Skocz do zawartości
Forum

Monmonka

Użytkownik
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Monmonka

  1. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mamo Joasi, kaszel może byś od śliny, a o katarze jako objaw ząbkowania już któraś tu pisała. Tutaj też o takich objawach jest wspomniane: https://www.piwnooka.pl/to-moga-byc-zeby-czyli-11-objawow-zabkowania/
  2. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    O rany Milutka, to bardzo kiepsko. A oprócz tych nieprzespanych nocek jeszcze jakieś objawy się pojawiają? Tak jest cały czas od szczepienia? A może to ząbki, bo chyba pisałaś wcześniej, że Ninka strasznie się ślini? Oby jak najszybciej to minęło. Mag, super tak się czasami wyrwać. Cieszę się, że się wybawiłaś. A rodzice na pewno skłamali, żebyś mogła w końcu na chwilę oderwać się od macierzyństwa i pomyśleć o sobie ;) Iwa, zjadłabym wszystko :P Jak Ci się też rozklejają, to tym bardziej polecam spróbować z tym nacięciem :) A co do pieniędzy, to chyba nie jesteśmy tutaj, żeby wzajemnie się oceniać pod tym względem ;) Jesteśmy tu po to, żeby przede wszystkim wspierać się w macierzyństwie i codziennych problemach, no i oczywiście, aby dzielić się naszym szczęściem :) To się tyczy nie tylko pieniędzy - przecież nie możemy nie pisać o swoim szczęściu, bo inne będą zazdrosne ;) Jesteśmy tu jedną wielką mieszanką, pochodzimy z różnych środowisk, mamy różne charaktery i najróżniejszą sytuację życiową. Każda z nas dysponuje swoim majątkiem tak jak chce. My np. z mężem wydajemy bardzo dużo pieniędzy na co dzień, nie odmawiamy sobie przyjemności, ale ciężko na to pracujemy (no ja akurat mam w tym małą przerwę :P) Z kolei ciuchy kupujemy dopiero jak są przeceny, bo normalne ceny mnie przerażają. Inni natomiast, na co dzień żyją oszczędniej, a pieniądze odkładają albo wydają na inne rzeczy. Każdy tu jest dorosły i robi z pieniędzmi co chce ;) Mamo Joasi, może to faktycznie na ząbki, a skoro coraz więcej objawów, to już może tuż tuż ;)
  3. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Domi, miło Cię poznać :-) Tylko szkoda, że w takich mało radosnych okolicznościach. Super jednak, że masz Antosia i tak go kochasz :-) Mam nadzieję, że zarówno u Ciebie jak i u Mila_mi to co teraz przeżywacie, to jednak tylko "chwilowy" kryzys. Taki, który w końcu przeminie i da się uratować Wasze związki ;-) Jednak wiadomo, że czasami nie ma czego ratować i lepszym wyjściem jest rozstanie, niż tkwić w martwym punkcie i się wzajemnie męczyć. Więc może napiszę inaczej - mam nadzieję, że w końcu życie ułoży się po Waszej myśli ;-) Iwa, nieźle tego ciasta naprodukowałaś ;-) Ja uwielbiam ciasto francuskie, daje tyle możliwości w kuchni :-) Brakuje jeszcze tylko zdjęć po upieczeniu ;-) Muszę Ci powiedzieć, że kiedyś też piekłam w takiej formie, ale rozklejały mi się te rogi i nie zawsze ładnie to wyglądało. Poza tym czasochłonne jest to zaklejanie, więc zaczęłam stosować inną metodę. Kroję ciasto na mniejsze kwadraty, tak żeby była ich parzysta ilość i na połowie nacinam na środku "X". Farsz kładę na te całe kwadraty i zakrywam tymi naciętymi. O wiele szybsza metoda, a po upieczeniu ciastka zachowują swój kształt :-) Mam nadzieję, że dość zrozumiale to opisałam. Polecam ;-)
