Skocz do zawartości
Forum

MartynkaG

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartynkaG

  1. Hahahahaa ale mnie rozbawiłyście tymi swoimi określeniami. U mnie będzie po prostu pindolek bo tak go nazywa mój mąż (chyba tak jak u Ciebie mali ???)
  2. Alfa gratuluję dołączenia do dumnych mamuś synusiów :-) Agnieszka_j i Małgosiabo również czekam na dobre wieści Dziewczynki ja mam wrażenie, że Wy czasem w moich myślach czytacie. Otóż od rana latam po mieście w poszukiwaniu blokady na pasy bezpieczeństwa ze względu na długą podróż, która czeka mnie w niedzielę, wchodzę na forum i co...? I temat o pasach bezpieczeństwa w ciąży rozwinięty w najlepsze! hahahaha Otóż jeśli chodzi o moje poglądy w tym temacie to ja nie wyobrażam sobie jazdy bez pasów ani po mieście ani tym bardziej w długie trasy. Jak już któraś z Was wspomniała, ja też jestem kierowcą i staram się jeździć w miarę bezpiecznie (bo w końcu muszę myśleć za dwoje ), ale co z tego jak na drodze spotyka się różnych wariatów. Nie daj Bóg wjedzie mi w tyłek i jak nie będę miała zapiętych pasów to przy dużej prędkości wylecę przez szybę a najlepszym wypadku z całym impetem wpadnę na kierownicę lub brzuch przygniecie mi wystrzelająca poducha powietrzna. I na prawdę nie mam zamiaru ryzykować, wolę zapinać pasy. Ale też czuję dyskomfort coraz większy więc szukam rozwiązania. Te adaptery na pasy faktycznie są masakryczne drogie więc raczej odpadają. Ja za to poluję na takie klipsy blokujące pasy, żeby można było troszkę poluźnić w okolicy brzuszka pas, żeby nie uciskał i zablokować zwijanie się pasa. Wygląda to tak: http://allegro.pl/blokada-zabezpieczajaca-do-pasow-carpoint-mo69-i5521055023.html
  3. Dziewczynki mam nadzieje że dziś humor lepszy niż wczoraj no i że stosunki z Waszymi partnerami uległy poprawie :-) Ja na swojego Tomusia złego słowa powiedzieć nie mogę choć nie zawsze tak było. Ale jeśli chodzi o okres ciążowy - jest moim ideałem... no prawie ;-P Mi do tej pory zdarzyło się raz że ktoś chciał mnie przepuścić w kolejce w Tesco. Bardzo miła pani zapytała czy chciałabym przejść przed nią w kolejce do kasy, jednak zważywszy że przed tą panią stało jeszcze kilka innych osób i żadna z nich już niestety takiej uprzejmości nie pokazała i podziękowałam grzecznie tej milej pani że skoro i tak już tyle stoję to poczekam na swoją kolej.
  4. Velvet ja myślę że z tym kopaniem maluchów to faktycznie może tak być. Mnie np wczoraj wieczorem bolał bardzo żołądek i tak właśnie mi się zdawało że mały mnie pokopał po nim. Aż mi niedobrze było.
  5. magda_89 nie łam się, ja też nie mam możliwości spotkać się z dziewczynami :-(
  6. A ja się Wam pochwalę, że dziś razem z mężem idziemy do kina na Minionki Mój Tomasz je bardzo lubi, a wczoraj w dodatku jak kładliśmy się spać to Tomuś powiedział do brzuszka "Antoś jutro pojdziemy na naszą pierwszą bajeczkę" Hihi ten mój małżonek to mnie strasznie rozczula czasami
  7. Mali za to ja uslyszalam ostatnio taki tekst że jak masz syna to pilnujesz tylko jego, a jak masz córkę to pilnujesz całego osiedla hahaha
  8. Witam się i ja :) Segana gratuluje córci no i czekamy na info z poniedziałkowej wizyty. Katie, Silvara doskonale Was rozumiem. Ja od początku ciąży nastawiłnastawina dziewczynke. To było moje marzenie, przeglądałam sukieneczki, ubranka i różne sprzęty typowo dla dziewczynek. W przeciwieństwie do mojego męża, ktory od razu pewny był chłopca. No i jak półtora miesiąca temu okazało się że to chłopak to wstyd się przyznać ale poczułam takie ukłucie zawiedzenia. Aż przez moment przeleciało mi później przez myśl co będzie ze mnie za matka skoro zamiast tak jak wszyscy twierdzić oby było zdrowe, ja myślałam dlaczego nie dziewczynka?! Ale teraz już się cieszę, przyzwyczaiłam się do myśli że w moim brzuszku mieszka Antoś Przeraża mnie tylko jedna sprawa. Że chlopcom trzeba ściągać w jakimś wieku tą skórke z siusiaczka żeby nie robiła sie stulejka bo później są straszne problemy. Tak miała moja siostra która swojemu synowi robiła to dopiero ok 6 lat i darł sie wnieboglosy bo robiła to za późno i już miał cisną tą skórke. A szwagier mojego T w wieku 32 lat za 2 tyg bedzie miał na to operację bo jego matka tego nie robiła i on ma z tym straszny problem. A może wypowie się któraś mama synusia. Może i temat wstydliwy ale skąd mam wiedzieć takie rzeczy???
