Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Witam piątkowo. U nas dzisiaj dreptanie do przedszkola bez marudzenia, ale i bez jakiejś specjalnej radości. Dziecko wyraźnie lewą nogą wstało i wszystko było nie tak Ale do sali poszedł chętnie, więc ok. Ciekawe jak im po przerwie weekendowej pójdzie
  2. Daffodil

    Rodzina zastępcza

    Pewnie wypadnę blado przy Waszych odpowiedziach, ale trudno :) Powiem szczerze, że na samą myśl o sobie w takiej roli w mojej głowie zaczynają się kłębić tysiące wątpliwości... Czy wystarczyłoby mi cierpliwości, skoro do własnego dziecka czasem mi jej brakuje? Czy potrafiłabym pokochać je miłością bezgraniczną? itp itd Uwielbiam dzieci, ale nie jestem pewna czy w codziennym życiu, kiedy wiadomo nie wszystko układa się tak jak byśmy chcieli, rzeczywistość czasem przerasta czy nie pojawiłyby się wtedy myśli 'co ja zrobiłam...' Ale właśnie dlatego podziwiam osoby, rodziny, które się na taki krok decydują. Robią coś wspaniałego. Powiem szczerze na zostanie rodziną zastępczą bym się nie zdecydowała, na adopcję prędzej, ale chyba tylko wtedy, gdybym nie mogła mieć własnych dzieci.
  3. solange63DaffodilSolange a czemu miałabym moje dziecko kąpać w wiaderku, jeśli od pierwszego dnia życia wyraźną przyjemność sprawiały my kąpiele w wanience? Co tu jest do rozumienia? Po prostu nie widziałam powodu, żeby kupować bez potrzeby nowe gadżety, a przy tym i sobie i jemu kąpiel utrudniać.jest to watek "wiaderko, czy wanienka?", a nie watek "czy jesli moje dziecko czerpie przyjemnosc z kapieli w wannie, to wydawac pieniadze na wiaderko". beda to rowniez czytac mamy, ktore sa w pierwszej ciazy i stoja przed wyborem. nie mozesz zakladac, ze skoro Twoje dziecko swietnie sie bawi w wannie, to wszystkie inne beda zachowywac sie tak samo. Przykro mi, ale wszystkie krytykujecie, a nie mialyscie z tym do czynienia, a taka krytyke uwazam za bezpodstawna. To tak jakby powiedziec: "nie zjem obiadu, bo jest za bardzo zielony". Na jakiej podstawie wyglaszacie takie negatywne opinie, skoro jedyne, co mozecie zrobic, to ocenic produkt wizualnie? Jak sama napisałaś pytanie jest "wiaderko czy wanienka?". Odpowiedziałyśmy, że naszym zdaniem wanienka jest lepsza. Powody były różne. Fakt, wiaderka nie testowałyśmy, opinie oparłyśmy przede wszystkim na tym, że nie odpowiada nam wizualnie. Ja osobiście nigdy nie skusiłabym się na zakup produktu, który już wizualnie mi nie podpasował, zwłaszcza, że mam alternatywę. I tyle. My mamy swoje zdanie, Ty masz swoje, autorka wątku na pewno doceni to, że przetestowałaś wiaderko na swoim dziecku. Ale mimo wszystko uważam, że każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania :)
  4. drucillaDwu-Kropek mnie kosztowała 2 x 200 zł/ osoba. Nie masz 100% gwarancji że po szczepionce nie zachorujesz, ale popytaj pediatry na temat powikłań po ospie. Powie CI co się potrafi przyplątać- sama podejmiesz decyzję, czy ryzykujesz czy nie. Jak masz dzieciaka w żłobku/ przedszkolu, to raczej wcześniej czy później przywlecze. Ale powikłania przy ospie występują ekstremalnie rzadko... Oczywiście ostatnio mówi się o nich więcej, bo wprowadzono szczepionkę :) W moim otoczeniu chyba wszyscy przeszli ospę bez żadnych powikłań i problemów, więc dlatego nawet przez myśl mi nie przeszło szczepienie. Kuba zaraził się podczas ospowej fali w żłobku i gdyby nie wysypka, nikt by nie stwierdził, że coś mu dolega :)
  5. Solange a czemu miałabym moje dziecko kąpać w wiaderku, jeśli od pierwszego dnia życia wyraźną przyjemność sprawiały my kąpiele w wanience? Co tu jest do rozumienia? Po prostu nie widziałam powodu, żeby kupować bez potrzeby nowe gadżety, a przy tym i sobie i jemu kąpiel utrudniać. Ok, wyjaśniłaś, że kąpiel w wiaderku rzeczywiście ma jakieś sensowne uzasadnienie i pewnie gdyby Kuba wanienki się bał i czuł się tam niekomfortowo, to szukałabym alternatyw, ale w innym wypadku po co? Nadal swoje zdanie podtrzymuje, co wcale nie oznacza, że Ty nie możesz mieć innego :)
  6. Migotka5Daffodil-dobry tekst z czopkiemdlatego ja myślałam tez o rondzie żeby nie cudować z kubeczkami konewkami itp:P Mam taka wizje ze Adaś się bawi i wygląda niczym statua wolności a ja dziarsko spłukuję mu głowę On jest maluszek i jeszcze nie rozumie co to zasłonić oczka,a chciałabym,żeby kąpiel była czasem relaksu i zabawy. I chyba zamówię 2 ronda co by sama założyć na głowę i mu pokazać,że to fajne ,hehe.a jak widzę cuda z myciem głowy są u dzieci w różnym wieku to będzie na wymiankę Córa mojej koleżanki korzysta z takiego ronda i u nich się sprawdza. Chociaż gdy była młodsza, to panicznie bała się założyć go na głowę. Ale jak już się odważyła, to naprawdę dobrze im służy.
