Skocz do zawartości
Forum

kaja09

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaja09

  1. kaja09

    Sierpień 2009

    no właściwie to się wyspałam bo obudziłam się ok 11!!! i dzień mi zleciał nie wiem kiedy!!! dzidzi ciuszki i łóżeczko,wózeczek,waniena itp już na nowym mieszkanku, szklanki i garnki w sumie też,tylko zostawiłam 2 kubki i talerze na stanie i co się dało wywieźliśmy...potem skoczyłam jeszcze na szybkie zakupy- jest blisko mnie taki sklep z rzeczami do domu i skończyło się na tym,że po 2 godz zakupiłam wiklinowy kosz na pranie..łaaaadny i wieszaczki na drzwi, i deskę do krojenia do nowej kuchni..i jeszcze upatrzyłam milion rzeczy,ale szaleć nie chciałam z kasiurą...w pon mam korki, to we wtorek pojadę kupić takie fajne poduchy na krzesła do kuchni, są w komplecie z rękawicami, ściereczkami i matkami na stół..łaaaaadne...podobały mi się takie jasne,kremowe,ale chyba bądą wzorzaste, bo dzidzia na bank zrobi na nich nóstwo pieczątek....a..i sypialnia zaczyna wyglądać tak dzidziusiow...jest nasze łóżko, obok łóżeczko (jeszcze w częściach) i wszystkie dzidziusiowe rzeczy tam wrzuciliśmy i się rozczuliłam....... ...a teraz grzeje dupsko bo mnie rozbolał pęcherz :(
  2. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia! cuuuuudne te ubranka!!!!..mam przeczucie na chłopca, Justynka też miała i jej się sprawdziło o ile się nie mylę...zobaczymy, ale jak będzie córunia to zawalę ją dosłownie ślicznościami..no cudeńka małe po prostu!!!! a z innej beczki!!! Tosia- pięknie wyglądasz,Alisss też!!! nie mogę znaleźć zdj Justynki :( Tosia, Alisss, same robicie włoski czy u fryzjera??? ja już dziś nie wytrzymałam i dziś zeszłam na dół do fryzjera (tam pracuje Polka) i z nią pogadałam, bo mi wsz mówią by nie farbować, ale ja od PAŹDZIERNIKA nic nie robiłam i mnie strzela! no i mi zrobi, pow,że luz,że farba spokojnie przyjmie, tyle że nie wiem jak je farbnąć...Tosia, śliczny masz ten blondzik!..a już myślałam by przyciemnić, bo moje to takie mysie są teraz i mam popasemkowo-rozjaśnieniowe odrosty...sama nie wiem..Alisss a Ty jak zrobiłaś? A i tutaj pasemka koszt 60 funtów!!! ale pow,że zrobi mi taniej w domu i umówiłam się na następną sobotę,że mi przyjdzie zrobić...zobaczymy...trochę się cykam co to wyjdzie... :) ale mi się humor poprawił :)
  3. kaja09

    Sierpień 2009

    qlczakkaja09...a najbardziej dobija mnie,że o chyba nie zdaje sobie sprawy z tego,że jak dziecko się urodzi to skończą się spokojne noce i ja już żałuję,że mogę je normalnie przespać a nie śpię! i nie pośpię już nigdy spokojnie...zamiast teraz wypoczywać i spać ile się da, ja siedze jak sowa i albo mam deprechę i ryczę albo mam agrechę i wrzeszczę! powiedzcie mi,że to normalne i że minie, bo oszaleję! najgorsze jest poczucie straconego czasu i świadomość,że nie tak chciałam by wyglądała ta ciąża...MINIE, NORMALNE nie mogłam się powstrzymać z tym jęzorem. ciesz się, że masz tyle do roboty to Ci szybko czas leci :) ja mam tyle do zrobienia, a nie wiem od czego zacząć haahah. A jak już mam na coś okazję to mi się nie chce.... a z tymi facetami to tak już jest- wkurzają i denerwują, ale za długo jak ich nie ma to już smutno hehe ...Boże..jak bym nie miała zajęcia to dopiero bym tu szalała..chyba będę do końca ciąży pracować :) no a z facetami to racja....o 6 rano usnęłam i jak się obudziłam, to B już był na nowym mieszkaniu i mi montował nowe łóżko,grzecznie i pocichutku, potem mi zrobił jajecznicę i jakoś rozeszło się po kościach...drażni mnie jak diabli, ale potrafi mnie udobuchać...a może to ja dostaję nadciśnienia z byle powodu...
  4. kaja09

