-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magdaloza
-
aneta1808witajcie ja wlasnie wrocilam z cmetarzy :) no ruch na ulicach jak zwykle bardzo duzy ale na szczescie u nas w LUBLINIE mowili w panoramie ze obeszlo sie bez powaznych wypadkow dzieki bogu,ale powiem szczerze ze niektorzy ludzie nie patrza sie na droge tylko pedza przed siebie i jezdza jak warjaci,ale coz nie kazdy mysli zeby szczesliwie dojechac tylko oby szybko....a tak pozatym u mnie ok i zdrowko i wszystko...a jak u was kochane?? MAGDALOZA-jak tam u ciebie...pogoda jest?? bo w Londku pada i jest zimno maz mi mowil... MADZIARA-nie wiem jaka linia lecisz ale ja jak teraz leciala z LONDYNU do POLSKI to juz mialam problemy na lotnisku pytali w ktory miesiacu jestem i musialam pokazac zaswiadczenia,to byl 25-tydz.i juz sie krzywili... INKA-jak tam MAJECZKA :) i jak ty sie czujesz?? buziaczki dla was... MONIKA-a gdzie ty sie podziewasz?? wracaj do nas MISKA-jak humorek?? jeszcze raz dziekuje wiesz za co :)a dla reszty dziewczyn serdeczne pozdrowienia i buziaczki:) Hej Kobietki, A mnie tak jakos humorek opuscil....Tak zupelnie bez powodu.Jakas taka przytloczona jestem...ehh...Moze to ten dzien. Anetko u mie w poradku,dzidzia rosnie i kopie,wiec wyglada na to ,ze jest oki:) Pogoda...hmm....zimno,ale dzis nie padalo.Za to tylko 7 stopni.A idz....nie lubie jak jest tak szaro.Zreszta ja jestem cieplolubna,wiec dla mnie jedynie LATO i to upalne,jest dobre...hahaha. Siedze sobie teraz w salonie i czekam na Macka,ktory znow nie wiadomo,o ktorej wroci...Szlag by trafil ...co z tego,ze troche wiecej zarobi jak go nie ma..szkoda slow. Byla u nas sasiadka z corka...Zajrzala do szwagierki,bo do mnie nie zaglada...A ta sie mi jeszcze pyta czemu z nimi nie siedzialam... Dobra,koniec marudzenia...Mam nadzieje,ze u was humorki fajniejsze:))) Buziaczki Kochane:)))
-
anastazjajestem tu swiezynka i od miesiaca ciezarowka:) czekam na swoja pierwsza dzidzie:) Z moich wyliczen termin wypada na 26 czerwca.Mam nadzieje,ze mi pomozecie gdy bede zadawac pytania,gdyz ciezko bylo zajsc w ciaze,tymbardziej,ze moj mąż pracuje zagranicą i ciezko bylo wstrzelic sie w odpowiedni termin...ale udalo sie:))) i oby wszystko bylo ok,bo jak na razie to nie zaczelo sie zafajnie,ale jestem dobrej mysli. pozdrawiam! Witam Cie Anastazja:) Pewnie,ze Ci pomozemy na tyle na ile bedziemy mogly:)Pytaj o co chcesz.Zajrzyj rowniez do MAMUSIEK Z CZERWCA 2009...Bedziecie wspolnie przechodzily ciaze i dzielily sie doswiadczeniami:))) Ja rowniez czekam na swoja 1wsza dzidzie:)) Przybedzie do nas w styczniu.Do STYCZNIOWEK tez zapraszam:) Na pewno wszystko bedzie dobrze:) Zycze pozytywnego nastawienia:))) Buziak:*,Magda
-
