
ola2710
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ola2710
-
Oj,coś się nie zapowiada...ale jakoś to przeboleję ;)
-
Żadnych wyraźnych... ;) Brak miesiączki - wtedy to nie był dla mnie objaw,bo zdarzało się to często (miałam problemy hormonalne).Senność i przemęczenie-często się zdarzało,zwłaszcza jak pracowało się w 2 weekendy w miesiącu w nadgodzinach,w tygodniu nadg też były i miałam wrażenie,że z pracy nie wychodzę... Mdłości,wrażliwość na zapachy,omdlenia itd-nic takiego nie miałam. Nawet testy ciążowe robione raz w tygodniu mówiły mi "nie" ;)
-
To może zamień 1 posiłek (mleko) na kaszkę?Np na śniadanie? Ja oczywiście znam nowe wytyczne dot żywienia,staram się ich trzymać,ale schemat schematem,a życie życiem-my,dorośli,też powinniśmy jeść 5 posiłków dziennie,a czy codziennie tak jemy?:) Z tym,że my jesteśmy na kp,więc ja nie trzymam się sztywno ilości posiłków mlecznych-mój synek dopiero uczy się,że picie z kubka czegoś,co mlekiem nie jest,nie gryzie ;),więc popija jeszcze mleko 1 fazy z piersi,jak jest spragniony; poza tym wyszły już nam 4 kolejne zęby,a w tym czasie dzieci mogą nie chcieć się w ogóle oderwać od piersi... Sama widzisz-to sprawa indywidualna,nie ma co się wg mnie na 100% trzymać schematów
-
Próbowałaś zwiększyć dawkę mm?chyba warto,żeby sprawdzić,czy to faktycznie głód... A może mała ma kolki albo nie pasuje jej to mm?Nie wiem,od kiedy je macie i czy to od tego...Wtedy albo zmienić mm,albo też podawać coś na kolki. U nas było podobnie-dokarmiałam chyba od 2 tyg,raz-dwa dziennie (ok 30-60ml).Zdarzały się dni,kiedy jednak był tylko na piersi.Teraz wiem,że chyba niepotrzebnie dokarmiałam-usłyszałam taką dobrą radę tylko dlatego,że mały wisiał non stop na piersi,szybko był niespokojny na spacerze,w nocy budził się często.Uparłam się w pewnym momencie,by przestać karmić mm (kilka dni był tylko na piersi,potem dałam mm i zaczęły się problemy z brzuszkiem).Do tej pory u nas kp. Karm jak Ty uważasz-to ma być Twoja decyzja;) Jak chcesz nadal dokarmiać,to przypatrz się mieszance,a jeśli chcesz mieć pokarm w piersiach,to trzeba często przystawiać dziecko (ono reguluje,ile tego pokarmu jest mu potrzebne;jak potrzebuje więcej,będzie na Tobie wisieć czasem godzinami...).
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
ola2710 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Margeritka,a skąd miałaś te szczepionki?i co to w ogóle jest?bo nigdy o tym nie słyszałam... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
ola2710 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Oby tak było:) bo jak przypomnę sobie,jak siostrzeniec często chorował,jak zaczął chodzić do przedszkola...a ja swojego chcę do żłobka dać... :/ -
...pierwsze słyszę...mam kilka sukienek z tego sklepu,noszę 38 i ten rozmiar jest dla mnie dobry w tym sklepie...
