Skocz do zawartości
Forum

Kamila78

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamila78

  1. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    kati87 no nie wiem czy nie pomyliłaś określeń. Cytologia to jest wymaz z szyjki macicy (miałam pobierany na początku i wyszła też IIstopnia - zmiany związane z zapaleniem bez cech złośliwych), a czystość pochwy to jest badanie mikrobiologiczne wykonywane na bakteriologii (czyli posiew tak jak się robi posiew moczu czy wymazu z gardła) i na wyniku mam napisane IIstopień czystości pochwy. Nie napisano jakie bakterie czy grzyby, ale bardziej podejrzewam te drugie bo zawsze miałam ich nadmiar. Oba wyniki widział ginio i nic na nie nie powiedział, dlatego pewnie że u kobiet w ciąży zmienia się ph i cała fizjologia. To straszne co spotkało twoją kuzynkę. Tak czasami myślę że w czasie ciąży powinnyśmy być izolowane by nie dowiadywać się o strasznych rzeczach którymi się potem martwimy ( ja też niedawno dowiedziałam się o czyimś poronieniu)
  2. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    kati87 ja miałam robione badanie czystości pochwy (posiew) zaraz na początku ciąży i wynik wyszedł IIstopnia (zresztą jak zawsze). Lekarz nic na to nie powiedział. Wiecie co ja już tez zaczęłam czuć ból w podbrzuszu plus uczucie kłucia w pochwie i zaczynam się tym bardzo martwić, bo w poprzednich ciążach nie pamiętam żebym tak miała. A może to taki zbiorowy objaw u nas wrzesnióweczek? Moja mama zasugerowała mi dzisiaj przez telefon żebyśmy czasem nie próbowali do skutku robić chłopczyka :) Tak ogólnie to mam chandrę i nie chce mi się sprzątać (została mi sypialnia). Sylwuńka23 jak tam po wczorajszej wizycie?
  3. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Kurcze dziewczyny wy się martwicie o szyjki ja się martwię o łożysko, co to się dzieje z nami toż to dopiero połowa ciąży, a my mamy już takie zmartwienia. Głupia, głupia, głupia jestem, ale nic nie poradzę że wewnętrznie byłam przekonana że to chłopak. Trzeba mnie chyba palnąć bo nawet płakałam z tego powodu. Mąż od początku mówił że będzie dziewczynka, nie robi żadnych aluzji że jest zawiedziony, to ja przeżywam. Najlepiej to zareagowała moja starsza córka na wieść że będzie chyba siostrzyczka: to super nie będziesz musiała kupować nowych ubrań. Tak mówicie, że duża dzidzia kurcze to co znowu mi przyjdzie się zmierzyć z urodzeniem dużego pączka?
  4. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dziewczyny a jaki macie stopień oceny dojrzałości łożyska? Bo ja mam IIstopnia, co oznacza że zaczęły tworzyć się jakieś złogi. W poprzednich ciążach na tym etapie miałam Istopnia, dlatego się trochę martwię, niby ginio powiedział że wszystko gra bo przepływ w obu tętnicach macicznych jest prawidłowy i ilość płynu owodniowego w normie, a szyjka macicy zamknięta dł.46mm. W czwartek mam normalną wizytę to się go popytam.
  5. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Melduję się po usg. Z dzidzią wszystko ok, waży 463g no i przytoczę słowa lekarza "cipucha jak ta lala", a więc kalendarz chiński się nie sprawdził i intuicja się myliła. Codziennie się modlę nieważne czy to chłopczyk czy dziewczynka najważniejsze żeby było zdrowe, ale nie będę oszukiwała gdzieś w głębi myślałam że będzie chłoptaś, wiem wiem głupia jestem. Cóż będzie trzecia królewna. Termin porodu wg usg 27.08 pomiary płodu wskazują na 1,5tyg. do przodu niż wg miesiączki. Idę coś zjeść bo dopiero wróciłam.
  6. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    lolamaniola twój małżonek ma rację, co możesz zrobić to robisz - odpoczywasz, dbasz o siebie, a na resztę nie masz wpływu i rzeczywiście chyba trzeba zaufać lekarzom. Pozytywne myślenie też dużo daje więc wbij do swojej główki same dobre myśli Spokojnej nocy kobitki!
