Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. Ezelka Bogu dzięki starsze macie w osobnym pokoju - bo z dwoma to jest sajgon trochę. Mogło by się okazać, że starsze by wam przychodziło każdego dnia. A może o każdym brzasku Kasia cierpliwości! ułoży się - młody się uspokoi. Że krzyczy - to zapytaj pediatry może CI zaproponuje coś na brzuszek dla małego. Słyszałam wiele dobrego o Bio gaia - sama dawałam Ufo Infacol. Najlepszy na problemy z brzuszkiem jest Sab simplex (ale ten z Niemiec a nei z Czech) ale to trzeba mieć kogoś za zachodnią granicą bo tego w Polsce nie ma.
  2. Dobry! chłopu telefon padł i poszukałam mu swój pierwszy telefon. motorola m3888. Jezusie nazarejski jak to dawno temu było kiedy ja z wypiekami na twarzy pierwszy raz dzierżyłam w ręku ten "malutki telefonik". Chłopa tak wzięło, że zaczął szukać na necie bateryjki i ładowarki. Zada szyku jak się pokaże na zewnątrz z czymś takim choć znając życie i tak za jakiś czas kupi samsunga nexusa. Oj widzę,że z sikaniem to niektóre przed front wyskoczyły - śmy ale Ufo jeszcze czasem na spacerku zaleje. Ale pieluch juz nie kupujemy. Za to zaczęło się coś innego. Ufo usiłuje wyrugować mnie z łóżka. tego co to ja z chłopem zajmuję. Ledwo się podniosę w nocy do króla mojego jak piszczy, a ta usłyszy, to momentalnie zabiera 2 miśki z którymi śpi, kocyk ukochany-ten-i-żaden-inny, poduszkę z owieczkami i napisem Zakopane i z dzikim spojrzeniem szykuje się do abordażu. A jak nei zdążę wskoczyć na łóżko i mnie wyprzedzi to przy próbie przenoszenia wydaje z siebie dźwięki o takim natężeniu, że jest w stanie obudzić moich głuchych sąsiadów. Będę się musiała wyspecjalizować w ekspresowym uspokajaniu króla i biegach z przeszkodami.
  3. Iwonek no tak - nic tylko mnie rozczytywać- piszę bardziej zawile niż polski ustawodawca nie raz... miałam na myśli, że jak podje ok 19.30 -20, to śpi do 1-szej a czasem nawet do 2giej. Potem jedzonko i śpi przez 3 godziny, potem znowu jedzonko i już zaczyna się budzenie co 2 godziny - i tak już przez pół dnia. A moje Ufo ostatnio pozwoliło się spacyfikować. I jest w miarę spokojna. Dostała od nas klocki lego i codziennie przez godzinkę (w sumie - nie ma tak dobrze, żeby przez godzinkę ciągiem) jest spokój. Młoda siedzi i konstruuje. Polska myśl architektoniczna nabiera nowego wyrazu, i daj jej Boże żeby kiedyś powstał przynajmniej jeden budynek projektu Ufo - i śmiało możemy starać się o wpis na listę cudów świata. A jak jej projekt sięgnie bruku (bo jednak pewne prawa fizyki obowiązują i niestety są bezwzględne), to autorka dostaje szału - kopie, wierzga, wrzeszczy, klocki latają po całym pokoju, królu mój się budzi, szlag trafia spokój, bo jedno wyje bo budynek nei wytrzymał próby praw przyrody, drugie wrzeszczy bo zostało naruszone jego święte prawo do spokojnego snu, mnie ręce opadają, bo przedwcześnie zakończyła się tak pięknie zapowiadająca się chwila spokoju...
