Skocz do zawartości
Forum

monikae

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez monikae

  1. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara oczywiście ja z nim będę popylać:-) planujemy w końcu urlop w sierpniu i stwierdziłam że na drobne zabawki będzie akurat. Nie cierpię pakować rzeczy w siatki... A plecaczki też uwielbiam, w ogóle mają piękne rzeczy ze Skip hop, szkoda że tak drogie. Plecaczek kupiłam na Allegro prosto od producenta, ten model przecenił na 49zł:-) polecam zaglądać, bo przyjaciółka upolowała torbę Skip hop za 100zł z pół roku temu, też przecenili 1 model, który jej odpowiadał. A od mojej mamy na dzień dziecka dla Maćka zażyczyliśmy sobie termos na obiadek (ze Skip hop bo takie piękne), bo na wyjazd będzie niezbędny. No i Szczęściara za Maciusia trzymam kciuki, żeby po szczepieniu było wszystko w normie, bez nop!
  2. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Emka piękne szpilki!! Poproszę o info co gdzie jak za ile???? Natuśka proszę:-*
  3. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej kochane! Iwa wiesz, ja jak czytam o umiejętnościach i oglądam filmiki na fb to też się zastanawiam, czy aby nie za wolno rozwija się ten mój mały. Nie siada, nie staje, nie raczkuje, nie czołga się, nie pełza. Od kilku dni ślizga się na brzuszku po panelach - do tyłu. Nie sadzam go w ogóle, tylko je w krzesełku na siedząco, nie stawiam, nic nie robię, tylko się z nim bawię. Nie robi papa, nie klaszcze (tylko stopami haha). I chociaż chciałabym, żeby już chociaż poruszał się troszkę sam, ale nie chcę go do niczego zmuszać... Greenrose napewno wszystko będzie dobrze! Współczuję stresu, ale jak wiesz nasze kciuki mają magiczną moc:-) i mam do ciebie sprawę. Nie mogę znaleźć zdjęcia twoich księżniczek na którym siedziały w takim namiocie jakby. Dasz znać gdzie go kupiłaś, jakie ma wymiary itp? Bardzo mi się spodobało jak się tam ładnie bawią:-) Ay dziś byliśmy na spacerku w śniegu... Cóż. Jak mały wstanie z drzemki biorę go też w tule i idziemy do Paczkomatu. Zamówiłam plecaczek Skip hop. Jestem w nich zakochana, ale nie są na moją kieszeń. Jednak wyczaiłam na Allegro w sklepie producenta jeden model przeceniony o 50%:-) wiem, że jest jeszcze za mały na plecak, ale w wakacje na wyjazd będzie akurat na drobne zabawki:-)
  4. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć kobitki-! Kurcze nie mam ostatnio czasu nic napisać... M wyjechał tydzień temu a ja nadążyć ze wszystkim nie mogę, przedstawiam się na tryb samotnej matki znowu... Ardo świetny pomysł z tą kąpielą! Niestety niewykonalny u mnie, ponieważ mam kabinę prysznicową (a na pranie zwykłą miskę;-)) w ogóle dzięki za pamięć, za rzadko się ostatnio odzywasz!! Ślicznie wyglądacie i Mamusie i dzidziusie!! Super ubranka kupujecie. Ja też czekam teraz na zamówienie z hm. W Pepco niestety już body i pajace od dawna dla Maćka za małe. Wczoraj poleciałam bo zobaczyłam w gazetce fajne komplety na lato dla chłopców za 9,99zł - top i krótkie spodenki, ale spodenki okazały się z poliestru... I ja jestem palaczem. Tzn nie palę już ponad rok, od kiedy lekarz potwierdził ciążę nie tknęłam fajek. I nie zamierzam wrócić, ale paliłam ponad 15 lat i raz na rok rzuciłam a potem wróciłam, Więc wiem jak jest ciężko. Myślę o tym czasem, mimo że ten smród mi strasznie przeszkadza już. I wiem, że niestety jakbym się skusiła to bym zatonęła znowu... Gdyby nie ciąża to bym nie rzuciła, nigdy nie miałam na to ochoty, a wiadomo że po pierwsze trzeba chcieć! Dziewczyny z problemami cycusiowymi współczuję, oby jak najszybciej się unormowało. A my byliśmy wczoraj u dermatologa na kontroli i jest ok. Tydzień stosowania tej maści że sterydem dał rezultaty. Odstawiliśmy maść. Mam tylko raz w tygodniu mieszać ją z balsamem i smarować jeszcze ze 3-4 tyg, aż całkowicie zniknie. Ale jest dużo lepiej. A na główce prawie zniknęły! Też ostatnio mieliśmy kilka fajnych nocek, bo zamiast kilkunastu, wstawałam 2-6 razy. Ale zdążyłam pochwalić się mamie i wczoraj już noc do dupy znowu... A co do ząbków, u nas narazie tylko dwie jedynki dolne nadal i proste. Ale u mojej przyjaciółki synka urosły takie dwa krzywulce i pytała dentysty i to podobno bardzo często się zdarza. Ale nie ma wpływu na późniejsze zęby stałe więc Qarolinko nie martw się:-) Dobranoc mamunie!
