-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asica :)
-
Gunia_GKata u mnie dzis krokiety z miesem, pieczarkami i kapusta kiszona a do tego barszczyk czerwony, nic szczegolnego. no faktycznie nic szczególnego,skromniacha....jak raz jedyny zrobilam krokiety to farsz byl tak suchy ze litr barszczu do jednego krokieta...
-
wkasnie obiadek...tez zaraz bede musiala uciekać,bo jeszcze jestem z obiadem w lesie!dzis robie udka kurczaka w warzywkach(kupiłam pomidorki w puszce,pieczarki,w zamrażalce jakieś warzywka też mam,tylko własnie nie wiem czy na patelni czy piekarniku robic)ziemniaczki i jeszcze nie wiem jaka surówka.m ma nocki wiec dzis wróci o 3.30 do domu a ja rano do pracy,dlatego musz ejeszcze zrobić zupkę mu na jutro bo nie będzie miał siły gotować pewnie.
-
Kata ja to bym go chyba od ręki na dworzec zawiozła.hmm...jak ja bym chciala zeby mnie tak rodzinka odwiedziła:36_2_52: Sówko a Ty moja droga to kopniaka takiego porządnego(ja nie jestem taka lagodna jak Gunia)co to ma znaczyc ze ty do garów i sprzątania??????????????????????????? zaslugujesz na dobrą pracę,bo jestes wartościową kobietą,matką i pracownikiem!zapamiętaj to sobie,a jak nie to napisz to sobie na lusterku i codziennie rano powtarzaj!hehe
-
czesc Guniu
-
kataoj nie bylo mnie troche przepraszam.... teraz lece obiadek gotowac ale jak tylko wstawie na gas to napisze co tam slychac u mnie i was poczytam:) czesc Kata,dobrze ze sie odezwałas bo juz wszystkie zaczelysmy sie martwić
-
czesc dziewczyny
-
wiec jak was nie ma,to ja jednym okiem na M jak Miłośc rzucam,a pozniej kompanko Oliski i postaram się wpaść...
-
no to odcinek zaliczony,bedzie jeszcze jeden ale ten juz widzialam... Basiu tak tu jest ze lekarze wiecznie mówia,jest wszystko ok,nic sie nie dzieje,albo na wszystko przepisuja paracetamol.kolezanka poszla z 4czy 5miesiecznym synkiem do lekarza bo mial katar,lekkie przeziebienie go juz bralo,a ten ja wysmial,ze dzieci w irlandii maja kilkanaście razy w roku katar i co ona w ogóle chce?wit.d3 nie podają dzieciom bo niby od matki z mlekiem i ze słońca,a słońca tu jak na lekarstwo,a co dziesiata chyba irlandka karmi piersią,jak nie co 20.spotkac matke karmiacą dziecko piersia gdzies w parku czy sklepie,co w Pl zdarza sie często,jest nie mozliwe.jesli juz widzialam to widac bylo ze to nie irlandka.ja kiedys najlepiej w autobusie Oliske karmilam bo była głodna,wyobraźcie sobie ze widziałam zdziwione,zażenowane wzroki ludzi no ale i usmiechały sie babki.mialam gdzies ludzi,dziecko wazniejsze.
-
dziewczyny melduje ze ogladam powtórki ostatnich odcinkow M jak Milosc,bo nie ogladałam przed wakacjami.wieczorkiem wpadne,mam nadzieje ze bedziecie
-
czesc dziewczynki:) dziś znów przywitał nas deszczowy,bury poranek:36_2_52:Olivka ogląda swojego misia na mini mini,a ja zakawiam sie... Guniu nie słyszalam o takim leku,przykro mi. jak byłam w Pl to kupiłam wyciąg z echinacei,tylko nie zajrzalam do ulotki.okazało sie że dzieciom do 6 roku życia nie powinno sie go podawać ze względu na zawartość alkoholu.więc zostałyśmy bez żadnego preparatu na odporność na jesień i zimę.muszę iść tu do apteki,może coś znajdę. Sówko,Basiu dajcie znać co z waszymi rozmowami Tusiu,Edziu jak dzisiejsze samopoczucie? a co do śniadania,to dziś znow była jajecznicaz szyneczka,pomidorkiem i pietruszką.inna opcja nie wchodziła w rachubę.mam znów pytanko-czy to prawda,ze do 2roku życia nie ma ograniczenia na spożycie jajek?oczywiście w granicach rozsądku a nie po 5dziennie.Oliśka czasem na śniadanie je tez danonka,ale wtedy muszę szybko robić obiad,aby się ciastkami czy paluszkami nie zapchała.wiem ze przyjdzie czas na wszystkie pokarmy,ale martwi mnie ze Oli jadła za duzo parówek,a teraz jajek.makarony uwielbia,kasze wszystkie też,na wadze przybiera prawidlowo...zobaczymy może sie jej zmieni niedługo. Basiu ja również UWIEEEEELBIAM zapach wanilii,jestem zakochana dosłownie w nim,musze wypróbować Twój patent.z grzejnikami będzie ciężko,ale do worka na bank wrzucę jak sie zaopatrzę w wanilię w laskach.
