-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kamila78
-
Witajcie brzuchalki! Mam takie pytanko, otóż od 4dni biorę magnez+B6 no niby skurczy łydek nie miałam ale były jakieś sztywne i gdy je naprężałam to bolały. Uczucie to minęło, ale od dwóch nocy budzę się z mrowieniem w samych dłoniach (pierwszej nocy to nawet kilka razy). Czyżbym spała aż tak powyginana (do tej pory nie zdarzało mi się to) czy zaczyna mi brakować jakiegoś innego minerału. czy któraś z was ma ten problem? No rachotka nareszcie jesteś, dobrze że wszystko w porządku, bo już naprawdę martwiłyśmy się.
-
rorita widzisz to jest tak że jak z pierwszym nie wychodziło nam od razu obiecałam sobie i Temu na górze że nie zastosuje więcej antykoncepcji chemicznej, mechanicznej czy hormonalnej. Pierwsze karmiłam 1,5roku to nas jakoś zabezpieczało, gdy zdecydowaliśmy się na drugie zakończyłam karmienie cycem i pierwszy cykl po odstawieniu zaowocował drugą córką (myślałam że znowu będziemy dłużej się starać). Potem dokształciłam się w naturalnych metodach, mierzenie temper. i obserwacja śluzu. Umożliwiło mi to poznanie własnego organizmu (a nawet wyregulowało cykle), nawet mąż bez informowania wiedział kiedy rozpoczynają się dni płodne bo przymilałam się do niego i robiłam maślane oczy. No i jak na razie udawało się przez kilka lat dopóki przestaliśmy uważać i zakiełkowała trzecia fasolinka. Oczywiście boję się co będzie dalej, ale jakoś musi być. Być może większość dziewczyn uważa to za dziwactwo i śmieje się z tego, ale ja czuję wewnętrzny spokój, no i pozytywnie to wpłynęło na nasze bara bara (bo jak się czeka wtedy kiedy nie można to potem kiedy już można to jest super). Więc roritko nie potrafię ci doradzić w sprawie zabezpieczenia.
-
Witam! Ja właśnie oczekuję bociana po raz trzeci na przełomie sierpnia/września. W domu mam już dwie dziewczynki (7 i 5 lat) a w brzuszku ponoć też rośnie cipulinka To trzecie było planowane tylko jakoś tak oficjalnie ciężko było się na nie zdecydować, mąż miesiąc po miesiącu opierał się moim trzepotaniom rzęs gdy miałam okres płodny no ale w końcu go jakoś otumaniłam. Tylko o pierwszą dzidzię staraliśmy się rok, druga i trzecia praktycznie przy pierwszej próbie. Teraz chyba już trzeba będzie warsztat na strych wynieść, ale oboje z mężem się obawiamy że potem to nawet zwykłe otarcie się o siebie wystarczy i kinder niespodzianka gotowa Pozdrawiam serdecznie!
-
Kobitki właśnie zamówiłam bodziaki na allegro angielskiej firmy george. Cena promocyjna 3szt za 15zł, ja zamówiłam również bodziaki większego rozmiaru (z długim i krótkim rękawem) i białe pajacyki, by koszt przesyłki się rozłożył. Podaję link 56 NOWE body 3PACK noworodek wyprawka PROMOCJA (1651307861) - Aukcje internetowe Allegro Kurcze a miałam nie kupować jeszcze różowych rzeczy i poczekać na ostateczne potwierdzenie cipulki na usg w okolicach 30tc. Kama i Irena jak tam po imprezkach? karwenka a może twoja cipusia po prostu tak reaguje na hormony ciążowe, a może wrażliwa się stała na proszek w którym pierzesz bieliznę. Jestem strasznie ciekawa diagnozy lekarskiej jaką ci postawi Wózie ślicznusie, ja dzisiaj poszłam na strych obejrzeć swoją starą limuzynę, ależ budka jest wewnątrz pozółkła, nie wiem jak ja ją odpiorę, ale jakoś muszę zresztą na wiejskie polne drogi jakoś ten wózek musi wystarczyć.
