Daffodil
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Daffodil
-
YvoneMatko jedyna... a ja nie pamiętam kiedy dostałam.. chyba w 6/7 klasie podstawówki, ale kiedy to było dokładnie to nie pamiętam. pamiętam tylko tyle, ze od początku jej nie lubiłam i wcale się nie cieszyłam..;) Mnie ucieszył ten pierwszy moment, że taka to już niby kobieta ze mnie Potem jak już realniej na to spojrzałam, to też nie byłam zachwycona. Zwłaszcza, że tylko grube podpachy były, bez skrzydełek
-
jadzikNo niestety jest tak, ze w czasie owulacji najbardziej się chce... Ale można w chwili kryzysu (wielkiej chcicy ) uzyć gumki, a dni bezpieczne cieszyć się naturalnością, ja bym tak podchodziła... Teraz nie muszę się zastanawiać To też jest w sumie jakaś opcja :) Chociaż chyba spora część par decyduje się na tą metodę ze względów religijnych, więc wtedy już raczej nie ma mowy o ustępstwach :) Ja to bym chyba z pracy musiała zrezygnować, żeby zacząć monitoring, albo przynajmniej o jakiejś innej godzinie zaczynać, bo jak jeżdżę na 7 i wstaję o 5.15, żeby młodego jeszcze do przedszkola wyprawić, to nie nie. Tutaj każda minuta snu jest na wagę złota :)
-
Wracanie do formy :):)
Daffodil odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
cinamoonkakwiatuszek pamietam Cie :)daffodil ja poki karmie piersia to o diecie nawet nie mysle...a poki co jedyne cwiczenia to zapewnia mi moj malec :) Mysle ze masz racje co do tych rozstepow..moja mama tez dostala po ciazy a ja mimo wszelakich kremow anty i tak dostalam :( No wiadomo przy karmieniu z dietką nie poszalejesz, bo od razu mniejszą ilością pokarmu to będzie skutkować. Czasem trafiają się szczęściary, na które karmienie piersią działa odchudzająco, ale na mnie niestety niespecjalnie to działało :) -
Wracanie do formy :):)
Daffodil odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Kwiatuszek81Ciemnooka ja przytyłam az 25 kg w trackie wiec miałam co zrzucać i 21 kg zrzuciłam w 3 miesiące a teraz nic mi waga nie leci, a brzuch został...i w nic sie nie mieszczę:( ale i tak cel dałam sobie jeszcze plus 3 kg wiecej bo tyle przed samą ciążą mi przyszło:):) wiec w sumie 7 kg zostało:):)Migotka - ja na razie dalej z wagą stoję ech akurat mam miesiączkę- i przed wczoraj miałam dobę taką mega -krwawienie i podjadałam czekoladki bo tak mi curkie leciał, ze po ścianach chodziła:( Kwiatuszek i tak super szybko praktycznie wszystko zrzuciłaś. Ja przytyłam 18 kg i tylko 10 zeszło od razu, a reszta nic a nic się nie chciała ruszyć. Ale przyznaję, że obijałam się i niespecjalnie starałam :) -
Wracanie do formy :):)
Daffodil odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Oopsy DaisyCin witamy i tu Kobitki moje , mam pytanie.Ile razy w tyg ćwiczycie? Migotek masz nowego Shepe-a ?Z tą płytką ?Ćwiczyłaś już ? 3 razy w tygodniu przez dwie godziny, ale tak mega intensywnie. Czasem jeszcze dodatkowo coś na brzuch w domu, ale przyznaję, że rzadko mi się chce :) -
Wracanie do formy :):)
Daffodil odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
