-
Postów
421 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez monikae
-
Dzień dobry mamunie! U nas nocka kiepska. Dzik walał się jak szalony, może brzuszek? Może potrawka z królika trzeci dzień z rzędu zaszkodziła, nie wiem, może zęby... W każdym razie ciężko. Jutro idziemy do kardiologa skontrolować ten szmer nad serduszkiem, którego już dawno powinno nie być. Nie mogłam spać myśląc o tym. Tak bardzo bym chciała żeby pani doktor powiedziała, że go już nie ma... Do tego ma lać jutro cały dzień więc będzie utrudniona podróż, pewnie pojedziemy taxi i znając życie nie będzie wolnej taxi z fotelikiem i pojedziemy bez ehh..... Mind no fajnie że Emi dostała maila zwrotnego:-D a z opowieści o Amadeuszu uśmiałam się:-P Qarolina zdrówka dla Gosi. Kurcze nie może się coś wykurować do końca bidulka! Szczęściara my też bez wkładek zamawialiśmy, rozmiar L. Widać który lewy i prawy. My dodatkowo mamy na podeszwie te łaty antypoślizgowe- nie wiem czy wspominałam. Na dziś planów nie mamy, pewnie za 2h spacer osiedlowy... MilaMi odezwij się! Miłego dnia mamuśki!
-
Tak Szczeęściara oddałam dziś:-). Te były naprawdę super, polskiej firmy Muflon, ale bez promocji 90zł:-(. O tyle dodatkowo super, że na rzep, bo tych wciąganych nie mogłam na pulchną syrkę mojego dzika założyć. Poczekam jeszcze, może jeszcze jakaś promocja będzie. Widziałam też w Deichmann na zamek, za 60zł, ale jakościowo widać różnicę. Ja na Lasockiego też nie mogę narzekać. Ale cóż... U nas też woda tylko. Wcześniej dawałam częściej herbatkę uspokajającą Apotheke o której wcześniej pisałam. Teraz zdarza się raz na miesiąc. Ale wiem, że Apotheke ma kilka tych ziołowych herbatek dla dzieci, nawet jakieś na przeziębienie są. Ja kupiłam w ekosklepie.
-
Hahaha nie obrażę się Qarolcia:-) ale kurcze jak się zainteresowałaś! Śliczne króliczki!! Szczęściara my z tej samej strony zamawialiśmy co Qarolina. Tylko rozmiar L. Może ścieków ma tylko z pół cm większe stopy od Gosi i te L są za duże ale N byłyby za małe napewno. A teraz zakładam mu grubsze skarpetki i nie spadają już! A i nóżki nawet się nie pocą:-D
-
Cześć dziewczynki! Qarolina jak tam Gosia z tym brzuszkiem? Czemu ją w ogóle bolał? Coś nowego dostała? Ja dziś kupiłam brukselki. Chyba jutro dam Maćkowi na próbę, chociaż boję się... I dzięki za komentarz po sytuacji z CCC. Oni też odpisali, żeby zgłosić ją na maila. I tak zrobiłam a co. Powiem ci, że pierwszy raz w życiu napisałam jakiś negatywny komentarz. Ale po prostu ta baba mnie tak wkurzyła a ja nie potrafię się wykłócać. Poprosiłam ich o informację, czy rzeczywiście nie można zwrócić w ten sam dzień w innym sklepie butów i czy bez karty przy sobie nie można korzystać z promocji. Ciekawe czy w ogóle odpowiedzą. Swoją drogą, miło, że na FB odpisali. I jeszcze co do twojej reakcji na pijaczka brawo!! Monmonka a czemu Zuzia się tyle budzi w nocy? To przez ten kaszek czy coś? Współczuję bezsenności. Sweterek super! Co do płaszcza wełnianego mój mąż kupił niedawno w Zarze i jest bardzo zadowolony:-) Calineczka my mamy ten śliniak z Ikei. Choć jeszcze ani razu nie założyłam go Maćkowi. Jakoś boję się mu dać łyżeczki do ręki:-\ Szczęściara Maciek ma rzeczywiście powera! Ale pocieszę Cię. Mój dzik mimo, że od jakiegoś czasu ładnie śpi w dzień 1-2h to wcześniej nocki miał bardzo krótkie z kilkunastoma pobudkami. Od dwóch dni, żebym nie wykrakała nocka jest dłuższa tzn kładę go o 20, w ciągu pół godziny do godziny zasypia, budzi się o 6 na mleko i później już nie zasypiał a teraz jak zje, poprzewraca się jeszcze do 7 i zasypia i tak śpi do 8.30-9. czad!! Oby twojemu Maćkowi też się zaraz przestawiło. Zdrówka dla wszystkich!!! A co u nas. Sąsiedzi znów jakiś remont urządzają. Od rana stukanie. Niby dzik teraz śpi, ale właśnie zaczęli stukać i widzę że się przewala:-( Dostał też biegunki... dziś 2x, mam nadzieję że to tylko na ząbki... MilaMi a co u Was?
