Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Ja przyznaję, że jestem zdecydowanie za przedszkolem. Powodów jest parę. Po pierwsze wydaje mi się, że dziecko w przedszkolu dużo lepiej się rozwija. Wiem, że jako mama chcesz dla swojego malucha jak najlepiej, ale nie oszukujmy się, nie nauczysz go tylu piosenek, wierszyków ile panie nauczą go w przedszkolu. Są odpowiednio przygotowane pedagogicznie, znają odpowiednie sposoby na naukę przez zabawę itp itd. Dodatkowo w przedszkolu jest okresowa kontrola psychologa i logopedy, kolejny dość ważny czynnik. Ponadto wydaje mi się, że zabawa z dziećmi na placu zabaw to jednak nie to samo co parogodzinne przebywanie z gromadką dzieci podczas zabaw, posiłków czy w chwili odpoczynku, nieco inne relacje się wtedy buduje. Dodatkowo przedszkole uczy samodzielności. W domu często nieświadomie mamy mają skłonność do wyręczania pociechy w najprostszych czynnościach. A poza tym moim zdaniem ten wiek 3 lat to już dobry moment na to, żeby dziecko spod skrzydeł wypuścić. Piszesz, że córcia odczuwa lęk przed pójściem do przedszkola, ale czy to nie jest tak, że o swoich obawach mówisz i córa Twoje lęki przejmuje? Tak z doświadczenia widzę, że odpowiednie przygotowanie dziecka może zdziałać cuda i ogromna większość 3-latków do przedszkola idzie chętnie i bez lęku.
  2. cinamoonkateraz mam z kolei kolejny problem piersi mi normalnie pala ..to nie jest bol to takie pieczenie i nie wiem o co chodzi...nie sa twarde...to normalne ?? Hmmm... nie wiem co doradzić, bo ja problem z bólem miałam jedynie przy zastojach, ale wtedy piersi były diabelsko twarde. Całe szczęście, że położna środowiskowa zajrzała do mnie wtedy, bo inaczej na 100% bym się zapalenia nabawiła. Wyczytałam, że masować trzeba, to masowałam, ale to raczej głaskanie było :) Dopiero położna pokazała mi co to znaczy prawdziwy masaż Ale u Ciebie to raczej nie to, skoro piersi miękkie. Nie wiem co doradzić, bo takiego pieczenia nie czułam. A może to nie jest pieczenie, tylko takie mrowienie przy napływającym pokarmie?
  3. Cinamoonka, Czita gratuluję przecieków Wiem jak to cieszy, do dzisiaj pamiętam to nieco dziwne uczucie mrowienia :)
  4. Z racji tego, że na razie córci nie mam, to temat nie do końca mnie dotyczy, ale napiszę o tym jak moja mama porozmawiała ze mną. Miałam wtedy niecałe 10 lat i za parę dni wybierałam się na obóz wakacyjny. Mama wieczorem poprosiła mnie o chwilę rozmowy i opowiedziała o miesiączce od A do Z. Co nieco już na ten temat wiedziałam, ale dopiero rozmowa z mamą tą wiedzę usystematyzowała. Po rozmowie dostałam jeszcze od mamy książkę ze zdjęciami i ilustracjami, żeby wiedzę ugruntować. Swoją pierwszą miesiączkę dostałam dwa lata później i wydaje mi się, że w dużej mierze właśnie dzięki podejściu mamy ten fakt przyjęłam z radością i bez strachu. Żeby to uczcić mama zabrała mnie na wielkie lody :) Do dzisiaj super to wspominam i jeśli kiedyś będę mieć córę, to postąpię w ten sam sposób :)
  5. Abstrahując już od tego czy ktoś się chce w tej krwi babrać czy nie, to czy takie pieluchy i kubeczki nie ograniczają kobiety? Przyznaję, że żyję dość aktywnie i @ nie jest dla mnie przeszkodą, żeby wyjść na fitness, pojeździć na rowerze czy pójść z dzieckiem na basen. Jakoś sobie tego nie wyobrażam z wielorazówką. I co się z nią robi jak trzeba zmienić gdzieś poza domem?? Pakuje do torebki? Jeśli zadaję głupie pytania, to przepraszam, ale przyznam, że trochę nie ogarniam tego :) Co do kubeczków, do których link wkleiła Jadzik to nawet nie wiem jak to działa, do czego się to podpina i gdzie nosi
  6. Afirmacja, Olinka, beata_78, anka599, ewelka21 ogromne gratulacje i brawa
  7. Ja czytałam kiedyś co nieco, tak bardziej z ciekawości niż z chęci spróbowania :) No i wiem, że nie przekonałabym się za nic... Brudna podpaska to coś co mam chęć jedynie zapakować do wora i wyrzucić, a z tego co pamiętam, to najpierw w chłodnej wodzie się namacza? Względy ekonomiczne aż tak do mnie nie przemawiają, bo koło 30 zł miesięcznie mnie tampony kosztują, to jeszcze nie majątek. A aż tak eko nie jestem, żeby do tego się zmusić. Do innych wielorazowych rzeczy takich jak pieluchy, wkładki laktacyjne jak najbardziej dałabym się przekonać, do podpasek już nie :) I absolutnie nie neguję ich samych w sobie, po prostu wiem, że nie jest to coś dla mnie :)
  8. Dla mnie również nie... Przyznam, że sama myśl o takiej możliwości napełnia mnie lekką odrazą. A druga sprawa jest taka, że jednorazowych podpasek też nie używam, zdecydowanie wolę tampony.
  9. Daffodil

