Skocz do zawartości
Forum

monikae

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez monikae

  1. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    MilaMi pokaż Igorka! A co do siurka to napewno coś jest nie tak? Mi większość lekarzy kazała nie dotykać, nie odciągać, i ogólnie wydaje mi się że wszystko jest ok. Może Peonia będzie wiedzieć? Kiedy napletek schodzi? Andzia przykro mi ale ja tam nie widzę drugiej kreski ani trochę... Ależ dziewczyny mam ciśnienie pms! Nie wiem co że sobą zrobić? Może lampka wina? Ale alkohol chyba podnosi ciśnienie czy nie? Wiecie jak mnie wkurzyli z tego sklepu z koszulkami? Zamówiłam je na koncert, na który idziemy 11.03, specjalnie 2 tygodnie wcześniej. Miała być niespodzianka dla M ale się wygadałam a on zachwycony! I przysłali tą koszulkę w złym rozmiarze. I jak się w końcu do nich dodzwoniłam to powiedzieli że mogą to tylko zrobić w ten sposób, że ja im odeślę złą pocztą i wtedy oni przyślą dobrą. Obawiam się że nie zdążą przed koncertem. Już chciałam zamówić nową a tą po prostu odesłać żeby było szybciej. A oni nie mają już w sprzedaży tej co zamówiłam! No paranoja....
  2. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Tak. Też uważam, że powinni dawać wózki zastępcze. Toż to środek komunikacji dziecka. Wiem jednak że tego nie robią...:-(
  3. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Natuśka gratulacje! Wspaniała wiadomość!! Powodzenia na nowym stanowisku!! I gratulacje postępów u Leosia:-*
  4. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! 100 lat dla Gosi i wszystkich półtora roczniaków!! No i powodzeniem u alergologa jutro! Daj znać po Qarolina, jestem bardzo ciekawa co Wam powie. Mnie też dołuje że forum umiera... I też nie chce mi się pisać jak nie mam co poczytać:-(... Calineczka oby szybko Wojtuś wrócił do normy. Mnie też wszystko ostatnio wkurza do granic. To chyba pms + wiosna której brak... MilaMi fajnie że się odezwałaś! My używamy dady 4+ a pampersy premium 5 na noc tylko. I wczoraj kupiłam paczkę dady 5 właśnie na noc. I choć Maciek chudodupiec to jak siknie albo zwali kupę, to jego standardowa pielucha niee ogarnie sytuacji... Wolę więc dmuchać na zimne;-) Sevenka to mieliście na osiedlu stresa...masakra, współczuję... Dziewczyny Wam tak długo dzieci śpią... U nas Maciek od zawsze wstaje o 6. Kilka razy, może ze 3 razy w ciągu ostatniego pół roku, o 7 wstał. Ostatnio zdarza się, że zaśnie po mleczku o 6 i pospi do 7.30-8, ale to epizody, które marzę, żeby weszły w życie. Wczoraj miałam taki ch***** dzień! Od rana kupa wypłynęła i ręczne pranie zapewnione. Dzik marudny też od rana. Spacer, mimo mega zimna, ale tylko sklep, paczkomat i piekarnia. Dosłownie kilometr odległość do przejścia w jedną stronę. A mój zaj****** wózek postanowił, że się zepsuje. A dokładniej kółko, przednie. Otóż kółko zaczęło się blokować kierując się tylko na lewo. Idąc więc prosto musiałam na siłę pchać wózek na prawo i iść z tym hamującym kółkiem. Zanim doszłam do sklepu byłam cała mokra. W drodze powrotnej na chwilę się naprawiło ale potem znów to samo. Masakra. Mój przyjaciel wpadł po