Skocz do zawartości
Forum

MadziulkaPM

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MadziulkaPM

  1. Aniushka- PW Ci wysłałam na temat połoznej i przychodni u nas w Białej:) moze to ci troszkę pomoze w decyzji;) Aniołku racje mówisz:) Wzmożona perystaltyka jelit powoduje skurcze porodowe w ostatnim okresie ciąży- stąd np. niektóre niefarmakologiczne metody indukcji porodu to wypicie oleju rycynowego, lewatywa cz zjedzenie porcji bigosu - powodującego wzdęcia:) Więc też ostroznie z obżarstwem świątecznym :) Położne się zawsze śmieją, ze w święta na porodówce ruch największy- jak sie mamuśki biorą za sprzątanie, mycie okien, wiesanie firanek i jedzonko to potem mają pełne rece roboty na porodówce:) Moja maleńka taaak sie dzis pięknie rusza:) a już o 18 mamy wizytę:) Maluszek spać w nocy nie dał- dobrze, że mężuś postawił mi pojemniczek na mocz w łazience bym zobaczyła go tuż po wejściu do niej - "przez sen" niemal zapełniłam ( vivat nocne pielgrzymki łazienkowe) budzę się o 10 przerażona, że przecież do laboratorium to to trzeba zawieść- a tu okazuje się,że mezuś rano po cichutku wszystko załatwił- i to bez skierowania, bo go znaleźc nie mógł a nie chciał nas budzić:) kooochany:) kilka złotóweczek zapłacił, ale wsio załatwione i o 16 już wyniki bedą:)
  2. wczoraj pierożki z podrobami- prababcia nalepiła też dla nas:) koooochana:) Dzis makaron smażony z jajkiem:) takie danie studenckie;)
  3. Chapicha powiedział mi też, że mam przychodzić po odstawieniu tabletek dziennie na słuchanie tętna (nie ktg) do przychodni, ale dla mnie to jest niewykonalne, bo 4 razy w tyg przyjmuje rano, a ja nie mam się tam jak dostać, a autobusem z dzieckiem z wózkiem to mogłoby być trudno, zwłaszcza z przesiadką! ;). No nic, jak odstawię, to zadzwonię do szpitala, w którym chcę rodzić i się zapytam, czy jest możliwość do nich jeździć parę razy w tygodniu i wieczorkiem. Kurcze, źle jest być tak uziemionym! Chapicha- ja sobie nie wyobrażam ktg z małym dzieckiem w wózku:/ mój to by wytrzymał, tak, pierwsze 10 sekund a z tego co pamietam to było 30 minut chyba pod nasłuchem- trzeba leżeć plackiem na boku by zapis był... Ja pewnie bedę malucha do babci podrzucała ( a raczej maż bedzie go rano woził) i będę do szpitala tak jeździła juz sama- z maluchem nie da rady:/ Choć moze Twoje spokojniejsze dziecię i usiedzi choc troszke w miejscu.
  4. aniushkaPiszcie jak wasze wizyty ja jutro wieczorem dzwonie umowic sie na ktg Dziewczyny jak czesto bedziemy robic te ktg bo ja mam platne 30 zl dlatego ze z prywatnego gabinetu Wiesz, to tez zależy od lekarza. najpierw chyba co tydzień, potem 2 razy w tygodniu się robi. Ja 1,5 roku temu choc z prywatnego gabinetu, miałam darmowe ktg w szpitalu- mój lekarz pracował więc... Wiem,ze twój tez pracuje tam wiec moze Ci załatwi?
  5. Dziewczyny, a wybrałyście już przychodznię dla swego dzieciątka?? u nas po porodzie- jeszcze w szpitalu trzeba podać gdzie dziecko ma być zapisane- wysyłają tam od razu dokumenty:) połozną srodowiskową też czasem mozna sobie wybrać:) Aniushka- jeśli chcesz, mogę Ci kogoś polecić:) Juz wiesz gdzie chcesz maleństwo zapisać?? A racja- Hipcia cos długo nie ma- ciekawe co u niej..
