Monsound

Flawia pamiętam, że jako jedna z pierwszych (jeżeli nie pierwsza) poczułaś ruchy synka. A kiedy my się zastanawiałyśmy czy bulgotki, które czujemy w brzuchach to jelita czy dzidzia, to Ty już czułaś porządne kopniaki. Pomijam już okopywanie pęcherza. Po prostu Twój maluch jest bardzo żwawy od samego początku, teraz też:) Jak na mój gust to normalne:) Temperamentny chłopak :) Też muszę pomyśleć o jakichś mało skomplikowanych daniach jednogarnkowych, bo już nawet nie chce mi się pichcić bardziej wyszukanych potraw. Nikita85 sporo już załatwiliście:) Co do prania, to proszek możesz kupić w piątek razem z kosmetykami. Załadować pralkę to już nie problem, a o prasowanie poproś męża. Spokojnie ze wszystkim zdążycie:)

I mnie ogarnął leń - jestem taka wieeeeelka, że już wygodniej mi na kanapie, niż żebym miała cokolwiek zrobić. Tzn. chęci są, ale jak później mam stękać z powodu bólu kręgosłupa i brzucha, to już wolę sobie odpuścić. Dobrze, że mam już za sobą zakupy wyprawkowe:) Oprócz jednej rzeczy - biustonosz, który niedawno kupiłam już jest za mały:/ Z tych nudów obcięłam paznokcie na zupełnie krótko. I tak prędzej czy później trzeba było to zrobić;) Nie chcę być jedną z tych mamusiek, które z długimi paznokciami próbują pielęgnować niemowlę.

kathi26tak sie zastanawiam ... jak to jest u was z ruchami dzieci? ja gdzies od wczoraj czy przedwczoraj czuje ewidentnie mniej mala, tzn jak sie poloze to czuje bardzo delikatne ruchy, ale sa to delikatne a nie jeszcze jak kilka dni temu jak czasem falowal mi smiesznie brzuch ... teraz czuje te ruchy jakby za mgla, takie przytlumione ... czytalam ze niby tak sie dziecie wycisza na krotko przed porodem .... hmmm no oby nie!! a jak u was? Kathi26 mam dokładnie takie odczucia jak Ty. Jeszcze w niedzielę wieczorem Mały harcował, brzuch falował i przyjmował śmieszne kształty, a od poniedziałku cisza... Taka zmiana w zachowaniu zaczęła mnie trochę niepokoić, ale jednak te ruchy są... delikatne i "gdzieś w oddali", ale jednak są. Kathi oby to nie było wyciszenie na krótko przed porodem, bo nasze dzieciaczki mają jeszcze czas. Jutro mam wizytę u ginekologa, to zobaczymy co i jak, jak tam moja szyjka...

A ja się zastanawiam gdzie się podziewa Madzia86. Widziałam, że pisała na Kwietniówkach, ale do nas ostatnio nie zagląda...

Wzruszający filmik... :) Co do jedzenia, to akurat mam mniejszy apetyt, ale za to pojawiają się zachcianki na czekoladę i pawełki. Poza tym nic nowego u mnie się nie dzieje. Mały ostatnio zrobił się bardziej ruchliwy, wczoraj z mężem mieliśmy ubaw patrząc, jak brzuch przybiera rozmaite kształty Ciężko mi się chodzi, brzuch ciągnie, cały czas czuję mocny napór na szyjkę. A jak muszę ukucnąć wyjmując coś z dolnych szafek albo jak siadam na kibelek, to boli tak, jakbym miała zaraz mieć rozwarcie. Staram się więcej odpoczywać, bo po kilka razy dziennie zdarza mi się zasłabnąć. Dobrze, że w czwartek wizyta u ginekologa...

