Skocz do zawartości
Forum

kaja09

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaja09

  1. kaja09

    Sierpień 2009

    hej dziewczynki! jak mija dzionek? moj w biegu, wpadam na chwilke i za moment lece dalej... ...ktos pytał o rower- ja czytałam,że się nie powinno, bo to jest jeden ze sportów powodujących kontuzje i upadki, nie wolno tez konno i na nartach itp. Ale z lekarzem na ten temat nie rozm bo akurat nie mam zamiaru jezdzic rowerem -ukradli mi rowerek :( aspiryny też nie wolno, bo "rozrzedza krew" i może powodować wady serduszka u dziecka.
  2. kaja09

    Sierpień 2009

    ok, zmieniam klimat, bo znów zasmuciałam...ok: ANETKO!!! jeśli tu jeszcze zaglądasz, masz PRZECUDOWNĄ i PRZEPIĘKNĄ córeczkę!!!! Aniołek!!! WIELKIE gratulacje!!!!więcej zdjęćprosimy!!!! jak się czujesz? a! i czy ktoś widział Aliss??? jakoś cicho siedzi...czy ja coś przeoczyłam???? ...ok,spadam, bo znów wywalę ze 3 str ojego monolgu i mi wstyd będzie,że sama ze sobą gadam.. ...kurna,ale muszę jeszcze 2 sprawy: 1. TOSIA!!!ja też chce taką poduchę!!!oglądałam tu,ale kosztują 50 funtów i jakieś takie se są... :( 2. kupiłam witaminy, "Pregnacare Plus", niby super hiper mega max, bo mają wszystko ile trzeba i nie mają witaminy A bo szkodliwa i dodatkowo mają DHA i Omega3 , tyle,że te omega3 to...tran w kapsułkach i jedzie rybskiem!!!!!!!!!!a mi niby mdłości przeszły,ale jak mi się tym "najczystszym norweskim fishem" bekło wczoraj to musiałam zeżreć paczkę Toffifee by zniwelować..potem mi się bekało tranem z czekoladą...no rewelacja!!!! ok..ide się pluskać i spać,buziaki!!! dobrej nocki!!!!
  3. kaja09

    Sierpień 2009

    DZIEWCZYNY, BO NIE MOGĘ ZNALEŹĆ TEGO POSTA,ALE KTÓRAŚ PISAŁA,ŻE MA POWAŻNE KŁOPOTY I DZIDZIA BARDZO CHORA (OBRZĘK PŁODU)...NAPRAWDĘ MNĄ WSTRZĄSNĘŁO...BARDZO BYM CHCIAŁA POW COŚ, CO PRZYNIESIE ULGĘ, ALE NIE MA TAKICH SŁÓW...WIĘC CHYBA NAJZWYCZAJNIEJ POWIEM, ŻE BARDZO MI PRZYKRO... ..z dr strony, dziś pewna kobieta w pracy zwierzyła mi się,że jej 18-letnia córka zaszła w ciąże, którą usunie w czwartek, jest w 5tc, jedną usunęła rok temu...nóż się w kieszeni otwiera....
  4. kaja09