-
Stawiam na szybką ciążę niestety...choć,kto wie,może przez problemy z tarczycą jej się to nie przytrafi. Ale to niestety już raczej trend,że młodzież ma takie zainteresowania i zero aspiracji.Z kolei dzieci siedzą w domu przed komputerami,i to też wg mnie jest niepokojące.Ja rozumiem,że ważne,by się na tym znać,iść z duchem czasu itd,ale ewolucja tak szybko nie postępuje i póki co powinniśmy się ruszać,a nie non stop w czterech ścianach i w sieci czy grać.Mam niedaleko domu dwa boiska do piłki nożnej,dwa do siatkówki,jedno do kosza i plac zabaw dla dzieci ;na palcach jednej ręki zliczę,ile razy widziałam tam dzieci...za to moich rówieśników częściej;)
-
Niestety zgodzę się z tym,co napisała Adasaga3...Nie wiem,co się dzieje ze współczesnymi rodzicami,czy to wina "bezstresowego wychowania"...Mam wiele przykładów dookoła,najwyraźniejszy to moja 15-letnia sąsiadka,która właśnie trzeci rok jest w 1 klasie gimnazjum,codziennie odmalowana tak mocno,że ja nigdy tak nie byłam (nawet na sylwestra czy inne szalone okazje),farbuje włosy od 12 roku życia,pali,popija,spotyka się z chłopakami (niby normalne w tym wieku,ale jakoś człowiek w dni powszednie nie urywał się ze szkoły,żeby do północy,dzień w dzień,chodzić na randez vous do pobliskiego lasu),a mama-odkąd pamiętam -ciągle ją usprawiedliwiała,głównie jej chorobami (zdobywała kolejne papierki na dowód jej słabych wyników w nauce-przecież to nie wina dziewczyny...;a powtarzanie klasy to wina nauczycieli...).Potrafi zwyzywać matkę czy ciotkę,używając niewyszukanej łaciny,przy ludziach,a ojciec na to milczy...Trudno mi oceniać jej rodziców,sama nie mam doświadczenia,pewnie popełniam i będę popełniać błędy,ale wychowywać wg mnie trzeba od najmłodszych lat-nie zostawiać dzieci ciągle samych sobie,a ja idę na kolejną imprezkę albo wieczorek przy piwku i papierosku..
-
Joanna,masz szczęście - u mnie żadna (jak się okazało) nie karmiła piersią,a każda udzielała złotych rad;) Margeritka,czyli szacunek zdobędę może za parę lat,przy drugim... :)
-
Obalam tę "teorię":) miałam bardzo bolesne miesiączki,a poród był w miarę szybki (choć nie błyskawiczny) i relatywnie mało bolesny.Relatywnie,bo każda z nas ma inny próg bólu.Osobiście myślę,że bolesne miesiączki "pomogły"-na początku porodu były skurcze takie same jak podczas okresu,dlatego pewnie zniosłam to dzielnie:) Nie bój się,będzie ok;)
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
ola2710 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Margeritka,dobrze,że Ola już zdrowa:) Ale zaczyna się niestety ten okres chorób-już moja mama jest przeziębiona... :/ -
To zależy czy lekarz da Ci L4 z kodem B (ciążowym) lub zaświadczenie o ciąży.Wcześnie Ci Monika lekarz dał-ja spotkałam się z tym,że lekarze dopiero od 8-10 tyg ciąży dają te dokumenty (bo serduszka jeszcze nie słychać,nie wiadomo czy ciąża się rozwinie itp);mi nawet dr założyła kartę ciąży dopiero na drugiej wizycie...na 1szej byłam w 6 tc i nie chciała mi założyć jeszcze...
-
Adasaga3,nawet nie wiesz,jak mnie takie teksty irytują...ale póki co trzymam to w sobie,bo nie chcę wywoływać awantury (skończyłoby się na tym,że jestem młoda i głupia,życia nie znam,płakać będę przez swoje "głupie" decyzje itp)..A przoduje w tych radach babcia,która dzieci ma troje:)staram się zrozumieć jej dziwnie rozumianą troskę,choć ona nie stara się zrozumieć,że teraz inne czasy i np pieluch nie muszę gotować w garze,nie wspominając o innych udogodnieniach,i że nie mam lat 17stu,jak ona,gdy rodziła pierwsze dziecko (ciągle mi przypomina,że jeszcze mam czas;) Ach te babcie;)
-
Dla dziecka-Lovela.Jak są trudniejsze plamy,to przed praniem traktuję je Vanishem. Dla nas-różnie,teraz mam kapsułki Ariela;wszystko się dopiera. Jak skończy się proszek dla małego,przejdę chyba na Vizir Sensitive-słyszałam,że jest ok dla dzieci (lub,jeśli znajdę,jakiś inny proszek sensitive).
