-
Postów
421 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez monikae
-
Ciocie, koledzy i koleżanki! Dumna mama informuje, że jej synek zrobił właśnie pierwszą kupę na nocnik! A wysadzony został po raz drugi!
-
Hej laseczki a co tu forum umarło? Słuchajcie wszystkie mamy martwiące się o rozwój dziecka! Ja też się martwiłam, ale uparcie mówiłam, przyjdzie czas i na Maćka! I co? Tydzień temu nie siadał, nie czołgał się i nie raczkował. Dziś siada już wszędzie gdzie może bez kiwania na boki. Czołga się jak ranny żołnierz i raczkuje! Jeszcze nie popitala jak z motorkiem w pupie, ale całkiem nieźle sobie radzi. Myślałam, że ominie ten etap, szczególnie, że oboje jego rodziców nie raczkowało! Dodatkowo bije brawo! No klaszcze tak, że słychać! A tydzień temu martwiłam się...jestem mega dumna! Ale coś za coś. Teraz przestał gadać. Tylko babababa... jednak już jestem spokojniejsza! Moja cierpliwość opłaciła się! Cierpliwości mamunie! Udanego weekendu :-*
-
O Dafne! Wspaniale, że podróż się udała!! I dzięki za rady :-) Kaśka ja również życzę końca fatum. Zdrówka dla Ciebie i całej rodziny!!!
-
Szczęściara ja kupiłam u siebie w eko sklepie. Może masz któryś z tych sklepów w okolicy? To ta herbatka: https://m.ceneo.pl/12833378
-
MilaMi no umarłam ze śmiechu z Casanovy z Janowa :-) cieszę się że jest lepiej z nockami. Ja od wczoraj znowu daję herbatkę, bo u nas znowu tragedia. Zobaczymy, mam nadzieję że zadziała:-P Iwo nie wiem jaki tam skład w gemini ma ta herbatka, ale uważaj na dosładzacze itp... ja dawałam najpierw zwykłą melisę, krótko parzoną, 2min, troszkę soku jabłkowego, czasem jeszcze woda, żeby jeszcze rozwodnić. Teraz mam ze sklepu eko herbatkę apotheke, ma fsjny skład, smakuje małemu.
-
No i dupa... pada deszcz. A wiecie, jak przebierałam dziś minionka, to zobaczyłam, że ta plamka wygląda lepiej. Tzn nie leci z niej nic, piżamka czysta była. A wczoraj po kąpieli był dzień maści sterydowej, więc chyba pomogła...
-
Dzień dobry w piąteczek/piątunio! Venuska jestem z Gdańska, więc drugi koniec polski:) Dzięki dziewczyny za zainteresowanie. Wczoraj jeszcze wysłałam maila ze zdjęciem do p.Ani. Pani Ania jest menegerem w falcku, gdzie chodzimy do lekarzy prywatnie i mamy abonament. Mam z nią kontakt, bo ona zajmuje się też niemowlakami (ważenie, szczepienia itp). Poprosiłam, żeby zapytała lekarzu co zrobić. W każdym razie, jesli nic nie pomoże do niedzieli to postaram się w poniedziałek iść do innego dermatolog. Być może to w ogóle moja wina, że z tego leci osocze. Ostatnio zauważyłam, że jest trochę wilgotne i koszulka się troszeczkę przykleiła do tej plamki więc na wieczór zamiast posmarować emolientem zdezynfekowałam octeniseptem z myślą, że może przyschnie. No i na następny dzień już zaczęło brudzić ubranka. Ehh chciałam dobrze a tu wyszło jak zwykle. Na szczęście jednak wydaje mi się, że Maćka to nie swędzi, bo nie drapie się tam ani nie dotyka. Ale kurcze, już nigdy nie będę kombinować na własną rękę... MilaMi