MadziulkaPM

bogdanka2A u nas zupka a'la strogonow Ach Bogdanka- smaka narobiłaś:P U nas dziś wczorajesze pulpety, lecz w sosie pomidorowym + ziemniaczki i surówka z kiszonych ogórków z cebulką:)

Pierwszy raz w życiu robiłam- i udały się:):) pulpety w sosie pietruszkowym, kasza gryczana, kalafior na parze i ogóreczki- krokodylki dla starszyzny:)

hipciu i ty Małgosia:) Oj ładne imię, ładne:):)

Gosia83mlodamama19Dziewczyny nurtuje mnie jedno pytanie.. jak powinno się kłaść maluszka do snu? na boku czy na płasko.. bo niby po jedzeniu dziecko powinno byc na boku ale spać na płasko a jak to pogodzić podczas karmienia nocą?Nooo ja właściwie to w nocy kładłam Matiego tylko na boku. W dzień jak byłam przy nim to kładłam różnie tzn. na wznak lub na brzuszku. Tylko, że ja miałam taki problem z Małym, że on mi prawie w ogóle nie chciał odbijać. Cudowałam jak tylko umiałam i nic. Czasem dopiero jak podnosiłam go do następnego karmienia to bekał Mój maluch sam sie po urodzeniu na boczki przewracał i tak spał jak się ułożył sam- raz na jednym, raz na drugim boczku. Gosiu- mój też był tragiczny do odbijania:( czasem pół godzinki trzeba go było trzymać by mu się porządnie odbiło, czasem godzinkę.. jeśli go odłożyliśmy za wcześnie, to strasznie ulewał- i to noskiem i ustami na raz:( Dlatego przy takim dzieciaczku to trzeba pilnować by jednak na boku. W ogóle z tego co ja słyszałam i mi mówiła położna, to lepiej na boczkach na zmianę kłaść smyka by czaszka nie była spłaszczona z tyłu i ładnie się kształtowała. W razie problemów- przyjdzie do kazdej z nas położna środowiskowa i to nie raz:) bedzie mozna o wszystko zapyać:) ona wszystko pokaże:)

A Widzisz Mosiu- Małgosiu moężus mi przed ślubem ciagle "jęczał", że on juz by tak chciał maleńką Małgosię:):) Aż moja psiapsiółka się śmiała- razem w pokoju mieszkałysmy:)

Witajcie dziewczyny piatkowo:) Fajnie ,że juz macie imiona dla dzieciaczków:) Ja jakoś mało zdecydowana jestem- na początku krążyła myśl nad Beatką, potem Małgosią, Dorotką, Sabinką ( to imię mężowi się nie podoba ech... :( ) no i brak pomysłu i zdecydowania teraz.

Mosiu, to już niedługo wizyta:) ja mam następną 15 grudnia- ze wzgledu na te ćiśnienie, a jak będzie dalej skakało i kolejna podwyzszona dawka nie pomoże, to wcześniej. monis1609 dobrze,ze sie dobrze czujesz i siółek tyle Masz:) przesyłam worek pozytywnych mysli i ciepłe przytulaski- obyś jak njadłuzej dała radę tak smigać:) A po porodzie to maluszek tyyyle zajęć przyniesie i pozytywnych emocji:) Dzięwczyny dzięki z amiłe słówka:):) Może jednak coś w tym jest, że drugi dzieciatko wieksze już się rodzi:) Tylko na wadze mi duzo przybyło:( W domowej wadze padły mi baterie a mżęuś stwierdził,ze dla domowego spokoju nie pozwala kupowac nowych- bo mu sie będę odchudzała i ograniczała. Łobuz jeden mi ciastka kupuje- faza na archaidowe kruszynki z biedronki achhhhh DDDDDDDDDDDDDD i twierdzi, że pewnie tego maluśkiej potrzeba. No i mam 8 kg na plusie:( Doktorek spytał tylko jak tam waga i jak mu powiedziałam,ze nie ma jak kontrolowac, to zaprosił na swoją ( po zmierzeniu ćiśnienia oczywiście hihi:) ) No niby szybko w drodze do domu M. mi wytłumaczył, ze maleńka ma 2 kg + wody płodowe, łożysko, dodatkowa porcja krwi, opuchlizna ( tak, tak juz jak balonik chodzę) ale... ech ja i tak mam za dużo:( miałam nadzieję,ze całą ciażę to max 6-8 kg przybędzie mnie :(