  7. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Karwenka a to nie miały być baranki? Nie przejmuj się na pewno są pyszne i kształtne. Zrób im zdjęcie i nam pokaż. Bugi dasz radę pielić po jednym rządku i przerwa, na kolanach, na czworakach, albo grac z dłuuugim trzonkiem no i masz małą pomocnicę w postaci córeczki, bo naprawdę nie ma to jak swoje warzywa. Też mam ogródek, a w folii już rośnie rzodkiewka i sałata. Nie będę oszukiwała oczywiście pomaga teściowa.
  8. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    tajki nie wiem co może być przyczyną jak określiłaś "słoni" na twojej klatce w jednej książeczce o ciąży przeczytałam tylko że "hormony powodują gromadzenie się płynu w płucach, dlatego ciężej ci się oddycha". Może tobie podczas leżenia ten płyn daje takie dolegliwości plus ucisk macicy na przeponę Większość z wrześnióweczek uskarża się na ranny katar (kichanie, smarkanie i zapchany nos czego przyczyną jest obrzęk błon śluzowych i zwiększona produkcja śluzu w ciąży czyli tzw. katar ciążowy) Szukałaś jakiś informacji w necie, może zadaj pytanie lekarzowi na forum parenting. Lolamaniola niech inni sobie myślą że jesteś przewrażliwiona lepiej chuchać na zimne żeby potem do siebie nie mieć pretensji że coś się przeoczyło Wiecie co tak sobie ostatnio myślałam, że przez całą ciąże towarzyszy nam strach. Na początku każda myśli oby do 12tyg. bo wtedy zmniejsza się ryzyko poronienia, potem oby do pierwszych ruchów (można rzec do 20tyg.) żeby je poczuć bo wtedy wiemy że z dzidzią wszystko ok, teraz oby do 30tyg. gdzie zwiększa się szansa na przeżycie wcześniaka w razie wystąpienia jakiś komplikacji. Kurcze ale wzięło mnie na rozważania, ale oglądałam dzisiaj taki program o wcześniakach i to chyba mnie jakoś przygnębiło.
  9. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Liziii miło cię znowu słyszeć, a raczej czytać. Każdą z nas jakiekolwiek skurcze napawają strachem, więc dobrze że zatrzymali cię na obserwacji. I całe szczęście że wszystko jest ok. z twoimi księżniczkami Bardzo się cieszę że w końcu dały ci znać osobiście o swojej obecności. Bardzo ładne imionka wybrałaś. Słuchaj się zaleceń lekarza, grzecznie leż i dbaj o siebie.
  10. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witaj tajki nie martw się na pewno dasz sobie radę, choć chwilami nie będzie łatwo. Ja mam brata, który jest ode mnie równo rok starszy (on z grudnia i ja z grudnia rok później) i choć to było dawno temu moja mama dała sobie radę (a nie było wtedy pampersów, automatów itp.), więc i ty dasz (taka jest już natura matki że potrafi być silna). Między moimi córeczkami jest 26m-c różnicy i teraz potrafią się ze sobą świetnie bawić. Głowa do góry
  11. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dzień doberek! Ja robię porządki tzn. przenoszę rzeczy dzieciaków do nowych mebli. Sylwuńka23 mi dwa dni temu śniło się że urodziłam trzecią dziewczynkę, natomiast dzisiaj że powiłam dwóch chłopców bliźniaków. Ja w pon. mam usg o 17g. i tez się już strasznie nie mogę doczekać. Kama75 nie jesteś wredna, wyjaśnij mężowi że w dalszym ciągu jest okres wielkiego postu,że trzeba się umartwiać i ty po prostu troszczysz się o jego duszę Kati87 mi od razu na początku ciąży cycusie urosły ku uciesz mojego męża, więc biustonosze musiałam zakupić nowe, bo sprzed mnie uciskały. Tylko że ja jestem posiadaczką bardzo małego biustu i nie jest to dla mnie problem, a wręcz się cieszę. No i niestety nawet moje małe cycusie straciły na jędrności po zakończeniu karmienia piersią i co gorsze to jeszcze bardziej zmalały. Karwenka masz rację z tym wsysaniem Miłego dzionka!