południu, godzinę próbował rozkręcić koło i okazało się, że w środku jakieś systemy poszły. Obiecał że w piątek pojedzie do sklepu i spróbuje kupić to co tam się rozpadło. W międzyczasie M zgłosił do sklepu reklamację. Ale kurcze nie wyobrażam sobie żeby zabrali mi wózek na 2 tygodnie czy coś! Dzik był taki niegrzeczny że ja z kolei w międzyczasie próbował rozwiesić pranie, które on mi ściągał. Zaraz przyjechały zakupy z Tesco i musiałam zamknąć dzika w pokoju z moim przyjacielem bo łapał wszystko co popadnie i uprawiał rzuty w dal! Ach i jeszcze z paczkomatu odebrałam koszulki które zamówiłam na koncert Lao Che. I oczywiście pomylili rozmiar dla M. Napisałam im od razu maila że zależy mi na czasie itp i do tej pory brak odpowiedzi. Dzisiejsza noc też średnia. Do tego dzik dwa razy kaszlał. Mam nadzieję że to tylko ślinowy incydent bo w przyszłym tygodniu zamierzam szczepić. A i jeszcze wczoraj dzika wysypało dość mocno na brzuszku. Zgaduj zgadula. Podejrzewam jednak moje leczo. Bo ostatnio też coś koło tego jak je jadł wysypało go. Ale dlaczego? Wszystkie skład już jadł. M stwierdził że może papryka, bo to pochodna pomidora, na którego niby ma alergię. I że duża ilość papryki w tym leczo, a wcześniej jadł tylko jako pastę z papryki na chleb. Sama nie wiem... Do tego ten pms...wrrr....no mam takiego wkur**. Nawet fakt że M wraca za 4 dni nie pociesza mnie teraz... Miłego dnia dla Was. Piszcie więcej!!
  5. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina materiał jest w środku. Dżizas czy Was też tak wkur*** ta reklama Nivea? Masakra... MilaMi zapomniałam napisać jaki Igorek słodki i jak wydoroślał:-D
  6. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny co myślicie o nieskórzanych butach dla naszych maluchów? Do tej pory mieliśmy tylko skórę, a dziś w Biedronce skusiła mnie okazja i kupiłam dzikowi buty za 13,99zł. Jakieś ostatnie pary zostały. Zastanawiam się czy zostawić je czy oddać. Skóra to nie jest. Sama nie wiem...
  7. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    A zapomniałam Wam napisać. Nie wiem czy wcześniej pisałam, ale oddałam ostatnio śliniak do reklamacji. Do smyka, śliniak silikonowy za 30zł. Pękła dziurka od zapinania. Nie wiedziałam, czy w sklepie mnie nie wyśmieją, bo to śliniak, ale pani mówi, że reklamować można wszystko. Wczoraj dostałam odpowiedź, że zwracają mi kasę:-D. Warto!
  8. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Siema dziewczynki! Kurcze, powiem Wam, że ja nie pracuję, a ostatnio też z czasem mam problem, żeby coś napisać. Chociaż opieka nad dzieckiem pracą też jest:-P. Wczoraj byłam tak zmęczona, że o 21.30 już spałam. Choć wczorajszy dzień akurat inny od codzienności. Moja mama cały dzień zajęła się dzikiem. A ja rano sprzątanie, odkurzanie, kopiowanie, gotowałam obiadki. Po obiedzie za to pojechałam do sklepu i na rehabilitację. Tak na codzień sprzątanie odpada. Muszę się bardzo spiąć, żeby np umyć łazienkę w czasie drzemki dzika, choć ciężko bo w tym czasie przeważnie gotuję obiadek dla siebie, jem i sprzątam po sobie i dziku. Pff nie wiem skąd wziąć czas na wszystko. I jeszcze