Skocz do zawartości
Forum

monikae

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez monikae

  1. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Kurcze wcisnęłam opublikuj. Więc tak, CD: ... cukini, kasza pęczak i trochę tymianku. Smakowało mu. Tylko pierdział po tym strasznie. No i dziś twardawa kupka. Nie wiem co mogło zatwardzić i te bąki spowodować... Nocka słaba, z pięć pobudek. Dziś ja mam wyjście z przyjaciółką na wino wieczorem:-) Co do pedantycznych odchyłów też mam. Przed ciążą jakoś wszystko sama pięknie ogarniałam. Teraz nie mam ani siły ani czasu tak szaleć, ale nie powiem, czasem powoduje to kłótnie z M jak mu mówię listę rzeczy, które trzeba w domu zrobić. Z drugiej strony, on mnie wkurza, bo za długo może w syfie żyć... Co tam jeszcze... Pisałyśmy o tych bidonach. Powiem Wam, że wczoraj zdecydowałam się że kupimy ten stalowy bidon skip hop. Trochę kosztuje, ale nie ma alternatywy. A wczoraj właśnie wzięłam Maćkowi bidon z wodą w termoopakowaniu. Specjalnie trochę cieplejszą przygotowałam i Irak zdążyła zrobić się zimna do obiadu. A jeszcze mam pytanko. Czy mrozicie obiadki jak gotujecie więcej i w czym? Ja mrożę, kupiłam kilka pojemników, ale brakuje mi. Tanie to nie jest i w ogóle za parę miesięcy nie będą potrzebne, dlatego szukam jakiejś alternatywy. Koleżanka poleciła taką formę do mrożenia Nuk. Wygląda jak na kostki lodu i ma 9 kostek po 60ml. Więc dołączył Maćka 4 na jeden obiadek. Ale one są silikonowe więc zamrozi i przekłada do woreczka i tak w kółko. Chyba to kupię, ale może macie jakieś inne pomysły? Miłego dnia mamuśki! Imbir, Karii co u Was??
  2. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! MilaMi kurcze bardzo mi przykro. Dołączam się do słów Mind! Idealnie to napisała. Nie powinniśmy Cię oceniać czy doradzać, ale być z tobą i wspierać. I pamiętaj, możesz liczyć na to wsparcie tutaj! My byliśmy wczoraj w restauracji na obiedzie. 4 osoby poleciły no i super! Nie tanio, ale jedzenie przepyszne i porcje uczciwe. Przed obiadem byliśmy w parku na spacerze, Maciek trochę pochodził z tatą za rączkę. Wstał wczoraj o 6 standardowo, ale nie przysnął już potem na pół godziny jak to zwykle robi. Jak przyszliśmy do tej restauracji to od razu dałam mu obiad, potem w wózku położyliśmy go i zaraz zasnął. My spokojnie zjedliśmy więc super. Potem po godzinie jak go ubieraliśmy do wyjścia to niestety się rozbudził i już nie spał. Przez to był trochę marudny później. Ugotowałam mu wczoraj zupkę paprykową. Papryki czerwone, marchew, pietruszka korzeń, trochę cukini, kaza
  3. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina niestety nie. Hippisów zero, kaszek zero. Ale chociaż kupiłam Maćkowi piratki parówki. A dla nas piersi z gęsi. A Gosia ślicznie wygląda w tej koszuli;-)
  4. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    MilaMi oczywiście zgadzam się że wszystkim co napisały dziewczyny. Szczególnie ze zdaniem Szczęściary, że wszystkie cię tu uwielbiamy. Jesteś bardzo odważna i jestem pewna, że wiele szczęścia przed tobą i zdecydowanie ty jesteś w stanie osiągnąć wiele sukcesów w życiu. Nie mogę jednak pominąć jednego, bo aż mnie skręca! Piszę to tylko dlatego, bo jesteśmy tu szczere i wydaje mi się, że nie obrazisz się na mnie za te słowa. Twój R jest według mnie takim ignorantem, być może nie do końca świadomie. No tragiczny chłop. Jak można tak się zachowywać? Normalnie poszłabym tam do Was i zjechała go od góry do dołu. Zastanawiam się co kieruje jego