-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nena
-
hej wszystkim! witam popołudniowo! pbmarys, czytałam twoje posty i też jestem zdania, że twój S powinien przyjąć tą pracę, zawsze może spróbować a jak sie nie spodoba to w międzyczasie szukać innej. a proponawana pensja nie ma co ukrywać, że jest kusząca- na pewno przyda się sporo gotówki jak już nasze maluszki będą na świecie. ja już teraz zauważyłam że jeśli mam kupić coś sobie czy małemu to zawsze wybieram drugą opcję. no cóż, moje potrzeby zeszły na drugi plan, przynajmniej mam teraz sensowny cel do wydawania kaski ariadnaa, pewnie chodziło Ci o książki Tracy Hogg "Język niemowląt" i "Język dwulatka". ja też je miałam w wersji elektronicznej ale stwierdziłam, że niewygodnie się je czyta na laptopie i zamówiłam komplet na allegro ( z przesyłką wyszło ok 37zł). książki naprawdę warto poczytać. ja swoje z kompa niestety dziś rano skasowałam ale bez problemu możesz je sama ściągnąć z internetu. powodzenia i miłej lektury! Asiula, uszy do góry. z facetami tak to już bywa, że nie zawsze potrafimy się dogadać. a gadać na skypie to nie to samo co bezpośrednia rozmowa. no i pewnie rozłąka też swoje robi... na szczęście twój książę niedługo wraca i wierzę, że wszystko sobie wyjaśnicie Gumijagodka, zdrówka życzę. ja problemy z uszami mialam raz w życiu ale do tej pory pamiętam jak to cholerstwo boli malydjs, aleś Ty poobijany! co ty masz za pracę? "Haracze i wymuszenia sp. z o.o."??? Milka, ja też mam takie maratony- tak ze 3-4 razy w nocy wędruję do kibelka, potem ciężko znaleźć wygodną pozycję, zasnąć, itp itd. na szczęście do rozwiązania coraz bliżej, potem dla odmiany będziemy wstawać na nocne karmienie muszę się Wam pochwalić, że wlaśnie zamówiłam na allegro trochę rzeczy do pielegnacji Małego, wyszło 300zł, ale przynajmniej mam to z głowy. teraz zostały mi te poważniejsze wydatki typu wózek, łóżeczko no i kosmetyki. i tu moja prośba do Was- ja wiem że ten temat był już wielokrotnie wałkowany na forum ale czy mogłybyście mi napisać jeszcze raz takie niezbędne minimum na początek? (zdecyduję się na Emulsję Oilatum więc oliwka do ciała już odpada?) będę Wam baaaaaardzo wdzięczna za pomoc lecę coś zjeść bo pasibrzuch głodny
-
A ja tez taka rozdarta jestem- z jednej strony chciałabym mieć juz mojego niuniusia przy sobie bo strasznie się na niego naczekałam i zwyczajnie chciałabym go juz zobaczyć, no poza tym jestem już zmęczona ciążą, brzuszek coraz bardziej mi przeszkadza, spać nie mogę, każdej zaliczam kibelek 3-4 razy, nic tylko narzekam. z drugiej strony jestem pełna obaw czy poradzę sobie jako matka, czy mnie te wszystkie obowiązki nie przerosną, itp itd. a jak sobie pomyślę, że zostało juz tak niewiele czasu do porodu to totalna panika mnie ogarnia... i niech ktoś spróbuje zrozumieć kobiety- tak źle i tak niedobrze ariadnaa, zuch dziewczyna, brawa za odwagę trzeba było im jeszcze wózkiem po nogach przejechać
-
Dla Agaski, naszej dzisiejszej solenizantki: Takie to szczere, proste życzenia składam w dniu Twego urodzenia: Wiele uśmiechów, a mało żałości, Długich lat życia w szczęśliwości, Dobrego zdrowia i pomyślności, Jak najmniej smutków, dużo radości, Dużo przygód, morza wrażeń, Moc słodyczy, nic goryczy, Tego Tobie życzę ja!