-
Jejku MilaMi szczególnie ciebie nie chciałabym filmować na temat tych zębów. Idź do lekarza, on powie, że to nic! Tak jak Qarolina pisze, miałam na myśli próchnicę butelkową. A ty przecież kp. Jeśli coś tam jest, to może od pasty? Jaką używacie? Bo jeśli z fluorem to masz przyczynę...
-
Dzień dobry mamunie! Calineczka i dziewczyny które karmią jeszcze w nocy, nie chcę Was straszyć ani nie jestem tego przeciwniczką, ale napiszę Wam, co ostatnio miała moja przyjaciółka z tym nocnym/wieczornym karmieniem. Jej syn ma dwa lata. Nie karmi piersią już od dawna ale mały się tak przyzwyczaił, że pije butlę w łóżeczku "na zaśnięcie" i zasypia z nią (nie w buzi, rzuca gdzieś obok). No i przy okazji poszła z nim do dentysty kilka miesięcy temu (on nie miał jeszcze 2lat skończone). Dentysta powiedział, że niestety coś tam się dzieje (próchnicy jeszcze nie ma,) i jak nie chce mu leczyć mleczaków za kilka miesięcy to musi mu myć zęby po ostatnim posiłku a później ewentualnie tylko woda. Ona się wystraszyła i zadziałała. Udało się bardzo szybko to zmienić. Ogólnie przyznała, że robiła to z wygody no i trochę bała się zmienić rutynę dziecka, bo jej mąż też wyjeżdża i jest sama tak jak ja miesiąc na miesiąc. A wiadomo jak czasem dzieci nie chcą czegoś zmienić... No ale udało się. Życzę żeby i Wam się udało bo szkoda by było leczyć te małe perełki:-( A jeszcze Calineczka, też mnie to dziwi ale mój dzik ostatnio ogólnie więcej je, mimo, że ząbkuje. Idą mu wszystkie trójki a mam wrażenie że mógłby jeść non stop... Miła oczywiście nikogo nie odstraszacz! Ja wczoraj byłam padnięta po całym dniu i dlatego piszę dziś:) A właśnie widziałam na FB że Mind i Eosia imprezowały razem;-) super:-D. My też czekamy na spotkanie z Gosią i Qaroliną jak tylko malutka się wykuruje:-) Dzięki też dziewczyny za info o zmianie ubranek! Zdecydowałam, że tak jak większość chyba będę zakładać po kąpieli Maćkowi świeżą piżamkę:-) może nie będzie trzeba prać co drugi dzień jego ciuchów. Qarolina no i zdrówka dla tej biednej Gosi! Niech w końcu opuszczą ja te choroby!!! Monmonka dla Zuzi też zdrówka!! I pokaż co tam upolowałaś w Pepco:-) A my wczoraj mieliśmy gości. Tak, nie pisałam wcześniej bo tak do końca nie wiedziałam czy dojdzie do skutku to spotkanie. Otóż nawiedziła nas rodzina mojego M. Teściowa i szwagierka z córeczką w wieku Maćka. Ogólnie było bardzo fajnie. Dzieciaki nie bawiły się razem, czasem coś tak się zaczepili, poklepali po głowie czy Maciek zabierał zabawki. Ja jednak nie podejmuje sama pewnych tematów, żeby nie prowokować. A jak mną wychodne teściowa powiedziała, że trzeba częściej się spotykać to ja ugryzłam się w język. Maciek dostał już prezenty świąteczne, bo pewnie w tym roku już się nie zobaczymy... W sumie to dobrze... Co tam jeszcze... Nic ciekawego. Mały marudzi strasznie. Wczoraj w ciągu dnia dałam mu 2x camilie. Widzę, że w miejscu trójek, wszystkich, robi się biało. Mam nadzieję że zaczną się przebijać bo chyba z okna skoczę jak tak dalej pójdzie. Miłego dnia mamuśki!
