Skocz do zawartości
Forum

monikae

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez monikae

  1. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Kurcze nie udało nam się zapisać z dzikiem do dentysty bo ma urlop i zajęte terminy w ciągu następnych 2 tygodni. Za następnym przyjazdem M będziemy szli dopiero. Mam nadzieję że rzeczywiście nie ma się o co martwić...
  2. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny:-D Imbir piękny ten strój! Ale kurcze Gatta jeszcze nie ma promocji? Chyba poczekam jeszcze. Ale na stronie mają bardzo ładne, będę musiała się tam wybrać. I poprzymierzać bo jak pisze Peonia ja też jestem niewymiarowa. Jak kupuję dwuczęściowy to też muszę mieć możliwość doboru rozmiaru góry i dołu. A nigdy nie lubiłam jednoczęściowych, ale ten twój Imbir zawrócił mi w głowie! Mam ochotę dziś pojechać i go przymierzyć. Przez internet akurat stroju kąpielowego nie kupię, właśnie ze względu na to, że w rzeczywistości mało co na mnie wygląda sensownie. Miłego poniedziałku! Szczególnie dla Was Qarolina i Peonia! Będzie dobrze:-*
  3. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny. Ruda gratulacje tyle czekaliście i w końcu te dwójeczki się pojawiły! I zgadzam się z tobą, rodo nie pozwoli na wywieszenie list z nazwiskami! Qarolina już minęły trzy tygodnie? No nie wierzę, a miałyśmy się częściej spotykać... Co do Władka to wiem że były korki, ale sprawdzałam je w sobotę na bieżąco i rano, w godzinach, kiedy my będziemy jechać korków jeszcze nie było;-) Piszecie tak o tych przedszkolach itp, ja się jeszcze nie dowiadywałam. Za to ostatnio czytałam regulamin pierwszeństwa do żłobków. I tam mamy tylko takie punkty: dziecko lub rodzić niepełnosprawne; dziecko wychowywane przez samotnego rodzica przebywającego w domu samotnej matki lub innej placówce, w czasie w gdy rodzic nabywa kwalifikacje zawodowe; rodzeństwo w żłobku; rodziny wielodzietne. Oczywiście nie spełniamy tych kryteriów. Ej tam, trudno, jeszcze rok w domu spędzę z Dzikiem. Myślę że wyjdzie mu to na dobre... Alilu zgadzam się z tobą jeśli chodzi o niesprawiedliwość wobec mam pracujących. Sama nie mogę poszukać pracy ze względu na brak żłobka. Wiem też, że ciężko będzie podjąć nową pracę, jak dziecko będzie chorowało a ja będę brała L4 co chwilę. Wątpię w zrozumienie przyszłego pracodawcy. A ze względu na wyjazdy M zwolnienia na chore dziecko będą tylko na mojej głowie. Eh trudne jest życie w tym kraju. Ja powiem Wam, że znowu moje pms daje popalić. Zaciskam zęby, jednak nie zawsze udaje mi się zapanować nad sobą. Stwierdziłam że narazie nie będę szła do lekarza, biorę ten nervocalm i magnez, jest nieco lepiej. Ale nie wiem, czy obecność i wsparcie M nie jest tutaj najlepszym lekarstwem. Nie wiem, czy znowu podczas jego nieobecności nie będzie takiej masakry jak ostatnio. Co mam wam napisać, dzik dzikuje, codziennie nowi ludzie dziwią się ile to dziecko ma energii. Zaczynam się tym jeszcze filmować, że praktycznie obcy mi mówią, że mam zadziwiająco żywe dziecko. Dziewczyny takie babskie pytanie. Wiem że środek lata, ale ja strój kąpielowy pewnie założę dopiero we wrześniu na Krecie. Tylko najpierw muszę go kupić. Szukam dwuczęściowy, stanik usztywniany, być może z pushupem. I najważniejsze kryterium to normalne ramiączka a nie wiązane na szyi. Polecacie jakaś firmę? Byłam w Calzedoni i Esotiq i tam nic nie ma dla mnie. Widziałam na stronie Triumph ciekawe, muszę się tam wybrać. Kiedyś miałam od nich strój i był super, chyba dwa sezony go miałam... Jeśli macie jakieś pomysły to dawajcie;-) Miłego wieczoru:-*
  4. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry mamunie! Qarolina ja też nie dobrze śpię. Dzik przychodzi do nas w nocy lub nad ranem i strasznie kopie i się wierci:-\. Wczoraj już nie dałam rady dopisać, ale chciałam Was zapytać, czy któraś była w ocean park we Władysławowie? My kupiliśmy bilety na grouponie i w sobotę jedziemy z moją siostrą i jej rodzinką bo przyjeżdżają do pl. M pożycza duże auto i jedziemy razem od rana na cały dzień:-D.