    Sierpień 2009

    mpearlDzień dobry paniom:) Kasiunia i i Justyna gratuluję synków. Kaja witam po dluzszej przerwie:::) czyzby zlapal cie syndrom wicia gniazda? Mysle ze to wszystko to hormony, ja tez teraz baaardzo lubie zeby wszystko bylo tak jak ja lubie a nie inaczej bo ja wiem przeciez najlepiej!! A mi po wczorajszych wojazach napuchly nogi i przez noc tylko troche zeszlo, takze czeka mnie wiecej lezenia dzisiaj. chociaz zaraz jedziemy na jakis spacerek bo sloneczko swieci bosko Milego dnia zycze wszystkim paniom i do pozniej hehehe, dzięki mpearl :) dokładnie chyba tak jest jak mówisz...ehhh...oby mi minęło jak najszybciej....czasami to się czuję jak taka samica normalnie wijąca gniazdo i niszcząca wszystkich, którzy staną na drodze do szczęścia maleństwa! maaatko...hihii! A MECZ OGLĄDACIE????? ALE DAJĄ CIAŁA!!!!!!!!!!
  5. kaja09

    Sierpień 2009

    ale śpiochy...chcecie jajecznicę?
  6. kaja09

    Sierpień 2009

    ..właśnie zauważyłam,że wyżej napisałam,że bym mogła spać 3 godz na dobę...no i wykrakałam...spałam dokładnie 3 godz i 20 min...idę pakować ciuszki dzidzi we worki i je dziś zawiozę na nowe mieszkanie... może jak na nie popatrzę to mi siętroszkę cieplej zrobi na serduchu...ale najpierw coś zjem..głodna jestem...snu mam mało to chociaż jedzonka dzidzi dam...
  7. kaja09

    Sierpień 2009

    ...a najbardziej dobija mnie,że o chyba nie zdaje sobie sprawy z tego,że jak dziecko się urodzi to skończą się spokojne noce i ja już żałuję,że mogę je normalnie przespać a nie śpię! i nie pośpię już nigdy spokojnie...zamiast teraz wypoczywać i spać ile się da, ja siedze jak sowa i albo mam deprechę i ryczę albo mam agrechę i wrzeszczę! powiedzcie mi,że to normalne i że minie, bo oszaleję! najgorsze jest poczucie straconego czasu i świadomość,że nie tak chciałam by wyglądała ta ciąża...
  8. kaja09