Cudaczek u mnie to pół na pół - trochę odpoczywam, trochę sprzątam. Inaczej się nie da w moim przypadku. Coraz częściej mam bóle podbrzusza i to takie, że robi się słabo. Czekam teraz na męża, już do niego dzwoniłam, że zrobiłam pomidorową. Zadowolony jest jak nie wiem, bo lubi zupy, a już dawno żadnej nie robiłam (chyba od świąt). Ech... jednak mój chłop wiele do szczęścia nie potrzebuje ;)

AgaNow3 masz sporo nerwów z synkiem:/ Słuchaj, mnie się wydaje, że jemu jest tak samo ciężko bez taty, jak Tobie bez męża. Na swój sposób odreagowuje nieobecność taty, może dlatego jest taki niedobry i psoci. Nikita85 nie panikuj:) zdążysz wszystko ogarnąć:) może rozpiszesz sobie plan działania i tydzień-dwa będziesz miała wszystko przygotowane. Zakupy zawsze możesz zrobić na allegro, dziewczyny podają linki do fajnych rzeczy. Ja mam wanienkę 100 cm. Nie kupuję pokrowca na przewijak, wystarczy jak rozłożę ręcznik albo flanelową pieluszkę. Rzeczy synka uprałam w "dzidziusiu" i dokupiłam jeszcze żel do prania i płyn do płukania bez szkodliwych substancji. Cudaczek wypełnienie kołderki i kocyki akrylowy i bawełniany prałam w pralce w 60 stopniach, wirowanie chyba 800 obrotów jeśli dobrze pamiętam, dodałam płyn zmiękczający. Wszystko super się uprało, rzeczy się nie zbiły, są puszyste i miłe w dotyku. Kocyk z mikrofibry prałam ręcznie, bo obawiałam się, że się rozciągnie w pralce. Co do podgrzewaczy, butelek i szczotek to sobie odpuściłam... Chce karmić piersią i koniec kropka, innej możliwości nie biorę pod uwagę;) A jak by coś poszło nie po mojej myśli to wyślę męża do apteki lub przyszpitalnego sklepiku i niech kupi co mu polecą.

Cześć:) Byłam dzisiaj na badaniach: morfologia, mocz, przeciwciała anty-D. W przyszły czwartek mam wizytę u gina i usg - ciekawa jestem jak się ma mój synuś:) Flawia coś mi się wydaje, że ustawisz się w kolejce do rodzenia jako pierwsza z nas;) Bo termin cesarki lekarz ustala jakoś 1-2 tygodni przed wyznaczonym terminem porodu z OM. Maja84 a jakiego olejku używasz? Mam nadzieję, że i mi te orzechy podpasują.Do białego prania też używasz orzechów i czy dodajesz sodę? Nikita85 mnie się podoba imię Justyna :)

pbmarys nie tylko Nikita skorzysta z tych linków, ale i my:) Bardzo ładne te pościele- mi do gustu przypadły te pod nr 4, ten sprzedawca ma podobne wzory w rozmiarach do łóżeczka duża27 przynajmniej się wyśpisz można powiedzieć na zapas i nabierzesz sił przed porodem:) Też bym tak chciała, bo ja z kolei mam kłopoty ze snem, czasami śpię po 4 godz. na dobę :/ Dzisiaj nareszcie przyszła paczuszka z orzechami do prania. Jeszcze nigdy nie używałam, jestem ciekawa czy się sprawdzą.

Miałam kupić termometr na podczerwień 1- sekundowy. Ale że kaska się kończy, a do tego wypadło nam kilka nieprzewidzianych wydatków, to kupię elektroniczny w aptece. Zobaczę co mi tam doradzą. Jak pytałam ostatnio, to farmaceutka polecała mi kupić, póki nie jestem zdecydowana na konkretny, termometr w plastrze naklejany na czoło. W opakowaniu jest kilka sztuk, koszt chyba ok. 5 zł. Używała któraś z was takiego "wynalazku"?

Kathi Co do parabenów... Po wpisie Jomiry (kilka tygodni temu) zaczęłam zgłębiać temat, w necie sporo jest artykułów na temat szkodliwych substancji zawartych w kosmetykach dla niemowląt, nawet tych od 1-go dnia życia. Nakręciło mnie to na szukanie bezpieczniejszych kosmetyków i znalazłam jakieś same drogie. A po jakimś czasie dalszych poszukiwań wpadły mi w oko kosmetyki, do których każda z nas ma dostęp. I jak mogę coś doradzić, to polecam serię Babydream i Hipp z Rossmanna. Bez parabenów, substancji zapachowych, parafiny, barwników... Zamówiłam z Niemiec (babydream extrasensitive różowe opakowania i hipp), bo tam jest większy wybór.

