Skocz do zawartości
Forum

Kamila78

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamila78

  1. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Cześć! Odebrałam dzisiaj wyniki badań i hemoglobina mi poleciała to pewnie bez żelaza się nie obędzie (wizyta w czwartek) Jakoś ostatnio mam nastrój płaczliwy, a M jeszcze dzisiaj się mnie spytał czy ja nie jestem zakupoholiczką, bo teraz musimy zacząć oszczędzać, a ja za jego plecami kupiłam młodszej córce rowerek. No i jakoś to mnie jeszcze bardziej dobiło. Dzisiaj dwie całkowicie obce osoby, jedna w urzędzie, a druga szła ulicą obok mnie skomentowały mój brzuszek, że to pewnie już niedługo , a na wieść że jeszcze całe wakacje oczy wybałuszone i komentarz to może bliźniaki albo jedno duże. Jak mi ciężko wysiadać zza kierownicy auta, normalnie jeszcze trochę i będę musiała wozić ze sobą pasażera żeby mnie wypychał lub wyciągał. Trzymajcie się cieplutko, idę się zdrzemnąć, buziolki!
  2. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witam poniedziałkowo! Sylwuńka ja mam łożysko umiejscowione na przedniej ścianie czyli od strony brzucha, nie ma to wpływu na przebieg porodu i nie jest przeciwwskazaniem do naturalnego pod warunkiem że nie przysłania wejścia do szyjki macicy, którędy dziecko będzie sobie torowało drogę. Sądzę że lekarz już by ci wspomniał jeśli miałabyś łożysko właśnie przodujące, które jest wskazaniem do cc. Co do ruchów to rzeczywiście może tłumić ich odczuwanie, ale daj sobie jeszcze z dwa tyg. kiedy dzidzi zrobi się naprawdę ciasno będziesz czuła jego przemieszczanie się pod skórą nawet jeśli łożysko jest z przodu (przynajmniej ja tak mam) Bugi trzymam kciuki za wizytę Ivi ciebie chyba dzisiaj też czeka wizyta u ginia, mam nadzieję że uzyskasz odpowiedzi na wszystkie nurtujące cię pytania i będziesz zadowolona z jej przebiegu rachotka i jak tam wasze przeziębienia, idziecie z córą do lekarza? (mam nadzieję że nie musiałaś interweniować w niedzielę na IP) Daj znać czy wymagacie leczenia antybiotykami Dana no to już od dzisiaj zaciskam kciuki za twoje przyszłe egzaminy, no i super że wyprawka skompletowana Kama i jak tam założenie przewijaka udało się? czy wymieniłaś? Co do ciemnych stolców uważam, że jak najbardziej od żelaza. Pytanko tylko czy pojawiło się to u ciebie dopiero teraz pomimo że te drugie witaminki bierzesz od miesiąca? (bo chyba stolec powinien zmienić się na ciemniejszy już po 2-3 dniach od wprowadzenia tych nowych witamin). A kiedy robisz badania krwi? (jaki masz poziom hemoglobiny?) Myślę że nie masz się czym martwić, możesz spróbować zmienić na tydzień witaminy i poobserwować czy się coś zmieni A ja dzisiaj nie mogłam spać, zasnęłam przed pierwszą, a obudziłam się już o piątej :( Moje dziewczynki są już w domu, głupie dwa tyg., a młodsza to tak urosła i wydoroślała, starsza bardzo przeżywała rozstanie z babcią, jakby nie patrzeć dla dziecka to szmat czasu i bardzo się zżyło (teraz do mnie z przyzwyczajenia jak coś chce to mówi babciu :) Miłego dzionka!
