Skocz do zawartości
Forum

AniaB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AniaB

  1. Ulka też ostatnio zdobywa nowe umiejętności... a dokładnie zaczęła się podnosić na wyprostowanych rączkach jak leży na brzuszku no i usilnie ćwiczy przewracanie brzuszek / plecki / boczki.... z przewijaka to już niemalże ucieka a łapciami zgarnia wszystko co jest w zasięgu dookoła :) no i bardzo by chciała pełzać ale jakoś jej to jeszcze nie wychodzi ;) tusia: to powodzenia z niejadkiem.. my niestety musiałyśmy odstawić jabłka i marcheweczki bo takie płacze były :((( maka: powodzenia w pogodni za mobilnym synciem ;).... moja to tylko łapcie do naszego psa wyciąga... jak zacznie chodzić to chyba mieszkanie rozniosą bo pies to też żywioł ;) ferinka: moja Ulcia też na butli prawie od samego początku, więc jak coś to pytaj, jak będę wiedzieć to może co doradzę. I współczucia że będziesz odstawiać małego, jednak co mleczko mamy to tyle lepiej dla dziecka
  2. ojoj... dawno tu nie zaglądałam bo nikt nic nie pisał a tu proszę poszalałyście dziewczynki :)) kropka: witaj :) napisz cos więcej o sobie??!! ferinka to mamy dużo wspólnego: nie dość że ja najpierw mieszkałam na N. Hucie i stamtąd wywędrowałam na Prokocim :) a dwa że też mamy Skodę Fabię (tyle że taką 'zwykłą' a nie sedana...) i nasz wózek mieści się w bagażniku bez problemu, czy raczej podwozie wózka bo gondolka z małą ląduje wewnątrz autka. Choć już parę tygodni temu Ulcia przesiadła się z głębokiej gondolki do nosidełka :) bo w gondolce był krzyk że nic nie widzi --> załączam fotki :) Dziś byłyśmy na szczepieniu, i meldujemy się z wagą 7500 / 66cm. Czyli Ulcia przystopowała trochę z rośnięciem 1kg / mies.... Jak widac na sztucznym mleku może dziecię super wyglądać :)
  3. a tak w ogóle... idziemy dziś na szczepienie. Ciekawe ile ten mój klocuś waży... podejrzewam że tak pod 8kg będzie ;) bo coraz ciężej ją na rękach trzymać ;) Mam nadzieje że zniesie to dobrze.... wcześniej na długi spacerek :) dobrze że przynajmniej jaka taka pogoda sie zrobiła :)
  4. KrInk: ja na allegro też różne rzeczy wystawiam, ale to nie zarobkowo tylko jak się robi czystki np na półkach z książkami gdy sie przestają mieścić albo jak mąż kupi dubla (ma coś ok 1500 pozycji więc czasami kupi coś podwójnie więc wtedy sprzedaję bo "on nie ma czasu" ;) ) A że różne dekoracje i rękodzieła się tworzy to można by i na tym zarobić :) siedząc w domku z córcią :))
  5. heh... Dziewczyny wracają do pracy a ja właśnie wczoraj złożyłam w pracy wniosek o urlop wychowawczy na rok :) Stwierdziliśmy z mężem że do żłobka to Ulcia jest za mała a na nianię to nas nie stać bo ona weźmie więcej niż ja zarobie w czasie gdy ona będzie z małą ;) A na dziadków nie ma co liczyć.... mój ojciec z małą nie zostanie bo stwierdził że nawet na ręce boi się ją wziąć, a mama nie zostanie u nas w domu sama bo jest pies :( Zresztą oboje mieszkają za daleko żeby codziennie u nas być. Natomiast teściowa pracuje u męża w firmie więc też odpada żeby na stałe przyjeżdżała do dziecka. Tak więc będziemy sobie z Ulcią same siedzieć w domku :) Tylko że rozważam ewentualność otwarcia sklepu internetowego na działalność gosp. (wtedy ew rezygnacja z ob. pracy) Tyle że trzeba to dokładnie przemyśleć :)))