siły. Bo ostatnio max 22 i padam na twarz. Pogoda też nas nie rozpieszcza, dłuższe spacerki nie wchodzą w grę. Dziś też, aktualnie temp -13, odczuwalna -19. Później ma być -9/-15. Cóż, i tak wyjść musimy, ale załatwię tylko to co muszę z Dzikiem w wózku. Mam nadzieję że usiedzi, bo też go parzy ostatnio. Wyobraźcie sobie że dzik dostał uczulenia od pampersów premium. A dokładniej od tego paska że zwierzątkami z przodu. Ma taką wysypkę, że szok. A śmiałam się,, jak synek przyjaciółki dostał takiej samej alergii, że taki delikatny, że najlepsze pampersy go uczulają. Wystawiłam paczkę tych pampersów premium na Olx, bo mam nie otwartą całą, że zamienię na dady soft a tu chętnych brak... Nas też czeka szczepienie, najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, hexa i chyba pneumokoki ostatnie. Qarolina zdrówka dla Gosi, mam nadzieję że nadal bez nop. Calineczka też życzę, żeby katar okazał się na ząbki. Oby te piątki wam już się pojawiły. Ja myślę, że od jakiegoś czasu też idą dzikowi piątki. Chociaż zupełnie nic nie widać. Ale resztę ma a ślini się nadal i palce w buzi cały czas. MilaMi jak zwykle uśmiałam się z twojego posta. Niepokalane poczęcie:-P. Chociaż wszyscy chrześcijanie w to wierzą, czyli połowa ludzkości więc kto wie? Sama jestem ciekawa co ten lekarz tam zobaczył. Natuśka życzę odpoczynku i zdrówka dla męża! Może w weekend uda Ci się trochę odespac.:-* Wiecie, jak chwaliłam tą nową matę piankową niedawno, że taka piękna i w ogóle. Kurze, już po tygodniu żałuję, że zamieniłam te puzzle piankowe. A musiałam je wywalić, bo były sklejone taśmą i jak je rozkładałam to po prostu się porozrywały. A ta nowa mata...po kilku rzutach zabawkami ma już kilka dziur. A Maciek jest miotaczem, pisałam Wam, że rzuca wszystkim. Kurcze a tak marzyłam, że jeszcze za rok, jak zrobimy mu pokój to jeszcze będzie w na tyle dobrym stanie, że właśnie do jego pokoju pójdzie. Teraz marzę, żeby nie rozpadła się do tego czasu... Miłego dnia mamuśki!
  9. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    A widzisz Qarola, dzik właśnie tak na pokaz chodzi na tych palcach popisując się chwilę;-)
  10. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Sevenka baza i top 2w1 mogę się zgodzić, u mnie też krótko trzyma. U nas też nocka do bani:-(. Jestem jak zombi. No i Dzik tak jak Ola chodzi na paluszkach i kręci się wokół siebie. Ale widzę że podoba mu się ten szumek w głowie... Jeszcze dodatkowo trenuje chodzenie do tyłu od jakiegoś czasu. Co do paznokci to wczoraj padłam. Dziś, przed chwilą chciałam pomalować sobie odżywką, żeby wieczorem zrobić półhybrydy. Kupiłam inną odżywkę, bo nie dostałam tej co chciałam. Kupiłam więc Sally Hansen, bo w superpharm promocja -50%. I oczywiście okazało się, że kupiłam odżywkę do wmasowywania w płytkę paznokcia a nie do malowania... Czad. Qarolina zdrówka dla Gosi. Biedna tyle ją męczy. A pogoda daje czadu. U Was też tak śnieży? U nas od rana prawie non stop. Oczywiście byliśmy na spacerze i na placu zabaw, gdzie dzik jadł śnieg. Ja się szykuję do babci na kawę, dzik zaraz wstanie i idziemy. Miłego popołudnia mamuśki!