  3. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Masz babo placek jak nie jedna to druga, a czy zeberka nie miała założonego pessara czy mi się już pomyliło i miała inna wrzesnióweczka. Kama ja mam przewijak na łóżeczko i szczerze ci powiek go się nijak montuje tylko kładzie na łóżeczko tak aby te kołeczki były po wewnętrznej stronie łóżeczka. Dla pocieszenia ja weteranka trzy dni temu też nie mogłam go prawidłowo położyć na łóżeczku bo albo przewijak urósł albo łóżeczko się skurczyło po bokach co chciałam wcisnąć to kołeczki odstrzeliwały. W końcu położyłam na środku łóżeczka i powoli przesunęłam na brzeg. Sylwuńka dobrze że wróciłaś i wsio ok Jutro wracają z wojaży moje dziewczynki, ale te ponad dwa tyg. szybko zleciały, no i trzeba wykorzystać ostatni wieczór i poganiać się trochę z mężem, choć ostatnio w ogóle nie mam na to ochoty, ale mus jest Mam duży problem z pohamowaniem wieczornego apetytu, a najlepsze jest to że chociaż nic mi jakoś specjalnie nie smakuje i sama nie wiem na co mam ochotę to i tak ciągle ruszam gębą
  4. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Afirmacja no to nie rozumiem dlaczego kieruje cię na to badanie, przecież to badanie u osób z Rh minus (czyli nie mających współczynnika rh) ma wykrywać ewentualne przeciwciała przeciw Rh, u ciebie tych przeciwciał nie będzie bo ty masz Rh plus. Badanie na pewno ci nie zaszkodzi, ale następnym razem tak z ciekawości spytaj się po co cię na nie skierowała tajki venezzia no to fajnie że badanka ok, a wiecie ile ważą wasze maleńkie? Bugi no jednak świństwo się wykluło u Lenki, to pewnie przez te różnice temp. paskudztwo się czepia i to latem, w pon. masz wizytę z usg?
  5. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Afirmacja odczyn Combsa bada się w ciąży min. dwa razy, na początku i bodajże jakoś po 25tc (aczkolwiek ja miałam badane drugi raz pod koniec marca i teraz mój ginio twierdzi że już nie trzeba więcej choć ja bym wolała zbadać tym bardziej że mój M ma Rh plus i w dwóch poprzednich ciążach miałam właśnie niezgodność bo dzieci odziedziczyły rH po tatusiu)) To ty też masz grupę z Rh minus? bogusia lekarz ci stwierdził że rozwarcia nie ma podczas badania na samolocie? a długość szyjki macicy miałaś badaną przez usg pochwowe? poleguj i nie pchaj się czasem do żadnej roboty
  6. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Ivi trzymam kciuki za badania i wizytę, wypoczywaj i nabieraj sił no i nie dźwigaj małego, mam nadzieję że to mokre to wydzielina Katarzyna80 ty o ile się nie mylę powinnaś wymienić się nr z kati i tajki, ależ ciebie się wszystko czepia ktoś urok na ciebie rzucił czy jaki grzyb, współczuję dolegliwości z żylakami czymś smarujesz? no i oby to rozwarcie ci się nie powiększało bo lepsze leżenie w domku niż na szpitalnym łóżku zeberka wpisałam się już w gratulacjach, mam nadzieję że mały Loli trzyma się dzielnie i nie zrobiłyśmy tego za wcześnie Miłego dzionka !
  7. "Dziecko to dar od Pana, to cząstka nieba na ziemi" Witaj maleńki Bolusiu, bądź silny i dzielny, a Bóg niech cię błogosławi i przy tobie trwa byś mógł być wielką radością dla swoich rodziców. Trzymaj się maleńki!
  8. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witaj na świecie Boluś, bądź silny i walcz dla swoich rodziców tak długo na ciebie czekali. Trzymamy kciuki za ciebie maleństwo i za twoją mamę!