cinamoonkaja do Was dziewczyny dolacze za jakis czas...kurcze niespodziewalam sie ze ten brzuch bedzie wygladal az tak zle rozstepy mi wyszly dwa tyg przed porodem,ale ze brzuchol byl spory to ich dokladnie nie widzialam...za to teraz widze je po kazdej kapieli :( wiem ze one zniknac nie zniknal ale chcialabym poprawic kondycje skory na brzuszku no i zrzucic jakies 10kg ktore mi zostaly po ciazy .. przyznam szczerze ze nie czytalam watku od poczatku...to z ciekawosci zapytam sie ..Jak Wasza waga po ciazy?? wrocila do tej przed ?? daffodil Twoj sliczny brzus widzialam na fotkach... zazdroszcze :) Moja wróciła, ale nie tak sama z siebie niestety :) Sporo ciężkiej pracy mnie to kosztowało i też nie od razu się do tego zabrałam, bo leń ze mnie. Jakoś tak 1,5 roku po ciąży zaczęłam działać i jakoś poszło. Teraz ćwiczę nadal sporo, ale polubiłam to tak, że życia bez ćwiczeń już sobie nie wyobrażam :) Mnie na szczęście rozstępy nie dopadły. Może to kwestia genetyczna, po moja mama po dwóch ciążach też ani jednego nie miała. -
OlinkaHelenaOlinka Mimo wszystko nie wyobrażam sobie codziennego prania zakrwawionych podpasek... A jak jest z chłonnością?ja to bardziej nie wyobrazam sobie wracac np z pracy z uzytymi podpaskami do domu;) albo co zrobic w miejscu publicznym jak kubeczek menstruacyjny jest juz wypelniony;) Mozna by mnożyć przykłady niedogodności płynących z używania wielorazówek czy kubeczków. Gdzie np. chować zużyte, tzn. zabrudzone wielorazówki będąc w pracy?... Już było pisane na ten temat... W torebce, w jakiejś specjalnej kosmetyczce... Co mnie obrzydza totalnie, ale może nie wszystkim to przeszkadza :)
-
puszekOopsy ja z kolei wykazując się mądrością- kilka godzin po przyjściu od kosmetyczki postanowiłam zmienić kolczyk na swój własny. Krew się polała, przy próbie włożenia go z powrotem mało nie zemdlałam- tak mi było słabo, zaczęło mi się kręcić w głowie... Suma summarum dodatkowo zachorowałam na zapalenie krtani i tchawicy z mega katarem i jakoś tak wyszło, że go wyciągnęłam. Długo jeszcze miałam takie zgrubienie w nosie jakby to chrząstka była, fee. Ja takie przejścia z pępkiem miałam :) Już zagojony był, a nie mogłam tego kolczyka ruszyć, bo mi się czarno robiło przed oczami Dopiero do babki, która mi przekłuwała poszłam i mi zmieniła :) A potem już się oswoiłam z tym i teraz bez problemu operuję sama :)
-
Oopsy DaisyKolczyk w nosie to też u mnie tylko parę dni.Jakoś do Gdyni pojechałam na mecz połączony z weekendem nad morzem i zahaczył mi o sweterek i wypadł ;( a potem wróciłam i zapomniałam już.Tak się skończyła przygoda z kolczykiem w nosie O zapomniałam napisać, że moja siostra jeszcze w nosie sobie walnęła, co prawie do histerii moją mamcie doprowadziło :) Bo sobie jakieś wielkie koło wyobrażała. A Marta maleńki praktycznie niewidoczny diamencik ma, w sumie prawie nie widać tego :)
-
puszekDaff jaki rozmiarowo planujesz ten tatuaż. Już czuję jak on boli... Jeszcze nie wiem, bo co drugi dzień zmieniam koncepcję Na pewno nie będzie duży, bo takie wielkie jakoś mi do mnie nie pasują. W początkowej wersji myślałam o dwóch linijkach tekstu, ale teraz jakiś kwiat mnie nęci :)
-
Oopsy DaisyJa tam od razu się chwaliłam Ja też się chwaliłam jeszcze zanim zrobiłam, ale gadanie było zawsze :)
-
Pycia a Ty się szykujesz do cesarki?