  12. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    eda79 witam cię gorąco, a co do ciąży latem to moja trzecia, obydwie córki urodzone latem (lipiec i wrzesień) i jakoś źle nie było. Szczerze mówiąc to gdy chodziłam z drugim szkrabem to były wtedy okropne upały i współczułam mojej kuzynce która urodziła na początku lata, bo nie dość że się pocisz to i na dole leci (krwawienie połogowe) i z piersi leci no i maleństwu gorąco. No a nam przyjdzie się toczyć :) DanaP te sny o ślubie bez obrączek to na pewno wynik twojego ciągłego myślenia o tym ważnym wydarzeniu, będzie dobrze Co do porodu wodnego to nie wiele ci mogę powiedzieć, bo obydwa szkraby rodziłam normalnie, a teraz chociaż jest u nas w szpitalu wanna to jakoś w ogóle o tym nie myślę Dziewczyny które mają remonty serdecznie wam współczuję, ja jeden pokój nie mogę wykończyć a co dopiero jakaś łazienkę czy kuchnię. Może rzeczywiście po tym składaniu mebli to mój szkrab jakiś mechanikowaty/ta będzie W pon. mam usg. Mój mężuś to powiedział bym się nie pytała ginia o płeć żeby się nie nastawiać, ale ja i tak się spytam bo ciekawość to mnie zeżre. Lolamaniola Afirmacja i Lizii odezwijcie się adarka zdjęcia superaśne, piękna z was para
  13. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Cześć kobitki! Melduję że meble złożyłam, jeszcze pozostała kwestia przymocowania ich do ścian, bo podłoga jest drewniana na legarach więc rusza się podczas bieganiny dziewczynek. Szczerze powiem że miałam serdecznie już dość, dzisiaj to jak się puknęłam młotkiem w palec to jak puściły emocje z tych paru dni to się popłakałam z żalu że wszystko muszę robić sama, bo mężowi jeszcze w ciągu ostatnich 2dni wypadł wyjazd. Dziewczyny jesteście wszystkie takie piękne panny młode. U mnie minie 8 lat od ślubu, moda wtedy byłam inna więc i suknia i wiązanka wyglądają inaczej niż na większości zdjęć. Parę rzeczy bym z własnego ślubu i wesela bym zmieniał, ale czasu cofnąć się nie da. Bugi no to gratuluję dziewuszki, teraz czekamy na wiadomości od kati87. Poza tym czuję się w miarę dobrze, za wyjątkiem oczywiście zapchanego nosa o porannym kichaniu i smarkaniu już nie wspomnę. Berbeć się wierci i popukuje jak tylko przestanę go kołysać swoimi ruchami. Jak na początku miałam przeczucie na chłopca tak teraz już nie jestem tego pewna, no i też wraca mi apetyt na słodycze.
  14. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie kobitki! Vanezzia witaj w drużynie wrzesnióweczek. Zapraszam do pisania postów, my zawsze doradzimy i pocieszymy No a ja ciągle składam te meble. Zostały jeszcze dwie szafy. Idzie mi to wolno, ale w 90% robię to sama pozostałe 10% to pomoc męża w ustawieniu czy przesunięciu (tak wyszło że ma inną robotę) Oczywiście nie zamęczam się i robię przerwy. Doszłam już do takiej wprawy, że mogę się chyba zatrudnić przy składaniu mebli. Dzisiaj nie wiem dlaczego mój organizm znowu sobie przypomniał jak to fajnie jest wymiotować rano na czczo żółcią . Poza tym apetyt dopisuje, chyba aż za bardzo. Ja wy tak ciągle mówicie o tej płci szkraba to moja ciekawość tak rośnie że niedługo to chyba jajo zniosę (oby do poniedz.) A co jeśli bąbel nie zechce pokazać, albo lekarz nie będąc pewny nie zechce powiedzieć (tak miałam w drugiej ciąży, pocieszam się że teraz lekarz ma lepszy aparat usg). Tak czy siak na szczęście są tylko dwie opcje
  15. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Ja zaś całą niedzielę przebimbałam w domu głównie przy komputerze. Ojejciu dziewczyny oglądam te wszystkie rzeczy dla dzieciaczków począwszy od smoczków, butelek, ciuszków a skończywszy na pościeli to włącza mi się jakiś guziczek chęci kupowania tego wszystkiego. Do tej pory pozwoliłam sobie na początkowy zakup pieluch wielorazowych ale na resztę jakoś tak chcę poczekać aż będzie po usg połówkowym. Spojrzałam dzisiaj do kart ciążowych z poprzednich dwóch ciąż i jest tak że w pierwszej do 20tc przytyłam 5kg, a w drugiej 4kg, obecnie będzie jakieś 5kg, czyli jeden wniosek bez względu na to co jem tyję tak samo. Wczoraj złożyłam 4 szafeczki, pozostało jeszcze 7 elementów: 2szafy, 2biurka, 2bieliżniarki i biblioteczka (dziewczynki mają duży pokój dlatego musiałam kupić więcej mebli by go jakoś wypełnić). Mam nadzieję że w ten tydzień się wyrobię tzn. mam nadzieję że mężuś znajdzie czas bo to już większe szafki i sama nie dam rady. Założyłam dzisiaj do Kościoła pod cienkie spodnie rajstopy i tak mi zaczęły jakoś brzuch uciskać że na mszy musiałam między guzikami w kurtce sięgać ręką by je jakoś zsunąć. Spokojnych snów wrześnióweczki! A tak swoją drogą zobaczcie jak ten czas leci już na forum są grudnióweczki, a dopiero co na naszych suwaczkach były pierwsze tygodnie.