  4. Dosia chyba powoli dzieciska powinny nam spać coraz dłużej. Królu mój śpi ostatnio od 20stej do 1-2 w nocy. Potem już przerwa tylko na 3 godziny - a potem to już jest dzień
  5. Aloha! It's been a long time jakoś nie mam czasu a jeszcze królu mój wpadł w okres skoku rozwojowego bo coś jeść nei chce nic a nic- za to wrzaskliwy jak mało kiedy. Ezelka,Iwonek Ufo to od dawna się daje obciąć tylko na śpiąco. Nawet bym niecnocie kłaki zapuściła, bo ma arcygęste twarde - no piękne, ale raz dwa by się jej dredy porobiły, bo nie pozwoli sobie umyć na spokojnie. Cóż - ja już wprawiona. Od 8 miesiąca życia jestem zmuszona ją obcinać a na spiąco to chyba zaczęłam ciachać jak miała jakieś 12-13 m-cy.
  6. drucilla

    jaki smoczek?

    moje starsze lubiło nuk'a anatomicznego. Zabrałam jak miała 11 m-cy. Teraz młodszy ma avent symetryczny i tylko ten chce
  7. Monika też podobnie jak Ezelka mam z nati chustę. nie najdroższa - a grunt żeby była od sprawdzonego producenta, żeby splot był taki jak należy bo inaczej nie będzie się naciągała odpowiednio. Dasz radę z wiązaniem - tylko dociągaj solidnie a będzie ok. Ezelka no zdyscyplinowane masz dziecię! mój królu cycka co 2 godziny - w nocy tylko daje spać, bo pierwsza przerwa to na 4-5 godzin a potem co 3... Mika powklejaj kilka obrazów - uwielbiam oglądać pastele!!! Idę obciąć Ufo. Poszła spać ale śpi coś jak zając pod miedzą i kręci głową jak diabli. Szlag. Będzie krzywo tym razem chyba
  8. moje ulubione kremy to zdecydowanie Eucerin - aquaporin active light oraz hyaluron filler dla cery suchej, vichy aqualia antiox, la roche posay nutritic. wszystkie drogie jak diabli, ale wydajne. a z tych w przystępniejszej cenie yves rocher Pure Calendula
  9. co do tematu wąteczku - ja chcę trzecie!! muszę poczekać troszkę- a potem to chyba spróbuję pomodlić sie o bliźniaki
  10. kremy - osobno pod oczy osobny na szyję i dekolt, osobny na twarz. pierwszy raz kupiłam coś SOBIE od bardzo długiego czasu
  11. Agness ja mam elektryczną Medelę (mini electric) - dałąm za nią ok 3 stów 2 lata temu. Teraz nei wiem jak się kształtuje cena. Owszem są używane - z tym, ze jest jedna kwestia - w laktatorze jest taka część, która ma tendencje do psucia się po jakimś czasie używania - i to nie jest część mechaniczna, tylko taki mały plastikowy płatek, który pozwala utrzymać "ciąg" przy pracy urządzenia. To za każdym razem trzeba dezynfekować - odczepiać od innej części. I teraz jest tak- jeśli to coś jest nieuszkodzone, to śmiem twierdzić, że medela Ci nei padnie ani nic- natomiast jeśli kupisz na tyle zużyte, że będzie np naderwane, i Ci się do reszty zniszczy, to będziesz musiała to dokupić, bo bez tego czegoś nie dasz rady korzystać z laktatora. Zakładam, że da się kupić zapasowe częsci, ale szczerze- widziałam na allegro tylko raz. Jeśli Ty używasz laktatora cały czas, to kup elektryczny, bo po prostu będziesz miała więcej czasu dla siebie (działa szybciej niż ręczny) a nie daj Boże zastój czy coś, to ręcznym możesz nie dać rady. Ezelka maleństwo nie daje od siebie odpocząć - uregulowania sytuacji życzę :) Ja spacyfikowałam Ufo, młody królu śpi -ale już niebawem cyc, więc na szybko przeglądam co tam u Was
  12. a kontynuując wcześniejszą wypowiedź - jak zamkniesz akwarium od góry, to owszem, kot się nei dostanie, co nei znaczy że próbował nei będzie. O ile kotek posiada solidną masę własną i dysponuje siłą, to może się okazać, że akwarium zakończy żywot na podłodze (o ile wolnostojące). Oczywiście tak być może, ale nie musi. Kot znajomego małżeństwa żyje w komitywie z rybkami.
  13. może jakiś tematyczny zestaw klocków lego?