  9. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Yvone kurcze wiem że 150zł to dużo, bo sama płacę tyle za usg, ale należy ci się (nie widziałaś dzidzi, nie wiesz jaka płeć), mój ginio to nad leżanką zainstalowany ma drugi monitor specjalnie dla pacjentki więc zawsze widzę przebieg całego badania usg (trzecie usg które będę miała w przyszłym tygodniu w cenniku mojego ginia jest już tańsze, najdroższe jest prenatalne i połówkowe). Co do materacyka ja mam po córkach, gryczany,ale chyba bez kokosu. karwenka wydaje mi się że Ivi pisała że nie bardzo będzie miała dostęp do internetu, ja mam jej numer ale tylko angielski, miała mi przesłać drugi jak będzie w Polsce, ale pewnie zapomniała. Też jestem ciekawa czy była już u polskiego ginia i czy robiła badania, mam nadzieję że wszystko u niej ok. Ja dzisiaj poprałam ubranka i pościel dla małej. Dziewczyny ani się obejrzymy a nasze skarby będą już z nami, przecież dopiero co pisałyśmy o naszych nudnościach i wymiotach.
  10. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Ojejciu biedna Lola, to chyba nie za dobrze że tak ją i małego męczą tym wywołaniem na siłę, ani w jedną ani w drugą stronę. Kurcze trochę nie rozumiem skoro wywołują to naprawdę wody musiały odejść i jest wskazanie do rozwiązania ciąży to dlaczego próbują naturalnie wywołać ( przecież i jej organizm i dzidzi nie jest jeszcze gotowy do porodu naturalnego) chyba głównym celem powinno być uratowanie małego poprzez cc. Nie potrafię tego ogarnąć :( Czyżby badania i ktg tak dobre wychodziły że lekarze na razie czekają.
  11. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    bogusia to świetnie że na razie nic się nie pogorszyło, wypoczywaj już bliżej jak dalej Dana ale twoja psinka ślicznusia, co do torby do szpitala to może zrób tak: włóż to co będzie ci potrzebne do zwykłej jakiejś foliowej reklamówki i włóż to do szafy czy na jakąś półkę, wspomnij o tej foliowej reklamówce mężowi gdzie leży, no i jak przyjdzie czas i będziesz czuła się już na siłach spakować to wystarczy że przełożysz te rzeczy do normalnej torby. Afirmacja moje obydwie dziewczynki miały niewielkie znamiona na twarzy i szyi (kiedyś się chyba mówiło o nich że to po bocianim dziobie) które robiły się aż fioletowe przy płaczu, zanikły po pierwszych miesiącach (gorzej gdy są takiego rodzaju na stałe lub co gorsza jeszcze się powiększają). Wiem że myśli o jakiś wadach same cisną się do naszych głów, ja też się lękam, ale pozostaje nam tylko czekanie na rozwiązanie. I tak jak mówi Yvone matka natura wyposażyła nas w instynkt macierzyński i na pewno wszystkie sobie poradzimy. zeberka moje obydwie ryb nie jedzą, kiedyś dawałam im tran lub kidabion omega3, ale nie robię tego regularnie. Co do dobrych bakterii ja podawałam dopiero jak wiedziałam że np. w przedszkolu panuje jelitówka, zaś w okresie jesiennym gdy wszyscy na około chorowali na gardła to serwowałam dziewczynom syropy wzmacniające odporność typu bioaronC na zmianę z jakimiś witaminami. Z tego co pamiętam to podajesz małemu dużo owoców więc sądzę że sztuczne witaminy na razie możesz sobie darować. Ja obydwie odpieluszkowałam dopiero latem gdy kończyły drugi rok życia wtedy chodziły w samych majtkach i czuły że leci im po nogach.
  12. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    A ja jadę na badania, tak nie lubię być na czczo bo kawusia najlepiej smakuje mi rano. Też myślę o Lolamanioli, ale uważam że choć zżera nas troska nie należy do niej za często smsować, ona na pewno wie że trzymamy za nią kciuki, ale teraz z pewnością ma na głowie wiele ważniejsze sprawy. Wierzę że da nam znać, jak wszystko się jakoś wyklaruje. Bugi Rachotka zdrówka dla waszych dziewczynek Dobra lecę, miłego dnia i oby był lepszy od wczorajszego!
