Skocz do zawartości
Forum

kaja09

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaja09

  1. kaja09

    Sierpień 2009

    no ja też się nimi napijam! mimo,że jest lepiej niż było to i tak mi się pić ciągle chce....a melonik był mokry...bardzo mokry....chodzi za mną jeszcze WIELKI CZERWONY SOCZYSTY ARBUZ...ale oglądnęłam w Tesco i były jakies małe i blade....wzięłam melona...pycha,dawaj, podzielę się! Ronia, dokładnie o tym mówię, wkurza mnie takie gadanie "rodzinki" bo w końcu to co im do tego? wzłaszcza,że moi mieszkają kilka krajów ode mnie! a właśnie, jakie są lewki? wstaw linka! a co jest przed i po lewku?---wiecie, może być różnie ;)
  2. kaja09

    Sierpień 2009

    jak pokazałam zdjęcia z usg, to po profilu stwierdzili,ze na bank dziewczynka...bo padnę! mam ochotę im nie mówić wcale dopóki się nie urodzi...
  3. kaja09

    Sierpień 2009

    no właśnie chyba nie...dziwne trochę...może przeniosła się na jakieś "bliźniaczkowe forum"...jest tu takowe? mam nadz,że wsz ok u niej...a co do płci, to po Twoich przejściach to też Ci się nie dziwię, u mnie to pierwsze dziecko a teście już dostają pierdolca na punkcie płci, aż mnie nerwy biorą, bo niby pierdzielą, że wsz jedno byle zdrowe, ale pierdzielą mi w kółko o tym jakie to urocze są małe dziewczynki i teściowa mi w kółko gada,jaką cudną małą dziewczynusię widziała dzisiaj i jakie iała cudne usteczka a rączuchny a stópeczki...aż mnie trzęsie normalnie i nawet nie chce nam sie do nich dzwonić.
  4. kaja09

    Sierpień 2009

    no pewnie,że wróżyłam, chłopiec mi wychodzi, a po chłopcu dziewczynka,więc pewnie będę miała pareczkę :) a Ty wróżyłaś tak kiedyś?
  5. kaja09

    Sierpień 2009

    HEHE,ja jestem straszszszsznie ciekawa,jakie to uczucie, czasem mi się wydaje,że takie właśnie puk puk delikatne czuję, najczęściej wieczorkiem,jak się spokojnie położę na sofce i nic już nie robię....ale wszyscy mówią,że za wcześnie jeszcze...no cóż...ja wiedziałam,że coś się dzieje w moim brzuchu 3 dni po przytulanku, jak robiłam test to byłam PEWNA, że będzie pozytywny...gorąco mi było w brzuch od samego początku..dziwne,ale tak czułam...no już lada moment i będziemy pisać jak to nas kopnęło pierwszy raz, a potem, jak to nas boli od tego kopania ;) Fajnie,że Maciuś już lepiej, rosołek dobrze mu zrobi :)
  6. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia! Dawaj odrazu! B wł wpadł jak burz, ubrał krótkie portki i poleciał kopać piłkę, a ja mam wrażenie,że dziś zamieszkałam na kanapie i mam dzień Pasibrzucha! Na śniadanie poszedł rogal 7days i pół paczki piegusków (spoko jest jeszcze kilka w szafce) a potem WSADZIŁAM TWARZ w wielkiego żółtego melooooooona...mam nową jazdę!!! MELONOWĄ!!!! oby nie było jak z kiwi- wcz nie mogłam przejść obok kiwi w sklepie! a jadłam po 10 pod rząd!...ale MELONY..MMM....KOCHAM MELONY! NO, a teraz gotuję kompot z gruszek i odmrażam mięsko na mielone,bo mam chętkę na nie i na marchewkę z groszkiem w zasmażce....rany....ALE JESTEM W CIĄŻY!!!!!
  7. kaja09

    Sierpień 2009

    Karol, a dlaczego jesteś "zmartwiona"? wsz ok?
  8. kaja09

    Sierpień 2009

    hehehe...no widzisz ile Cię ominęło!? :) oj się tu działo!!! no a Anetka to naprawdę użyła...najważniejsze,że już ma za sobą i ma córeczkę w ramionach...my jeszcze trochę musimy się pociążować....a jak się czujesz? mi jakoś dziś bez mdłości (ta da!!!!) i wcinam pieguski i piję herbatkę...rzyganko minęło,ale za to leń i śpioch straszny mnie naszedł...
  9. kaja09