-
wieczorową pora jak zwykle asica.... obiecalam ze wpadne pozniej i jestem,tylko szczerze mówiąc myslalam ze te pozniej bedzie duzo wczesniej.ale po ululaniu niuńki robilam''porządki''z moim wujasem,z którym mieszkamy,cholera wszyscy służącą sobie znależli,najpierw M brat jak z nami mieszkal,teraz wujas,zreszta na zmiane z M bratem,bo teraz z nami nie mieszka wrócil do PL ale ma tu tak jak by kuroniówkę i przyjeżdża raz na miesiac podpisać sie i siedzi tak z 2tygodnie i jak mi stwierdził ''on pier***li sprzatanie bo tu nie mieszka''.wujas twierdzi ze on pracuje calymi dniami-fakt po 12godz dziennie-i ze on nie przebywa w domu wiec co on ma sprzatac:36_2_42: nosz kur** co ja sprzataczka wszystkich,a dom to hotel?kase daje i wszystko w nosie?juz dzis tak sie wpieniłam,ze dałam mu popalkę,a M powiedziałam ze niech nie bedzie zdziwiony,jak jego brat nastepnym razem zadzwoni ze ma mu bilet zabukowac bo musi przyjechać,a ja powiem NIE,nie zgadzam sie by juz tu przyjeżdżał.dosć cholera,bede wrogiem nr.1-zwłaszcza dla T,a mam to gdzieś....łłeeechhchch wyrzuciłam z siebie...wracając do tematu-najpierw w/w porzadki,pożniej wciągnął mnie ''sex w wielkim mieście'' a po chwili M wpadł na lunch i niedawno pojechał. Tusiu angina w lecie?jej biedactwa,dużo zdrowia wam obojgu :36_3_16: Sówko Olis zje chociaż wędlinkę,serek,płatki(tego to ja jeszcze nie próbowałam,z mlekiem modyfikowanym i takie zwykłe palatki,tak?)a moja nie chce nawet patrzeć na kanapki,rece mi opadają,ile jajka mozna jeść?dla Oliski dodaję zawsze jakiejś szyneczki podsmażonej leciutko na masełku,szczypiorek albo natkę pietruszki,jak mam to obraną papryke czerwoną,tak aby nie same jajca,tylko troche witaminek też.a co do końcówek,to nie mowi tak,bo jeszcze daleko jej do takich ''zaawansowanych''słów.jestem zdziwiona-pozytywnie-ze Twoj Oli mowi już,takie słówkamoja raczej ucina pierwsze literki jak juz cos mówi(o zupce,skarpetkach,piciu moge na razie pomarzyć)-zamiast miś to iś,czasem jej sie uda w całości.myślę ze razcej nie świadomie odmienia ale ładnie mówi tato,tata,mama,mamo...nie moge wyjsc z podziwu ze Oliś tak juz ci mówi uciekam spac...jej pozno jak diabli...pa
-
dziewczyny wpadne później OBIECUJĘ
-
czesc dziewczyny wczoraj mialam jakis nie halo dzien dlatego nawet nic nie pisalam bo nie mialam weny,a dzis co zaczynam pisac posta to Oliska mnie gdzies ciagnie a teraz z kolezanka na gg konsultowalysmy co gotujemy na obiad dzis Tusiu tez mysle ze to po szczepionce,Oli tez tak miala,lekarz mowil zawsze ze do 2tygodni po szczepieniu moze gorączkować.zdrówka dla Matiego:36_3_9: Basiu pożycz tego męża na parę dni to sobie odpocznę trochę:36_2_49::36_2_27: a u nas leje leje leje...czyli nic nowegow tygodniu musze wybrac sie na grubsze zakupy