  5. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Iwa 100 lat!!!!!! Zdrówka i spełnienia marzeń!!!!! Maaag śliczne ciuszki:-) My dziś też kupiliśmy w lumpie bluzę za 8zł. Wiecie jak ciężko kupić bluzę bez kaptura, zapinaną na zamek? A w zeszłym tygodniu kupiłam małemu 4 pary spodni po 4zł/szt:-) Charlotte zdrówka dla twoich mleczarni!!!!
  6. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki Green, zrobiłam meliskę normalnie i zlałam z sokiem jabłkowym pół na pół. Tak Maćkowi smakuje że na raz 80ml wypił a butelkę mu wyrwałam wręcz. Monmonka sprawdziłam tą herbatkę ale jest na maltodekstrynie, a ja bronię się narazie przed wszelkimi cukrami w składzie...
  7. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej laski!! Jejku jak tu cicho. Wszystkie się pewnie majówkujecie:-) Green ogłaszam bliźniaczki największymi Słodziakami forum! Mają w sobie coś takiego magicznego i czuję się wyjątkowo obserwując jak rosną i się rozwijają:-) Dziewczyny a ja mam pytanie, może któraś się orientuje. Koleżanka poleciła podać młodemu przed snem herbatkę z melisy. Tak poleciła jej pediatra. Przejrzałam internetu i wygląda na to że rzeczywiście można. Tylko nie znalazłam Info jak ja zaparzyć tak małemu dziecku? Normalnie czy krócej? Orientujecie się może?
  8. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzięki dziewczyny za miłe słowa i pocieszenie po wyjeździe M. Wiem że co 2mce Wam marudzę, ale dzięki za cierpliwość w stosunku do mnie:-) za 4 tygodnie będzie znów euforia:-) Kaśka zdrówka dla dziewczynek. Zazdroszczę Wam pogody. U nas niby słonecznie, ale pizgawica! Niby 8-10st, ale przez ten wiatr odczuwalne 5... I też mi się wydaje że jest jakiś mocniejszy i zmniejszy. U mnie zawsze pizgało, zaraz blisko morza, ale jakiś cieplejszy był ten wiaterek wcześniej... Ale na spacerze byliśmy w parku nadmorskim to grillowanie pełną parą! Zapachy ehh... Miłej nocki mamunie!
  9. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara mam nadzieję, że nie obrazisz się, bo chyba będę kolejną, która zgapi tą matę piankową z Allegro... Bo u mnie sytuacja jak na załączonym obrazku. I przy okazji pytanie do dziewczyn, które posiadają tą matę. Jak ją czyścicie?
  10. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć mamunie. 100 lat dla Gosi i innych solenizantów! Oraz spóźnione życzenia dla Leosia! U nas dziś smutki bo nadszedł dzień wyjazdu M. Pojechał znowu na miesiąc. Ehh za każdym razem zadaję sobie pytanie, dlaczego tak musi być? Nie ma na to dobrej odpowiedzi, wiem. Tak jak napisała Qarolina w Gdańsku dziś pięknie wygląda że będzie. Spacer obowiązkowy. A za nami kolejna ciężka noc. Ja nie wiem, ale to chyba moja wina. Mnie budzi każdy jęk małego. Dziś było ich wiele i wydaje się, że w ogóle nie spałam. Oglądałam te większe wiaderka do kąpieli, nawet znalazłam używane na olx w dobrej cenie, ale okazało się że nie wejdzie ono do naszej kabiny prysznicowej. A mieszkanie mały niewielkie. Więc jak już będę szukać tych siedxisk do wanienki, które Kaśka ostatnio wrzuciła. Ale też są drogie, kurcze, koło 70zł z wysyłką. Wczoraj kąpaliśmy młodego we wiaderku i stwierdziłam, że póki co jeszcze da radę. Może z miesiąc uda się jeszcze je użytkować, a mam nadzieję, że Maciek już będzie siedział do tej pory... My ma majówkę w domu. A Wy co porabiacie? Czekam na jakieś wesołe nowiny od Was. Bardzo potrzebuję poprawy humoru, więc opowiadajcie!!