-
Ależ cisza... My mamy niedługo gości... Napiszę wieczorem. Powodzenia z Gosią u lekarza. Dajcie znać po wizycie. MilaMi jak się czujesz?? Jak poszło wczorajsze usypianie tatusiowi? Miłego dnia mamuśki
-
Ruda hej, oczywiście pamiętam Cię. Odpisuję od razu bo ostatnio nam też ciemieniucha powróciła. Kupiłam szampon z emolium i pomógł bardzo szybko. 2-3 użycia i zniknęła. Polecam, mam nadzieję że pomoże! https://www.aptekagemini.pl/emolium-zel-na-ciemieniuche-100ml.html
-
Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie higieniczne. Czy codziennie zmieniacie dzieciom ubranka na dzień i na noc? My tak. Ze względu na te problemy skórne Maćka to robię. Codziennie nowe ciuchy na dzień, nowa piżamka na noc. Ale zastanawiam się, czy np spodenki (jeśli by się nadawały po dniu) założyć na drugi dzień już? U nas to tylko te rzeczy, które nie dotykają tych plamek na tułowiu mogłabym ponownie ubrać. A piżamki? Ja zakładam pod piżamkę body na ramiączkach i się zastanawiałam, czy może tą samą piżamkę założyć jeszcze raz? A jak jest u Was?
-
Natuśka ja poproszę opowieść o policji!!!
-
Hejka laski. U nas nocka bez komentarza. Zaczęłam podejrzewać rybę, bo nocki zaczęły się po prowokacji, ale Monmonka mnie wyprowadziła z błędu (jeszcze raz dziękuję:*). Pewnie ząbki, bo innych pomysłów nie ma. Rybę jeszcze będziemy próbować ale chyba po świętach. No i prowokacja na pomidora zawiodła. Dobrze że Maciek zjadł tylko troszkę tej pomidorowej, bo dziś cały brzuszek wysypany i jego plamki też wyglądają bardziej zaognione:-(. Szkoda, miałam ogromną nadzieję na tego pomidora, bo można wszystko z nim zrobić. Trudno jakoś damy radę. Mind szczęśliwej podróży! Uważajcie na siebie i daj znać jak dojedziecie. Alimak superanckiej imprezy życzę! Zazdroszczę! Jak nie było dzieci to my zawsze wyprawiali śmierci wigilię dla paczki przyjaciół. Teraz to już odpada, za ciasno tu u nas...:-P ale może za kilka lat wrócimy do tego. Qarolcia to wyżyj się dziś na zumbie! A jak Gosiak zdrowieje?? Sevenka a jak Olcia? Calineczka ty nie pierdziel, przecież pamiętamy ciebie wszystkie. Tak wyszło że się zgrałyśmy bo często piszemy i długo już. Ale wracaj do nas! Z resztą wszyscy są mile widziani:) A Wojtek to artysta! Może właśnie znikopis powinien przynieść Mikołaj do buta? MilaMi no super zdjęcie:-) Miłego dnia mamuśki.
-
Laski sory za słownictwo, ale napiszę tak: i chuj że mam tłuste włosy a umyje dopiero jutro wieczorem! Ale mam piękne paznokcie i chwalę się:-D:-D:-D
-
MilaMi u nas to samo, jedna godzinna drzemka i już mnie skręca bo o 19 przebieranki (dziś bez kąpieli) i kolacja i o 20 spać. Ja nie wiem, nie jestem stworzona do macierzyństwa, nadal tak uważam, najczęściej zaciskam zęby byle przetrwać dzień (szczególnie jak M nie ma w pl). No i również będę czekać na finał diagnozy;-) i będę robić pazurki, kocie oko a'la ja:-P. Ciekawe czy dzikus będzie w miarę spał. Oby...
-
Szczęściara ja w Pepco jakiś tydzień temu kupiłam koszulkę z długim rękawem świąteczną z myszką Miki. Body też widziałam fajne świąteczne przedwczoraj jak byłam, ale niestety na Maćka największe już dawno za małe....