    Sierpień 2009

    mona21scwitam mialam okropny sen snily mi sie moje czarne zeby katastrofa podobno to zle wrozy mona, ja też nie reaz miałam taki okropny sen i najczęsciej się okazało, że albo kilka dni wcz gadał mi ktoś o zębach albo o dentyście albo jakiś obrzydliwy film oglądałam :) a teraz jak jestem w ciąży to smy mam takie,że o matko!!!! męża wołam we śnie co noc...dziś i się śniło,że moje 8cm dziecko wyciągałam sobie (wiecie skąd) a potem ono tak ładnie ssało cycucha i je wkładałam z powrotem do środka (wiecie którędy), bo jeszcze było za małe na łóżeczko...jak kangur cholera!!!! ...chyba już bardzo bym chciała je móc potrzymać... hihi ...ale masakry też mi się śnią, ale nie będę opowiadać, w każdym razie zawsze opowiadam mężowi, podobno jak się opowie to się nie sprawdzi ;) niby nie wierzę,ale zawsze mi lżej jak opowiem bo wtedy już nie jest tak strasznie :) NIGDY tylko nie opowiadam teściowej, bo ta wierzy w "przeczucia" i by zawału dostała:)
  10. kaja09

    Sierpień 2009

    Anetka z córeczką czują się dziś super i chyba w poniedziałek wyjdą do domku bo w niedz nie ma wypisów. Prrzesyła uściski dla wszystkich i jak tylko wróci to wklei fotki :) ...ale się nie mogę doczekać...
  11. kaja09

    Sierpień 2009

    mam jeszcze pieguski i inne ciacha wiec zapraszam na herbatkę! ....z cytrynką czy może po angielsku z mleczkiem??? ;)
  12. kaja09

    Sierpień 2009

    Dzień dobry Tosia i reszta sierpniówek!!!! Jak dzionek Wam mija? Ja pospałam, B w pracy, robię sobie herbatki i zagryzę zaraz rogalika 7days...z budyyyyniemmmm....
  13. kaja09

    Sierpień 2009

    Roniu, tak mi szkoda tego Twojego małego przystojniaka! Okropna jest grypa jelitowa, mialam sama i nie wiedzialam czy jest sens wychodzic z łazienki! Na szczęscie męczy jakieś 3-7 dni i mija, jak ja dzw do lekarza to mi powiedzieli,że mam dużo pić i samo przejdzie...dobrze,że mały ma nawadnianie, bo ja w tydzień paiętam,że mi 5kg spadło, a dzieci są przecież delikatniejsze. Mam nadz,że szybko wróci do zdrówka i Ty też tam w tym gnieździe bakterii staraj się omijać wszystkie bakterie i chodzić między wirusami!!! :) BUZIAK DLA WAS!!!
  14. kaja09

    Sierpień 2009

    może bobo ma już tyle hormonów chłopięcych,że zakłócenia są! ;)
  15. kaja09

    Sierpień 2009

    ok kobietki, lece z mężem po zakupki bo lodówka pustoszeje, a ja chce brokuły z seremmmmm...buzioki i do później!!!! miłego wróżenia!!!
  16. kaja09

    Sierpień 2009

    hehhe, ja mam zawsze 13 fajny dzień, a samolot jest wieczorkiem,hehe
  17. kaja09

    Sierpień 2009

    mpearlfajnie jakby sie sprawdzilo bo córcie już mam:) masz córcię? nie wiedziałam! ile ma? a pokazuje Ci najpierw dziewczynkę? ... mojej mamie pokazuje 3 dzieci, drugie to dziewczynka a 3 to chlopiec, no i ja bylam druga a potem mój brat...pierwsze dziecko moja mama poroniła...
  18. kaja09

    Sierpień 2009

    mpearl, dziś Ci 11tc stuknęło! :) ja jutro zacznę 13tc i w piątek 13 będę leciała samolotem będąc w 13tc :)
  19. kaja09

    Sierpień 2009

    mpearla jak to sie wróży? mpearl, mnie mama nauczyła tak: bierzesz ślubną obrączkę i przekładasz przez nią nitkę, tak by wisiała jakieś 20 cm, łapiesz koniec nitki prawą ręką i kładziesz sobie na lewym (bo od serca) nadgarstu, na żyle ( od wewnętrznej str, tam gdzie sobie żyły podcinają- kurde drastyczne,ale najłatwiej mi tak opisać gdzie, hehe) i delikatnie unosisz obrączkę nad nadgarstek i NIE RUSZASZ, SAMO ZACZNIE...jeżeli zacznie zataczać kółeczka- to będzie dziewczynka, a jak kołysać się jak wahadełko- to chłopiec...potem znów kładziesz na nadgarstku i powtarzasz, i tak dopóki się nie zatrzyma, mi zawsze pokazuje 2 razy a za trzecim stoi i już się nie buja :) w moje rodz sprawdziło się wszystkim :) ...niektórzy wróżą też nad brzuszkiem
  20. kaja09

