Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Ludka82Podbijam temat....Kompletuje wyprawkę i tak się zastanawiam jakie teraz są dobre butelki,smoczki do nich i smoczki-uspokajacze... 10 lat temu używałam butelek z Canpola i BabyOno a do tego smoczki z Nuka i uspokajacze z Nuka też... Musiałam dokarmiać córcie sztucznie... Teraz kusi mnie Tommee Tippee... Zawsze na jakąś herbatkę, czy wodę się przyda, no i na wyjście... Znalazłam na allegro fajne zestawy, ale nie jestem pewna, czy warte są swojej ceny... Akurat Tommee Tippee nie używałam, więc nie doradzę. U nas się sprawdziły butelki Aventu, z innych wypróbowałam jeszcze Lovi i Nuka, ale szybko wróciłam do Aventu, bo smoczka Nukowego moje dziecko nie ogarniało, a Lovi zasysała się straszliwie. Co jakiś czas musiałam mu wyciągać z paszczuli, żeby powietrze zeszło, co doprowadzało głodne dziecko do szału :) Lovi dopiero przy bardzo gęstych kaszkach się sprawdziła. Smoczków uspokajaczy też nie testowaliśmy, bo gdy przy paru pierwszych próbach Kuba smoczka wypluł, to już więcej nie próbowałam i jakoś się obeszliśmy bez nich.
  2. Cudna minka, ogromne gratulacje dla zwyciężczyni
  3. Królowa Brawa ogromne dla naszej miski
  4. agusia20112DaffodilBlondi22ja już od rana nie śpie P do pracy po 6poszedł a niedługo młodego do p-kola trzeba budzić;)U nas już wczoraj dostalismy liste z przyborami szkolnymi ale to kilka rzeczy tylko, fartuszek do malowania ubezpieczenie 32zł ,co miesiac składka 10zł,obiadki 3zl dziennie to na miesiac około 60zl wychodzi,można tez mleko kupowac w małych kartonikach zwykłe lub smakowe,ksiazki też beda jak kobitka zamówi koszt około 50zł. a tak ogólenie ok;) kuba cały dzień wczoraj marudzil ze chce do p-kola;)wiec chyba dobrze ze ma chęci. Logopeda tez bedzie po rozmowei z nim i sprawdzi które dzieciaczki potrzebują. moze też angielski bedzie. kuba ma dzis na 8 do 11 i tak do końca tyg bo narazie nie ma obiadow jeszcze. Czyli u Was tak oficjalnie przedszkole pracuje do 11 tylko? U nas wprawdzie panie sugerowały, żeby dzieciaczki, które ciężko aklimatyzację przechodzą zabrać wcześniej, ale przedszkole normalnie do 17 jest otwarte. Jak wczoraj przyszłam przed 16 po Kubę, to jeszcze sporo dzieci było, ale chyba tylko tych bardziej zaprawionych w bojach, bo wszystkie bawiły się ładnie i nikt nie płakał :) Co do zajęć dodatkowych, to ja w piątek na zebraniu się dowiem dopiero. Na pewno na jakieś ruchowe bym go chciała zapisać typu rytmika, tańce. Co do angielskiego to nie bardzo widzę sens nauki języka u trzylatków w grupie 30-osobowej... Przyznam, że tak się waham jeszcze, pewnie zapiszę, ale myślę, że to samo czego oni się tam przez rok nauczą, sama nauczyłabym go w tydzień... A Wy zapisujecie na angielski? ja nie juz pisałam o Emilce-mimo,że miała już 4 latka to w jej przypadku porażka w szkole za to uczy sie od poczatku i nawet już ładnie mówi co do Asi to Emilka w czasie zabawy ja uczy liczebników i Asia już umie do 10 w grupie to jakos nie widze tej nauki No mnie też to jakoś nie przekonuje, a wydatek jest dodatkowy. Już od paru osób słyszałam, że nie warto, bo dzieci przez rok paru kolorów się nauczą. Czy ktoś z Was miał jakieś lepsze doświadczenia? I tak się waham, bo nie chciałabym, żeby źle się czuł jak większość dzieci będzie chodzić, a on nie. Wiadomo jak każdą bzdurę dzieci przeżywają...
  5. Blondi22kuba w klasie ma 19 osób to 3latki a obok w klasie są 4latki i maja 20 osób i to wszystko. dziś krócej bo obiadki dopiero w nastepnym tyg mają .Brawo dla Matiego Jejku, ja nie wiem ile u Kuby dzieciaczków jest w grupie, zapomniałam zapytać o to :) Zapytam jak go będę odbierać dzisiaj.
  6. polcia83u nas super.. Wczoraj od 7.30 do 14.30;) podobno malo jadl... nie spal.. byl wszedzie ale nie na lezaku.. nio i jak to pani powiedziala baaaardzo ruchliwy... no to sie zgadadzam z pania..jak przyszlismy to zasnal na podlodze hehe;)a dzis tez super.. od razu pobiegl do sali i dzis tez chce o 14.30 po niego isc.. po 2 tygodniach odbierac bede go ok 15;) U Matiego w przedszkolu jest 30 osob. 2 grupy po 15 ;) cale szczescie bo myslalalam ze w sali sie gotuje 30 dzieci ale na szczescie p 15 osob... Dla mnie najwazniejsze bylo to ze nie posiusial sie.. bo cczasem ma z tym problemy:) Dzieci uwielbia, zawsze chetnie idzie do dzieci wiec z tym problemu nie ma;) ALe jestem dzielna z mojego synka;) I brawa dla Waszych maluszkow;) Dzielny chłopak