    Sierpień 2009

    ..dzisiaj chyba ja powiem Wam wszystkim pierwsza "dzień dobry" :) ..a to tylko dlatego,że przez mojego zajebistego męża, który nie śpi po nocach, bo odpada o 18.00 na kanapie i o 3 jest wyspany i gra na playu, SPAĆ NIE MOGĘ! niby głos ma ściszony i się nie odzywa,ale nie dociera do jelenia,że ja w nocy co pół godz się budzę bo go nie ma obok i zasnąćnie mogę! no i jest 4.30 a my już daliśmy radę się pokłócić...oszaleję! a obiecałam sobie,że nie będę się denerwować, czasem wolałabym być panna z dzieckiem! on uważa,że nie robi nic złego, bo przecież "w knajpie nie siedzi" a ja się wściekam,że nawet w nocy jestem sama, on,że nie sama,bo jest w pokoju obok...i tak w kółko...czy mi bije na dekiel,że chcę normalnie położyć się i obudzić przy mężu..jak kiedyś...???
  9. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27Kaju uciekam spać bo u nas juz po północy a rano musze wstac by zrobić sniadanie dla gości, a oni niestety ranne ptaszki:( Buziaki Kolorowych snów i dużo kopniaków śpijcie słodko kobietki!!! ja też muszę ściągnąć mojego "umęczonego przeprowadzką" męża z kanapy i zagnać do łóżka :) ...za ta ja spać bym mogła 3godz na dobę!!! podjarana na to nowe mieszkanie jestem za bardzo :) buziaczki i dobranoc!!!
  10. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27hahaha jak mu zagroziłas ze jak nie pójdzie z Tobą na badanie to mu nie powiesz czy bejbik zdrowy i jaka płeć to jakie miał wyjście oprócz załatwienia wolnego;) hehehe!!! a wiesz, że podziałało!!! powiedziałam,żeby się nie martwił jak nie załatwi, że i tak idziemy na 4d to mu nie powiem, i niech sam zobaczy bo to co innego usłyszeć ode mnie a co innego zobaczyć samemu na ekranie, i że będzie musiał poczekać bo to dop po 28tc (trochę se dodałam:) ...i .....POSKARŻYŁ SIĘ MOJEMU TACIE!!! ..I STWIERDZILI,ŻE I TAK SIĘ WYGADAM!!!...ale chyba zwątpił :)
  11. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27kaja09a jak u Was???? imię wybrane? Amelka? :) a i super,że wyniki masz dobre!!! wózek składaliście??? ja się przymierzam by B zagonić do złożenia łóżeczka na próbę, bo kupiłam "w częściach" i się zdołuję jak złożymy na samym końcu i się okaże, że ledwo stoi :) My narazie mówimy "dzidziuś" :)jeszcze nie zdecydowaliśmy czy Amelka czy Marysia - ba nam sie podobają, ale T. mówi że Amelia kojarzy mu sie z emalią! WARIAT:) wózka narazie nie ruszambo schowany wysoko u rodziców i problem by jest by go ściągnąć mi też się Marysia badziej podoba, mimo,że B ex miała tak na imię...ale nic do niej nie mam, w każdym razie nie dam na imię swojej córze Marysia, by B nie miał skojarzeń (6lat był z nią!) Amelka słodkie,ale dla dziecka, a jak podrośnie to takie trochę mało poważne...moja sąsiadka ma Amelkę i mówią na nią Mela teraz! MOJE TEŻ ZACZĘŁO SIĘ RUSZAĆ!!!!!HURA! W KOŃCU!!!!! coś za cicho było dzisiaj!
  12. kaja09

    Sierpień 2009

    ...Boże..tak się nie mogę doczekać aż się urodzi..już tak bym chciała przytulić... ...B udało się załatwić wolne i idzie ze mną na usg!!!!! cieszę się jak głupia!!! smutno by mi było dowiedzieć się co u dzidzi i być samą wtedy... bałam się, bo to w sumie takie pierwsze poważne badanie, i chciałam bardzo by B był ze mną, nie chodzi już o płeć ,bo i tak idziemy na 4d prywatnie to byśmy podglądnęli wtedy, kiedy nam pasuje, ale boję się zdrowie bobaska..
  13. kaja09

    Sierpień 2009

    a jak u Was???? imię wybrane? Amelka? :) a i super,że wyniki masz dobre!!! wózek składaliście??? ja się przymierzam by B zagonić do złożenia łóżeczka na próbę, bo kupiłam "w częściach" i się zdołuję jak złożymy na samym końcu i się okaże, że ledwo stoi :) My narazie mówimy "dzidziuś" :)
  14. kaja09

    Sierpień 2009

    jeśli chodzi o piwko, to jak moja mama była ze ną w ciąży to miała problemy z nerkami i miała za mocny mocz i ją pekło bardzo i lekarz jej kazał..wypijać jedno piwo dziennie!!!!! i piła, mimo,że nie lubi!!!! piwo podobno pomaga filtować nerki, zawsze możesz bezalkoholowe walnąć, ja np nienawidzę piwa,a ostatnio ściągnęłam pół szklanki duszkiem!!!rany...ciągle myślę,że to chłopok!! ;) ..bo jak dziewczynka, to jakaś hetera z niej wyrośnie ;) a z przeprowadzką, to ogólnie umówiliśmy się z gościem, że się wprowadzamy 17 kwietnia, ale 9-13 jedziemy do moich rodziców i tłumaczę jełopkowi mężowi,że chcę jak najwięcej poprzewozić zanim wyjedziemy ( a teraz to już zanim sprzedamy stare auto, bo w nowym nie będe przepowadzki robić) i jak wrócimy to tylko sobie już tam ewentualnie chodzić chcę (mam 10 min piechotką) jak on będzie w pracy (mam do 21 wolne) i sobie myć okienka, układać w szafkach i takie tam, rozumiesz, rozłożyć na raty by się nie umęczyć, a nie na hura w ostatni weekend i pożyczonym busem wszystko na raz a potem do rana sprzątać albo spać na kartonach! ...ale spooookoooo..zdążymy....jak bym mu walła!!!!
  15. kaja09