  6. Mosiu, Karska, powodzenia na wizytach:) ja mam jutro i od jutra na KTG do szpiltala będę musiała biegać:/
  7. mlodamama19karska18 jej jakie cudne:) Pierwszy raz zaczęłam żałować że nie mam drewnianego tylko turystyczne... Ale cóż... moje też śliczne będzie po rozłożeniu:) mężuś już w połowie ciąży kupił bo wiedział że i u nas w zimie mniej kasy jest.. MlodaMamo- my też dla maleńkiej turystyczne mamy:) a kupione jeszcze w lutym!! miało byc dla synka- wracałam do pracy po macierzyńckim i Błążka miałam babcia pilnować- tzn. miałam go wozić do niej wiec łózeczko było potrzebne i u niej do snu w południe :) do babci dałam rade miesiac wozić smyka, po czym okazało się, że jednak za cieżko mi ( jednak kawał drogi za miasto) do tego na paliwo tyle kaski sżło, za ile zgodziła sie niania przychodzić:/ więc wyszliśmy na 0 a ja zyskałam 3-4 godzinki dziennie:) A potem udało sie z dzidzią:) i ciesze się,ze kupiliśmy zielone Tylko został mi baldachim/moskitiera ze stelarzem, piękna falbanka pod łóżeczko i ochraniacze pięknusie- turystyk mia inne wymiary i poprostu nie ma jak np. baldachimka zamontować:( a szkoda bo taaaki słodziutki:) Aniushka nie przejmuj sie teściową- dobrze mówią dziewczyny:) wam ma być dobrze w dalej temperaturze i koniec:) A z doswiadczenia n-ki przedszkola wiem, że im dziecko w chłodniejszych warunkach jest "chowane" tym zdrowsze- smyki które ciagle w kurtkach wiatrem podszytymi chodzą w jednej bluzeczce tec. niemal nie chorują- a te naubierane jak miśki, w 10tej parze rajstop jesienią i szaliku wiecznie na szyi łapia każdą infekcję:/ Moj właśnie biega na bosaka ( bez skarpetek) po płytkach w kuchni- w samej pieluszce i bluzeczce z krótkim rękawkiem:) i nic mu nie jest gdy ktoś otworzy nagle drzwi na dwór - choć od razu biegnie sie przywitać:)
  8. karska18dzięki ta falbanka praktyczna jest nie jest tak goło pod łóżeczkiem Karska- łózeczko bajkowe:) ja tez wsio zielone miałam dla synka:) wiec i córcia teraz będzie miała zielone bocianki:) A falbanka- potwierdzam wspaniała rzecz i jaka dekoracyjna
  9. Chapicha Gosia, a właśnie, zmęczyłam się ciążą, bo od rana do wieczora praktycznie 6 dni w tygodniu siedzę sama z Tośką w domu, wiem, wiem, będzie drugie to z dwójką będę sama, ale wg mnie lepiej z dwójką. Nie umiem nic zrobić, na spacerze nie pamiętam kiedy byłyśmy z Tośką, bo trzeba wózek znieść i chodzić powoli nie umiem, ta ciąża jest całkiem inna niż poprzednia (cięższa o wiele bardziej), i wiem co mówię, bo to moja ciąża. No i dla mnie dać 60 czy tam 100 zł na prywatne usg to naprawdę dużo, nie stać mnie na to po prostu i tyle, a pożyczać nie będę, bo też nie ma od kogo. Ja nawet nie wiem, czy w tym roku będziemy mieć choinkę, bo trochę szkoda mi kasy. A święta bez choinki, to nie święta :(. I czy trzeba od razu tak ostro? Ja rozumiem, Twoja opinia, ale moje odczucia też