  11. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dobry wieczór mamuśki! Kasia właśnie byłam dziś w Mama i Ja i widziałam to! Ale jest coś lepszego dla mnie, większe wiaderko do kąpieli! Takie z siedziskiem jak to z twojego zdjęcia. Nie wiedziałam, że takie są. Nie jest to tani wydatek i się zastanawiam ale bardzo kusi mnie, bo zmieści się w kabinie prysznicowej! A młody już tak chlapie że mam pół pokoju i meble mokre po każdej kąpieli! Dzięki za pomysł! A Milenka ślicznie siedzi!! Maciuś za to jak wczoraj zaczął gaworzyć mama tak dziś też pięknie gada:-) i udało mu się pełznąć nawet:-) cieszę się, bo od dawna nic, żadnych postępów, już się martwiłam. Tylko coś mu dziś było. W południe obudził się w czasie drzemki takim płaczem, że chyba że 20min płakał jakby coś go bolało. Dałam ibum, ale nie wiem czy to brzuszek czy ząbki czy coś... Fakt, że po obiadku troszkę mu się ulało, otem jeszcze że 2-3 razy późnym popołudniem. Dostał pomidorową z kurczakiem. I był tam w sumie jeden składnik, którego wcześniej raczej nie było. Sok winogronowy... Qarolinka cieszę się również że Gosi fałszywy alarm! Biedna się nastresowałaś tylko... A jak tak wszystkie piszecie o swoich związkach to też napiszę. My jesteśmy parą od prawie 15 lat. Małżeństwem od ponad roku. I przyjaciele się śmieją, że państwo zmusiło nas do ślubu. Taka prawda. Ja jestem z tych, co to ślubu do szczęścia nie potrzebują, ale straciłam ubezpieczenie zdrowotne a czekałam na operację kręgosłupa, więc żeby nie było jaj wzięliśmy ten ślub, co bym mogła korzystać z ubezpieczenia M. Potem urodził się Maciuś. No i tak kumpela się śmieje że M w końcu udało się mnie usidlić:-) Aa jeszcze pisałyście o mówieniu kocham. Tak jak u kilku z Was u mnie w rodzinie to słowo nie było używane, mimo, że czułam się kochana i nadal tak jest. Ale ja też postanowiłam, że swojemu mężowi i dziecku będę to mówić często i na głos!! Miłego wieczoru kochane! I Was też kocham na swój sposób:-D :-*:-*:-*:-*:-*
  12. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczynki. No i oczywiście dostaliśmy maść ze sterydami. Kurcze 3-4 tygodnie nie udało mi się wyleczyć tych plam na ciele Maćka a z tym na główce męczę się już ze 3 miesiące. Tak myślałam że tak to się skończy. Dermatolog oczywiście zaprzeczyła diagnozie "koleżanki z gabinetu obok", choć nie chciała wprost zaprzeczyć. Na główce nie są to znamiona łojowe, tak jak podejrzewaliśmy. Powiedziała że jest to to samo, co na ciele. I kazała przez tydzień smarować tą maścią ze sterydem i przyjść do kontroli. No cóż, broniłam się przed lekarzem, sterydami, ale najwidoczniej tak musi być... Mam nadzieję że chociaż to pomoże bo już mały zaczął drapać do krwi tą główkę. Zdrówka dla Zuzi!! I wszystkim którzy potrzebują zdrówka!! Gratulacje kolejnych ząbków!! A jeszcze się pochwalę. Dziś 'mama' w repertuarze Maciusia się pojawiła:-)
  13. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry mamunie! Oby był dobry, bo u nas noc słaba, ja 2h snu tylko. Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Keleman , Ty pytałaś, jakie są moje stosunki z siostrą. No po krótce nie jesteśmy przyjaciółkami, jakoś tak jesteśmy zupełnie inne i nigdy do końca nie mogłyśmy się dogadać. Ale jedno jej przyznam, jest dla mnie przykładem dobrej matki. Świetnie wychowuje dzieci. Jest też wobec mnie bardzo uczynna i dobra i mimo tego, że w większości kwestii życiowych mamy inne poglądy, nie chciałabym jej sprawić przykrości. A ja jestem bardzo impulsywny za to. I tak jak piszesz Monmonko zawsze