  4. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    A jeszcze miałam napisać coś ;-) Iwa super, że mąż dał Ci pospać i odpocząć. Mnie mąż w weekendy też odciąża z rana, ale w nocy to jednak ja wstaje i karmię Zuzankę. Mimo wszystko rano mogę sobie dłużej pospać i to na prawdę dużo daje :-) A dzisiaj u Ciebie widzę, że same smakołyki. Na samą myśl już cieknie ślinka ;-) Dziewczyny imprezujące w ten weekend, życzę udanej zabawy :-) My wczoraj byliśmy u znajomych na urodzinach. Mimo awantury po jeździe w foteliku samochodowym, było super. Niestety Zuzanka nie nawidzi "zniewolenia" tzn. kombinezon+pasy od fotelika, a znajomi mieszkają 3 km od nas, więc za krótki dystans, żeby mogła zasnąć w samochodzie. Awantura trwała aż do pierwszej drzemki u znajomych. Potem jak wstała i zjadła mleczko, to grzecznie bawiła się na moich kolanach prawie do 23:00. Jak zrobiła się śpiąca, to położyliśmy ją w gondoli w innym pokoju. Pobawiła się trochę sama i zasnęła :-) Wychodziliśmy po 1:00 i tylko na śpiocha ją ubraliśmy i do fotelika włożyliśmy. W domu też wszystko na śpiocha, no i młoda spała do samego rana!! Jak się obudziliśmy przed 9:00, to Zuzia grzecznie bawiła się w łóżeczku miśkami z karuzeli :-) Natuśka, super pazurki :-) Ja idę w poniedziałek na paznokcie :-)
  5. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mała, ja czytałam inną książkę dr Karpa "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" i powiem Ci szczerze, że sprawa przereklamowana. To co jest w tej książce można by było zawrzeć w jednym artykule. Coś tam fajnego się znalazło, ale ogólnie lanie wody i pisanie w kółko o tym samym. Nie, wiem jak z tą drugą książką, może jest lepsza. U nas nie ma problemu ze spaniem, więc nawet się nią nie zainteresowałam. A co do BLW to jakoś tak mało przekonująca dla mnie metoda. Ogólnie jak czytałam artykuły o tej metodzie to dużo tam było nieścisłości i informacji zaprzeczających sobie wzajemnie. Iwa, kurteczka śliczna :-) Pomysł z mlekiem fajny, ale byś musiała się dowiedzieć czy możesz. Mleko po 5 miesiącach od porodu ma zupełnie inny skład niż zaraz po porodzie (niemowlaki w poszczególnych etapach rozwoju mają inne potrzeby) i nie wiem czy by służyło takiemu noworodkowi.
  6. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    U nas też już ciężko z miejscem na takie cuda jak to sako, ale na szczęście udało się jeszcze wygospodarować kawałek podłogi ;-) Calineczka, ten worek na razie ma być bardziej dla nas niż dla Zuzi. Ją posadziłam z ciekawości i bardzo jej się podobało. Śmiesznie się w niego zatapiała. Myślę, że będę ją tam czasami wsadzać skoro tyle szczęścia jej to daje, ale nie dopuszczam pozostawienia jej tam samej ;-) Katka, każde dziecko rotawirusy przechodzi inaczej. U jednego to będą tylko 2 luźne kupy, a inne trafi na 2 tyg do szpitala. Ruda, nieźle się narobiłaś. Ja tak nie rozpieszczam swojego męża ;-) Mila_mi, alergia może pojawić się na każdym etapie życia. To jest m.in. kwestia ekspozycji na dany alergen i pracy układu immunologicznego. Jak zwykle dużo zdrówka życzę tym chorutkim i z problemami z kupkami. Oby wszystko jak najszybciej wróciło do normy! :-*
  7. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Nika, dasz radę :-) Na pewno będzie dobrze i wcześniej będziesz mogła nosić młodego, a to pół roku pewnie jest na wyrost. No a przytulić to na leżąco czy siedząco pewnie już za kilka dni będziesz mogła :-) Będziemy trzymać kciuki za szybki powrót do formy ;-)
