Skocz do zawartości
Forum

MartynkaG

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartynkaG

  1. Aha, zapomniałam dodać że dzisiejszy wypad nadmorski był jedno dniowy także już jesteśmy w domku :-) Uwielbiamy z mężem takie akcje ;-)
  2. Witam :-) Dziś miałam cudowny dzień :-) O godz 5 wyruszyliśmy nad morze, do Stegny. W drodze - masakra!!! Burze, deszcze i niezbyt ciepło. Podobnie na miejscu i załamka. Ale po godzinie już się mocno wypogodziło - słoneczko i niemal bezchmurne niebo. Początkowo nie można było się kąpać bo były zbyt wysokie fale + groźne fale wsteczne. Ale wraz z poprawą pogody ucichł wiatr i można było już wskoczyć do wody Było super! Synek chyba też byl zachwycony bo byl bardzo aktywny na plaży. Niestety mimo stosowania kremu (kilkakrotnie), parasola i wszelkich prób schronienia - troszkę się spiekłam. Ale przeżyję ;-) Co do towarzyszenia mojego męża przy porodzie - ja bym chciała żeby wsparł mnie w I fazie porodu ale nie wiem jak będzie bo on nie za bardzo jest przekonany :/ A jeśli chodzi o niego samego, no cóż powiem tylko tyle że chyba trafił mi się niemalże ideał. Nie mogę powiedzieć na niego złego słowa. Po prostu Go kocham! A tu nasze dzisiejsze foto :-)
  3. Cześć dziewczynki :-) Silvara mi ostatnio gin poleciła też Sudocrem, bo pod lewą piersią zrobiły mi się potówki a póki jeszcze ich nie zauważyłam (no pod taki wagowy cycek to ciężko mi zajrzeć ) to już zdążyłam to rozdrapac bo strasznie mnie swedzialo w upały i skapnęłam się jak zauważyłam krew na białym staniku. Sudocrem poradził sobie z tym w 1 dzień! I od razu przestało swędzieć. Wiem, że też moja mama używała go do dupki mojej siostry więc od 15 lat był u nas niezastąpiony. I apropos opieki nad noworodkiem to nie jest tak że ja zupełnie nie mam doświadczenia. Otóż 15 lat temu moja mama urodziła Zuze, ja miałam wtedy 11 lat. A że od zawsze miałam w sobie taki instynkt to od małego się nią zajmowałam. Przewijałam, usypiałam, bawiłam, nosiłam. Tylko nie karmiłam bo była karmiona piersią do ponad 2 lat!!! Bo Zuzka to była taka bestia że nie tolerowała nikogo poza mną i moją mama. Ani mojej starszej siostry, z tatą też różnie bywało bo jak tylko zaczynała płakać to oddawał .i lub mamie :-) O reszcie rodziny i obcych można było zapomnieć. Także pewne doświadczenie mam, może nie bogate ale zawsze. Po prostu strasznie zbulwersował mnie ten reportaż że nie pozwolili nawet kobiecie nauczyć się tej opieki nad niemowlakiem a przecież kocha i nosiła pod sercem 9 mcy! Jak to jest że państwo może tak przedmiotowo traktować nas i nasze dzieci. I wcale nie zawsze to wszystko jest dla ich dobra! Smutne to. Azsa i ja życzę zdrówka dla taty! Wiem co to znaczy udar bo w ostatnich latach zbyt często mam z nim do czynienia w mojej rodzinie. Dobrze że to mikroudar i mam nadzieję że zadnych skutków ubocznych nie będzie. A z tym Twoim facetem to też masz osiem smutków, siedem pociech... Ale trzymaj się kochana i głowa do góry. Finansowo to raczej nie pomożemy ale duchowo? ZAWSZE!!! Jusiaaas Współczuje tego zalania. Ja w te upały to nie mam zamiaru nic sprzątać bo samym oddychaniem się męczę! No i u mnie temp w mieszkaniu chyba powyżej 30 bo jest na prawde nieznośnie. A co do kilogramów, no coż ja już mam 9 na plusie a zaczynałam od 68.5 przy wzroscie 165cm więc do chuderlaków nie należę ( a mówili że szczupłe kobiety tyją więcej w ciąży niż te grubsze sratatata :-/ )
  4. To meliski chyba trzeba mu zaparzyć... A tak poważnie może faktycznie weź psinkę na spacer i odetchnij świeżym powietrzem. Chociaż Twoje nerwy się złagodzą... Trzymaj się kochana :-*