wypytuje gości czy napewno zdrowi, ale nie wpadłam na to, żeby mamę z 2 dzieci o to pytać. Wydawało się to logiczne. Dziękuję za rady, mam nadzieję że będzie pogoda i uda się wybrać na spacer:-) Kasiu odnośnie kąpieli, dzięki za radę. Masz rację, poszukam czegoś do wanienki może. Pamiętam ten leżaczek, który Greenrose używała i polecała, kosztuje u nas chyba ze 20zł, więc może zainwestuje:-) chociaż łudzę się, że wytrzymały jeszcze z miesiąc i mały będzie sam siedział:-) a co do wypadku z tic takiem pewnie trochę się zestresowałaś, ale to opowiadanie mnie rozbawiło, przepraszam! Ale napisałaś to w taki sposób, że nie sposób się nie uśmiechnąć:-) cieszę się że wszystko dobrze się skończyło i nie bój się, jeśli forum będzie nadal istniało to pewnie już za dwa lata wszystkie będziemy wymieniać się opowieściami, co u naszych bąbli lekarz znalazł w nosku, uchu, czy kupie... Sama też połykałam różne rzeczy... Klucz to chyba był najwyższy poziom trudności. Dobrze, że wyszedł nie robiąc po drodze strat. Cóż, tego się po prostu nie da upilnować! Acha no i muszę to napisać. Nie uważam, że można nadużyć słowa kocham Cię, szczególnie w stosunku do rodziny! Dzięki za zaciśnięte kciuki Monmonka. Wizyta dziś o 10.20. dam znać pewnie dopiero wieczorem co i jak. Miłego dnia Mamusie!
  14. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny muszę się Wam pożalić. Nie wiem, może popadam w paranoję... Dziś odwiedziła mnie siostra z dziećmi. Mieszka za granicą i widujemy się czasem kilka razy, czasem raz w roku. Wszystko ładnie pięknie ale przyszła do nas z zasmarkanym i kaszlącym synkiem!! Jak ja spytałam czy jest chory to mówi, że on tak od przyjazdu... Nosz kurwa!! Jest matką i powinna wiedzieć że nie powinna przychodzić z chorym dzieckiem do zdrowego niemowlaka. No głupio mi było ich wyprosić. Wiadomo, że nie chcę, żeby mój Maciuś się zaraził, szczególnie, że M wyjeżdża w poniedziałek znów na miesiąc i zostanę sama z małym. Wystarczy mi, że od pół roku przespałam może z 5 nocy na krzyż i jestem tym wykończona. Brakuje mi tylko choroby... Czy ja mam paranoję? Najgorsze że jeszcze kilka dni będą w PL i napewno będą chcieli się spotkać. Ja też chętnie bym się spotkała ale kurcze nie kosztem choroby dziecka... Co mam zrobić? Jak grzecznie odmówić? Chciałam też prosić o kciuki. Idziemy jutro do dermatologa. Ten łupież różowaty już 3 tygodnie trzyma i jest coraz gorzej. Poza tym chcę zapytać o te niby znamiona na główce, bo małego to swędzi i drapie się do krwi. A znamiona chyba nie swędzą... Mam nadzieję że nie okaże się jakiś syf.... Dobranoc Mamunie.
  15. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Natuśka dzięki że pytasz:-* kąpiel jest super od kiedy we wiaderku, jednak niestety robi się ciasno:-( ostatnio robiliśmy próbę w wanience ale na leżąco odpada bo ryk. A Maciuś nie siedzi ale jak go przytrzymałam w tej pozycji siedzącej to mu się podobało, ale nie chciałabym go tak wsadzać na siłę, szczególnie że mi też nie wygodnie go tak trzymać, bo wierzga strasznie. Na brzuszku chwilę poleżał w wanience. Teraz dobrze by było jakby jak najszybciej zaczął siadać bo niedługo wiaderko pójdzie w odstawkę...
  16. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Greenrose masz rację. Po lub nawet przy butli było łatwe zasypianie a po kaszce czasem jeszcze chce poświrować. Chociaż teraz mamy już swój rytuał i w ciągu pół godziny zasypia. Ale bój był o to, nie powiem... Ja niektóre rzeczy uparcie wprowadziłam w życie i jestem z tego dumna, ale są inne, z którymi gorzej...