  13. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Mamma mia dziewczyny co to się porobiło! Lolamaniola kochana masz moje wstawiennictwo u Bozi, trzymam kciuki z całych sił! Bugi no to świetnie że u Lenki na razie ok Dana nie miej do siebie pretensji, psiak jak mówisz jest młody to i silny może się jakoś wyliże. Nie płakusiaj więcej i nie stresuj się dla dobra dzidzi Marta przykro mi że musisz borykać się z takimi problemami akurat w ciąży i to bliźniaczej, mam nadzieję że wszystko jakoś się ułoży Katarzyna80 tak jak dziewczyny piszą niech cię ręka boska broni przed jakąkolwiek pracą nawet umyciem kubka, bo jak nie to poprosimy pana Wojtka by cię przyszył do łóżka Kati tak kochana te nie małe już guleczki na twoim brzusiu to normalny stan rzeczy, w drugiej ciąży moja córa jak się rozpychała to normalnie myślałam że mi przez powłoki brzuszne wyjdzie
  14. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Hej babki za wami to ciężko nadążyć, jak mam czas i siedzę przed komputerem to żadna nie pisze a dzisiaj to ledwo nadążyć za wami można :) Katarzyna Witaj w domku! Super, super, super! Zaciskaj nóżki, moccizno cię pozdrawiam Afirmacja hihihi ty nie bój żaby ja to chodziłam (nawet do sklepiku) tylko z samą wkładką między nóżkami bez żadnych majtoszków i mówię ci da się poruszasz się co prawda w żółwim tempie ale idzie Kama ja na przewijaku kładłam złożoną pieluchę flanelową, ale że teraz już jest on mocno sfatygowany to kupiłam prześcieradełko frotte. Bugi nie chcę krakać ale u Lenki pewnie się coś kluje i organizm pewnie już zaczął walkę, a na czyją szalę zwycięstwo się przechyli to zobaczysz pewnie w ciągu 24h jeśli organizm zacznie przegrywać to wystąpią jakieś objawy, obym się myliła. Ja dzisiaj poprzestawiałam meble w sypialni i złożyłam łóżeczko, oczywiście wspólnie z M więc teraz zostało jeszcze popranie ciuszków i spakowanie torby. Uściskania!
  15. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witam! irena no to dobrze że dotarłaś cała i zdrowa bogusia ściskaj nóżki niech twój szkrab jeszcze posiedzi w brzusiu myszka witaj na forum, Maja bardzo ładne choć ostatnio bardzo popularne, jak przeglądam mój regionalny tygodnik ze stroną nowonarodzonych to to imię bardzo często się powtarza tajki mi imię Blanka się podoba Lolamaniola i jak tam z tym mokrym, pojechałaś na IP? czekamy na wieści. Mi od dwóch dni chyba zwiększyła się produkcja wydzieliny, bo czasami (raz dwa razy w ciągu dnia) jak wstanę np. z siedzenia czy leżenia to aż czuję jak wypływa ,na wkładce jest wówczas biaława lepka wydzielina, po za tym nie towarzyszą temu żadne inne dolegliwości Kati Maciuś też jest ładnie Chyba rzeczywiście pogoda nie sprzyjała wypoczynkowi nocnemu, ja też co chwile przekręcałam się na boki bo biodra bolały. Kobitki dzisiaj rano chciałam założyć jeansy ciążowe, (bo tak chłodno się zrobiło) a że nie ubierałam ich więcej jak miesiąc więc zanim włożyłam popuściłam gumki do regulacji na pełen luz, no i dupa... spodnie w biodrach i tyłku pasują ale na siłę naciągnęłam je na brzuch (musiałam ściągnąć bo normalnie cisnęły mnie w brzusio), podobnie z ogrodniczkami mam je przepięte po bokach już na ostatnie guziczki (i ledwo wciskam swój bebeszek) Bez problemu naciągam jedynie spodnie z pasami elastycznymi. Szczerze wam powiem martwię się tym czy mój brzuch wytrzyma jeszcze 2m-c rośnięcia. U siostry mojej znajomej skóra na brzuchu nie wytrzymała i zaczęła pękać, zaczęły jej się robić normalne rany (dzidzia 5kg ważyła), a skoro u mnie skóry już praktycznie nie ma bo są same rozstępy (nie mówiąc już o przepuklinie) autentycznie się boję (wizytę mam dopiero 14lip. wtedy tez dowiem się ile waży mój bąbel) Wiem wiem mam myśleć pozytywnie ale też bym chyba już chciała żeby była druga połowa sierpnia.
