-
Postów
421 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez monikae
-
Cześć kobitki! My też się wybieramy na wakacje z Maćkiem w sierpniu. Jedziemy do Czech, a z Gdańska to wyprawa przez calutką Polskę. Też będziemy mieli fotelik nowy, właśnie na dniach będę już zamawiać nasz joie. Trochę się boję, nigdzie dalej wcześniej nie jechaliśmy. Nawet do Torunia nie dojechaliśmy;-) ale może jak M przyjedzie to w jakiś weekend wybierzemy się właśnie do Torunia lub Malborka. Natuśka Ty nie jesteś z Torunia przypadkiem? A więc dermatolog powiedziała, że i tak musimy iść na wizytę z tymi plamkami, bo trzeba to zobaczyć. Ale do tego czasu mamy stosować raz dziennie clotrimazol a drugi raz clotrimazol wymieszany z niewielką ilością tego sterydu fucibet. Kurcze mam nadzieję że się tego pozbędziemy bo przecież nie można tyle sterydu użyć na dziecko... Madzik ale się uśmiałam z tych pomarańczy!:-) Dobrze wiedzieć, bo jeszcze nie dawałam. A dziewczyny mam pytanko. Jak długo trzeba przegotowywać wodę dla bobasków? W sensie kiedy można dawać np wodę z butelki bez przegotowania? Nie wiem zupełnie... Moja mama mówi że najlepiej jak najdłużej. Moja przyjaciółka jeszcze przegotowuje a ma dziecko ponad 1,5 roku, z tym że ona akurat jest hipochondryczką w wielu sprawach więc sama nie wiem...
-
Anonimka dzięki, muszę wygooglować:-) Mamo Joasi tylko z zrobionymi maściami jest tak, że każdy lekarz ma ileś tam przepisów i zapisuje ze swoich. Tak mnie raz kumpela poprosiła o załatwienie maści pośladkowej, to ostatecznie musiała mi podać cały skład, żeby mi pediatra zapisała. Venuska oczywiście do lekarza pójdziemy tak czy inaczej, ale coś w międzyczasie spróbować. Przed chwilą dowiedziałam się że moja mama dziś idzie właśnie do tej naszej dermatolog, więc wysłałam jej zdjęcia i poprosiłam żeby zapytała. Zobaczymy, może coś podpowie... Kaśka ja nie mobilna więc mogę zaprosić ewentualnie do Gdańska nad morze:-)
-
Witam poniedziałkowo. Ja też przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich, ale chyba cały dzień by mi nie starczył na to, co chciałabym napisać! Zuzia, jak zwykle piękna! Monmonka powodzenia na komisji, wiem jak to jest, podczas L4 i świadczenia rehabilitacyjnego chodziła co chwilę... To najgorsze wizyty lekarskie... A lekarze - specjaliści - parodia! Przy mojej przypadłości problemów z kręgosłupem, których tu nie będę nawet wymieniać miałam w komisji np. Dermatolog... Mamo Joasi, jestem z Tobą. Jak pamiętasz od urodzenia Maciek budził się po 10-20 razy wiercąc się. Nie zapeszając już prawie tydzień jest lepiej. Po 2-4 pobudki w nocy to luksus:-) Nadal namawiam na zastosowanie herbatki, melisa lub herbata uspokajająca apotheke. Być może zbieg okoliczności, ale może nie, ale po kilku dniach podawania herbatek nocki coraz lepsze. I nie jesteś złą mamą, pamiętaj! Wiem jak to jest, jak przewijają się po głowie różne myśli. Wiem jak to jest nie mieć z kim zostawić dziecka, żeby odpocząć. Mnie zawsze po 3 tygodniach od wyjazdu M łapie mega zmęczenie, jak teraz. Kręgosłup wysiada, kryzys psychiczny. Ale wiesz, mimo tego jak czasem jest źle myślę sobie- zawsze może być gorzej!! Dziecko zdrowe, sprawne, ja też jakoś się trzymam, żyjemy na trochę wyższym poziomie niż od pierwszego do pierwszego:-) wszystko to coś za coś wiem, ale cóż. Spójrz na buźkę Asi! Ona Ciebie kocha najbardziej na świecie!! Qarolina uwielbiam Twoje teksty o teściowej haha. Ale współczuję. Cóż, oby pojechała już:-) Maja ja pisałam o joie spin foteliku. Polecić nie polecę, bo nie używałam, ale będziemy go niedługo kupować. Jeśli chodzi o testy jest ich mnóstwo w necie, głównie na angielskich stronach. Na stronie cybexu też jest. Na fb wrzuciłam linki pod tematem. Dziewczyny dzięki za info o szczoteczkach. Natuśka pastę mamy tą samą i stosujemy też od pierwszego ząbka:-) od wczoraj przesiadłam się na szczoteczkę zamiast nakładki. I chyba Maćkowi bardziej przypadła do gustu. Dziewczyny, szczególnie te, które miały przeboje skórne u dzieci. U Maćka nie dogoiło się to łzs po tegnej stronie. To już tyle trwa. Nie chcę tak dużo używać sterydy. Stosowaliśmy na początku przez tydzień, i ostatnio z tydzień temu przez 3 dni raz dziennie smarowałam. I wtedy było lepiej. Wizyta prywatna dopiero 1.06. wrzucamy zdjęcie. Jesli macie jakieś rady poproszę. Jeszcze coś chciałam napisać ale młody buntuje się, może uda się później. Miłego poniedziałku!