wiesz, mi się wydaje że 8,5kg w tym wieku to bardzo fajna waga. Sprawdź sobie siatki centylowe. Wychodzi 25 centyl na moje oko. A i znalazłam coś takiego (zdjęcie poniżej). Mój Maciuś to od początku jak zaczął rosnąć to kawał chłopa się zrobił. A co do pediatry to może rzeczywiście idź do innego. Nasza zupełnie w drugą stronę - nie widzi nigdy żadnych problemów. Fakt, jak mnie coś niepokoi to sprawdzi to. Ale jakoś jej nie ufam... Imbirku fajnie że jesteś! Gdzie Padme, Robyn, Markocyk? Bordo też dawno nie było. Już tak nas mało zostało z tych "początkowych" wrześniowek. Chociaż bardzo się cieszę, że mamy wiele tych ujawnionych później, i tak fajnych mamusiek :-) Ja również trzymam kciuki za Ninkę. Oby ta orteza przydała się komuś innemu!! Madzik brawa dla Emilki! Niezmiennie gratulacje takiej zdolnej księżniczki!! Może czas kupić jej zwierzątko? Może króliczek? :-) Sevenka płaczki zdecydowanie od zębów, bo najczęściej przy karmieniu łyżeczką. Masakra jeśli idzie kilka ząbków. W ogóle to ząbkowanie coraz gorzej Maciek znosi. Lusia,zdrówka dla dzieci!! A.może za sucho w mieszkaniu? Używacie nawilżacza? Może też być z kolei wilgoć... Qarolina miłego wypoczynku!!! Karii myślę że masz rację. Jak.mozna zdiagnozować dziecko, kiedy płacze i się wygina? Może skonsultuj z innym? Agarek no ta ciotka to przesadziła! W ogóle skąd u ludzi te pomysły? Teść Kaśki to w ogóle hardcore z tą wódką! Ja nie wiem co to za pomysły z ukrytym dokarmianiem nie swoich dzieci... przecież to się może bardzo źle skończyć! U mas dziś szaro buro. Mam nadzieję, że się wypogodzi, bo dzień bez spaceru to dzień stracony! A Maciuś oficjalnie zaczął się czołgać. Wczoraj doczołgał się do okna balkonowego i siedział tam chyba z godzinę, mimo, że mamy na barierkach balkonowych trzcinki i niewiele widać... Miłego weekendu kochane!! Piszcie dużo! Acha, i tym które nie mają czasu napisać- dajcie znać chociaż że jesteście! Jestem ciekawa kto się zgłosi! :-*
-
Siema laseczki!!! Chciałam napisać tylko, że ja też tu zostaje. Widzę niestety że większość przechodz na fb. Przepraszam Was bardzo, ale ostatnio nie mam czasu na nic... postaram się więcej pisać. Wczoraj byliśmy na przeglądzie i Maciek waży 9800, mierzy 75cm. Myślałam że parametry będą wyższe. Mamy ostatnio masakrę z marudzeniem. Nie mogę zwalić na skok, bo teoretycznie jest po, obstawiam ząbki. Od wczoraj płacze przy jedzeniu łyżką i musimy dawać ibum, żeby przestał płakać biedak. Myślę że może iść kilka zębów na raz. Iwo Maciej jeszcze nie raczkuje, tzn. zrobi ze dwa kroczki czasem. Siadać nauczył się 4 dni temu. Ehh mam dość... o tej.jego skórze w ogóle szkda gadać. Ma tą jedną plamę na żebrach i teraz sączy się z niej osocze, plamki na koszulkach od kilku dni ma aż. Nie powiedziałabym, że to azs, bo plam w zagięciach nigdy nie miał, nie drapie tego też. Ale załączę zdjęcia, może coś powiecie na ten temat? Wg lekarza łzs, smarujemy sterydem 2x w tygodniu i obecnie próbujemy bebilon pepti dha.