się liczą... Chapicha- ja tez nie pamietam kiedy z Błażkiem na spacerku byłam- to chyba taki urok drugiej ciaży ze starszakiem- mnóstwo zmęczenia, większy cieżar ( nie raz trzeba dwójkę jednak nieść mimo wszystko, bo jak inaczej dziecku choćby rączki umyć przed/ po obiadku?? ) I Wiesz, też czekam z niecierpliwością na poród:) choć wolałabym w sylwestra- by już nowy rok był i nasza położna znajoma na sali z nami:) Wiesz my tez raczejz choinki zrezygnujemy- przyczyna ta sama:) Maluch chyba kredki i zeszyt dostanie, plus pomarańczkę pewnie bo je bardzo lubi - na więcej poprostu nie będzie nas stać:/ kaska dopiero bedzie na poczatku stycznia niestety- moze po świętach. A zamiast choinki tradycyjnej pewnie będzie dzika sosenka taka wycięta z ugorów :) Więc głowa do góry- i Pamietaj, choć nam jest czesto baaardzo ciężko, to maluszkom w naszych brzusiach jednak każdy dzień/ tydzień wiele daje:)
  10. AnnDCześć wszystkim. Moja córcia skończyła 10 miesięcy i już chodzi. Postanowiłam kupić jej pierwsze kapcie do chodzenia po mieszkaniu. Na pewno będą tu podzielone opinie odnośnie chodzenia dziecka w obuwiu po domu (co lekarz to inna opinia). Ale nam pediatra powiedziała, że dziecko powinno chodzić w kapciach po domku, aby prawidłowo ukształtować stópkę. Pomijając kwestię czy kupić, mam do Was pytanie czy kupione przeze mnie kapcie są ok. Według waszych doświadczeń i spostrzeżeń. Kupiłam takie kapiciochy: Gallery - Category: Poniemowlęce - Image: Koala 947P185 Pani w sklepie doradziła mi właśnie te na pierwsze chodzenie po mieszkaniu, ale mam wątpliwości czy nie są za twarde. Córcia chodzi w nich już drugi dzień i w miarę się przyzwyczaiła. Dziewczyny to ja jeszcze swoje 3 grosze wcisnę:) Nasz smyk zaczął chodzić gdy skończył 8 mc- po domku śmigał na bosaka( dywanik shaggy w całym pokoju a kuchnia niewielka:) Po trawce na bosaka, a na spacerki kupiliśmy mu też befado i byłam nimi zachwycona:) całe lato w nich prześmigał - stópka się nie pociła ( wiadomo, przy upałach powyżej 30C zdejmowałam buziki gdy tylko była taka możliwość. ładnie ustawiał stópkę, ortopeda stwierdził,ze buciki ok:) bursztynkaWitajcie na pierwsze kapcie laczuszki dla małego człowieka dla tego który jeszcze nie chodzi i już chodzi polecam takie jak zalinkowała Marzena@ moja miała już star childy najbardziej miękka i delikatna skóra teraz mamy firmy robeez troszeczkę grubsza skóra niż w tych pierwszych i tula2shoes coś pomiędzy tymi dwoma miałam tez twinkle toes i też mogę polecić Może którejś wydawać się że są dosyć drogie i ja tak myślałam ale po pierwsze trafiłąm na inne forum gdzie dziewczyny często robią zamówienia grupowe i wychodzi znacznie taniej po drugie moja mała nosi jedne pół roku gdzie inne tradycyjne typu befado nosiłąby pewnie z 2 miesiące bo nóżka szybko rośnie . A możliwe, aby dziecię tyle w jednych bucikach