-
paczangaagusia20112kwiatuszek9876Dziewczyny pokazujecie tu papcie i skarpetki a co z tym że dziecko ma mieć sztywne buciki w kostce jak zaczyna chodzić ?ja pokazuje w jakich chodzi teraz,a jako 3 latka już chodzi dobrze zdecydowanie się odchodzi od sztywnych w kostce butów. najlepiej na bosaka lub w skarpetkach, nie wiedziałam i nie słyszałam że te ze skórzaną podeszwą powodują jakieś problemy. moja ma 3 lata i dalej gania najwiecej na bosaka czy w różnego rodzaju skarpetach. opinie ortopedy są takie że jak nie ma buta to żadna deformacja się nie dokona. ja miałam problemy z płaskostopiem. pan na zajęciach korekcyjnych kazał nam chodzić bez butów i problem znikł. I ja z takimi opiniami się zetknęłam i do tego się stosuję. Jak tylko jest możliwość to Kuba biega na bosaka.
-
Hej ho :) U nas marsz do przedszkola z jeszcze większą ochotą niż zwykle, bo dzisiaj konik ma być i będą jeździć dzieciaki :) Jak znam mojego bohatera, to pewnie nie wsiądzie, ale niech się przynajmniej oswoi ze zwierzem :)
-
Mama_Monikacześć dziewczyny dołączam :) Lena 4 września skończyła 3 latka i chodzi do maluszków (3 latków). Monika witamy :) Jak sobie córcia radzi? :)
-
franiaAleż piękna pogoda dziś. Wracam do domu i się byczę z Zonią w ogródku Jula jedzie z tatusiem na szkolenie pływania do com.com zone I jak się Juleczce podobało? Kiedyś tam na fitness chodziłam :)
-
Cześć dziewuszki. Jejku jaka niewyspana jestem. Oczywiście czytałam po nocy, a koło 2 mała kokocha do nas przylazła i wierciła się i kręciła Rano się budzę, a ten nogi sobie na mnie wyłożył. Całe lato pięknie spał u siebie, a odkąd poszedł do przedszkola, to noc w noc jest. Ale ok, dam mu jeszcze trochę czasu, bo może tak przedszkole odreagowuje, a potem walczyć z tym trzeba będzie, bo ani on się nie wysypia ani my. Dzisiaj konik ma być w przedszkolu, więc Kubuś szczęśliwy. Zobaczymy czy się bał nie będzie wsiąść i pojeździć trochę :)
-
Margeritkaamdaja pierwszą miesiączkę dostałam jak miałam ok 12 lat. też wiedziałam o co chodzi, ale wiem, że jeszcze nie chciałam jej mieć z pewnego powodu. Otóż: jakieś pół roku wcześniej leżałam w szpitalu z powodu zatrucia i tam była taka dziewczyna, która chwaliła się, że ma okres. Uważała, że jest bardzo dorosła i latała z wyciągniętą ligniną z majtek i pokazywała nam jak to wygląda...A my wszystkie, które tam leżałyśmy byłyśmy w szoku, że tyle krwi może wypłynąć...Dlatego kiedy pewnego ranka obudziłam się i zobaczyłam krew na spodniach od piżamy była wielce nie zadowolona...Powiedziałam mamie, że mi krew leci. Uśmiechnęła się, pokazała jak założyć podpaskę i pozwoliła mi nie iść do szkoły. Pogadałyśmy sobie, na te tematy, mama powiedziała, że teraz to już jestem kobietką. Zabroniłam jej o tym komukolwiek mówić, a ona jak mój tato wrócił z pracy na cały głos - ojciec panienkę mamy w domu! a ja się rozbeczałam po co ojcu mówi. Ale on mnie przytulił, pocałował i zapytał czy brzuch nie boli... Takie to wspomnienia mam tamtych dni ;-) bardzo fajne te wspomnienia, zwłaszcza o tej dziewczynce w szpitalu:) ja dostałam okresu jako jedna z pierwszych w klasie i inne dziewczyny mi zazdrośiły, a ja nie mogłam pojąć czego...okres to nic przyjemnego, zwłaszcza na zajęciach w szkole...czy na w-f, ale u nas można było wtedy nie ćwiczyć, mówiło się, że jest się niedysponowanym i pan od w-f pozwalał wtedy posiedzieć na ławce:) U nas to samo było :)
-
Smarujecie pupę dzieci profilaktycznie?