Madziaraa87magdalozaMadziaraa87Magdaloza chodzi o wymiane dowodu,paszpotru na nazwisko meza.Jestem normalnie wsciekla bo ciagle mi mowiono ze moge to zalatwic w Polskiej ambasadzie.Potrzebne mi te nowe dokumenty do zalatwiania wszystkich spraw a w szczegolnosci ubezpieczenie!Nio i nie da sie tego tutaj zalatwic na miejscu.Dzwonie wczoraj do ambasady i pytam.A kobieta mi ze dowodow oni wcale nie wymieniaja a paszport moge wyrobic jak bede miec POLSKI akt slubu!No masakra.Skad mam wziasc polski akt slubu skoro slub bralam w Niemczech!Koszmar.I nie mam wyjscia musze leciec.A co do tego pionu to lekarz powiedzial ze dzidzia juz duza i jest duzy ucisk.Sama dobrze nie wiem o co chodzi ;( Inka dziekuje za mile slowa ;* Marci glowa do gory.Napewno wszystko bedzie dobrze.Ci lekarze zawsze nas tak strasza...Ale jak masz okazje to poprostu odpoczywaj ;) Buziaki dla reszty dziewczynek ;)Hej Kobietki:) Jak dzionek mija?Jak samopoczucie? U mnie powoli robota wrze..Nawet teraz jem w biegu i pisze do was....Ale super,ze mam tyle energii,bo cosik ostatnio mnie opuszczala. Madziu no tak jest,niestety.Ktos cie po prostu wprowadzil w blad:( A nie mozesz z tym poczekac i zalatwiac po porodzie? Przeciez jak pokazesz komus akt slubu w urzedzie to beda wiedzieli,ze jestes zona tego i tego.Mam nadzieje,ze uda Ci sie to jakos przeskoczyc,Kochana.Szkoda by bylo,zebys musiala jechac do Polski...i to w tak wysokiej ciazy..Zreszta do samolotu to cie chyba juz nie wpuszcza...bo mozesz urodzic w locie. Zycze powodzenia:)I trzymam kciuki,zeby wszystko sie udalo. Maniulkato kuruj sie kochana.Duzo herbatki z sokiem malinowym i czosnku.Zycze zdrowka tak duzo jak tylko moge:))) Buziaki dla Was:) Magdaloza niestety musze to zalatwic bo bez tego nie dostane ubezpieczenia a co za tym idzie nie wyplace sie pozniej za porod i pobyt w szpitalu.Bo jak dla mnie sa to wielkie kwoty.Sam porod bez ubezp.kosztuje 2500euro plus za kazdy dzien w szpitalu jakies 300 ode mnie i jeszcze od malej.Masakra.Nie omine tego.A co do samolotu to sprawdzalam na necie te linie i pisza ze po 34tyg nie biora na poklad wiec jeszcze moge...Buziaki No to fajnie,ze jeszce dasz rade i jednoczesnie szkoda,ze nie masz wyjscia..ehh...Ale trudno.Jak trzeba to trzeba.To trzymamm kciuki,zeby Ci sie wszystko udalo jak najszybciej zalatwic:) Buzki:***
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkamagdaloza witaj ciesze sie ze u ciebie wszytsko dobrze:) u mnie tez wszytsko dobrze:)swiatelko dla wszytstkich ktorych juz brak I jaki plan na dzisiaj?wybieracie sie gdzies?Ja wlasnie w trakcie obiadku....Robie lasagne,wiec troszke mi schodzi...Jeszcze nie wiem,o ktorej moj wroci z pracy...Czekam i czekam... Buzki dla Was:))) -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Witam moje Kochane w tym szczegolnym dniu... Mam nadzieje,ze jestescie zdrowe i humorki dopisuja... U mnie w porzadeczku...Troche zabiegany dzionek,ale fajnie tak od czasu do czasu sie zmeczyc:) Zapalam symboliczny znicz za wszystkich tych,ktorych juz z nami nie ma.... -
Dziewczynki...prawei zapomnialam co za szczegolny dzien dzis mamy... Zapalam wiec symboliczny znicz tu u nas na forum za wszystkich tych,ktorych juz z nami nie ma...
-
Dolaczam sie...i zapalam znicz za wszystkich,ktorych juz z nami nie ma...