-
Hej dziewczyny u nas znowu ząbkowanie wersja hard... Od kilku dni Maciuś uprawia jęczycielstwo. Marudzi i płacze, biedak, napewno cierpi. Drugą dwójkę już bardzo wyraźnie widać, ale nie chcę się przebić. Te jedynki też coś tak prześwitują i zastanawiam się czy to nie idzie wszystko na raz. Jeszcze dochodzi skok rozwojowy. Ehh Maciuś strasznie szybko się denerwuje ostatnio. Tak podejrzewam że wkurza go że nie może się ruszyć. Buja się na czworaka już że 2 tyg, od rana w łóżeczku ćwiczy, potem już mniej. Najwyraźniej puzzle piankowe czy panele utrudniają sprawę. Ponowię pytanie o szczoteczki do zębów. Czy używacie jeszcze te nakładki na palec? Czy już szczoteczki? I zapomniałam się pochwalić. Od 3 dni Maciek pije ze słomki:-) oczywiście z kubka TT ze słomką. Jak ostatnio pisałam, że młody po raz pierwszy zrobił papa do taty przez Skype nie zdążyłam dopisać końca historyjki. Po chwili machania rozładował mi się komputer i zaczął się wyłączać. Jeszcze przez chwilę słyszałam M jaki dumny krzyczy: "brawo synku! Papa!". I potem M napisał do mnie jeszcze tak "mój kochany mały robaczek machał do mnie! Chciałabym być już z Wami...". Nawet jak to teraz piszę, po dwóch dniach, łzy mi lecą po policzku. Śpijcie dobrze!
-
Możesz tam wrzucać zdjęcia, :-) https://forum.parenting.pl/wrzesniowe-mamuski-2016
-
Kaśka to prywatne forum to było Wrześniowe Mamuśki, ale jak widać nie utrzymało się...:-(
-
Kurcze, myślałam że sobie dziś poczytam... Jakie plany na weekend kobitki?? My dziś ekotarg spacerowo a po południu wpada do Maćka wujek:-) Na obiad pierś z kurczaka w panierce (w końcu!) I mizeria:-) Już jest gorąco! Od 6 rano 20st i rośnie! Miłego dzionka!! Ps. Za 8 dni wraca M!!!:-)
-
Dzięki kochana, lepiej. Dziś za to z nosa mi leci i kicham. Ale to.mogą być też jakieś pyłki. Zdarza mi się taka jakaś alergia czasem:-)
-
Pochwalę się. Maciuś dziś pierwszy raz zrobił sam papa do taty przez Skype! A jaki tatuś zadowolony i dumny:-)
-
A mi M powiedział, żebym sobie kupiła jakieś sukienki i buty, bo niestety konieczna wymiana garderoby po ciąży i w szafie hula wiatr. To poszłam dziś na szoping z małym i co kupiłam? Krótkie spodenki dla Maćka! Żydzę na siebie strasznie. Ale też nic mi się nie podobało. W necie poszukam... Wróciliśmy, nakarmiłam Maćka, położyłam i zaczęłam robić obiad. Miałam straszną ochotę na pierś z kurczaka w panierce. Do tego frytki z surówką:-) i co? Skończyło się na samych frytkach z surówką bo jajek do panierki brak... Ehh to jutro pierś w panierce. Ale co do tego?:-)
-
MilaMi bardzo Ci współczuję sytuacji. Rzeczywiście już długo z mężem żyjecie obok siebie. Nie wiem jak bym postąpiła w twojej sytuacji. Z jednej strony myślę, że bardziej bym się postawiła mężowi a jego córka też by coś usłyszała. Ale z drugiej strony wiem jak to jest gadać, a jak przychodzi co do czego to człowiek zupełnie inaczej reaguje na jakąś trudną sytuację... Więc mogę tylko powiedzieć, że współczuję, poradzić rozmowę z mężem. Jednak po twoim poście jestem teraz tak zła na twojego męża za to jak postąpił, że mam ochotę mu naubliżać! Ale tylko bezczelnie zapytam - jak to możliwe że TAKI chłop usidlił taką fajną babkę?