  5. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Nie Qarola, tzn mamy 65 miejsce więc teoretycznie duży skok no wcześniej około 160 miejsce długo się trzymało. Ja tam nie liczę na cud. A co do przedszkola mamy jedno pod blokiem i tam bym najbardziej widziała Dzika. Nie wyobrażam sobie jazdy gdzieś w pizdu. Gdańsk jest duży i w godzinach szczytu dostanie się z jednego końca miasta do drugiego zająć może nawet dwie godziny więc co to to nie. M wczoraj stwierdził, bo akurat o przedszkolu gadaliśmy, że najwyżej damy w łapę. Tylko ciekawa jestem ile sobie zażyczy pani dyrektor!
  6. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Siema laski! Ale u nas gorąco;-) w końcu lato wróciło. My byliśmy wczoraj na chwilę na plaży. Ale dzik dał tacie tak popalić, że w najbliższym czasie nie wrócimy tam. Uciekał w kółko do wody, wzięłam w razie czego ciuchy na zmianę ale ręcznika nie. Nie chciałam pozwolić na kąpiel bo u nas syf w morzu, sanepid co chwilę zamyka kąpieliska. Masakra z tym dzikiem... Dziś byliśmy w parku oliwskim. Było super oprócz dwóch histerii spowodowanych ciągotami dzika do wody... Ja nie wiem ale to dziecko granic nie zna żadnych! Dziś widzieliśmy się z siostrą M i jej córeczką miesiąc starszą od Dzika. Wiecie że dzik nawet trochę zainteresowania wykazał. Głaskał ją po buzi ajka, to było takie słodkie. Fakt że wetknął jej też palec w oko kiedy pokazywał gdzie oko, nos itp. A potem przewrócił ją, bo oglądaliśmy jakie Dzik ma brudne syry a on chciał zobaczyć jej stopy - jak stała... Ale ogólnie spoko. Qarola czy możemy się spotkać w następnym tygodniu? Mam już tyle planów że nie chciałabym przedostać... Mam nadzieję że nie obrazisz się!
  7. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! Od kilku dni próbuje coś napisać ale co napiszę dwa zdania to zawsze coś. Czasu brak a konkretnego posta, więc nie obraźcie się, odpiszę tylko na kilka ostatnich wpisów. Też cały czas kompletuję ciuszki na przyszły rok dla Dzika. Właśnie dziś odbieram paczkę ze smyka (chyba już trzecie zakupy z wyprzedaży) i rebelstory dziś przyjdzie chyba też. W rebelstory, jeśli pamiętacie kupowałam zimą bluzę Dziki Dzik i czaiłam się na promocję, bo ceny wyższe, za to jakość czad. Udało mi się zdobyć kupon -30% i zamówiłam dla siebie i dla Dzika koszulki z napisem Dzicz:-D:-D:-D Ps. Uwielbiam HM kids ale nic ciekawego nie udało mi się tam dawno kupić:-( Piszecie o urodzinach dzieci... Chciałam wyprawić, ale Dzik skończy dwa latka na Krecie a tydzień przed wyjazdem moja babcia wyprawia 80-tkę. Więc ogólnie nie wiem co wymyślić... Szczęściara gratulacje ząbków! W końcu te nieszczęsne trójki. U nas nadal piątki się nie przebiły. I boli go. Prawie codziennie pytam Dzika gdzie boli a on pokazuje głęboko w buzi... Ps. Ostatnio przygodę ze skakaniem w kałuży. Dzik postanowił sobie w jednej usiąść. I to takiej do kostek. Więc wracałam pół kilometra z rozhisteryzowanym i mokrym Dzikiem, który stwierdził, że przecież on chce na plac zabaw i mu nie przeszkadza pampers zamoczony w kałuży.... Agnes oby wam pogoda się poprawiła! Bieszczady są piękne, mam nadzieję że Zosia zdąży je zobaczyć! MilaMi brak słów. Ja rozumiem, że