Skocz do zawartości
Forum

asica :)

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asica :)

  1. acha Basiu a tobie zdrowka jutro po tequili główka boli....
  2. czesc dziewczyny ja tak na chwileczke zobaczy cco u was slychac....i widze ze ''dobrze'' slychac Tusiu moje gratulacje,bardzo sie cieszepewnei sie boisz jak to bedzie,co?ale mysle ze tak jak w twoich przemysleniach,wszystko straszne na poczatku.jak M zareagowal?bo jak my sie staralismy o Oli to jak zobaczylam test to bylam w meeeega szoku,bo jedno sie starac a drugie BYĆ majac swiadomosc ze nie da sie juz tego odwrocic.BUZIACZKI DLA CIEBIE,hehe az mi sie zmeczona buzia usmiechnela... Guniu przykro ze babcia twojego M w takim ciezki stanie. dla Piotrusia zdrowka(chyba teraz w okresie żlobkowo-jesiennym czesto bedziemy sobie i naszym maluszkom go zyczyły,cos mi sie tak widzi) dla reszty buziaki,dobranoc...
  3. oj joj jakie pustki chyba wszystkie ogladacie You Cane Dance....a moj M przyjechal z pracy na mecz i mam pooglądane:36_2_52:
  4. wreszcie pierwsza stronka-za zdrowie tatki Sówki to po pierwsze za zdrowko Bartusia to po drugie za nasze wszystkie dzieciaczki po trzecie i za nas po czwarte
  5. och cos nie ma szczescia....zmykam.paaa
  6. Sówko nie wiem co Ci dosłownie napisać....przykre to bardzo,niby taka jest kolej rzeczy na swiecie,ale jak tu sie z tym pogodzic?moge życzyć tylko Twojemu tatce dużo sił i zdrowia i nadziei że wszystko się jeszcze odwróci.modle się o to... Guniu może Piotruś zapomni ze Bartuś mial iść jutro z wam?jest taka szansa? a Malinka gdzie sie podziała?wiśnia-ciebie kochana tez to sie tyczy!
  7. czesc dziewczyny Basiu dzieki za poranną kawkę Guniu juz z górki będzie,wydaje mi sie ze najgorszy pierwszy dzień po kilku dniowym pobycie w domu.żlobek,przedszkole to już chyba takie miejsce ze z wejścia trzeba popłakać trochę Kata śpisz do 7?jej kobieto śpij ile wlezie bo jeszcze trochę i nie będzie przebacz,poranne wstawanie dzień dnia.no chyba że już sie przyzwyczajasz...hehe u nas jak zwykle wieje i leje:36_2_52:zaczęła sie juz ''pora deszczowa''jak ja to mawiam,sezon grzewczy rozpoczęty-rano jak juz wstaje to musze włączyc troche ogrzewanie bo ciągnie po plecach normalnie.na spacer to dosłownie z biegu ostatnio wychodzimy,bo pada pada pada nagle przestaje wiec wtedy biegiem ubierać się i na zwenatrz.choć ostatnio z tym ubieraniem to ciężko u OLiśki powiem wam,zaczyna pokazywać charakterek panna moja.ona tego nie,tak nie,ma byc tak i siak.oj pod górke sie zaczyna
  8. czesc dziewczyny dzieki za zyczenia.tak w kwestii wyjaśnienia mieliśmy rocznice wczoraj niestety M miał drugą zmianę i wieczór spędziłam przed tv.ale po poudniu byliśmy na kawce,ciachu,malych zakupach i na spacerku w parku z Oliską. Guniu cieszę się ze Piotrek juz zdrowy,a w żłobku będzie dobrze Basiu dzielna masz dziewczynkę,gratuluję wygranej walki z pieluchami dzis M był na badaniach,ma atygmatyzm lewego oka i szykuje sie na zabieg laserowy,wraca do domu...a tu na nosie.myslalam ze pekne ze smiechu:36_1_19:jakos tak dziwnie wygląda,ale kwestia przyzwyczajenia.ale okulary tylko na 6miesiecy by oko przyzwyczailo sie do lepszego widzenia,bo gdyby od razu mial zabieg to jak mu powiedzieli dla oka moglby być to za duzy szok. Sowko wierze ze sie przestraszyłaś,ja tak raz nóż zostawiłam na szafce tylko za blisko krawędzi,poszlam do łazienki,wychodze a OLi z nożem w ręku,myslalam ze zawalu dostane.ale my tez jestesmy ludzmi i zdarza nam sie popelniac bledy,najważniejsze ze nic powaznego sie nie stalo Olisiowi,dla was obojga.
  9. heh ale padnieta jestem...nie dawno wrocilysmy z zakupów i spaceru.zaraz ide kapac niunie bo nie spala dziś po południu.kupiłam niuńce polarek taki na podwórko,kilka par body i parę bluzek na długi rękaw po domu i na wyjście.to tak na razie,żeby nie wszystko na raz.sobie kupiłam fluid bo skończył mi sie już...i tyle szaleństw,a kabony poszło w cholerę nic idziemy kąpu kąpu...gdybym już nie zajrzała dziś to udanego weekendu
  10. heh właśnie zaczęło padać,nasze zakupy musza poczekać niestety:36_2_52:
  11. Basiu przykro mi nie znam tego przepisu...
  12. czesc dziewczyny.... melduje sie wstałyśmy dziś o 10 mieszkanie wysprzątane nawet okna umyłam,ale tylko w środku,bo sama nie dam rady umyć ich z zewnątrz,obiad zrobiony i tylko wypije kawkę zbieramy sie na zakupy.oddalam połowę ciuszków dla bratanicy M i Oli ma spore braki.jak przez dłuższy czas miała wystarczająco ubranek,tak nagle wszystkiego jej brakuje. nadal moja wena gdzieś odpłynęła,w ogóle nie mam humoru