zachowaniem? Co z niego za facet... Tylko ty to wiesz, ale odpowiedz Sobie szczerze, czy uważasz że on jest jeszcze w stanie się zmienić? Jest na najlepszej drodze, żeby stracić wszystko co mu się najlepszego w życiu przydarzyło. Z tego co pisałaś, że zachowuje się tak i tak od tyłu lat - ja wyciągam wniosek, że chłop niestety, ale zwyczajnie nie zasługuje na Ciebie. Podziwiam Cię za cierpliwość i mimo wszystko życzę, żeby ułożyło się dobrze dla Ciebie, tak, jak Ty byś chciała. Mind ślicznie wyglądasz! Laska:-D Alimak co do bidonu jeszcze to ja napiszę, że na wyjścia używam takiego termoopakowania, chyba z lovi. Od roku go używam. Teraz jak jest zimno to staram się nie dawać pić na dworze. Noszę wodę w razie w. Ewentualnie gdzieś w pomieszczeniu, w gościach, w sklepie czy knajpie czy coś. Na te 2-3h utrzymuje ciepło. Leosiowamamo właśnie też poczekam na ten lidlowy i zobaczę. W necie też widziałam takie piękne garaże drewniane, widać że lepszej jakości, ale nie stać nas po prostu na zabawki za 400zł. Znalazłam też jeden garaż Fischer price. Plastikowy, ale jednak jak któraś już napomknęła zabawki fp są naprawdę wytrzymałe. Myślę że chyba drewniany i tak wygra. U nas nocka całkiem spoko, tylko że 3 pobudki. Ale wróciłam do syropku przeciwbólowego na noc, pewnie jego zasługa. Maciek wczoraj cały dzień marudził i dużo płakał. Chyba te zęby dają mu już bardzo mocno w kość. Miłego dnia mamuśki. My dziś wycieczkę do Lidla sobie urządzamy zapolować na Hippiski:-)
  5. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    MilaMi oczywiście pisz ile masz ochotę! Qarolina super te ciuszki! A Gosia biedulka żeby szybko się zagoiło. Ps. Mnie dziś Maciek tak ugryzł, że mam siniaka. A wrzasnęłam z bólu grubo. A ten gówniarz tylko na mnie jak na wariatkę spojrzał...
  6. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczynki, ale naprodukowałyście od rana:-D aż miło;-);-);-) Qarolina dzięki za info o lipikarze, też ma w domu, muszę spróbować. U nas ogólnie chyba fenistil w końcu zadziałał bo też jest lepiej. Rzeczywiście ten garaż w Lidlu za tydzień, cóż, poczekam. MilaMi współczuję sytuacji z R, mam nadzieję, że jednak Wam się ułoży. A braciszek cóż, zasłużył moim zdaniem na SMS!! Co najmniej!!! Alimak to rzeczywiście może być nop! Oby wszystko się wyjaśniło i szybko Was opuściło! Monmonka widać te nasze dzieci bardzo źle reagują na jajko:-( uważajcie przy tym szczepieniu:-( A co do niespodzianki urodzinowej może sexi czerwona bielizna? Dziś widziałam w esotiq na wystawie przepiękny komplet, cena zabójcza, ale zastanawiam się...;-):-P Mind co do bidona to tak, ja wiem, że tak jak szczęściara napisała są tańsze, ale wybrałam skip hop ze względu na pojemność 350ml. Moja ocena jest taka: + Pojemność + Wygląd + Rurka zwykła (Maciek nie umie pić z niekapków bo za wolno leci) i gratis dodatkowo wymienna + Przezroczysty - widać ile zostało wody a na tym mi też zależało - obrazek starł się po jakimś czasie, ale przykleiłam naklejki::-D - chyba po wielokrotnych rzutach bidonem zaczął trochę przeciekać w pozycji leżącej czasem Mimo wszystko jestem zadowolona i pojemność pozwala na długie wyjście;-) załączam zdjęcie jak wygląda teraz. Co do szamponu też mogę polecić head&shoulders. Nie mam łupieżu, ale działa fajnie odświeżająco. Ostatnio kupiłam elseve ale muszę wrócić do head& shoulders bo znowu na drugi dzień tragedia. Dodam, że żadne z tych na przetłuszczające się włosy na mnie nie zadziałały również. A my dziś byliśmy w księgarni i zakupiłam kolejne książeczki. M mnie zabije, bo mamy ich tyle że masakra, ale jak widzę choć małe zainteresowanie Maćka którąś to od razu serce rośnie. Kupiłam miękką książeczkę pojazdy, którą dostanie dziś. Jako prezent na mikołajki dostanie Mikołaja i Choinkę. A Renifera i Strażaka dostanie po jednej w każdą stronę w samolocie;-) dokupię jeszcze jakąś zabawkę do samolotu. Miłego popołudnia:-)