-
Iwa i nas w tej chwili 24 st w sypialni, mimo że okna uchylone we wszystkich pomieszczeniach w mieszkaniu. W nocy mamy koło 22.
-
Dzień doberek!! Dziewczyny OPR!!! Kurcze, ja się wczoraj tak naprodukowałam i tyle napisałam a dziś co tu tak mało?? Proszę natychmiast wziąć się w garść!! Monmonka tak, to ta herbata apotheke. Ogólnie skład fajny ma. Mięta to jedyny składnik, z którym Maciek nie miał wcześniej styczności, ale widzę że mu smakuje:-) Wczoraj tak gorąco a mnie chyba zawisło... Coś kocham i w gardle mnie w nocy łaskotało. A mały budził się za każdym moim kaszlnięciem... Poza tym strasznie się wiercił i po całym łóżeczku walał. A marudny łojezu. Chyba te dziąsła go mocno bolą, bo od 18 już tylko rączki lub płaczki. Dałam Camilię ale nic nie zadziałało a potem ibum na noc. No i maść na smoczek. Kurcze niech to się skończy bo od tego jęku i marudzenia już dziś obudziłam się z bólem głowy... Miłego dnia Mamusie!
-
U nas to samo od wczoraj!! No powiem Ci że chyba nigdy tak intensywnie Maciek nie marudził. Wstyd się przyznać ale aż podniosłam dziś głos na niego:-( teraz śpi a ja regeneruje się kawą. Mam nadzieję że to tylko ząbki...
-
Naszyjnik dla mojej mamy ode mnie i siostry! Żebyście nie pomyślały że dla mnie:-) Bo tak! Za tydzień mój i większości z nas pierwszy dzień mamy:-D
-
Oj Agnes ałała... Szczęściara właśnie w pajacu go kładłam i nie przykrywałam to był zgrzany... Taki cudak. Qarolina śpiworka nawet nie będę próbowała kupić, bo mój syn śpi że stopami w szczebelkach i jakkolwiek go opatulę, stopy zaraz znowu są w szczebelkach... Ależ jestem zła! Przyszły buty z Venezji. Szpilki Emki niestety nie na moją nogę... Te 10cm czuć! A dziwne, bo miałam inne 10cm i nie było tak źle... Z kolei espadryle za małe... Poza tym na lumpach oprócz tłumu ludzi nic nie kupiłam. A u nas taki skwar że Maciek na krótkich rękawkach był zgrzany.... A w drodze powrotnej, w największym skwarze spotkaliśmy chyba babcię z wnuczką, może ze 3 latka, w długich rękawkach, szalu i czapce!! I nie mówię o czapce letniej, nawet nie miała daszka! Ale za to przyszedł zamówiony naszyjnik na dzień matki:-) zodiak z Yesa. Pochwalę się, pięknie pakują:-)
-
Łojezu co za pięknotka z tej Oleńki!! Następna Laseczka nam rośnie!! Jejku jak te dzieci się zmieniają! Przypomniało mi się jeszcze. Mamo Joasi jak tam nocki? Próbujesz jakichś metod? A odnośnie herbatki uspokajającej zapomniałam dopisać. Po jej wypiciu Maciuś tak szalał, że M obserwujący go przez skajpaj stwierdził, że wygląda jakby się kawy napił... Ach i odliczam dni do powrotu M... Jeszcze 10!