  13. i Gunia zniknela...ja na chwile rowniez znikam....
  14. juz klikniete za chwile wejde tylko na poczte i potwierdze.powiem ci Guniu ze gili gili taka bielizna...zawsze chcialam taka ale co mi z niej jak wszystko sie dzieje po ciemku bo dziecko w pokoju.....
  15. Guniu ja to chyba ślepa jestem bo nie widze zadnego linka...
  16. Basiu dzieki za kawke serniczek pierwsza klasa...och ale by sie go zjadlo...mniam mniam... Guniu Piotrus dzielnie widze sie spisuje ,teraz juz powinno byc z kazdym dniem jeszcze lepiej. Sówko co u was? Tusiu jak sie czujesz?choróbsko mam nadzieje ominęło cie szerokim lukiem.jak Mati? Ewcia Gan jak sie ma nasza biznes woman? Wisienka to tylko normalnie obiecuje a potem zapomina o nas...co u was dziewczyny? Kata jak Zosia?juz skonczyła ze straszeniem mamci? Malinko jak Kasperek?pewnie zaganiana jestes ale napisz co u was...
  17. czesc dziewczyny. zagladam w końcu do was bo dawno mnie nie bylo,choc szczerze mowiąc nie mam wielkiej weny do pisania
  18. ale żeście dziś poszalały babkyczytalam czytalam i doczytać nie mogłama usmiałam sie z Was,hehe aparatki jedna przez drugą\ oj padnieta jestem,nerwowy jakis ten dzień był,a dłonie i palce mnie tak bolą,że króciutki będzie pościk... Tusiu zawczasu-wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy,pociechy z Matiego,kolejnego kochanego bobaska i żebyście byli 1000 razy bardziej zakochani niz na poczatku:36_3_9: a przy okazji za kilka dni my również mamy rocznicę ślubu i kompletnie nie wiem co M kupićw zeszłym roku byliśmy w hinduskiej restauracji,a w tym....nie mam pojęcia...a jeszcze M ma w dniu rocznicy 2zmianę:36_2_52: Basieńko moja Oliska tez nonstop gdzies ląduje,nogi posiniaczone,na czole mała blizna po spotkaniu z kominkiem,nie ty jedna masz takie''przeboje''.i choćbyś chciała nie da rady upilnowac,taka kolej rzeczy.buziaki dla Juleńki uciekam nyny....jeszcze ''małżeński obowiązek'' sie znaczy i nyny,bo ostatnio cos kiepsko z tymi sprawami stoimy,ciagle coś... zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i buziaki dla mamusiekDDDDD
  19. udanego weekendu dziewczyny Basiu jak rozmowa? a ja do pracy...heh...buzka:)
  20. Guniu przyzwyczai sie Piotrus do nowego otoczenia,codziennych czynności,poza tym inne dzieci beda to robily wiec i on zrobi,zobaczysz bedzie dobrze,masz mądrego synka wiec da sobie rade Kata do Irlandii nie ma pociągów z Polski,tylko autobusy z tego co mi wiadomo.2oceany do przebycia promem,wiec pociąg raczej odpada:) dooobra uciekam paaaaaa Basiu daj znac co z praca. ach Sówko z tego wszystkiego zapomnialam ci pogratulować przjeścia 1go etapu
  21. o własnie moze pokombinuje i zrobie z ziemniakami Guniu.podgotuje je wcześniej trochę potem do naczynia z warzywkami i wczesniej podsmażonymi udkami...mniam mniam juz slinka mi cieknie...ale chyba nie wyrobie sie dziś z tym,ok 13 M wstaje potem jedziemy do sklepu,zupę zrobić...ehhh nie dziś ale nastepnym razem na bank zrobię z ryżem albo ziemnaczkami...oh Guniu Ty to jo...hehehehhehehehe
  22. dziewczyny ja juz naprawdę musze zmykać,choć wcale nie chcę:36_2_52:,ale pralka wyprała właśnie,obiad w lesie albo i dalej,zupa razem z obiadem....
  23. Kata mama moja ma okropny lęk wysokości wiec samolot odpada,2dni autobusem tez nie wchodzą w grę,tata jest w Niemczech,brat ma za 2miesiące urodziny 18ste wiec juz nie wyrabiali tymczasowego dowodu bo bez sensu.tak wiec widzisz lipa...
  24. Gunia_Gasica :)wkasnie obiadek...tez zaraz bede musiala uciekać,bo jeszcze jestem z obiadem w lesie!dzis robie udka kurczaka w warzywkach(kupiłam pomidorki w puszce,pieczarki,w zamrażalce jakieś warzywka też mam,tylko własnie nie wiem czy na patelni czy piekarniku robic)ziemniaczki i jeszcze nie wiem jaka surówka.m ma nocki wiec dzis wróci o 3.30 do domu a ja rano do pracy,dlatego musz ejeszcze zrobić zupkę mu na jutro bo nie będzie miał siły gotować pewnie.Asiu ja to bym te warzywka dala do zaroodpornego naczynia do tego ryz zamiast ziemniakow zalala wywarem np. kostka rosolowa i zapiekala przez okolo godzinke, mowie ci pycha, bo wtedy masz ryz i warzywa (zamiast surowki) i do tego te udka, czyli pelny obiad ;) a udka normalnie na patelni ?kurcze tylko wczoraj byla pomidorowka z ryżem wlasnie,ale pomysł ciekawy...dzieki Guniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...