  7. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry laski Szczęściara hahaha ja to codziennie o 7 też już na forum:-) Monmonka Zuzia już Ci taki ładnie biega że puszczasz ją po sklepach? To super, zazdroszczę już teraz. Wcześniej jakoś nie spieszyło mi się, żeby Maciek chodził ale teraz już by mógł. Ogólnie liczyłam, że tym razem jak M będzie w domu to mały nauczy się już stabilnie chodzić przed jego wyjazdem. A tu 1,5tyg do wyjazdu a Maciek nadal boi się sam puszczać. chociaż jakikolwiek siedzimy po obu stronach pokoju to przejdzie spokojnie, wielokrotnie cały pokój. Ale sam nie, musi trzymać paluszek albo chociaż spodnie... Mój Mąż też ma długi weekend i wolny piątek za 11.11. idziemy w piątek na obiad do restauracji. Z Maćkiem oczywiście no i jestem ciekawa czy da nam zjeść...idealnie byłoby jakby sam zjadł, bo wezmę dla niego obiadek, i jakby zasnął w wózku... U nas też nadal wysypka. Jak za tydzień nie zniknie to pójdziemy do pediatry, ale mam nadzieję, że w końcu ten fenistil pomoże. MilaMi no w końcu się odezwałaś. Ale za mało, za mało! Proszę o poprawę i więcej twoich opowieści;-) No i gratulacje utalentowanej córeczki!!! Szczęściara i Qarolina dzięki za opinie na temat garażu:-* W necie oglądałam kilka, na żywo też. Jeszcze jutro planuję zobaczyć tę w Lidlu na żywo. Ale ogólnie, dlaczego wybrałam ten z plastikowym zjazdem? Chodzi o to, że te drewniane zjazdy są proste. Autko nie ma szansy zjechać z całego garażu, tylko kawałeczek i najczęściej wypada. A ten, który wybrałam a właśnie taki zjazd, żeby auto zjechało od góry do samego dołu. Nie wiem jeszcze do końca co zrobię. Może jeszcze coś znajdę:-D U nas kolejna noc tragedia. Myślę, że to ząbki, bo nic nowego Maciek nie dostaje przez tą wysypkę po szczepieniu. Chyba znów wrócimy do syropku przeciwbólowego na noc. A może to ma związek z tą alergią poszczepieną? Swędzieć nie swędzi, ale może... Już sama nie wiem... Miłego dnia mamuśki!
  8. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Hahaha wyobraź sobie że nic nie kupiłam:-D Natuśka dzięki za info o autkach. Ja jednak zdecydowałam, patrząc na zabawy mojego dzika, że będę inwestować w cięższe zabawki tzn drewno/metal. Mam tu głównie na myśli samochodziki ale zastanawiam się też nad klockami drewnianymi. Plastikowe autka i klocki latają w powietrzu i tylko jedno drewniane autko i metalowe jeździ po ziemii. Upatrzyłam też garaż na święta na prezent dla małego. Chciałam Was zapytać co myślicie, ale nie mogę dołączyć zdjęcia ani zrzutu z ekranu:-( jakby którejś się chciało zajrzeć i ocenić tu jest link: https://www.mall.pl/garaze/woody-garaz-z-winda-i-akcesoriami-drewno-plastik Qarolina ja mam nadzieję, że twoja laba w domu okaże się tylko labą i Gosi nic nie będzie męczyć.
  9. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Mind kciuki zaciśnięte! My mamy Befado a na później kupiłam już też tego typu z Renbut. Maciek niestety ślizga się na panelach w skarpetach antypoślizgowych. A w kapciach ładnie chodzi tylko skubany ściąga je sobie bo mamy na rzep. Dlatego następne kupiłam wiązane.
