Skocz do zawartości
Forum

Dziubala

Moderator
  • Postów

    1,010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Dziubala

  1. Agnieszka, nie wiem czy takie są "procedury", by dziecko zmuszać do picia przepisanego mleka przez miesiąc, nawet jeśli po kilku dniach widać, że go źle toleruje. Nie słyszałam o czymś takim. Ale jak jesteś niezadowolona z lekarza, to zawsze możesz go zmienić.
  2. Karola, każda mama sugeruje się czymś innym i każdą z nas przekonują inne argumenty. Ja z kolei bym sobie nie wybaczyła, że zaszczepiłam dziecko i coś mu się po tym szczepieniu stało. Dlatego szczepię tylko na to co obowiązkowe (zawsze z ciężkim sercem). Na szczęście dla mnie, nasza wcześniejsza i obecna pediatra są tego samego zdania co ja :)
  3. Cinamon_Pie, AgnieszkaAnna, witam Was na fajnym forum dla mam i nie tylko :) Życzę Wam, by każda z Was znalazła tu wyjątkowe znajomości :)
  4. Mika, ten zasiłek rodzinny rośnie z wiekiem, na ile pamiętam, to są 3 widełki tego zasiłku. A poza tym można odliczyć dzieci w picie rocznym, to już większe kwoty niż ten zasiłek :)
  5. Mastrygda, fajny pomysł :). Ale ja jednak wolę zobaczyć fotki na laptopie, są większe i widać potencjalne niedociągnięcia, które można usunąć zanim da się zdjęcia do wywołania.
  6. Anaaa, pokaż fotkę zlewu z kranem :) Angoleczka, fajnie, że jesteś zadowolona z kuchni :). Oby te białe meble były jak najdłużej białe :) A mogłabyś pochwalić się fotką kuchni? :)
  7. Dziubala

    Jak mam to zrobić ?

    Do odstawienia piersi, gdy nie udało się tego zrobić samoistnie, to najpierw musi być gotowa mama, potem dziecko. Ja nie miałam takich problemów, ale czytałam, że z takich sprawdzonych metod (gdy mama jest już gotowa na odstawienie) pamiętam dwie. Pierwsza to obwiązanie piersi bandażami i powiedzenie dziecku, że cycuszki są chore. A druga to położenie się spać w innym pokoju, a do dziecka, żeby w razie przebudzenia szedł wyłącznie tatuś i wytłumaczył, że duże dzieci piją mleczko z kubeczka. Pewnie są inne metody, jedne bardziej skuteczne, inne mniej, ale jak mama nie będzie pewna swoich decyzji, to dziecko to wyczuje. Tak więc konsekwencja i determinacja to podstawa! :)
  8. Możliwe, że to odparzenie. Smaruj siusiaczka maścią typu Linomag, Sudocrem itp. i zobacz czy będzie lepiej. Możesz też wieczorem wykąpać go w nadmanganianie potasu zwanego kalią (tabletki do kupienia w aptece), to też pomoże. I nie używaj do czasu wyleczenia chusteczek nawilżających, bo mogą siusiaka dodatkowo podrażniać. Powodzenia :). A jak po 3-4 dniach nie będzie poprawy, to idźcie do lekarza.
