-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drucilla
-
Ja też życzę!!! wszystkiego naj naj Kindze Ardhara no właśnie - juz dziś grzecznie ją przeniosłam do łóżeczka bo o 3 zorientowała się że poszliśmy na karmienie i smyk - do naszego łóżka. A nie po to od począku była nauczona spać w swoim łóżeczku, zeby teraz wszystko spierniczyć. Ezelka modlę się, żeby to stękanie minęło w miarę szybko co prawda lepsze to niż wrzaski jakie uskuteczniało Ufo, ale nejlepiej by było gdyby młody po prostu spał. A ten jak na obecną chwilę to stęka chyba na okrągło. Naje się- stęka bo syty; przed odbiciem -stęka bo ma powietrze w brzuszku; po odbiciu - stęka bo już mu dobrze, jak zasypia- stęka bo zasypia, jak się budzi- stęka bo tak miło było spać a teraz dupa. Jak mokra pielucha -stęka bo mokro, jak sucha stęka w ramach podziękowania Dżizas...
-
Mamma ja pierniczę - ale miałaś akcję... konowała do Tamizy. XXI wiek, ja pierniczę... zdrówka dla córci i siły dla Ciebie! Ezelka,Mika tytany pracy jesteście. Szacun. Ja i słoik = słoik stłuczony albo ogórki puste w środku. takie moje pieprzone szczęście że zawsze kupie jakieś nie teges i po zrobieniu są do duszy. Ufo zawłaszczyło mi miejsce w łóżku. Od kiedy młody się urodził śpimy w pokoju obok, bo skurczybyk stęka z taką intensywnością że umarłego z trumny wydrze. Ergo moje miejsce na łóżku jest wolne, z czego skorzystało Ufo i w nocy przenosi się razem z miśkami i kocykiem. I zalega koło chłopa i śpi jak niemowlę. Pardon - nie jak niemowlę, bo niemowlę się budzi co kilka godzin a ona śpi jak zabita. Trzeba uciąć praktykę żeby sie nie przyzwyczaiła bo jak będę chciała wrócić to będzie kłopot.
-
ZannaZdrówka dla młodzieży!!! na bilansie jest ankieta a w niej mase pytań - np. czy dziecko samo je, czy buduje z klocków, czy potrafi wejść na krzesło itp., czy pokazuje części ciała, czy swobodnie chodzi, jakie słowa zna i jeszcze inne których nei pamiętam. Potem jest badanie - mierzenie wzrostu, ważenie, mierzenie ciśnienia, sprawdzanie oczu, zębów, stóp, sprawdzanei jak dziecko chodzi na bosaka, badanie osłuchowe oj trochę tego. I np. dowiedzieliśmy się, że mamy w 3cim roku życia odwiedzić okulistę z uwagi na to, że mój chłop jest krótkowidzem. Gmonia współczuję jazdy ze szczepieniem! Joannab niezły torcik!
-
witam! buzi dla każdej - poczytuję was, ale w dupu jeża brak czasu Ufo bez pieluchy, młody po szczepieniu, moja mama z półpaścem a jeszcze dziś sie zapowiedział szwagier z rodzinką. Jezuuuu ale mi się chce gości przyjmować, matko... Jutro nie ma nas dla nikogo- zabieram dzieciska na airshow. reszta może zaczekać.
-
Ello! widze, że nocnikowe przygody na całego. Wzięłam przykład z Katbe naszej i też zabrałąm Ufo pieluchy na spacerach. za to mam ze sobą komplet na przebranie i tetra na wytarcie. I od razu wczoraj się przydało. Byliśmy na szczepieniu młodego i bilansie Ufo. Wchodzimy do przychodni - chcesz śiśi? -nie mija jakieś 15 minut -chcesz śiśi? - nie I za jakieś 2 minuty widze jak moje małe realizuje się na środku poczekalni. no cóż... Bogu dzięki że kupa byłą potem w domu i juz na nocnik "zawołana".