  7. Migotka super, że babcia jest do pomocy. Zawsze lepiej się mama czuje, jak dzieciaczka zostawia z bliską osobą :) A organizacyjnie na pewno świetnie dasz sobie radę :) Z doświadczenia Ci powiem, że jak człowiek do pracy wraca, to bardziej ogarnięty się robi i ze wszystkim zdąży, a nie takie ślamarzenie się w domu i do 13 w piżamie
  8. YuliaNie wydałam się, mamuśka nic nie wie, powiem jej kiedyś tam. Smaruję go, wietrzę, oglądam-co chwilę latam do lustra popatrzeć sobie i podziwiać. Przyznam szczerze, że spokojnie mogę robić następny, choć może skuszę się na bunge, lub zrobię prawko na motor-się zobaczy. bo taka np moja córka już jeździ [ATTACH]103432[/ATTACH]A tu moje małe lekko czerwone[ATTACH]103433[/ATTACH] [ATTACH]103434[/ATTACH] [ATTACH]103435[/ATTACH] PS Pan powiedział, żeby 2 dni nie szaleć z seksem, żeby nie wypocić barwnika, a liczyłam na 2 tyg, a M. powiedział, że to ja nie mogę się pocić, a on może-och te chłopy He he uśmiałam się z wypacanie barwnika :) Ja tylko o alkoholu słyszałam, żeby nie szaleć zaraz po tatuowaniu. Tatoo śliczne i wcale nie takie małe :) A córa na motorze boska :)
  9. polcia83A u nas chorobsko...;( Mati nie poszedl do przedszkola tylko do lekarza... Goraczka, bol gardla i katar;( 3 dni pochodzil...:(A zaprowadzam go na 7.30 do 14.-14.30 U nas placimy podstawy 210 + jedzenie 6 zl na dzen.. tak to u nas wyglada.. Dużo zdrówka dla Matiego Zaczyna się
  10. iszmaona Z zajęć dodatkowych u nas jedynie rytmika. Przynajmniej nie masz problemów z wyborem :)
  11. AnyaO rany... ale macie tempo ;) przeczytałam pobieżnie bo nie mam czasu się zagłębiać ;)u nas ubrania też wygodne-typu dresy, leginsy. Bluzeczka z krótkim rękawem i bluza z długim na wszelki wypadek :) wczoraj dzieciaki uczyły się piosenki "Jestem sobie przedszkolaczek" :) dzisiaj zebranie na 18 z dyrektorką a około 18.30 już w grupie-mamy sobie zarezerwować dużo wolnego czasu ;) jeszcze nie wiem jak dokładnie u nas wyglądają opłaty za te dodatkowe godziny ale za posiłki za cały wrzesień 170zł do zapłaty. Zajęcia dodatkowe po 34zł za miesiąc-do wyboru rytmika, gimnastyka korekcyjna, joga, j.angielski, taniec i piłka nożna. Wyprawka 50zł na cały rok i 45zł ubezpieczenie. Resztę dowiem się na zebraniu. Wow, ale dużo zajęć dodatkowych, miałabym mętlik w głowie :) Z jogi się uśmiałam Tzn może nie z samej jogi, a z mojego wyobrażenia medytujących trzylatków :)
  12. AnkaK33iszmaonaagusia20112bo od 12 do 14 jest leżakowanie i tak sie zastanawiam czy jest sens aby ją zostawiać po to tylko by leżała dwie godziny plackiem Moje dziecko nie śpi w południe odkąd skończyło 2 latka. I co? Wczoraj spał w przedszkolu :) Moja też by zasnęła ale wtedy w domu byłby już problem ze spaniem, szła by później spać, gorzej by było wstać na pewno wiec dobrze ze u nas nie ma leżakowania bo by mi dziecko przestawili trochę ;) Odpoczywają jak pani czyta bajkę, wycisza sie i to im wystarczy. A Kuba mimo tego, że śpi w przedszkolu, wieczorem zasypia o tej samej porze. Ale pewnie u niego dochodzi to, że jak idzie do przedszkola, to wstaje wcześniej, a poza tym na drzemce nie śpi długo, bo ok. 30-40 minut. Tak więc ja zadowolona jestem z tego, że śpią.