-
również witam się poniedziałkowo! wstałam dziś po 7, zdążyłam wyprowadzić burka, wstawić pranie i pozmywać gary. a teraz wcinam sobie śniadanko, mniam! miłego dzionka wszystkim, do później
-
Witajcie sobotnio! Gumijagodka, co tam z Tobą? wyszłaś już ze szpitala? ja wierzę, że wszystko będzie z Wami dobrze. daj znać jak się czegoś dowiesz. trzymaj się Kochana! pbmarys, dobre wieści- wózki Baby Merc znów pojawiły się na allegro. sprzedawca juz inny ale ceny te same malydjs jak tak imprezka się udała? ja znikam robić śniadanko bo juniorek pewnie też już głodny muszę później mieszkanko z grubsza ogarnąć i zrobić jakieś dobre jedzonko bo znów znajomi przychodzą mieszkanie podziwiać. i tak co sobotę. przy takich odwiedzinach na raty jest za dużo roboty, trzeba zebrać wszystkich do kupy i porządną parapetówę odstawić miłego weekendu Wam życzę
-
Witam i pozdrawiam ze słupskiej afryki. jeszcze chwila i się rozpłynę a jeszcze mnie wyprowadzenie psa na spacer czeka. ratuuuuunku! ja chcę trochę cienia! ariadnna, z tymi poduszkami to telepatia- wczoraj tak się kręciłam po wyrku, było mi niewygodnie i też wpadłam na to aby pod brzuszek podusie podłożyć, chyba pomogło bo było mi wygodniej i w końcu zasnęłam pbmarys a widzisz- jak chłop chce to potrafi zakupy zrobić. trochę mu rodzinka wjechała na ambicję i proszę- efekty są! widzę, że wybrałyśmy ten sam wózek( ja na początku chciałam model S3 ale on nie ma osłonek na pasach bezpieczeństwa, dlatego stanęło na S6, wybraliśmy kolorek błękitno- popielaty no i dupa blada- nie chcę Cię martwić ale jak rano weszłam na allegro to konto sprzedawcy tych wózków jest zablokowane. na aukcjach jest wystawionych chyba 6 czy 7 wózków Baby Merc ale są używane i napewno nie 3 w 1 jak ja chciałam. postaram się znaleźć jakiś kontakt do tamtego sprzedawcy i jak czegoś się dowiem to dam znać AniuWF udanego wypoczynku u teściów Asiula no to odpoczywaj Kochana ile wlezie, potem przy naszych dzieciątkach nieprędko bedzie nam to dane Żabol firanki super, ja oglądałam dziś na allegro takie do pokoju dziecinnego. podobają mi się z motywami z Kubusia Puchatka, muszę jeszcze sprawdzić ceny w tradycyjnym sklepie żeby nie przepłacać
-
Hej mamuśki i tatuśku! przede wszystkim serdeczne życzenia dla naszych forumowych Joasiek z okazji imienin. Kochane- wszystkiego naj naj, powodzenia w każdej sferze życia, spełnienia najskrytszych marzeń oraz szybkich i w miarę bezbolesnych porodów Ja też mam dzisiaj małą rocznicę- równo pół roku temu powiedziałam "tak" i zostałam panią Ch. ale ten czas leci! Agaska, (moja prawie bliźniaczko, hihi) wszystkiego naj naj dla Ciebie i męża z okazji pół- rocznicy ślubu pbmarys na naszych facetów czasami faktycznie brak słów. wszystko odkładają na ostatnią chwilę a potem się dziwią, że ktoś ich wyprzedził. jeśli On czuje się tak kiepsko bo nic nie kupił to zrób mu listę brakujących rzeczy i niech z niej wybierze kilka pozycji. sama wiem ile radości dają takie pierwsze zakupy dla malucha ale też kasy na to idzie że ho ho! dlatego nie ma co się unosić i obrażać, że ktoś nam pomaga. wystarczy szczery uśmiech i proste słowo "dziękuję". mam nadzieję, że szybko dojdziecie do zgody bo w twojej sytuacji wszelkie stresy niewskazane dziś faktycznie afryka za oknem . zdążyłam zrobić niezbędne zakupy i zaopatrzyłam się w zapas wody i się w domku bunkruję. nikt mnie dziś na dwór nie wyciągnie, nawet wołami! wyjątek zrobię jedynie dla mojego kudłacza Powiem Wam, że ja już weszłam w okres narzekania- całą ciążę zniosłam wprost rewelacyjnie- obyło się bez nudności, wymiotów i innych poważniejszych dolegliwości, za to teraz masakra, chodzę i stękam od samego rana, brzuszek mi ciąży coraz bardziej ( na szczęście nie twardnieje), coraz trudniej mi chodzić, szybko się męczę, trudno znaleźć odpowiednią pozycję do spania, siedzieć też mi niewygodnie, itp itd. ja już chyba jestem zmęczona tą ciążą i wolałabym mieć mojego synka już przy sobie. matko, ale ja narzekam no nic, jakoś musimy przeżyć tą końcówkę. oby do października!