  17. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Green tak, daję łyżeczką. Na początku słabo szło, bo nie smakowała mu ta kaszka bezglutenowa Hipp. A po wprowadzeniu glutenu zaczęłam dawać kaszkę manną bobovita porcja zbóż i na zmianę teraz bobovita porcja zbóż ryżowo kukurydziana. Dawałam też Hipp na dobranoc i też smakowała. A do tej kukurydzianej daję owoce bo słabo wchodzi. Zamówiłam właśnie te na dobranoc z hippa. Tą ryżowo kukurydzianą daję bo dostałam w gratisie. Mam jeszcze ta bezglutenową ale tak mu nie smakuje że odkładam na później...
  18. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Calineczko ja daję na kolację kaszkę 140ml wody + 50g kaszki (tyle co na opakowaniu napisali) i to wszystko. Czasem do kaszki 1-2 łyżeczki owoców. W nocy nie je. Butla 210ml 6-7 rano. Kasia śliczne szpilki:-) w ogóle piękna niespodzianka od męża!! Mój planuje w piątek szybciej skończyć pracę:-) w poniedziałek znowu wyjeżdża na miesiąc:-(
  19. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Green czy ja dobrze rozumiem że dziadek Ci wydarł Alicję z rąk - bo on nie będzie słuchał płaczu? Oj to bym pogoniła dziada!!
  20. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Jejku jak tu cicho... Nie mam co poczytać... Ehh u nas noc masakra, czyli standard. Chociaż wczoraj było super. Między północą a 5 nie było pobudek! 5h snu z rzędu!!! Już nie pamiętam kiedy tak było! No i nadzieja na poprawę sytuacji nocek, która została dzisiejszą nocą całkowicie obalona:-( Keleman ale się uśmiałam:-) Qarolina współczuję upadku Gosi! Dobrze że nic się nie stało! Za każdym razem jak czytam na forum o takich przypadkach to serce mi staje... U nas jeszcze nie zdarzyło się nic takiego. Z tym że ja Maćka w sumie nie kładę na kanapy. Leży w łóżeczku, potem biorę go do siebie do łóżka, kładę na środku, obkładam kołdrą i poduszkami i nie zostawiam samego. A potem już tylko mata. Miłego dzionka mamuśki!!
  21. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hej mamuśki! W końcu mam chwilę żeby napisać co tam się wydarzyło po drodze na wycieczkę do Torunia..... Ps. Dzięki Qarolinka za pamięć. Otóż jak Wam pisałam po wjeździe na płatną autostradę zaczęło nam się coś dziać, hasło radio i zegary. Zjechaliśmy na stację, no i auto już nie chciało odpalić. Pracownik stacji pożyczył klemy, przejezdni dali odpalić i pojechaliśmy. Alternator jednak nie łądował akumulatora i po 3km auto stanęło. Doturlaliśmy się do pobocza i stanęliśmy. Nawet nie mogliśmy wyciągnąć trójkąta ostrzegawczego bo przez rozładowany akumulator brak dostępu do bagażnika. Nasi przyjaciele na szczęście wolni i chętni ruszyli nam na pomoc. Przyjechali po 2-3h. W międzyczasie M dowiedział się, że laweta do najbliższego zjazdu z autostrady(9km) to koszt 300zł (po autostradzie nie wolno holować). Wymyślił więc żeby po drodze Ci kumple kupili nam akumulator, będzie taniej a na nowym damy radę zjechać z autostrady chociaż. Ja w międzyczasie nakarmiłam Maćka w aucie no i wszystko było w sosie pomidorowym. Ciuszki na śmietnik. Najgorsze było jednak przewijanie między moimi kolanami a fotelikiem samochodowym. Potem podjechało jakieś auto w stylu pomocy drogowej na autostradzie i pan rozłożył wokół nas słupki, żebyśmy byli lepiej widoczni, szczególnie że padał grad... Jak dotarli kumple szybko wymienili ten akumulator i zjechaliśmy z autostrady najbliższym zjazdem a potem holowali nas do domu 95km!! Wyjechaliśmy z domu o 10.30, wróciliśmy o 18 wykończeni. Do Torunia nie pojechaliśmy oczywiście. Mam tylko nadzieję, że naprawa auta to będzie jakaś pierdoła a nie cały alternator:-\. Ale muszę pochwalić moje dziecko. Maciuś ogólnie szybko się nudzi i głośno to okazuje. Przez ten cały dzień w aucie był jednak aniołkiem!! W ogóle nie marudził! Mój M mówi, że wyczuł, że jak nas jeszcze on by dobił to byśmy popełnili seppuku... Keleman gratulacje dla męża!! Ja też trzymałam kciuki!:-) Szczęściara za Twoją wymarzoną pracę trzymam kciuki!! I współczuję nawrotu problemów z piersiami. Mam jednak nadzieję, że uda Ci się je szybciutko wyleczyć! Iwonka ja Ciebie pamiętam! Od dawien dawna:-) fajnie że się odeswałaś!! Gratuluję też postępów dzieciaczków! Mój Maciuś kręci się na brzuchu wokół własnej osi, ale robi tego dość dużo:-) Jeszcze chorowitkom zdrówka, jubilatom sto lat, choć ja czekam już na roczek, przestałam zwracać uwagę na miesiące. Sorki za elaborat. Miłego poniedziałku Mamunie.