  5. Mali może on się za bardzo stresuje tym że zostanie ojcem i dlatego ma takie dziwne fazy?
  6. Magda bardzo fajny artykuł. Aż się rozmarzyłam jak to będzie gdy ja urodzę swego synka. Co ja gadam?! Przecież doskonale sobie z nim poradzę. Ja i jego tatuś
  7. Dziewczęta oglądałyście może dziś wiadomości o 19.30 na jedynce? Jeśli nie to wiadomosci.tvp.pl/21124176/trudne-macierzynstwo Aż mi się nie chce wierzyć że nasze państwo jest takie bezduszne! Jak można zabrać 5-cio tygodniowego maluszka mamie tylko dlatego że "jest nieporadna" i z trudem idzie jej pielęgnacja! Rany boskie dla mnie też wszystko będzie nowe i nieznane i będę musiała się wiele nauczyć ale żeby zbierać za to dziecko? W głowie mi się to nie mieści i już się zestresowałam czy mi nie zabiorą dziecka bo nie umiem czegoś przy nim zrobić. Ehh...
  8. Mali i ja dołączam do tych mamuś, które kupiły te półśpiochy w Pepco hehehe i to dwie pary mam: beżowe i błękitne :-) I dziś dokupiłam jeszcze jeden ręcznik z kapturkiem i kupiłam rożek :-) No i koniec tych zakupów w tym miesiącu bo zbankrutuję
  9. Magda super te ciuszki! Moja siostra też zwariowała na punkcie swojego przyszłego chrześniaka i co chwilę coś tam mu kupuje :-)
  10. Magda ja kupiłam tak jak już wspomniałam białe tetrowe w Biedrze. Wcześniej "zmacałam" ich troche i w Pepco i w Auchanie. Szczerze mówiąc nie polecam tych z Auchana bo gorsze niż papier ścierny. Co prawda wiem że trzeba je wyprać i wyprasować ale wołałam żeby były lepszej jakości jak mają dotykać buziaczka maluszka przy odbijaniu np. A jeśli chodzi o flanelę to mama poleciła mi ją kupić do przykrycia malucha w cieplejsze dni lub czasem jak ta flanela "nasiąknie" zapachem mamy to dzieci lubią się do nich przytulać i szybciej się uspokajają. To będzie moje pierwsze dzieciątko więc czasem zdaję się na rady mamy. Ona rodziła ostatni raz 15 lat temu moją siostrę i wiem że od tego czasu dużo się zmieniło ale czasem rady są uniwersalne :-)
  11. Silvara zaraz mi się przypomina jak moi rodzice powiedzieli że jak oni będą tacy upierdliwi na starość jak ich rodzice to mamy ich oddać do domu opieki hehe
  12. Też mi się wydaje że trzeba użyć karty Rossssne. Ale fajnie bo praktycznie za każdym razem jak robię tam zakupy to coś dostaję ;-) Silvara odnośnie przepuszczania w kolejce to mnie spotkała wczoraj taka sytuacja że byłam z mężem w Lewiatanie i staliśmy w kolejce po udo z rożna i coś tam jeszcze ogladalismy w ladzie i nie zauważylismy że przed nami wbiło się w kolejkę jakieś stare babsko. A za mną też taka starsza kobitka stała i ona mówi do tej pierwszej: co pani robi? Każdy z nas stoi w kolejce a pani tym bardziej wpycha się przed kobietę ciężarną, jak pani nie wstyd?! Hahaha miło mi się zrobiło
  13. Iza leć! Pewnie jeszcze na smoczka się załapiesz ;-) A jeśli nie to znaczy, że ja mam cały ekwiwalent haha więc w razie czego zgłoś się do mnie to Ci wyślę ;-)
  14. Iza no jasne! Ja kocham gratisy. A jeszcze powiem szczerze że chwilę wczesniej ogladałyśmy smoczki w Smyku i właśnie podobne też z aventu od 0 do 2 miesięcy były 2 szt za 29.99!!! Aż mi kopara opadła i stwierdziłam że może gdzieś indziej kupię, a może będzie w komplecie z butelką... A tu problem rozwiązał się sam ;-)