-
Gunia_GMadziu jesli chodzi o lasagne, dzis powiedzialam mamie ze za mna chodzi a ona do mnie to rob, wrrrr na szczescie obiad juz byl gotowy i stwierdzila pozniej ze jednak dzis nie, ze zrobie ja w poniedzialek wiec na poniedzialek przynajmniej wiem co bedzie na obiad, jeszcze raz wielkie dzieki za przepis, teraz siedze sama z dziecmi w domu, bo z Piotrkiem dzis nie moge nigdzie jechac ta jego choroba mnie wykancza, dzis obudzil sie po 5 bo zaczal tak kaszlec a pozniej juz nie mogl zasnac teraz czekam az sie zmeczy i powie "chce spac" Witam Kobietki:))) Jak dzionek mija?U mie pracowicie...od rana biegam,sprzatam i szykuje obiadek.Ale fajnie.Nareszcie cos sie dzieje:))) GuniuTy masz ta mame..hihi.."To rob"...Super.Moja tesciowa jest podobna...ALe co tam.To mozna opdczytac jak komplement,ze swietnie gotujesz:))) Biedny ten Twoj Piotrus:( Juz powinno mu chyba przejsc...Taki kaszel jest meczacy...Oh..Zycze zdrowka Wam obojgu:))) do potem..buziak:*
-
marci26Dzięki za pocieszenie:) Na chwilę obecną jedynie co mogę to leżeć i brać tabletki.... zobaczymy co będzie za tydzień mam nadzieje że nie będę musiała iść leżeć do szpitala:(( Bo chyba zwariuję, już sdamo leżenie w łóżku mnie dobija. Pozdrawiam To lez i bierz leki.Nie denerwuj sie tym,ze musisz lezec.Poczytaj jakas fajna ksiazke albo obejrz jakis film...
-
Madziaraa87Magdaloza chodzi o wymiane dowodu,paszpotru na nazwisko meza.Jestem normalnie wsciekla bo ciagle mi mowiono ze moge to zalatwic w Polskiej ambasadzie.Potrzebne mi te nowe dokumenty do zalatwiania wszystkich spraw a w szczegolnosci ubezpieczenie!Nio i nie da sie tego tutaj zalatwic na miejscu.Dzwonie wczoraj do ambasady i pytam.A kobieta mi ze dowodow oni wcale nie wymieniaja a paszport moge wyrobic jak bede miec POLSKI akt slubu!No masakra.Skad mam wziasc polski akt slubu skoro slub bralam w Niemczech!Koszmar.I nie mam wyjscia musze leciec.A co do tego pionu to lekarz powiedzial ze dzidzia juz duza i jest duzy ucisk.Sama dobrze nie wiem o co chodzi ;( Inka dziekuje za mile slowa ;* Marci glowa do gory.Napewno wszystko bedzie dobrze.Ci lekarze zawsze nas tak strasza...Ale jak masz okazje to poprostu odpoczywaj ;) Buziaki dla reszty dziewczynek ;) Hej Kobietki:) Jak dzionek mija?Jak samopoczucie? U mnie powoli robota wrze..Nawet teraz jem w biegu i pisze do was....Ale super,ze mam tyle energii,bo cosik ostatnio mnie opuszczala. Madziu no tak jest,niestety.Ktos cie po prostu wprowadzil w blad:( A nie mozesz z tym poczekac i zalatwiac po porodzie? Przeciez jak pokazesz komus akt slubu w urzedzie to beda wiedzieli,ze jestes zona tego i tego.Mam nadzieje,ze uda Ci sie to jakos przeskoczyc,Kochana.Szkoda by bylo,zebys musiala jechac do Polski...i to w tak wysokiej ciazy..Zreszta do samolotu to cie chyba juz nie wpuszcza...bo mozesz urodzic w locie. Zycze powodzenia:)I trzymam kciuki,zeby wszystko sie udalo. Maniulkato kuruj sie kochana.Duzo herbatki z sokiem malinowym i czosnku.Zycze zdrowka tak duzo jak tylko moge:))) Buziaki dla Was:)
-