    Sierpień 2009

    hello babki!!!! przepraszam,ze sie zapadlam pod ziemię,ale jakoś tak B wrócił i ...wiecie same :) ...mam nadz,że bliźniaka nie dorobiliśmy!!! lol!!! ...no i mimo wszystko, brzuch mam ogromny i jakoś tak dziwnie z tym przytulaniem...ale nie o to nie o to...więc, czytałam na bieżąo, wątków mamy setki, nie odpowiem na wszystkie,ale ogólnie: witam nowe sierpniówki i wszystkie pokopane brzuchy!!! moje jak się zbuntowało po kawusi 15-ego lutego tak siedzi cicho...aż się zastanawiam,czy nie walnąć następnej kawusi...za to poszliśmy z B na małe zakupki ( po stanik ciążowy) i wróciliśmy z wanieną na stojaku i mam nawet specjalną wkładkę do wannienki, dzięki czemu nie trzeba bąbelka trzymać podczas kąpania...zobaczymy jak się sprawdzi..wanna sobie jest w łazience i wygląda tak cudnie,że sama bym do niej wlazła jakbym mogła!!! kupiłam sobie buteleczki i stanik bezszwowy, który ..mnie uwiera pod pachami : ( a nie było jak przymierzyć i dop po całym dniu w pracy stw,że nie za bardzo,ale go już nie zwrócę :(...jedna urosłam...choć w stos do wagi sprzed ciąży mam 2.3 kg do przodu tylko!!!a brzuch jak dynia!!!..i rośnie!!! w środę mam badanie krwii u położnej w przychodni,na usg muszę czekać do 2 kw! :( a właśnie! robicie sobie 3/4 D??? prywatnie? tu w szpitalu nie robią,za prywatne sie płaci i z dvd kosztuje 160 funtów!!! ...drogawo...ale mama mnie poprosiła,że zapłaci i chce płytę na pamiątkę...sama nie wiem...chcialabym już znać płeć a z dr str się boję,bo się jakoś nastawiliśmy na chłopca,że aż mi dziwnie jak zobaczymy małą Kaję...właśne! rejestrują w Pl Kaje??? nie mogę znaleźć w kalendarzu...ale śni mi się ciągle dziewczynka...zobaczymy...ps. dziś w nocy obudził mnie płacz dziecka- płakało w moim brzuchu!!!! cichuteńko kwiliło!!!szok!!!!!taki,że aż się obudziłam!!!! masakra,śnić,że się obudziłaś i śnić dalej! i pamiętam ten cichy płacz w głębi mojego brzuszka...
  5. kaja09

    Sierpień 2009

    ok, zmykam bo powaznie mnie mąż jutro nie pozna....buziolki !!!
  6. kaja09

    Sierpień 2009

    nie moge uwierzyc w to co piszesz, ja mam swoja polozna i mam jej dane w karcie ciazy, lacznie z jej tel kom na ktory moge zawsze dzonic, jak narazie dzw raz jak wym krwią, a teraz ją zob 4 marca na podbraniu krwii w przychodni, w szpitalu nie mam i zawsze jest ktos inny, ale za to mielam 3 usg i naprawde sie mna zajeli jak potrzebowalam, jezeli chodzi o porod to jestem spokojna i jak cos mnie niepokoi to z miejsca mi pomagaja, jak pow polożnej z przych jak byla u mnie w domu,ze jak sie urodzilam to mialam wyrwana nozke w biodrze to jak poszlam do szpitala na usg to zeszla na dol pani doktor od bioder i mnie zbadala z miejsca, nie ma mowy o lataniu, czekaniu, odbieraniu wynikow, lataniu z wynikami od jednego lekarza do drugiego...jakas dziwna ta opieka w Tw miescie...a ponoc wszedzie powinno byc tak samo...
  7. kaja09

    Sierpień 2009

    to dziwne..mi pobrali mocz i pow,ze jak jest inf to wyjdzie w moczu, badali i juz go 3 razy, wazylli raz przy zakladaniu karty
  8. kaja09

    Sierpień 2009

    nie wiem, jak u Ciebie z angielskim, jakbyś potrzebowała pomocy to wal :) a juz pamiętam co chciałam powiedzieć! byłam wcz u angielskiego dentysty! po raz pierwszy w życiu, ale jazda! terminologii dentystycznej nie opanowalam jeszcze..ale po 3 min sie okazało,że wsjo charaszo i do domu :) no więc dentyste w uk juz też mam, bo do tej pory to w pl prywatnie latałam...a teraz jako ciężarówka i rok po porodzie mam tu za darmo :)
  9. kaja09

    Sierpień 2009

    Abnormal cells are scaled from borderline normal ('not quite right') through mildly abnormal, severely abnormal to invasive cancer. Depending upon the degree of abnormality, women may be asked to have a repeat smear in six or 12 months or referred for a further test of the cervix known as a colposcopy. ...zależnie od wyniku, jeżeli sklasyfikują Cię jako zdrową, to wtedy za 4 lata na kolejne, jeżeli będziesz mieć jakieś "predyspozycje"ale to nie oznacza,że jest coś nie tak, np w rodzinie jakas kobieta miała, to wtedy powtarzasz badania odpowiednio co 6 lub 12 m-cy
  10. kaja09