  7. KleopatraU nas dzisiaj kiepsko. W przedszkolu jest nowa Pani i Wiki płakał bo jej nie znał :( Ale ogólnie marudny dzisiaj od rana! Może po prostu wstał nie w sosie. Teraz na pewno już się bawi ładnie z innymi dziećmi :)
  8. Blondi22ja już od rana nie śpie P do pracy po 6poszedł a niedługo młodego do p-kola trzeba budzić;)U nas już wczoraj dostalismy liste z przyborami szkolnymi ale to kilka rzeczy tylko, fartuszek do malowania ubezpieczenie 32zł ,co miesiac składka 10zł,obiadki 3zl dziennie to na miesiac około 60zl wychodzi,można tez mleko kupowac w małych kartonikach zwykłe lub smakowe,ksiazki też beda jak kobitka zamówi koszt około 50zł. a tak ogólenie ok;) kuba cały dzień wczoraj marudzil ze chce do p-kola;)wiec chyba dobrze ze ma chęci. Logopeda tez bedzie po rozmowei z nim i sprawdzi które dzieciaczki potrzebują. moze też angielski bedzie. kuba ma dzis na 8 do 11 i tak do końca tyg bo narazie nie ma obiadow jeszcze. Czyli u Was tak oficjalnie przedszkole pracuje do 11 tylko? U nas wprawdzie panie sugerowały, żeby dzieciaczki, które ciężko aklimatyzację przechodzą zabrać wcześniej, ale przedszkole normalnie do 17 jest otwarte. Jak wczoraj przyszłam przed 16 po Kubę, to jeszcze sporo dzieci było, ale chyba tylko tych bardziej zaprawionych w bojach, bo wszystkie bawiły się ładnie i nikt nie płakał :) Co do zajęć dodatkowych, to ja w piątek na zebraniu się dowiem dopiero. Na pewno na jakieś ruchowe bym go chciała zapisać typu rytmika, tańce. Co do angielskiego to nie bardzo widzę sens nauki języka u trzylatków w grupie 30-osobowej... Przyznam, że tak się waham jeszcze, pewnie zapiszę, ale myślę, że to samo czego oni się tam przez rok nauczą, sama nauczyłabym go w tydzień... A Wy zapisujecie na angielski?
  9. kajka84A ja dziewczyny małej nie posłałam dziś do przedszkola niestety:-( przed weekendem mi się lekko podziębiła, co prawda gorączki nie ma, fiziuje, biega i energia ją rozpiera ale mam wrażenie że coś jest na rzeczy z zatokami. Chociaż dziś już dużo lepiej po duzej dawce domowtch srodkow leczniczych:-) jutro ja pewnie jeszcze przetrzymam w domu ale mysle ze w srode juz pojdzie. Takze wam mamuski zazdroszcze triche, pierwsze koty za ploty, a u mnie ciagle przed... Dużo zdrówka dla córci. To u Was jutro wielki debiut :)
  10. Ullaja jeszcze dzisiaj to w biegu ale młody spoko dał radę poszedł nie płakał i luzak pełen, jtro muszę kupić wyprawkę, wy też macie co kupić? Brawa dla Mikołajka U nas lista z wyprawką już na wakacjach wisiała na drzwiach, więc wczoraj już zaniosłam wszystko.
  11. Blondi22mój kuba cały czas teraz marudzi że chce do dzieci do p-kola ;) a wychowawczynia mają super;) Ja tą która była po południu poznałam lepiej, bo pogadałam z nią trochę i też sympatyczna się wydaje na pierwszy rzut oka. Tej z rana nie pamiętam, bo za bardzo zestresowana byłam A dzisiaj rano już M. Kubę odstawił. Ale w piątek o 17 mamy spotkanie organizacyjne, więc pewnie wychowawczynie też tam będą, to zobaczę co i jak :)
  12. Mosia Teksty nauczycielskie boskie
  13. Hej ho mamy przedszkolaków :) U nas dzisiaj znowu wyjście do przedszkola z ogromnym entuzjazmem, więc powoli przestaję się stresować. Wczoraj pani Kubę chwaliła, że ładnie się bawi, zajada. Wczoraj pół dnia opowiadał, że fajnie jest. Oczywiście najbardziej piaskownica w ogrodzie mu się podoba :)
  14. Kropelka do butów średnio się sprawdza. Za mało 'elastyczna' jest. Sklei porządnie, ale niestety nie wytrzyma długo, bo podeszwa przy chodzeniu pracuje. Wiem, sama przerabiałam ostatnio :) Właśnie od kropelki zaczęłam i po dwóch godzinach chodzenia trzeba było znowu kleić. Kupiłam wtedy typowy klej do butów Pattex, o taki: Jak na razie chodziłam w tych butach już parę razy i trzyma jak złoto :) Kupiłam go w Realu, już nie pamiętam dokładnie za ile, ale nie był drogi, tak koło 10 zł chyba albo i mniej :)
  15. Ludka82Ulla nie czuję się z tym źle, bo wiem, że tak jest lepiej dla mnie i dzidziołka. Poza tym będę wpadać incognito do pracy, by jeszcze parę rzeczy zrobić - muszę ( może źle powiedziane - chcę ) parę rzeczy jeszcze napisać, to pomoże moim koleżankom, sprawy muszę przekazać im do prowadzenia z małymi sprawozdaniami o co w nich biega i co trzeba w nich zrobić... Ale pojawiać się w pracy mogę już kiedy chcę i na ile chcę - bez przymusu siedzenia 8 godzin - co było dla mnie i mojego brzuszka katorgą już... No i cały czas się jeszcze zastanawiam, jak sobie poradzę w domu... przez tak długi czas bez pracy zawodowej :P Zleci tak szybko, że ani się obejrzysz :)
  16. Daffodil