  11. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny! Jejku jak mało piszecie. Qarolcia my mimo wszystko byliśmy dziś na małym spacerku. Hartujemy się:-P. Peonia ten podest używamy do mycia rączek w umywalce. Do kibelka jeszcze daleko, do nocnika jeszcze... Ja też pamiętam jak zamiast parku Reagana były jeszcze ogródki działkowe. Hahaha taka komuna. Wszystko się zmienia. Z resztą duże miasto, duże zmiany. Ja siedzę właśnie i oglądam kac Vegas. Obżarłam się sałatką z tuńczykiem i myślę o deserze. Zrobiłam Monte z jaglanki i chyba zaraz zostanie skonsumowane;-) U sąsiadów znów jakaś impreza, ale najgorsze jest to szuranie meblami. Dżizas przecież to jakaś masakra. Dzik oczywiście nie może zasnąć przez to. Już nie wspomnę, że po południu, oczywiście podczas dzikowej drzemki, wiercili i stukali... Jutro w planie spacer do południa a po drzemce kawka u babci. Standard. Zaraz chyba zabiorę się za paznokcie... Chociaż je przygotuję do. Malowania bo nie wiem czy dam radę. Dzik ostatnio wykańcza mnie i szybko padam na pysk... Miłego wieczoru mamunie!
  12. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry mamunie! Peonia tak Przymorze, ale nie wiem, czy Tobie chodzi o ten park przy osiedlu Awiatora? Jeśli tak, to tak, zrobili:-D. Kurcze jakoś połamana dziś jestem, wszystko mnie boli. My dziś wybieramy się do parku Reagana na plac zabaw. Zobaczymy jak to wygląda dziś. Po drodze też zachaczymy o piekarnię i mięsny. No i przypomniało mi się, że wczoraj mieliśmy iść do biedry po ten podest dwustopniowy z ulotki. Ciekawe czy jeszcze dziś będzie...
  13. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Zaglądam i zaglądam cały dzień i w końcu coś do poczytania! MilaMi hahaha ale mnie rozbawiłaś no nie mogę:-D i gratuluję zakupów, myślałam że pokażesz!!! Peonia moja mama mi poleciła tabletki sesja. Kawa na mnie też nie działa a te tabletki coś tam dają kopa trochę. A skład całkiem spoko, sama natura;-) Sevenka słodka Olcia, dzieci już tyle kumają... My dziś byliśmy na spacerze. Mimo że odczuwalne -7 było to dzik się wychasał. Dałam mu się wybiegać, ale kurcze nie mogę tego dziada z oka spuścić! Najpierw udało mu się obgryźć trochę kory z jakiegoś kijka a potem wpakował sobie do buzi kawałek zaschniętej pianki montażowej! Tak! Znalazł na placu zabaw i od razu do pyska! Jak to zobaczyłam - a jeszcze nie wiedziałam co to - to mnie zemdliło i aż słabo się zrobiło. Wiecie, to taki kolor sraczkowaty i jeszcze taki miało kształt - stolec dosłownie! Oblały mnie zimne poty, serce na sekundę stanęło. Bez kitu, pierwsze co pomyślałam, to że mój syn wcina zaschniętą/zamarzniętą kupę... Odetchnęłam z ulgą jak mu zabrałam. W każdym razie po spacerze zjadł obiad i spał ponad 2h:-D. Warto było:-P Co tam jeszcze... 11.03 jako że niedziela niepracująca moja mama zajmie się dzikiem wieczorem a my wybieramy się do teatru na koncert Lao Che;-) tak znowu, ale lubimy ich;-). Ostatnio nawet zamówiłam nam koszulki więc będziemy groopies:-P M wraca za 10 dni juhuu. Zaraz zacznę odliczać godziny. Mój syn też ostatnio dziczeje jeszcze bardziej mam wrażenie. Dziś znowu skakał na kanapie, jak codziennie, ale wymyślił sobie skakanie z kanapy! Wiedząc że ja go złapie! Na zawał to ja zejdę niedługo. A dziś wymieniliśmy wymęczone życiem puzzle piankowe na matę piankową że zwierzętami, którą kiedyś m.in. szczęściara polecała. Jest super:-D Dobrej nocy mamuśki! Ps. Natuśka, Monmonka, Mind where are you???