  9. Zaćmienia nie zdążyłam zobaczyć, bo zanim wyszliśmy na spacer, to słońce już normalnie świeciło, buu ;) NindziowaMama, pewnie, że trzeba się cieszyć, że macie nocki przespane :). My też niedługo takie będziemy mieć, niech tylko to ząbkowaniu ustanie, bo teraz co parę dni wychodził mu ząbek (w ciągu ostatniego miesiąca wyszło Jasiowi 5 ząbków, po ponad 2 m-cznej ciszy). Z nawilżaczem powietrza dobry pomysł, przy Średnim synku też się nad nim zastanawialiśmy, ale zrezygnowaliśmy, bo jest druga strona medalu związana z potencjalnymi grzybami/pleśniami i to jakoś tak mnie odrzuciło od zakupu. Rozrabiaka, dzięki kochana za linka do przepisu na paluchy, nie muszę już go szukać ;). Ale sporo przy tym roboty ;) A jakie te maści ma Piotruś? Ze sterydem? Jutro też robię na obiad zapiekankę ale zamiast mięsa mielonego będzie kiełbasa ;) Truskawa, a propos opalenizny, to ja dziś stojąc przed lustrem w pierwszej chwili myślałam, że kolejne naczynka mi popękały, bo buźka mi się lekko zaróżowiła, ale jak użyłam pudru, to okazało się, że puder mam ciut jaśniejszy od buzi, zatem po spacerach w tym tygodniu troszkę mi się twarz opaliła :) Co do rozmiaru, to Jasiek nosi 74-80. Miłego weekendu :)
  10. Misiana, tak, mój najmłodszy synek ma 9 m-cy :). Dziś wyszedł mu kolejny ząbek, więc Jaś ma ich już siedem :). Nie martw się, że macie przerwę w ząbkowaniu, Jasiek też tak miał. Najpierw wyszły mu dolne jedynki, potem ponad 2 m-ce cisza i w ciągu ostatniego miesiąca wyszło mu pięć ząbków ;) Powodzenia, żeby te kaszki i inne wysypki zniknęły i nie wróciły! :)
  11. Witam piątkowo :) Lubię piątki, bo popołudniu zaczyna się wolne dla wszystkich :))) Widzicie zaćmienie słońca? Ja na razie nie widzę, bo mam teraz słońce z drugiej strony bloku, ale jak pójdziemy na spacer, to popatrzę. Tylko nie wiem jak patrzeć, bo bezpośrednio nie wolno, hmm... Muszę być cały czas blisko Jasia, bo wszędzie wchodzi i często się klinuje nie mogąc się wydostać. A jak jestem blisko z niego, to chce stawać na nóżkach i tak w kółko. Musimy iść szybko na spacer, bo mi plecy wysiądą ;) Rozrabiaka, jak miło, że się za mną stęskniłaś U nas nocka też taka sobie, Jaś budził się kilka razy, ale smoczek wystarczał. Myślałam, że z ząbkowaniem będzie z miesiąc spokoju, ale widzę, że LD2 w natarciu. Jak dzieci cierpię, to i rodzice cierpią, możemy im pomagać jak tylko się da i mieć nadzieję, że lada moment to minie, czy z tego wyrosną. A na uczulenie Piotruś coś dostaje typu Zyrtec? Ja Jasia od słońca nie odciągam, bo dzięki temu ma naturalną wit. D :) Jasiek poruszający się na tyłku po mieszkaniu super widok i froterka za darmo Buzię smaruje tym granatowym Nivea, choć od 2 dni Nivea Baby SOS, ale jest gorszy, w tym sensie, że zostawia długo tłusty film na skórze i nie natłuszcza skóry tak dobrze jak ten granatowy. Truskawa, zaintrygowałaś mnie tymi paluchami czosnkowymi :). Muszę się cofnąć w postach i zobaczyć czy przepis jest na moją miarę ;) Kremem, to jak pisałam wyżej Rozrabiace, smaruję tym granatowym Nivea a teraz tym Baby SOS. A smaruję buźkę codziennie rano, bo ma taką lekką przesuszoną, w sumie nie wiem czemu, bo w sypialni kaloryfer nie grzeje, ale może to ogólnie przez zimowe klimaty ;) Miłego dnia :)
  12. Nauzyka, skoro problem zażegnany i od soboty ani śladu po łupieżu, to super. Oby już nie wrócił! :)
