kaja09

ja to bym normalnie chciała mieć taką maszynę do usg i bym sobie w kółko robiła i podglądała co tam sobie maleństwo robi...a tu piszą na stronie tej przychodni co będę robić,że robią tylko 5 i 10 min, bo nie jest udowodnione,że to nie ma wpływu na dziecko i ze wzgl bezpieczeństwa nie nagrywają dłużej niż 10 min... :/

30 min???!!! to całe badanie masz nagrane???? fajnie!!!! ale..nie jest nudno tak pół godziny patrzeć na dziecko w wodzie....????? masz 4d? i co robiło na filmiku???

cześć Aga :) jak żyjesz?

o rany ale ja TUK!!!!!!! ja przeczytałam 383 gramy!!!!!!!! sorki,moja wina!!!!!!!!! no maleńka....ale piszą,że mama zaczęła rodzić w 19tc i sztucznie ją podtrzymywali,więc może dlatego..no i nie wiadomo,czemu zaczęła się rodzić tak wcześnie....a swoją drogą..mi nie powiedzieli,ile waży moje dzieciątko...

Dooniakaja09 właśnie przeczytałam ten artykuł ... dramat ..... :(ale dziwne jaką ta malutka ma wagę 200 parę gram ... kiedy teraz nasze ważą ok 400/500 g .... a gdzie przeczytałaś,że 200 gr???? tam jest napisane: Amillia Taylor, who weighed less than 10 ounces (283 grams), had been expected to be sent home this week. ..szok,nie? z jednej str dramat, z drugiej CUD!!!! taka maleńka a jaka silna!!!!!!...dramat to to,że w UK można bez problemu usunąć ciążę do 24tygodnia!!!!!

Doonia, ciuszki słodkie, ale kocyk WYGRYWA!!!! powalił mnie na kolana..cuuuudny!!!

dziewczyny, znalazłam artukuł o dzidzi urodzonej w 22tc!!!!! wygląda troszkę strasznie,ale ...przeżyła :) my mamy teraz takie maleństwa w brzusiach.... Born at just 22 weeks - Amilla is not yet allowed home | Mail Online

hehehe, ja też się wkręciłam w Brzydulę, B się nabija ze mnie :) do później!

a co do roku po porodzie..moja koleżanka już z mężulkiem poszaleli (delikatnie,ale jednak) 7 tygodni po, mówi,że nie mogła wytrzymać, hehehehe, i to mąż miał większego cykora niż ona!

ja musze nad obiadem pomyśleć,ale nie chcę mi sie też strasznie, tym bardziej,że jutro lecimy, a potem już przeprowadzka na całego, więc juz z lodówki wyjadamy resztki, bo jak wrócimy to ja chcę na wielkie zakupy jechać do mojej nowej lodóweczki w nowej kuchni :)...i pomysłu na obiad nie mam...

Tosia27kaja09ja ma tak samo,B twierdzi,że super wyglądam,ale on raczej wygłodzony, hehehehe...i już się zastanawiam, czy kiedykolwiek będziemy mogli jeszcze tak "porządnie" bez uważania, bo "mi niewygodnie, bo mnie gniecie, bo mi brzuch sterczy itp"...a co dopiero będzie za miesiąc, dwa???? no i czy wszystko będę czuła (o będzie czuł) tak samo po porodzie? niby mówią,że tak,ale co mają powiedzieć....ja mam cykora...przykre ale większość opini z jakimi sie spotkałam jest taka, ze kobieta nawet do roku po porodzie nie ma ochoty... najsmutniejsze jest to że znam kilka przypadków gdzie faceci idą wtedy na bok... ostatnio do mojej koleżanki w pracy dobierał sie jeden Pan kierownik któremu dwa miesiace temu urodziło sie dziecko!!! FIUT!!! a w życiu bym go nie podejrzewała... a ślub brał 10 m-cy temu no, mnie to załamuje, żenada to jest, facet żaden by nie dał sobie wyhodować w brzuchu dziecka a jak już mu kobieta urodzi to traktuje ją tak,że szkoda słów..a sam szuka gdzie by tu wsadzić by se ulżyć...nienawidzę takich śmierdzieli!!!! ja bym mu to samo przecisnęła przez "dziurkę" a potem powiedziała,że jak mi nie zrobi dobrze to idę do innego!!!! ghhrrrrr