marci26Witajcie, Ja niestety nie mam dobrych wiadomości.... Byłam w czwartek u gina tak jak pisałam no i ....szyjka macicy za krótka na tyle, że grozi przedwczesnym porodem:(((((Muszę leżeć cały czas w łóżku jak się nic nie poprawi do następnego czwartku założą mi klamrę czy coś:((( Sorki że odzywam się tak późno ale same rozumiecie.... Od czwartku tylko się martwię:36_2_45: I jeszcze ten cholerny katar.... Ale dół.... Pozdrawiam Hej Marci, Lez Slonce i odpoczywaj.Na pewno wszystko bedzie dobrze.Nie stresuj sie za bardzo,choc wiem,ze to ciezko...Mysl pozytywnie.Na pewno sie poprawi,jak bedziesz wypoczywac.Wstawaj tylko jak musisz.A nawet jesli nie to zaloza Ci klamre i na pewno donosisz malenstwo do czasu rozwiazania. USZKI DO GORY!!! Sciskam mocno
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkamagdaloza no jzu nie moge sie doczekac twoich opowiesci:) i zdjatek bobaska!!! oejejejej normalnie nie moge sie doczekac!!!! jak urodzisz neich nam maz tu napisz ehehehehemargaret moje hclopaki oba takie byly.... teraz jest tak ze Kubus ma prawei 3 latka i wszyscy biora go za 4-5 a omarek ma 6 miesiecy a ubranka ma na 18 miesiecy i tez go biora za roczniaka hehehehe jakie smutanciki urodzilam:) oba mialy ponad 4 przy porodzie. Na pewno tak zrobie:) Jak w banku to macie.tylko nie wiem czy mojego Macka namowie do pisania na forum..ehh...z nim to czasem ciezko..Ale mozemy zawsze sie wymienic tel??? i napisze smska:) Maja....to te twoje chlopaki faktycznie duze byly i sa Dobra lece ,bo mi sie oczka sie kleja...choc jakos ciezko sie z wami rozstac...hihihih -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretMagdaloza zobaczysz że wszystko będzie dobrze,a o bólu porodowym to już się trochę zapomina jak maleńtwo leży koło ciebie No mam taka nadzieje....zreszta kazda kobieta po porodzie mowi akurat to samo Dzieki za te mile slowa Oki...lece sie myc,bo juz pozno A jutro od rana mam troche zajec ale bede...na pewno zajrze:) Milej nocki -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Dobra dziewczeta...dziekuje za mily wieczorek Oby takich bylo wiecej Super sie z Wami pisalo:) Zajrze tu jutro:) ...moze sie uda ktoras zastac.. A tym czasem spokojnej nocki:))) Slodkich snow:) Buzialki:*** -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretJak urodziłam syna to leżałam z taką dziewczyną,która urodziła dziewczynkę z waga dużo mniejszą i położyłyśmy nasze maleństwa koło siebie,to mój mały mężczyzna wyglądał jak by miał 2 miesiące Hahaha,Margaret...no na pewno...Bo sporo wazyl jak na noworodka. -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkamnei nacieli przy kubusiu i tez jak piszesz bylo mi wszytsko jedno:) byle jzu go miec w ramionach:))) a potem chodzilam 2 tyg na czworakach hehehhe maz sie smial ze mnei :) Czyli same widzicie,jak to roznie bywa I dobrze,bo nigdy nie wiadomo co nas tak naprawde czeka.Moze jakas mila niespodzianka??? Kto wie... A nawet jesli bedzie potwornie bolalo...to potem przyjde tu do Was i sie troszke "pozale"...hahaha -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkawidzicie to jest wlasnei takie gadanie :) ja tam mowie tylko to co mialm a nie to co slyszalam:) hehehe zreszta nigdy nie sluchalam nic ze slowem PODOBNO hehehe tylko doswiadczenia jakie ktos mial daje wiare:) No to Cie musze zmartwic,bo ja nie mam zadnego...Hihihihhi Dlatego ja nie panikuje.Bo nie ma przed czym.Mozna wysluchac 1000 opowiesci na temat porodu a i tak twoj bedzie inny,bo bedzie twoj i tyle...W kazdym badz razie jest to do