    Sierpień 2009

    Under the NHS Cervical Screening Programme, all women between the ages of 25 and 65 are regularly invited for a smear test. The system is automated, so as long as you're registered with a GP you should receive a letter asking you to make an appointment.- BBC - Health - Womens health - Cervical smear test
  11. kaja09

    Sierpień 2009

    alisssTy mialas w pazdzierniku to ok. Ja mialam chyba poltora roku temy a jak poloznej powiedzalam to ona na to ze w porzadku bo raz na 3 lata sie robi. Ja na nia oczy wywalilam ze co ??? i mowie ze u nas raz na rok i ze chyba juz powinnam a ona ze spoko.Kkilka dn temu dostalam list ze na cytologie, ale tam jest napisane ze jak jestem w ciazy lub karmie piersia to dopiero po odstawieniu i po okresie mam przyjsc , no wiecie co?? poczekaj, bo się zaakręciłam...bo robi się coś co polega na pobraniu mini skalpelikiem kilku komórek ( tam w środku) i badają prawdopodobieństwo raka szyjki itp i to się w naszym wieku ( u młodych kobiet) robi raz na 4 lata, a wymaz ( wyli pobranie śluzu do badania, by określić czy nie masz stanów zapalbych, upławów, grzybicy itp) robi się raz na rok, kontrolnie ( ja miałam to właśnie w pażdzierniku) a badanie na raka miałam jak się rejestrowałam tu w Anglii w przychodni - rutynowo przy rejestracji zrobili mi wszystkie badania,łącznie z wymazem i następne mi wyślą list, ale to za ponad rok. w pl mi nikt takiego badania nigdy nie robił, a chodziłam prywatnie...
  12. kaja09

    Sierpień 2009

    roniadodzwoniłam się umówiona jestem na 16 marca na 15.30 u dr.Dangel będzie i echo i połówkowe i już chce mi się płakać .. i żołądek ściska mnie 3 tygodnie jeszcze. Co ciekawe okazało się że jak masz skierowanie z NFZ na echo serca to w tym i połówkowe robią więc nic nie płacisz. Oby było dobrze... Ronia! 16 marca mam imieniy a w imieniny to ja nie wyobrażam sobie aby mi jakieś jaja wyszły oprócz ewentualnie tych na Twoim usg więc nie szalej! fazę ryczenia na chwilę obecną zarezerwowałam JA dla siebie! B się śmieje, że moje ulubione powiedzenie teraz to "wszystko będzie...źle" więc marsz na usg a potem na forum z życzeniami dla ciotki Kai :) ...a będziesz podglądać płeć? ...ja mam dopiero na 2 kwietnia usg :(...a będę szukać pitola, oj będę...hihihi
  13. kaja09

    Sierpień 2009

    alisssNie no jestes normalnie debesciara:)Dobrze ze kibelek do uzytku, napewno Ci sie przyda po tym zarciu. To idz sie szykuj wlochaczku hihi. Dobranoc.Ja tez sie bede zmywac. oj, na bank..oby się znów nie zapchało ;) Dobrej nocki, do juterka :*
  14. kaja09

    Sierpień 2009

    mona21scczesc dziewczyny jestem po :( 2 kilo przytylam i 110/60 cisnienie ale co do wynikow to nie zbyt , z krwia wszystko wporzadku lecz USG wykazalo ze lozysko mam bardzo nisko tak powiedziala no i cytologia stan zapalny nastepna cytologia za miesiac a na to lozysko aby sie podnioslo dostalam recepte na jakies czopki dopochwowe 2 opakowania po 3 szt w opakowaniu mona Skarbie nic się nie martw, wszystko jest i będzie ok, tu nawet nie robią cytologii!!! ja miałam robioną w pażdzierniku w pl i liczę,że jest bez zmian, a co do łożyska, to jest jeszcze wcześniej i na bank się jeszcze podniesie!
  15. kaja09

