
nikawa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nikawa
-
To jest państwowe przedszkole integracyjne. Grupa jest nieliczna, gdyż mają bardzo małą salę. Baaardzo małą. U mojego synka w grupie jest 3. dzieci niepełnosprawnych. Tak na co dzień są dwie panie, popołudniami wystarcza jedna. Jedna z tych czterech, to woźna. Każda grupa ma swoją, która dba o porządek, roznosi posiłki itp.
-
Adasaga3, albo dzwoniliby jeszcze częściej i później :p
-
Zgadzam się z przedmówczynią ;)
-
Skoro się niepokoisz, to możesz pójść do kontroli. Ale miałam podobnie. Po pierwszym porodzie dostwłam okres dokładnie 6 miesięcy od porodu, a po drugim porodzie dostałam dopiero 10 miesięcy po porodzie ;) też to było dla mnie zastanawiające, ale ile mniej roboty ;) Gratuluję dzidziusia ! :)
-
Na razie są dla niej widoczne. Jest malutka ;) Ale jak jej się obrazek odwrócił, to już też nie miała problemu z odnalezieniem właściwego obrazka. Teraz z bratem musimy się bawić w memo zakryte, żeby ona je zrozumiała ;)
-
Wow! Rzeczywiście głos jak Ewy Bem. Dziewczyna ładna, naturalna z pięknym głosem. Widać, że nie ma problemu z tremą. Gratulacje! Nie mam telewizora, więc nie śledzę takich programów, daj znać, jak jej poszło. I powodzenia dla niej!
-
Ulla, z Mikołajem możesz się tak bawić, żeby już Wiktor obserwował. My zaczęliśmy wcześniej. H. dostała te obrazki na roczek. Chwilę leżały w szafie, ale uparcie jej przed oczami nimi macham ;)
-
Koziorożec :)
-
Jak zabezpieczyć dom przed maluchem?
nikawa odpowiedział(a) na temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
U nas ochraniacze na narożniki zupełnie się nie sprawdziły. Po jedymppołudniu wszystkie były zdemontowane przez dziecko. Za to obowiązkowo należy zaślepić gniazka, jak dziewczyny wspominały już wcześniej, plus blokada na szufladach i szafkach z rzeczami niebezpiecznymi bądź drobnymi. Dobrze jest zostawić w kuchni dziecku jedną szafkę do otwierania. Włożyć do niej bezpieczne przedmioty: sitko, drewanianą łyżkę (jak nią uderza o sitko, to jest bezpieczna, gorzej, jak będzie chciało wkładać do ust uchwyt...zawsze trzeba uważać! ) garnek, deseczka do krojenia, plastikowe kubeczki. Dziecko po jakimś czasie zrozumie, że tylko do tej szafki ma prawo zaglądać. Przy okazji mama może coś zrobić w kuchni, a dziecko na chwilę zajmie się czymś innym niż mamą ;) My mamy blokadę również na lodówce. Synek wyjmował jajka i mówił "bam" rzucając je na podłogę :p Należy pamiętać, że mimo zabezpieczeń, dzieci potrafią znaleźć nowe zastosowania przedmiotów wydawałoby się bezpiecznych. -
Anaaa, nie ma się czym martwić, bo dzieci najczęściej twarde pokarmy dostają w kawałkach. Widziałam, jak kiedyś w prywatnym przedszkolu pani kroiła kotlety dzieciakom i kładła im tak na talerzu. Mnie bardziej martwiły małe porcje u mojego syna. Rozumiem, że są przeliczane do wieku dziecka, ale nie wszystkie dzieci są równe. Chyba waga również powinna być brana pod uwagę i wzrost ;) po coś oblicza się centyle. Na szczęście po rozmowie z panią dyrektor mały będzie miał prawo do dokładki. Jeden paluszek rybny, to naprawdę niewiele. Teraz będzie miał dwa ;)
-
