Skocz do zawartości
Forum

ola2710

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ola2710

  1. ola2710

    Teściowa

    To faktycznie chyba kwestia wieku...zamiast cieszyć się,że się człowiekowi powodzi,jeszcze mu szpile wbijać:/ Moja babcia ma to samo niestety-wszystko,co robimy,kupimy,musi skrytykować.A jak chodzi o jej córkę i jej dzieci i wnuki,to u nich te same zachowania są super.Np my jechaliśmy na wakacje nad morze-usłyszeliśmy,że nie powinniśmy,bo dziecko,że gdzie tak daleko,po co i w ogóle za co (na pewno nas nie stać).Jechał mój kuzyn z żoną i 1.5 mies starszym synkiem?zero wymówek i jeszcze mówiła to tak,żebyśmy zazdrościli (bo oni do hotelu,a my nie,oni w inne miejsce-na pewno lepsze itp). Dlatego nawet jeśli o coś pyta teraz,nie odpowiadam jej do końca,nie opowiadam wszystkiego,by potem nie słyszeć wymówek:)
  2. Nina,rozumiem,że śpi,ale przy piersi i budzi się po chwili,gdy go odłożysz?? Jeśli tak,to witaj w klubie,miałam to samo;) Nie jest to niczym niepokojącym,bo dziecko się wysypia,potrzebuje tylko Twojej ciągłej bliskości.
  3. Natka,niestety,święta prawda...dzisiaj przez Tel rozmawiałam z moim M.:ja do niego jedno,on do mnie drugie...mówię,że dzwoniłam do banku i musiałam za przeproszeniem zjechać panią,bo olewa sprawę,a on jest zbyt łagodny i pewnie myśli,że w ten sposób coś załatwi.Jak on to zrozumiał?że mu powiedziałam,że on nic nie potrafi załatwić (!!!!).I ego zdeptane...Oj te chłopy:) a tu mi drugi rośnie:)
  4. ola2710

    Teściowa

    Tak czasem sobie myślę.. Żebym ja nie została taką teściową;) A jeśli chodzi o stawanie po czyjejś stronie,to mój M.oczywiście zawsze po mojej:)
  5. Że była tylko jedna pobudka w nocy:)
  6. Też idę.Nawet wydaje mi się,że wyb samorządowe"ważniejsze",bo efekty pracy tych ludzi widać jak na dłoni,są bliżej nas.
  7. ola2710

    Teściowa

    Dzina,a teściowa taka jest/była zawsze,czy Np ma teraz menopauzę??
  8. Kasia,synek mnie wzywał poprzednio,wiec nie dopisałam ważnej rzeczy: nie zastanawiaj się,dlaczego ojciec tak mówi,czemu tak się zachowuje,tak a nie inaczej mówi itp,rozpatrując to w kategoriach "co ja zrobiłam,że on się tak zachowuje".To jest współuzależnienie-a to nie Ty masz się zmieniać,podporządkowywać jego nałogowi. Trzymaj się ciepło i staraj się nie martwić ;) Ja,dla równowagi w przyrodzie,mam jazdy z babcią-starość akurat jest z tych rzeczy,co to Bogu chyba nie wyszła... Też można oszaleć...ale dziś przyjechało nasze agd,koniec remontu widać tuż tuż,to mnie powstrzymuje od utraty zmysłów (no i moje dwa chłopaki;)
  9. Margeritka,taka pora roku... Musimy to przetrwać,byle do wiosny:)
  10. ola2710

    Ząbki

    Myślę,że skoro byłaś z tym u lekarza i mówi,że niebawem będą,to pewnie ma rację.Gorączka,brak apetytu i nabrzmiałe dziąsła mogą świadczyć o tym,że ma rację. Na Twoim miejscu poszłabym ponownie do lekarza,jeśli po skończeniu roczku nadal nie pojawi się ząbek - dla pewności,czy wszystko jest ok.Dla "pocieszenia"-dziecko koleżanki zaczęło ząbkować w 14 mies.
  11. Joanna,tez miałam kiedyś żal do mamy,że nie zostawiła ojca...ale to chyba większość osób z rodzicem-alkoholikiem tak ma... Kasia,wiem,że to trudne,ale staraj się olewać to,co on mówi...Dla porównania -mojemu ojcu nie podobało się kiedyś,że noszę okulary (...)-taka analogia do chrypki...to nie jest zdrowy,normalny człowiek,wiec nie licz na to,że się z nim ktokolwiek dogada:(
  12. ola2710