-
Ile płatków ma stokrotka, ile jabłek ma szarlotka, ile kurek jest w kurniku, ile ząbków jest w grzebyku, tyle szczęścia i słodyczy, lipiec 09' Tobie życzy! (a sądzę że i całe forum )
-
Karolek powodzenia a odpieluchowaniu!!! Katbe oj widzisz -mamy taką samą metodę na oduczanie >nie
-
kara śmierci! na pohybel popaprańcom!
-
Gatto wiąż na dzieciaku- misiek jest "miekki" a dziecię się pręży nie bój się nic- na początku zawiąż sobie w kołyskę ( o ile masz w instrukcji a jak nie to rzuć okiem na te strony -> Instrukcja wiązania chust tkanych | Polekont) a do noszenia żeby była zachowana pozycja żabki u dziecka super nadaje się kieszonka. Jak dobrze dociągniesz chustę, to będzie spoko! Pamiętaj że jak będziesz wiązać kieszonkę to poznasz czy jest dobrze zawiązane po tym, że jak sie pochylisz do przodu to dziecko będzie w ciebie dalej wtulone. I nie będziesz musiała się "przeginać" dla przeciwwagi.
-
Zanna słodko Katbe młody raczył się zmienić po chrzcie - głos jakby mu się wzmocnił . Co więcej- głos zdobył uznanie u właściciela. ale już siostra nie jest zachwycona, co oznajmia emitując własny głos w ramach konkurencji. Czasem nawwet chłop się dołącza do chóru. Ja filozoficznie to znoszę. Ostatecznie mój głos jest chyba najsłabszy, a być zakrzyczanym przez dwoje dzieci i chłopa to splendor nie jest Joannab akcja z kurami prima sort Lidiaro miłego wyjazdu!!!
-
Ezezlka Bogu dzięki cyc przeżył- młody stanął na wysokości zadania i zjadł wszystko, choć miotał się bo jadł na siłę a pietra miałam, bo zastój zakonczył karmienie cycem u Ufo.
-
tutaj jest taki wąteczek -> http://parenting.pl/maluchy/5538-kiedy-zmieniamy-lozeczko-na-lozko.html
-
Prezent na Chrzciny, Chrzestna, Chrzestny
drucilla odpowiedział(a) na słoneczny_blask temat w Zakupy i prezenty
My chrzciliśmy w ub niedzielę i z prezentów było tak (dla chłopca): -medalik na szyję -"nieśmiertelnik" (z jednej strony grawer imion nazwiska i daty urodzenia a z drugiej sentencja "Bóg i honor") -odcisk bobasa (stopy, rączki) - album na wspomnienia "moje pierwsze pięc lat" anne geddess - łyżeczka srebrna z grawerem pamiątkowym - posrebrzana tuba na akt urodzenia z grawewem pamiątkowym - srebrny smoczek z miejscem na pierwszy ząbek też z grawerem -aniołki struże do powieszenia -do powieszenia tabliczka pamiątkowa z chrztu -
moje małe usypia samo. Ale do tego była przyzwyczajana od początku. Rytuał jest taki, że po kąpieli idzie do łóżeczka, dostaje buziaka robimy jej -papa- i wychodzimy.Ona sie tam tłucze po łóżku a potem usypia. Nauczyliśmy ją tego w ten sposób, ze z początku szliśmy spać razem. Każdy kładł się do swojego łóżka - my udawaliśmy że śpimy. Ona z początku usiłowała nas rozruszać a jak widziała, że śpimy to coś tam sobie pogadałą a potem usypiała. z czasem raz na jakiś czas kładliśmy ją i wychodziliśmy. potem coraz częściej tak, aż do całkowitego zaprzestania manewru z udawaniem spania.