    Sierpień 2009

    cześć babeczki!!! GRATULUJĘ SYNUSIÓW I CÓRECZEK!!!!!!! ..widzę,że nie tylko ja mam dziś depresję... ale do południa miałam power maksymalny, niestety mój ukochany mąż mi ostudził entuzjazm swoim "nie chce mi się"...a ja ostatnio mam tak,że byłe pierdoła i dostaję szału!!! drę się na niego jak wariatka!!! mdłości mi przeszły i palić mi się chce cholera, a on pali (nie przy mnie, na dwór wychodzi, ale mi ochotę robi i się na zmianę drę albo ryczę!!!) ...a tak ogólnie, tośmy ostatnio zajęci, zmieniamy mieszkanko i jest trochę do załatwienia, poza tym zmieniamy samochód,w niedzielę, i sprzedajemy stary i tak ten czas leci,że szok!!! a OD SOBOTY MOJE SZCZĘŚCIE KOPAŁO JAK NIE WIEM CO!!!!! ..a dziś cisza...pewnie dlatego,że się na męża tak darłam....kurde..wyrodna matka...popukaj skarbie...
  16. kaja09

    Sierpień 2009

    OK, KOBIETKI,ja zmykam obiadek robić bo B w drodze z pracy a tu pustki na stole :) a potem mamy jeszcze zająć cię przeprowadzką troszkę :) do następnego!
  17. kaja09

    Sierpień 2009

    qlczakkaja09qlczako i kaja09 jeszcze nie wie :d ja mam jeszcze później jak ty :( czyli od poprzedniego usg jakies 10tyg. Będzie :( o!!!!! To ty kiedy masz? Będziecie podglądać co macie? dwa dni po tobie juz nie mogę się doczekać, odliczam dni i wymyśłam jakieś wcześniejsze daty, np. Wiosna, czy urodzinki hahaha. hahaha! Kochana! Ja przeprowadzkę wymyśliłam by szybciej zleciało!!!!;)
  18. kaja09

    Sierpień 2009

    qlczakkaja09 ale Wam zazdroszczę!!!!..ja to chyba ostatnia się dowiem, bo aż do 2 kwietnia muszę czekać...a ja pewnie najmniej cierpliwa z nas wszystkich!!!! O i kaja09 jeszcze nie wie ja mam jeszcze później jak TY :( czyli od poprzedniego usg jakies 10tyg. będzie :( O!!!!! to Ty kiedy masz? będziecie podglądać co macie?
  19. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia27Kaju to już ją zdążyłaś wysłać? Kochana jesteś, ale patrzylam dziś i w skrzynce nic nie ma... Pewno niedługo przyjdzie Super, że już powoli zaczynacie się przeprowadzać, najgorsze tylko że masa pracy przy przeprowadzce:( więc Ty ostrożnie:) wydawaj tylko polecenia dla B. wysłałam w poniedziałek albo we wtorek chyba, więc dziwne,że jeszcze nie ma...ostanio kartka z Polski od cioci przyszła w 2dni...ale znając moją ciążową sklerozę, to może jednak to była środa...już zwątpiłam, w każdym razie na dniach powinna być :) a z przeprowadzką to najbardziej panikuje moja mama, bym broń cię Panie Boże nic nie podniosła! Teściowa wymyśliła,że PRZYLECI MI POMÓC!!!! ja ją z chęcią w nowym mieszkanku ugoszczę ale nie ma mowy by mi w przeprowadzce "pomagała"! sama swoje manele spakuję i rozpakuję :) Jedziemy z B na Wielkanoc do moich rodziców, no i ja mam wolne 2 tyg, i nalegał bym została umamuni,a on się wszystkim zajmie, ale ja tak nie mogę, przecież chora nie jestem, od układania szklanek w nowej kuchni nic mi nie będzie! pakowanie rozłożę na raty i pomalutku jakoś sobie porobię, B zostawie same fajne rzeczy jak mycie okien, podłóg dzwiganie mebli,skręcanie szaf itp :)
  20. kaja09