-
Po przewinięciu Wielkiej kupy przypomniałam sobie co chciałam jeszcze. Czy macie jakieś sposoby na przykrywanie dziecka, żeby podczas nocnych akrobacji się nie odkrywało? Wczoraj założyłam Maćkowi rampersa do spania, bo w pajacu się już spocił. No i w nocy co chwilę się rozkopywał a nóżki zimne. Raz wręcz obudziło mnie jego kichanie! Ale co przykryje, rozkopuje się... Natuśka, w poprzednim poście chodzi mi o to, jak podajesz jajo ugotowane? Na miękko? W kawałeczkach? Czy rozgnoatasz jak na pastę? A i Maciuś też całuje często"z języczkiem":-) Nika my mamy keesa, ale że kosztował 800 to nie będę się nawet rozpisywać nad jego wspaniałością. Aaa i właśnie przed chwilą zauważyłam kreseczkę w miejscu drugiej dwójki górnej, więc idzie już czwarty ząbek:-) czy wy myjecie ząbki już szczoteczką czy jeszcze tą nakładką silikonową na palec?
-
Dzień dobry mamuśki! Napiszę coś, żebyście miały co czytać z rana:-) Madzik powodzenia dziś!!! Dawaj szybciutko znać po!! Sevenka dla Oleńki zdrówka i 100lat! I poproszę zdjęcie solenizantki:-* Qarolinka oczywiście fajnie będzie się spotkać! Dawaj znać jak będziesz miała ochotę i czas to się zgadamy. Natuśka śliczna z Ciebie dziewczyna, wyglądasz na 15 lat! Jestem ciekawa, czy moherowe dziadki komentują czasem, że taka młoda i już z dzieckiem?:-) Ja usłyszałam ze 2 lata temu jak szłam z papierosem, że taka młoda i już się truje... Miałam 30 lat i nie wyglądam aż tak młodo... A jeszcze zapytam, jak dajesz jajko Leosiowi? Ja do tej pory dałam tylko że 2x, raz kawałek białka a raz trochę mojej jajecznicy, ale dosłownie kawałek wielkości puszka palca. Muszę teraz mu zacząć dawać śniadanka, bo Butla be. Od tygodnia jest męczarnia, wmuszam wręcz w niego to mleko, poddaję się. Wczoraj już zrobiłam mu kaszkę Hipp tą jogurtową to trochę zjadł. Ważne że o 6-7 wypija jeszcze bez problemu mleko, dziś zrobiłam mu więcej, 240ml i wypił wszystko. Renia fajnie że się odezwałaś! Trochę mobilizacji i napisz coś więcej:-) Monmonka masz rację, trochę jakby prześwitujące te jedynki górne, ale to już dość długo... A dla męża gratulacje:-) ci do głupawki. To Maciuś na słowa a kuku chichocze prawie zawsze. Nie trzeba się chować, wystarczy, że się powie:-) postępy też widzę z dnia na dzień. Od wczoraj taki gaduła:-) Szczęściara cieszę się że cyc wrócił do normy:-) chyba nasza motywacja pomogła co? A z pracą cóż, przykro mi... Polska... MilaMi Ty to mnie rozbawiłaś z rana:-) wdzięk karaluchy! You made my day! I historia że staruszką hahaha. Co ludzie mają w głowie? Bardzo dobrze że chociaż się wstydu najadła:-) My dziś w planach spacerowych mamy lumpeks:-) poluję na katankę dla Kurczaka, jakąś bluzę może, krótkie spodenki. Dla siebie poluję na kamizelkę. A i jeszcze Emka nie obraź się, zamówiłam z Venezji buty, zgapiłam po Tobie! Są takie piękne! Tylko nie wiem, czy na moją syrę będą ok, czekam na nie teraz. Jeszcze espadryle Moro zamówiłam:-) dziewczyny nie wiem jak u Was, ale mi się stopa rozkłapciała po ciąży. Nosiłam rozm 38-39. Teraz 39-40... I wszystkie szpilki oprócz 1 są mi za małe... Jeszcze nawet trampki i adidasy też... Porozdaję wśród znajomych, bo kto kupi używane? Ja bym nie kupiła... Ale szkoda dla mnie okropnie, tyle kasy... No i sentyment... A wczoraj kupiłam Maćkowi w eko sklepie tą herbatkę uspokajającą. I powiem, że chyba mu mega zasmakowała. Zrobiłam mu po południu 180ml, dolalam soczku owocowego Hipp chyba ze 30ml dla smaku. I wypił to przy zabawie w 1,5h! W sumie dobrze że pije, bo te rzadkie kupy wczoraj miał. Tylko zdążyłam założyć mu na próbę pieluchomajtki Pampers, które jakiś czas temu kupiłam na promocji, no i.nie wytrzymały:-) przeciekły po tej butli:-) a jak je zdjęłam to ważyły chyba z kilo conajmniej... Coś jeszcze chciałam... Milutka co u Was??wracaj nam tu na forum! Maaaaaag też! Narazie miłego dnia bo nie pamiętam co jeszcze chciałam...