-
Pbmarys, jeszcze zdążysz nakupować ciuszków jak córcia przyjdzie na świat. a będzie tak szybko rosła, że jeszcze nieraz wybierzesz się na zakupowe ciuszkowe szaleństwo. a teraz uszy do góry, musisz myśleć pozytywnie i odgonić wszystkie smutki
-
To tak jak bratowa mojego męża- tak ogólnie bardzo ją lubię ale śmiać mi się chce jak słyszę o zabobonach w jej wykonaniu: przede wszystkim absolutnie nie kupować wózka ani innych rzeczy dla maleństwa przed porodem, później jak już dzidzia będzie na świecie to koniecznie czerwoną kokardkę do wózka przypiąć( nikt wtedy dziecka nie zauroczy). ostatnio opowiadałam jej jak na klatce natknęłam się na mysz a ona zapytała czy przypadkiem się wtedy gdzieś nie dotknęłam, bo jeśli tak to mój Tomek będzie miał w tym miejscu znamię. łańcuszkach jeszcze nie słyszałam, ale to pewnie kwestia czasu
-
Hej mamuśki! hej tatusiu! wow, tyle od wczorajszego ranka nastukałyście, że nadrobić zaległości muszę Żabol, super fotki, dużo Was na zajęciach( u nas jest 7-8 dziewczyn, z czego tylko 2 z samcami na zajęcia chodzą)ale to dobrze, przynajmniej nie ma aż takiego tłoku na matach jak się za ćwiczenia zabieramy. no i gratuluję zdolnego męża, pojętny z niego uczeń skoro dostał pochwałę! ja niestety samam na zajęcia śmigam ale mój A też się zadeklarował, że się urwie z pracy wcześniej jak będą zajęcia z pielęgnacji. oby tylko im zapał nie minął jak już maluchy będą na świecie Kira i Malydjs, ale z Was ranne ptaszyska! wstawać o 4:40??? ja o tej porze robie wycieczkę do łazienki a potem znów wskakuję do wyrka i smacznie śpię dalej Pbmarys i Paulii, nie martwcie się, jesteście w dobrych rękach, lekarze wiedzą co robią. a sierpniowe dzieciaki są fajne- wiem, bo sama jestem z sierpnia( jak Agaska) Aldonka powodzenia na wizycie, czekamy na relację po ja dziś wstałam przed 8, wyprowadziłam burka, skoczyłam do sklepu po zakupy, zjadłam śniadanko...i znów wskoczyłam do łóżeczka. tak mnie zmuliło, że szok!!! wczoraj w ramach poprawy humoru skoczyłam na Tomkowe zakupki- poszło 150zł na same ubranka, a jeszcze trochę wydatków przed nami... a dziś rano poczułam, że junior ma czkawkę- śmieszne uczucie, hihi znikam bo muszę ogarnąć chałupkę, do później
-
Hello! a ja jestem zła jak osa! napisałam dwa długaśne posty( prawie poematy mi wyszły)... i wszystko się skasowało. wrrrr! wczoraj wieczorem nie zdążyłam jednego napisać a komp zaczął wariować, strony porobiły się czarne i wolałam się wylogować. za to dziś dotarłam do końca, skopiowałam całego posta... i jakieś aktualizacje wyskoczyły i znowu wszystko straciłam!!! normalnie jak nie urok to sraczka miłego dzionka Wam życzę
-
Witajcie mamuśki i tatusiu! u nas w nocy przeszła burza i nareszcie jest czym oddychać. teraz też popaduję więc dzień chyba spędzę w domku Asiula, mi też od jakiegoś czasu po głowie chodzi fryzjer, może akurat nie pasemka ale radykalne cięcie by się przydało Babe2k, nie potrafię znaleźć słów aby wyrazić mój smutek. tak bardzo mi przykro. trzymaj się Kochana i bądź dzielna
-
elcikirl, zapraszam na wątek październiczki 2009
-
Tak bardzo mi przykro... Dla Olusia[*][*][*]
-