smigało:) Mój synek 5 mc w jednych biegał- niestety najmniejsze buciki jakie można było kupic w moim mieście były o około 1- 3/4 rozmiarku za duże, potem w wakacje jakoś stópka wolno rosła. Plusikiem był "brak palców" - taki zapas w buciku był:) Za to jak w październiku kupiłam mu nowe buty, też z lekkim naddatkiem by paluszki swobodnie smigały - po nie całym miesiącu były już ciasne. Czasem stópka skokowo rośnie jak widać:) Tylko Błążek ogólnie od października przeskoczył 2 rozmiarki też w ubrankach:) Udanegoo chodzenia w Befadkach- my planujemy zakup internetowy wiosną kolejnej pary:) o 20 zł taniej wychodzą niż u nas stacjonarnie:/ Plus za polskiego producenta- pieniążki nasze w kraju pozostaja, a i materiały mają z tego co pamiętam eko:)
  11. jak tam dziewczyny skurczyki?? łapały was dziś??:) To juz tak niewiele czasu zostało:) Mi sie dziś córcia śniła taka sliczna była.. tylko to był w sumie koszmar- bo śniło mi się,ze moi rodzice ją zabrali i stwierdzili,że jest ich i nagusieńką, nie wytartą jeszcze po porodze na dwór na mróz wynieśli :( pewnie to po rozmowie tel z tatem ech... bywa:/ U nas dzis prcowity dzień- mężus caluśki czas na gipsowanie pokoju dzieci poświęcił- już ponad połowa "na gotowo" niestety jeszcze 2-3 dni do pracy musi isć, potem nasz daszek kryje i wstawia okno dachowe, w następną niedzielę- niestety tylko w niedzielę bedzie miał na to czas- ewakuacja i mąż robi schody:):) obyśmy w tydzień zdarzyli ze wszystkim- chciałabym porzed sawietami juz przenieśc część gratów na stryszek i zabrać się za pranie ubranek dla maleńkiej Aż się sama sobie dziwię,że tak spokojnie znosze myśl,ze to juz tak mało czasu a wszystko w rozsypce... Synkowi w tym czasie już 2 raz prałam ubranka i prasowałam je:) i już łożeczko było złożone, materac wietrzył sie z zapachów "nowości" posciel czekała i wózek i wsio.. a teraz- nic nie gotowe:/ pozdrawiam cieplutko wieczorową porą i zaraz wskakuję do łóżka:)
  12. aniushkaMadziulka mam pytanie do Ciebie bo ty sie na tym dobrze znasz Na allegro znalazlam chusty elastyczne nowe od polskich producentow po 59 zl sa tez po 150 wiec moje pytanie jest takie czy warto kupic ta tansza czy to moze byc jakas kiszka ? Wiesz Aniushka- specem nie jestem:) Wiem,że odnośnie tkanych, to najważniejsze by była chusta tkana splotem skośno- krzyżowym. Elastyczna musi byc poprostu elastyczna:) Ja mam Moby Wrap, tą mogę polecić- niestety żadnej polskiej nie widziałm i nie mogę pomóc :( Możesz poszukać informacji na forum chustowym Chusty.info - chusty do noszenia dzieci i pokrewne tematy - Chustoforum Tam dziewczyny znają się na chustach, testowały różne i na pewno pomogą:)