  10. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny Qarolina śliczne kapcie. Dla Gosi zdrówka! Oby szybko przeszło. Daj znać co lekarz powiedział. U nas nocka średnia. Kilka pobudek. Dżizas mogłyby już te zęby wyjść wszystkie! A na wysypkę mamy dawać fenistil 3x11 kropli. Dziwna dawka co? Ale ok mam nadzieję, że w końcu zejdzie. Dziś wybieramy się do txm. Kupiłam Maćkowi w zeszłym tygodniu tam piłeczkę i okazało się że nie świeci a powinna, więc idziemy wymienić. Przy okazji pewnie zajdę do Pepco... Miłego dnia mamuśki!
  11. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Alimak bardzo współczuję:-( mam nadzieję, że panie coś doradzą... Leosiowamamo bardzo dziękuję za podpowiedź, to musi być to!!! Właśnie czekam na info od pediatry, czy podawać fenistil w kropelkach czy może coś doradzi. Monmonka ja przeczytałam wszystkie ulotki mmr i w każdej jest napisane, że zawierają śladowe ilości antygenu zarodka kurzego. Wirusy namnażane są w hodowli komórkowej zarodków kurzych i osoby, u których w przeszłości wystąpiła reakcja alergiczna, mogą być narażone na jej wystąpienie po podaniu tej szczepionki. U nas pogoda do d.... Szybko uciekaliśmy ze spaceru. Ale kupiłam fajną pastę na kanapki dla dzika w nowym ekosklepie. Mam nadzieję, że mu posmakuje :-D
  12. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina dzięki za info, u maćka też taka jakby kaszka... Myślisz że to po szczepieniu nadal? Może ten fenistil pomoże...
  13. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry poniedziałek! Monmonka, te dokładnie kupiłam: http://www.taniaksiazka.pl/flamastry-crayola-zmywalne-mini-kids-12-sztuk-p-298229.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=shopping&gclid=CjwKCAjw7frPBRBVEiwAuDf_LfFtkVbsTv5TKzYCclGIHDqmF7gKaANKHp81IgCFxtpjF05pPqqR8hoCll4QAvD_BwE&gclsrc=aw.ds Nie mogę załączyć zdjęcia:-(. Mi udało się kupić w smyku i to takim niewielkim. Cena była 24,99zł ale miałam do wykorzystania bon z puzzli więc zapłaciłam 14,99zł. U nas nocka do bani. Mimo podania ibum na noc pobudki co 1,5-2h. Zwalam na zęby, bo nie mam innego wyjaśnienia. W ogóle w zeszły czwartek Maciek dostał mega wysypkę na brzuszku (13 dzień po szczepieniu) i ma nadal. Biedak, nie mam pojęcia dlaczego... I czemu tak długo się trzyma... Od wczoraj rano daje fenistil po 5 kropli rano i wieczorem, bo już nie wiem co zrobić. Chciałam zrobić prowokację na rybę ale teraz muszę czekać... Miłego dnia mamuśki!
  14. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    No właśnie zapomniałam Wam napisać. Z tydzień temu kupiłam Maćkowi te mazaki crayola o których piszesz. Od razu napiszę, że ze spodenek i rąk sprało się bez problemu. Zainteresowanie rysowaniem jednak zerowe. Jak wszystkie zabawki mazaki zostały tylko obejrzane, wymachane i porozrzucane. Schowałam na potem. Co do sorterów tak jak Monmonka mamy taki zwykły z fp, który dostał dość dawno i drugi ostatnio dostał, taki drewniany piesek smiki na kółkach do ciągnięcia. Jednak nadal klocki służą do stukania i rzucania. Sortowanie mój dzik ma głęboko...