-
Ojej jak słodko wyglądacie!:*
-
Siema, jakoś nie mam humoru. Kolejna noc do dupy. Kręgosłup na szczęście nie najgorzej, dzięki Qarolina że pytasz. Nie wiem co się dzieje z tym moim dzikiem w nocy. Popłakuje, jęczy, w sumie to miałam wrażenie że oddychał przez buzię i budził się przez to? Dziwne to, bo katar mu przeszedł prawie zupełnie ale nosek się nie zatyka... Wiem, że ząbki na pewno, bo jak ku je myłam to jakoś źle najechałam (a nigdy nie robię tego mocno) i wybuchł takim histerycznym płaczem że masakra. Czy to coś jeszcze... Wczoraj zjadł taki mega obiad, że tym bardziej mnie dziwi brak kupy dziś. A nie było tam nic zatwardzającego. My na spacerze byliśmy. Zaszłam jeszcze do hm bo na necie wykupili mi rozmiary i miałam nadzieję coś dokupić dzikowi, szczególnie że dostałam kupony 20% przy zakupie powyżej 100zł. I kupiłam to co chciałam:-). A na spacerze Maciek tak się obsikał, że śpiworek ok kurtkę musiałam wyprać. A Pampers ważył że 2kg.. Dziś ugotowałam Maćkowi pomidorową, bo robimy prowokację na pomidora. Do tego ugotowałam mu makaron kokardki, żeby sobie pojadł. Niestety zupka słabo podeszła, zjadł może 1/3 a makaron go brzydził hahaha. Ze trzy razy po dogłębnym obmacaniu ugryzł ale z odruchem wymiotnym wypluł. Hahaha ta konsystencja mu nie pasuje. Dziwak mój, ale w dupie zje.... MilaMi to rzeczywiście niesprawiedliwe z tymi kartami. Ale cóż, w Polsce to takie rzeczy że szkoda gadać. Qarolina zdrówka dla Gosi, oby szybko się wykurowała! Monmonka zdrowia dla Was też! Trzymaj się jakoś! Wiem co przeżywasz, bo nie raz oboje z małym się rozchorowaliśmy kiedy M nie było w pl. Niestety jest ciężko, ale cóż, czasem po prostu nie ma wyjścia. Może twój mąż jednak jakoś pomoże. Wy piszecie jak wam dzieci pomagają w porządkach, albo starają się naśladować. Mój dzik to tylko rozpierdziel robi i tyle... Miłego dnia mamuśki.
-
Cześć dziewczyny! Mind dzięki za info o kamerce. Zapisałam sobie. Może po nowym roku będą jakieś przeceny to kupię mojemu na urodziny, no chyba że wymyśli coś innego. A Lilcia jaka mądra dziewczynka! Brawo!! MilaMi uwielbiam twoje opowieści! A z wkładania palców w psią dupę uśmiałam się do łez:-P No i przepiękne kwiaty dostałaś!!! Piszecie o wymuszaniu. U nas dokładnie tak samo! Histeria i ryk jak coś nie tak! Staram się być nieugięta, ale czasem mam dość... A co do picia z kubeczka jakoś też to zaniedbałam. No i nocnik też. Masakra. Muszę mojego M zagonić do nauki nocnikowania jak wróci. Tok miała być jego brocha. Imbir to super że trzydniówka, a raczej jej koniec. Zdrówka dla Ninki. U nas ząbki dokuczają. Ostatnie dwie noce masakra. Od 3.30 praktycznie nie śpię. Mały w dzień też zawraca dupę w kółko jęczy. Jestem zmęczona i zdołowana bo takie rzeczy dzieją się ZAWSZE kiedy M wyjedzie. Nie ma go 6 dni! A ja mam wrażenie że 3 tygodnie. Dziś byliśmy u mojej babci na kawce. Poszliśmy bez wózka czy tuli, spacerkiem, bo mieszka tak max z pół km od nas. No i Maciej pięknie doszedł do babci, tam się wybiegał a spowrotem większość drogi musiałam go nieść:-(:-(:-(.. niestety prawie od razu poczułam skutki tego w kręgosłupie. Narazie bez wózka to się z nim nie ruszam. Klops. Ale co tam, jak przyszliśmy, padłam zziajana na kanapę a ten znalazł jeszcze siły na wycieczki po domu... Właśnie myślałam wczoraj co tam u Madzik i Emi? Jesteście jeszcze? Monmonka jak imprezka?? Szczęściara jak Maciuś i twoja siostra? Dobranoc mamunie, spokojnej nocki.