łoj, zmieńmy temat, widno na dworze a my o sexie :) od jedzenia do sexu, hehehe....jak chłopy!!!!

ja ma tak samo,B twierdzi,że super wyglądam,ale on raczej wygłodzony, hehehehe...i już się zastanawiam, czy kiedykolwiek będziemy mogli jeszcze tak "porządnie" bez uważania, bo "mi niewygodnie, bo mnie gniecie, bo mi brzuch sterczy itp"...a co dopiero będzie za miesiąc, dwa???? no i czy wszystko będę czuła (on będzie czuł) tak samo po porodzie? niby mówią,że tak,ale co mają powiedzieć....ja mam cykora...a jak się kochamy to mam wrażenie jakbyśmy tak robili to "w połowie", połowę delkatniej, połowę wolniej, połowę mniej.... :(

BAKALIOWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ...obśliniłam się...takie kule w Polsce jadłam bakaliowe, duże takie w papier zawinięte z milionem bakalii, wodnite takie, nie paiętam nazwy w cukierni były .....CHCĘ DO POLSKI!!!!!!!!!!

Tosia27hhihi to w tym roku się do Grecji nie wybieraj:) samoopalaczy to i ja nie lubię ale na solarium ok raz w miesiacu chodziłam... teraz licze że bede u dziadka na działce siedziec (to 5 km ode mnie) jak bedzie ładna pogoda i trochę sie przyciemnię:) hehehehe..no raczej nie prędko pojedziemy :) wakacje w pieluchowie w tym roku :) ale może za rok...cuuudnie byyyło....ehhhh..na bank jeszcze choć raz w życiu chcę tam pojechać...już sobie z B tak marzyliśmy...i te namiętne gorące noce...teraz to nawet jak coś robimy to ja nie czuję się komfortowo, zakrywam brzusio i myślę o dzidzi itp...ciekawe czy jeszcze kiedyś będzie jak wcześniej....z dzidzią w sypialni...hm...troche strach mnie ogarnia!!!!

.. ja czytałam o Julii....wyszło na to,że strojnisie z nich straszne...nie chcę mieć córki która ma tylko ciuszki i zakupy w głowie...a już na pewno nie chcę pieszczącej się królewny od grzywki aż po pięty w różowym...chyba mi Julka średnio się podoba..moja mama ciągle nie daje za wygraną.....

Izabele mają ponoć talenty lingwistyczne ;) ..żelki mi sie kończą.... ...kurczak z KFC powiadasz....w sumie mam jeszcze trochę awersję do kurczaka,ale ta panierka...no i lody...kurna...mdli mnie po lodach,ale mam ochotę na nie...

moja skóra to od lipca słońca nie widziała!!!!! a wcześniej też ze 2 lata nie opalałam się wcale!!! tu nie ma pogody po prostu!!!! ale za to co druga angielka na pomarańczowo opalona-albo samoopalacz,albo te ich "super modne spray tany" jak dla mnie to mi to bardziej przypomina malowanie samochodu niż opalanie i dziękuję,wolę być blada :) ale jak tylko pojadę na wakacje do Pl to ruszam na piach i na słonko :) uwielbiam..mogłabym godzinaaaaami :) brakuje mi tego, bo latem, nawet jest tu ciepło, ale pochmurnie i jak ubiore sukienkę, to nogi mam jakies takie sine, sińców pełno (zawsze z w coś walnę a potem mi schodzi 3 miesiące!!!!!) i żyły widać...a w zeszłe wakacje po Grecji taka laaaaska byłam....że mnie aż mąż zapłodnił ...eehhhhh ;)