    Odporność dzieci

    MultilacCzy Twoje dziecko choruje? Jeśli tak, to jak myślisz, dlaczego? Jeśli nie – jak myślisz, co jest tym złotym środkiem na zdrowie i odporność? Kuba najwięcej chorował w pierwszym roku pobytu w żłobku. Głównym powodem był moim zdaniem pierwszy kontakt z większą grupą dzieci i ogromną ilością zarazek i bakterii :) Ale i tak w porównaniu do innych maluchów żłobkowych trzymał się nieźle. A drugi rok w żłobku minął nam już praktycznie bez chorób. Liczę na to, że tak będzie i teraz w przedszkolu :) Dlaczego tak mało choruje? Może dlatego, że od urodzenia praktycznie codziennie był na spacerze nawet przy silnych mrozach... Może karmienie piersią trochę pomogło... A może po prostu jego wrodzona odporność była niezła... Może coroczne wyjazdy nad morze też się przysłużyły... Możliwości jest sporo, ale wydaje mi się, że wszystko po trochę składa się na nie najgorszy całokształt :)
  10. Daffodil

    Odporność dzieci

    MultilacPozostając w temacie diety, który wszystkich chyba fascynuje ;-) porozmawiajmy o ziołach. Czy dodajecie do potraw zioła, aby wzmacniały odporność? Jeśli stosujecie różnego rodzaju zioła to głównie dla smaku, czy myślicie też o ich właściwościach zdrowotnych? Ja ziół dodaję sporo, ale raczej z myślą o ich walorach smakowych. Aczkolwiek nie mam nic przeciwko, żeby przy okazji wzmacniały naszą odporność :)
  11. Martek73DaffodilMartek73Tak. Do zeszłego roku były jeszcze 7-latki, ale teraz zerówka jest obowiązkowo w szkole. I bardzo jestem z tego zadowolona, bo młodsze uczą się od starszych, a starsze opiekują się młodszymi. Według mnie powinno być więcej takich przedszkoli A ja przyznam, że raczej zwolenniczką grup wiekowych jestem :) Jakoś mi się wydaje, że trudniej zajęcia edukacyjne dostosowane do wieku w takiej mieszanej grupie zorganizować. Po drugie bałabym się, że jak trzylatek będzie przebywał z dużo pewniejszymi siebie sześciolatkami, to lekko zastraszony tam będzie. A co do uczenia się od siebie, to fakt trzylatek może ze starszych dzieci brać przykład, ale czy taki starszak się nie cofnie trochę jak tylko z maluchami się będzie bawił? No przyznam, że nie jestem przekonana do tego, raczej nie posłałabym Kuby do takiego przedszkola. Chociaż przyznam, że do tej pory nawet nie wiedziałam, że takie są :) A ja przyznam, że jestem bardzo zadowolona, że Szymuś jest w takim przedszkolu. Też się tego obawiałam, ale nic takiego nie ma miejsca. No to najważniejsze, że jesteś zadowolona :)
