Skocz do zawartości
Forum

AniaB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AniaB

  1. Dziewczynki nie ma problemu z linkiem - wszystko dla dobra naszych dzieciaczków :)) jakbym nie była zadowolona to bym jej nie polecała :)
  2. KrInk ja się przejmuję nie tyle tą alergią jako taką co tym że mała ostatnio co dzień wyje i nie wiadomo czy to właśnie alergia, czy ząbki czy co :(( jak będę wiedzieć że mała alergik i że trzeba uważać to trudno ale niech przestanie mi płakać :(( Może tak mi się po prostu napisało ale mam młyn w domu bo małej coś jest i nie wiem co a jak płacze to nie zawsze da się ją od razu uspokoić.
  3. tusia13, ferinka: wysłałam Wam na priv linka do www tej naszej pediatry A z czopkiem chyba dam sobie dziś spokój.... Ula standardowo ok. 20 zasypia na noc i zwykle jest spokój do rana, więc jak coś to się będziemy czopkować jutro. Więc na razie śpi :)))) yupi :)
  4. KrInk: cóż bywają gorsze rzeczy niż alergia ale jakbym mogła wybierać to wolałabym żeby Ulcia jej nie miała, sama mam alergie na pyłki więc wiem jak to jest być alergikiem.... a teściowej odpuszczać nie zamierzam bo nie mam zamiaru dać sobie wleźć na głowę. W końcu to moje dziecko a nie jej i decyzje wszelkie należą do mnie a nie żeby cudowała jak jest coś nie po jej myśli. [ kto to widział żeby budzić dziecko bo się stęskniło!! ehh] agaluk: tak się zapytałam o tą szczepionkę bo moja dostaje tą 5cio składnikową i po 1szej dawce też była taka niewyraźna ale na szczęście obyło się bez lekarza :) A swoją drogą wielka ulga że u was też się dobrze skończyło.
  5. Dzięki ferinka :) jak coś to się kiedyś przypomnę z teściową ;) Na razie czekam na czopki, mąż powinien lada moment być w domu. Za wizyty prywatne płace 60zł. Jak coś mogę ci wysłać na priv albo na gg linka do www tej naszej pediatry, póki co jestem zadowolona.
  6. Na szczepienia do przychodni [mam ją po drugiej stronie ulicy, prawie na wprost bloku] natomiast na leczenie czy jak jest problem to prywatnie, poza tym jeszcze wizytowałyśmy Oddział Patologii Noworodka w Szpitalu w Prokocimiu. Wiem że alergia to nic fajnego, sama jestem alergik, tyle że mam gł. alergie na pyłki a nie na jedzenie.
  7. tia... jeszcze będę się musiała nauczyć wkładać czopki... ehh.... tylko czemu na mojej bidusi?? mam nadzieję że że one będą mieć jakąś ulotkę z 'instrukcją obsługi' ;)
  8. i d..a znów płacz.. ja mam dość... teraz tylko czekam aż mąż wróci z pracy, ma zahaczyć o aptekę lekarka zapodała jakieś czopki homeopatyczne, które ponoć mają działanie m.in. uspokajające przeciwbólowe etc.... Może jej pomogą bo ja już mam dość... :(((
  9. Na szczęście nie mieszkamy razem.... więc jak coś to można oddzielić wnusię od babci. Test będzie w najbliższą niedzielę - mała ma dostać u babci na parę godzin sama a my z mężem idziemy na zakupy do Ikei - trzeba w końcu do pokoju małej jakiś mebel kupić poza łóżkiem które ma ;). Mam nadzieję tylko że posłucha że mała ma tylko mleko jeść i nie da jej nic więcej. Na szczęście Ulcia na razie zasnęła :)) to mam chwilę spokoju :) Szczególnie że ostatnie parę nocy dawała w d..ę ;) Dziś np obudziła się o 2.00 i zażądała butli, całe 180ml wchłonęła - co nie zdarzało się jej już od dobrego 1.5 miesiąca chyba żeby o takiej porze jeść. Hmm... ciekawe....
  10. Uleńka ucałowana w brzuszek buzie nózie i wszystko i na szczęście na razie zasnęła, chwila oddechu... :) Mam nadzieję że jednak to nie alergia tylko chwilowa niedyspozycja.....
  11. vaneska: no bo ja na nią naskakuję a ona tak się stara mi pomóc i jak ja tak mogę :(( a usłyszała to co usłyszała nieco dosadnie powiedziane bo niestety w delikatnej formie nie dociera do niej, to wiadomo od dawna tylko ona udaje że jest inaczej :((( Dziś byłam u lekarki to okazuje się że Ula waży ok 6600 ale trzeba ja lepiej karmić i czemu ja jej tylko 1x dziennie kleik do mleka daję?! A kiedyś to sie pytała jak coś trzeba było przy Uli zrobić ale teraz to już coraz rzadziej, fakt krzywdy jej nie chce zrobić ale nie zawsze jej chęci zgadzają się z moimi a nie chce się pogodzić z faktem że to nie ona ma głos decydujący :((( No ale nie będe już Wam narzekać, w końcu już sie przyzwyczaiłam że sie z nią nie dogaduję - choć jeszcze chrzciny przed nami w sierpniu - strach się bać co to będzie.