-
A jeszcze jedno, co od dwóch miesięcy miałam napisać. Monmonka i inne dziewczyny, które mają Caretero Bistro. Ostatnio wyprałam pokrowiec w pralce, na 14 min program, 30 stopni, 800 obrotów. Był taki zasyfiony że mi się nie chciało go szorować. I Wyszedł jak nowy:))
-
Siemka laseczki! Na rzecz napisania dłuższego posta odkurzyłam i uruchomiłam laptopa:) Przepraszam, ale nie odniosę się do wszystkich, bo to nie możliwe... Monmonka dzięki jeszcze raz za wywołanie. Fajne macie te pontony. Ja Wam powiem, jako nadmorska mieszkanka, że jeszcze długo nie wpuszczę dziecka do morza. Nad jeziorko pojedziemy jednak jeśli będzie okazja:) I Monmonka i reszta dziewczyn, śliczne zdjęcia, śliczne sukienki. Agnes super ta sukienka ostatnia, ja w takiej dużej falbanie nie wyglądam, jednak planuję zamówić sukienkę z mniejszą, zobaczymy jak będzie to na mnie wyglądać:) Qarolina super fryzurka. Monmonka zazdroszę takiej szafy z sukienkami!!! Jednak muszę się pochwalić, że w końcu udało mi się coś kupić dla siebie:) dłuuuuugo poszukiwaną kurtkę jeansową oversizową i kamizelkę jeansową:) uwielbiam jeans Szczęściara nie wyobrażam sobie, co musiałaś czuć! straszne przeżycie!! Dobrze, że nic później się nie działo! I gratuluję zachowania zimnej krwi!! Ja to bym od razu w ryk i panikę wpadła napewno! Mind mam taki sam stosunek do włoskiej kuchni!! mam nadzieję, że Twoje marzenie o domku pod Rzymem się spełni! Co więcej, mam nadzieję, że ja będę Twoją sąsiadką!! Co u nas... wyjazd minął...średnio. Sama droga ok, Dotąd młody przespał godzinę z trzech w aucie. Resztę bawił się lub patrzył za okno. Nowy fotelik super! na miejscu Maciek nie chciał spać. Rozregulował się i było kilka godzin ryku i jęków, po których czuliśmy się z M jak po maratonie. Posiedzieliśmy przy ognisku chwilę, zjadłam 2,5 kiełbaski! Na następny dzień znowu problemy z drzemką i marudki, cały dzień jednak ciepło i na dworze. Natępny dzień powrót, też spoko, młody ze dwie godziny przespał ale tym razem w jego porze drzemki jechaliśmy. Poza tym jak tydzień temu wyłonił się pypek jedynki górnej to potem napuchły dziąsła i zniknął... magia. No i jak kilka dni temu młody usiadł tak teraz siada przy każdej okazji. Jednak równowagi się uczy, więc potrzebna asekuracja non stop, co by głową nie grzmocił dużo w panele... Co do skóry to nadal to samo... Bebilon pepti nie robi żadnej różnicy a pije go (wymieszany ze zwykłym bebilonem, bo samego nie) już prawie dwa tygodnie, więc chyba zrezygnujemy. Wizyta u dermatologa dopiero 6.07., ale pojutrze idziemy do pediatry na jakiś przegląd 9-miesięczniaka. Ciekawe czy coś powie na to. Co tam jeszcze... tyle chciałam napisać a teraz nie pamiętam... Tak czy siak, miłego dnia laski! Spróbuję się częściej odzywać:)
-
Jejku dziewczyny, 1,5h pisałam posta odpisując na Wasze i opowiadając co u nas. Ale głupia baba - niechcący sama skasowałam. Teraz już nie dam rady, postaram się wieczorem, ale już napiszę chyba w skrócie co u nas tylko... Tak czy siak miłego dnia i dzięki za pamięć Monmonka i Qarolinka :-*
-
Dzieciaczki śliczne!! Super postępy u Was! Zazdroszczę! Charlotte jesteś super mamuśką! Już nie świruj! Wszystkie widzimy że zdjęć jakie rodzinne ciepło, radość i miłość bije od Was! Kaśka obczaiłam z ciekawości ten twój wybrany wózek, ale wiesz, jest tylko 3kg lżejszy od tego, co masz... a to przy takiej masie wózka nie jest dużo...Szczerze to nie wiem czy poczujesz aż taką różnicę. Quinny niecałe 15kg, nowy ponad 11kg... Dla mnie to nadal dużo. Mój wózek z gondolą waży 10,5kg. Nie wniosłabym w nim Maćka. Ale to moje zdanie:-) jak będziesz przymierzała do niego Milenkę to podnieś go i ponoś trochę może.