Daffodil odpowiedział(a) na margaretka23 temat w Noworodki i niemowlaki
solange63jadzikJa bazowałam tylko na próbkach, sudokrem i bephanten dostałam w szpitalnej wyprawce, do tego jakieś nivea, J&J... Nic nie kupowałam ja tez dostalam, ale to chyba zalezy od szpitala. generalnie odradzam kupowania kosmetykow. mi wszystkie probki starczyly praktycznie na caly rok. co do J&J to kupilam zel do kapieli, ulatwiajacy zasypianie (ta, jasne ), lawendowy, a moja corcie po tym wysypywalo i sama sie musialam tym szorowac. Na J&J stosunkowo często maluchy reagują wysypką. My akurat nie próbowaliśmy, bo Nivea się sprawdził i już nie eksperymentowałam później. -
Małgorzata JackowskaA kubeczek zapełniony opróżnić w toalecie, przepłukać i założyć :) U nas w pracy średnio wykonalne, bo w kabinach brak umywalek... Pozostaje sprint do umywalki z nadzieją, że gatki się nie pobrudzą w między czasie i że nikt kabiny nie zajmie na dłużej, bo wtedy to już totalna kaplica :)
-
AniaBdzięki za troskę dla Uleczki ale o mnie i Witka tez możecie się pomartwić, bo mały też ma giga katar a moje zatoki wołają ratunku!! Ups, chyba Ula Wam przekazała choróbsko :/ Dużo zdrówka dla Was wszystkich w takim razie.
-
franiaDaffo, ja przełożyłam Zawoję na weekend 21-23, bo w najbliższy weekend pogoda kiszkowata Aniu, zdrówka dla Uleńki! Chyba dobrze zrobiłaś. Oby kolejny był ładniejszy!
-
OlinkaMargeritkaOlinkaSzczerze zastanawiam się nad metodami naturalnymi, ale póki co niewiedza i strach przeważają...jest wiele poradni rodzinnych, które takze zajmują się metodami naturalnymi, można śledzić swój cykl przez miesiąc dwa i pójść z wykresami do poradni, zapytać o wszelkie wątpliwości, ale ja uważam, że najlepiej metody naturalne konsultować z lekarzem ginekologiem, który takie coś popiera, bo nie wszysyc odnoszą się do tego pozytywnie, szczerze mówiąc to na kursie przedmałżeńskim własnie gienkolog lub położna powinni informować o tych metodach, ja takie zajęcia miałam z psychologami po odpowiednich kursach, ale to nie to samo, co lekarze ginekolodzy. Jakoś mnie przeraża to mierzenie temperatury, obserwacja śluzu, robienie wykresów, poradnie... Strasznie to pracochłonne i wymaga chyba masę czasu i doświadczenia... I silnej woli przede wszystkim :) Dlatego metoda nie dla mnie, bo jak mam chęć, to nie ma zmiłuj :) Ale podziwiam te osoby, którym nie brakuje samozaparcia
-
Wracanie do formy :):)
Daffodil odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Kwiatuszek81Migotka a za tydzień to kiedy dokładnie- tak pytam bo mnie wiecej moj braciszek tez za tydzien ma ur :):) ale widze ze my prawie w tym samym wieku jestesmy ja w kweitniu 32:):) Same stare baby do formy wracają, bo mnie też niecały miesiąc temu 30-tka stuknęła -
Wracanie do formy :):)
Daffodil odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Migotka5No dobra! Nowy tydzien,nowe postanowienia.Za tydzien koncze 32 lata.Mój metabolizm pewnie przechodzi w stan lenistwa ( widze i czuje to po sobie ). Czas na powaZne decyzje. Od dziś jem do 19!A pozniej szlaban. Wymyslilam,że jak bede glodna to mam sprzatac albo isc spac.I musze sobie jakas atrakcyjna nagrode ustanowic za wytrwanie w postanowieniu.Hm,tylko co? Masaz,kosmetyczka czy np nowy ciuch?Hmm... Trzymajcie za mnie kciuki i zapraszam " uspione " forumowiczki. No wlasnie: Ana,Kwiatuszek jak tam wasza forma?Na urlopie?Czy już cel osiagniety i temat nieaktualny? Zaciśnięte :)