  12. Martek73DaffodilMartek73U nas co do pań, to są cztery i pomoc, ale jedna z pań, to dyrektorka przedszkola, więc nie zawsze jest. A w grupie jest ok 22 dzieciaczków w wieku 3-6 latTo muszę przyznać, że sporo opiekunek jak na taką grupę, super. A pisałaś o tym, że przedszkole jest integracyjne... To znaczy, że są tam też dzieci z lekkim stopniem upośledzenia? Do Szymka grupy chodzi chłopiec z adhd, drugi jest opóźniony w rozwoju, ale w innej grupie jest chłopiec z zespołem downa Fajna sprawa. Dla dzieci chorych to na pewno jakaś możliwość rozwoju, a dzieci zdrowe uczą się w ten sposób tolerancji. To już rozumiem teraz czemu opiekunek jest więcej niż w innych przedszkolach. Jednak troszkę bardziej trzeba uważać przy chorych dzieciaczkach.
  13. W weekend kupiłam cudny strój kąpielowy na przyszły rok w Calzedonii Jak ktoś ma w pobliżu, to warto odwiedzić, bo super przeceny na stroje, rajstopy, legginsy itp. Ja ten mój za niecałe 70 zł kupiłam, a początkowo za 270 zł był Jeszcze dla Kuby kąpielówki wzięłam przy okazji, a dla dziewuszek małych jakie cudeńka były... Matko, żałowałam, że moje dziecię nie najlepiej by się prezentowało w falbankach i kokardkach Chciałam Wam strój pokazać, ale na stronie niestety nie wszystkie mają i tego akurat nie widzę.
  14. Mnie chyba pierwsza klasa szkoły podstawowej najbardziej utkwiła w pamięci, pewnie ze względu na emocje. Pamiętam rozpoczęcie roku szkolnego, pamiętam pasowanie na ucznia i pamiętam fakt, że jak mnie tata odprowadzał pierwszego dnia, to jakieś ptaszysko mi narobiło na głowę
  15. BettyyPamiętam jak nawet z nudów zaczęła czytać Encyklopedię !!!! I teraz o co by jej nie zapytać to odpowie jak z regułki Bosshhh... to musiała się bardzo nudzić No ale najważniejsze, że teraz wiedzę wykorzystuje :)
  16. elwiraja uwielbiałam jako dziecko jesienią chodzić po lesie zbierać liście i robić koronę albo bransoletkę, albo zbieranie kasztanów i żołędzi , a później w domu robienie ludzików i zwierzaków ...... lasu tu nie mamy zbyt wielkiego i wiecznie mokro, ale w parku czasami Gabi pozbiera kasztany i robimy ludziki Ostatnio jak był mój siostrzeniec, dzieci zrobiły dla nas przedstawienie kukiełkowe, poza tym mnóstwo gier planszowych i puzzle ....... ostatnio królują szachy Podziwiam za cierpliwość do szachów Na pewno bardzo rozwijająca gra.
  17. Ullawielkie dzięki ale ty masz ten większy rozmiar czy mini? Chyba ten większy... W Mini klepsydry nie ma? I czymś jeszcze się różni?
  18. MargeritkaDaffodilTo ja polecam Dębki nad morzem. Głównie ze względu na piękną, bardzo szeroką plażę.i ja też polecam Dębki nad morzem:) duża plaża, miasteczko turystyczne, ceny w miarę Mnie tam tylko jakiegoś większego sklepu brakuje typu Lidl czy Biedronka, dlatego raz na parę dni do Władysławowa jeździliśmy na zakupy śniadaniowo-kolacyjne :)
  19. Daffodil