-
Qarolina, Monmonka no jakbyście nie zauważyły na zdjęciu Maćkowi też wyszła dwójka górna a jedynki tylko dolne więc już mam wampirka jednostronnego:-) a kurteczka jeansowa oldschoolowa bo na 1-1,5 roku... Tylko taka była w lumpeksu lie, ale musiałam! Poluję na mniejsze teraz:-)
-
Monmonka dziękujemy za pamięć, kochana jesteś! Przyznam jednak, że już nie zwracam uwagi na te miesięcznice, teraz czekam na roczki:-) Madzik zgadzam się całkowicie!! Ja też wolę forum, sentyment jest! Sama niestety mam mało czasu żeby pisać tak jak wcześniej po kilka postów dziennie. U mnie oczywiście pizga od morza więc na krótki rękaw Maciuś dziś miał katankę, tak jak mama:-) Karolina a byłaś u mnie w pepco? Na obrońców wybrzeża? Bo jak nie to mogę jutro tam zajrzeć za tą chustą, tylko musiałabyś mi dokładnie ją opisać bo dziewczyńskich ciuszków nie oglądałam tam:-) może wtedy byłby pretekst do spotkania:-) Śliczne macie te buciki. Maciuś też dostała kilka par od kolegi:-) My dziś byliśmy w eko sklepie i kupiłam herbatkę uspokajającą dla Kurczaka. Fajny skład, zobaczymy czy i jak podziała i czy posmakuje! Maciek dziś mega maruda od rana! Druga rzadka kupa za nami... Mam nadzieję że to na ząbki. Poza tym młody nie chce mi jeść mleka. Od kilku tygodni wręcz wciskam w niego drugą butlę. Rano o 6-7 wypiję bez problemu, ale potem już nie. Dziś już w ogóle nie chciał, musiałam mu zrobić coś innego. Zrobiłam mu kaszkę jogurtową z Hipp i zjadł. Kupiłam dziś też jogurty naturalne i cóż, chyba zastąpię mu tą drugą butlę jogurtem z owocami, albo chlebkiem czy tą kaszką jogurtową. Byliśmy też w Biedronce. Zauważyłam deserki jogurtowe Dada! Ale niestety w składzie maltodekstryna... Kupiłam za to chusteczki nawilżone Dada do rąk i buzi. Używa któraś? I co jeszcze kupiłam... uwaga...pieluszki do wody! 12 szt za 12zł! Na urlop w sierpniu bierzemy dla Maćka basenik dmuchany więc super się trafiło:-) Miłego dzionka! Ps. Monmonka pisz pisz pisz! Uwielbiam twoje posty! Zawsze jakaś ciekawostka:-)
-
Szczęściara no Ty to sobie jaja robisz! Co Ty w ogóle piszesz? Przecież to Ty jesteś tutaj naszym wzorem kobiety karmiącej i troskliwej mamy!! Nie waż się myśleć o sobie inaczej. Długo pracowałaś na to miano więc głowa do góry, kryzys zaraz minie! nie wiem co praktycznego Ci poradzić, niestety:( Oby szybko pomógł lekarz, leki, doradczynie laktacyjne... Mamo Joasi... cóż... Wiem co czujesz. U nas od początku roku pobudki wierciochowe 5-20 na noc. Nie chcę Cię straszyć, jednak żadne rady nie pomogły. Pediatra stwierdziła, że Maciek jest zdrowy i być może przeżywa to, co działo się za dnia. W ciągu 4,5 miesiąca przespałam może z 4 nocki. Jak mąż był w PL to spałam w innym pokoju. Jeśli masz męża na miejscu, wykorzystaj go, ile można. Bo ja doprowadziłam siebie do takiego przemęczenia, że codziennie miałam zawroty głowy, robiło mi się słabo i ciemno przed oczami a będąc sama z dzieckiem nie mogłam sobie na to pozwolić. Magnez w dużych ilościach pomaga. Od tygodnia za radą koleżanki mamy (poradził jej pediatra) daję małemu melisę. Robię słabą herbatkę i dolewam trochę soku hipp (jabłko lub inny jaki mam otwarty) - daję po południu, popija do wieczora. Maćkowi bardzo zasmakowało i wypija od 100 do 200ml takiego napoju. Być może to zbieg okoliczności ale od kilku dni noce bardzo się poprawiły. Śmiem twierdzić, że wręcz diametralnie. Przesypiam po 5h ciągiem, czyli czad! Wiercenie jest do północy a potem od 5 rano gdzieś. Dla mnie to duży sukces, bo od urodzenia Maćka pomiędzy zakończeniem kolek a rozpoczęciem wiercenia nocnego miałam 2 tygodnie luzu i w miarę przespanych nocy. Polecam, spróbuj meliskę, a noż pomoże?