    Sierpień 2009

    Hej brzuszenjce!!!! KIBEL URATOWANY!!!! siedziałam dwa dni na wannie i spuszczałam wodę, napełniało się, sciekało, spuszczało, napełniało i tak do upadłego i POSZŁO!!!! cholerny ręcznik się rozpuścił!!! obeszło się bez kreta -gazowego zabójcy a poza tym wpadła do mnie dziś moja 54-letnia angielska przyjaciółka i posiedziała ze mną nad kiblem a potem zabrała mnie na świętowanie przepchania i poszłyśmy do włoskiej na lasagne ...ale się napchałam...rany, jak dobrze,że kibel działa...jednak człowiek nie docenia dopóki nie straci :) dzięki,że byłyście przy mnie i trzymałyście kciuki w tym jakże kryzysowym dla mnie momencie ;) oglądnęłam te pamiętniki -SUPER!!!! ja tu widziałam takie,ale po ang...chciałabym jednak po polsku ...no cudne są!!! a hustę ma moja kuzynka i baaaaardzo sobie chwali, mówi,że mała bardzo się w niej uspokaja i szybciutko zasypia...sama myślę nad nią... a poza tym to rano wstałam i się okazało, że wyglądam jakby mnie zaatakował rój pszczół!!! mam MEGA pryszcze, takie podskórne bolące pięciozłotówy!!!! między brwiami (syf hinduski), na brodzie (syf filmowo-przedweselny), na policzku - syf -słaba-imitacja-sexi-pieprzyka, pod nosem - syf lala baba jaga i na czole dwa, ale z jednej strony więc nie nie rogi :)nie ma co, kwitnę w tej ciąży!!!!ale wole syfy niż mdłości.. a!!! i puściłam pawia hydranta dziś w szkole...Kubusia kupiłam w pl sklepie i na okienku sobie wypiłam...dzięki Bogu, że byłam blisko kibla...to się skubanemu przyponiało o rzyganiu!!!a już myślałam, że mam to za sobą...ma nadz,że to taki mały replay tylko był.. no, to chyba wszystko narazie, jak mi się coś przypomni ( bo wiem,że coś jeszcze chciałam Wam napisać,ale zapomniałam) to dopiszę...teraz idę do wanieny, bo B jutro wraca a ja jestem włochatym pryszczatym parszywcem i muszę coś ze sobą zrobić... BUZIAKI I SPOKOJNEJ NOCKI :)
  16. kaja09

    Sierpień 2009

    hello kobitki!!! WITAJ JOANNO!!!! ROZPISUJ SIĘ ILE ZECHCESZ!!!! CZYTAMY WSZYSTKO :) NAPISZ COŚ WIĘCEJ O SOBIE!!!! widzę,że bobaski nam zaczynaja dawać znać :) moje maleństwo jak narazie tak wyraźnie dało mi 3 "pstryczki" (dobrze to ujęłaś Alisss), 2 razy 15-ego i raz 19-ego..i cisza... A ja jestem totalnie do D**Y!!! B mnie dobija, kibel mi się zapchał (zapchałam)...a wiecie, że np telefon zawsze się rozładuje jak musisz zadzwonić, a kibel się zapcha jak musisz...szlag by to trafił!!!! teraz to mam brzuch jak w 7 miesiącu!!!! no i weszłam na nowy level- RYCZENIA!!!, no wyć mi się chce niemiłosiernie!!! aż się nienawidzę!!! NIC mnie nie cieszy!!!!...oby mi przeszło.... ...a z jedzeniem: ja rzygałam po WSZYSTKIM, nawet po wodzie, aż się dziwię,że anemii nie dostałam i żelazo mam dobre! no wcinam teraz takie rzeczy,że babcia stwierdziła,że będzie parka bliźniaków, bo jem pączki zagryzane truskawkami,a z dr str ciągnie mnie do WOŁOWINKI.....ostatnio wciągnęłam 4 hamburgery (własnej roboty- tłuszcz w piecyku mi się spalił,ale były tak pysne-socyste, że wcinałam mimo,że dymu było tyle,że tv nie widziałam!!! dziś karkówę w sosiku robiłam i buraaaaczki do tego :) nie mogę lodów, jogurtów i pieczarek, moja ukochana sałata i papryka są OKROPNE a kurczak jedzie padliną!!!! poza tym mogę już po troszeczku jeść:) p.s. jak odetkać kibel??? mam coś ala kret, ale w płynie,ale jest napisane na nim,że żrące i wydziela trujące gazy i w ciąży wolę tego nie tykać...więc: wczoraj mnie napadło i sprzątałam (chyba się od Tośki zaraziłam)...i wycierałam w łazience ręcznikiem papierowym i niewiele myśląc wrzuciłam do kibelka i spuściłam wodę...niby mózgi mam dwa,ale oba jakoś nieużywane!!! no i woda się zbiera po brzegi jak ją spuszczę, ścieka wprawdzie, ale baaaardzo wolno...B wraca w środę...padaka!
  17. kaja09