  9. A ja śpię w majtkach i t-shirtach mojego męża. No i co tak chyba nie będę paradować z gołym tyłkiem po oddziale? Też muszę zaopatrzyć sie w jakieś koszule, tym bardziej że bardzo chcę karmić i planuję kupić ułatwiające to koszulki
  10. Pani-migotka serdeczne gratulacje z okazji kupna pierwszej rzeczy dla Maluszka! Ja przyznaję się że do tej pory nie wydałam na mojego synka ani złotóweczki. Tyle co podostawałam od rodziny. Ale troszkę rzeczy będę musiała dokupić ale to od końca sierpnia/początku września zacznę się rozglądać.
  11. Jusiaaas na stronie internetowej mojego szpitala jest napisane że jeżeli matka życzy sobie kontaktu skóra do skóry tuż po porodzie to proszą o zabranie ze sobą miękkiego ręcznik do otulenia maluszka - jeśli chodzi o tą sytuacje.
  12. Paie u mnie na ostatniej wizycie w 19t4d maluch ważył 288g. Ciekawe jak to będzie u Cb bo to raptem 1 dzień różnicy.
  13. Magda super że wszystko ok i fajnie że dziewusia. Chociaż to było do przewidzenia że chlopcy pierwsi będą widoczni a na dziewczynki trzeba troszke dluzej czekać Ja też wczoraj używałam karty Rosssne i tez dostałam ten krem do twarzy SexyMama. Miło mi się zrobiło. I już po porządkach. Wszystko przepatrzone, podzielone w kategoriach wiekowych i poukladane. I czysto zrobiło się w pokoiku maleństwa bo cała podłogę zawalaly worki i pudelka z rzeczami. A teraz? Inny pokój! No i moja mamcia wzięła 3 wirki pościeli, ochraniaczy itd do prania bo ma większą pralke i powiedziała że mi popierze :-)
  14. magda_89 no ja niby szukałam lekarza ze szpitala, w którym zamierzam rodzić, aczkolwiek już kilka razy słyszałam, że zdarza sie tak, że lekarz prowadzi Twoją ciążę ale jak trafisz do szpitala to niby Cie nie zna, albo udaje albo wolalby żeby wcześniej mu coś "sypnąć". Poza tym jak nie trafisz na jego dyzur to może w ogóle nie mieć pojecia o całym Twoim pobycie i porodzie. Takie opinie słyszałam od koleżanek. Osobiscie uwazam że wszystko zależy od szpitala i od aktualnej obsady dyżurującej w dniu porodu.
  15. Darka jupi! Wielkie gratulacje!!! I jeden stres Ci odpadł :-) A co do ubranek ja wczoraj dostalam kolejne od moich 2 sióstr ciotecznych. Dziś przychodzi do mnie mamcia i moje 2 rodzone siostry zeby to poprzebierac bo moga sie też zdarzyć dziewuszkowe (po siostrzenicy) i ogólnie takie ktorych nie będę chciała to od razu spakuje i oddam żeby nie zabieralo mi miejsca. No i mam pytanko w zwiazku z tymi ciuszkami. Kiedy macie zamiar je uprać i uprasować? Teraz i pod koniec ciąży, tylko teraz czy tylko pod koniec ciąży? Bo tak sie zastanawiam że chetnie upralabym to teraz ale pewnie przez te ok 3-4 mce się zakurzy, chyba że upiore i powkladam do zamykanych pudelek bo mam. Juz sama nie wiem. A Wy jak robicie?