ta gówniara może mieć zjechaną psychikę że względu na swoje przeżycia. Ale ty w tym wszystkim jesteś tak biedna i poszkodowana... Współczuję! A R to jest ślepy? On powinien z nią rozmawiać albo do lekarza wysłać. Bo inaczej - jestem pewna- nic się nie zmieni... z takim zapleczem psychicznym, przy takim zachowaniu, które jest dla niej normalne - przecież nikt jej nie krytykuje! Myślę że ona sama nie stworzy rodziny... Qarola i pogoda w końcu letnia znowu! I tak ma zostać:-D. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu na kawkę uda się spotkać;-) U nas po krótce. Prowokacja jajeczna poszła w ch#&!?! Przeze mnie. Dwa tygodnie podawałam małe ilości żółtka, po kilka dni i kilka dni przerwy. W poniedziałek głupia kupiłam Dzikowi bułkę z jajkiem w składzie. Nie myśląc że jajko to też białko, którego nie jadł. Bułka mu o dziwo nie smakowała i zjadł tylko gryza. Po kilku godzinach miał cały korpus wysypany. Nadal leczymy wysypkę fenistil w kroplach. Na 100% nie jestem pewna czy to ta bułka Zjadł tylko gryza i oznaczałoby to ogromną alergię na białko. Czy może to większa ilość żółtka - doszliśmy do 1/4. Cóż, jak wyleczymy wysypkę to wrócimy do prowokacji żółtka i zobaczymy. A szło tak dobrze... Poza tym zaczęłam świrować odnośnie ząbków Dzika. Przewrażliwiona, dzięki MilaMi (jak dobrze że o tym piszesz kochana), zauważyłam białe plamki na jedynkach. Wczoraj miałam wizytę u dentysty - ja. Pogadałam z nią, pokazałam zdjęcie. Ogólnie powiedziała, że próchnica zaczyna się na części ząbków przy dziąsłach, a dzik ma na końcach zębów. Że raczej to noc ale jak się niepokoję to mogę z nim przyjść. Niepokoję się. Więc przy następnej wizycie M pójdziemy z nim i dentystka obejrzy paszczę Dzika. Domyślam się, że będzie trudno, ale przynajmniej będę wiedzieć. Wizyta będzie za jakieś 2 tyg, może 1,5. Zobaczymy. Buziaki dla wszystkich, przepraszam jeśli pominęłam kogoś. Ps. W załączniku mój piękny Dzik szczeżujek. I jego plamki na ząbkach.
  8. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarola nie chcę cię zdołować ale tu pogoda też taka...
  9. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Jaaa właśnie skasowałam sobie posta..... Tak to jest jak się robi kilka rzeczy na raz. No cóż, teraz krócej. Dzik niegrzeczny. Wykańcza nas. M stwierdził że sam odnajduje w sobie nowe pokłady cierpliwości. Ja kupiłam nervocalm. Kupiliśmy kalosze. Czy Gosia uczyła się w nich chodzić? Bo Maciek w sklepie tak dziwnie w nich chodził, zobaczymy w domu. Jeszcze nie miał tak długich butów. W sumie ja w kaloszach też dziwnie chodzę... A ostatnio na śniadanie i kolację próbuje innych rzeczy. W piątek zrobiłam Dzikowi jogurt naturalny zmiksowany z owocami, co tam miałam, banan, morela, borowki. Wciągnął z takiej grubej słomki szybciej niż ja! Dziś zrobiłam mu takie właśnie pitne musli. Dałam do musli holle jogurtu i garść borówek i malin, zmiksowałam, do kubka i gruba słomka, znowu wciągnął szybciej niż ja swoje. A na kolację na chleb pasta z tuńczyka z ketchupem i szczypiorkiem. Czad! Mi też tak zasmakowało że chyba dziś zrobię dla siebie! Chyba zrobię jakąś pastę kurczaka na chleb teraz, macie jakieś pomysły? Przepisy?