    Groty sole

    Margeritkapaczanganie miałam czasu dokończyć posta wtedy. a więc córa bawiła się tymi kryształkami (były tam zabawki jak do piaskownicy) i strasznie ją później skóra swędziała. ja mam częste schorzenia górnych dróg oddechowych i wcale nie uważam że mi pomogły. czułam tylko suchość w nosie. czytałam o grotach solnych kiedyś w jakimś poważnym tygodniku (chyba polityka) i z medycznego punktu widzenia nie ma tam nic dobrego-udowodnionego. fakt były kiedyś groty sole tóre leczą ale zrobiła je jakaś rosjanka a sól użyta do tych grót była z określonego źródła, oczywiście trudno zdobywalnego.tez coś czytałam na ten temat i dowiedziałam się na przykład, że steżenie dobrych pierwsiastków wcale nie jest tak większe, jak w normalnym powietrzu, a szczególnie w grotach solnych nie ma tyle jodu, jak to się relkalmuje, bo jod jest pierwsiatkiem, którego nie można zmagazynować w jednym pomieszczeniu, potrzebuje ruchu powietrza jak nad morzem, więc dla mnie też są przereklamowane, mogą jedynie działać na podniesienie dobrego nastroju... W takim wypadku to ja jednak wolę sobie poprawiać nastrój na świeżym powietrzu :) Podsumowując, zniechęciłyście mnie do spróbowania :)
  17. Ulladziałam kochana działam Powodzenia :)
  18. Daffodil