  12. vaneska: z teściową to najpierw było o to że jak w piątek przyjechaliśmy na działkę ok 21.30 to po rozpakowaniu się mała poszła do naszej sypialni do spania (coś po 22) ja jeszcze zeszłam do łazienki, wracam a teściowa siedzi u nas w sypialni przy zapalonym świetle i na moje pytanie czy coś się stało? ona że 'czy ona już nie może się na wnusie popatrzeć bo tak dawno jej nie widziała" nieważne że jest późna godzina o której w domu mała od dawna już śpi na noc i że ją budzi to jak jej powiedziałam że jutro jest też dzień to obraza a drugie w niedziele ugotowała jej marchewkę z jabłuszkiem i po x łyżeczce mała zaczęła płakać więc mówię jej że dość skoro mała ryczy a ona się już kompletnie obraziła jak ja tak moge do niej mówić i do dziś sie do mnie nie odzywa.... to tylko przyklady z ostatniego weekendu z licznych kwasów tych dni :((((( A co do alergii to też mam nadzieję że to nie o to chodzi .
  13. agaluk: możesz napisać przeciw czemu była ta szczepionka na którą tak Oskarek zareagował fatalnie??? ja też wczoraj miałam problem z wejściem na forum, po prostu w ogóle się ta strona nie ładowała :((( Ja byłam dziś z Ulą u lekarki bo mała była okropny płaczek ostatnio... no i mamy przykaz odstawienia jedzonka dodatkowego na tydzień i przez ten czas tylko mleczko. Żeby zobaczyć czy to czasem nie jest alergia na coś. Podobno ten sam alergen uczula na jabłko i na brzozy a na brzoze ja jestem uczulona więc kto wie.... Tylko tego brakowało żebym miała alergika w domku :((( A wcześniej nie pisałam bo byliśmy na weekend na działce w górach no i teściowa się na mnie obraziła.... ehhh z resztą szkoda pisać :((( ale kwas został
  14. maka: świetnie że ci sie urlopik udał! ale chyba nie miałaś takiej pogody deszczowej jak dziś w Krakowie?? ferinka: no tak, lewki mają swoje charakterki a moja Ula baranisko uparciuszek też rządzi ;) Byłam dziś z małą u lekarki, i mamy odstawić wszystkie extrasy typu marchewki jabłuszka itp Lekarka stwierdziła że te płacze to może być bolący brzuszek alergika :( Jak się dowiedziałam alergia na jabłka to ten sam alergen co na brzozy na które ja z kolei jestem uczulona :( i fakt faktem nie lubię jabłek i czasami jak jakieś zjem to swędzi mnie buzia w środku :( Więc mam na próbe na tydzień zostawić tylko mleczko i zrobić parę różnych badań.... Tylko tego mi brakowało żeby mieć alergika jedzeniowego w domu i takiego który ma apetyt ;)
  15. ferinka: coby się nie okazało że urodzisz w domu ;) ja bym chyba pojechała... w końcu w szpitalu od tego są żeby pacjentki przyjmować i stwierdzać czy to już poród czy nie.... pamiętam jak ja przed porodem dzwoniłam na oddział pytać sie czy to już mam przyjechać to położna stwierdziła 'skoro to pani 1szy poród to niech pani przyjedzie, lekarz pania zbada i najwyżej pojedzie pani do domu z powrotem' no ale juz zostałam ale pewnie na twoim miejscu bym znów pojechała...
  16. cóż... nie chcę zapeszyć ale chyba koncerty na dziś zakończone.... mala rano poryczała poryczała potem padła spać potem porozdawała uśmiechów i śpi dalej :) przynajmniej skończyłam wreszcie to prasowanie i mogę się spokojnie spakować na wyjazd :)))) ehh.... mam nadzieje że pani dr wymyśli co jej może być :(
  17. nie strasz mnie tymi kolkami do 9go miesiąca :(((( buuuu......
  18. hmm.... sama nie wiem..... ja nie pamiętam żebym przed porodem miała jakieś ekstra skurcze i bóle, tzn były ale takie w sumie mini i zupełnie nie uciążliwe.... jakieś ok 2 tyg przed porodem sporo osób mi mówiło że mi się brzusio obniżył i tyle.... za to miałam mega skurcze łydek.... jak tylko zapomniałam wziąć magnez to rano wyłam tak mnie bolało... dobra mała się obudziła zajrze do niej jaki ma humorek
  19. ups... sorki przecież to juz 5ty miesiąc jej idzie a nie 4ty :)))
  20. sama nie wiem... 4ty miesiąc to chyba troche za późno żeby się kolka tak po prostu pojawiła??? zresztą brzusio ma miękki [no chyba że ryczy] po weekendzie wraca z urlopu nasza pediatra to chyba się z małą wybiorę....
  21. teraz jedziemy na weekend na działkę.... teściowa jak zawsze się nią zajmie :)) może jak odpocznę troszkę to będe miec nowe siłki na dziecięce płaczki :((
  22. a ja wymiękam jak mała płacze.... jak wiem ze najedzona ma sucho a ona ryczy i nic nie pomaga o mam dość :((((( buuuu
  23. ferinka: zależy jak ma humor to się będzie śmiała wszędzie i chichotki będą wszędzie a jak nie to ryki też będą wszędzie... na szczęście gdzieś godzinę temu padła a ja z nią razem ;) zaraz cos przekąszę przygotuję mleczko i zabieram sie za cd prasowania
  24. ferinkaAniaBok, ja uciekam do prasowania - cała góra sie tego zebrała a jedziemy wieczorem na weekend więc trzeba poprasować przynajmniej ubranka małej na wyjazdaniu zahacz o moją stertę ubrań Nie ma problemu... jak uspokoisz mi Ulę to mogę prać i prasować moje i twoje pranie :)
  25. ok, ja uciekam do prasowania - cała góra sie tego zebrała a jedziemy wieczorem na weekend więc trzeba poprasować przynajmniej ubranka małej na wyjazd
×
×
  • Dodaj nową pozycję...