Adasaga3, moja córcia ma 17 miesięcy. Uczyłam ją najpierw na 2/3 parach. Rozkładałam kartoniki na dywanie i później podawałam jej pojedynczo mówiąc: "połóż kurkę na kurce" itp. Na początku układała "wieże". Kładła jedno na drugie. Do zabawy zaprosiłam syna. Jemu zadawałam to samo, on oczywiście nie miał z tym problemu (ma 5 lat) po prostu chcieliśmy nauczyć Malutką. Żeby jemu urozmaicić zabawę to układałam cztery obrazki przodem do niego, prosiłam by zapamiętał kolejność, po chwili je przykrywałam, a on ze swoich kartoników miał ulóżyć tę samą kolejność, od lewej do prawej:) chodziło o to, żeby córka była zainteresowana zabawką, bo skoro brat się bawi, to i ona chętnie do nas podchodziła. W końcu w ubiegłym tygodniu rozłożyłam jej 4 elementy i prosiłam by poszukała pary. UDAŁO się! :) Jak brat wrócił z przedszkola, to ułożył siostrze 6 elementów i też sobie świetnie poradziła. Nagrałam filmiki na pamiątkę. Uroczo wygląda, jak ona patrzy na to, co ma w ręce, a następnie na obrazki, które leżą na podłodze. Widać, że już rozumie i szuka samodzielnie :)
-
Ulla, wow! Ja musze się udać do szczepienia z moim prawie 5.latkiem i czuję lęk. Obawiam się o pielęgnarkę" obu jej nie kopnął. Mi ostatnio nabił dwa siniaki, gdy próbowałam wydusić ropę z palca u nogi... Wierzgał, krzyczał, kopał, gdy w końcu na siłę go przytrzymałam, twk by widział, jak to robię, to tylko zacisnął zęby, syknął i zaczął krzyczeć:"dziękuję, dziękuję mamo! Pomogłaś mi, od razu lepiej. Przepraszam, że Cię tak pokopałem"... Dwa dni do tego zabiegu podchodziłam. Dramat! Sukces mojej córeczki (i mój;)). Bawimy się w MEMO! Zawsze układała obrazki jeden na drugim, bez składu i ładu budowała wieże. Od tygodnia potrafi położyć krowę na krowie, kurę na kurze itd. Przy okazji gorąco polecam dla takich maluszków Memo z Czu-Czu. W dodatku bratu tak się to spodobało, że sam zaczął się z nią w to bawić :) moje dzieci bawią się razem! Hurra!
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
nikawa odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
U nas ostatnio slabo z odpornością. Ode mnie sie zaczęło przeziębienie, o widzę, że już Maleńka zakatarzona. Synowi podaje syropy odpornościowe, mam nadzieję, że przetrwa. Byłam u niego w przedszkolu i płowa grupa z katarami. W tym tygodniu ma urodziny, mam nadzieję, że dotrwa w zdrowiu. -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
nikawa odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Aagnieszkaa1, to czekam na zeznania, dobrze się je czyta, zwłaszcza, że tak wiele się dzieje ;) -
Zainteresowanie mapami jest spore. Wnioskuję po zmianie regulaminu. Wczoraj, gdy od rana rozpoczęła się akcja, to dla osoby prywatnej można było zamówić max 3 szt., zaś dla instytucji aż 50szt. Po południu dla i stytucji można było zamówić 5szt., a już wieczorem była kolejna zmiana, że dla osób indywidualnych można złożyć zamówienie na jedną sztukę :) Ja przed wykonaniem telefonu do nie wszystkie Panie podają nr telefonu i wcale się nie dziwię... Za to lubię mieć do nich adres mailowy. Jak już mam nr i naprawdę muszę zadzwonić, to przed wykonaniem tel. wysyłam smsa z prośbą, by dała znać, jak będzie mogła rozmawiać. Ostatnio odpisała "już" :) Ela, fajnie, że żyjesz ;)
-
Bettyy, to ja już wolę odpowiadać na pytania dotyczące fasolek, niż śmierci. Wolę rozmawiać o życiu. Dziś odprowadzałam synka do przedszkola i znowu pytał o śmierć, o tym co po niej. konkretnie zapytał, czy kiedyś będziemy razem w niebie? I czy będziemy tam na siebie patrzeć? Ale jak to się stanie? Nawet zapytał o anioła, ale nie pamiętam tego pytania. Poprosiłam, żeby zadał te pytania również katechetce. Jestem ciekawa, co ona mu powie... A propo fasolek jest fajna książka "Horror! czyli skąd się biorą dzieci?" G. Kasdepkę i jeszcze "Skąd się biorą dzieci?" M. Brykczyński Fajne książeczki :) polecam. Bardzo lubię twórczość tych autorów.