Cześć. Oj Marcówki przysypiamy ostatnio... Pustki na naszym forum... Przeziębione i chore Mamusie wracajcie do zdrowia i kurujcie się. Skuteczniejsze i silniejsze leki nie powinny już teraz zaszkodzić maleństwu, warto pogadać z lekarzem o bezpiecznych, ale skutecznych lekach, co by postawiły Was na nogi. AgaNow3 trzymaj się, nieźle się umęczysz ze swoim smykiem. Olga a Twój synek wyleczył się już z ospy? Nikita85 kompot z jabłek nie pomoże na kolkę, za to podobno pomaga na wypróżnienia. Pewnie, że możesz popijać kompot już teraz, tak jak piszesz, na pewno nie zaszkodzisz córeczce. A taki napój na pewno jest bardziej wskazany dla nas niż czarna herbata (mocna czarna herbata pita przez mamę w większych ilościach w okresie karmienia, może przyczynić się do powstawania kolki u niemowlaka). Flawia to teraz możesz leżeć i pachnieć i rozkoszować się mieszkaniem wysprzątanym na błysk:) Kurier dostarczył nam łóżeczko, już stoi złożone na swoim miejscu:) Materac pasuje idealnie, przewijak też:)

Nikita85 ja Ci powiem, że nie mam pojęcia jak można uszkodzić noworodkowi kręgosłup przez przewiezienie go w foteliku. Że niby gondola lepsza, bo dziecko leży na wznak z wyprostowanym kręgosłupem? Że to jest dla niego naturalna pozycja? Przecież maluch tyle miesięcy był ułożony w naszych brzuchach w pozycji embrionalnej... My swojego synka przewieziemy w foteliku, nie zajmie nam to więcej niż 30 minut. Myślę, że przez ten czas nic złego z kręgosłupem dziecka się nie stanie.

cudaczek jak już od jakiegoś czasu nie mam ochoty na chodzenie po sklepach. Nie mam już na to siły i po takich "spacerach" twardnieje mi brzuch, boli krzyż i ciągnie w pachwinach. Flawia Twoja lista ubranek wydaje mi się bardzo rozsądna. Ja dokupiłam 2 pary rajstopek i 4 pary welurowych spodenek na spacery i cieplejszą wiosenną kurtkę. Tak właśnie zrobiłam - dołożyłam do torby szpitalnej 2 pajace i 2 bodziaki - dzięki za radę:) Siwuchaa my też mamy problem z dachem. Odkładaliśmy remont dachu od dwóch sezonów i teraz to się zemściło. Mąż opanował sytuację i jest w miarę ok, ale niestety przemarzł stropodach i wylazła na suficie wilgoć. Na bieżąco osuszamy to miejsce, ale niemniej jednak będziemy się z tym bujać do wiosny. Pbmarys z okazji urodzin wszystkiego dobrego, słonecznych dni i rozwiązania Twoich problemów:)

Flawia dzięki za przestrogę. Nikita85 szalejesz z zakupami ciuszków:) Ja się potrafię powstrzymać, ale może dlatego, że nie mam w pobliżu smyka ani h&m ;) i nie chce mi się ruszać tyłka na takie wyprawy. A propos ubranek... jakie ciuszki bierzecie do szpitala? Uszykowałam body z krótkim rękawem+śpiochy, czapeczka, niedrapki i skarpetki - dwa takie zestawy. Ale chyba to za mało... Jak sądzicie?