  22. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny nie uwierzycie... 3h temu wyjechaliśmy z M i młodym na wycieczkę do Torunia. Stoimy w połowie drogi na A1.... Od 2h. Akumulator padł... Na stacji odpaliliśmy na klemy ale przejechaliśmy tylko 3km... Czekamy na znajomych z nowym akumulatorem. I właśnie pada grad. Mały dostał właśnie zimny obiadek i wszystko jest w sosie pomidorowym. Teraz siedzi u taty na kolanach i kieruje... A ja mam ochotę strzelić se w łeb.
  23. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Kasia biedna współczuję ci. Tak jak piszą dziewczyny, ciężko napisać coś pocieszającego nie będąc w sytuacji... Ale możesz tu zawsze się wypłakać. Między innymi do tego jest to forum, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami i obawami! Ja też mam nadzieję że znajdziesz odpowiedniego lekarza, takiego z powołaniem, jakich nie jest wielu! A co do nocek ja nie zgodzę się z Charlotte. Dla mnie lepiej byłoby wstać raz czy dwa i pół godziny pobawić się z małym niż wstawać te 20 razy... To wychodzi średnio co 20min. Pomiędzy pobudkami nie zdąży się nawet zasnąć w związku z czym całą noc nie przespana jest. Żeby chociaż pospać te 2h z rzędu... Cokolwiek. Ale nie. W weekend Idę spać do drugiego pokoju, bo inaczej to chyba wykituję. Póki M jest, bo znowu za 1,5 tygodnia jedzie:-(
  24. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Wiecie co dziewczyny, odnośnie zabawek. Kupiłam dziś Maćkowi w Decathlonie taką małą piankową piłkę żółto czarną, wielkości piłki do golfa - za 5,99zł. Jeszcze nigdy nie widziałam takiej euforii u mojego Kurczaka! Jak z M kulaliśmy do niego tą piłkę a on łapał to wrzasków i pisków nie było końca! Aż się cały spocił. Od dziś zabawka numer 1:-)
  25. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Green jak się czujesz? Daj znać kochana bo się martwimy! U nas kolejna cienka noc. Znowu spałam w nogach łóżka. Już nawet nie będę Wam marudzić. Ponad 2 m-ce, możecie sobie wyobrazić jak się czuję. Qarolinka chciałam do Ciebie się odnieść na temat tych materacy. Ja nie wywaliłam. Obejrzałam i nic nie znalazłam a nie stać mnie na wymianę "bo tak". I u nas od początku Maciuś śpi na gryce bo kokos taki mega twardy mi się wydaje. W sumie to nie zastanawialiśmy się nad odwróceniem... Ale też jestem ciekawa co napiszą dziewczyny!! Agnes u nas Camilia też pomaga. Ja tam nie zagłębiam się w temat homeopatii, ważne że coś działa. Monmonka jejku zapomniałam napisać wcześniej. Przepiękna z Ciebie dziewczyna!! Nie pamiętam ile masz lat, ale wyglądasz bardzo młodo!! Jak Zuzia odziedziczy po tobie urodę - a na to się zapowiada- to twój mąż będzie musiał grubo pilnować już nie tylko żonki ale i córeczki!! Maaaaaag trzymam kciuki żeby Hani zeszła ta temperatura! I współczuję nocek, choć u nas trwają już prawie 2,5 m-ca, ale najgorzej było na początku. Teraz już się przyzwyczaiłam, choć czuję, że organizm zaczyna szwankować. A picie litrów kawy i tych świńskich energetykow nie pomaga... W każdym razie zdrówka dla Hanuli!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...