  16. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Sylwuńka23 rzeczywiście popytaj ginia, ale ja twoim miejscu lepiej wykonałabym to badanie na przeciwciała Rachotka przykro mi z powodu śmierci Twojej babci , tym bardziej że rzeczywiście wiekowa nie była, a nawet młodsza od moich teściów. No to Majeczkę wysypało na dobre, ale naprawdę lepiej że teraz przechodzi (no i nie ma obawy o ciebie skoro już przeszłaś) niż miałaby przynieść ci to świństwo jak maluszek byłby na świecie
  17. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Sylwuńka23 ja z mężem mam niezgodność grupy krwi tzn. dokładnie czynnika Rh. Ja mam B Rh(-) a on ma AB Rh(+). Obie moje córeczki odziedziczyły Rh po mężu tzn. (+). Nie miałam ani ja ani małe żadnych komplikacji. Po każdym porodzie jeśli matka ma RH minus pobierana jest krew z pępowiny by określić czynnik Rh u dziecka. Jeśli wyjdzie on (+)plus czyli jest niezgodność wówczas matka otrzymuje zastrzyk by jej organizm nie wytworzył przeciwciał AntyRh+ po to by następna ciąża mogła być bezpieczna. Ja taki zastrzyk otrzymywałam w pupę po każdym porodzie. teraz miałam już badany odczyn Combsa dwukrotnie i nie stwierdzono przeciwciał. Więc się nie martw, bo ja jestem przykładem że wszystko jest w porządku, dzieci rodziłam naturalnie i żadne nie miało jakiejś przedłużającej się żółtaczki czy tym podobne. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku nie masz się czego obawiać. Ja 18 tez idę na wizytę tzn. na usg. Zaczęłam skręcać meble, na razie sama, więc zaczęłam od niskich komód. Pierwsza szła powoli, ale druga już szybko, czyli trening czyni mistrza. Właśnie zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek. Po wczorajszym bara bara mój bączek zamiast być ukołysany masażem to zaczął tak brykać że w końcu po raz pierwszy tatuś mógł poczuć jego delikatne kopniaczki
  18. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dobry wieczór! Ale u mnie paskudnie silny wiatr i pada deszcz. Malarze skończyli reszta roboty należy już do mnie. Nie rozumiem dlaczego nic mi ostatnio w godzinach popołudniowych nie smakuje. Niby zrobię sobie smaczną kanapkę i smakuje mi ona w momencie jedzenia, ale po chwili już mam niesmak w buzi rachotka współczuję ci ospy u Majki. Moje przechodziły w tamtym roku. Starsza miała nie dużo krostek i smarowałam je pudrem w płynie, bo ona grzecznie czekała aż lek wyschnie. Natomiast młodszą zsypało wszędzie na głowie i na pipci, ją smarowałam fioletem na wodzie bo on szybko schnie tylko gorzej potem schodzi ze skóry. Pamiętaj by małej wzmocnić odporność po ospie bo bardzo słabnie i dzieciaki łatwo zapadają na infekcje. Moje obydwie zachorowały na infekcje gardła i krtani. Spokojnej nocy!
  19. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    adarka cieszę się razem z tobą że czujesz już ruchy, zobaczysz potem będzie jeszcze fajniej Mój brzdąc trochę taki leniwy do kopniaczków woli się kręcić i obracać. Ja dzisiaj z rana jadę z córkami do stomatologa. Malarze ostatecznie skończą u mnie robotę, ale jak spojrzę w kalendarz jak blisko już święta to nie wiem czy się wyrobię z porządkami. Miłego dnia babeczki!