-
Ojej ale super przygody miała nasza Emi!! Ale kto jak nie ona zasługuje właśnie na takie traktowanie!! Dzięki Mind za info. Mój M też lubi tą firmę. Daj znać co powie twój mąż:-) Dobrej nocy mamunie:*
-
Miła no zgadza się, Tuptusie są za duże ale mniejsze byłyby za małe. Zauważyłam jednak że prawy już się jakoś dopasował i spada tylko lewy. Ehh cierpliwości mi trzeba. Ps. Dziś też mieliśmy mega śmierdzącą, rzadką (pewnie przez ząbki) i zieloną - dzięki wczorajszemu brokułowi na obiad:-P Mind no świetna historia... Uwielbiam takie akcje, szczególnie z małym jak jestem. W każdym razie daj znać co to za kamerka i jakie wrażenia. A mój dzik dziś jak nie on. Cały dzień słania się, chodzi ze smoczkiem i pieluszką przy twarzy, przytula się a jak tylko wstanę to zawisa na mnie... Zmęczona już tym jestem a dopiero 17:17... Miłego popołudnia!
-
-
Mind a obczajałaś te kamerki? Polecisz coś? M na urodziny w lutym i zgapię od Ciebie chyba pomysł na prezent. Tylko jeszcze nie miałam czasu sprawdzić co i jak.
-
Cześć dziewczyny! Monmonka 100 lat i super zakupy! Qarolina jak dziś Gosia?? No i jak Oleńka?? A Igorek? U nas nocka słaba. Nie wiem o co chodzi szczerze mówiąc. Dziś ma padać więc zamiast spaceru wpada do nas na kawę moja przyjaciółka z synkiem:-) Mam też pytanie do mam, które kupiły Tuptusie. Waszym dzieciom też tak spadały? Te Maćka są trochę za duże, ale mniejszy rozmiar byłby za mały. No i co 5 minut mu je poprawiam. Szczerze to zrezygnowałam narazie i przebrałam mu na zwykłe z Renbut, które mamy bo nie mam cierpliwości... Chyba trochę poczekam aż stopa urośnie... Miłego dnia mamuśki!
-
*Mind miało być a nie mam nadzieję...
-
Cześć kochane, Zdrówka dla wszystkich życzę! Biedactwa nasze:'( U nas lepiej. Daję nadal Wit C 2x dziennie po 10 kropli i robimy raz inhalacje. Maciek jeszcze czasem kaszlnie ale katar prawie zerowy. Ps. Myślicie że takie podawanie Wit C przez całą zimę zaszkodzi? Monmonka ty miałaś ostatnio nadmiar u Zuzi, co lekarz na to? Mam nadzieję super zakupy. A mi udało się kupić te pudełka na chusteczki w home&you ale lata temu na wyprzedażach. Teraz zostało mi jedno w sypialni. My też dziś się obkupiliśmy:) Miła Igorek na pewno zdrowy jest! Oczywiście badania zrób koniecznie kontrolnie! I czekamy na dobre wieści:-) My po zakupach. Specjalnie ogarnęłam nas szybciutko, żeby wyjść o 10 i o dziwo mój dzik nawet dziś współpracował. Ale ludu w galerii od rana tłumy. Ale kupiłam chyba wszystko co chciałam i resztę prezentów. Więc tak, dla siebie kupiłam rękawiczki i skarpetki i komplet bielizny. Dla M kupiłam 3pak gaci w hm - do buta dostanie (jak ostatnio zobaczyłam jego asortyment w szufladzie z gatkami to mnie zatkało...trzeba uzupełnić). Dla siostrzenicy kupiłam bokserki, dla siostry i szwagra podkładki pod kubki że znakami zodiaku w home you, dla siostry jeszcze lakiery do hybryd i pyłek bo mieli w Semilac-15%. No i dla dzika- na zdjęciach. Ps. Przyszły też Tuptusie i chwalę się. Są trochę za duże ale chyba nie przeszkadzają.
-
Monmonka my też z Maćkiem trzymaliśmy kciuki! Myślę, że każdy kto przeczytał twojego posta trzymał je!! Nie pisałam że trzymamy kciuki bo to takie logiczne mi się wydało. Myślę że tak tłumaczę też innych a tych kciuków w rzeczywistości było sporo:-D:-*