  10. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! Agnes miłego i spokojnego wypoczynku! Oby pogoda szybko się zmieniła:-* Qarolina wy też wypoczywajcie i daj znać jak wrócicie! Ten tydzień mam już zawalony ale może w przyszłym wyskoczymy na jakąś kawę! A Gosia jaka śliczna panna! Uwielbiam ją! Ps. Dziękuję również za polecenie kaloszy, dziś się wybieramy po nie;-).. mam nadzieję tylko że Dzikowa syra wejdzie w nie. Alimak powodzenia! Dasz radę! Dzielna jesteś, trzymamy kciuki! Alilu zgadzam się, pięknie napisałaś o rodzicach. I ja na moją mame i jej faceta ogólnie też mogę liczyć, ale mama pracuje zmianowi na pełny etat, do tego robią remont w nowy mieszkaniu teraz więc rozumiem że mało czasu. Choć i tak jest lepiej, bo z raz na tydzień widzę że mama stara się wziąć dzika na plac zabaw na 2h albo się pobawić z nim w domu. Wcześniej to rzeczywiście było różnie, czasem raz na miesiąc wpadała (a jak pamiętacie mieszkamy ze 100-200m od siebie). Ale byłam pewnego czasu tak zmęczona i zdesperowana, potrzebowałam pomocy, M nie było w pl i powiedziałam mamie co nieco. Że chyba mogłaby wygospodarować jakąś chwilę raz w tygodniu na spotkanie z wnukiem. Że chciałbym, żeby dzik miał takich ukochanych dziadków jak ja miałam, a na teściów zupełnie nie można liczyć (też mieszkają 200m od nas a ostatnio widzieli dzika przelotnie na placu zabaw 3 m-ce temu, a tak, żeby się z nim pobawili to chyba niecałe pół roku temu). Ogólnie powiedziałam mamie wszystko, że ja po prostu potrzebuje pomocy bo nie daje rady. I widzę różnicę. Warto pogadać naprawdę. A ja z mamą nigdy nie byłyśmy przyjaciółkami, jak to niektórzy mają matka z córką, nigdy nie rozmawiało się o emocjach itp, więc było mi bardzo trudno podjąć ten temat. MilaMi pff brak słów na zachowanie córki R i jego. Ja bym ją chyba po prostu wyśmiała na twoim miejscu. I znając mnie jeszcze bym ją upokorzyła przy znajomych opowiadając takie akcje. Szczególnie po ich komentarzu w stosunku do twojej córki!! Imbirku fajnie że jesteś. Ale zachowania twojej teściowej bym też nie zniosła... Zaraz postaram się napisać co u nas ale nie wiem czy mi się uda...
  11. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! M usypia dzika. Jak usłyszał jak na niego nakrzyczałam to powiedział że mam iść nalać sobie winka bo słychać w moim głosie desperację i histerię... Pominę że wlałam resztkę wina - aż pół kieliszka. Dzik nie przestaje jęczeć. Czasem jest dzień że nie jest tak źle ale przeważnie masakra. Ile można wisieć na nodze, ryczeć i jęczeć na zmianę... Trwa to już miesiąc, prawie dwa. Wy pisałyście, że Wam się dzieci mamusie zrobiły, u nas to już trwa tak że trzy miesiące conajmniej. I nie będę Was oszukiwać, jest coraz gorzej. M dziś wziął wolne więc mamy długi weekend razem. Myślę, że w niedzielę wieczorem powie, że wcale nie dziwi go moja depresja. Mimo wszystko fajnie dziś spędziliśmy dzień. Pogoda dodupna więc rano byliśmy po zakupy a po południu na wystawie dinozaurów. Ogólnie było fajnie, Dzikowi się podobało na maxa. Raz się tylko trochę przestraszył jednego ruszającego się i wtulił się w tatę. Ja spodziewałam się czegoś większego za tą kasę - za naszą trójkę 100zł. Ale i tak było fajnie:-D. MilaMi zdrówka! Oby szybko przeszło! My na odporność acerole w proszku przyjmujemy. Ja- jak czuję że coś się dzieje a Dzikowi daje codziennie w sezonie zachorowań a poza raz na jakiś czas;-) odpukać działa! Monmonka fajnie że jesteś! Dla Zuzi też zdrówka! Agarek gratulacje kochana! Zdrówka dla całej rodzinki:-* Szczęściara u nas w ogóle wysadzanie zaprzestane. Maciek zupełnie nie czai. Nie dość że nie woła to od kilku dni robi kupę tak niepostrzeżenie, że dopiero jak go się weźmie i coś zaśmierdzi to wiadomo... Taki