  13. iszmaonaagusia20112bo od 12 do 14 jest leżakowanie i tak sie zastanawiam czy jest sens aby ją zostawiać po to tylko by leżała dwie godziny plackiem Moje dziecko nie śpi w południe odkąd skończyło 2 latka. I co? Wczoraj spał w przedszkolu :) Dokładnie to samo u nas :)
  14. AnkaK33DaffodilAnkaK33dodam jeszcze że zrobili tak pierwszy raz w tym roku bo dzieci strasznie przeżywały wsypanie swoich kredek (z Autami np.) do wspólnego pudła, skończyło sie to tym ze jeden chłopczyk swoja całą wyprawke zakupioną przez mame przyniósł do domu na koniec roku bo nie dał pani bo to było jego, on sobie to wybrał i mama to jemu kupiła i tego pani do wspólnych rzeczy nie da Słodziak i tak najlepsza była jego mama bo nic o tym nie wiedziała, odebrał go ktoś inny i na zebraniu przed rozpoczęciem roku się pytała czemu jej dziecko przyniosło wyprawkę cała, nieużywana do domu Nie mam pojecia gdzie mały to trzymał ze nikt przez cały rok nie zauważył Pewnie zakopał w ogródku
  15. iszmaonaDaffodilJedynym plusem takiego wiadra to chyba to, że mniej miejsca zajmuje? Bo jakie niby inne by być mogły? oszczędność zużycia wody Faktycznie, o tym nie pomyślałam
  16. Ojciec został pozbawiony wszystkiego, a dziewczynka została z matką intrygantką, która nawet nie pomyślała jaką krzywdę robi córce przez swoje chore insynuacje...
  17. AnkaK33http://edziecko.sklep.pl/galerie/t/tummy-tub-wiaderko-do-ka_5365.jpgale ja sobie nie wyobrażam kompania w czymś takim... Jejuś, ale bidul wciśnięty :) Nie bardzo rozumiem czym moda, o której pisze Ulla mogła być spowodowana... Jedynym plusem takiego wiadra to chyba to, że mniej miejsca zajmuje? Bo jakie niby inne by być mogły? Dla noworodka w życiu się nie nadaję, a dla dziecka siedzącego też średnio, bo nie dość, że ruchy ma ograniczone do minimum, to jeszcze umyć ciężko.
  18. IWA23NuSiAaaiszmaonaNusiaaa kto odkładnie poinformował cię o możliwości zmniejszenia godzin pobytu dziecka po wcześniejszym zadeklarowaniu maksymalnej ich liczby? W naszym regulaminie jest podpunkt dotyczący tej sprawy. W przypadku zmiany na krótszy okres czasu od zadeklarowanego dziecko zostanie skreślone z listy. I ja się temu nie dziwię. W końcu każdy mógł zaznaczyć maksimum a później zmienić zdanie. A wiadomo im więcej godzin, tym większa kasa. jakas babeczka w przedszkolu i to nie tylko ja taka informacje otrzymalam... a u nas w umowie nic nie ma o skresleniu dziecka z listy..mnie za to pani dyrektor postraszyla ze skresla za placenie po terminie U nas pani dyrektor za niepłacenie w terminie mówiła że dzieci bez obowiązku naucznia (do 5l) nie zostaną przyjęte do p-kola do momętu aż rodzić nie pokaże pani dyrektor kwitka że zapłacone (u nas nie płacimy w p-kolu tylko na konto oświaty) a dzieci że mają obowiązek uczenia będą uczestniczyły w zajęciach ale nie dostaną jedzenia,ale czy musiała się już do tego zastosować to nie wiem. Dokładnie to samo jest u nas wpisane w umowie. Opłata ma być najpóźniej do 10 dnia b.m. i dodatkowo za każdy dzień opóźnienia są naliczane odsetki ustawowe. Co do tematu poruszanego wcześniej o zmianie godzin, to przejrzałam umowę pod tym kątem i jest punkt, że można dokonywać zmian (wydłużenie i skrócenie czasu pobytu) i wtedy podpisuje się załącznik do umowy, tak więc u nas nie podeszli do tematu aż tak restrykcyjnie.