dziewczyny, ale raj:) męzuś wziął na troszke synka ze sobą, 1,5 godzinki sam na sam miałam- normalniejakby mi ktos skrzydełka przyprawił nowe:) A syn tak wybiegał się z tatusiem po sklepach budowlanych że pięknie sobie teraz spi a ja wykrajam pieluuuusie ach, juz tak sie nie mogę doczekac kiedy córeczkę przytulę i w nie zapakuję a WIecie, za te pieniażki co to doktoerk kazał nam przeznaczyć na dziecula mezus kupił przepiękną książke z bajeczkami- które straszliwie mi sie podobały jak je zobaczyłam- w twardej pięknej oprawie, bajeczki mądralińskie i przecudne obrazki, tylko kaski było brak na nia:) i wpadlismy na pomysł, by tą księgę wziać na następną wizytę i poprosić doktorka o wpisik- bedą miały maluchy pamiątkę hehe:) :) I jeszcze na materacyk dla małej troszke zostało, więc niedługo zamawiam:):) Trzeba na wymiar, bo łózeczko 90x100 :/ Hipciu- łózeczko bajeczkowe!! i do tego z kawkę:) A ja trafiłam kombinezonik - dla malutkiej na dwór + drugi taki na grubym misiu do wózka lub na sanki dla synka za... 1 zł całość. Po jednym dzieciatku- komuś w szafie zalegało i póścił na Allegro. No w szoku byłam, bo tylko koszt przesyłki opłaciłam, a dostałam gratis rozek, podusię i butelkę aventu- akurat takiej używamy. A wszystko pachnące, świeżutkie- przed wysyłka wyprane musiało być. Kombinezonik marzy mi sie różowy, ale będzie brzoskwinka z owieczką

Mummypulpety w sosie porowym, ziemniaczki, i chyba buraczki zasmazane, albo ogorek kiszony Mummy- a mogłabyś podrzucic przepis na te pulpety?? Ja nigdy ich nie robiłam mam mielone mięsko i myślałam o mielonych, ale tak ładnie Twoje menu zabrzmiało

u mnie gorzej troszkę:( wczoraj 160/110 puls 112 więc jak szalone- po lekach juz. Ale nic to- zobaczymy jak większe dawki pomogą:) Dobrej myśli bedę:)

Wiecie, ale nas doktorek zakasował. Robił USG + 4D z przepływami etc- szczegółowe baardzo badanko wszystkich organów w tym tętnice mózgowe 30 minut tą sondą mi po brzuszku smigał i wsio sprawdzał, mierzył omawiał. No to my mu 150zł wykładamy za wizytę i już chcielismy pytać ile za badanie, a on stówkę nam oddaje i sie śmieje- kupcie coś dzieciaczkowi za to i rękę podaje na dowidzenia :) ( wizyta prywatna ) No niech mu Bozia zdrówko da:) Prawdziwy lekarz z powołania- nie dla kasiorka. a wiecie, moje małe szczęście juz główką w dół się ułożyło Miejsca ma co raz mniej, wiec chyba się juz nie odwróci:) A jak wasze szkrabki ? ukadaja sie ju do wzjscia?

A my po wizycie jesteśmy:) maleńka już nie taka maleńka- ponad 2 kg waży:) 34-35 tc z rozwoju wychodzi, czyli troszke przystopowała. No zobaczymy, czy stycznióweczka, czy grudnióweczka bedzie:) Troszkę gorzej z moim serduszkiem- okrutnie szaleje:( albo za niskie, albo take wysokie ciśnienie, ze aż głowa boli- mimo leków. Dawka zwiększona, odpoczywanko i szybki kontakt z doktorkiem- w razie problemów z komunikacją ( moze byc w trakcie badania i zapomniec oddzwonić) mam mu smski słać:) Tak sie bałam,ze mnie do szpitala skieruje, ale jednak domek jeszcze buziaki gorące przesyłam na czwartkowy dzionek i lece chwilkę poleżakowac- meżuś dziś ma womniejsze przedpołudnie i synka wziął na zakupy- blachodachówkę na domek wybierają:):) za tydzień wymiana pokrycia

Witajcie dziewczyny:) Widzę,ze temat włosów;) ja przed porodem machnęłam sobie taka krótką fryzurkę do szczęki a'la bob- myślałam,ze będzie łatwiej a tu bu... włosy leciały mi na twarz i na dzidziusia przy karmieniu i przewijaniu, opaski średnio dawały radę, bo i tak wsio fruwało. Teraz ma fryzjerka ( mam super dziewczynę która do domu rpzychodzi hehe;) więc ruszać nie musze no i niewiele sobie życzy:)) ciachnęła mi tak do ramion- pocieniowane do szczęki. Mozna je zwiazać, same się układają, fajnie wyglądaja po rozpuszczeniiu:) Raczej tak zsotanie:) Racja Ilka- nie zawsze są siły i chęci przy dzidziusiu:)

Witaj Aniushka! My w prawdzie na wielorazóweczkach jedziemy i dla maleństwa też taki system bedziemy stosowac:) ale z tego co pamietam to są to oznaczenia rozmiarów. Najlepiej szukaj Newborn - jeśli dzieciątko nie będzie za duże i nie dużo kupuj;) My do szpitala dostaliśmy od szwagra napoczętą paczkę pampków własnie newborn- koloru nie pamietam niestety. Kupili dla córki wielki zapas ( 2 tygodnie starsza od naszego smyka) i im wyrosła. więc z zapasami ostrożnie;)