-
Bettyy, niestety zaniedbałam ten wątek i mam wrażenie, że przeszkadzam rozpocynając nowy wątek. A chyba nie jestem w stanie nadrobić tylu stron ;) Dlatego zasugerowałam w "komunikacie", że warto było by ten wątek usuwać po roku, bo chyba tak nikt nie wraca do początku ;) A jeszcze fajniej byłoby podzielić te pogaduchy na wątek : Co mi dziś sprawiło radość? , Co mnie dziś zasmuciło?, Co mnie wkurzyło? Co rozbawiło? Nadal byłyby luźne pogaduchy ale z takim małym podziałem ;) Przeczytałam o "problemie" Martek. Ludzie naprawdę są różni. Zawsze miałam szczęście spotykać takich dobrych, uczciwych, naturalnych... Niestety w tym roku rozczarowałam się aż na dwojgu z nich. Jest mi przykro i przestaje się dziwić takiemu zachowaniu, choć absolutnie nie pochwalam :/ Aż dziw, że o zebraniach rodziców (wywiadówkach) jeszcze nikt nie napisał pracy doktorskiej ;) Bo chyba nie? ;)
-
Jeszcze adres do stronki: https://mapa.premier.gov.pl/ Ja już zamówiłam. Czekam :)
-
Dziewczyny przepraszam, że Wam tu wchodzę w rozmowę ale chciałam polecić i zachęcić do DARMOWEGO zamawiania Mapy Polski. Słyszeliście o tej inicjatywie?? Mapa jest z Wydawnictwa Dwie Siostry (jedno z najciekawszych wydawnictw!). A zamawia się ją w Kancelarii Premiera:) Wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy, następnie kliknąć w linka aktywującego, który przychodzi na skrzynkę mailową i ...czekać.
-
Mój wytrwale czeka i drąży temat... Często wraca do niedopowiedzianych tematów.
-
A może zamiast masek każde dziecko założy na siebie fragment kostiumu robota. Ale potrzebowałabyś dla każdego dziecka po jednym kartonie, w którym trzeba by zrobić otwory na ręce ;) Może to zająć sporo miejsca, ale jeżeli by się znalazło, to może się fajnie udać:) Taniec takich robotów mógłby wyglądać imponująco;) A dzieci mogłyby sobie samodzielnie ozdobić takie wdzianko. Podczas powitania niech dzieci zaproponują "Jak witają się roboty"? :) Scenariusz gotowy. GRATULACJE! :)
-
adasaga3, niesprzątane po prostu zajdzie próchnicą:P Ja mieszkam na takim placu zabaw. Każdego dnia staram się zamieść podłogę (zresztą kilka razy, bo mamy piasek na placu zabaw + kurz) i wciągam pyłki do odkurzacza. Specjalnie zakupiliśmy odkurzacz bezprzewodowy, ręczny, taki samochodowy. Bez niego nie umiemy już żyć :P Bo nawet dzieci chętnie po niego sięgają, z dużym odkurzaczem z kablem jest mniej wygodnie. Ponadto nie mam sił na ciągłe układanie i odkładanie. Córa jest na etapie zrzucania wszystkiego, co jest na jej poziomie. Nie pamiętam, żeby syn robił aż taki bałagan...ale póki nie zrozumie po milionowym NIE WOLNO, że nie wolno, to się poddaję :P Córa też naśladuje mycie podłogi, luster. Specjalnie prosi o wodę. Podaję, by się napiła. A ona wypluwa wodę, idzie po ścierkę i "sprząta". My naprawdę mieszkamy na placu zabaw... Ale jest światełko w tunelu, że pojawi się coś większego, póki co trzeba przetrwać i nie dać się dzieciom :P
-
Koniecznie! Poproszę :) Długie urodzinki przewidujesz. Ja uczestniczyłam na max 2h i sama takie prowadzę. Pamiętaj o czasie na torta i smakołyki :p Chyba raz prowadziłam dłuższe, ale wtedy mama Jubilata przygotowała również kolację dla dzieci.
-
Betty, a to ciekawe bardzo Mój mały jeszcze nie dociekał
-
Jestem pewna, że impreza będzie udana! Daj znać jak będzie po. A te kredki, to dla mnie nowość Brzmi ciekawie. Ale rozumiem, że zrobisz to przed imprezą? Zrób jedną więcej i mi podeślij, później podam Ci adres ;)