Dziubala

gość11, może zmień lekarza na takiego, który zajmie się synem i poszuka przyczny tak niskiej odporności. A stosujesz to wszystko co napisała wyżej Obgryzanie?

Ulla, jak mój Starszak żegnał się z przedszkolem, to była 5 dzieci z jego grupy, a nasza składka wynosiła... 95 zł ;) A te 40 zł, to moim zdaniem niedużo. Po tyle składamy się na prezent książkowy dla naszych I klasistów na koniec roku ;). A że 1 dziecko jest z DD, to parę osób dokłada się dodatkowo. Skoro rodzice na to przystali, to nie zastanawiaj się czy to dużo ;)

O tak, też takie teksty zdarza mi się słyszeć. Jeszcze bym dodała częsty tekst: "nie biegaj, bo się spocisz/zmęczysz". Żal dzieci :(

A Darek nie chodzi do przedszkola?

Ulla, i jak Mały? Już po wirusie? Mam nadzieję, że już jest ok.

AlaGrunwald, dzięki za info :). Ja zwracam uwagę na skład produktów, ale teraz jeszcze wyczulę się na ten PCW.

Cześć Dziewczyny :) Zalatana dalej jestem, do tego wieczorem padam jak kawka, pewnie organizm odsypia wesele ;) Do tego od kilku dni nawalała mi przeglądarka Mozilla, a Explorer działał wolno jak ślimak, ale dziś w końcu jest jak należy. Okazało się, że Mozilla nawaliła, ale przesłali info o awarii i przeprosili za problemy. Miło ;) Jaś zaliczył wizytę u nefrologa, byliśmy po wyniki z badań tej renoscyntygrafii i wiem tyle co nic. Nefrolog powiedział, że wynik badania jest niejednoznaczny i dał skierowanie do urologa, żeby pokierował Jasiem dalej. Termin mamy już na przyszły tydzień, bo przymiotnik „pilne” na skierowaniu zrobił swoje. Ciekawa jestem co dalej będzie, ale na szczęście nie siedzi mi to w głowie, bo tyle mam rzeczy na głowie, że to zmartwienie zeszło na razie dalszy plan… Deszczów u nas ni huhu, więc spacerujemy ile się da :). Zapisałam Jasia do fryzjera . Dokładnie w roczek będzie miał strzyżenie, choć koleżanki mówią, że już wygląda jak po fryzjerze, bo włoski równo mu rosną. No ale wolę, żeby coś tak strzygnęli, bo na czubku ma ciut więcej włosów niż z tyłu ;). No i w urodziny idziemy do lekarza na bilans roczniaka :) Co jeszcze... Jaś wcina truskawki pod każdą postacią , wypróbowałam wersję z jogurtem naturalnym, z maślanką i kefirem. Mnie najbardziej smakują z kefirem, a Jasiowi... wszystkie kombinacje . Czereśnie też polubił, tylko dużo roboty z wyciąganiem pestki ;). Na razie lubi wszystkie owoce i warzywa. Z obiadków też wszystko lubi :). Mam nadzieję, że tak mu zostanie ;) Najlepsze życzenia dla Ninki z okazji pierwszych urodzin! Rośnij zdrowa i szczęśliwa! Alhena, nakręciłam filmik jak Jaś chodził z transporterem kota, ale nie mogę znaleźć :(, mam nadzieję, że gdzieś jest. A piłkarze, dziękuję, dalej pełni zapału, no i do kibicowania doszedł im Jaś ;) A jak Twoja sesja, skończona? Świetnie, że serduszkiem wszystko w porządku, uff, kamień z serca! Truskawa, basenik na balkonie to świetna sprawa :). Jak moje chłopaki były małe to co roku pluskali się na balkonie. Teraz Jaś nie skorzysta z tej przyjemności, bo mamy kota ;) A macierzyński przed porodem brałam, bo tak było prościej i szybciej w papierkach zrobić ;) Wesele superowe! Wybawiliśmy się w 100% :))) Co do picia Jasia, to do wczoraj pił sok (ten dla dzieci) z wodą w proporcji 1:4, a od dziś będzie pił sok domowej roboty z wodą :) Kończymy z kupowaniem soczków dziecięcych ;). A pije w ciągu dnia ok. 400-600 ml (nie liczę mleka). Serka homogenizowanego spokojnie możesz Poli dać :). Maślankę, kefir itd. też. Teraz dzieci mogą już wszystko jeść, poza grzybami i fast foodami ;) NindziowaMama, super tort :), rzeczywiście łatwo się go robi. Ja jednak zostanę przy tortach zamawianych ;) Śliczna roczna Ninka :) PiotruśRozrabiaka, hop hop, gdzie jesteś?

ZawadaAla, każdego inne argumenty przekonują. Ja bym nie szczepiła tak wcześnie, a jak dalej masz wątpliwości, to poradź się lekarza, do którego masz zaufanie, albo zrób jak Ci serce podpowiada.

Domi, pogubiłam się ;). Nie ma już lekarki, która wypisywała skierowania? I teraz chodzicie do takiej co je "sępi"?

Sysia, mnie się firanki w kuchni nie podobają ;). Dałabym roletę albo żaluzje :)

Domi, a lekarz sępił skierowanie tylko na badanie wit. D, czy na inne badania też sępi? Bo jak tak na wszystko sępi, to może warto go zmienić ;)

Avril87, dziecku myjemy ząbki bez względu na to czy jest karmione piersią czy mm. I w jednym i drugim mleku są cukry, które mają wpływ na szkliwo ząbków.

ZawadaAla, gdybym ja miała szczepić dziecko na pneumokoki, to poczekałabym, żeby skończyło 2 lata. Po co maleństwo bombardować kolejnym szczepieniem w tak wczesnym wieku? I tak ma ich za dużą ilość jak na pierwszy rok życia.