  16. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Marta fajnie że badanka wyszły ok, ja też rozstępy mam na całym brzuchu tylko teraz skóra robi się już napięta więc najbardziej widoczne będzie to dopiero po urodzeniu taki pomarszczony flaczek ale co tam nasze maleńkie skarby są warte tego poświęcenia Kati super tak się ciesze że wszystko ok, że zrobiono ci usg i z maluszka już taki duziachny bąbel Kama w ciąży zwłaszcza tych ostatnich miesiącach nie ma co kupować butów za wyjątkiem klapek, bo rozluźniają się stawy (nie tylko te biodrowe ale te w paluszkach też) i stopa robi się większa czyli zmienia się numer, mi samej ciasno w starych półbutach wiosennych zeberka masz rację że różnice wagowe na noworodkach bardzo widać, ja sama leżałam na sali z panią której córka ważyła 2,8kg podczas gdy mój pączek 4,5kg U mnie talia osa na wysokości pępka 114cm
  17. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dana no to super gratuluję zaliczenia, mój M to wolałby francuskiego się pouczyć Kama ostatnio (i niby doświadczona mama) sama stałam w sklepie przy pampersach i zastanawiałam się czy te mniejsze czy większe. W końcu wzięłam przedział 2-5kg małą paczkę do szpitala, wahałam się bo niby druga córka ważyła 4,5kg i dobre byłyby te większe, ale dzidzia jak się urodzi to jest taka pokulona i ta dupcia taka mała jak połóweczka jabłka że tą małą paczkę zdąży znosić. Co do noska to ja mam gruszkę, zawsze używałam gruszki bo nie miałam dostępu do niczego innego, wiem że kiedyś lutówki2011 narzekały na fridę, a jaka jest rzeczywiście w praktyce nie wiem (chyba jest jeszcze coś takiego jak Katarek czy coś co się podłącza do odkurzacza) Aaaa no i fajnie że w brzuszku ok, tylko uważaj na siebie byś nie zaczęła za szybko tworzyć okna na świat dla swojej perły ;) zeberka no rzeczywiście masz trudny orzech do zgryzienia z tym karmieniem nocnym, mam nadzieję że jakoś się ułoży bo kurcze wstawanie raz do małego a zaraz do Oliego cię wykończy
  18. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Afirmacja może rzeczywiście te ciągnięcia to od ciężaru dzidziusia, ja nie raz mam takie wrażenie że dół brzucha ciągnie mnie do ziemi ale to tylko wtedy gdy długo stoję. No chyba teraz dopiero nasze szkraby nabierają ciałka i w dość szybkim tempie Dana powodzonka kciuki zaciśnięta, a będzie cię oceniać ta baba z którą wtedy miałaś starcie, której nie obchodziło że nie możesz dźwigać (to chyba byłaś ty na jakiś ćwiczeniach?) Katarzyna80 zaciskaj kochana nogi zaciskaj. Napiszcie coś więcej czy leżysz na sali sama czy masz może współlokatorki, opisz swój dzień, a raczej Pan Wojtek niech opisze, Kati kochana ty się naprawdę w jakąś nerwicę wpakujesz lub wywołasz tfu tfu wilka z lasu, te aż 7tyg. szybko zleci przecież dopiero