  6. cina: na razie mała najpierw dostanie kaszkę nestle z dynią żeby sprawdzić dynię, bo na ziemniaczki ze szpinakiem był płacz (tylko nie wiem czy to ziemniaki czy szpinak więc najpierw sama dynia w kaszce żeby wykluczyć dynie na płacz a potem dynia łączona z ziemniaczkiem) No a poza tym właśnie lepiej jej wychodzi to podnoszenie na łapciach do góry i ma radochę jak z takiej pozycji turla się na plecki ;) A do przemieszczania to się dopiero przymierza tj chciałaby a jeszcze nie bardzo jej to wychodzi Ale na wszelki wypadek obniżyliśmy już jej materac w łózeczku :)
  7. ferinka: ja mówie że ona ma tyle wywołanych a ile ma w komputerze to nawet nie liczę ;)
  8. spoko, fota na pewno będzie niech tylko Ulinka do tych spodenek dorośnie bo na razie to chyba byłoby widać same gatki bez dziecka w środku ;) a fot jeszcze będzie mnóstwo.... póki co to ona niedawno skończyła 5mies a ma już prawie dwa albumy pełne swoich zdjęć :) ja się przez całe swoje życie nie dorobiłam tylu portretów ;)
  9. wiem że superowe :)) dlatego kupiłam, a w realu są chyba jeszcze ładniejsze ....
  10. AniaB

    Darmowe próbki

    Gratulacje dla założycielki tego wątku :))!!!! jak jak coś znajde to tu wkleję
  11. kathi: po prostu odstawiłam teraz wszystko co ma marchewkę i jabłuszko... czyli większość słoiczków niestety --> wczoraj spędziłam mnóstwo czasu w pobliskim Tesco na studiowaniu składów słoiczków i niestety z tego co widzę (a tam akurat wybór jest dość duży) to większość deserków i soczków ma jabłuszko i większość zupek i dań ma marchewkę w sobie czyli 2 rzeczy po których Ulcia płacze... :(((( Więc chyba będę musiała się zaopatrzyć w jakiś blender i sama jej gotować próbując co jej nie szkodzi... ehh.... Na razie po 8 zjadła mleczka i od 9 śpi.. kaszka przygotowana ale jej nie budzę przynajmniej jest okazja żeby cos w domku robić :)))
  12. Witam nowa mamę :) pisz z nami jak najwięcej... A ja dziś zrobiłam sobie wolne :) zostawiłam Ulcię z tatusiem i pojechałam na zakupy ( oczywiście dla niej ;) ) Przynajmniej przyjemnie sobie odpoczęłam i mam nowe siły do dziecięcia :) gdzie mamy problemy z jedzonkem :(((( ogólnie jest tak że marchewka - ryk, kaszka marchewkowa - ryk, ziemniaczek ze szpinakiem - ryk, jabłuszko - ryk, toleruje jedynie same kleiki i kleik z brokułami i k. bananowy.... :(((( tzn zje wszystko co dam ale potem albo jest ryk albo nie :(((( Ale za to muszę się pochwalić że Ulka przymierza się twardo do pełzania :) jak leży na brzuszku to opiera sie ślicznie na prostych łapkach, dupcia do góry i zapiera się nóziami i kolankami i kombinuje co i jak by tu zrobić żeby to wszystko razem dało przesunięcia się efekt do przodu :)) Stara się tak, że aż postękuje z wysiłku :)))