-
Cześć dziewczyny! Monmonka czekam na opowieść!!! Kaśka my mamy kees k2go. Bardzo szczerze polecam! Moim kryterium była waga (mieszkamy na 2p. bez windy i jeśli nie pamiętasz, mam straszne problemy z kręgosłupem) i łatwe składanie jedna ręką. Szczerze to kosz ma mały, ale ja zawieszam zakupy w siatkach na haczykach (ze smyka). Nie ma pompowanych kół, ale jak pisze Monmonka to wyklucza wagę lekką. Waży 6,5kg. W całym Trójmieście był dostępny tylko w Gdyni w bobowózki. Co do wyglądu oryginalny, dla mnie na plus:-) Maju a jak Ty się czujesz? Sevenka gratulacje pierwszego ząbka!!! A Maciek wczoraj zaczął powolutku kroki raczkujące...do tyłu:-) I my od kilku dni mamy płaczki i marudki. A noc masakra... Wczoraj byliśmy u dermatologa. Zapisała na próbę Bebilon pepti. No i Maciuś dziś nie chciał go wypić. Musiałam mu rozrobić pół na pół ze zwykłym bebilonem. Zobaczymy co będzie dalej. Miłego dnia kochane!!!
-
Dzień dobry mamuśki! Makosia fajnie że jesteś! Próbowałam Cię wyszukać przez Fb ale jest dużo osób o twoim imieniu i nazwisku. Grupa jest tajna, więc musisz być znajomą którejś z nas, żeby Cię do niej dodać. Jakbyś chciała szybciej, to wyślij mi zaproszenie na fb Monika Joanna Er, profil bez zdjęcia, rocznik 85. Wtedy dodam cię do grupy. Ardo kurcze, też fajnie że się odezwałaś! Kolejna mama z dawnych czasów:-) piszcie dziewczyny, co u Was, bo już myślałam że nas opiuściłyście! A w sprawie siusiaka każdy lekarz mówi co innego! Ja tam podczas kąpieli minimalnie naciągam i myję go, bo zauważyłam że jak kilka dni tego nie robiłam to zebrał się tam brudek. A nie chciałabym żeby zaraz jakiś grzyb się tam zrobił czy coś. Maja kochana tak jak pisała MilaMi każda z nas przychodzi co jakiś czas taki kryzys. Potrzebujesz teraz wsparcia bliskich! Poproś męża czy mamę o pomoc, o kilka godzin dla siebie! Każdy potrzebuje odpoczynku. Niestety, ale żadna z nas nie jest niezniszczalna. A Ty jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka i to Ciebie kocha najbardziej! Pamiętaj o tym, bo narazie całe jego życie zależy głównie od Ciebie! Trzymaj się mocno i pamiętaj że jesteśmy tu dla ciebie! Qarolina zdrówka dla Gosi! A u nas wczoraj z kolei też pizgało ale musiałam pójść do sklepu więc spacer zrobiliśmy. Ale piasku to nie zauważyłam... W ogóle z okazji dnia dziecka dla wszystkich forumowych dzieciaczków dużo zdrówka i pogody na spacerki!!! A u nas Maciuś cały czas ćwiczy tą pozycję na czworaka, czasem jakiś mikroruch wykona. Ostatnio nawet częściej staje na czworaka z wyprostowany nogami. Siadać dalej nie chce. Od tygodnia gadanie mu się włączyło. Ciągle mamamama i babababa. 4 zęby na wierzchu, wygląda jak happy Hippo:-) 3 dni próbowaliśmy mleko Hipp, bo jak pisałam wcześniej, zauważyłam że lepiej śpi jak wypiję mniej Babilonu. Ale tak szczerze mówiąc to wydaje mi się że po Hipp strasznie pierdzi. Cały czas mamy te plamki na ciele, mimo, że ponad tydzień znowu smarujemy sterydem. Dziś wizyta u dermatolog. Zastanawiam się czy nie wyszła jakaś alergia na mleko. Nie wiem, zobaczymy co powie. Nie znam się na tym zupełnie a tak już bym chciała się tego pozbyć i tych problemów skórnych i tych ciężkich nocy. Nie pozostaje nam nic innego jak zaufać lekarzom. Wczoraj do tego mega maruda! Płaczki, nie chciał jeść. W nocy też kilka pobudek z rykiem. Mam nadzieję że to kolejne zęby idą. A tak kocham tego małego kurczaka. Ma już taki rozumny wyraz twarzy. I chociaż krzykacz z niego straszny to jak usłyszę mamamama to od razu wszystkie złości mi przechodzą:-) trochę mnie wkurza, że taki uparty. Nie chce siadać, jak go posadzę opartego o siebie to zaraz się wierci żeby na brzuszek się przełożyć, bo chociaż bardziej mobilny jest. Monmonka za mało twoich postów! Proszę mi tutaj bez takich! Ogarnij się kobito!!:-) Miłego dnia Mamusie i Dzidziusie!