  14. Dobry! Widziałam Biedronkowe nakładki- całkiem fajne!! Nawet miałam kupic, ale przytomnie odpuściłam. Ufo realizuje się w sedes głównie dlatego, że można klapnąć głębiej, rozłożyć nogi i patrzeć jak treść leci do środka. A niech ma! Choć z radością leje gdzie popadnie (w sensie nei w majtki tylko na trawę, na sedes, do kabiny w czasie kąpieli). Ostatnio lała do umywalki jak ją ścisnęło podczas mszy w niedzielę, i chłop leciał z nią do toalety w klasztorze. A że jakiś głosik poinformował ich, że zajęte to co było robić - umywalka też wystarczy.
  15. Cześć dziewczęta!! Ezelka witamy kolejną małą chrześcijankę pięknie wychowana dama! spokojniutko na mszy - brawo!! Mika ehhh... wiesz co- z Twojego postu przebija chęć posiedzenia trochę z jakimiś znajomymi. Ja Cię nie rozumiem niestety, gdyż albowiem jestem samotnik z wyboru i umiłowania. Też nie mam koleżanek - pokończyły się po studiach w części a w całości po zamążpójściu. Po prostu inne towarzystwo, a na domiar wszystkiego ja męża poznałam w pracy, więc to już całkiem inna historia. Teraz jedyne moje koleżanki to te które mają dzieciska w podobnym wieku i z którymi spotykam się w piaskownicy czy na zabawkach. Z tym, że mnie nie przeszkadza. Może akurat się trafi i poznasz niebawem jakieś sympatyczne dusze- czego z serca życzę A u nas leje więc korzystając z tego, że Ufo zaglebiło a młody nie marudzi nadto (zo się pewno za sekundę zmieni) siedzę sobie przed kompem i wchłaniam maseczki i takie inne co to sobie położyłam na twarz, szyję i dekolt. I, cholera, te mazidła które zaraz znikną bo się wchłoną są więcej warte niż wszystko w co jestem ubrana... skandal jakiś. kosmetyki dla bab powinny być z mocy prawa za symboliczne 3 dychy.
  16. schab ze śliwką i morelą pieczone dobrutkie
  17. niniejszym pragnę odtrąbic sukces. Ufo na spacerku: - nie zalało majtek; - nie trzymało sików tak, że oczy na wierzch wychodzą tylko (po tych 15 razach co ją pytałam czy chce sisi) przyszło, powiedziało, ze chce siku - i zrobiło na trawę więcej pieluchy nie dostanie - wyłącznie do spania nocą. amen.
  18. Iwonek ja sobie radzę na spacerkach z dostawką - Ufo włazi na dostawkę i jedziemy gdzie trzeba- a potem juz na miejscu wózek stoi gdzieś w cieniu a Ufo lata jak szalone. Rozbije nos i wraca. Tak ogólnie to wygląda Dziś też obserwuję młodego. Wczoraj wieczorem dogodziliśmy sobie z chłopem - lody śmietankowe (nie szkodzą) cappucino (nie szkodzi) i banany zrobione z czymś takim -> Złociste Nuggetsy Kamis na słodko przepis | Kotlet.tv (nie wiem czy nei zaszkodzi).a do tego odcinek serialu -co ludzie powiedzą (to na stówę nie szkodzi). młodego na razie nic nie ruszyło. Ezelka oj współczuję krótszego spania Ardhara na drugiej fotce Twój Grześ całkiem podobny do mojego młodego
  19. No dziewczęta - pochwalcie się co wklepujecie. Ostatnio zobaczyłam fotki z chrztu mojej młodszej latorośli i jak to nasz wieszcz napisał - "z początku porwał mię śmiech pusty a potem litość i trwoga". Moja skóra pod oczami wygląda - delikatnie ujmując - niezbyt dobrze. Postawiłam na la roche posay active c. Chyba już czas przestać się bawić kremami standardowymi i zacząć używać jakieś dermokosmetyki... Jakie kremy są w waszej opinii najlepsze?