  15. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara widziałam z dźwiękiem też, tylko są 3x drożej. A my mamy takie dwie z Biedronki z różnymi dźwiękami i szału nie ma. Fajnie że obkupiłaś Maćka:-D Qarolina, dzięki za info. Już oblukałam, że w biedzie będą fajne znikopisy i dałam cynk mamie. Ten garaż drewniany fajny w Lidlu, jednak wygląda że jest maleńki, szczególnie patrząc na cenę. Ten co mam na oku ma chyba 39cm wysokości. Niewielki, ale akurat jak dla nas. A ochraniacz kupiliśmy podobny do tego: http://www.smyk.com/auta-pokrowiec-na-fotel-samochodowy-45x57-cm.html Zapłaciliśmy chyba 23zł. On jest z takiej jakby ceraty. Dobrej nocy mamuśki
  16. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry mamunie! Szczęściara zdrówka, mam nadzieję, że nic się nie rozwinie z tego. Byłaś w Pepco? Znalazłaś ten samochodzik? Calineczka witaj spowrotem:-) Ja zaglądam na FB czasem więc pamiętam Ciebie i Wojtusia ślicznego. Idą wam już kły? Kurcze u nas też zęby dają po dupie, jeszcze jedna czwórka została do przebicia i myślałam że będzie odpoczynek przed kłami... Sevenka mój dzik też wpierdziela jak szalony. Od dwóch dni to w ogóle ma takie ssanie że jadłby cały czas a mały to on nie jest. Qarolina jak Gosia? Glutek przeszedł? MilaMi ja też jestem bardzo ciekawa jak występ?? Opowiadaj szybciutko!!! Mind jak wczoraj rano przeczytałam twój post to momentalnie język mi do dupy uciekł za oldschoolowymi zapiekankami. I oczywiście zakupiłam wszystkie potrzebne produkty i wczoraj wieczorem zajadaliśmy się nimi.... Mmmmm pycha:-D Natuśka jak u znajomych? A jak Leo zareagował na malutką?? Mila i Szczęściara u mnie rodzina też rakowa i strasznie się boję. Ostatnio nawet M znalazł jakieś badanie, które wykazuje prawdopodobieństwo wystąpienia raka, jaki, kiedy itp. Ale mu powiedziałam, że boję się wyniku. On na to, że chyba dobrze wiedzieć, bo można robić wszystko, żeby zapobiec. A ja na to, że chyba bym się prędzej załamała wiedząc co mnie czeka..... A co u nas. W piątek wieczorem byliśmy na Lao Che i było super. Ale krótko:-( niecałe 2h. Koncerty tyle trwają? Liczyłam na 3h+. Cóż, występ pierwsza klasa. Wczoraj do południa byliśmy na szopingu. I chyba pierwszy raz kupiliśmy wszystko co chcieliśmy i...nic dla dzika hihi:-). M kupił sobie buty a ja komplet bielizny, szalik, czapkę i kapcie reniferki:-) Po południu byliśmy u przyjaciela, tego co mi pomaga jak M nie ma. Przeprowadził się i urządza się w nowym mieszkaniu. Maciek tam tak szalał, że nie mogłam uwierzyć. A gęba mu się nie zamykała hahaha. Śmiesznie było. Dziś byliśmy w mama i ja(sklep dla dzieci) po osłonkę na tyle siedzenie, bo Maćka buty już brudzą. Przy okazji kupiliśmy dwie książeczki Kozłowskiej:-). Policjanta i pstrokatą kurkę. Maćkowi przypadł do gustu szczególnie pan policjant. A zapytam, macie już jakieś pomysły na prezenty dla dziecka? Ja oczywiście tak, mojej mamie zleciłam znikopis, ale widziałam niezły w Pepco za 20zł więc pewnie coś jeszcze dokupi i nie wiem co... A my chcemy kupić taką zjeżdżalnie/garaż dla autek, drewniany, bo nasz dzik jest taki łobuz i niedelikatny, że na plastik szkoda kasy. Ja w ogóle na święta mam już kartki kupione no i prawie wszystkie prezenty oczywiście hihi:-) Miłego popołudnia niedzielnego!