-
Kasia no myślę, że jakbyście byli zaproszeni z dziećmi to byłoby napisane na zaproszeniu "z dziećmi". Z takimi przynajmniej ja się spotkałam zaproszeniami.
-
Cześć dziewczyny! Niestety nie mam czasu nawet napisać... Chciałam Wam tylko dać znać o promocjach bo dziś byłam na szopingu. W 5.10.15 jest -50% na wszystko od cen pierwszych. A w H&M -20% jeśli ma się aplikacje mobilną. Ja w 5.10.15 odbierałam zamówione rampersy i dokupiłam jeszcze koszulkę z napisem "całe życie z wariatami" hihi:-) W ogóle jaki dziś dzień mamy... Pożyczyliśmy od sąsiada klucze do kłódek od wózkarni żeby dorobić (rower tam mam) i poszliśmy do centrum handlowego. Zostawiliśmy klucze i powiedzieliśmy że przejdziemy się po kilku sklepach i wrócimy. Wróciliśmy do domu... I nagle żarówa nad moją głową się zapala. Klucze!! M wracaj do C.H. pojechał już autem żeby szybciej. I... dostał zaćmienia i zapomniał pin do karty. Wprowadził go kilka razy źle i zablokował kartę..... Napis na nowej koszulce Maćka pasuje do naszej rodziny...
-
Haha no nie. Właśnie na spacery chodzimy o 10.30-11 więc już będzie po :-) Jakoś tak nigdy nie myślałam, że dla ludzi może być dziwny ten falowiec. Tu się wychowałam a on zawsze tu był:-) chociaż szczerze, wygląda dużo gorzej z bliska niż w tv...A w środku szkoda gadać...
-
A słuchajcie, dziś pogoda w ddtvn na mojej dzielnicy, mieszkam zaraz obok falowca:-)
-
Cześć niedzielnie! Qarolina, biedna Gosia, zdrówka!! Natuśka wiem o czym mówisz. Ja przedwczoraj miałam babkę z dzieckiem w wieku naszych. Ogólnie było ciepło ale strasznie wiało. Tak, że ja miałam bluzę i długie spodnie i nie miałam zamiaru tego ściągać. Maćka ubrałam tak samo krótki rękaw, bluza, długie cienkie spodnie, skarpetki, czapka. A ta dziewczynka w koszulce na ramiączkach, krótkich spodenkach, Bose stopki... No nie ma bata, żeby dziecko potem nie zachorowało. Ale śmiać mi się zachciało jak za nią (nie byli razem) szła kolejna babka z wózkiem a tam młody w kurtce takiej jesiennej, czapce itp... Ludzie... No ja Ubieram młodego jak siebie, dodatkowo chustę na szyję jaj wieje no i zawsze coś na główce... Nie choruje - odpukać. W każdym razie chyba dokonałam odkrycia. Przez ponad tydzień Maciuś pił tylko jedną butlę mm z rana, potem był bunt. Przez ten czas dostawał na drugie śniadanie kaszkę jogurtową/chlebek/jogurt z owocami. W tym czasie poprawiły się nasze nocki. Myślałam że to zasługa herbatki. Ale od 2 dni mamy nawrót ciężkich nocek i od dwóch dni Maciuś znowu pije mleko na drugie śniadanie. Czy to może być alergia, po pół roku stosowania tego samego mleka? Dodatkowo nadal mamy problemy skórne. Mimo stosowania sterydów nie ma wielkiej poprawy... W czwartek mamy wizytę u dermatologa, zobaczymy co powie. Zastanawiam się jednak nad zmianą mleka teraz - może spróbować w tym czasie jakieś inne? Jak myślicie??