-
Od samego rana mam dzisiaj lenia, zero ochoty na jakiekolwiek działanie, dobrze że wczoraj okrzątnęłam trochę dom. Dziewczyny w czym po domu chodzicie w te upały? Ja największy problem mam ze spodenkami. Ostatnio z powrotem wróciłam do stanika sportowego, bo w zwykłym ( fiszbiny + kawałek poduszeczki) to cycuchy były takie spocone że się aż dusiły, oczywiście na wyjścia poza obręb domu wkładam normalny. adarka no nie gdzie ty masz ten brzuszek? Ja też chce taki jak ty, może się zamienimy? irena to sto lat twojej drugiej połówce Kama to jak ten twój uśpiony wulkan kiedyś wybuchnie to aż strach Na weekendowy uśmiech: oto tekst gry wstępnej mojego M kiedy ja leżę już w łóżku i on przychodzi "no matka może bym cię tak kołatną" Miłego dzionka!
-
zeberka nie wszystkie ja robiłam to wczoraj a dzisiaj kto wie Kama o to to to wejdź mu delikatnie na ambicje i łagodnie powolutku go spróbuj urobić będę trzymała kciuki karwenka a co lekarz na ta twoją pisię? No weszłam dzisiaj po kolacji na wagę i dół mnie złapał, kurcze nie rozumiem w ramionach nie przytyłam, w udach też nie ani pupa ani cyc no to gdzie te kilogramy wchodzą
-
Kama no to fakt ręka mechanika czasami nie ma tej wytrwałości, ale biorąc pod uwagę że "samochód" długo nie był przeglądany to dużo czasu naprawa ręcznego hamulca nie powinna zająć. Zapewnij jeszcze właściciela że mechanik (czyli ty) nie chcesz nic w zamian, bo dla ciebie sam przegląd będzie sowitą zapłatą (przynajmniej przy pierwszym razie) A tak na serio rzeczywiście trudny orzech do zgryzienia, a wydawałoby się że chłop zawsze może o każdej porze Lizzii napisała Moglabym dzien w dzien, jak to sie mowi, 4 razy po 3 razy, 8 razy raz po raz... Marta jasny kolor moczu nie powinien świadczyć o czymś złym. Jest gorąco i się więcej pije w związku z tym i mocz jest jaśniejszy
-
Sylwuńka ja w poprzednich dwóch ciążach ani razu nie miałam robionego ktg. Mój ginio również wyznaje zasadę żę ktg jak wszystko jest w porządku to robi się dopiero w okolicy terminu porodu, a że ja nigdy nie dotrwałam do wyznaczonego terminu (oba porody w 38tc) to ktg robiono mi standardowo dopiero przy porodzie. Kati no to super że z maluszkiem ok Kama ty jakoś swojemu zrekompensuj tą abstynencję seksualną, bo jeszcze teraz jak stara się rzucić palenie to on bidulek jest. No wiem wiem tobie też przez to nie jest łatwo. A może zaproponuj mu wizytę w domowym warsztacie samochodowym i że ty jako fachowiec na pewno dobrze potrafisz się obsługiwać drążkiem hamulca ręcznego Liziii krem bambino ciężko będzie ci się rozsmarowywał na ciałku. Uważam tak jak Bugi że najlepsza jest zasada im mniej tym lepiej, więc jak po kąpieli wysmarujesz czymś ciałka to to wystarczy. Buzi ja nie smarowałam takim maluchom, dopiero w okresie zimowym lub jak już siedziały i słoneczko smyrało im twarzyczki. Szczerze wam powiem, że w poprzednich ciążach nie stosowałam prezerwatyw i teraz też nie. Wydaje mi się że jak ciąża jest niezagrożona to takie ilości prostaglandyn i oksytocyny nie wpływają negatywnie. No ale tak czy siak na następnej wizycie zobaczę jakie zdanie na ten temat ma mój lekarz.