  17. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara proszę, pudełka już nie mam. Kosztował 19,99zł, u mnie był jeszcze biały i żółty. Dziewczyny później się odezwę, miłego dnia:-*
  18. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Siema. Kurcze Qarolina przepraszam, że nie zapytałam najpierw Ciebie proponując Monmonce klocki z Gdańska... Nie pomyślałam, że możesz nie mieć na nie miejsca jadąc na święta:-( tak to ze mną jest, że najpierw powiem a potem pomyślę, nie pytając głównych zainteresowanych... Ja dziś byłam w dużym Pepco ale tam też tylko jeden Indyk. A ponieważ nie lubię tego ptaka że względu na traumę z dzieciństwa to akurat tej nie kupię. Poszukam w necie jak radzicie. A z Pepco oczywiście z pustymi rękami wyjść się nie da. Ale kupiłam coś czego szukałam. Takie autko co jak się naciągnie do tyłu to jedzie do przodu. Nie wiem czy zczaicie o co mi chodzi. Nie wiem jak to się nazywa, przez co nie mogłam nawet znaleźć takich przez internet hahaha. Już z M wymyślaliśmy takie nazwy i takie dziwne rzeczy nam w necie wyskakiwały... A na pudełku jest narysowane taki rysunek że to tak działa a nazwy nadal nie znam:-D Ugotowałam też dzikowi zupę buraczkową dziś. Zjadł. Mam nadzieję że nie będzie go brzuszek bolał. Kilka mcy temu jak zjadł danie HiPP z buraczkami to był ból brzuszka. Ale co do karmienia to trzeba mieć do Maćka cierpliwość. Tylko kilka pierwszych łyżeczek otwiera szybko buzię. A potem to tyle trwa że ręka boli... My dziś idziemy na koncert Lao Che:-) moja mama przyjdzie położyć małego. Gdyby nie ona to byśmy chyba nigdy nigdzie razem nie wyszli. Miłego popołudnia:-)
  19. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! MilaMi uwielbiam twoje posty:-P zawsze mnie coś rozśmieszy. Przepraszam, bo ta twoja hipohondria mnie też rozwala czasem i to że pomyliłaś beagla z koniem hahaha. Powinnaś prowadzić blog dziewczyno!! Masz dar;-) Moja przyjaciółka, ta z synkiem autystą jest też hipohondryczką. Tzn przed ciążą i porodem była bardzo, potem to się po część części uspokoiło a po części przeniosło na małego. I latała do lekarza z każdym jego kichnięciem. Często się zastanawiałam skąd ona ma siłę na to, żeby jeździć 3-4 razy w tygodniu po lekarzach - bez powodu. W ich przypadku wyszło to jednak na dobre że względu na szybką diagnozę autyzmu. Więc w żadnym wypadku nie będę hipochondrii nigdy piętnować. Co do autyzmu, to jako że również zdobywam aktualną wiedzę w tej dziedzinie powiem że dobrze myślisz. Jeden objaw autyzmu nie czyni autysty. Dziecko musi spełniaćać co najmniej kilka warunków. Monmonka olej dałam taki w temperaturze pokojowej, w postaci stałej ale miękkiej. Stoi na kuchennym blacie. A ja chciałam kupić wczoraj Maćkowi te książeczki co macie z Pepco ale był tylko indyk a chciałam lekarza i świąteczne. Dziś pójdziemy do większego Pepco:-D. U mnie też są klocki. I tak pomyślałam, że jak do świąt nie dostaniesz ich a będziesz chciała nadal, a rzeczywiście umowicie się z Qaroliną we Włocławku to możemy Ci je kupić w Gdańsku:-P Co do choinki my też zawsze jodłę kaukaską kupowaliśmy. to będą pierwsze nasze wspólne święta bez żywej choinki w domu. Ale już postanowiłam, że kupię chociażby mini tubkę na stół i ozdobię. Oczywiście jak M to usłyszał, powiedział że chyba oszalałam a jak zobaczył wczoraj ozdoby choinkowe na lampie to w ogóle powiedział, że jestem nienormalna. Ale ja mam w dupie. Uwielbiam klimat świąt i ozdoby. I u mnie od początku grudnia już zaczyna być świątecznie. Qarolina no ja wczoraj padłam też po 21 już spałam. A mój dzik też dziś dał mi pospać w miarę bo pobudki tylko o 2.30 i 5.20 a potem wstał o 6.30! Sukces. Jak jeszcze trochę się przesunie i będzie spał do 7 to będę przeszczęśliwa:-D Musimy jakiś spacer zrobić w końcu. Może w weekend całymi rodzinkami się spotkamy na molo? M zawsze chodzi z nami w weekend jak jest w PL. Daj znać;-) Dziś w TVN Listy do M 2. Uwielbiam. To taka świąteczna tradycja się robi, jak Kevin sam w domu. Ciekawe tylko kiedy usłyszę Last Christmas:-D Miłego dnia mamuśki!