-
Witam Was kochane w ten piękny weekend! Będzie długo - jak zwykle - ale przynajmniej coś do poczytania:-) Mamo Joasi cierpliwości. Wszystko wskazuje na ząbkowanie. Teraz taki czas nastał na forum. Mogę Ci tylko poradzić, żebyś sprobowała dać Asi nurofen czy Camilię. A sobie zrób meliskę. Powiedz mężowi (lub mamie) że musi Ci teraz pomóc bo nie dajesz rady. Ja wiem, ciężko się do tego przyznać. Z kolei oni, faceci, czasem myślą, że jesteśmy niezniszczalne. Po prostu trzeba im powiedzieć wprost. Ja jestem z tych co to o pomoc nie poproszą i nie przyznają się, że nie dają rady. Ale jak pierwszy raz po urodzeniu małego zostałam z nim na miesiąc sama (miał 2 m-ce i kolki) to stwierdziłam, że trudno, duma do kieszeni. Trzymam za ciebie kciuki! Kaśka no rzeczywiście twoja siostra -nie chciałabym oceniać, ale stwierdzam to na podstawie twoich opowieści- potrzebuje pomocy specjalisty. Nie możesz pozwolić na takie traktowanie swojego siostrzeńca. Żeby tylko nie skończyło się jakaś tragedią...ps. a Ty ślicznie wyglądasz!!!! Agnes współczuję Dnia Mamy z twoją mamą. A co do antybiotyków to na szczęście nie mam doświadczenia więc nie pomogę. Ale jeśli jesteś blisko z koleżanką to myślę że możesz wyrazić swoje obawy - jeśli masz podstawy. MilaMi powiem Ci, że twój tekst o samoobsłudze zadziałał automatycznie na moją wyobraźnię! Od razu zobaczyłam Ciebie z koleżanką na kawie. A Twój synek, już chodzący, wygrzebuje z torby pieluszkę, przysuwa sobie krzesełko bliżej ciebie, siada naprzeciwko Ciebie i rozpina Twoją koszulę guziczek po guziczku aby rozpocząć bufetowanie:-D Mind mam nadzieję że szybko znajdziesz odpowiednie mleczko!! Calineczkamała ja teściowej nie składam życzeń. Ogólnie to widujemy się raz na 2-4 miesiące na jakimś wymuszonym (mam wrażenie) spotkaniu (mimo że mieszkają pół kilometra od nas. Ja tam im nigdy nie zapomnę jak się zachowali kiedy bylam w ciąży. Nie zamierzam im zabraniać kontaktu z wnukiem ale też nie planuję im w tym pomagać. Mój M nie jest z nimi blisko. Szczerze, to nawet nie wiem czy sam składał życzenia swojej mamie. A no i ja mówię do nich Pan/pani lub w stosunku do Maćka Babcia/dziadek. Mąż mówi do mojej mamy - mama. Od dawna. Już kiedyś mi powiedział, że z moją rodziną czuje się bardziej jak w rodzinie niż że swoimi. Eh znowu się rozpisałam. Sorki. Mogłabym książkę o nich napisać. Ja też dziś trochę zombie bo młody zaczął wiercipięctwo o 4.30 i już nie zasnęłam, w porównaniu do panicza, który zasnął jak ja kończyłam pić kawę... Ale cóż, mimo marudnictwa i niewyspania uśmiech z mojej twarzy nie schodzi:-) za 24h, jeśli nie będzie żadnych opóźnień, M będzie przekraczać próg domu:-D i wziął poniedziałek wolny:-D
-