mi się podobało Natalka,ale mi kiedyś Natalka chłopaka odbiła co z nim 3 lata byłam i juz nie chcę Natalki,hehe a poza tym moja najlepsza przyjaciółka zawsze chciała mieć córkę Natalkę, nawwet jak po 15 lat miałyśmy, a teraz sie stara i zajść nie może i jak ja zaszłam, to nawet nic nie odpisała na smsa :( więc jak bym jeszcze nazwała swoją Natalia, to by tamta moja przyjaciółka chyba się doszczętnie załamała :)

Tosia27kaja09 no tak,zapomniałam o endokrynologu, ale to pewnie dlatego,że pisałaś,że wynki ok...a jak sie dziś czujecie?wyniki sa ok, ale trzeba to kontrolować:) dzis dostałam skierowanie na glukoze do wypicia... mam to zrobić za dwa tygodnie:( może jakoś przeżyjemy... a dzis czuję sie dobrze nawet w pracy mi powiedzilei że z inną energią mówię:) tylko moja bladość im nie pasuje - mi zresztą też:) po basenie nie mam zakwasów więc nie ma conarzekać - jutro kolejne zajęcia:) a jak Wasze samopoczucie? a no i u nas chyba będzie Natalka... bardzo się cieszę,że wyniki ok, glukoza..mm...pyyycha :) powodzenia! mi chyba nie będą tego robić bo z tego co się orientuję, to robią tylko jak Ci nie taki cukir wyjdzie przy rutynowej wizycie u położnej...a takową mam 22 kwietnia, więc się dopytam:) dobrze,że zakwasów nie ma, widocznie aż tak z sił nie opadłaś ;) poza tym waga idzie w górę to na bank epiej wyglądasz chudzinko co do bladości...wyniki krwii w normie??? a ja to pasibrzuch normalnie, mogłabym wrzucac w siebie jak w kosz na śmieci!!!!! zjadłam czekoladowe babeczki w pracy, potem tosta z serem i szynką, potem kanapki z jajkiem i szczypiorkiem (bufet mieliśmy w pracy) i chipsy solone i sok pomarańczowy wypiłam a potem banana a terazz zajadam się żelkami haribo..nie nie wiem czu te żelki to takie do końca zdrowe dla dzidzi...chyba się opamiętam..ale smakują mi jak cholera!!!!!

Tosia27kaja09 Cześć Tosia! A co Ty znowu u lekarza robisz? niedawno byłaś u krwiopijców i na usg..jakies nowe hobby masz czy co? :) ...a może pisałaś, tylko ja jakzwykle mało oczytana ;) mam nadz,że wsjo haraszo???!!! dawaj znać natychmiast!hello byłam z wynikami u lekarza w szpitaku gdzie chce rodzić:) mam swie karty i dwóch lekarzy przez to... a badania mam często bo to od gina to od endokrynologa... no tak,zapomniałam o endokrynologu, ale to pewnie dlatego,że pisałaś,że wynki ok...a jak sie dziś czujecie?

co do laktatora, ja dostałam od kuzynki, ona użyła swojego tylko raz, bo rodziła przez cesarkę i nie miała przez pierwsze kilka dni pokarmu i małą karmili butlą w szpitalu a potem nie chciała już z cyca a,że ważyła jeszcze więcej niż Twoja (4900 prawie!!!!) to też butla poszła w ruch,ale podobno jak dostaniesz nawału to boli max i dobrze mieć..ja się trochę cykam tego karmienia...nie mam pojęcia co i jak i cycki mam małe i wrażliwe i szlag mnie trafia jak mnie stanik obciera a co dopiero przyssać tam bobasa!!!!! brrrr..porodu się jakos mniej boję!!!! ale chcę spróbować cycem, bo niby najlepiej dla dzidzi..zobaczymy...teraz w szpitalu na usg dostałam dvd z przygotowaniami do porodu i o karmieniu piersią i pierwszysch dniach w domu..pomoć napisy są też po polsku, jak chcecie to Wam przegram i Wam wyślę, tylko,że sama jeszcze nie miałam czasu go obejrzeć, zostawiłam sobie na nowe mieszkanko, jak już wszystko wysprzątam, zrobię sobie herbatki i usiądę z ciasteczkami i obejrzę film o klejącym porodzie i bolących cycach