  13. Misiana, tak jak piszesz, możliwe, że to zęby. Też przez to przechodzimy od 3 -cy. Młody ma już 6 ząbków i kolejne w natarciu ;). Za jakiś rok - półtora, zaczną przesypiać całe nocki :) Jeśli synek ma uczulenie na brodzie, to nie od śliny, bo ona może powodować zaczerwienienie i suche plamy, a nie uczulać ;). Smaruj w ciągu dnia kilka razy bródkę tłustym kremem, choćby zwykłym Nivea. A jak synek jest wieczorem zmęczony, żeby zjeść kaszkę, to przesuń porę posiłku np. 15 min. wcześniej niż zazwyczaj :)
  14. Misiana, jak chcesz "oduczyć" nocnego jedzenia, to możesz zacząć od podawania mniejszej porcji mleka. Jeśli normalnie zjada 180ml, to w nocy dawaj mu 150ml, za kilka dni 120ml. I możesz do tej 150-tki wody dać nie 5 miarek mm tylko np. 2 ;). Ja tak robiłam ze swoim synkiem ;) A do picia w ciągu dnia dajesz mu wodę? Pytam dlatego, że jeśli pije coś innego, to w nocy może nie chcieć samej wody. Może też być tak, że jak w nocy przyzwyczaił się, że pije ciepłe mleczko, to ta zima woda to już nie to samo ;). Mój maluch np. musi mieć zawsze ciepłe picie ;), odwrotnie niż jego starsi bracia, którzy z kolei musieli mieć zawsze zimne ;) Popróbuj z mniejszą porcją mleka albo/i ciepłym piciem, a nuż się uda :)
  15. Nooo, nasze pociechy po raz pierwszy mają dwucyfrowe urodziny :))) 10 lat robi wrażenie! A u nas jakoś leci ;). Z istotniejszych wydarzeń, to jak widzisz doczekałam się trzeciego synka :). W domu mam samych facetów, bo nawet kot nie jest płci pięknej ;) Do czerwca jestem na macierzyńskim, a potem zobaczymy. Punktem wyjścia będzie to czy Jaś dostanie się do żłobka. Jak się nie dostanie, to tragedii nie będzie ;) A co u Was? :)
  16. Cześć Dziewczyny :) Coś mi czasu brakuje, żeby tu dotrzeć ;). Ale wszystko jest ok :). Jaś gna do przodu z rozwojem. Ciągle woła mama, zaczął stawać na nóżkach i oprócz przesuwania się na pupie do przodu, umie już też przemieszczać się w takiej pozycji do raczkowania. Jeszcze to nie jest klasyczne raczkowanie, ale chłopak daje radę Truskawa, co do warzywek, to ja bym je miksowała z wodą, w której się gotowały, w sumie to taki bulionik się robi :) Jasiek żółtko dostawał tylko na wyjeździe na feriach, a tak na co dzień, to o tym zapominam, ups ;) Kremu z filtrem nie używam, jedynie co, to codziennie rano smaruję mu buźkę zwykłym kremem Nivea. Teraz kupiłam Nivea Sos, ale buzia po nim za bardzo się błyszczy ;) Rozrabiaka, Jaś nie je wszystkich obiadów z nami, na razie tak 2-3 w tygodniu ma to co my, a tak to ma słoiczki, bo reszta naszych obiadów jeszcze się nie nadaje dla niego, oczywiście wg mnie, bo pewnie są takie mamy co dają dzieciom już wszystko ;) A alergia na jedzenie może wystąpić w dowolnym momencie, nawet jak do tej pory dziecko jadło daną rzecz bezproblemowo. Z ząbkami, to u Was możliwe, że są „4” na tapecie. Ząbkowanie (musi wyjść 20 mleczaków) trwa do ok. 2-2,5 rż. I oczywiście dziękuję za buziaki dla Jasia :) Pati, sił i powodzenia z zawirowaniami, żeby szybko poznikały! Nindziowamama, na wypadanie włosów nie wiem co polecić, bo nie mam takiego problemu, ale ponoć poleca się skrzyp. W TV jakiś spec mówi, żeby zamiast tabletek ze skrzypem pić herbatkę ze skrzypem, bo jest lepsza, naturalniejsza :)
  17. Ulla, tak, udało się :). Mina nauczycielki bezcenna
  18. Czeeeeeeść :))) Przypadkiem tu zaglądnęłam przeglądając teraz ten dział :). Fajnie Niezapominajka, że w taką piękną rocznicę odezwałaś się :) Wszystkiego najlepszego dla naszych cudownych 10 latków!