Kurcze biedna Gosia... Powiem ci że ostatnio Maciek przy ząbkowaniu też miał 3 dni biegunkę i trochę mu się zaczerwieniło i małe krosteczki pojawiły się w rowku. Dziś też miał biegunkę, może ciąg dalszy ząbkowania. Smarujemy sudocremem, mam nadzieję że pomoże. W ogóle też marudzi i widzę że go tam boli i swędzi. Zastanawiam się cały czas czy to wyżynanie tych ząbków po przebiciu się jeszcze tak boli czy to kolejne... Eh zawsze coś. Oby to było u Was też na ząbki i żeby szybko przeszło. A prezent spodobał się bardzo:-)
-
Dziewczyny, żeby nie było że mój M taki romantyczny. Ja dostałam mój bukiet słoneczników po tygodniu gadania, jak to jestem podniecona moim pierwszym dniem matki i też powiedziałam wprost, że oczekuję czegoś więcej niż w marcu na pierwszą rocznicę ślubu (sms z życzeniami). A że po 15 latach razem zapamiętał w końcu jakie są moje ulubione kwiaty to też nie jest jakiś wyczyn hahaha:-) ale i tak jestem przeszczęśliwa! W ogóle jakoś dziś trafiam na miłych ludzi. Sąsiadka złożyła mi życzenia na dzień matki! Potem w Biedronce babka otworzyła kasę specjalnie dla mnie i mnie z Małym poprosiła (nigdy wcześniej mi się to nie Zdażyło!). A dostawca bukietu powiedział wręczając mi bukiet: aaaa to dla mamy Pani zamówiła? Bo Pani chyba za młoda:-D Dodatkowo moja euforia rośnie bo pojutrze wraca M:-) Jak młody wstanie to idziemy do mojej mamy na ciacho:-) mam nadzieję że prezent się spodoba:-) Mind my używamy od początku (z przerwami) Bebilon pronutra. W Gemini internetowej najtaniej. A ogólnie można kupić próbki w Superpharm i Rossmann. Możesz też zamówić mleczko Hipp z ich strony bezpłatne próbki. W międzyczasie podczas kolek próbowaliśmy Nan, Hipp i nam nie podpasowały. U nas też od tygodnia marudki i płaczki. Nie wiem czy przypadkiem jedynki Górne nie idą. W każdym razie lewa górna dwójka jest już mocno widoczna (prawa mniej) i Maciek wygląda jak gargamel:-D Dziś w Biedronce kupiłam mu czapkę z daszkiem z Minionkami za 12zł:-) Miłego dnia Mamusie!!
-
Kochane Mamunie! Z okazji Dnia Matki życzę Wam ogromu radości z dzieciaczków, pociechy z zabawy z nimi, wciąż narastającej matczynej miłości ale i cierpliwości, która będzie jeszcze nie raz wystawiana na próbę! Szczególne życzenia dla tych, które tak jak ja przeżywają Dzień Matki po raz pierwszy w życiu! Cieszcie się, oby ta chwila trwała!:-) Ps. Ja już dostałam prezent:-) Maciuś od 3 dni całymi dniami mówi mamamamamamama... Jakby ćwiczył to wyjątkowe słowo na mój dzień:-)
-
Charlotte to korzystaj z kodu! Ja nie mogę, bo wyskakuje że nie spełnione warunki czy coś. Może chodzi o kwotę że od 100zł? Ja miałam kilka rzeczy upatrzonych dla Maćka, ale wykupiono rozmiary więc zostały mi tylko 2 rzeczy po 20zł dostępne. Korzystaj!!
-
Mind ja poproszę rabat do CA:-) Jakby ktoś chciał ją mam 5% do smyka online. Nie dużo, ale jakby któraś chciała zamówić fotelik czy wózek to zawsze coś:-)