    Teściowa

    Margeritka,czasem są też kobiety,które czerpią chyba przyjemność z dołowania innych i doorowadzania ich do granic cierpliwości ;) Dzina,po pierwsze sto lat dla Synka!!:) Ja mam teściową "za lasem",ale -żeby tak nie psioczyć na teściowe tylko-mam dokładnie taką samą sytuacje jak Ty,ale z babcią (moją własną...).Nie mam do niej siły,ale żyć jakoś trzeba...wór cierpliwości dla nas zatem;) My się nie wyprowadzimy (choć tak z raz w mies nas wyrzuca z domu,nie swojego już,bo przepis zrobiony:),za dużo zainwestowaliśmy w ten dom,by stąd iść,i inwestujemy nadal.Remontujemy 1sze piętro i tam się niebawem wyprowadzamy-mamy tam też łazienkę i kuchnię,więc autonomia całkowita...
  13. U mnie dziś 15 stopni i słonecznie (wietrznie też,ale nie był to halny:) Jutro ma być podobnie :)
  14. Ulla,pewnie będzie jeszcze gorzej-gdy ja wrócę do pracy,a mały pójdzie do żłobka.Trochę się z tym pogodziłam...ale ważne też,by nie uciekać od siebie,jak w końcu ten czas wolny się ma (choćby to było 15 minut)
  15. Nasze spacery w deszcz/wiatr/względne zimno zaczynają zmieniać się w jakąś parodię-dzień świstaka normalnie... Zawsze znajdzie się jakaś osoba,która wypowie głośno swoją uwagę:"gdzie z dzieckiem idziesz,żeby zmoknąć?","załóż mu rękawiczki","zimno strasznie i wieje,nie lepiej w domu zostać?szkoda dziecka!"... Jaką to ja krzywdę dziecku robię,ech...:/ Ale i tak będę chodzić :)
  16. ola2710

    Co umiesz rysować?

    Ja narysuję chyba wszystko,ale jak mam przykład,Np w książeczce;) w każdym razie chrześniakowi się podobało raczej:)
  17. Ciepło i zapowiada się na kilkudniowy powrót takiej pogody ;)
  18. U mnie podobnie,jak u Ali-remontowo:) M.składał meble kuchenne,mój tato też był,by szybciej nam szło,ja oczywiście z małym,wiec nie pomogłam,ale dziś "dla relaksu" skopałam mojej mamie ogródek i grabiłam liście:)
  19. Ech,muszę się pożalić :/ Coraz zimniej na dworze i coraz mniej mam w moim otoczeniu,przynajmniej takie mam wrażenie.Sąsiadka się raczej wyprowadziła od męża(mamy dzieci z tego samego roku),koleżanka nie wychodzi na spacery z dzieckiem,bo za zimno (!),choć na dworze ponad 10 stopni.To się tutaj uzewnętrznię...
  20. ola2710

    Teściowa

    Ale powiem Wam,że zachowania kobiet są dziwne czasem...Mam sąsiadkę,która ma syna i córkę,oboje w zw małżeńskich,oboje są rodzicami,dzieci w podobnym wieku.Córka ma troje (6,3 i 1.5 roku),synowa bliźniaki (2 lata); synowa nie ma prawa być zmęczona,córka tak.Córka jedzie na wakacje?-super,należy jej się;synowa robi to samo?-a za co,po co jej to,a w ogóle to powinna siedzieć na czterech literach w domu... Ja rozumiem,że synowa to jednak nie córka,ale są pewne granice absurdu...
  21. ola2710

    Mama w bibliotece

    Pewnie,że tak:) Czytała któraś z Was sagę "Millenium"??
  22. Dziabdol,ojtam,ja już mam podwójny podbródek,taka "uroda";) Co do odzywania się do kogoś:od pon do pt,od 7.00 do 16.30/17.00 odzywam się tylko do mojego synka,a-jak widać po suwaczku-różnie bywa u nas z komunikacją;)o wielu sprawach sobie nie pogadamy,hehe ;)a wieczorami też nie bardzo jest jak usiąść i porozmawiać,bo M.gna do remontu;czasem wymienimy się uwagami dot zakupów,obiadu czy innymi dot domu.Dlatego często jestem tu,na forum...
  23. Fizycznie to chyba każda kobieta ma do siebie wiele zastrzeżeń-zwykle przesadzonych;) ja też tak mam oczywiście :) Naiwność i emocjonalność to raczej też "immanentne cechy kobiet"-nic,tylko się cieszyć,że mieścimy się w normie :) Głowa do góry!!!
  24. Staś pod koniec marca idzie do żłobka,więc będę się trzymać tego,by go nie karmić mlekiem w dzień,tylko w nocy.Myślę,że nie powinno być to w jakikolwiek sposób problematyczne,w taki sposób mogę karmić dopóki on sam się nie "odłączy". Powodzenia u lekarza-oby problem się szybko ulotnił!:)
  25. ola2710

    Mama w bibliotece

    Ulla,każdy ;) jestem elastyczna w tej kwestii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...