    Sierpień 2009

    witam kobietki!!!! GRATULUJĘ wszystkim mamom po usg!!!! ale Wam zazdroszczę!!!!..ja to chyba ostatnia się dowiem, bo aż do 2 kwietnia muszę czekać...a ja pewnie najmniej cierpliwa z nas wszystkich!!!! a do tego mi wszyscy gadają by się ni dowiadywać i zrobić sobie niespodziankę!!!! łatwo im mówić bo nie pod ich sercem!!!! ja się doczekać nie mogę!!!!no i imię musiy w końcu jakieś wybrać! :) sorki,że się nie ozdywałam bardzo długo, u nas wszystko ok, strasznie się zaangażowałam w tę przeprowadzkę, bo niby mieszkanie zrobione i tylko ostanie prace remontowe robią,ale jest nieumeblowane no i musimy kupić sporo razeczy, kupiliśmy już lodówkę, materac i łóżko kupiliśmy wczoraj ( trochę mi smutno, bo nie dosyć,że nie będę z dzidzią w mieszkanku w którym się poczęła, to nawet łóżko nam nie zostanie!!! się wcz śmialiśmy,że B zaciera ślady by mu drugi raz się nie wpadło! :) ogólnie to trochę czasu potrzeba na wybranie mebli, bo jak pasuje rozmiar, to żle wygląda albo cena nie taka i jakoś czas leci, w międzyczasie mieliśmy spotkanie z nowym właścicielei i podpisaliśmy umowę i potem spotkaliś my się ze "starym" i obgadaliśmyy szczegóły wyprowadzki...czas leci jak diabli!!! i dobrze, bo szybciej do usg...:) zaczynam pomalutku pakowanie bo okazało się że się wyprowadzamy 15 kwietnia, a że na Wielkanoc lecimy do moich rodziców, to nie chcę potem na hura bo boję się o dzidzię i będę powolutku wszystko pakować już od dziś właśnie :) klucze mamy, możemy zawozić zędne rzeczy:) Tosia, doszła instrukcja???? Buzialki!!!!!
  21. kaja09

    Sierpień 2009

    ćwir ćwir!!!! dzień dobry!!!! a u mnie też słoneczko i o dziwo już tak od kilku dni przyświeca:) już po wielkim truskawkowym śniadanku (B mi zrobił gniecione truskawy w śmietanie i do tego tościk z masełkiem, pyyycha:) teraz się szykuję i wyciąggam go na oglądnięcie lodówek :) Alisss, ja tak samo tupta jak B wraca z Polski, ostatnio byl 2 tyg to odliczałam co do minuty :) Tosia, mam nadz,że się przydaję i coś pomogę, oby się nie okazało,że wózek nie teges a butelki beee, bo będzie moja wina, ale w najgorszym wypadku jedziemy na tym samym wózku hihii! ściskam wszystkie brzuszki, miłej niedzieli i całuski dla Was dziewczynki!!!!
  22. kaja09

    Sierpień 2009

    a! Tosia, mam jeszcze przepis na sałatkę "GYROS" z piersi z kurczaka, jak to Twoje tak lubi :) daj znać czy masz jak nie to Ci napiszę :) (ogólnie smażymy kawałeczki piersi w przyprawie "kebab-gyros" i jak ostygnie układam warstwami: kurczak - ogórek kiszony w kosteczkę - cebula czerwona w kosteczkę i kapusta pekińska posiekana i majonez z ketchupem,ale musiałabym sorawdzić w moim zeszycie z przepisami w jakiej to kolejności - to kolejna ukochana sałatka mojego męża kurczakowca :)
  23. kaja09

    Sierpień 2009

    zapomniałam dodać, bo napisałam,że rozgniatam kalafiora jak na mielone, tzn ręką a nie ,,że tak drobno, miazgi z niego nie robię, mają być kawałeczki kalafiorka a nie papka :) sorki za niejasność :)
  24. kaja09

    Sierpień 2009

    zmykam też, śpijcie smacznie brzucholki, do juterka :)
  25. kaja09

    Sierpień 2009

    Tosia, ja zauważyłam,że się kładę spać wcześniej i nasłuchuję i się smyram po tym brzuchu i czekam :) wcześniej to siedziałam do późna i bez B się nie położyłam, a teraz, on coś ogląda a ja tup tup tup do wyrka..lubie te swoje "sam na sam z bobaskiem" :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...