  19. Komunikat już się nie pojawia, czyli problem zażegnany. Dziękujemy :)
  20. Cookies nie miały tu nic do rzeczy ;). Nie tylko u mnie nie było tej numeracji górnej. Ale numeracja górna już jest, dziękuję :)
  21. Witam poniedziałkowo :) Jaś ma już sześć ząbków, wczoraj wyszła mu druga jedynka do kompletu :). No to teraz na jakiś czas będzie spokój z ząbkowaniem. Byliśmy na weekend u teściowej i Jaś zjadł w sobotę krupnik, a w niedzielę kluski śląskie z gulaszem i babcia wniebowzięta, że wnuczuś tak ładnie zjada to co ona zrobiła. Nie chciałam jej psuć radości mówiąc, że on wszystko zje co mu się da . Fajnie, bo już nie trzeba mu jakoś bardziej rozdrabniać jedzenie, bo sam sobie radzi z większymi kawałkami :). Nawet jabłko obgryza, co mnie zaskoczyło, słodko to wygląda U nas dziś piękna pogoda, choć na razie tylko 7 st., ale ma się zrobić cieplej :) Truskawa, jak Polcia nie chce wody i soczków, to może spróbuj z herbatkami dziecięcymi :) I jak pije z niekapka czy kubeczka, to butli nie musisz wprowadzać, bo i po co ;) Alhena, ciepło się zrobiło wszędzie, a jak u Was? Śnieg zniknął? ;) Rozrabiaka, to mały chyba nie ma skazy skoro może jeść każde mięso i jajka. Może Piotruś ma tylko uczulenie na laktozę. Choć jak piszesz, że ma liszaj, to może jednak mięso go uczula? Albo Bebilon Pepti jest za "słabe" i powinien mieć Nutramigen. Daj znać co powie alergolog. Gratuluję ósmego zębolka :) Ana, jak Małgo lubi herbatkę to jej dawaj, ale nie tę czarną (po pobudza ;)), tylko taką dziecięcą albo owocową ;) Nindziowamama, pewnie, że to też sukces, że Ninka zrobiła pierwsze samodzielne kroczki przy pchaczu, brawo :) Monika, powodzenia z remontem :) Miłego dnia :)
  22. W piątek zniknęła (i jak dotąd nie pojawiła się z powrotem) numeracja wątku na górze strony. Została tylko ta numeracja dolna. Czy jest szansa, że znów będzie widoczna? Bardzo ułatwia poruszanie się po wątku, bo m.in. szybciej można przechodzić ze strony na stronę.
  23. Od piątku są na forum problemy z wysłaniem postów. Ciągle pojawia się komunikat: "Błędny token autoryzacyjny. Spróbuj jeszcze raz". Czy można coś z tym zrobić?
  24. Alhena, macie śnieg? Dużo? :) Jaś uwielbia być u mnie na rękach, ale lubi też być ze swoimi braćmi w ich pokoju, bo tam jest tyyyle zabawek i ciekawych rzeczy, że sam nie wie za co się wziąć ;). Uwielbia też siadać na przewijaku (albo drapaku kota ;)) przodem do okna i obserwować co się za nim dzieje. A to, że dzieci lubią być na rękach, to jest normalne, bo na tym etapie życia pojawia się/jest lęk separacyjny i dzieci czują się bezpiecznie w ramionach kochającej osoby :). Do maluszków na rękach można tak podejść, by się tym nacieszyć, bo przyjdzie taki moment, że kiedyś za tym zatęsknimy… :). Tak więc na pewno nie robisz błędu, chyba że Ci to w jakiś sposób przeszkadza, to możesz próbować to ograniczyć. Nindziowamama, uczulenie na białko krowie (tudzież inne rzeczy) może się pojawić w każdej chwili, nawet u 3 latka, czy 10 latka, choć najczęściej "debiut" jest w okresu niemowlęcym. Ninka te suche plamy miała tylko na plecach? Byliście u alergologa? Jeśli to alergia na biało krowie, to trzeba wykluczyć produkty mleczne oraz mięso zwierząt kopytnych (wołowina, cielęcina, kozina, baranina), ale również masło, jajko. Przy skazie białkowej z jadłospisu należy wykluczyć też soję i ryby (czekoladę i kakao również, ale tego Ninka jeszcze pewnie nie próbowała), a