przezycia i tyle -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretTak samo mówi się że przy drugim porodzie nie nacinają.To też nie prawda,ja byłam nacinana przy obydwóch Tu ponoc rzadko nacinaja.Tylko jesli nie ma wyjscia.A mi tam wszystko jedno.Niech robia tak,zeby bylo dobrze i tyle...hihihihi -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretAdrian rodziłam 4 godzinki i urodził się z wagą 4,800 g,a Michasię 10 godz i wagę miała 3,800 g Hahaha..to mi teraz dolozylas...Normalnie mnie zatkalo i nie wiem co napisac...WOW! A myslalam,ze im wieksze dzidzi tym ciezej urodzic..jak widac bardzo sie mylilam... -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretMówi się że pierwszy poród jest najgorszy,że następne łatwiejsze.U mnie było odwrotnie To tylko takie gadanie...Kazdy porod to indywidualna sprawa...,bo dziecko moze byc wieksze lub mniejsze...Nie ma na to reguly.Mnie ktos powiedzial,ze 2 dziecko jest gorsze(w sensie trudniejsze do ulozenia) niz 1wsze...I co Wy na To???Zgadza sie??? -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkano i dobrze piszesz!!! z dzidzia napewno wszytsko bedzie dobrze:) nic sie nei martw:) bedzie duza i zdrowa:) hehehe Oby nie ZA duza...hahaha...Bo tego moglabym nie przezyc...hihihi -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretSuper temat poruszyłyście(poród) No co??? To dopiero przede mna.Nie kazdy ma takie szczescie jak Wy,ze juz macie to za soba... To nie ze strachu...raczej z ciekawosci -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretByło fajnie,tylko coś się stało na moim osiedlu,bo przyjechały 3 samochody policyjne,pózniej jeszcze 2.Zamknęli drogę,rewizja w samochodach.Nie mam pojecia co się stało,pewnie jutro czegoś sie dowiem. WOW ! no to ostro.Napisz jak bedziesz cos wiedziala...Ja uwielbiam takie historie.To chyba jakies takie zboczenie. A mnie slodycze zostaly...:( Jakos malo chodzilo dzieci w tym roku...ehh...Jakbys mieszkala blizej to bym oddala ..Bo nie wiem co z tym teraz zrobic -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
majeczkaeee tam no i co ze po 30 :)) ja bym bardzo chcial coreczke!!! oba porody wspominam dobrze nei bede klamac bolalo ale wpowtarzalam sobie ciagle zaraz minei zaraz minie hihihi i napewno chec nastepne!!! pwoeim ci ze ja nie wiem co bym wybrala czy cesarke czy normalny , wiem ze czytalam duzo o cesarce po porodzie i ze wzglednu na dzidzie i siebie pewnei naturalny bo cesarka ma tryle komplikacji w zyciu nei przypuszczalam dopiero jak przeczytalam artykul jeden. wiesz wiadomo ze porod to nic przyjemnego i wiadamo ze jest jak jest wiec nei mam co marudzic :)) ani narzekac:)) Ja Ci powiem,ze jakos (poki co) nie mam obaw przed porodem.nie boje sie.Wiem,ze bedzie bolalo...no bo niby jak ma nie bolec,jak taki duzy bobas musi przejsc przez tak maly otworek??? Hihihi...Martwie sie bardziej ,zeby wszystko bylo ok i dzidzia zdrowa Reszte...przezyje:) Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margaretWitam koleżanki,właśnie wróciliśmy do domku.Zimno na dworzu.Byłam jeszcze u kumpeli na kawce,dzieci już poszły spać,zmęczone tym chodzeniem. No to Wam troszke zeszlo Jak bylo? My tu o porodach rozprawiamy....hihihhi...Tzn,ja pytam a Maja odpowiada...Takie szkolenie w sieci...hahaha