-
Qrvia - moje cycki mają nie po kolei w głowie. podobno nawał pokarmu jest tak 5 dni po porodzie- ja dostałam teraz. Tyle się produkuje, że młody nei daje rady wypić tego i bęc! Zastój się zrobił. na raie częściowy w jednym cycu - tylko mi tego brakuje
-
Owulacja 7 dc - długość cyklu 26 dni
drucilla odpowiedział(a) na karolina123 temat w Gdy bocian się spóźnia
Od owulacji do wystąpienia okresu upływa u zdrowej kobiety (!) określona ilość dni. Określane jest, że jest to 14 dni, z możliwą tolerancją ok 2 dni. I ten okres nazywany jest fazą lutealną. Ten okres jest stały - w odróżnieniu od fazy folikularnej, która nie musi mieć jakiejś określonej długości. Jeśli ma być mowa o ciąży, to faza lutealna musi być odpowiednio długa, ponieważ jeśli hormony tej fazy nie działąją odpowiednio długo, na zapłodnione jajeczko, to ciąża się nie utrzyma. I tak- jeśli cykl trwa 26 dni, to owulacja wystąpiła ok 10-12 dnia. Natomiast jeśli owulacja wystąpiła 7go dnia- to okres powinien nastąpić ok 14 dni później, czyli ok 21go dnia. -
Scarlettj u nas zdała egzamin konsekwencja i cierpliwość. jak Ufo zalało to od razu mówiłam -śiśi- i sadzałam na nocnik. i tak do skutku. niniejszym pognaliśmy diabła z młodego. Wczoraj. Impreza w kościele była przednia. Zwłaszcza dla Ufo. Uznała za stosowne małopwać przeora i czyniła to wytrwale przez całą mszę. Przeor w modlitwie ręce do góry - ona też. On gest rękami na boli- ona też. A robiła to podszedłszy do prezbiterium zaraz przed ołtarzem. Przeor z trudem utrzymywał powagę na twarzy, a Ufo korzystając ze swojej przewagi suszyła zęby i wciągała do zabawy resztę przybyłych dziecków. A było ich jak mrowia, bo mieliśmy aż 9 chrzczonych dzieciaków na jednej mszy i chyba większość to było młodsze rodzeństwo. pozostała banda spuszczona z łańcucha rozpełzła się po prezbiterium jak tylko przeor popełnił drobny błąd zachęcając resztę dzieci do podejścia koło ołtarza i uczestnictwa w chrzcie młodzieży. Jednym słowem pełna impreza jak to u Dominikanów.
-
Dobry! Jul z tym laktatorem jest tak, że faktycznie - jak odciągasz pokarm a nie przystawiasz maleńśtwa to pierś dostaje informację, że potrzeba mniej pokarmu niż wyprodukowała, dlatego, że dziecko lepiej ściąga pokarm niż laktator. jak już z laktatora nic nie ciągnie to spróbuj odciągnąć ręcznie - dasz radę. Zatem następnym razem produkuje mniej. Spróbuj może pobudzić laktację laktatorem- a nie tylko odciągać pokarm. metoda 7-5-3 daje efekty! Jak Ci się małe miota przy cycu to może łapie dużo powietrza? U mnie jest chyba taka sytuacja - jak mi się młody zaczyna miotać, to go odbijam i za chwilę dalej przystawiam. W nocy jak się tak średnio obudzi to pięknie ciągnie. Bo jest spokojny. A może zmień pozycję przy karmieniu. A to, że nie miałaś nabitych cyców, to pomalutku się przyzwyczajaj, bo po jakimś czasie laktacja się stabilizuje i cyce już nie są takie nabite, tylko luźne. A to, że jesteś złą mamą, to wybij sobie z głowy! Jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka. Niezależnie od tego czy karmisz cycem czy butlą. no to mamy nowego chrześcijanina. Dziś mieliśmy tę imprezę. Nadzwyczaj fajnie było- zwłaszcza na mszy. Młody spokojnie przespał całą mszę. Przeor celebrował i cieszył się jak szalony bo do chrztu było 9 dzieci. Powiedział, że jeszcze ani razu w jego karierze nie było tyle maleństw na raz. I jakoś tak energetycznie się zrobiło jak wszyscy podeszliśmy na raz do prezbiterium, a przeor powiedział, żeby starsze rodzeństwo też przyszło i stanęło koło ołtarza. Te dzieciska przyleciały - Ufo też oczywiście Odlot- super było. Na takim nieprawdopodobnym luzie wszyscy, z humorem. Każde dziecko był traktowane w taki sposób, by fotograf miał czas na zrobienie fotek. Poza tym Ufo odwaliło kawał dobrej roboty - rozbawiała przeora przez całą mszę - latała koło prezbiterium. Zatrzymywała się na przeciw ołtarza, i powtarzała gesty ojca. Jak on podnosił ręce do góry -to ona też. jak rozkładał na boki- ona też. On miał niezłą radochę - co przy komunii pokazał puszczając nam banana od ucha do ucha. A takie obawy miałam... zwłaszcza, że w ostatniej chwili się okazało, że moja mama złapała półpaśca i o tym żeby przyszła mowy byc nei może. Tato był Bogu dzięki. a teraz moj maleńki aniołek słodko śpi - a ja za jego przykładem też uderzam w kimonko. papatki!