    Przesadna troska

    Ullaamda tak tylko kurcze wiesz jak to jest nie wiadomo kiedy jakieś świństwo się dzieciom przypałęta a i tak nie da się ich całkowicie od wszystkiego uchronić Dlatego warto takim maluchom raz na jakiś czas zrobić badanie pod kątem pasożytów, tak dla świętego spokoju.
  19. Mama.WeronikiUllaDziewczyny miałam kiedyś przyjaciółkę z lat studenckich. Odkąd wyprowadziła się do innego kraju miałyśmy ze sobą kontakt, lecz po pewnym czasie przestałyśmy się rozumieć, mieć w sobie wsparcie. Nie odzywamy się do siebie już prawie 2 lata. Czy wy miałyście podobnie a może macie nadal taką przyjaciółkę od serca która jest z wami mimo upływających lat?Miałam 2 przyjaciółki. Straciłam jedną 2 lata temu, okazało się, że przez 15 lat byłam przez nią okłamywana. A drugą straciłam odkąd zaszłam w ciążę. Odkąd dostała spadek po mamie, zaczęła zachowywać się jak dama. Nie umiała do mnie z własnej woli zadzwonić i zapytać jak się czuję, tylko dzwoniła jak miała jakiś interes i to wieczne przechwalanie się, że co to ona teraz nie ma. Nie byłam zazdrosna. Cieszyłam się, że zaczęło się jej układać. Ale bolało gdy nie umiała mnie wysłuchać wtedy gdy potrzebowałam się wygadać. Teraz jest mi trochę smutno, bo czuję się samotna, bo nie mam komu się wyżalić, ale z drugiej strony lepiej nie mieć przyjaciela zwłaszcza jeśli ktoś tylko udaje, że nim jest. Niestety dużo prawdy jest w zdaniu, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Przykre to bardzo, że tak się Twoje przyjaźnie skończyły :/ Ale na pewno jeszcze spotkasz w swoim życiu jakąś bratnią duszę :) Za to kciuki trzymam.
  20. Daffodil

    Odporność dzieci

    BettyyZ suszonych owoców to i u nas rodzynki cieszą się powodzeniem Suszone śliwki małemu nie smakują za to morele tak Za to kompot z suszu smakuje wszystkim tylko nie często się go robi ... Kompot z suszu... rozmarzyłam się na samą myśl :) Niestety u nas tylko na Wigilię się go robi. Ale tak czy tak mój Kuba go nie znosi, nie rozumiem czemu :)
  21. Ja po cesarce doszłam do siebie bardzo szybko. Teraz już nie pamiętam nawet jak długo to trwało, ale mam wrażenie, że poza typowymi bólami tuż po zabiegu, później wszystko było już super. W moim przypadku nie była to cesarka planowana. Operowana byłam po 11-godzinnym porodzie, przy praktycznie maksymalnym rozwarciu, więc może tak jak Margeritka pisze ten fakt miał jakiś wpływ na moje późniejsze samopoczucie.
  22. Daffodil

    Pożegnanie z pieluchami

    AnnDU nas minął tydzień i bez rezultatów. Nawet jest gorzej, bo na początku córka informowała, że zrobiła siku, teraz już nie. Może chodzić w mokrych majtkach godzinę i jej to nie przeszkadza. Najbardziej wkurza mnie to, że gdy chcę ją posadzić na nocnik, ona nie chce. A zaraz zsika się w majtki. Tracę cierpliwość :/ Czy to ma sens? AnnD sama musisz zadecydować co dalej :) Ja znając siebie pewnie bym się poddała i spróbowała jeszcze raz za jakiś czas, bo cierpliwością niestety nie grzeszę :) Może na Twoją córcię jeszcze ciut za wcześnie, a za jakiś czas pójdzie jej ekspresowo. No nie wiem co Ci doradzać. Ja się cieszę nieziemsko, że jakoś tak w to Kuby odpieluchowanie trafiłam czasowo i szybciutko nam poszło, bo wiem, że ciężko bym posikane dywany znosiła :) Wyobrażam sobie, że czasem już Ci cierpliwości może brakować.
  23. franiaU was też taka mgła z rana była? Matko, jeszcze się lato nie skończyło, a ja już tęsknię za następnym Mam to samo... Ja zdecydowanie w tropikach powinnam mieszkać. Mgła była :/
  24. franiaDaffo muszę chyba do Calzedonii zaglądnąć, może coś dla dziewczyn wylukam Wybierz się koniecznie. Prawdziwe cudeńka, aż żałowałam, że nie wypada mi Kuby w falbanki i kokardki ubrać Tylko głównie same majtusie bez staniczków, nie wiem czy Twoje dziewczyny z gołym biustem chcą chodzić :) Ale widziałam, że kupują ludzie jak świeże bułeczki, więc nie tylko mnie się podobały. Dla chłopców wybór dużo uboższy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...