-
Kama może po prostu powiększają się i dlatego stara skóra się złuszcza, na pewno nie masz się czym martwić, na naszym etapie ciąży otoczka brodawek powiększa się i ciemnieje (chociaż u siebie ja nigdy nie zauważyłam aby ciemniały, natomiast u koleżanki to dosłownie czarne się zrobiły) marta ty tak się nie pchaj na podium talii osy , bo o ile się nie mylę to jakiś czas temu Katarzyna80 pisała że chyba ma 2x60 no i po za tym ty masz dwójkę
-
Marta u mnie talia osa wynosi 110cm, a co do rozstępów dziewczynom już wcześniej pisałam ja po drugiej ciąży brzuch mam zorany rozstępami, rozstęp na rozstępie (moja mama natomiast nie ma rozstępów) Kama ja metek nie wycinałam bo zauważyłam że po obcięciu metki zostaje cieniutki paseczek wszyty w ubranko który często jest kłujący (może nieumiejętnie to zrobiłam). Najlepiej byłoby wypruć metkę, ale to troszkę zabawy. Myślę że sama zobaczysz u małej czy na karku są jakieś podrażnienia i wtedy usuniesz metkę z danego ubranka, bo nie wszystkie metki "gryzą". Kurcze mi jakoś ostatnio to nie chce się zabrać za tą wyprawkę tzn. kupno tych drobnych rzeczy.
-
Afirmacja wiem że pragniesz ruchu ale jazda na normalnym rowerze nie jest wskazana dla ciężarnych ze względu na duże ryzyko upadku w trakcie jazdy (nasz środek ciężkości zmienia się i trudniej nam utrzymać równowagę) a co się z tym wiąże to wiadomo stres, skurcze, przedwczesny poród, odklejenie łożyska itp. Jeśli jeździć to na rowerze stacjonarnym. Nie gniewaj się że cię straszę, ale wiesz że lepiej chuchać na zimne. Liziii bardzo fajny tekst wpisałaś w albumie (rozmowa bliźniaków) no i w ogóle pięknie ozdobiłaś. Kati my wrześnióweczki jak się zdenerwujemy to przyjedziemy do ciebie i od każdej z nas dostaniesz manto za te negatywne myśli Kama to normalne że się rozczuliłaś gdy ponownie oglądałaś to co zakupiłaś, tak długo żeście się starali o bejbika że pewnie gdzieś w głębi odzywa się ten ból, strach i niedowierzanie. Zobaczysz jeszcze trochę i będziesz pieszczochać swojego szkraba. tajki jak wyniki badań twojego synka
-
Marta2212 mam nadzieję i życzę ci z całego serca by wada nóżek była jak najlżejsza i w małym stopniu i by z tą nereczką obyło się bez operacji. Zaglądaj do nas kiedy tylko będziesz miała ochotę i pisz to ulży twojemu sercu, bo czasami łatwiej jest wylać smutek na papier obcym osobom. Najbardziej twoje samopoczucie ciąży bliźniaczej zrozumie Liziii, która spodziewa się dwóch dziewczynek. Większość wrześniówek też przeszła już w etap wielorybi i zaczynamy narzekać na ociężałość, ale co tam duże jest piękne! A tak w ogóle kochane wrześnióweczki to dobrze że jesteście, bo to duże pocieszenie że nie jest się jedynym mamutem
-
Marta2212 witam cię gorąco. Będę trzymała kciuki by nic więcej się u ciebie nie pokomplikowało. Musisz być silna dla twoich maluchów, wiem że nie tak wyobrażałaś sobie ciążę i aż boisz się pomyśleć co będzie po urodzeniu, ale to ty będziesz osobą najbliższą dla swoich synków i ciebie będą najbardziej potrzebowali gdy przyjdzie im zmierzyć się z jakimiś zabiegami (miałam w szkole koleżankę która urodziła się chyba ze stopami końsko szpotawymi Lub inną wadą która zniekształciła jej obie stopy była po operacjach,które przeszła w dzieciństwie i normalnie chodziła, miała tylko blizny na stopach). Wierzę że medycyna od tego czasu poszła na przód, nie tylko zabiegi operacyjne ale i rehabilitacja. Możesz napisać czy byłaś u innego lekarza na potwierdzenie tych wad, czy wykryto te wady juz na usg w 13tc czy dopiero na połówkowym i w ogóle co na to mówi lekarz tajki moja córka jak tylko łapie jakąś infekcję to powiększają jej się węzły, będzie ok daj znać jak będziesz miała wyniki