  13. Witajcie dziewczyny wieczorkową porą:) karska18 Dzisiaj jak mnie dopadły te skurcze rano to siedziałam i się zastanawiałam jak ten poród będzie wyglądał i jaki to ból to aż ciarki na samą myśl mnie przechodziły hehe mlodamama19Karska mi mówili w szpitalu że skurcze przepowiadające nie mają prawa boleć... mogą być nieprzyjemne lecz nie mogą być bolesne.. i nie mogą być regularne. Karska, Mloda Mamo- spokojnie:) każda kobieta inaczej przechodzi te skurcze:) Moje skurczybyki przed porodem były/ i teraz są mniej wiecej takie jak porodowe:) Nie zawsze jest tak,ze są bezbolesne- ale z tego co właśnie wczytuje sie w ksiażkę mądra od połoznej- kobiety które maja bolesne skurcze przepowiadające lepiej moga się przygotowac do bólów porodowych i macica ładniej trenuje:) wiec są też tego plusy:) Mi pomaga "piórkowanie" jak łapią:) A też sie zdarzają i twardnienie brzusia i skurcze ładne- ale nie regularne:) Życzę wam bście jak najdłuzej wytrzymały:) jeszcze troszkę:) mlodamama19ciekawa jestem czy jesli urodze w 35tyg to córcia bedzie w inkubatorze leżała.. chciałabym móc ją karmić i przytulać a nie oglądać przez szybke Wiesz, wydaje mi sie,ze wszystko zależy od tego jak maleńka poradzi sobie na tym świecie:) poczytaj koniecznie o kangurowaniu. To świetna mtoda wspomagajaca rozwój urodzonego wcześniej dzieciątka:) Gdy pracowałam w poradni w jakimś medycznym piśmie czytałam cudowny artykuł o dziewczynce urodzonej w 25tc- właśnie tą metodą wspomaganej - czyli gołe ciałko do gołego ciałka:) na zmianę mamusia/ tatuś:) i dziewczynka się naprawdę fajnie rozwijała:) Niestety nie pamie tam w jakim- bo bym podesłała źródełko:) Na naszym ostatniom spotkaniou położna tez o tym wspominała- ze nawet polecane jest to dzieciaczkom urodzonym w terminie:) pozdrawiam was cieplutko- trzymajcie sie dziewczyny:)
  14. Witaj Karska pcha ci sie maleństwo na ten swiat:) oj niech poczeka choć i o swietach wychodzi:) Mi tez śniło sie,że do porodu sie szykowałam:):) a tutaj moze któraś z was by chciała- mozna w łatwy sposób napisać plan porodu- wystarczy zaznaczać na czym wam zależy o druknac gotowca:) PLAN PORODU
  15. Wiesz Aniusha- nie wiem,czy na nią trafię. Chcielismy poprosić ją- czy jeśli będzie miała wolne i siły, to czy mogłaby przyjechać do nas do porodu- lecz w naszym szpitalu tego sie raczej nie praktykuje:/ więc tylko na szczęście trzeba liczyć:) Ale mam dobrą wiadomość- do tamtego tygodnia w naszym szpitalu poród rodzinny gratis jest Oby nic nie zmienili do naszych porodów:) Jedynie nie ma co wyskakiwać z planem porodu - nikt na to nie zwróci uwagi niestety:/ Powiedziała mi też, ze warto samemu sie przygotować do porodu- poczytać na temat jego faz, by byc bardziej świadomą i domagać się swoich praw:) Powli sie zmienia podejście naszych położników- tu bardzo zakoczona jestem że pewne kwestie jednak rpzez te 1,5 roku sie ruszyło. Jeszcze daleko do ideału, ale;) Obowiązkowa lekturka to standardy okołoporodowe:) i kazała poprostu do nich się odwoływać. Aniushka, a Ty bedziesz rodziła sama, czy z mężusiem?