  20. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dżizas jacy my jesteśmy nieogarnięci... Byliśmy w pralni. Sukienka rzeczywiście bez zaszewki, ale babka mówi, że nie miała szwów, była tylko zaprasowana i to częste w takich sukienkach a po praniu się jakby rozkleja i trzeba zeszyć. Hmm a ja nie pamiętam, ogólnie nie ma najmniejszego śladu po jakimkolwiek szyciu w tamtym miejscu więc uznałam jej rację. Znalazłam jednak plamę na przedzie więc została ostatecznie w pralni. I obejrzeliśmy resztę rzeczy, wszystko ok. A w domu M przewiesza swój garnitur, przychodzi do mnie i mówi "ty...a gdzie guziki?". Hahaha. Brak guzików sztuk dwie na przedzie. Flashback... na weselu guziki się bardzo obluzowała i Kamil je oderwał i schował do kieszeni. Przeszukał kieszenie. Dupa. I amnezja. Czy guziki zostały gdzieś "schowane"? Czy zgubione...? Ehh całe życie z wariatami. Jesteśmy siebie warci:-P
  21. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Nic nie mówcie, ja dziś w Pepco też nie powstrzymałam się...
  22. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    MilaMi bardzo Ci dziękuję za info:-*, wieczorem albo jutro rano napiszę co i jak. Qarolina dobrze że w pracy spoko:-D Dżizas biedny Jak, no cóż to pobudka o 6 i wpierdzielanko do syta przed 7... Leosiowamamo fajny prosiak;-) kolor uniwersalny ale wg mnie bardziej dla chłopca:-) nie wiedziałam że macie tam LaMillou:-D Dla Leonka zdrówka, oby szybko odpuściło!! Odnosnie lotu samolotem to tak trochę świruje, bo fakt, że rzadko dzieci źle znoszą, ale jak wiecie mój dzik jest zawsze w mniejszości, tym 1%, z resztą od poczęcia hahaha. Mam też przyjaciół który dwulatek właśnie po raz pierwszy dwa lata temu leciał samolotem, tylko do Niemiec, jednak całą drogę przerzucał i w ogóle źle zniósł do tego stopnia, że moja przyjaciółka stwierdziła, że długo nie poleci z nim samolotem... Kurcze mój nowy telefon robi zdjęcia w jakimś formacie dziwnym, którego na forum nie mogę załączyć... U ciebie Qarolina też tak jest?
  23. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Ale słodka Emilka:-) czadowy makijaż!!! Co do psa to też pomyśle w przyszłości o włochaczu. Myślałam też o króliku. Miałam rok przed Maćkiem i kiedy kochałam go bardzo. Na jego sierść uczulenia nie miałam. Oddałam w ciąży bo o wiedziałam, że przy wyjazdach męża nie dam rady sama z chorym kręgosłupem, niemowlakiem i królikiem, który też potrzebuje uwagi i zabawy. I teraz wiem, że dobrze zrobiłam, bo by chyba biedak z głodu umarł i z nudów. Te body na ramiączkach z hm tak. A kurcze Lilcia malusia jest. Maciek nosi z Lidla 86/92 i mam nadzieję, że jeszcze tą zimę ponosi całą. Choinki z bólem serca nie będziemy mieć, ponieważ na całe święta lecimy do Norwegii do mojej siostry. Nie pisałam Wam jeszcze, niedawno kupiliśmy bilety. Przeraża mnie perspektywa o tu samolotem, ale to będzie próba, krótki lot. W przyszłym roku chcę bardzo wakacje spędzić na Krecie. Już zbieram kasę:-D a tam lot to chyba 3h z tego co pamiętam. Miłego dnia
