechcący skasowałam prawie skończonego długiego posta. Chyba zacznę pisać na raty ;)))

teraz już zmykam spać, a Wam życzę udanego i słonecznego piątku - przede wszytkim Asi i Magdzie

ja ostatnio cierpię na brak czasu, w pracy sporo zajęc, nie mam kiedy do Was napisać, po pracy też zawsze jest coś do zrobienia, załatwienia, a przedewszystkim pobycia z dzieckiem, wyjścia na dwór. A wieczorami to już nic mi się nie chce ;((( Tak pozatym to padlo mi gg ;-((( Nie wiem czy to jakias chwilowa awaria, czy coś innego. Mam nadzieję, że jutro już będzie ok.

Ewcia - wszystkiego naj, naj, najlepszego !!! Dobry wieczór ;-) W końcu dotarłam ... ciężko było, ale się udało ;))) Dalczego doba ma tylko 24 h? Ostatnio trochę za mało jak dla mnie. Ale po kolei: Sówko - zazdroszczę Ci tego opalania i wygrzewania się na słonku, ale z solarką to nie przesadzaj. Fajne macie to zdjęcie z wesela - tacy objęci hmmmmmm....... Guniu - gratuluję pracy!!! Udało się, a tak się zamartwiałaś, że wszystko ustawione z góry było. Oby Ci się dobrze pracowało. A na jakim stanowisku będziesz pracować? Karola - jak ten czas szybko leci!!! Jeszcze tylko 8 dni! Cesarkę będziesz miała? A jak samopoczucie, boisz się , czy przyjmujesz wszystko na luzie? Będziemy tu wszystkie trzymać kciuki za Ciebie i Basieńkę!!! Asiu - współczuję Wam takiej paskudnej pogody, ale nie martw się, juz niedługo wrócicie do Pl i tu pogoda w miarę przewidywalna (???), nasze letnie słoneczko, a potem złota jesień i biała zima ;)))) Magda - Amy ładnie przybiera - no to super!!! Pewnie jak przjedziecie do pl na wakacje to ją pokażesz pediatrze, uspokoisz skołatane nerwy i nabierzesz sił. A tak wogóle to piękna jest ta Wasza córcia!!!!

właśnie piszę klejnego posta, bo wcześniejszy mi się skasował wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr............................................................. no więc od pocztąku Cześć dziewczny ;-) Sówko - widzę, że się weselisko udało! No to super, teraz czekamy na fotki z Tobą w roli głownej ;-))) A ten manekin to faktycznie cię urządził ;-( Będziemy trzymac kciuki, oby następnym razem się udało! Może poćwicz na kimś? Może na M? Guniu - a jak się Piotruś czuje? Po czym tak wymiotował? Mam nadzieję, że wszystko jest ok! A Ty jak się masz? nadal takie "zaćmienia" Ci się zdarzają? My mieliśmy bardzo intensywny weekend - zresztą jak prawie każdy weekend. Ja w piatek byłam na imprezie firmowej, było nieźle, posmialiśmy się, powydurnialiśmy, popiliśmy też sporo - ale fajnie było ;-) W sobotę cały dzień ze znajomymi spędziliśmy, trochę na dworze, ale pogoda była do dupy, padało, zebraliśmy się wiec do nich i wróciliśmy pod wieczór dopiero. A dziś w południe przyjechali do nas mój brat z żoną i 2 córeczkami. Piękna pogoda dopisała, więc prawie cały dzień na dworze spędziliśmy, ale dzieci nasz wymęczyły - Mateusz, Zuzia (młodsza od Mateusza o miesiąc) i Hania 1,5 l. Istny sajgon ;-))) Skończyło się to tym że Mateusz i Zuzia razem wylądowali w kąpieli u nas w wannie ;-))) I to zdziwienie Mateusza - ONA NIE MA SIUSIAKA! Fajnie było ale jutro od rana znowu do pracy trza iść ;-( Życzę Wam udanego tygodnia i większej aktywności na forum!!!

Ewcia życzę Monice w dniu jej urodzin wszytkiego najlepszego, zdrowia, radości, szczęsliwego dzieciństwa i samych 6 w szkole !!!

ale tu pusto ostatnio ;((((((((((((( a ja się chciałam pochwalić, że Mateusz dostał się do przedszkola!!! Z jednej strony się bardzo cieszę, a z drugiej boję jak cholera