Ulla, popatrzyłam z ciekawości po ile u nas od września będzie dzieci w pierwszych klasach. I na razie jest 7 klas pierwszych. 3 klasy są z 7-latkami i tam jest po 23-24 dzieci, a 4 klasy są z 6-latkami i tam jest po 18-19 dzieci. Ale te liczby mogą się jeszcze zmienić, bo dzieci z rejonu mogą się nawet pod koniec sierpnia zapisać ;) Dzieci są dzielone po klasach, poza tym, że wg wieku 6 i 7 lat, to również wg miesiąca urodzenia, by były zbliżone wiekowo. Po raz pierwszy wprowadzono to w trwającym teraz roku szkolnym. W sumie pomysł mi się podoba. Jak rodzic chciał by dziecko było w innej klasie (np. z ulubionym kolegą z przedszkola) i pomimo przeskoku kilku miesięcy, to nie było problemów by zostało przepisane :) Był też taki rok, że można było iść do tej klasy, gdzie był wychowawca, którego chciało się mieć. Ale zrezygnowano z tego pomysłu, bo bywało, że przy zapisywaniu się w jednej klasie był już komplet dzieci, a u innych wychowawców po kilku uczniów. I by nie robić przykrości tym mniej „popularnym” nauczycielom, to zrezygnowano z takiej „opcji” ;)

Mamik, częściej to rodzice, a zwłaszcza mamy ;) mają więcej strachu przed szkołą niż same dzieci. Dlatego tak ważne jest to co o szkole opowiadamy przy dzieciach, jakim tonem to mówimy, czy przedstawiamy ją w korzystnym świetle, itd. Jak będziemy swoje strachy przenosić na dzieci, to może im się to udzielić. Tak więc głowa do góry, będzie dobrze :)

Na pewno wszystko będzie ok :)

Aniaaa83, witaj serdecznie na Parentingu :). To idealne miejsce, by zadawać pytania i dostawać na nie odpowiedzi :). Znajdziesz tu wielu przyjaciół i z czasem zobaczysz jak forum uzależnia ;)

Agnia, z tymi slipami, to chodzi o to, by nie były super obcisłe i zbyt ciepłe. Tak więc slipy nie takie straszne, byle kupowane z rozwagą :)

Ulla, u nas w I klasach dawali zawsze bardzo szczegółową listę wyprawkową, może u Was też będą rozdawać, a może już jest np. na stronie internetowej szkoły.

Ulla, spokojnie, bo jak Ty będziesz przerażona, to może się to udzielić synkowi. Spokój i opowiadanie pozytywnych stron o szkole to przede wszystkim :) Jak mój najstarszy syn szedł do I klasy (jako 6 latek), to było ich chyba 24, klasy nie mogły liczyć więcej niż 25 uczniów. Były wtedy cztery klasy pierwsze. U młodszego syna jest w I kl. 20 uczniów. Wszystkich pierwszych klas jest teraz siedem i z tego powodu po raz pierwszy wprowadzano system dwuzmianowy. Uważam, że teraz dzieci mają fajnie, bo jak ja chodziłam do szkoły, to jak klasa liczyła 32 uczniów, to mówiło się, że to mało, bo standard to było 36-38 uczniów ;) Jak chciałabyś, żeby synek był w klasie z kolegami z przedszkola, to przepisz go do innej klasy. To powszechna praktyka :). Tylko trzeba zrobić to na piśmie i u nas składało się je u dyrektora. A sytuacja ilościowa może się jeszcze zmienić, bo dzieci będą dopisywane do list pierwszoklasistów do września i może się okazać, że np. zmniejszą ilość uczniów przez zrobienie jeszcze jednej klasy.

U mnie sporo punktów by nie przeszło ;)

Cora, wody mineralnej z butelki nie musisz przegotowywać, możesz podać taką wprost bez gotowania :) Ja jak podaję wodę z kranu, to wtedy obowiązkowo przegotowaną. A jak daję wodę mineralną niezgazowaną, to wtedy bez gotowania. Do wody Żywiec Zdrój mam uraz, bo kilka lat temu wybuchła afera, gdy odkryto, że ich woda ma więcej bakterii niż kranówa. Po jakimś czasie wrócili na rynek sprzedaży, pewnie się pilnują z kontrolą wody, ale uraz został ;)

Kika, a kogo pytasz? Ja Canpol znam :)

Lilon563, ja smycz mam, ale jeszcze jej przy najmłodszym dziecku nie wykorzystywałam ;). Przy starszakach też nie, ale jakbym musiała albo zaistniała taka potrzeba, to czemu nie, po coś te smycze wymyślili ;) A z tym uciekaniem w sklepie, to podobna zasada. Przed pójściem do sklepu ustalcie zasady, wytłumacz po co tam idziecie, co kupujecie i ja ma się zachować. Powiedz jej, że jak będzie grzeczna, to czeka ja nagroda typu (...). Tu musisz sama ocenić co mogłoby być taką nagrodą, byle nie słodycz. A jak będzie niegrzeczna, to natychmiast wracacie do domu. Tylko bądź konsekwentna i dotrzymaj słowa w obu przypadkach. Mała musi widzieć, że to TY rządzisz, a nie ona ;)

Margeritka, Domi, polecam zrobienia badania, choć jest drogie, u nas 115 zł, ale jak pediatra wystawi skierowanie to będzie za darmo ;). Ja się cieszę, że zrobiłam dzieciom, bo wiem na czym stoję. Domi, z tym braniem wit. D przez całe życie, to racja. Jak się poczyta w czym pomaga wit. D, to łatwiej zrozumieć, dlaczego jest taka ważna.