Hej dziewczyny:) Trafiłam na fajne filmiki dotyczące ciąży, porodu i w ogóle- takie gdzie wypowiadaja sie lekarze, położne, rehabilitanci:) może sie komus przyda:):) ciąża poród i połóg Szkoła rodzenia: Wideo Poród naturalny: Wideo Cesarskie cięcie Pielęgnacja w połogu A i fajna szkoła rodzenia internetowa- free;) dla tych co by chcieli, a za daleko, nie mogą etc. mi niektóre ćwiczenia się przydały podczas porodu:) Wystarczy się zalogować- nie przysyłają później spamu, ani nie nękają. Radzimy dobrze rodzimy

Asioczku- superaśne są takie naleśniki- śmietniki:) u nas to zwie się podrabianą pizzą:) a jak dosypię oregano do ciasta to pachnie jak prawdziwa pizza i nawet ogórki konserwowe, lub kiszone wrzucam- co jest pod ręką Ale mi smaka Narobiłaś:)

mlodamama19 Ja specjalnie powiększyłam łazienkę by móc mieć wannę i prysznic My przy remoncie stanęliśmy przed wyborem wieksza łazienka- mniejsza kuchnia... choć i tak znajomi nam powtarzają,ze łazienka jak większośc blokowych kubatur.. tylko jak całe zycie niemal w domku jednorodzinnym z ogromną łazienką mieszałam:) Na upartego dałoby sie brodzik wymienić na wannę narożną, ale chcemy w tym naszym maleńkim domku pomieszkać jeszcze ze 3 latka i domek budować :) tam to już wanna będzie obowiązkowo i moze saunę męzuś zrobi U Was dziewczyny też tak szaro - buro? Senny dzien jakiś

Witajcie dziewczyny:):):) karska18MałyHipku ja odstawiłam wszystkie kosmetyki na 3 dni żeby zobaczyć czy to nie pod tego to jeszcze bardziej mnie zaczęło swędzieć. A ta oliwką co Madziulka pokazała smaruje się odkąd pokazała się w sklepach ale na początku ciąży musiałam ja odstawić bo ten zapach strasznie działał na moje wymioty.A ten zapach jak mój mąż go czuje to nie przejdzie obok mnie obojętnie tak pachniałam jak pierwszy raz się spotkaliśmy bo to było latem używałam jej co chwile zamiast perfum hehe Hehe- ja tez jej tak stosowałam:):) tylko na jej punkcjie to bzika miał mój były i to on mi ja pokazał potem to już szaleństwo oliwkowe było:):) Memu meżusiowi też sie dobrze kojarzy i mi ach... ten magiczny czas dziennych studiów, gdy człowiek rano otwierał oczy i dyskusja się ostra rozkrecała: idziemy dziś na zajęcia, czy zostajemy w łózeczku ?? z wiadomym wynikiem Żeteż żeśmy jeszcze na koniec semestru ze stypendium naukowym oboje wylądowali- chyba głownie dzikie szczęscie Ach zebrało mi sie na wspomnienia

u nas dziś pierś kurczaka po hawajsku ( z cukinią a la ananas własnej produkcji) z ryżem i... jeszcze nie wiem co do tego, pomysłu brak:)

asioczek84 MadziulkaPMudka kurczaka pieczone z rozmarynem, sałatka z kiszonych ogórków i makaron czosnkowy wg. pomysłu małża mego kochanego Zaintrygował mnie ten makaron czosnkowy..:) Czy mogłabyś zdradzić coś więcej na jego temat??Oczywiscie Asioczku:) sa 2 wersje:) Makaron gotuję al'dente, na patelnię wrzucam posiekany/ rozgnieciony czosnek, dodaję odrobinę oliwy i leciutko podgrzewam- oliwa przejmuje aromat czosnku:) do tego wrzucam makaron, chwilę podsmażam i gotowe:) wersja expres- do tłuszczyku sypię czosnek granulowany ( z braku laku... no;)) chwilkę podgrzewam i dodaje makaron- mężuś to czasem makaron na "chrupko" podsmaża mmm:) ale wiadomo- jak ktoś zrobi to zawsze lepiej smakuje

ach Mosiu... ten zapach, prawda?? bo rumiankowa to juz nie teges jakoś;) a ta... mmm... pamietam ze jej zapach to unosił sie na skórze przez kilka godzin:) a jaka fajna do masażu była

To sie rozumiemy My niestety tylko prysznic mamy... ech wanna:):) narobiłaś mi "smaka"

Witajcie:) Jeśli mozna tom też rocznik 83:) a dkoładnie 14.10.1983 - synek 14.07.2010, córceczka ma wybór jeszcze 12.2011/ 1.2012

Wiem Młodamamo - tylko ja tak uwielbiam goracą wodę juz nie moge sie doczekac porodu i takiego gorrrącego prysznicka bez wyrzutów sumienia

naleśniki z serem i marakują oraz brzoskwinią poprostu jogurcik dodałam hehe no i polewa z tegoż jogurtu plus kakao- taka zachcianka w ciaży