Hej Kochane! jak tam samopoczucie? u mnie tragedia, nadal mam łzy w oczach, ciągle myślę o Naszej babe. biedactwo, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co Ona teraz czuje. przecież ona tak się cieszyła, przeżywała każdy ruch synka, a teraz co- małego już nie ma... Aleksander, nasz mały aniołku, opiekuj się z nieba swoją Mamusią i nami wszystkimi. niech Bóg ma Cię w swojej opiece
-
O Boże... To straszne! brak słów by wyrazić cały mój smutek
-
Dziewczyny, a w szczególności Kasiula, pbmarys i Paulii trzymajcie się dzielnie! musimy zrobić wszystko aby nasze maleństwa pomieszkały w naszych brzuszkach jak najdłużej. no bo gdzie będzie im lepiej i bezpieczniej? ja dziś praktycznie z łóżka się nie ruszam- no chyba że na papu, siku albo spacerek z psem. trzeba się wyspać i wybyczyć teraz, potem nie będzie na to czasu... Babe2k, nasza pierwsza mamusiu! trzymaj się kochana, musisz być teraz bardzo dzielna dla swego małego skarba. wszyscy trzymamy za Was kciuki i wierzymy, że będzie dobrze
-
Kasiula, trzymaj się kochana, teraz będzie już tylko dobrze. oby maluszek zechciał pomieszkać jak najdłużej w Twoim brzuszku! wszystkie forumowe ciotki ( i jeden wujek pewnie też) trzymają za Was kciuki!!! ja mam dziś dzień do bani. jak siedzę to mi niewygodnie, położę się też źle, nic mi się nie chce, cały czas bym spała i spała chyba najwyższa pora skoczyć po jakieś zakupki skoro sklepy jutro zamknięte ( w przeciwnym wypadku będziemy jutro wcinać szron z zamrażarki i popijać to kranówką)
-
malydjsNENA ten brzusio to moja produkcja limitowana seria opływowych kształtów skromniacha, nie ma co!
-
Hej wszystkim! przywitam się porannie i zaraz zabieram sie do pracki. a wenę mam dziś taką, ze szkoda gadać Kira, super brzusio, gratulacje! ariadnaa, ta karta do liczenia ruchów to żadna rewelacja- jest to taka prehistoryczna tabelka( jak zresztą całe wyposażenie mojej prehistorycznej przychodni), na której codziennie mam zapisywać ile ruchów dziecka poczułam- powinno być minimum 10 ruchów w ciągu 12h. jeśli bedzie mniej to powinnam zgłosić się do szpitala na KTG. ale myślę że nie będzie takiej potrzeby- od rana poczułam już 5 agaska jeśli nie masz jak się dostać do szpitala to zawsze możesz zamówić karetkę. z tym że pewnie zawiozą Cię tam gdzie jest najbliżej albo akurat są wolne miejsca. może lepiej zawczasu umówić się z kimś z rodziny lub znajomych? IzabelaK witaj w październikowym gronie. faktycznie musiałyśmy Cię przeoczyć Gumijagodka też mam tą książkę. najpierw ściągnęłam sobie wersję elektroniczną ale stwierdziłam, że wygodniej będzie jednak czytać wersję tradycyjną. zamówiłam w komplecie z "Językiem dwulatka", wyszło taniej, z przesyłką niecałe 37zł. mam nadzieję, że w ten weekend znajdę wolną chwilę i zagłębię się w lekturze Aldonka mój mąż też chrapie, niestety. po pewnym czasie zaczęło mnie to strasznie męczyć i kupiłam spray do nosa Datong. 10 min po aplikacji nastaje błoga cisza Żabol gratuluję udanej wizytki! a Twój Szymek to kawał chłopa. ja wagę mojego Tomka poznam dopiero za 3 tyg na USG. oby nie wyrósł na wielkoluda Paulii, twój Alex też spory i ładnie przybiera. oby tak dalej! edytko, witaj w ojczyźnie! tęsknota za mężem to normalna sprawa, ani się obejrzysz a będziecie razem. a terz póki co nadrabiaj zaległości towarzysko- rodzinne a czas Ci szybciej zleci ja też się zastanawiam co tam u pbmarys, faktycznie długo się nie odzywa. mam nadzieję, że wszystko ok i że nadal jest w dwupaku