aktor. A i jeszcze pożalę się Wam, że Dzik strasznie świruje z jedzeniem. Kolacja to tragedia! M stwierdził, że młody znudził się kanapkami i musimy spróbować coś innego. Więc dziś z pełnym poświęceniem przygotowałam przepyszny ryż na mleku kokosowym z jabłkami. Pycha a on? Trzy łyżeczki wciśnięte prawie na siłę. On by mógł jeść tylko przekąski. Tubki, batony owocowe z HiPP lub babydream, chrupki jakieś, kółka ryżowe, orzeszki i takie tam. Ucieszyło mnie że chociaż mój obiad mu zasmakował. Dla całej naszej trójki zrobiłam na dwa dni schab ze śliwką, pieczone ziemniaki i młodą kapustę a'la bigos. Fakt, że nie chciał spróbować kapusty i M mu prawie wcisnął do dziubka na siłę, ale jak zasmakował to zjadł w pierwszej kolejności i chciał jeszcze od nas. Taki to dzik albo wybrzydza albo nowych rzeczy nawet nie chce spróbować! Jutro rano idziemy do mojej koleżanki na kawę. Jest w ciąży i pozbędziemy się wanienki:-D. A wieczorem M wychodzi z chłopakami na piwo...hurra... Polecacie coś fajnego na kolację dla dziecka? Tylko bez jajka, bo dopiero od dwóch dni prowokujemy żółtkiem i jeszcze trochę to potrwa. Dzik jest też taki trochę anty naleśnikowy czy antyplackowy... Qarolina a wy macie choć fajną pogodę we Włocławku? Bawcie się dobrze i wypoczynku życzę:-* Miłego wieczoru i weekendu mamusie!
  12. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Kurcze Qarolina nie wiem, ale widzę że już nie mają ich w sprzedaży... Tylko używane pewnie można kupić. Rowerki Smoby też mają takie opcje. I też na Olx widziałam że można wyczaić dobre deale. Np. https://www.olx.pl/oferta/rowerek-trojkolowy-smoby-CID88-IDttYBj.html
  13. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Zapomniałam napisać że Gosia słodziak jak zwykle:-D A Igi jaki dorosły z tymi przyborami kuchennymi! A jak się ślicznie bawi:-D
  14. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! Jakoś nie mam siły dziś na sprzątanie ani nic więc zamiast to robić napiszę coś bo dzik zasnął. Szczęściara napiszę Co co moja dentystka mówi o pastach do zębów. Ja jej ufam, chodzę do niej prawie 20 lat, moja mama, siostra, mąż o wszyscy którym ja poleciłam zostają u niej. W każdym razie elmex jest bardzo dobrą pastą ale dla dzieci, które ją wyplują. Ma fluor, którego maluchy nie powinny połykać. Można ją stosować raz dziennie dla maluchów, które ją połykają. A fluor jest bardzo łatwy do przedawkowania, zdecydowanie wystarczy go w codziennej diecie, bo zawierają ją np. jabłka, herbata, ryby czy sery. My mamy ziajkę z ksylitolem, która jest bardzo dobra wg niej. Nie wiem, być może dla dzieci, które już mają jakieś problemy z ząbkami lub próchnicę ten elmex jest bardziej polecany. O to nie pytałam bo my nie mieliśmy problemów. Problemy z myciem mamy takie same. Kończy się myciem na siłę. Choć np dziś rano jak już gimnastykowanie wytrąciło mnie z równowagi krzyknęłam Maciek! I zdecydowanym wyższym tonem tłumaczyłam że trzeba myć ząbki, że nie wolno się tak zachowywać i że i tak umyjemy te ząbki to nagle ryk się skończył i dał umyć. Nie wiem, czasem mam wrażenie że on tylko i wyłącznie na krzyk reaguje. Odnośnie magnezu to teraz na te moje pmsy nie brałam. Ale jeśli chodzi o przemęczenie materiału to tak i działał, ale po jakimś czasie brania, nie od razu, choć już po kilku dniach różnica była. Ja brałam z Doppelherz aktiv Magnez-B6 Forte 400 raz dziennie plus tabletki musujące magnez z Krugera chyba też raz dziennie. Z tego Doppelherz to były najbardziej opłacalne tabletki jakie znalazłam z największą dawką magnezu bez recepty. Powodzenia u dentysty! Co u nas. Dzik trochę daje popalić. Dziś rano mnie z równowagi wyprowadził histerią że omijamy plac zabaw i musiałam z nim wrócić do domu po wosek