  24. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    CD. Nocki mamy w kratkę nadal. A po tej zmianie czasu to Maciek nadal wstaje przed 6. Normalnie wstawał o 6 więc Wam też zazdroszczę, że dzieciaki śpią do 7 czy dłużej. Wczoraj pojechaliśmy do mojej chrzestnej 30km na kawę po drzemce dzika. I ten tam też szalał za dwoma psami. Z kolei u mnie chyba wychodzi na starość alergia na sierść... Już drugi raz to zauważyłam po styczności z psem.kurcze a zawsze chciałam mieć psa. I tak myślałam, że za parę lat, jak Maciek będzie uczył się odpowiedzialności to będzie ten moment. Qarolina powodzenia dziś! Czekamy na relację. Leoś super zdjęcie! Maciek ma identyczną piżamkę z hmu:-) W ogóle wkurzyłam się. Ostatnio zamówiłam Maćkowi dwa 3paki body na ramiączkach. I wzięłam trochę inne niż te co mamy tzn materiał mamy prążkowany a ja wzięłam prosty (bo te prążkowane tylko białe i szybko poszarzały) oczywiście rozmiar większy bo te już ciasnawe. No i jak przyszły to przymierzałam do tych co ma,. Widziałam, że są trochę większe a po praniu zakładam Maćkowi a tu zonk. Ledwo dopięłam. Wystarczyło że trochę się przykurczyły, materiał mniej rozciągliwy i dupa. Kasa w błoto, trzeba kupić nowe... Szczęściara też mogę się pochwalić kołderką z Lidla:-D dziadek zdobył dla Maciusia. Ciekawe tylko kiedy ją wykorzystam hahaha:-P A jeszcze jedno. Czy miałyście kiedyś problemy z pralnią chemiczną?? M zaniósł ostatnio nasze rzeczy, które mieliśmy ubrane jeszcze na weselu we wrześniu. Miał odebrać we wtorek, ale okazało się, że jego marynarka jeszcze nie jest gotowa, bo ma jakieś zacieki pod pachami!?! Nadmienię, że żadne ubranie nie miało plam, chcieliśmy tylko odświeżenia. Przy okazji zobaczył, że moja sukienka wygląda jakoś inaczej, ale nie był pewny, czy tak było, więc wolał mnie zapytać. I powiedział, że na dole sukienka nie ma zakładki, jest tylko materiał prosty, bez podszycia. Zakładka oczywiście była podszyta. Jestem już nabuzowana że złości. Dziś po południu pójdziemy razem. Ale jak czytałam w necie, często zdarzają się sytuacje, że pralnia niszczy ubranie nie robi sobie nic z tego. Może któraś z was miała do czynienia z taką sytuacją? Miłego dnia mamuśki!
  25. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry mamunie! Monmonka mnie aż zęby zabolały na widok placka hahaha. Ostatnio wróciła moja nadwrażliwość na słodkie.. muszę chyba jednak mieć jakiś prześwit w zębie. Zazdroszczę ci tych przespanych nocek. U as takie całkowicie przespane od urodzenia zdarzyły się chyba 2 czy 3. I po nich rzeczywiście więcej energii. Ale ja już nauczyłam się, że jedna taka noc nie czyni dobrej zmiany i żeby nie szaleć. Nacięłam się kilka razy, wykorzystałam napływ energii w ciągu dnia i kolejna noc okazała się się tragiczna po czym czułam się jakby mnie traktor przejechał. A chciałam przy okazji polecić Wam rogaliki z alaantkowego przepisu, zmodyfikowane przeze mnie pod mojego alergika. Tam w składzie jest: * 3 szklanki mąki pszennej (pół na pół zwykłej i pełnoziarnistej) - tak daję * 200g masła - daję jako zamiennik olej kokosowy, zgodnie z tym jak poleciły w komentarzach. Staram się jednak dać mniejszą ilość, tak aby ciasto się zbiło ale nie ociekało tłuszczem. * pół szklanki mleka - daję owsiane * Gruszka - u nas jabłko. Co ważne, w porównaniu do ich przepisu (http://alaantkoweblw.pl/kruche-rogaliki-z-grucha/) mleko kokosowe nie może być z lodówki jak masło. Ciasto rozwałkowuję jak najcieńsze się da. Piekę w wyższej temperaturze i dłużej, ale to zależy od piekarnika. Nie smaruję jajkiem i jest ok. Im większy kawałek jabłka uda mi się wcisnąć tym smaczniejsze. Maćkowi smakują, to jedyny słodycz/przekąska, który może dostać, oprócz flipsów czy kółek ryżowych. Ja szczerze mówiąc też się zajadam nimi. Maciek nie tyka żadnych placków czy naleśników więc zawsze jakiś zamiennik deseru jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...