  20. Zanna trzymajcie się i powrotu zdrówka życzę! Justi Ufo 89 cm i 12 kg. A 93 to jest faktycznie dużo jak by nie patrzeć to jest między 90 i 97 centylem. Laska Ci rośnie Pewno jesteście z mężem wysocy - a dzicko po rodzicach a nie po bocianie Ufo prawdopodobnie będzie długie a chude
  21. Ezelka senkju co do rytuału- też mamy. zapomniałam o nim wspomnieć. w dzień karmimy jak chce młody zazwyczaj co 2-3 godziny. Wieczorem o 19.15 - 19.30 jest kąpiel, potem bufet, potem odbijamy (co potrafi trwać niestety dłuuugo) i potem (co i nas bardzo ważne!) zawijam młodego dość mocno w taki kwadratowy ręczniczek-kocyk. Młody jest tak zawinięty, że nie wyciąga rączek z "kokoniku". Chwila moment i śpi. W SR wspominali, że w pierwszych 2-3 m-cach życia dziecka jak się je solidnie "skrępuje" to taka sytuacja przypomina mu pozycję z życia płodowego i czuje się bezpieczniej. Pediatra też mi poradziła takie rozwiązanie. No i jeszcze niedaleko noska kładę jakąś tetrę taką już solidnie ulaną, żeby mu "pachniała", albo jakąś moją koszulkę - też noszoną. I zasadniczo tyle. POza tym metoda T.Hogg z odkłądaniam jak nie chce usnąć. My też mamy 2 pokoje, z tym, że śpimy wszyscy w jednym, a drugi jest "dzienny". Masz rację- przydałby się większy obszar... Ostatnio patrzyłam na oferty deweloperów i stwierdziłam (z nieukrywaną nadzieją, że się trend nei zmieni) że w cenie mieszkania można postawić dom. I takiej opcji za kilka lat będę bronić. I tak trzeba będzie ładować się w kredyt, to chyba lepiej w ostatecznym rozrachunku mieć chatę niż mieszkanie. tak sądzę. Mamma pleśniawki won!!!
  22. moja zrezygnowała z mleka jak zabrałąm jej butelkę i zaczęłam uczyć pić przez słomkę. Teraz je zupki mleczne i w taki sposób podaję jej mleko. Cini minis i zje każdą ilość mleka.
  23. Ezelka młody mi usypia ok 20.30 i śpi do północy - pierwszej w nocy i jest karmienie. POtem śpi mi do 3ciej i po karmieniu o 3ciej już nie jest różowo- stęka i juz raczej to spaniem nie można nazwać.Może córcie zajmij karuzelką? A może uda się załatwić sprawę gasząc światło w pokoju - wiesz, melatonina i te rzeczy My nei dajemy młodemu plastikowych grzechotek, bo jest Ufo. Nie jest złośliwa, ale ma tylko 2 latka- może rzucić albo "pogrzechorać" młodemu i przy okazji przywalić. Mamy takie coś -> Piszczki z gryzakiem też ma część plastikową, ale całe jest miekkie i piszczące.
  24. Mika chłopu nie dogodzisz - no z drobnymi wyjątkami. Jakbym się wróciła do sytuacji sprzed 2 lat. W pierwszej ciązy obcięłam włosy na chłopaka całkowicie. Chłop chciał. Ledwo mnie zobaczył a zaczął kręcić nosem. Kłaków już nie dokleję- i pozostało je naciągać przed lustrem i cieszyć się z każdego centymetra Milly rzuciłam okiem na ulotkę od infarixa i tam jest wołami, że możliwy jest spadek apetytu. I to jako bardzo częsta reakcja. Będzie dobrze! nie łam się! I tak jak powiedziała Mika trzeba ostrożnie z kupkami bo rota jest żywa i doustna i z kałem wychodzi.
  25. Milly miałam to co napisałas w czwartek. W pierwszy dzień stan podgorączkowy, w drugi tez - ale nei zauważyłam niechęci do jedzenia. Co prawda w sobotę po głupiemu nażarłam się sałatki z kukurydza konserwową i małego męczyły wzdęcia - ale to tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...