-
Pewnie Basia jest w bardzo wczesnej ciąży - stąd jeszcze brak okresu ochronnego. Monika,ja mam w domu kolekcję niewykorzystanych L4-dostawałam,ale nie oddawałam pracodawcy,tylko szłam mu na rękę i zamiast 5 dni chorobowego byłam 2-3 dni na urlopie (albo i wcale...).Co miałam w zamian?Jedynie ciągłe pretensje o to,że "znowu jestem chora" (!)-trudno,żebym nie była,jak chodziłam do pracy z gorączką,na antybiotykach,i nie było kiedy tego doleczyć...Nie ma co,ja już w ten sposób nie igram ze swoim zdrowiem.
-
Mi na przykład kobiety z rodziny odradzają kolejne dzieci-jedno wg nich mi wystarczy ;) śmieszne to,bo każda z nich ma po 2-3 :) tylko faceci są za takim pomysłem... Ulla,racja,trzeba sobie jakoś radzić.Przecież nie da się na to w 100% przygotować,zaplanować wszystkiego w najdrobniejszym szczególe..
-
Dla mnie to nie do końca jest "umiejętność mówienia NIE",a bardziej postępowanie w zgodzie ze swoimi przekonaniami i zasadami.Po to,by dobrze czuć się samemu ze sobą ;)
-
Dzięki Dziewczyny!:) Jeszcze przed kupnem poprzymierzamy i zobaczymy na żywo,ale przynajmniej wiem,gdzie jeszcze szukać i na co zwracać uwagę :)Pozdrawiamy!
-
Płacz niemowlaka - strach przed obcymi
ola2710 odpowiedział(a) na Arishka temat w Noworodki i niemowlaki
Ja brałam (biorę) na ręce i uspokajam..nie wiem,czy to dobrze wg książek czy lekarzy,ale wg mnie tak:) Mój mały nie reagował tak tylko na obcych,ale też na mojego tatę (widzi go codziennie);teraz z mojego taty przerzucił się na mojego dziadka...;) -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
ola2710 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Aga,zazdroszczę końca remontu... :) Margeritka,nic małej więcej nie jest?może jakiś lekki szok przedszkolny...? -
Jeszcze nie,ale jestem chyba na dobrej drodze:) i jest mi z tym dobrze! :)
-
Emiśka,ja nawet nie pomyślałam o tym,że to może nie być normalne:) popatrz czasem na inne dzieci,jak się czegoś przestraszą-reagują podobnie (może nie wszystkie mają trzęsące się rączki,ale inne podskoczą,wybuchną głośnym płaczem itp.).Może jestem spokojniejsza,bo mój siostrzeniec też tak robił. A czy często tak robi,trudno powiedzieć,bo to zależy od tego,czy w danym dniu często będzie tak bardzo podekscytowany lub czy coś go wiele razy przestraszy...
-
Ponarzekałyśmy sobie;)ale taka niestety jest rzeczywistość:/ Mój M.jest na kiierowniczym stanowisku w mniejszej firmie,ale wykonują usługi dla jednego molocha motoryzacyjnego i też miał takie zapędy,by denerwować sw,jak np kobieta musi iść na L4,bo jej dziecko zachorowało.Niby rozumiałam,że teraz on ma przez to problemy,bo nie ma kim pracować (a na zatrudnienie nowych nikt wyżej zgody nie wyraża...),ale pokazywałam mu też drugą stronę medalu.Odkąd mamy dziecko,jakoś złagodniał w tej kwestii...ale jak widać nie wszyscy tak mają
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
ola2710 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Natka,faktycznie masz intensywnie :) Ja się pochwalę-wreszcie założyli nam schody!:)Niebawem M.idzie na górę,"do nas",kończyć malowanie,położyć panele i skręcać meble:)poszedłby już dzisiaj,bo ma L4,ale faktycznie jest chory i powinien odpocząć...