  14. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Jak tu cicho... Mam pytanie, czy któraś ma może kupon do c&a -20%? Rozdawali za zakupy a ja się nie załapałam. Podzielicie się?:-P
  15. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina u nas jedzenie dokładnie tak samo wygląda. Każde z nas ma swój widelec czy łyżeczkę. Tylko ja trafimy mu do buzi a on dookoła... Śliczne ciuszki, uwielbiam hm, też mi się podoba nowa kolekcja;-) Dziewczyny mam pytanie odnośnie weków. Zrobiłam obiadki i w słoikach zagotowałam żeby dłużej postały. W trzech na cztery słoiki nakrętka nie wklęsła. Moja babcia mówiła że to nic, że jej też nie wszystko wklęsa, ale M się upiera że powinno. Jaką jest wasza wiedzą na ten temat? I jak wy robicie weki??
  16. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Siema dziewczyny! U nas wczoraj masakra...dzik nie chciał spać przez cały dzień. A po południu mieliśmy gości. Alilu współczuję zaćmienia męża. Tak to jest z tymi facetami... Mam nadzieję że niedługo uda Wam się odbębnić to szczepienie. Qarolina pokaż zakupki!!! U nas ostatnio też remont co chwilę, poza tym sąsiedzi szurają tak meblami, że muszę im kupić filcyki bez kitu bo nie wyrobię. Zdrówka do Gosiaczka. Ps. Dla pewności zapytałam ostatnio Maaaaag o zamianę tego dicofloru na floractin (bo coś ostatnio więcej problemów z dzikiem). I powiedziała, że floractin jest nawet lepszy bo ma więcej czegoś tam i ponad dla Hani też go stosuje;-) MilaMi też się cieszę że coś tam udało wam się wyjaśnić. I jak wszystko idzie? Życzę ci, żeby wszystko poszło na twoją korzyść, bo zasługujesz na to! I życzę ci też, żeby ta gówniara (sory) znalazła sobie jakiegoś faceta i się wyprowadziła po prostu. Wszyscy by mieli święty spokój. Calineczka no marzy mi się zobaczyć jak Wojtuś woła "dzik! Dzik!" Hahaha... A u nas jako tako. O ile dzik ładnie szedł za rączkę w niedzielę do babci o tyle wczoraj już robił histerię. Mam dość takich zachowań. Wczoraj byli u nas znajomi, Ci którzy jadą z nami na Kretę. Mieszkają za granicą i przyjechali na kilka dni. Ich synek ma niecałe 5 lat i jest taki słodki. Tzn oczywiście broi, potrafi w sklepie zrobić histerię (przynajmniej oni tak mówią) ale jest taki kochany. I znów chłopaki się całowali hahaha. Tzn noski eskimoski robili:-D. Ale będzie fajnie na wspólnym wyjeździe;-) Oj dzik wstaje muszę kończyć.
  17. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny dziś w Gemini darmowa dostawa jakbyście coś potrzebowały.
  18. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Peonia przepiękna rzeczywiście te twoje pazurki! A synek musiał być zadowolony! Król Julian na ramieniu! Czaaaaad:-D:-D:-D
  19. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale w tym diabelskim Pepco jest -50% od cen wyprzedażowych. Kupiłam piżamkę i dwa dwupaki skarpet dla dzika i za wszystko zapłaciłam 10,50zł.
  20. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    No nie mogę nie skomentować jak jeszcze zajrzałam... Serio? Wojtuś mówi "dzik"? Hahaha to by się nasze chłopaki dogadali:-D Ps. Wojtuś duży, ale bez przesady...nie wygląda, jakby miał problemy z wagą! Naprawdę!