  8. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Dziękujemy bardzo za komplementy. Jest nam niezmiernie miło :) Agarek, zamawiała z allegro: http://allegro.pl/pufa-worek-sako-xxl-fotel-pufka-gratis-pufy-24h-i5144721944.html Z tym, że ze względu na jasną poszewkę zamawiałam worek z dodatkową poszewką wewnętrzną (koszt +30 zł), żeby móc bez problemu ściągać tą zewnętrzną i prać, no i niestety worek przyjechał bez wewnętrznej poszewki, ale po zgłoszeniu tego, mają w poniedziałek dosłać poszewkę + 100 l granulatu w ramach rekompensaty :)
  9. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka, zamawiałam z tej strony: http://www.albumyfoto.pl/albumy-dzieciece/tradycyjne-pl.html#ty;pagination_contents;/albumy-dzieciece/tradycyjne-pl.html?sort_by=price&sort_order=asc Przekopałam pół internetu, bo wszędzie są praktycznie te same albumy, ale z tej stronki wychodziło mi najtaniej razem z kosztem dostawy. Te albumy z sowami są na 40 stron (tj. 20 kartek), wym. 24x29 cm i kosztowały 31 zł, ale widzę, że już ich nie ma. Ten duży kosztował 59 zł i ma 100 stron (50 kartek), wym. 29x32 cm. Ten duży jest na prawdę duuuży. W okienkach wstawia się swoje zdjęcia :) Albumy są bardzo dobrej jakości :)
  10. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte, z całym szacunkiem dla Pana dr, ale jakby u Stasia była tylko sucha skóra, to chyba tak częste balsamowanie przyniosłoby jakiś rezultat. Ja zdaje sobie sprawę, że zbyt często lekarze diagnozują alegrię, azs, skazę, bo tak im jest najłatwiej, ale czasami jednak występują te choroby. Jeśli widzisz, że Twoja dieta jednak spowodowała poprawę, to chyba jednak nie pozostaje Ci nic innego jak zignorować diagnozę dermatologa. Mam nadzieję, że Staś jak najszybciej wyrośnie z tego problemu :)
  11. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Och dziewczyny, bardzo współczuję problemów zdrowotnych u dzieci, no i tych nieszczęsnych nocek. Nawet nie wiem co Wam napisać hak pocieszyć. U nas też ciut gorsze nocki od 2-3 dni, ale to nic w porównaniu z Waszymi. Podejrzewam, że to przez to, że kolejny raz próbujemy odstawić Espumisan. My też w sypialni mamy rolety dzień/noc w kolorze szarym i bardzo sobie chwalimy. Na noc zasłaniamy i Zuzia w sumie śpi do 8:00-9:00. Monikae, sto lat dla Maciusia :-) Iwa, śliczna kurteczka, ale dla mnie trochę za droga jak dla takiego maluszka, który za chwilę z niej wyrośnie. Nas dzisiaj odwiedzili kolejni kurierzy, więc się chwalimy.
  12. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mamy małych księżniczek, doradźcie gdzie dostanę jakieś ładne opaski na głowę dla Zuzki? Chodzi mi o sklepy stacjonarne, te bardziej "osiedlowe": Pepco? Rossmann? Nie mam zbytnio czasu latać po sklepach, szczególnie po galeriach handlowych. Zamówiłabym w internetach, ale potrzebuję czegoś na jutro, więc nie doszłoby. Liczę na Waszą pomoc :)
  13. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Wiki, ja już kiedyś pisałam o diecie. Wykupiłam jadłospis na Vitalia i bardzo sobie chwalę. Waga spada o ok. 0,6 - 1 kg tygodniowo. Też gruba nie jestem, BMI mam w tej chwili w normie, ale zawsze byłam szczupłą osobą i jakoś też mnie ta fałda na brzuchu nie odpowiada. Zawsze na drugie śniadanie mam jakieś danie z owocami na słodko, więc w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy, no może jedynie troszkę do czekolady gorzkiej, bo taką uwielbiam najbardziej ;) Charlotte, zdrowia dla Tosi, no i oczywiście dla Stasia, bo chyba dzisiaj kończy 5 miesięcy ;) Qarolina, zwykły czopek glicerynowy 1 mg, ale nie cały. Możesz dać połowę ;) Nie trzeba przecinać, wystarczy przełamać na pół.