  16. Gosia83Dzień dobry:)Mały Hipku z tego co pamiętam to wit.k dawałam właśnie w tych kapsułkach Twist off. Ale ją się podaje przy karmieniu piersią 2,5 m-ca więc da się przeżyć. Madziulka mama nadzieję, że po przeczytaniu tych książek dasz radę utrzymać laktację co najmniej przez rok:) tego Tobie życzę Dziękuję Gosiu- bardzo bym chciała- ale teraz juz wiem, ze to nie zawsze jest tak,że każda dziewczyna od razu bez problemu moze karmić:( Po analizie i rozmowie- normalnie powinna isc na psychologie babeczka- stowierdziła, ze na 99% trauma podczas porodu jaką przeszliśmy i moje oczekiwania odnosnie mnie samej spowodowały blokadę. Cóż, trafiłam na położną, która w ogóle nie powinna pracować na porodówce- i mozliwe,ze niedługo nie będzie, bo jest tam tylko ze wzgledu na znajomości- a te się wykruszają. Poinstruowała nas jak sie zachowywać, jesli nie daj Boze znów na nią trafimy. Kurczaczki- na tyle super babek trafilismy na ta jedną:/ A i dziewczyny - ku przestrodze:) Nie wymagajcie od siebie za dużo:) dajcie sobie mozliwośc na bycie słabszą i odpoczywajcie, jedzcie po porodzie:) A wiecie, ja też nie spakowana jestem:):) Do wczoraj miałam nadzieję, ze zdąrzę na predce jak się zacznie:) - mam listę na lodówce by wsio wziąć, a tak pozatym, to mężuś dowiecie- do szpitala mamy jakieś 10 minut drogi:) jak rodziłam błażka m dojechał do nas w niecałe 5:) oczywiście amortyzatory były do wymiany, o dziury w jezdni zahaczył hakiem- ten trzeba było przyspawać na nowo i zbiornik paliwa został przedziurawiony- tylko doły były na najkrótszej trasie po kostki:/ Umówilismy sie z położną na poród w sylwka:) Śmiała sie babeczka,że ona sobie już z dzidzią pogadała, ze skurcze mają sie zacząć o 22. 30, 23.50 mamy być u niej na porodówce z 5 cm rozwarcia, a 5 po północy ona z meżem bedzie szampanem małą witała:) Więc mamy nakaz abstynencji pełnej do sylwka- chałupka ma być nie sprzatana, wigilia u teściów, swięta toż samo. a w sylwka ostro do galopu- od rana herbatka z lisci malin, cos ze słomą- tylko czekam na przepis:) po południu- malucha mamy wytańczyć, wyszaleć, potem spać położyć i do łozia wskoczyć :) i nie oszczędzać sił hehe:) To dopiero instrukcja Uswiadomiła mnie, że przy drugim dzidziusiu to może być expres:) i tego mi życzy:)
  17. MałyHipek MAdziulku a co wtedy z wit. K? gdy same kropelki sie kupi?Upławy.... ech, ja mam całą ciąże jakieś coś... teraz w nocy sporo... tzn rano mam takie jasnożółte mokre plamki... bez zapachu... ale to nie jest mocz... spodnie od piżamy sa na 2 dni :( też aż tak macie? ponoć to normlane... a w dzień też mam i polecam Tena LAdy Ultra Mini - wkładki urologiczne przy lekkim nierzymaniu moczu - są lepsze od zwykłych wkłądek, bo bardziej chłonne i zatrzymują zapach, cena ok 6zł/14szt. Hipciu- mój maluszek na butli, więc tylko o D wiem- jak z K trzeba by w aptece popytać:) A co do upławów- ja mam takie wodniste i mleczno- wodniste. Wkładki mam wielorazowe- 4 warstwy flanelki i super sobie daja radę- cały dzień:) w nocy w koszulce śpię:) więc i tak bieliznę od razu do zmiany mam:) Dziewczyny, połozna podrzuciła mi swoje ksiażki- najbardziej poleca " Urodzic razem i naturalnie" Ireny Chołuj. Mam też do przeczytania "Karmienie piersią" podrecznik dla studentów i absolwentów wydziałów lekarskich, oraz "Warto karmić piersią" Magdaleny Nehring- Gugulskiej. Oraz troszkę o technice Alexandra:) Cóz babeczka wie,ze ja lubie mieć podparcie teoretyczne:):)
  18. Dziewczyny!! Ależ skrzydeł dostałam Dzwoniła nasza położna środowiskowa- przychodziła do nas przy Błażejku:) Obiecała mi wtedy,ze pomoze mi karmić małą- tzn. tak mnie przygotuje i pomoze zacząć, ze nie będzie wyjścia :) Dzis do nas przychodzi- kobieta, któa pracuje i jako srodowiskowa i na porodówce i do tego studia robi ( a ma rodzinkę swoją też) nazbierała mi literatury fachowej, dała mi do przemyslenia kilka spraw z czasów porodu i pierwszych dni z Błażejkiem- bardzo mi wtedy pomogła, bo deprechę poporodową złapałam niestety. No że też jej się chce:) cudowna babeczka - i okazało się,ze wszystko pamięta odnośnie przebiegu porodu, moich problemów ze zdrowiem, cyrków z karmieniem etc. I będę wiedziała kiedy ona na porodówce będzie- zaprasza w Sylwka o 23.55 by zaraz po północy razem urodzić :)
  19. A u nas dziś ma być rosołek z makaronem, ziemniaczki z sosem z kurczaczka i gotowana marchewka - a czy sie uda to zobaczymy jak sie bedę czuła:) smacznych obiadków dziewczyny!!!