  20. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    katarzyna80 na alergie to zaden syrop na zwykły kaszel chyba nie pomoże. A nie można brać leków p/alergicznych w ciąży? Sama będę musiała spytać o to swojego ginia tak na wszelki wypadek (mam uczulenie na duże ilości starego kurzu i chyba pleśnie). Na nos naprawdę poleciłabym ci ten sinus rinse (można stosować u kobiet w ciąży) może nie leczy ale oczyści nos z wydzieliny i alergenów, pozytywnie wypowiadają się o nim mamy dzieci z mukowiscydozą których organizmy ciągle produkują nadmiar wydzieliny. Chyba tez jest coś co można psikać do nosa p/alergicznego. Naprawdę współczuje ci, ja w dzieciństwie w każde wakacje podczas pobytu u babci na wsi miałam zapalenie oskrzeli i kłopoty z oddychaniem, które mijało jak tylko wyjeżdżałam. A ci lekarze to tak przejmują się pacjentem że szkoda gadać. karwenka no kurcze przykro że tak wychodzi ci z tą teściową. Moja koleżanka też ma podobny przypadek, przychodziła do niej teściowa dawała "złote" rady ale żeby zaproponować spacer to już nie.
  21. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    andergranda trudno mi coś powiedzieć na temat kataru ciążowego, choć tez o nim słyszałam. Ja to mam problemy z zatokami od pierwszej ciąży, a do tego krzywa przegroda i efekt: wiecznie zatkany nos. W tej ciąży uczucie ciągłego zatkania nasiliło się, byłam u laryngologa i on właśnie między innymi wspomniał że u kobiet w ciąży zwiększa się ilość wydzielin i może pojawić się "wyciek z nosa", a że nie można robić prześwietleń to nie mógł stwierdzić ostatecznie co jest u mnie przyczyną zatkania. Przepisał mi łagodny antybiotyk we wziewie do nosa (bioparox) i jak na razie nie zapeszam ale nie jest źle. Ponadto kilka razy przepłukałam sobie nos zestawem sinus rinse (zakupionym na allegro). To tyle co mogę ci powiedzieć na temat mojego nosa.
  22. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie! Ja od rana mam malarzy (nareszcie!). Zrobiłam pokój typowo dziewczyński czyli róż, oczywiście ulubiony kolor moich córek. Co do cierpliwości to ja już chyba zapomniałam co to jest, niestety ostatnio bardzo mi jej brak też sobie tłumaczę to burzą hormonów, ale i trochę martwię się czy znajdę ją jak urodzi się dzidzia. Rachotka mój brzucholek jest tej samej wielkości co twój, a na zdjęciu wyszłaś ładnie więc absolutnie nie możesz mówić o sobie że jesteś niefotogeniczna. Jakaś dzisiaj taka zmęczona jestem.
  23. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Kama75 ja w poprzednich ciążach test obciążenia glukoza miałam dopiero ok 25t.c. U mnie wygląda to tak kupuje glukozę wypijam ją w domu i 2 godz. po w laboratorium mam pobierana krew, czasu muszę oczywiście pilnować ja. Ostatnio jednak czytałam że po wypiciu glukozy nie powinno się wykonywać żadnej zbędnej pracy czy jazdy samoch. bo wynik nie jest wtedy miarodajny gdyż przy ruchu organizm potrzebuje energii i ta glukoza jest zużywana. W sumie to racja ale tak mi każe robić ginio. Kama musisz być przygotowana że to jest naprawdę słodkie i ohydnie mdłe.
  24. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Oj andergranda współczuję ci że nie możesz na razie skorzystać z opieki ginia, ale nie ma co się martwić na zapas kiedyś kobiety w ogóle nie chodziły do lekarza i rodziły w domu i było wszystko dobrze. No to miałaś szczęście że dotknęły cię tylko lekkie mdłości. Ta Twoja truskawka to już pewnie nie jest taka mała jak truskawka, będę trzymać kciuki byś trafiła na dobrego lekarz i mogła zobaczyć na usg swojego buszownika, (większość z wrześnióweczek jak nie wszystkie najchętniej robiłyby usg codziennie a ty musisz wykazać tyle cierpliwości i nadzieii bo nie widziałaś swojego maleństwa) Trzymaj się dzielnie!
  25. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    No więc witaj andergranda w gronie wrześnióweczek. Napisz coś więcej, czy to twój pierwszy dzidziol, jak się czujesz, czy znasz płeć, czy czujesz już ruchy itp. No i wogóle pisz i jeszcze raz pisz bo my tu w większości uzależnione od forum i z chęcią czytamy, nie mówiąc już że zawsze znajdziesz u nas wsparcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...