potem obserwować czy jest poprawa. Kosmetyki przy suchej skórze, to najlepiej spisują się emolienty, ale nie wszystkie, bo niektóre paradoksalnie mogą skórę wysuszać. Polecam do zobaczenia i poczytania http://www.srokao.pl/2012/10/analiza-kapiel-emolienty.html Co do stawania na palcach czy paluszkach, to Jaś w ogóle jeszcze nie staje na nóżkach, jeśli już to na kolanach ;) Chlebek Jaś dostawał, a dokładnie piętkę, ale jak rozmemłał, to było tyle sprzątania, że odpuściłam ;). Ale dawanie kanapeczek to fajny pomysł :) Truskawa, a może Polusia Cię zaskoczy i bezproblemowo się przestawi na nowy czas :) Z piciem, to nie wszystkie dzieci lubią wodę, może spróbuj jej dawać soczek, albo mieszać soczek z wodą :) Miłego weekendu :)
  25. Cześć Dziewczyny :) U nas znów szarobury i deszczowy dzień. Jasiek miał ciężką nockę, do tego pogoda też swoje robi, bo Mały marudkuje. Na spacer nie wychodzimy, więc kiepsko się dzień zapowiada. A niedługo będę mieć siostrzeńca pod opieką, więc byle do wieczora ;) Nindziowamama, zjadła wczoraj Ninka zupę warzywną? Średniemu skaza białkowa wyszła na przełomie 2/3 m-ca. Zaczęło się od suchej skóry, błyszczących policzków, ciemieniuchy (nawet na brwiach), efektu „naderwanego” uszka, dużo płakał przez ból brzuszka itd. Bardzo pomogło przejście na Nutramigen. Kąpany był w emolientach, smarowany specjalnymi maściami albo/i emolientami. Pierwszą rzecz z białkiem krowim (jogurt albo serek to był) zjadł dopiero tuż przed pierwszymi urodzinami, ale Nutramigen można było odstawić dopiero jak miał 1,5r., bo wcześniejsze próby przejścia na zwykłe mm kończyło się wysypką i suchą skórą. Do tej pory co jakiś czas (co parę miesięcy) zdarza mu się mieć suche plamy na skórze i dla mnie to znak, że trzeba zmniejszyć codzienną ilość nabiału, co jest ciężkie, bo bardzo lubi serki, jogurty, mleko itp. A Ninka po przejściu na specjalne „mleko” dalej ma problemy ze skórą? Truskawa, takie porządne buty to dopiero jak dziecko będzie samodzielnie chodzić. Teraz wystarczą skarpetki z abs, albo takie kapcie dziecięce tego typu http://www.befado.pl/kolekcje/obuwie-dla-dziewczat/poniemowlece/obuwie-dla-dziewczt/poniemowlce/poniemowlece30-9320 Mój mąż na szczęście wszystkożerny, więc co bym nie zrobiła to zje :) Jaś jeździ na pupie, to też raczkowanie. Ponoć, 5% dzieci tak raczkuje. Starszak też raczkował w ten sposób ;). Średni tradycyjnie na czworaka. Jaś jeszcze ma czas, może się przestawi na czworaczną pozycję, która jest korzystniejsza dla rozwoju organizmu i mózgu. U mnie też TV przez cały dzień wyłączony. Dopiero wieczorem się go włącza, czasem popołudniu K. włączy jak jest coś ze sportu ważnego (mecze, skoki itp.) ;) Też nie trafiłam jeszcze do żadnego lokalu po rewolucji, ale też nieczęsto chodzimy, a jak już idziemy, to niespecjalnie ich szukam ;) Jak Polusia ma twardsze qpki, to podawaj jej codziennie tarte jabłuszko i więcej picia typu woda, soczki. Monika, na święta też będę musiała zrobić sobie dyspensę ciastową, i na urodziny bratanka i mojego starszaka... ;) Werka, a czemu nie chcesz podać smoczka, w końcu łatwiej z niego zrezygnować niż z piersi ;). Chyba niepotrzebnie go tego smoczka oduczyłaś, no może nie, że niepotrzebnie, tylko za wcześnie ;) Rozrabiaka, zamiast Nurofenu możesz podać Paracetamol, może pomoże :). U Jasia też ząb (szósty) na wylocie, może jutro wyjdzie albo pojutrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...