  16. Sabaina, pani-migotka no to już mi troszkę lepiej :-) Bo pomiędzy tymi chuderlakami po 50 pare kilo (sorki dziewczynki :*) to na prawde można deprechy dostać Ale dla pocieszenia powiem Wam że podczytując czerwcówki i lipcówki zauważyłam że często zdarza sie że dziewczyny nie dość że szybko wracają do wagi sprzed ciąży to w dodatku schodzą jeszcze poniżej. Jednak to chyba prawda że karmienie piersia czyni cuda. I na ten cud liczę hihi
  17. Dziewczyny jak Was czytam to powoli wpadam w depresje :/ Ja przy wzroscie 165cm przed ciąża wazylam 68.5kg :-( I to w zasadzie uznawalam za calkiem dobry wynik bo jak zaczelam planowac slub wazylam 84, po 9 mcach w dzien slubu wazylam 69kg i tak sie utrzymalam przez 8mcy az do zajscia w ciaze. No a teraz juz +5kg w ciazy czyli w sumie 73.5 kg. Czuje się przy waszych wagach jak słonica :-(
  18. Ola cudna ta Twoja córcia. Ja też chcę zobaczyć buziulkę mojego synusia!!! Mali ja test glukozy będę robiła w 24 tygodniu. Po obejrzeniu zdjęć Waszych brzuszków stwierdzam, że nie ma dwóch takich samych! Za to z całą pewnością mogę stwierdzić że wszystkie są bardzo fajne :-) A oto mój
  19. Dziubi to dziwne że tak Ci gin powiedziała bo moja to sama mi tą glukozę cytrynową poleciała, ja nawet nie wiedziałam wcześniej o jej istnieniu. Ale jak widać ile lekarzy tyle opinii. Natala witaj :-) Burcia doskonale Cię rozumiem! Ja dzisiaj też fatalnie się czuję. Duszno, parno, siedzę i się rozpływam. Lepiej znosiłam te upały w pełnym słońcu niż taką katorgę. Tylko ciągle pije. No i zauważyłam że mój maluch też gorzej znosi tają duchotę bo jest mniej ruchliwy. Mam nadzieję że wieczorkiem nadrobi :)
  20. 22asia świetna fotka! Nie dość że widać buziulke to jeszcze wygląda jakby ssało pierś (nie wiem czemu mi się tak skojarzyło) ;)
  21. Azsa zdrówka! Tak wczoraj myślałam o Tobie że dlugo się nie odzywasz a tu proszę :-) Jusiaas super wieści, czekam na foto ;-) Velvet jak ja Ci zazdroszczę tego zdjęcia buźki! Teraz przynajmniej wiesz kto mieszka w Twoim brzuszku a ja niestety nadal czekam na pokazanie buziaczka mamusi bo póki co tylko siuśka wypina do zdjęcia Mam nadzieję że to się zmieni na następnej wizycie 29 lipca. Widze że nie tylko ja mialam dziś "burzliwą" noc. No liczmy że następne będą lepsze :-)
  22. Dzień dobry :/ Chociaż nie do końca. O godz 3 obudziła mnie mega burza i tak meczylam sie do 4.20 kiedy to już nawet przysypiałam i zaczął latać mi po suficie zielony komar, który co prawda nie kąsi ale niemiłosiernie bzyczy. A że mój T miał nastawiony budzik na 4.50 a ja nie chciałam wczesniej skakać po tym suficie żeby go nie obudzić to czekałam aż zadzwoni jego budzik po czym zerwałam się na równe nogi i unieszkodliwiłam tego irytującego bzyczka. No ale cóż... od 3 nie śpię :/ Katie ja również dołączam do gratulacji pozytywnego połowkowego :-)
  23. Hej dziewczyny, dziś mój synuś dostał pierwszy prezent od przyszłej matki chrzestnej Może nie być widać ale jest w niebieskie cienkie pionowe paseczki :-)
  24. Oj dziewczyny ja mam tak samo! Denerwuje mnie juz te gadanie Nie kupujcie bo to za wczesnie! Nie zapeszajcie! To pecha przynosi! A niby dlaczego z góry mam zakladac ze bedzie najgorsze??? Ciuszek nie wpłynie na być albo nie być mojego maleństwa. Zresztą ja wiem że wszystko bedzie dobrze. Nie dajmy sie zwariowac. O ile sama uważam ze kupowanie od początku ciąży jest troszkę bez sensu o tyle pamiętajmy że to już początek 6 mca u niektorych.
  25. Jeżeli chodzi o termin to u mnie na każdym USG jest inny no i rzecz jasna z OM też inny. Mniej wiecej wiem kiedy prawdopodobnie doszło do zapłodnienia (testy owulacyjne zadziałały za pierwszym razem :)) i jest to mniej więcej 7-8 dni później niż termin z OM (mniej wiecej o tyle mam dłuższe cykle miesiączkowe). Wiec od poczatku przyjelysmy że termin bedzie ok tydzień później niż z OM. Tak na poczatku zgadzało się z USG ale później różnie te dzieciaczki rosną więc wzgledem wielkości termin może być niemiarodajny wg mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...