Maja 84 nie stresuj się, bo ilość pokarmu nie zależy od wielkości piersi. Nawet jak biust nie zmieni swojego rozmiaru przez cały okres ciąży, to nie oznacza, że nie będziesz miała laktacji. Z tego co wiem, to przy nawale pierś jest twarda, obrzęknięta i bolesna. Karmienie w takim stanie nie będzie możliwe, bo dzidziuś nie będzie mógł prawidłowo uchwycić brodawki, tylko złapie za sam koniuszek, raniąc brodawkę. Trzeba najpierw popuścić trochę mleka do miseczki (albo użyć laktatora), żeby "rozluźnić" piersi, wtedy maluszek powinien się przyssać prawidłowo, a karmienie będzie i dla Ciebie przyjemniejsza. Przy naprawdę dużych nawałach dobrze jest pić herbatę szałwiową, by ograniczyć produkcję mleka. To prawda, że ściąganie pokarmu wspomaga laktację, ale chodzi tu raczej o ściąganie między karmieniami, albo jak maluch nie opróżnia cyca do końca. A takie popuszczanie mleka przy nawale, żeby rozluźnić pierś, nie spowoduje, że ten nawał będzie większy. Ale się rozpisałam;) Ale to dlatego, że dwa razy miałam okazję posłuchać "kursu" doradcy laktacyjnego. Raz jak odwiedzałam na porodówce swoją siostrę, a drugi raz, kiedy w listopadzie leżałam na patologi ciąży (obok była sala poporodowa, to się wkręciłam jak doradca laktacyjna robiła pogadankę).

Pytałam o te kwasy omega, bo zastanawiałam się czy dawka 300 nie jest za mała zapomniałam zapytać o to gina). Biorę PRENATAL DHA 300 i właśnie mi się kończy i nie wiem czy go zmienić na inny preparat czy nie... Doczytałam dziś, że najlepsza dawka to 500mg dziennie. Tyle jest tych suplementów, że nie wiadomo na co się zdecydować. Teraz "modny" jest preparat Omegamed Pregna 500, bo zawiera tzw. Life's DHA, czyli oczyszczony z toksyn dha pozyskiwany tylko z alg morskich. Kwasy omega, które my łykamy w standardowych preparatach pochodzą z tłuszczu rybiego, a ten może być zanieczyszczony np. rtęcią... Ale skoro coś jest dopuszczone do sprzedaży jako produkt apteczny z przeznaczeniem dla kobiet w ciąży, to nie może być chyba szkodliwy... Ja tak jak AgaNow3 nie biorę już żadnych witamin. Wyniki mam dobre i nie ma potrzeby tuczyć dzieciaczka bombami witaminowymi. Pilnuję tylko, żeby codziennie jeść coś, co zawiera wapń. Nikita, Flawia macie rację, nie ma co ryzykować grzybicy stóp. Niby szpital jest miejscem, gdzie kabiny prysznicowe i brodziki powinny być 2x dziennie dezynfekowane, ale różnie z tym bywa... AgaNow3 fajne brzucholki

Dziewczyny mam dwa pytania do was: Zaopatrujecie się w klapki pod prysznic do szpitala? (czy tylko kapcie?) Jaki łykacie preparat z DHA?

Nikita85Czesc kobietki,Monsound dzięki za ten artykuł o pielęgnacji chłopców i dziewczynek. Ja do tej pory miałam tylko do czynienia z chłopcami, bo w rodzinie same chłopaszki się rodziły, więc dobrze poczytac o pielęgnacji dziewczynki, bo w końcu mam miec córeczkę, a pielęgnacja znacznie się rózni :) Mam nadzieję, że będę o tym wszystkim pamietac jak zostanę sam na sam z maleńką :) Nie ma sprawy :) Cieszę się, że artykuł okazał się przydatny. Ja np. nie wiedziałam, że talkiem powinno się pielęgnować pupcię chłopca, a nie jest to wskazane w przypadku dziewczynki. Nie zamierzałam używać talku, ale teraz widzę, że może być niezastąpiony.

Flawia jak będziesz stosowała oliatum, to oliwka jest chyba niepotrzebna. Kupiłam białego jelenia i wypróbowuję go na sobie i muszę powiedzieć, że jest nawet nawet:) Podobno świetnie sprawdza się do podmywania po porodzie. Możesz zrobić tzw. wpłatę łączną. Klikasz na 'kup teraz' i wybierasz ilość sztuk danego przedmiotu, i jak allegro przeniesie Cię do jakby koszyka i nie klikaj 'płacę' tylko 'wróć do przedmiotów sprzedającego'. I jak dopiero jak wybierzesz wszystko co potrzeba to klikasz 'płacę' i dalej robisz tak jak przy zakupie pojedynczego przedmiotu. Kurcze! umknął mi Twój wcześniejszy post. Cieszę się, że po wizycie wszystko jest dobrze. To najważniejsze:) A Twój Franuś to kawał chłopaka:) Ciekawa jestem ile waży mój chłopczyk, dowiem się dopiero 20.01.