    Pożegnanie z pieluchami

    AnnDA ma któraś z Was doświadczenia z pieluchomajtkami? Ja nie, nie używaliśmy nigdy.
  20. Daffodil

    Pożegnanie z pieluchami

    AnnDJa też niestety nie mam dużo cierpliwości, szybko się wkurzam i denerwuję. Zobaczę jeszcze parę dni (o ile wytrzymam), bo wczoraj 3 czy 4 razy córcia zrobiła siku na nocnik i dzisiaj podeszła do mnie pokazać, że robi. Widzę, że chce zdążyć, ciut przytrzymać i usiąść na nocnik i tam zrobić. Poobserwuję dziś, jutro, jeśli nic się nie ruszy, to zrezygnuję, poczekam jakiś czas i znowu spróbuję. Nic na siłę, może rzeczywiście za wcześnie. Chociaż z drugiej strony, jak teraz cały dzień chodzi bez pieluchy, to znowu ją założyć, może to ją zmylić i oszołomić. Sama nie wiem :/ Skoro jest przełom, to wytrzymaj jeszcze parę dni! No czuję, że coś ruszy! Trochę szkoda by było się poddać teraz, kiedy jest poprawa. Trzymam kciuki za Was
  21. elwiraPoza tym bardzo lubię filmy Quentina Tarantino A dla mnie to są z reguły nieco za bardzo pochrzanione klimaty :)
  22. A mnie cieszy ponad wszystko, że Kuba pięknie sobie w przedszkolu radzi i chce tam chodzić :)
  23. Iszmaona a jak dzisiaj sobie z Bogusiem radzicie?
  24. Martek73Blondi22Martek73U nas co do pań, to są cztery i pomoc, ale jedna z pań, to dyrektorka przedszkola, więc nie zawsze jest. A w grupie jest ok 22 dzieciaczków w wieku 3-6 latto taka pomieszana grupa wiekowo? Tak. Do zeszłego roku były jeszcze 7-latki, ale teraz zerówka jest obowiązkowo w szkole. I bardzo jestem z tego zadowolona, bo młodsze uczą się od starszych, a starsze opiekują się młodszymi. Według mnie powinno być więcej takich przedszkoli A ja przyznam, że raczej zwolenniczką grup wiekowych jestem :) Jakoś mi się wydaje, że trudniej zajęcia edukacyjne dostosowane do wieku w takiej mieszanej grupie zorganizować. Po drugie bałabym się, że jak trzylatek będzie przebywał z dużo pewniejszymi siebie sześciolatkami, to lekko zastraszony tam będzie. A co do uczenia się od siebie, to fakt trzylatek może ze starszych dzieci brać przykład, ale czy taki starszak się nie cofnie trochę jak tylko z maluchami się będzie bawił? No przyznam, że nie jestem przekonana do tego, raczej nie posłałabym Kuby do takiego przedszkola. Chociaż przyznam, że do tej pory nawet nie wiedziałam, że takie są :)
  25. Martek73U nas co do pań, to są cztery i pomoc, ale jedna z pań, to dyrektorka przedszkola, więc nie zawsze jest. A w grupie jest ok 22 dzieciaczków w wieku 3-6 lat To muszę przyznać, że sporo opiekunek jak na taką grupę, super. A pisałaś o tym, że przedszkole jest integracyjne... To znaczy, że są tam też dzieci z lekkim stopniem upośledzenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...