-
Hej kochane. Ostatnio nie mam czasu, żeby coś napisać. Czytam na bieżąco. Przepraszam, ale po krótce 100 lat dla solenizantów! Chorującym zdrówka! Zdjęcia wszystkie cudowne!! I dzieciaki i mamy:-) sami piękni ludzie na tym forum:-) U nas wyszedł trzeci ząbek. Dwójka górna. Poza tym mały uprawia namiętnie bujanie na czworaka, ale tylko w łóżeczku, na macie jakoś mu nie idzie. No i coś znowu z tą skórką. Nie chce się zagoić... Był temat ciasteczek i Info dla Was - dziś znalazłam ciasteczka bez cukru. Ogólnie skład fajny. Dosładzane są syropem ryżowym, więc mniejsze zło. Tak mnie ten syrop trochę odstrasza ale chyba spróbuję dać małemu. Co myślicie?
-
Dzięki dziewczyny:-* Monmonka a ten sztyft używasz na wysypkę w okolicach buzi czy tylko na wargi? A polecicie coś może na wysypkę na szyji taką uczuleniową (od plastikowego śliniaka najprawdopodobniej)?
-
Siemka mamunie! Padam na ryj dziś normalnie! Jeszcze pogoda nie nastraja optymizmem. U nas dziś słonko ale zimno:-( Kasia super że z Milenką coraz lepiej! Imbirku fajnie że się odeswałaś i śliczną masz księżniczkę. W ogóle wszystkie dzieciaczki super. I jak się zmieniły! Każde już ma taką indywidualną urodę! Co do osób ciemnoskórych akurat mogę też coś napisać! Dziś przyszedł do nas sąsiad - murzyn/mulat, nie taki czarny jak smoła. I otworzyłam drzwi z małym na ręku. Wcześniej go widział tylko z wózka i nie zwracał uwagi ale teraz był na wysokości twarzą w twarz. No i Maciuś tak bezczelnie się na niego gapił i wybałuszał oczy. Sąsiad próbował go rozśmieszyć, ale nie, pełna powaga. Ważne że się właśnie nie rozpłakał. Chwilę gadaliśmy a ten mój Kurczak to tak się gapił że kopara mu zaczęła opadać z wrażenia. Jak już do domu wchodziliśmy to miał Wielkie oczy i otwartą buzię. Ja myślałam że padnę że śmiechu. Ciekawe co on sobie myślał... A i u nas chyba w końcu kolejne zęby idą. W miejscu górnej dwójki jest kreseczka biała, ale nic nie przebiło się jeszcze. Będę więc miała wampirka, bo ku przypomnieniu mamy tylko dwie dolne jedynki w pełnej krasie. I mam do Was pytanie. Kiedyś polecałyście coś na buzię, na wysypkę od śliny. Maćkowi wyszła na brodzie. Polećcie coś proszę! Jeszcze ma całą szyję wysypaną i to grubo, podejrzewam śliniak gumowy, który raz mu założyłam. Traktuję to zasypką i jest minimalnie lepiej. Może też jakieś rady? Będę wdzięczna. Miłej nocki.