  13. ferinka, ja jeszcze typowo na zimę nic nie kupuje bo też nie wiem jaki rozmiar - Ulcia teraz powoli wchodzi w rozmiar 74, więc kombinezon zimowy to nie wiem czy 80 czy już 86??? Ostatnio kupiłam jej na allegro zajebiaszcze spodenki... troszkę jeszcze za duże ale niedługo dorośnie :) ^^MARIQUITA // sztruksowe spodenki na szelkach -80 (723129467) - Aukcje internetowe Allegro i ^^EARLY DAYS // sztruksowe spodenki // 6/12 (723050810) - Aukcje internetowe Allegro Są śliczne a za grosze.... Więc na razie kupuję na taką podobną pogodę jak dziś - bodziak długi rękaw, ciepły sweterek, spodenki,a na noc ciepły pajacyk (ostatnio zdobyłam taki z zawijanymi łapkami i stópkami co by jej paluszki nie marzły ;) )
  14. A no i się jeszcze nie pochwaliłam: dziś obniżaliśmy jej materac w łóżrczku bo Ulcia przymierza się do pełzania.... nie siada, nie obraca się z brzuszka na plecki jeszcze ale za to jak leży na brzuszku to już się podpiera wyprostowanymi w łokciach rączkami i próbuje co by tu zrobić że ruszanie nóziami przyniosło efekt przemieszczania się ;) bo na razie fika kończynami ale nie przynosi to efektów ;) No i oczywiście pupcia wypina się do góry aż miło :))) Więc obniżylismy ten materac bo bałam się że pewnej chwili się sama ewakuuje stamtąd hehe
  15. Hmm... moja też zje wszystko co jej dam - tylko potem albo ją boli brzuszek albo nie :( Jak byłam z nia u pediatry w połowie sierpnia to powiedziała żeby na tydzień odstawić wszystko i dawać tylko samo mleko, jak się Ulcia uspokoi tzn że płaczki były od jedzonka. I po tygodniu spróbować znów rozszerzac jedzonko. No i właśnie na część rzeczy wróciły płaczki, jak poprzednio - w takiej sytuacji mamy zrobić z miesiąc przerwy i znów spróbować. Więc zobaczymy co z tego bedzie dalej... A ja dziś zrobiłam sobie urlopik ;) Zostawiłam małą z tatusiem i pojechałam na zakupy Przynajmniej Ulcia miała tatusia na wyłączność a ja trochę odpoczęłam ;) Czasami taki skok w bok jest potrzebny.... no i przy okazji kupiłam dziecięciu parę rzeczy. Poza tym co na allegro, bo mała zaczęła wyrastać z tego co ma a poza tym ma mało ubranek na taki chłodny wiatr jak dziś. A jak tam u Was poniedzielnie??
  16. ja to znów mam problem z wprowadzaniem nowości :(( mała toleruje kleiki / kaszki jako zagęszczacz mleczka, kaszkę z brokułami, brokuły i kaszke bananową i tyle. Marchewka - ryk, kaszka marchewkowa - ryk, jabłuszka - ryk, ziemniaczki ze szpinakiem - ryk :(((( I co ja mam robić????? Aż się boję jej jeszcze cos wprowadzać bo potem nie da się jej uspokoić wogóle, pada dopiero na noc po kąpaniu :( Chyba znów trzeba się będzie do lekarki przejść może co doradzi?? Ehh... dobrze że chociaż te nocki przesypia :)
  17. ferinka: nie mam pojęcia czy i jak się pleśniawki wracają, moja miała raz w lipcu i na razie mamy spokój
  18. ferinka ja Ulci zapodawałam nystatyne tak długo jak miała pleśniawki czyli ok 2 - 3 dni
  19. AniaB

    Fotografia

    ronia: śliczny maluszek i super te rameczki {jak ty to robisz??} a co do fotek i obiektów do fotografowania.... w moim znajomym labie już się przyzwyczaili że odkąd mam cyfrówke to zjawiam się raz na jakiś dłuższy czas i zostawiam cd z dużą ilością zdjęć ;) wczoraj była płytka z 530szt fotek hehe... Mają zrobić na jutro.... stałemu klientowi robią szybciej duże ilości ;) a mąż jak przychodzi do nich to potrafi zostawić np 15 - 20 filmów na raz do wywołania.... Ale miło przeczytać że się moje zdjęcia podobają....