  14. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Jak zwykle śliczne zdjęcia wklejacie :) Sto Lat dla obu Zosiek i Amelki! Mamo Joasi, śluz w kupce może być z wielu powodów, m.in. od alergii pokarmowej, więc nie wiem czemu lekarz powiedział, że to nie może być od jedzenia. Charlotte, u nas to jak tak pilnuję rano Zuzi :P A jak tam skóra Stasia? Kurcze, u nas znowu wysyp czerwonych krostek na całym tułowiu i nie mam pojęcia od czego, bo nie wprowadzaliśmy żadnych zmian. Nika powodzenia ;)
  15. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie albumów. Zdecydowałam się ułatwić sobie życie i zamówiłam maszynkę z przylepcami :-) W ogóle ostatnio tyle rzeczy zamawiam, że jak przyjechał dzisiaj kurier, to nie mogłam sobie przypomnieć co może być w paczce dopóki jej nie otworzyłam, heh. A tu niespodzianka i akurat przyszły m.in. skarpetki dla męża: https://www.crazyshop.pl/prod_48036_smieszne-skarpetki-meskie-prosba Przynajmniej był drobny podarunek na Walentynki ;-) A skubaniec wrócił z pracy z kwiatkiem i pyta się mnie z satysfakcją na twarzy "co ja mam dla niego". Myślał, że wyjdzie na tego dobrego co się stara, a ja nic nie mam dla niego. A tu małe zaskoczenie ;-) Mila_mi, mam nadzieję, że te bakterie i szmery to nic poważnego. Agnes, ja też nadal bez 100%-owego okresu, mimo że od listopada już nie karmię. Jedynie co ok. 35 dni leciuteńko brudzę przez 2-3 dni. Coś się nie chce rozkręcić ten mój cykl, a przed ciążą miałam cykle 26-27 dniowe. A u Ciebie dopóki karmisz to okres może się nie pojawić jeszcze przez rok, także spokojnie ;-) Charlotte, u nas też Zuzia się awanturuje jak jest skrępowana kombinezonem. Moje dziecko od samego początku lubi luz i swobodę. Dlatego też na spacer wychodzimy wtedy kiedy wypada drzemka, bo jak śpi to już kombinezon jej nie przeszkadza. No i oczywiście jutro trzymam kciuki za wszystkie Maluszki, które mają wizyty lekarskie i rehabilitacje. Miłej nocki :-*
  16. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Rany, ale mam sklerozę. Któraś z Was ostatnio wklejała zdjęcie albumu, który robi dla dziecka. Agnes to nie byłaś przypadkiem Ty? A może któraś z Was też się bawi we wklejanie zdjęć do tradycyjnych albumów? Jeśli tak to mam pytanko, do wklejania zdjęć używacie kleju czy przylepców? Ja zawsze używałam kleju, ale zastanawiam się czy nie spróbować czegoś innego i nie zamówić przylepców.