-
DanaP kochana lekarz na pewno nic nie ukrywa, chce po prostu żebyś była przygotowana jakby coś się zaczęło dziać (domyślasz się że chodzi tu o otwieranie się szyjki, jakieś skurcze które mogłyby świadczyć o wcześniejszym porodzie). Spakuj sobie po prostu do torby piżamę, szlafrok, kapciuszki, kosmetyczkę (kup nową pastę, szczoteczkę, szampon itp.). To nie zaszkodzi a po prostu jakby ci przyszło jechać do szpitala wyciągasz torbę i już (chyba przyjemniej jest mieć choćby swój kubek i kapcie, no i nie pakować się w panice). Do śmieci wyrzuć te wszystkie broszurki które tak cię wystraszyły tym porodem. Znaj fazy porodu i wiedz że każda kobieta przeżywa je inaczej. Musisz nastawić się pozytywnie. Poród boli owszem ale da się przeżyć i szybko się zapomina. Współżyciem po porodzie też się nie martw to jeszcze odległa sprawa i pogadamy o tym po porodach. Kryzys psychiczny po porodzie nie oznacza odrazu ciężkiej depresji i będziesz miała oprócz męża to forum i cię wesprzemy. A o to czy zadbasz o siebie po porodzie czy będziesz chodzić np. z przetłuszczonymi włosami zależy od ciebie. Maleństwo będzie pochłaniać dużo czasu, czasami nawet nie będzie można się w spokoju załatwić, ale z każdym tygodniem bardziej będziesz potrafiła zorganizować sobie czas. No i oczywiście nie wymagaj od siebie byś zaraz po porodzie wróciła do formy sprzed ciąży i zaczęła się mieścić w stare ciuchy. Ja również należę do grupy kobiet które po porodzie dalej mają brzuch, krosty na twarzy i parę kilo na plusie, ale z miesiąca na miesiąc to wszystko zaczyna powoli ustępować. Głowa do góry, odpoczywaj, leż i bycz się dla dobra maluszka i wbij sobie do głowy że wszystko jakoś się ułoży i będzie dobrze.
-
Bugi u mnie fasole tez dosiewałam (właśnie wczoraj) bo coś tak samo jak i groszek wpędzlowało nasiona. Ogórki wzeszły super (reszta warzyw też) ale tym zajmuje się moja teściowa. Rzodkiewkę i sałatę na bierząco pałaszuję, a teraz po tej aferze hiszpańskich ogórków tym bardziej doceniam własne warzywa. W foli kwitną mi już pomidory i ogórki półwężę (u mnie tez długo było zimno i później wsadziliśmy do tunelu sadzonki). Teraz czekamy z dziewczynkami na truskaweczki. Ale to nie jest tak że jem tylko swoje, nie umiem się obejść bez warzyw więc zanim doczekam się swoich kupuję pomidory, sałatę lodową, paprykę itp. teraz tylko zwracam uwagę skąd pochodzą. A chwasty to niestety takie pioruństwo że im nie ważne czy susza czy mokro zawsze rosną. Kończę bo pewnie pozostałe kobitki i tak ziewają przy czytaniu naszych postów.
-
Witam brzuchatki! Karwenka przykro mi z powodu twojego brata, ale przyznaję ci rację że ostatnio jakoś tak się dzieje że wiele młodych małżeństw jak tylko pojawi się jakiś problem to odwracają się od siebie i każde idzie w swoją stronę nie podejmując w ogóle prób walki o wspólną przyszłość. Mój brat też niestety jest po rozwodzie (żona odeszła od niego gdy razem wyjechali do Anglii), długo by pisać, on jednak walczył, próbował, ale też to nic nie dało. Bugi jak ogródek? Ja jak wczoraj trochę podzióbałam gracem to w nocy znowu z bólem pleców obracałam się na drugi bok. Dzisiaj rano usłyszałam komplement od znajomej: ty to chyba nawet schudłaś i po buzi wyszczuplałaś Miłego dzionka!
-
Venezzia myślę że jedna tabletka appapu czy paracetamolu nie zaszkodzi, zwłaszcza że jesteś w pracy i nie masz możliwości położenia się np. z zimnym okładem na czoło. Wydaje mi się też że któraś z wrześnióweczek brała paracetamol jak gorączkowała jeszcze na wczesną wiosnę. Ja sama raz wzięłam paracetamol w 4mc gdy bolała mnie głowa, na pewno bardziej ostrożna byłabym z ibufenem. Trzymaj się cieplutko!
