małagosia77Jesteśmy z Zosią po mega spacerku Ona nie wytrzymała i zasnęła więc mam chwilkę dla siebie Paulii cieszę się ogromnie, że ominął Cię ten szpital. Zawsze to niepotrzebny stres. A na oddziale można się napatrzeć i nasłuchać takich rzeczy, że masakra...
Najważniejszy to dobry lekarz, którego wnioskuję, że masz - tylko pozazdrościć takiego zaangażowania
Nena ty szczęściaro - żadnych dolegliwości, to jest po prostu niesprawiedliwe...
Teraz biedna bebe2k chyba cierpi z nas najmocniej - oby ją już puściło.
A tak na marginesie, skąd jesteś konkretnie, bo widzę, że mamy podobną "krainę"?
AnnaWF uważaj na siebie
Żabolku odpuść prasowanie - nie ucieknie, a Ty sobie odpocznij, co by Ci ten ból przeszedł
Korzystam z chwili wolnego i łapię lenia Jestem z Gdańska, ale "za głosem serca" zawędrowałam aż do Słupska;)
Tak na marginesie- ja też nie przepadam za prasowaniem dlatego staram się kupować rzeczy "niegniotliwe" w praniu, mój mężunio na szczęście rzadko kiedy potrzebuje uprasowanych koszul, więc jeden problem z głowy