  15. Róża, Iza mam tak samo. Wczoraj poszłam z mamcią na zakupy i też zaszalałyśmy. Bilans zakupów: -10 pieluch tetrowych białych, kocyk z Kłapouchym z Biedry, -z Pepco: 1 pielucha flanelowa w misie, 1 tetrowa kolorowa w literki, 1 półśpiochy, 1 niedrapki, 1 ręcznik z kapturkiem, -ze Smyka: 2 pary półśpiochów (za 2 dyszki ;-)) i czapeczkę po kąpieli :-) Wcześniej również zaopatrzyłam się w 2 bodziaki z Auchana po 6,99zł za szt. A i jeszcze Wam powiem, że byłam też w Rossmanie. Zakupiłam sobie balsam na rozstępy Sexy Mama z Bielendy i dostałam w gratisie balsam antycelulitowy i jeszcze przy kasie dostałam kolejną niespodziankę w tekturowym pudełeczku. Ręce zajęte, więc sprawdziłam później. Dostałam smoczki aventu i to w liczbie 5szt! I się tak teraz zastanawiam czy nie powinnam dostać tylko jednego :-/ hehe już sama nie wiem. A dziś zakupy cz.2 :-) Może też zakupie coś dla siebie bo w niedziele na 1 dzień jedziemy nad morze to jakaś przewiewna sukieneczka by mi się przydała
  16. Witam się i ja :-) Limonka ja osobiście uważam że lepiej, że zniknął teraz i masz czas się przyzwyczaić do tej myśli że będziesz w większości mogłam liczyć na siebie (ew. pomoc mamy). To moja pierwsza ciąża ale wiem że po porodzie jest mnóstwo spraw na głowie mamuś a jakby doszło wtedy jeszcze rozstanie to załamka. A tak wiemy że super sobie poradzisz, zresztą widzę Twoje pozytywne nastawienie i ogromnie Ci kibicuję :-* aanka, iza ja też mam ostatnio ciągnięcie w pachwinach i ciążenie dołu brzuszka. Chyba takie uroki ciąży bo jak powiedziałam o tym mojej gin to powiedziała że to normalka bo macica jeszcze się powiększa. A najlepsze jest to że moje dziecię ostatnio najbardziej ruchliwe i aktywne robi się po... schłodzonej wodzie niegazowanej a nie tak jak zwykle po słodyczach! Chyba jemu te upały też nie służą...
  17. Hej dziewczynki :-) Limonka witaj. Co do imienia Hermiona - no ja jestem wielką fanką Harrego Pottera ale filmu i również tylko z tym mi się kojarzy. Ale imię ma podobać się Tobie. Ja np kiedyś obstawałam przy tym że moja córeczka będzie miała na imię Magnolia Bo mój mąż kiedyś mówił do mnie Magnolcia i mi się to strasznie podobało. Ale niestety zrezygnowałam z tego pomysłu bo nawet imienin córka by nie miała i nie chciałam żeby mogło być jej przykro. A mój synek niezmiennie będzie miał na imię Antoś, właśnie dlatego że z nimi mi się nie kojarzy. Ja ostatnio też mam problemy ze wstawaniem z pozycji leżącej lub długiego siedzenia. Mam wrażenie że kręgosłup mi siada :-/ No i też zauważyłam że jak ostatnie schodzę po schodach to podtrzymuję dół brzucha ręką. Czyżby aż tak zaczął mi ciążyć...? Margaret odnośnie Twojego wpisu to mam pytanko do ogółu. Napisałaś że kupujesz proszek do prania i płyn do płukania. A ja czytałam gdzieś odnośnie prania dla noworodków że powinno używać się jakiegoś delikatnego detergentu do prania (czyt. z przeznaczeniem dla maluszków) i powinno się pranie porządnie odpłukać, nawet dwukrotnie ale samą czystą wodą. Żeby ubranka były czyste i wyprane ale pozbawione tych pralniczych detergentów żeby nie uczulać maluszka. Może kobietki, które po raz kolejny zostają mamusiami opiszą swoje doświadczenia w tej kwestii? Będę wdzięczna :-* Burcia co do planów to ja dziś wybieram się na zakupowy rajd po sklepach z art. dla dzieci z moją mamcią. Jupi już nie mogę się doczekać Miłego dnia!