-
Dzień doberek! Kati ty kobietko zwolnij z tymi negatywnymi myślami, na pewno wszystko jest i będzie dobrze. Rozłąki są ciężkie ale sama widzisz jak odnawiają uczucie (pewnie jak nie byłabyś w ciąży to wkrótce byś zaszła bo rozstania takie tygodniowe to nakręcają ) czas szybko wam zleci. Ja jak wymiotowałam na początku ciąży to też popuszczałam siusiu tak szarpało. Sylwuńka sądzę że Alan to normalne imię, żadne tam dziwactwo, choć niektóre dzieciaki mogą być okrutne i kiedyś przezwać go anal. Ale jeśli patrzeć na naśmiewanie się z imion to do każdego można coś wymyślić np. Tomcio paluszek nasrał w garnuszek (mam brata o tym imieniu no i wstyd przyznać ale sama w dzieciństwie tak go nazywałam) Więc się nie przejmuj i wybierzcie imię które wam odpowiada i obojętnie jakie ono będzie wszystkich i tak nie zadowolicie. Mnie też męczy zgaga co jakiś czas w zależności od tego co zjem i ile. Ja wówczas małymi łyczkami co chwilę popijam wodę by ugasić to palenie w przełyku. Wczoraj zabraliśmy z mężem nasze dziewuszki do kina z okazji dnia dziecka do tego pizza i lody. Wróciłam zmęczona i uświadomiłam sobie że skończył się już u mnie etap sprawności fizycznej, tym bardziej że od trzech dni zwłaszcza już pod koniec dnia to aż ciężko mi oddychać. Sądzę że macica zaczęła znowu rosnąć, a przez to płuca i przepona mają ciaśniej.
-
Sylwuńka przykro mi że twój małżonek nie docenił twojej pracy. Naszykowałaś żeby go uszczęśliwić, a tu masz..., no niestety chłopy to tacy ślepi czasami są i niedomyślni że głowa boli. Może dzisiaj nie szykuj nic ciekawie czy dostrzeże, a jeśli będzie miał pretensje to mu wypomnij wczorajszy wieczór. karwenka tak sobie myślę że ja to w domu chyba anioła mam nie chłopa (obym nie zapeszyła choć czasami i w diabełka się zamienia). Tydzień temu młodsza córka dostała w nocy kaszlu który ją wybudzał i jęczała co chwile, ja wstawałam dwa razy dawałam syrop, ale ona dalej popłakiwała, w końcu mąż wstał raz, a jak córka przyszła do naszej sypialni to zawołał ją do łóżka obok siebie ( nie w środek między nas by mnie nie kopnęła w brzuszek) i mała zasnęła, potem przeniósł ją do jej łóżka (dobrze że przejął pałeczkę bo ja to czasami nie mam cierpliwości) Kama ja przy poprzedniej dwójce dzieciaków miałam kupioną tylko jedną butelkę małą do podawania np. koperku. Nawet jeśli nie będziesz chciała karmić piersią to na początek mała butelka ci wystarczy i zdążysz dokupić większą (w sklepach przecież tego tyle jest) Poza tym nie wiesz czy maleństwu podpasuje kształt dydka w butelce, czy nie będzie się zapowietrzała, więc myślę że na zapas nie ma co kupować. Przy małych butelkach producenci dołączają smoczek najczęściej z najmniejszą dziurką odpowiedni dla noworodka. Idę obiadek robić - pierogi z truskawkami. Miłego dzionka!
-
Liziii jest jeszcze doustny probiotyk dla kobiet który chroni jednocześnie pochwę i układ pokarmowy (pomaga odbudowywać prawidłową florę bakteryjną). Ten lek to Provag ale jest drogi coś w granicach 42zł (przeczytałam w gazecie Mam dziecko). Sylwuńka to fajnie że łóżeczko i fotelik masz z głowy.