Maja84 nie zdecydowałam się na pieluchy wielorazowe. Dla mnie wyszło więcej 'przeciw' niż 'za'. Będę używała jednorazowych, zacznę od pampers, a jak mały nie będzie wykazywał wielkiej wrażliwości skórnej to spróbuję przejść na tańsze.

A propos... Nie wiem jak to u was wygląda, ale ja jestem zupełnie zielona w temacie pielęgnacji chłopca, a dokładniej jak się obchodzić z pupą i klejnotami małych mężczyzn. Teorii się douczyłam, ale w praktyce miałam do czynienia tylko z dziewczynkami. Może któraś z was będzie zainteresowana, fajny artykuł. Niemowlę: ABC higieny intymnej - Pielęgnacja- Rodzice.pl

siwuchaaaMonsound Właśnie kurier przywiózł paczkę z kosmetykami Małego:) Kolejna rzecz z listy do odhaczenia;)Mogłabyś mi wysłać swoją listę dla malucha? Chciałabym porównać z tą, którą mam ja.. bo na mojej brakuje mi tylko kremów, pampersów i chusteczek, ale wolę sprawdzić czy aby na pewno. Z tymi listami to jest tak, że zrobiłam dwie listy: 1. rzeczy do szpitala dla mnie i dziecka, 2. rzeczy, których jeszcze nie mam. Zakupy ogólne wyprawkowe zaczęłam robić bardzo wcześnie, jakoś od 3 miesiąca ciąży i nie robiłam żadnej listy, dopiero niedawno zrobiłam spis tego, czego mi brakuje. Dla mnie były pomocne następujące informacje: 1. lista do szpitala - http://www.rodzicpoludzku.pl/Jak-przygotowac-sie-do-porod/Torba-do-szpitala.html 2. wyprawka ogólna (pełno tych list na necie) - 3. listy z artykułów "wyprawka dla noworodka" i "wyprawka-co kupować?" - Artykuły po tagach - Mamopedia Prawda jest taka, ze na jednych listach jest więcej pozycji, na innych mniej, a zakupy robisz według swoich potrzeb i wymagań, to sprawa indywidualna. Z kosmetyków kupiłam krem pielęgnacyjny do ciała i twarzy, krem pielęgnacyjny do pupy, krem do buzi na każdą pogodę, żel do kąpieli i szampon 2w1 - zamówiłam niemieckie bez parabenów i innych świństw (muszę jeszcze dokupić sudocrem i puder do pupy). Pampersy mam premium care, a chusteczki pampers sensitive.

U mnie dziś ładna pogoda- mroźno i słonecznie. Zrobiłam pranie i wystawiłam pościel na balkon, niech się wietrzy i mrozi. Przejrzałam rzeczy dla dziecka, które muszę jeszcze uprać: ręczniki, kocyki i pieluchy flanelowe, i chyba zrobię to w przyszłym tygodniu. Właśnie kurier przywiózł paczkę z kosmetykami Małego:) Kolejna rzecz z listy do odhaczenia;)

Maja84 wiem, że teraz jest Ci szczególnie ciężko, ale warto działać i zawalczyć o swoje. Jak pracodawca ogłosi upadłość to już będzie "po herbacie". Zrób tak jak pisze Siwuchaaa, bo dobrze Ci doradziła. Raczej nie masz co liczyć na pracę u tego człowieka po macierzyńskim, do tego czasu firma może zostać rozwiązana. Gra się toczy o Twoje pieniądze, które teraz bardzo się przydadzą, kiedy dziecko jest w drodze. Nie załamuj się, tylko zacznij działać. Trzymam kciuki!