-
Monika nie płacz! Szkoda łez (ostatecznie żeby był pokarm to trzeba mieć wodę w organizmie a łezkami się jej trochę pozbywasz ). Łączę sie z Tobą w bólu, bo też tak mam, że czasem po prostu młody ciągnie i odrywa się od cyca i ciągnie i tak w koło Macieju, bo bufet świeci pustkami... Przystawiam na siłę - a potem trzeba butlę. Generalne po kąpieli zawsze jest butla bo pokarm mi dopiero nabiera koło północy. Karmienie wcale łatwe nie jest. A szkoda, bo przyjemnie jak młody cobie siedzi na cycu i zajada.
-
Katbe kiedyś wspominałaś, że nasze chłopy to chyba pociotki jakieś. Po raz kolejny mówię- chyba tak! Mój też juz się "szykuje" na naszą rocznicę. Kudy nam do Was - dopiero 3cia rocznica, ale już jakaś tradycja się zaczyna utrwalać. Ślubny już profilaktycznie (bo to jeszcze miesiąc został) strzelił mi focha. Powiedział kilka słówek uroczych, że jak sobie siadłam, to aż musiałam do cyca przystawić młodego, bo bezproduktywnie tak siedzieć, to kto to widział, a w danej chwili jakoś nie miałam siły by robić cokolwiek innego. I tak jest co roku. Chyba za rok w ramach 16 sierpnia kupie wycieczkę dla jednej osoby. Które będzie chciało to pojedzie. Jeszcze się okaże, że skorzysta Ufo
-
chustę mam z natibaby. może nie jest supertania ale i nie trzeba na nią wykładać tyle co np za didymosa. Materiał moim zdaniem dość sztywny - ale doskonale "przełamał" się po pierwszym praniu. Jestem b.zadowolona.
-
Mika zdrówka dla dziecków! Współczuję jazdy - bym spanikowała. Mocna jesteś - ja bym od razu kazała się zawieźć do szpitala.
-
ello! W zakresie mowy, to ufo też powoli zaczyna mówić - mama, mama aaaa! (i tu otwiera dzioba i pokazuje palcem do środka - w sensie, żeby dać do jedzenia. croissanta maślanego z lidla głównie...) Sisi na nocnik to juz jest standard - "kpa" też czasem. Teraz tylko się zastanawiam jak ją pozbawić pieluchy na spacerach. Pewno jedyne rozwiązanie to zabrać zapas majtek i jak przeleje to zakładać suche dopóki nie nauczy się wołać, że chce śiśi. Jezu dobry, apiat to co było w domu
-
Jul Ufo karmiłam butlą i nie dopajałam - teraz młodego też nei dopajam inaczej jak z cyca. A butla tylko po kolacji i mm a nie picie
-
To co napisała solange63 to raz, a dwa, że w elastyku masz ograniczoną możliwość wiązania. Nie zawiążesz dzieciaka na plecach. A taki 2 latek (akurat przerabiam temat ) inaczej jak na plecach nei chce już się wiązać. teraz starszą nosze na plecach a młodszego na brzuszku. Mam tkaną oczywiście.