-
Liziii teraz będzie już lepiej skoro masz antybiotyk angina to paskudztwo, co do osłonowych właśnie mam w ręku ulotkę dwóch: Linex Forte - na ulotce nie ma żadnej adnotacji o kobietach w ciąży, Biotyk -Kobiety w ciąży i karmiące mogą stosować preparat po konsultacji z lekarzem. Sądzę że powinnaś brać coś osłonowego bo grzybek odnowi ci się (są też te dowcipne z dobrymi bakteriami np. lactovaginal). Jedz też jogurty i kefir. Pamiętaj żeby nie brać jednocześnie antybiotyku i leku osłonowego, bo ten pierwszy zniszczy te dobre bakterie. Musisz zrobić odstęp czasowy tzn. odczekaj np. 1-2godz. po antybiotyku. Dziewczyny z forum wiem że brały osłonowe przy antybiotyku tylko nie pamiętam które chyba Bugi Kama na forum majóweczek2011 dziewczyny krytykują pampersy dada, u córki jednej z nich powstały aż odparzenia w formie ran po tych jednorazówkach. Myślę że zależy to od dziecka i będziesz musiała po prostu sama wypróbować te pampersy
-
Katarzyna chylę więc czoło naprawdę możesz być z siebie dumna Kati wspaniałe zdjęcie emanuje z niego takie poczucie błogości i bezpieczeństwa. Co do wielkości piersi i pozostałe kobitki które mają duże nie będziecie przynajmniej musiały wciągać brzucha po porodzie, u mnie panuje pogląd że po urodzeniu dziecka jeśli pierś wystaje dalej jak brzuch to oznacza że mama się nie zapuściła Kama jak córki były niemowlakami to zawsze najbardziej pasowały mi pampersy, żadne bella czy hugissy. Te z biedronki użyłam kilka razy ale jak dziewczyny były już większe ale jakoś specjalnie nie zwracałam uwagi na ich jakość. No ja to się chyba do tego sprzątania nie zabiorę, no nic trzeba ruszyć cztery litery
-
Witajcie babuszki! Katarzyna karmiłaś 5,5roku Kama główka do góry, choć chorego męża to współczuję bo chłop to bardziej marudny jak chore dziecko U mnie słoneczny dzionek. Muszę zabrać się za cotygodniowe sprzątanie, choć mi się tak strasznie nie chce. Od trzech dni zajadam się truskawkami (kupnymi bo na swoje muszę jeszcze poczekać) oczywiście ze śmietaną i cukrem, dzisiaj to po kryjomu już wpałaszowałam dużą michę bo mąż mówi "poczekaj aż cię wysypie", ale co on tam może wiedzieć jak to się tak strasznie chce. Widzę babeczki że nasze brzuszki rosną, to super! Miłego dzionka!
-
Karwenka ja właśnie pościskałam swoje cycki i jeszcze nic nie leci, ale właśnie dzisiaj przeczytałam w internecie że pojawienie się czy nie pojawienie się kropel siary począwszy od 26t.c nie ma wpływu na sukces w późniejszym karmieniu. Nie zamartwiaj się na zapas przecież wiesz że się mówi iż mleko kobiece tworzy się w głowie. Ja tez staram się nie myśleć o tym, ale gdy urodziłam drugą córkę to w szpitalu nie miałam pokarmu, a że była duża do darła się wniebogłosy z głodu, zaś mądre położne miały do mnie pretensje co ja zjadłam że dziecko ma kolki. ( Mi siara pojawiała się przed porodem, pierwszą córkę karmiłam 1,5roku drugą 6miesięcy) Karmienie piersią przecież nie jest wyznacznikiem matczynej miłości, ja chciałabym karmić naturalnie ale głownie chodzi tu o wygodę. Wstawanie w nocy i szykowanie butli było dla mnie ciężkim zadaniem. Agniesia26 przykro mi z powodu bratowej, ale nie potrafię ci nic w tej sprawie powiedzieć
-
Liziiii kochana jeśli u ciebie mieszkają dwa bąbelki to u mnie powinny trzy. Żaden z ciebie wieloryb wyglądasz kwitnąco mówię to ze szczerego serca, a nie dlatego że tak trzeba. Bugi ja i tak teraz jestem pasożytem pod względem pracy w gospodarstwie, więc chociaż trochę pograbiłam. Mam takich teściów że mnie zastępują, choć są już starsi. W ogóle jakoś tak mam w tej trzeciej ciąży że bardziej się lękam o brzuszek i jestem bardziej ostrożna, a w poprzednich to pracowałam do końca.