co każda z nas szła na pierwsze prenatalne usg w 13tc a tu już z górki. Co do bóli nie będę ci radzić, sama wiesz jak się czujesz i wiem też że jedyne co by cię uspokoiło to badanie z usg, irena szczęśliwej drogi, brzusio jakby ci go przykleili (kiedyś lalki barbie miały taki dokładany brzuszek zeberka pierwszą córę karmiłam piersią i budziła się w nocy co 2-3godz dopóki nie zakończyliśmy etapu ssaka czyli jak mała miała 1,5roku, druga córkę dokarmiałam w nocy butlą do 13-14miesiąca i w końcu przestałam a mała się nie budziła. Obie miały przy sobie kubki niekapki z wodą i ja popijały czasami gdy się przebudziły. Lolamaniola masz fantastyczny brzuszek och i mebelki ślicznusie karwenka wiesz niektórzy ludzie mądrzeją dopiero na starość a może nawet i nie, no naprawdę najbardziej szkoda dziecka i masz rację za szybko przyszło to nie docenia Bugi mówisz że ty do śmigania już nie taka sprawna a ja jakoś zawsze mam przed oczami obrazek ciebie bez problemu pracującej w ogródku A ja patrzę na swój wyszorowany wózio i już bym chciała kołysać w nim małą grudę U mnie cały dzień pada, buziolki !
  19. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Hejka! Kama zgadłaś szorowałam wóziczek, no koszmar niby zafajdany to aż tak nie był ale jak już prawie wysechł to muchy go obrobiły i dodatkowo powstały gdzieniegdzie zacieki więc od nowa. Najgorzej miałam z wyszorowaniem tych elementów dzięki którym wózek się kołysze, a że był smarowany i oliwiony plus kurz ze spacerów powstała istna guma, która niczym nie dała się zmyć i musiałam ją skrobać i wydłubywać. Siedziałam na małym stołeczku jak to robiłam ale jak wstałam to już jak pokraka ledwo szłam no i widzę że zaczynam chodzić jak kaczka. W ogóle jak spojrzę w lustro to strach mnie oblatuje bo ten mój brzuch to nie idzie w górę tylko w dół, zresztą zawsze miałam słabe mięśnie brzucha to nie mają one siły go podtrzymywać, ale jeszcze chwila i będę musiała zrobić sobie taką półkę na sznurku, którą będę przewieszać przez szyję i będę kładła na niej brzuch. Miłego popołudnia!
  20. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    zeberka o coś takiego mi właśnie chodzi, ale jeszcze wejdą nowe modele zanim nam przyjdzie kupić. Będziesz musiała uważać bo rzeczywiście Oli nie będzie jeszcze tak rozumiał że może krzywdę zrobić Dana no właśnie i weź tu nawkładaj takiemu do głowy że każda kobieta jest inna i jedna uważa laktator za zbędny, a druga nie dałaby bez niego rady (mi samej przy pierwszym dziecku chyba cycki by rozsadziło przy nawale gdyby nie lakator bo ręcznie to nie dało rady, a przy drugim już nie był tak potrzebny). Wierzę że się zdenerwowałaś bo to jeszcze "złota rada" uzyskana od innej kobiety, ja to też bym wyszła chyba z siebie. Ach ci mężczyźni...