-
a ja na NK mam Małgosię, Gumijagodkę, Kirę i Samca wczoraj jak przyszłam na zajęcia do szkoły rodzenia to był tam fotograf z lokalnej gazety i robił nam zdjęcia a dziś ukazał się artykuł dot. palenia w ciąży ( a wszystko dlatego że w Ustce cudem przyszedł na świat wcześniaczek, którego mamusia paliła w ciąży a po cesarce podobno zaczęła kopcić już w szpitalu koło swego dziecka). ja w każdym razie nic mężowi nie mówiłam, rano kupiłam gazetę i chciałam mu ją podrzucić wieczorem do poczytania dodając triumfalnie: "zobacz Kotku, jaką masz sławną żonę". niestety sprawa się rypła bo wcześniej jego kolega wypatrzył mnie na zdjęciu. ehh, i bądź tu sławnym
-
To ja też się dołączę
-
Hej wszystkim! witam się popołudniowo i powizytowo! u mnie i juniorka wszystko ok, no może poza stanem zapalnym, którego się nabawiłam na własne życzenie kąpiąc się w jeziorku od ost wizyty przytyłam 1kg, jak tak dalej pójdzie to do końca ciąży nie przekroczę 10 kg na plusie. no i dobrze, przynajmniej mniej mi zostanie do zrzucenia później . no i dostałam kartę, na której będę zapisywać każdego dnia ruchy dziecka byłam w aptece po leki i przy okazji oglądałam kosmetyki Oilatum. chyba też się na nie zdecyduję choć cena zaporowa ale słyszałam, że są dość wydajne i nie trzeba używać dodatkowo oliwki po kąpieli. farmaceutka pokazała mi tańszy zamiennik (zwie się Oillum czy jakoś tak) ale można go używać dopiero od 6 miesiąca życia maluszka no tak, my tu o lodach i innych przyjemnościach a chyba zapomniałyśmy, że jakiś czas temu przyjęłyśmy do swego grona jednego samca. ale to dobrze, niech samiec wie, że nawet ciężarne hipopotamice mają jakieś życie seksualne (tylko bez obrazy dziewczyny, przynajmniej ja się tak czuję szczególnie jak w nocy uda mi się zwlec z łóżka i dotoczyć swe gabaryty do łazienki na siku) mój mąż trzyma się od kompa z daleka. no i dobrze, przynajmniej nie musimy się kłócić czyja teraz kolej na klikanie i jeszcze czasem mogę na niego bezkarnie ponarzekać malydjs a ty się nie daj od kompa odgonić, absolutnie! w razie czego zapieraj się nogami i rękami i walcz jak lew Kira współczuję bólu pleców. nam na szkole rodzenia babka od ćwiczeń i relaksacji pokazała kilka miejsc, które można masować aby sobie ulżyć- pod małym paluszkiem na stopie, między kciukiem i palcem wskazującym oraz kręgosłup mniej więcej na wysokości pępka. spróbuj, może to Ci ulgę przyniesie ariadnaa, ja kupowałam pampersy newborn 1 w Realu w promocyjnej cenie 21,95 zł a wczoraj widziałam je w Rossmannie za ok. 25zł. aha, wczoraj też w Rossmannie kupiłam chusteczki nawilżane Cleanic 2-pak za niecałe 12zł a do tego były dołączone maluteńkie śliczniuteńkie skarpeteczki, oczywiście w kolorze niebieskim asiula gratuluję szybkiej dostawy wózka. kolejny wydatek z głowy. my swój dyliżans kupimy we wrześniu- 4.09 mam USG i wtedy ostatecznie upewnię się że to synek. model mamy już wybrany, kolor również, nic tylko jeszcze raz ujrzeć klejociki i kupować
-
No proszę, już kwietniówki mamy:) Gratulacje i spokojnych 9 miesięcy życzę!!!
-
Paulii, super że się odezwałaś! daj znać co i jak po jutrzejszej wizycie. no i pogadaj z Aleksem aby siedział w brzuszku jak najdłużej. a my tu na forum też będziemy zaklinać rzeczywistość w waszej sprawie idę lulać, kolorowych snów