  20. ferinka: widziałam że na sierpniówkach pytałaś się jak zapodawać nystatynę.... jak moja miała pleśniawki to maczałam taki patyczek do uszu w nystatynie i dawałam małej do pocyckania ;) tylko że Ulcia miała wtedy ok 4miesięcy więc nie wiem czy u was ten patent sie sprawdzi, musiałabyś sprawdzić 3majcie się zdrowo
  21. Maka, może i masz rację z tą samodzielnością.... dobrze że ja nie mam takiego dylematu ;) A co do zimowych ciuszków to w sumie raczej miałam na myśli ogólnie jakieś cieplejsze - kurteczka itp bo w sumie październik czy listopad to dla takich maluszków są już raczej chłodne szczególnie poranki i wieczory :) Wklejam kolejne foty Ulci. Zresztą jak któraś lubi oglądać zdjęcia to zapraszam na zurawiejka - strona domowa w Fotosik.pl albo torcik - Zwierzaki, widoki i my - Fotoblog okavango w photoblog.pl
  22. Maka: tak, Ulcia uwielbia być w centrum zainteresowania, wtedy uśmiech nie znika z buzi cały czas może tak czarować i rozdawać uśmiechy wokół, żeby tylko się nią interesować ;) Maka ty pracujesz w przedszkolu żłobku?? to przynajmniej będziesz mogła potem Antosia brać ze sobą ;) A co do rozmiaru ubranek to ja się tylko zastanawiam jaki rozmiar na zimę małej sprawić bo rośnie że hej...
  23. taaakk... babcia jest nieoceniona pod względem kulinarnym :) mimo swojego wieku ( 86lat!!!) wciąż raczy nas swoimi wypiekami i obiadkami :) Pamiętam jak byliśmy u niej w grudniu na wigilię.... to wyszłam z siatą słoików (buraczki sałatki jarzynki z własnego ogródka zasłoiczkowane w lecie) - masz bo jesteś w ciąży to się musisz dobrze odżywiać... sałatek do obiadu mieliśmy z mężem na dobre 3 tygodnie ;) (tylko słoiki do zwrotu na kolejne lato ;) ) Więc zapewniam że torcik był co najmniej tak pyszny jak wygląda na zdjęciu ;) A Ulcia odsypiała dziś wrażenia wczorajszego dnia (tylu nowych cioć i wujków to jeszcze na raz nie widziała) że jak wieczorem padła spać to spała dziś do 11 jedynie z przerwa o 7 na jeść ;) Przynajmniej odpoczęłam ciut :)
  24. hmm.. ja z tym nocnym spaniem niewiele pomogę bo moja juz od dawna przesypia od ok 21 do 6 - 8 rano, i przyszło jej to tak samo z siebie że sobie wydłużała przerwy między nocnymi jedzeniami wydłużała i kiedyś porostu zaczęła całe nocki przesypiać..... kathi: nie wiem jak u ciebie z jedzonkiem dla małej ale u mnie było tak że jak ze 2 - 3 tygodnie temu Ulka miała wielkie wycie co dzień to odstawiłam jej wszystko i miała tylko mleczko to przeszły jej płacze... No i własnie od tygodnia dostaje kleiki / kaszki do mleczka a dziś dostała brokuły Gerbera i zjadła 1/3 słoika i poszła spać :). Mam nadzieję że jutro nie będzie płaczu z tego powodu ;) bo zamierzam jechać z małą do znajomego labu na 2gi koniec miasta wywołać zdjęcia z chrztu :) agha: oczywiście że Ulci się podobało, w końcu mogła robić to co uwielbia czyli być gwiazda nr 1 :))
  25. ferinka, niestety ale jeszcze dłuuugoooo będzie Ci Oliwierek błyskawicznie z ubranek wyrastał ;) niestety... moja się urodziła taka tycia pycia a teraz już dorasta do rozmiaru 74 :)) Choć nam się udało tak, że mała ma mnóstwo ślicznych ubranek ale mamy dużo od znajomych po innych dzieciach... więc mogę póki co Uleńkę przebierać 3x dziennie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...