  21. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    zeberka dajcie spokój żeby kółko do dziecięcego wózka kosztowało prawie tyle co do samochodu, jak to ci producenci wiedzą na czym zdzierać. Ja też właśnie chciałabym na lato kupić jakąś spacerówkę, ale mnie interesuje typ parasolka z której łatwo zsiąść i wsiąść i która ma mocne kółka wydolne na polne drogi. Swoją drogą ciekawie jak Oli zareaguje na dzidzię? rachotka dacie radę bo nie ma innego wyjścia dzidzia nie wejdzie z powrotem ;)
  22. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Byłam dzisiaj w mieście i zrobiłam zakupy kolejnej partii drobnicy. To pieluchy, to chusteczki, to etui na smoczek itp. z jednego jestem średnio zadowolona, kupiłam pajacyk dla niuni na wyjście ze szpitala Coccodrillo (chowam pierwsze rzeczy w których szkrab przyszedł ze szpitala na pamiątkę, choć są nowe następne dziecko już w nich nie chodzi) oczywiście rozm 56, przynoszę do domu i okazuje się że jest większy od tego w którym przywiozłam druga córkę mająca 4,5kg. Wiem wiem do większego zawsze dzidzia dorośnie ale człowiek głupi jest i szuka dziury w całym Muszę zabrać się za ściągnięcie ze strychu wózka, by go wyszorować póki jestem sprawniejsza. Łóżeczko też muszę ściągnąć i skręcić by wrzucić do niego te wszystkie wyprawkowe zakupy bo walają mi się w pudłach po sypialni, ale już nie dzisiaj bo głowa mnie boli i ogólnie tak jakoś duszno jest. Dziewuszki piszecie o znieczuleniu zew.op. Przy porodach nie miałam zastosowanego (teraz też o nim nie myślę) ale byłam tak znieczulona do zabiegu na kolanie. Rzeczywiście nie czuje się nic od pasa w dół, jedyną wadą jest to że trzeba po nim leżeć na płasko przez 24h, (chyba że się mylę to mnie poprawcie) więc ani wyjść do łazienki, ani wstać no i jeszcze większy kłopot z oddaniem moczu (chyba że standardowo cewnikują jak do cesarki). Natomiast po normalnym bez znieczulenia ja wstawałam jak tylko mnie przewieźli na normalną salę i szłam pod prysznic. Więc dowiedzcie się czegoś więcej jak to jest na waszych oddziałach przez pierwsze 24h po urodzeniu ze znieczuleniem.
  23. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Venezzia ja do szkoły rodzenia nie chodziłam i trudno mi się na jej temat wypowiedzieć, zaś szpital w pobliskim mieście mam jeden, w nim rodziłam obie córki i teraz też będę, dojazd do Warszawy (100km) dla mnie nie wchodzi w grę. Myryzek tak jak dziewczyny piszą wszystkie terminy są jedynie datą przybliżoną wiem to z własnego doświadczenia: - pierwsza córka termin wg OM 24lipca, wg pierwszego usg 2sierpnia, wg drugiego i trzeciego usg 19lipca, a urodziłam 7lipca - druga córka wg OM 12pażdzier, wg pierwszego usg 11pażdz, wg drugiego usg 26wrześnień, wg trzeciego usg 14wrzesień, a urodziłam 24września Tak więc widzisz żaden termin się nie sprawdził i rozbieżność jest spora, najbliżej daty porodu był termin z drugiego usg, a jak będzie życie pokaże Kama tak trzecie było planowane, ale to się inaczej decyduje niż przy pierwszym dziecku, jest trudniej świadomie podjąć tą decyzję dlatego robi się tak że się po prostu bardziej ryzykuje i liczy że natura sama sprawę rozwiąże (a jak to mawiał wtedy mój M nie ma ryzyka nie ma zabawy Afirmacja Ostatnią mąż się mnie pyta "Jak to będzie, powiesz, że rodzisz i pojedziemy?", ja mówię nie, odprawimy rytualny taniec, zapalimy fajkę pokoju i pomodlimy się o deszcz Mój M to zawsze jest przerażony że to już biedaczyna nie wie co robić, a ja go zawsze jeszcze opierniczam Kati kwitniesz kochana kwitniesz, wyglądasz soczyście Co do szczepień na rotawirusa to macie chyba rację babeczki, bo to jest tak jak szczepienia na grypę możesz się zaszczepić a odmian wirusów jest tyle że przypałęta się akurat taki którego szczepionka nie uwzględniła w swym składzie, więc i tak można zachorować. Kurcze już mnie zaczyna ostatnio skóra na brzuchu swędzieć (smaruję codziennie), jak myślicie skoro mam cały brzuch w rozstępach to na nich pojawią się nowe czy jak?