z którego nie ucieknie... Przedwczoraj kupiliśmy mu z Olx rowerek 3 kołowy smiki za zawrotną cenę 35zł. Trochę zdezelowany ale jeździ. Dzikowi się podoba. Nie umie jeszcze pedałować ale rowerek ma taką opcję jak blokada pedałów (o czym babka, która go sprzedawała nie wiedziała) więc super. Do tego kij, którym się go prowadzi ma możliwości skręcania. Ma też podnóżki, ale dzikowi lepiej trzymać nóżki na pedałach. Polecam Wam! Szczególnie za taką cenę. Nasz rowerek biegowy narazie odchodzi do piwnicy bo dzik nie może się do niego przekonać. Przy okazji dziewczyny, zaczynam się oglądać za wózkiem. Nasza spacerówka jest super, ale wydaje mi się że niedługo umrze, bo jest przeciążany na maxa. Szukam taniego wózka do min. 20kg. Dzik waży 13,5kg plus torba z pierdołami że 2 kg i zawsze jakieś zakupy mam, często dość ciężkie. Chciałabym żeby wytrzymał do końca roku albo chociaż nasz urlop wrześniowy. Zobaczymy. Nie wyobrażam sobie jednak jak zostaję sama z dzikiem i mam jakieś rzeczy do załatwienia i być bez wózka... I zakupy prawie codziennie jakieś... Muszę kończyć i ruszyć tyłek. Miłego dnia kochane! Jeju jak ja tęskniłam te kilka dni. To forum to mój największy nałóg... Miłego dnia mamuśki!
  15. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    W końcu!! Teraz nie mam czasu i później napiszę co u nas! Widzę tylko że skasowało mojego ostatniego posta, długie wypociny z odpowiedziami na Wasze posty... Przykro mi, drugi raz nie będę się męczyć...
  16. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Żoo a ile miał Tunio jak to wprowadziliście? Bo mi się wydaje że Dzik nie zczai że mógłby coś dostać za smoka. On tak nie ma jeszcze ciśnienia że coś by bardzo chciał... Zastanawiam się też czy teraz jest dobry pomysł żeby to robić bo te piątki idą i idą i wyjść nie mogą...
  17. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej laski! O Agnes! A może wrócisz do nas? Ja już Ci dawno na fejsie pisałam, że forum działa dalej:-) i mamy dużo nowych mamuś:-) dawajcie z Zosią do nas:-* No Qarolina Alilu i Peonia od raz też - sto lat! Zdrówka i spełnienia marzeń! No i Peonia miłego urlopu! My nigdy imienin nie świętowaliśmy, ani rodzina ani znajomi, nawet nie wiem kiedy kto ma:-P Alilu super zakupy, i rzeczywiście mega różnica między długością getrów a spodni... Wiecie wczoraj postanowiłam, że będę odsmoczkwywać Dzika. Prawie cały dzień bez smoka był i stwierdziłam że z grubej rury wieczorem niech zaśnie bez. Zasnął ostatecznie, ale godzinę trajkotał. No jak to dziecko gada (po swojemu oczywiście), gęba się nie zamyka. Niestety w nocy smoka dałam bo nie mógł spać, tylko się rzucał, budził i popłakiwał. Zbyt drastycznie podeszłam do tego. Poczytałam że nikt nie zaleca zabrania smoczka z dnia na dzień, tylko żeby dziecko przeszło proces. No cóż, w takim razie musimy najpierw nauczyć się żyć zupełnie bez smoczka w dzień, noc potem. A jak i waszych smoczkowych? Nie pamiętam kto używał, napewno Wojtuś Calineczki i chyba Maciuś Szczęściary? Ja nie śpię od 5.45! Pewnie podekscytowanie przyjazdem M:-D. Cóż, będzie i tak dopiero za ok.10h... Miłego dnia! Ps. Qarola za tydzień na Ergo będą jakieś ruszające się dinozaury. Wybieramy się z Dzikiem najprawdopodobniej w sobotę. Może też Gosię zabierzecie? Tanie to nie jest ale Maciek lubi dinozaury:-D http://ergoarena.pl/wydarzenia-lista/dino-expo-show/
  18. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    O Monmonka a myślałam, że już nas na dobre opuściłaś.fajne są te lale:-D Calineczka Dzik ma sandały 23, są akurat a trampki właśnie kupuję 24. Oby te ząbki szybko wyszły! U nas żadna piątka nie przebiła się jeszcze a już miesiąc ponad dzik pokazuje że boli... Znając życie wszystkie idą na raz!