  21. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Przykro mi Qarolina, mam nadzieję że to ja nie rozsiewam tej infekcyjnej depresji:-( Mam nadzieję że szyja przestanie boleć, Gosia się rozweseli i po kilku nie będzie ani śladu jutro!!! Peonia Tobie też życzę żeby młody dał trochę pożyć! Historia z pudrem czad:-D:-D:-D. A co do paznokci...no jak przeczytałam o nich to najpierw poleciałam na koniec twojego posta spodziewając się zdjęć a tu zonk. Poproszę!!!! Qarola jeszcze co do żłobka to od grudnia 2016 czekamy i z trzech wybranych podałam najwyższe miejsce w kolejce:-\... Żenua... A ja dziś muszę pochwalić mojego syna. Ogólnie wczoraj zaciskałam zęby, żeby sobie nie podnosić ciśnienia i nie krzyczeć na dziczka, jednocześnie być bardziej dla niego. Tyle ile mogłam oczywiście, wczoraj akurat obiad dla nas obojga miałam gotowy, do odgrzania. No i dzień jakoś nie najgorzej minął. Dziś z kolei na spacerze wypuściłam dzika i o dziwo - może nie zupełnie bezproblemowo- ale szedł ładnie za rączkę. Przez to po południu jak szliśmy do mojej babci na kawę to poszliśmy za rączkę właśnie. W tą stronę pięknie doszedł. Spowrotem kilka razy strajkował ale bez histerii. Więc super:-D. Oczywiście dzień nie obył się bez naruszenia ale suma summarum było naprawdę ok! Za dwa tygodnie wraca M. Niby tylko dwa tygodnie, ale z drugiej strony od jego wyjazdu minęło też tyle i to długo strasznie. Dobra idę się położyć bo nie wiadomo co będzie znowu w nocy a moje plecy coś dziś też strajkują. Kurcze coś jeszcze chciałam wam napisać i zapomniałam. Skleroza... Dobrej nocy mamuśki:-*
  22. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Kurcze u nas ostatnio tak się noce pogorszyły, że masakra. A było już trochę lepiej. Dosłownie nie jeden a trzy kroki w tył. Zastanawiam się, czy mógł na to wpłynąć probiotyk? Od jakiegoś czasu zmieniam dicoflor na floractin - rano nadal podaje dicoflor a wieczorem już floractin i tak ponad tydzień już. Czy to może mieć wpływ na pobudki w nocy? Były już 3 a teraz 5-10 znowu...
  23. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina 179... Fajnie że wyjście udane:-D Dobranoc dobre mamy:-*
  24. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Justyna dzięki za zainteresowanie. Powiem ci, że myśleliśmy o tym, nawet dowiadywałam się. Ponieważ jestem nieufna to raczej nie zaryzykowałabym niani "z ulicy" bo kurcze nigdy nie wiadomo na kogo trafisz a wokół pełno świrów. Moja przyjaciółka korzysta z niani poprzez agencję. U nas stawki wynoszą 20zł lub więcej. W każdym razie sprawdzone dziewczyny/babki itp. No i tak liczyłam, że po pierwsze, żeby Maciek przyzwyczaił się do obcej osoby to by musiała przychodzić ze dwa razy w tygodniu. Nianie przychodzą na min 3h. I wszystko byłoby pięknie, tylko sumując wychodzi min 500zł / miesiąc, na co nas po prostu nie stać. Ja wiem, że tyle kosztuje publiczny żłobek, ale przy żłobku mogłabym poszukać jakiejś pracy, chociaż na kilka godzin. Wydaje mi się, że brałam pod uwagę wszystkie możliwości. Poprosiłam też przyjaciela, ulubionego wujka Maćka, żeby wpadał i obiecał, że się postara, po pracy na te 2h wpaść nawet 3x w tygodniu. Więc mam nadzieję że wszystko jakoś samo się poukłada. W każdym razie dziękuję za zainteresowanie. To przemiłe, jak osoba z "zewnątrz" chce pomóc:-*
  25. monikae

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara, wysłałam pytanie do mojej dobrej koleżanki, bo to jej szwagier jest właścicielem. Jak tylko odpiszą to sam znać. Nie obiecuję że dowiem się w weekend, bo może gdzieś są, ale będę pamiętać, żeby ewentualnie upomnieć się;-) napiszę Ci potem przez FB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...