  24. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Venezzia no rzeczywiście jeśli miałaś te bóle tak długo to sama bym się wystraszyła i słusznie zrobiłaś że pojechałaś to zbadać. Więcej może wyjaśni wynik badania moczu. Już sobie wyobrażam jak musiała wyglądać wasza droga do szpitala. Mój to jak odebrał mnie ze szpitala z pierwszym dzieckiem to nie wiedział gdzie ma jechać i kręcił się po mieście taki był przejęty Ivi no to super że już po egzaminie i możesz w końcu skupić myśli na przyjemniejszych rzeczach. Ja też śpię poobkładana poduszkami tak że mój M mówi że dobrać się do mnie teraz to tak jak do kopca kartofli zabezpieczonego na zimę (obłożonego słomą i ziemią) Kama święte słowa że to to potrafi wślizgnąć się w każdą szparkę, (panie Wojtku proszę tego nie czytać;) a po porodzie to M będzie jechał na ręcznym a co niech i on trochę pocierpi później się zobaczy ale będę szczera może i dla większości z was śmieszna ale chciałabym wrócić tak jak to robiłam przed ciążą do naturalnych metod, które stosowałam z sukcesem przez 3lata dopóki nie omamiłam M na dzidziusia. zeberka fajnie że z dzidzią wszystko gra, co do szczepień to myślałam na razie tak ogólnie (nie zapoznałam się jeszcze z aktualnym planem szczepień) tzn. zawsze szczepiłam szczepionkami skojarzonymi i teraz tez będę to robić (kupowałam na receptę by było mniej kłuć), dodatkowo - na ospę szczepić chyba nie będę bo moje dziewczyny już przeszły, chciałabym zaszczepić na rotavirusa bo w moim rejonie to świństwo co roku jest (dzieciaki ze szkoły na pewno przyniosą), na pneumokoki trochę jak dla mnie kurcze za drogo (gdyby to była tylko jedna dawka a to są chyba 3 po coś chyba 300zł), na meningokoki też raczej nie. Jedno jest pewne szczepić będę na pewno.
  25. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    tajki ale śliczności, a ten polarkowy kombinezonik miodzio ja też ja też ja też taki chce! Yvone zdążysz z wyprawką spokojnie, a co do glukozy ja w pierwszej ciąży też miałam przekroczoną normę gdzieś tak jak ty o kilka (mi wtedy lekarz to nawet nie kazał powtarzać badania ani trzymać diety) więc jestem bardzo ciekawa co tobie powie. venezzia jeszcze cztery dni do powrotu twojego lekarza, a ruchy czujesz normalnie? nie martw się będzie dobrze, mnie też nieraz tak mocno kłuje w podbrzuszu że kroka nie mogę dać, a jak siadam to jest ok. Może rzeczywiście te nasze brzuszki teraz się mocno rozrastają do przodu i więzadła oraz mięśnie muszą mocno pracować by podtrzymać macicę. irena hihihi masz racje jak weszło to i wyjdzie tylko z tą różnicą że weszło przyjemnie i w miarę nieduże, a wyjść musi wielkość arbuza przepchana przez dziurkę wielkości grejfruta Ja to sobie tak myślę że jeśli mi natną krocze i teraz to poproszę ginia by zszył tak żeby mąż więcej się nie wśliznął
×
×
  • Dodaj nową pozycję...