    Sierpień 2009

    qlczak dzieki za info! ja tez zmykam bo ogarnac te panele musze i karkówa sie zająć czas :) do pracy jutro, więc też trzeba się troszkę przygotować... miłego popołudnia!!!! buziaki!
  18. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27ojej to super!!! ja uwielbiam morze:) marzy mi się taki domek przy samej plaży... ale to marzenie napewno się nie spełni... trzeba przecież pracować! masz fajną sytuację z tymi wakacjami:) tylko pewnie w ciągu roku trudno o urlop:( Tosiu, domek mamy nad jeziorkie, w promieniu 50km lasów, powietrze cuuudne...jak byłam w pl to się tam przenosiliśmu już z maju az do września....cuuuudnie!!! woda czysciutka, las z jagodami i konwaliami, poziomeczki, grzybki...uwielbiam tam być...teraz to mam cykora,jak my tego rozpuszczonego przez dziadków bąbla po wakacjach w sklepie z zabawkami w samolot wsadzimy...ale będzie histeria!!!! a w Anglii w szkołach średnio co 6 tyg jest min tydz wolnego, więc w sumie dość często mogę latać, samolotem do moich rodz mam 45 min, do pl 2.5 godz, więc latam do moich częściej, bo taniej, szybciej i wygodniej duzo.szkoda tylko,że B nie ma tyle wolnego...
  19. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia, ja miałam robione ściany w mieszkaniu w pl, kurz przez kilka tygodni poadał...ale da się przeżyć, w pl mam kafle na całej podłodze, takie ala wapienna skała, ładne i bardzi łatwo utrzymać porządek, tutaj zrobiliśmy panele, bo taniej, duuużo taniej, a też ładnie i schludnie, a że Anglicy zakochani w wykładzinach to ja mam do nich uraz straszny! nie cierpię wykładzin, koj mi się tylko z siedliskiem kurzy i roztoczy! a z dzieckiem to już ogólnie porażka, bo plama na plamie, wiecznie się coś rozlewa albo spada (no pysna kanapecka z dzemikie w dół) ...hihihi...mój brat robi remonty i zaproponował,że nam mmieszkanko odmaluje jak w maju przyleci, ale chyba podziękuję, bo ciąża oim zdaniem to nie najlepsza pora na farby itp...poza tym to sprzatanie po remoncie....łuuu
  20. kaja09