  20. Witaj cie dziewczyny poranną porą:) u nas śnieżek piękny W nocy tak bajkowo było, teraz temperaturka wzrosła i juz się topi niestety. Karska- ja niestety Ci nie pomogę. Wydawało mi się, że w ostatnim tygodniu przed porodem mi sie sączą- doktorek dał mi garść papierków- chyba lakmusowych?? w każdym badź razie, nim,i mogłam sprawdzać czy to są upławy, czy wody sie saczą- było tego tyle,że wkładka higieniczna nie dawała rady- lekka podpaska była potrzeba. Taka fizjologia- nie wody, a organizm się tak śmiesznie przygotowywał. Wody mi nie odchodziły przez pierwsze 18 godzin porodu- dopiero położna przebiła pęcherz płodowy. Ale to było takie chluś! a potem już tak nie wiele- z tego co opowiadały koleżanki, to też tak było, u mojej mamy też jak poamietam tak to sżło. Ale niech sie wypowiedzą te co bez wód, lub z saczącymi jechały do szpitala:)
  21. Dziewczyny- potwierdzam, octenisept 50 ml- pół opakowania zostało ( w ciagu ostatniego roku jeszcze używaliśmy my go na różne rany.
  22. Dziewczyny, jeszcze tak odnośnie zakupów dla maluszka aptecznych- w szpitalu wśród zaleceń dostaniecie min. nakaz stosowania witaminy K i D - zazwyczaj szpital dostaje górę ulotek czegoś takiego w kapsułkach twist off K i D Vitum Wit.K i D dla niemowląt, kapsułki twist-off, 36 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie Bobik DK, kapsułki twist-off, wit D3, wit K1, 30 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie cenę same widzicie- 20-30 zł na miesiac co najmniej- mi koleżanka pracujaca waptece potem powiedziała ( eż kupilismy te twist offy) ze mozna o niebo taniej i tak samo- np. devikap - witaminka D kosztuje 5 zł za flakonik, - wystarczył mi na 3 miesiące!! skład ten sam- jedynie zamiast kapsułek- poejdyńcza dawka w każdej, jest buteleczka a kroplomierzem- po jednej kropelce sie daje dzieciątku:) a i śmiecia mniej- warto podpytać w szpitalu, lub od razu o receptę poprosić na witaminki tańsze - co wcale nie znaczy gorsze
  23. Tylko warto wziąć najmniejsze opakowanie- jego idzie naprawdę niewiele- mi zostało chyba 3/4 opakowania a miałam, jakieś malutkie chyba taki miałam- muszę jeszcze sprawdzić: Octenisept, dezynfekcja skóry i błon śluzowych, 50ml (atomizer) - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie w szpitalu przemywal;i mi swoim octeniseptem, potrzebny był juz do domku
  24. Tak Hipciu- octenisept i patyczki takie zwykłe do uszu:)
  25. Dzięki Mosiu, czyli u mnie jutro lub za tydzień- bo mała ma tygodniową rozbieżność Oj, dziwnie się to to liczy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...