  19. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Pokażę Wam co rano kupiłam, bo zdjęcia wysyłałam M. Po południu oczywiście obkupiłam dzika podwójnie. Wszystko na przyszły rok oprócz kąpielówek. Więc tak, po południu kupiłam kąpielówki psi patrol, bejsbolówkę auta, dwie pary długich spodni, dwie pary krótkich i 3 koszulki. Ależ jestem zadowolona, bo jak mama wzięła Dzika po południu to ja pojechałam na te zakupy, zwróciłam ciuchy z Zary, które okazały się nie takie jak chciałam i kupiłam jeszcze dzbanek Brity dla mamy na nowe mieszkanie, bo sobie go między innymi zażyczyła. A i jeszcze mama mnie poprosiła, żebym kupiła jej na prezent dla tej małej mojego kuzyna książkę, zbiór bajek. I udało mi się kupić też na -50% w Mole mole;-) Za to nogi mi w tyłek wchodzą. A jeszcze mam w planie prasowanie. Byleby tylko dzik zasnął dziś w miarę. Już za dwa dni będzie M:-D:-D:-D Dobrej nocy mamunie:-*
  20. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    MilaMi u nas dwa dni temu też była inwazja latających mrówek! Na placu zabaw były ich miliony. Coś obrzydliwego! Podobno nie gryzą, ale ja tam nie ufam robactwu! Dziewczyny weszłam dziś do smyka... Tak się broniłam, ale poległam. Kupiłam Dzikowi kilka rzeczy na za rok i dwie na teraz. I wiecie, że za 2 polo, 2 koszulki i spodenki zapłaciłam 68zł. Przy kasie okazało się że od wyprzedaży jest jeszcze -20%. Nie miałam już czasu zawrócić, ale ponieważ dziś moja mama weźmie Dzika na plac zabaw to zamiast sprzątać pójdę wydać kasę... znowu.
  21. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarola śliczne są te lalki co? Ja to w ogóle uwielbiam kupować zabawki, one takie fajne teraz są że sama mam z nich radochę:-D Szczęściara jak chcesz oryginalną lalę metoo to może warto już zamówić? Wydaje mi się że widziałam promocje na ich stronie. Co do agresji dzieci to powiem Ci, że najbardziej przeraża mnie olewactwo rodziców. U mnie na placu zabaw jest taki chłopiec, ze dwa lata może ma już. W każdym razie już kilka razy widziałam jak kogoś uderzył, inne dziecko. Maćka też raz popchnął a raz rzucił w niego zabawką. A wczoraj uderzył synka znajomej. A matka siedzi na ławeczce na drugim końcu placu i zupełnie nie zwraca uwagi co on robi. Teraz pilnuję Maćka jak on jest w pobliżu. Ale tylko czekam aż ktoś zrobi aferę... Calineczka u nas dokładnie to samo z odkrywaniem. Ostatnio też założyłam Maćkowi piżamkę z długim rękawem bo było chłodno. Ale kołdra, koc, a nawet kocyk muślinowy zawsze ląduje obok po minucie... Właśnie kilka dni temu zastanawiałam się czy się nie przeziębi:-\ My dziś też plac zabaw w planach. Po południu moja mama jeszcze zabierze dzika plac. Wybieram się też do znienawidzonego CCC po trampki dla siostrzeńca. Przedwczoraj kupiłam Dzikowi łamiąc swoją obietnicę że nigdy tam nie kupię nic. Ale promocja -50% mnie skusiła i nie żałuję bo fajne są te trampki za 20zł. Miłego dnia mamuśki!