    Sierpień 2009

    qlczakCześć dziewczyny, co do witaminek to opinie są różne. Ja mam dobre wyniki, ale kwasów omega ani jodu nie ma w codziennym pożywieniu, dlatego lekarze zalecają ich spożywanie. Kwasy mają duży wpływ na rozwój mózgu i wzroku u maluszka, zresztą jest dużo badań, które mówią, że dzieci których matki przyjmowały DHA lepiej się rozwijają. W wieku 2,5 lat mają szybsze reakcję neuroruchowe i lepiej zapamiętują, a w wieku 5 lat potrafią się na dłużej skoncentrować niż rówieśnicy. Ja też się zastanawiałam nad witaminkami, ale bardziej przemawia do mnie korzyść dla dziecka niż "chemia" qlczak, masz rację w tym co piszesz, tylko czy ten jod i kwasy masz w osobnych tabletkach czy właśnie w postaci "wszystko w jednym"? mi ginekolog w pl mówiła właśnie,że te "witainy dla ciężarnych, typu wsz w 1 to chemia" i maja dodatkowo np wit A, która jest już w pożywieniu, a jak się ją jeszcze dodatkowo łyka to uszkadza wzrok, więc już sama nie wiem...
  21. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27kaja09poza tym ja tak pisze kupiłam to kupiłam tamto, a prawda taka,że nic nie kupiłam, bo to wszystko moja mama kupuje a tata,że się nie zna, to mi wciska kasę w kieszenie :) kochani są...głupio mi aż czasem ,ale oni mi krzyczą,że to nie na mnie tylko na ich wnuczątko i że nie będę im gadać, ile mają tracić na wnusia! nie przetłumaczysz...w sumie im się nie dziwię, ja na swoim, brat też zarabia, to radoche mają jak się mogą juniorem "zająć" ...a wy na stałe w UK? czy przejściowo? tak rodzice rzadko pewno będą widywać wnuczka, więc przynajmniej tak chcą mu/jej wynagrodzić:) no jak się stąd wyniesiemy to na bank nie do Pl, jak już to do Niemiec...moi mieszkają w maleńkim miasteczku (2000 ludzi góra) i chatki mają jak z piernika...cuuuudnie!!!! w ogóle dużo ładnych rzeczy i taniej...w sumie moi to będą widzieć raz na kilka tyg, mama ma sklep/domek na plaży z zabawkami (idealna babcia) w Pl więc całe lato tam będziemy (ja prac w szkole i mam wakacje,B też namawiam)..i grille co wieczór...a tzatziki UWIELBIAM...może upiekę w piecyku to mięcho...
  22. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27jeśli idzie o karmienie piersią to tez się strasznie boję... boję sie tego bólu, lecącego mleka kiedy nie chcesz, zapaleń i podrażnień sutków... ale wiem, ze dobrze gdy tak sie dziecko karmi poza tym szybciej wracasz do poprzedniej wagi... zobaczymy za kilka miesięcy jak to z nami będzie:) o tej fridzie słyszałam w programie "mamo to ja" i bardzo chwalili więc tez pewno się na to skuszę... 5 kompletów? no ładnie:) tez planuję kupić takie łóżeczko które po podrośnięciu dziecka zmienimy na takie bez barierek... najpierw nim je kupię musze naciągnąć gips na ściany w sypialni i położyć panele - ale to dopiero jak się cieplej zrobi o! juz jesteś! to karkówa poczeka :) widzę,że porządny remoncik Ci się szykuje...my nic nie robimy...w sumie to jak się tu wprowadzaliśmy 2 lata temu to wyreontowaliśmy, malowanie gruntowne było, cyrk jak diabli, w pażdzierniku (tuż przed ciążą) właściciel zrobił nam nowiuśką łazienkę (jeee!!!! 3 miesiące rzygania do nowego kibelka...co za ulga!)a mój B położył panele w sypialni i dziennym pokoju...już nic nie planuję tu robić bo to w końcu nie nasze a wynajęte..a szkoda...ja uwielbiam remonty!
  23. kaja09

    Sierpień 2009

    kurcze..sprzątać miała a nie chce mi się....ojojoj....idę karkówkę w sosiku zrobić..na mięcho mnie naszło....
  24. kaja09

    Sierpień 2009

    poza tym ja tak pisze kupiłam to kupiłam tamto, a prawda taka,że nic nie kupiłam, bo to wszystko moja mama kupuje a tata,że się nie zna, to mi wciska kasę w kieszenie :) kochani są...głupio mi aż czasem ,ale oni mi krzyczą,że to nie na mnie tylko na ich wnuczątko i że nie będę im gadać, ile mają tracić na wnusia! nie przetłumaczysz...w sumie im się nie dziwię, ja na swoim, brat też zarabia, to radoche mają jak się mogą juniorem "zająć" ...
  25. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27ładna:) ta co Ci pokazałam jest fajna bo składa się z 10 części:) ja na początek planuję kupić dwa komplety:) wiesz, ja myślę,że 2 komplety Ci wystarczą, ja mam 5 ale 2 mam maleńkie, z kołderką 80x80 na lato, tak by było nazmianę jakby co, a 3 mam większe, 100x135 bo moje łóżeczko zmienia się na łóżko diecięce więc liczę,że skoro ma na 5 lat starczyć to wykorzystam...a jeden komplet, zwykłej białej właśnie, tylko z małą haftowaną myszką, kupiłam w Niemczech za....3 euro!!! więc szkoda było nie wziąć, na bank się przyda...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...