  18. Alfa ale super zdobycze! Ja nie mam ręki do grzebania w lumpku :-/
  19. Jeśli chodzi o koszule to na pewno będę z nich korzystać. Póki co mam na stanie jedną sztukę, zakupioną przez moją mamcie w lumpku za całe 2zł Jest dość szeroka i ma rozpinane guziki na cyckach, choć chyba nie jest specjalnie do karmienia. Za to mi się marzy kangurowanie po porodzie więc chciałam mieć jedną koszulą taka, której później nie bedzie żal wyrzucić w razie gdyby się zbyt mocno umazała ;-)
  20. Wiolinka a jaka pogoda u Ciebie? Bo u mnie aktualnie 32 st w cieniu. W związku z tym tlenu ciężko chyba uswiadczyc bo strasznie trudno mi się oddycha. Podobnie jak wczoraj leżę rozwalona na kanapie i wiatrak mnie chłodzi bo istna niewyróbka.
  21. Sabaina domyślam się że to literówka ale nieziemsko rozbawiła mnie ta morDologia hahahaha
  22. Equendi właśnie taką opinie o tych pozytywkach chciałam usłyszeć - czyli z własnego doświadczenia. Skoro nie jest to aż takie szkodliwe dla dzieciątka to chyba się skuszę :-) W ogóle jutro czeka mnie przyjemny dzionek. Dostanę wypłatkę i lece na maluchowe zakupki Rozplanowalam już wszystkie ważniejsze rzeczy na najbliższe 3 miesiącnabo z jednej wypłaty to nie dałoby rady. A mój Tomasz ostatnio mówi że do końca października musimy mieć dosłownie wszystko plus torby do szpitala spakowane bo jakbym wczesniej trafiła do szpitala to on sobie nie poradzi. Zresztą ja słyszałam że jak sam ojciec wpada do takiego sklepu to przemiłe panie ekspedientki potrafią bezradnemu ojcu wcisnąć dosłownie wszystko i za każdą cenę więc wolimy tego uniknąć
  23. Ponoć wade wzroku powinno się nie tylko kontrolować w ciąży ale przede wszystkim zgłosić to lekarzowi prowadzącemu ciążę.
  24. Cześć dziewczynki :-) Szykuje się kolejny upalny dzionek. No ale mamy lato więc nic dziwnego. Co do porodu prywatnego to... Marzenie ściętej głowy haha Nie ma szans przy moim dzisiejszych realiach finansowych. Magda, Silvara ja nie mam żadnego problemu ze wzrokiem ale wiem że niektóre wady wzroku są wskazaniem do zakończenia porodu cięciem cesarskim. Tak było w przypadku mojej siostry, dwuktrotnie miała cesarkę, gdyż ona ma problem bodajże z odklejeniem siatkówki oka. Szczerze to więcej nie wiem na ten temat, ale tak mi się przypomniało. Może się przyda w konsultacji. (Oby nie!!!) No i o misiach szumisiach też słyszałam i nawet myślałam żeby się zaopatrzyć ale mój mąż jest przeciwny. Stwierdził że nie chce żeby mały przyzwyczajał się do tego typu gadżetów żeby później nie było problemów że bez nich nie bedzie spał. Sama nie wiem. A któraś z Was zakupiła jakiegoś misia czy pluszaka z pozytywką żeby puszczać brzuszkowi? Ja bym chciała ale się zebrać nie mogę. I pewnie mąż też nie za bardzo bedzie za tym pomysłem... :-/
  25. Wiolinka no serio! Niesmaczne to fakt ale dla mnie było to po prostu niewiarygodne!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...