dla Oliski bo zauważyłam,ze wyrasta ze wszystkiego dziewczyny mam prośbę,napiszcie mi co robicie swoim maluchom na sniadanie bo mi juz rece opadaja....do tej pory Oli jadla tylko jajecznice i parowki na zmiane na sniadanie.ostatnio je tylko jajecznice,nawet parówek nie dotyka.robilam jej nalesniki z dżemem,z czekoladą,kaszke manną,kanapeczki pokrojone w kostkę z jej ulubionym ogórkiem(ma świra na punkcie świeżego ogórka)to wyjadala samego ogórka a kanapki nie tknięte.juz nie mam pojecia co jeszcze moge jej robić
-
dziewczyny drzwi otwarte,dla wszystkich foremek,hehe...ja uciekam bo mi M juz z pod byka patrzy...buziaki.PAAAAAA
-
i jakis babski wieczorek oczywiście:36_4_2:
-
tu w Irlandii tez jest w sumie wiecej ubranek dla dziewczynek,ale nie tak jak w Polsce.mozna znalezc duzo zajefajnych rzeczy dla chłopców...zapraszam na zakupy i kawke...hehe:36_2_27:
-
Tusiu no duzo,ale co zrobić,wiadomo o co chodzi-money money...trzeba sie przemeczyc jakis czas i tyle.
-
SowkaBiedna ta nasza Asia.Zawsze taka zapracowana Tusiu ja bym chciala dziewczynke, bo jak widze te ciuszki, sukieneczki i spineczki to mnie nosi Ale jak Ty bedziesz miec corcie, to jej bede robic prezenty dziewczyny sa cudne ubranka dla dziewczynek ale 95% rzeczy RÓZOWE!wszedzie wszystko rozowe...głupawki można dostać.chcialabym cos kupic w innym kolorze -NIE MA!
-
Tuśkaasica :)zmeczona Sowko,12godz to kawałek czasu ...ale jeszcze jeden dzień biedactwo, 12 godzin to faktycznie dużo - a jaki ty masz system pracy - ile na ile? Tusiu piatek,sobota,niedziela po 12 godz,36godz tygodniowo.
-
ja chcialabym jeszcze jedno dziecko na pewno,tak mysle ze z rok po powrocie do Pl,zebysmy juz sie urzadzili i przyzwyczaili do zmiany otoczenia,ale jak wyjdzie zobaczymy.
-
zmeczona Sowko,12godz to kawałek czasu ...ale jeszcze jeden dzień
-
SowkaW sumie to nie mam, ale widzialam w glamur taka mala czarna i mi sie sni po nocach. Napewno chce czarna i krotka, no moze do kolan i do tego szpilki.Zupelnie nie w moim stylu, ale chyba mi odbilo.Przestalam sie wkoncu wstydzic.A to moze dlatego ze schudlam ostatnio 7 kg i jestem z siebie dumna. Sówko jestes wielka,7kg?!?!?!WOW!!!!gratuluje,na pewno wygladasz olśniewająco
-
Sowkaczesc Asiu milo ze jestes czesc Sówko
-
co do tematu 2go dziecka,to mioedzy mna a bratem jest 7lat roznicy i mysle ze tak do 7max bedziemy myslec,tzn jak M sie przestawi bo ostatnio caly czas slysze ze on nie chce juz 2go,ma dosc obowiązków,znow przechodzic to samo.a ja chce jeszcze chlopczyka
-
ja na chwilke,bo padnieta jestemOlivka robi nam sceny,nie chce spac,a spala w dzien tylko godzinke.w sumie baardzo rzadko jej sie to zdarza wiec niech siedzi sobie wykapana z nami.a w jakim humorze weszla na góre...usmiech od ucha do ucha....za to M...