  22. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! Szczęściara brawo dla Maćka! Można? Można! Kibicuje Wam bardzo ale nie spodziewałam się że pójdzie tak łatwo! Oczywiście nadal trzymam kciuki:-* MilaMi współczuję sytuacji z koleżanką. I zdrówka dla niej! A i gratuluję oczekiwania na wnuka hahaha...jak to brzmi na tym forum:-D Agarek no proszę, ale wam ładnie poszło odpieluchowanie! Podziwiam;-). Zdrówka i szczęśliwego rozwiązania:-* My dziś taki intensywny dzień mieliśmy. Wczoraj dostaliśmy zaproszenie na roczek do mojego kuzyna córki na ... niedzielę. Jakoś nie dogadaliśmy się wcześniej i ja zrozumiałam, że ma być w sobotę, a wtedy odpada, bo M wraca późnym popołudniem. W każdym razie zamarzyłam o lalce metoo dla małej. No ale niestety czasu na mało na zamówienie. Znalazłam na Olx, fakt chińską, ale wygląda identycznie, za 45zł nową. I kupiłam:-D. Do tego 100zł w kopertę i chyba wystarczy, co?w sumie to kuzyna córka ale robią grilla i w ogóle... Poza tym zdążyliśmy jeszcze rano zahaczyć o place zabaw z moją przyjaciółką i jej pół roczną niunią. Potem drzemka, obiad i znowu plac zabaw na 2,5h. Dzik nawet nie protestował przy powrocie. Ostatnio podkradał na placu zabaw innym jeździki. To mu przyniosłam z piwnicy ten co mamy po synku znajomych, fajny chicco. Wyszliśmy z nim, ale po kilku metrach zawróciłam i go zaniosłam spowrotem. Jeny jaki on niewygodny do prowadzenia, ciężko jedzie i do tego strasznie się skręca, a dzik dodatkowo nie umie nim kierować więc poddałam się... masakra... Zaniosłam właśnie jeździk spowrotem to piwnicy i przyniosłam rowerek biegowy. Jutro spróbuję przerobić go z 2 na dwa kółka. Może wtedy się nauczy... Oczywiście po kąpieli przed spaniem mieliśmy też akcję kupa gigant. Więc musiałam dzika ponownie umyć i zaprać piżamkę i przebrać bleeehh. A dziś rano zobaczyłam że go wysypało:-(. cały tułów praktycznie z przodu i z tyłu. Nie mam pojęcia od czego to... Daję fenistil i mam nadzieję że zniknie. Dobrej nocy mamunie:-*
  23. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    A jeszcze wam napiszę co dziś Dzik odwalił. Rano wyciągam mu ciuchy, stałam dwa metry od niego. Odwracam się i widzę jak ten łobuz trzyma mój kubek z kawą i powoli wylewa jego całą zawartość na szafkę nocną. A z niej rozchlapuje się wszystko na łóżko i szafę. Kubek był pełny, zdążyłam wziąć łyka... Tak się na niego wydarłam i kazałam siedzieć w łóżeczku póki nie sprzątnę, że aż się posłuchał. O dziwo! Zauważyłam że podnoszenie głosu w ogóle nie działa. Jak chcę coś osiągnąć muszę naprawdę się postarać i wrzasnąć złowrogim głosem hehe.
  24. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej laski! Alilu i Qarolina u nas tak samo i z nocnikiem i z gadaniem... Czasem zdarzają się jakieś nowe słówka, ale myślę że jeszcze przypadkiem, np. Doble (dobre). Mówi nienia (do widzenia) bardzo często, do ludzi na ulicy... Taki dziwak, podbiega do ludzi, macha papa i mówi nienia. Poza tym tak śmiesznie gulga po swojemu... Qarolina witam w klubie. Kurcze ja już nawet na wagę nie staje... Wiem i widzę po ciuchach że utyłam. Nie wiem czy w ogóle będę strój kąpielowy kupować w tym roku:-(. Tylko nie potrafię odmówić sobie jak mam ochotę na batona, kebaba, pizzę itp... No Peonia twój piesio jest naprawdę słodziak!!! Alilu ja też poluję na wyprzedaże internetowe. A wiesz, czeka od miesiąca aż przecenią w C&A szorty kąpielowe dla Dzika. Jakiś czas temu pojawiły się na wyprzedaży. Patrzę - przecena z 39,90zł na 39,00zł! Czaicie? Wstyd nie przecena! My dziś pojechaliśmy na shopping. Miałam w planie kupić M bokserki z jego ulubionego sklepu. Na necie były na wyprzedażach a w sklepie nie:-(. Tak więc kupiłam sobie bluzkę ażurową i chustę:-D. Super bo rzadko mi się uda upolować coś dla siebie:-D Po południu plac zabaw nas czeka, no chyba że będzie padać. Niby nie ma padać ale słabo wygląda. Jeszcze 4 dni:-D:-D:-D:-D Miłego dnia mamuśki!
  25. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Peonia ja halloumi jadam w każdej postaci a do sałatki daję surowe w kosteczkę, tak jak fetę dokładnie. Warzywa takie jak kto lubi, ja daję sałatę rzymską, świeży ogórek i marchewka w cienkie słupki, pomidory koktajlowe, kukurydza z puszki, oliwki czarne, czerwona cebula, czasem mango. Sos robię winegret lub czosnkowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...