super fotki, i brzusia i córusia :)

ale żyyyyraaafa gangsterska!!!!!!!!!! świetne zakupki!!!! ja już byłam o włos od wdepnięcia do sklepu dzidziusiowego,ale się powstrzymałam, bo jutro lecę do rodziców i moja mama na bank zaszaleje :) a co do tego usg, drogo max, gdymym nie dostała kasy od rodziców na Gwiazdkę to bym pewnie sie nie zdecydowała,ale pamiątka jak nic, dam małej na 18tkę, albo w dniu slubu, albo jak mi powie,że będę babcią :) no i też bym chciała zobaczyć siebie w brzucu mojej mamy...zastanawiam się nad opcjami teraz...mamy do wyboru: 1) za 130 funtów: 5 min filmu na dvd, ogólne badanie dzidzi, sprawdzenie płci jesli chcemy i 2 zdjęcia3d, czarno białe 2) za 179 funtów jest to samo tyle,że film 10 min i 4 zdjęcia oraz szczegółowe badanie dzidzi i podanie oszacowanej masy i wymiarów płodu 3) za 199 futnów-to samo co w 2) tyle,że zdjęć jest 6, w tym jedno duże w ramce i do tego zdjęcia dają też na płycie ..jak widać rewelacji nie ma, film w sumie nie musi być aż 10 min, moim zdaniem 5 min wystarczy, nie wiem, wydaje mi się,że te 10 min może być aż nudne, jak myślicie? o zdjęcia nie chodzi mi kompletnie, jedyne nad czym się zastanawiam to nad tym szczegółowym badaniem, choć miałam takie w 2d w zeszłym tyg w szpitalu i wszystko jest ok, jedynie te nereczki, ale na nereczki mam specjalnego scana w czerwcu (2d) no i nawet jak mi powiedzą,że istotnie jedna jest większa to przecież i tak nic z tym teraz nie da się zrobić i trzeba będzie czekać aż sie mała urodzi...jak myślicie? ja jak narazie zabukowałam tę najtańszą opcje, ale mogę zmienić...

aa!!!!!! i uówiłam się na to usg 4D wczoraj, 18 maja idziemy :) a dla zainetersowanych, nagrywanie filmu najlepiej wychodzi między 24 a 32 tc, ale mi kobieta w klinice powiedziała,że lepiej jak będzie po 26tc, bo dzidzia w 24 to nie ma jeszcze prawie wcale tkanki tłuszczowej i jest baaardzo chudziutka, skóra i kostki, i wygląda tak,że można się ..przestraszyć!!!...więc jak myślimy o takiej pamiątce,to nasze "panienki" na bank by chciały wystąpić w pierwszym filmie w życiu jako ładne i zgrabne laski a nie małe alienki :) rozbawiła mnie ta kobieta,i fajnie,że powiedziała mi tak szczerze, bo ja ze wzgl na tę powiększoną nerke to chciałam się zapisać jak najszybciej..ale jak mam wybulić tyle kasy,to wolę mieć ładną pamiątkę, co nie? a cena jest masakra..zależnie od pakietu, od 130 do 200 funtów (czyli od 650 do 1000 pln!!!!!!!lol!!!! ale do pl i tak nie polecę bo za bardzo męcząca ta podróż, a i tak moi rodz są w Niemczech,więc nie będę kupować biletów na samolot i telepać się taki kawał,by tylko scana zrobić i wracać, bo i tak to samo wyjdzie, a zmęczona tylko będę,prawda?