  19. Blondi22kuba tez po dzisiejszym dniu zadowolony śniadanka nie zjadł ale on w tych godzinach jeszcze ni głodny a w domku zjada miske kaszki. Nie chciał dziś tylko malować farbami w przedszkolu ale pani powiedziła ze narazie nie przymusza.i jak wrócił do domu to odrazu zupke sobie zarzyczył bo głodny i sam ja nawet zjadł nie chciał mojej pomocy w końcu;) I do farbek się przekona niedługo :) Mój Kuba to akurat uwielbia, nawet wczoraj wieczorem się babraliśmy przed kąpielą :) Sztuka na miarę Picassa :)
  20. agusia20112Asia odebrana i chwalona przez panią nadel kategorycznie gardzi przedszkolnym jedzeniemod pon będzie zostawała do 15 -chyba bo od 12 do 14 jest leżakowanie i tak sie zastanawiam czy jest sens aby ją zostawiać po to tylko by leżała dwie godziny plackiem u nas tez ciuszki na zmianę leżą w szafeczce u nas w sali jest tv,dvd i magnetofon oprócz bajek na dvd puszczane sa lekcje angielskiego A może zaśnie? Mój Kuba w domu nie śpi od dobrego roku. No nie położy się za nic, objawów zmęczenia też nie pokazuje. Za to w przedszkolu śpi zawsze. Tam dyscyplina wojskowa, więc się dostosowuje do reguł :) A inna sprawa, że w tygodniu też wcześniej wstaje, więc cieszę się, że podrzemie chociaż przez chwile.
  21. AnkaK33dodam jeszcze że zrobili tak pierwszy raz w tym roku bo dzieci strasznie przeżywały wsypanie swoich kredek (z Autami np.) do wspólnego pudła, skończyło sie to tym ze jeden chłopczyk swoja całą wyprawke zakupioną przez mame przyniósł do domu na koniec roku bo nie dał pani bo to było jego, on sobie to wybrał i mama to jemu kupiła i tego pani do wspólnych rzeczy nie da Słodziak
  22. iszmaonaZostawiłam w papierniczym 98 zł, a kolezanka z kolei powiedziała mi, że u niej w grupie rodzice woleli się złożyć po 60 zł na przybory, zeby wszystkie dzieci korzystały z tego samego. Widać w mojej grupie wszyscy rodzice są nowicjuszami ;) U nas też składka po 90 zł na materiały papiernicze na cały rok. Właśnie dlatego, żeby wszystkie dzieci miały to samo. Co do książek to jeszcze nie wiem, bo dopiero jutro zebranie...
  23. Blondi22KleopatraU nas też dres i koszulka. Daj tez na zmianę krótkie spodenki i długi rękaw.u nas na przebranie daje sie też ubranie w razie jak by sie zalało czymś czy cuś ;)i panie przebieraja U nas też. Teraz to już pewnie rzadziej się przyda, ale w żłobku jak uczyli się jeść samodzielnie, to Kuba czasem miał zupę na plecach Zakładam, że jakiś sąsiad tak z rozmachem jadł :)
  24. Blondi22Daffodilagusia20112dlatego juz sobie nie wkręcam...30lat tam przedszkole jest i jakos dzieci pokończyły budynek na przedszkole się nie nadaje ale budowa nowego sie odwleka,a to z roku na rok ma przedłużane pozwolenie Daff u was to już przedszkole na miarę naszych czasów( z twoich opisów ) u nas taka prowizorka-no ale jesta ja to mam szczęście do tych kiblów wczoraj wchodząc na wywiadówkę jakic mały chłopak siedział na kiblu i wył drzwi otwarte więc słychać ,za chwile wybiega z gołym dupskiem na korytarz i płacze,a był szam pytam co sie stało a on,ze spodni nie może ubrać i żeby mu pomóc no więc pomogłam mam nadzieję,że nikt mnie o molestowanie nie poda Dziwne, że żadna pani tam z nim nie poszła :/ Zwłaszcza, że dziecko jeszcze na tyle małe, że spodni nie ogarnęło... u nas tez za bardzo do lazienki z dzieciaczkami nikt nie chodzi tylko same;/ kuba jak narazie nie korzystał z toalety szkolnej bo 3 h to on bez problemu wytzymuje Przyznam, że dziwi mnie to trochę, bo już abstrahując od tego czy się dziecko wysika samo i ubierze, to strach się bać, jak pomyślę, co dwóch takich pomysłowych dobromirów może tam wymyślić jak bez opieki zostaną
  25. iszmaonaNie widziałam u nas TV - ale moze mają ukryty w szafce He he to samo sobie pomyślałam :) U nas też nie ma na widoku, ale dzisiaj Kubę podpytam Za to w żłobku telewizor był i po podwieczorku oglądali przez chwilę. Kuba twierdził, że króciutko, ale w przypadku bajek zawsze tak twierdzi, choćby nawet przez godzinę siedział :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...