  17. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Witam wszystkie Mamunie i Maluszki :) Ale dziś skrobiecie - nie mogę nadążyć ;) Na początek powodzenia na dzisiejszych i jutrzejszych szczepieniach! :) Ruda, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :) Szczęściara, my zmieniliśmy smoczek. Ponoć to ważne, choć Zuzia ostatnio znowu przestała akceptować smoczek. Woli mymłać swoje paluszki albo maskotki i kocyki :) Qarolina, o zatoki raczej nie powinnaś się martwić, bo u tak małych dzieci jeszcze nie są wykształcone. Niemowlęta nie mają jeszcze zatok czołowych. Ja bym stawiała też na sezon grzewczy albo wiotkość krtani. U nas Zuzia też ma ciągle babolki w nosie, psika i czasami ma taki głos jakby miała nosek zatkany, ale póki nie ciekną jej smarki, to się w ogóle tym nie przejmuję. Poza tym dzieci nie mają jeszcze włosków w nosie, więc w jakiś sposób muszą pozbywać się zanieczyszczeń. A to kasłanie może być od nadmiaru śliny. U nas też się zdarza :) Sevenka, my podajemy probiotyk cały czas, ale to ze względu na alergię pokarmową. Mag, śliczne to Twoje szczęście :) A propo siedzenia po porodzie, to u mnie na szczęście bez żadnych problemów. Po 4h od porodu fruwałam po pokoju i się rozpakowywałam jak popieprzona. A tak z ciekawości, jest tu jeszcze jakaś dziewczyna, która rodziła SN i się uchowała z całym, niepoturbowanym kroczem? O naszej nocce nie powinnam pisać, bo nie chcę Was wkurzać ;) Zuzia jak zasnęła między 21:00 a 22:00, to wstała na mleczko o 5:30 i poszła dalej spać do 9:00. I wyobraźcie sobie, że ja i tak niewyspana jestem. Nie wiem o co chodzi, ale coś ostatnio wyspać się nie mogę, niezależnie od tego jak długo śpię. No ale absolutnie nie narzekam i szczerze Wam życzę, aby Wasze dzieci w końcu też tak zaczęły sypiać. My zaczęliśmy od jakiegoś już czasu dawać większą porcję mleczka przed snem, więc może to tego zasługa.
  18. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte, Antilop od mojej kuzynki stoi już u moich rodziców i czeka na Zuzie. Jednak u siebie w domu jako pierwsze krzesełko, wolałabym coś z regulowanym oparciem. Co prawda Zuzia już potrafi sama trochę posiedzieć, ale nie chciałabym, żeby pozostawała w takiej pozycji zbyt długo. A to krzesełko Bloom Fresco, to coś na styl hokera barowego, a cena mega przesadzona. Sevenka, super, że chrzciny się udały :-)
  19. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka dla Maluszków z okazji kolejnych miesięcznic! :) Jak tak piszecie i wklejacie zdjęcia dzieci na workach sako, to tym bardziej nie mogę się doczekać aż mój worek przyjdzie :) Jeszcze czekam aż koleżanka, która ostatnio urodziła odda mi piłkę do pilates. Wtedy to będziemy sobie skakać z Zuzią :) Charlotte, my też na razie tylko na mleczku. Mi się nie spieszy do rozszerzania diety ;) Ja się twardo trzymam postanowienia, że po 5,5 miesiąca, czyli dopiero w marcu. Teraz jesteśmy na etapie kompletowania sprzętu do karmienia :) No i przy szukaniu krzesełka znalazłam takie cudo: http://www.electro.pl/krzeselka/stelaz-krzeselka-bloom-fresco-chrome-zloto-czarny,id-648346 Jestem ciekawa kto to kupuje :P
  20. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Emka, Mila_mi przykro mi z powodu śmierci Waszych wujków :-( Mila, ja właśnie w piątek zamówiłam worek sako :-) Docelowo ma stać w pokoju Zuzi, żeby siadać na nim koło łóżeczka i czytać bajki. A i myślę, że na trudniejsze nocki i podczas choroby też będzie świetny, żeby móc czuwać przy dziecku :-) A my znowu dzisiaj siedzimy w domu :-/ Odczuwalna temperatura poniżej -10 i wieje, więc wolę nie ryzykować, zwłaszcza, że sama się nie najlepiej czuję :-(
  21. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    A dodam jeszcze, że nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzać czy nie zapodział kluczy. Nieprawdopodobny fart....