    Sierpień 2009

    Basia! a jak wróżysz? nad nadgarstkiem czy nad brzuszkiem? mi nad nadgarstkiem wychodzi najpierw chlopiec (wahadełko) a potem dziewunia (kółeczka robi) a potem nic, stoi w miejscu, mojem B wychodzi tak samo a mojeu bratu 2 dziewczynki, mojej kuzynce wyszla dziewcz i ma :) ...a na brzuchu pokazuje mi tylko chlopca i nic wiecej, stoi...mama pow,że to dlatego,że jest tylko jeden dzidzius w brzuchu narazie :) ja jeszcze kilka lat temu z dziewczynami wybralam sie na Andrzejki do wrózki i mi też wywróżyła m in chłopca i dziewczynkę...narazie wszystko się sprawdziło z tego co pow.. ...traktuje mimo wsz to z przymrużeniem oka,ale fajnie jest tak "poczarować" ;)
  21. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27Kaja gdyby było źle to by Ci natychmiast kazali przyjechać do szpitala a nie umawiać sie do lekarza Babo niedobra!!! maluch był uparty bo może dobrze mu sie spało:) podejrzewam że kiedy masz wymioty i kurczy Ci sie brzuch to on wtedy nie śpi, a gdy ma tylko chwilkę to odpoczywa i korzysta ze spokoju:)Basia to za ile dni mamy się odezwać? Ile czasu potrzebujecie? co do moich badań to okaże sie za dwa tygodnie, najważniejsze bym zaczęła tyć, mieć siły i by nie kręciło mi się w głowie - bo narazie to sama dalej niż z psem pod klatkę to nie wyjdę:( też tak myslałam, pewnie to nic poważnego, co najwyżej mi receptę jakąś dadzą bo mówiłam,że od tych wymiotów to mam albo zapalenie pęcherza a teraz to już mnie swędzieć zaczyna tam na dole...no i w moczu miałam glukozę za wyskoą trochę wcz i mieli go do laboratorium na dokładne badanie wysłać...a tu jest tak,że jak masz receptę to masz w ciąży za darmo, bez recepty płacisz, więc może mi po prostu jakieś witaminki wypisali itp...a młodziak na bank wymęczony tym potrząsaniem, więc się nie dziwię w sumie,że nie reagował na stuki puki pani doktor, jak on już samolotem 2 razy leciał, skacze podczas mega wymiotów i kichowo-kaszlowej grypy :)ale mu wycisk daje! ciekawe jak będzie go trzeba bujać jak się urodzi?!
  22. kaja09

    Sierpień 2009

    z innej beczki: a) Alisss: sprawdziłam dziś w znaczeniach imion opis imienia Alicja...coraz bardziej mi się to imię podoba.... b) wróżyłam dziś sobie z obrączki na nitce...synuś mi wychodzi...hihihi
  23. kaja09

    Sierpień 2009

    mpearlPrzejrzałam sobie kilka ostatnich stron styczniówek i tak nasunęło mi się na myśl, że ja tak jak Anetka będę czekać na koniec miesiąca. Wy po kolei będziecie rodzić a ja będę tylko gratulacje składać i czekać:( mpearl...nigdy nie wiadomo! jak moje bobo będzie takie ruchliwe jak na usg to dobrze bęzie jak na Gwiazdkę urodzę!!! nigdy nie wiadomo, któreu pierwszemu zrobi się ciasno i zechce na zewnątrz;)
  24. kaja09

    Sierpień 2009

    basia681kaju, tosiu mój mąż jedzie do nas rzucił wszystko i wraca ... jutro bedzie w domku Jestem taka szczesliwa !!!:36_2_27: No to wreszcie będziesz miała mężulka u boku, okropnie jest być daleko od siebie,ja nie mogę spać jak B nie śpi obok, nawet jak jest w drugim pokoju to nie zasnę, będę jak sowa siedzieć na sofie a spać bez niego nie pójdę...nie lubie jak jeździmy do pl osobno...a teraz poleci na 2 tyg!!! ja będę na tydz u moich rodz,więc jakoś zleci, ale spać sama niecierpię!
  25. kaja09

    Sierpień 2009

    mpearlKaju nic się nie martw:) Jak to mówimy z moją przyjaciółką - nie słuchaj złych głasów w swojej głowie. Najgorsze to się nakręcić! dokładnie!ja już zaczęłam sprawdzać czy dzidzia ma dobre parametry jak na swój wiek bo się wystraszyłam, bo wcz na usg to musiałam ze 30 min taniec brzucha i kulanie na łóżku robić, z żabimi podskokami włącznie, bo dzidziuś był na boku i nie chciał się przekręcić na plecki i albo nam pokazywał pupę albo buziunię małego kosmity!!! pani dr pow,że allbo śpi twrdo bardzo, albo jest uparty..albo mu po prostu tak straszszszsznie wygodnie na boku....wcz się śmiałam a dziś 1tel i analizuję każdą minutę w szpitalu, miny lekarzy itp...no njagorsze to zacząć myśleć w moim przypadku!!!:36_2_49:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...