  22. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Rany, Mind nie uwierzysz, ale właśnie historia z kluczami Twojej Emi i jej koleżanki być może uratowała nas przed kradzieżą samochodu!!! Mój mąż niby stary facet, a jakiś taki roztrzepany, więc po przeczytaniu Twojego wpisu naszło mnie teraz jakieś przeczucie (a jest godz. 1:30), że zapodział swoje kluczyki, a ma wszystkie razem spięte od domu i samochodu. Przeszukałam mu kurtkę, spodnie, przeszukałam koszyk z kluczami i nigdzie ich nie ma. No i budzę go i pytam gdzie ma kluczyki. A on że nie wie, że gdzieś są i mam mu dać spokój. No ale na szczęście nie odpuściłam. No i co się okazało??? Że od godz. 20:00, jak wrócił do domu wisiały w drzwiach od strony klatki schodowej!!! No normalnie tak mi ciśnienie skoczyło, że nie wiem czy teraz zasnę. Chyba bym się zapłakała jakby ukradli nam samochód. Ja nie wiem co ja mam z nim zrobić, prawie 37 lat na karku, a trzeba kontrolować jak małe dziecko, bo już nie raz zdarzyło mu się nie zamknąć samochodu. No normalnie witki opadają....
  23. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka, fantastyczna stylówa Ninki :-) Cudnie wygląda :-) Qarolina, jak Gosia ślicznie siedzi w tym krzesełku :-) Emka, cieszę się że to tylko ząbki i mam nadzieję, że już więcej sytuacja się nie powtórzy :-) Alimak, ja kupiłam w Rossmannie, ale te grubsze i większe i jestem mega zadowolona. W ogóle się nie niszczą. Sevenka, Maja powodzenia na chrzcinach! :-) Madzikcz, taka czerwona kaszka, to raczej właśnie alergia kontaktowa. U nas też tak się zdarzyło, ale od ubranka wypranego w innym proszku. Akurat byliśmy wtedy u alergologa, która wystawiła dokładnie taką samą diagnozę. Agnes, super że mogłaś się zrelaksować :-) A ja głupia jak zwykle jeszcze nie śpię. Dziecko już dawno położone, a ja siedzę i głupoty robię ;-)
  24. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mind, ja myślę, że Charlotte ma bardzo dobry pomysł z tym kupowaniem tel za swoje kieszonkowe :-) To będzie za razem świetna kara, nauczka i lekcja dbania o rzeczy, a Wy będziecie spokojni o kontakt telefoniczny z dzieckiem.
  25. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Emka, a nie macie dyżurnej przychodni w weekendy? U nas na takich dyżurach z reguły nie ma kolejek. A nawet jeśli u Ciebie jest taka dyżurna przychodnia i byś podjechała z tak małym dzieckiem i taką temperaturą, to chyba by Cię przepuścili ludzie co? Może warto spróbować. Iwa 700 ml to nie za dużo, ale też nie tak mało. Ponoć niemowlak powinien zjadać na dobę min. 140 ml na 1 kg masy ciała. Wiadomo, że są dzieci, które jedzą mniej, bo tak po prostu mają. Są zdrowe i tyle. Dla porównania u nas Zuzia (ale na mm) zjada coś koło 700-800 ml. Zależy od dnia. Według tego co piszą na puszce, powinna zjadać ponad 1000 ml. Jest mega aktywna, ale przybiera na wadze dość dobrze. Urodziła się 2,6 kg, a waży teraz 6,3 kg i w ostatnim czasie przybiera ok. 150-200 g na tydzień. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to bym na Twoim miejscu po prostu dalej obserwowała Wiktora i regularnie sprawdzała wagę. Dziewczyny z wypadającymi włosami, polecam do związywania włosów gumki sprężynki. Nie ściskają i nie niszczą tak włosów jak zwykłe gumki. W Rossmannie bez problemu dostaniecie takie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...