-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez newania
-
samochód warzywa czy owoce?
-
Ja wczoraj próbowałam małej podać picie ze zwykłego kubka i nawet dwa łyki udało jej się wziąć, ale śmiesznie to wyglądało, tak języczkiem fajnie próbowała mieszać
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
ja dziś spóźniona do pracy, bo m. rano wziął samochód, bo musiał pojechać do jednego faceta a ten się spóźnił (przez korki) i przez to m. wrócił pół godziny później i ja juz nie miałam żadnych szans na dotarcie do pracy na czas właśnie przez te korki!! wrrr Nie lubie tak źle tygodnia zaczynać. Wczoraj sadziłam kwiatki na balkonie, pogoda była całkiem całkiem, dużo słońca, ale wiatr głowę urywał wrrr. No ale w końcu bedzie ten balkon jakoś wyglądał :) Tak późno jak w tym roku jeszcze nigdy kwiatów na balkonie nie sadziłam Lehrerin - gratulacje dwóch pierwszych ząbków u Justynki!! Ciekawe kiedy u nas się pojawią monika - zdrowia dla Kuby!! manenka - współczuję mamy w szpitalu, bo straszne jest nie móc nic pomóc gdy ktoś bliski cierpi, oby było lepiej!! A jeszcze te dziki, chyba bym umarła ze strachu!! ;) słonko - kondolencje, takie przykre to jest... anula73 - Tobie też gratulacje kolejnego ząbka!! Ja też stosuję taką taktykę jak Ty!! Wmawiam sobie i innym, że jestem apetyczna i seksowna, a potem się za mną oglądają na ulicy, nawet jak z wózkiem jestem hihihi ;) A z tym domem to może na dobre wyjdzie taka przeprowadzka - w każdym bądź razie wszystkiego dobrego!! Monia - ale masz atrakcje!! żeby nigdy więcej takich nie było!! -
Justynko, ja też mam wrażenie, że moja w nocy marznie, bo zawsze tak rozkopana jest. Pamiętam, że kiedyś pisałyście o takich śpiworkach dla dzieci, czy któraś stosuje coś takiego? Czy to się sprawdza?
-
Witam poniedziałkowo :) I trzymam kciuki AgulaMamula i jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości!! Nie wiem czy ja bym była tak wytrwała przy takich problemach... Na razie małą karmię ok. 4-5 razy dziennie, ale ostatnio zauważyłam, ze jakoś tak krótko (ok. 5 min) ssa każdą pierś, muszę jej dawać z dwóch, chociaż wcześniej to było u nas rzadkością Ninnare - to gdzie Ty mieszkasz, ze 8 godzin autobusem jeszcze od Krakowa - to chyba prawie nad morze dojedziecie? ;)
-
Patrycjah, chyba Ci się troszkę pomyliło ;) Za to odpowiem na oba pytnia ;) makaron domowy nad morzem ;) kalendarz na ścianie czy na biurku?
-
Witam porannie :) Wczoraj nie zaglądałam, bo urządzaliśmy sobi balkon, przesadzałam kwiatki do doniczek, które kupiliśmy w sobotę, w końcu będzie pięknie na balkonie, chociaż na razie jeszcze nie wiszą, bo wczoraj taki wiatr był, że na balkonie normalnie głowę urywało, było gorzej niż na dworze. A dziś spóźniłam się do pracy 20 min - chyba pierwszy raz w mojej karierze zawodowej!! Ale to przez mojego męża, bo musiał rano pojechać jeszcze do jakiegoś faceta, a ten się spóźnił, więc zanim on wrócił do domu, to ja już przez te korki nie miałam szans zajechać na czas, mimo, że i tak jechałam różnymi skrótami i objazdami. No i musiałam jeszcze małą do babci zawieźć po drodze, dobrze, że to bliziutko od mojej pracy. Littlle- powodzenia z dietą!! Tinka - nie nakręcaj się, że jesteś złą mamą bo na pewno nie jesteś, a wszystkie obowiązki powodują, że jesteś po prostu przemęczona. Ja pracuję dopiero od tygodnia i też mi się czasami wydaje, że za mało czasu z Darią spędzam, ale po pracy też czasami jestem zmęczona i nie chce mi się nią zajmować, szczególnie jak marudzi albo jęczy. Za to wynagradzam jej w wolne dni :) A taka jakaś super impreza to też mi się marzy... już się nie mogę doczekać kiedy pójdę się w końcu wytańczyć, nawet bez drinkowania, bo na to jakoś nie za bardzo mam ochotę ;) Tinka - i super te zdjęcia Hanki :) Renka - gratulacje udanych pierwszych jazd!! I współczuję tego efektu jojo - ja zawsze się tego boję, więc jestem ostrożna w stosowaniu jakichkolwiek diet ;) Sabinka - powodzenia dziś w pracy!! - ja jakoś wytrzymuję rozłąkę, chociaż wcześniej praktycznie się nie rozstawałam z małą, pierwsze dni były okropne, bo cały czas o niej myślałam, potem 2 dni została z tatą to jakoś inaczej to znosiłam, jakby lepiej niż jak była z babcią ;) Anitajas - moja też nie chce jeść zupek, tylko jakaś jedna jej podpasowała, gdzie było dużo marchewki, inne dania je chętnie tylko zupki nie za bardzo, ale może się jeszcze przekona Justynka - moja Daria tak samo zasypia - całuję ją na dobranoc, głaskam po główce, mówię jej, że ją kocham i że życzę jej dobrej nocy i ona zwykle zaraz zasypia - taka jest wtedy kochana :) A chciałam się jeszcze zapytać, czemu tak rzadko teraz karmisz piersią? Przecież pamiętam, że miałaś tyle pokarmu...
-
Widzę, że wszędzie taka pogoda pod psem :( Moja dziś na szczęście nie jest marudna, nawet w południe pospała prawie 3 godziny. Rano bylismy na giełdzie kwiatowej i w końcu kupilismy kwiaty do skrzynek na balkon, ale teraz nie mam ich jak przesadzić, bo cały czas pada :(
-
miasto internet explorer czy mozzilla firefox?
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
newania odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Troszkę się pozmieniało.... -
Moja zaczęła dopiero ostatnio dość regularnie spać w domu, a nie tylko na spacerze. Śpi zwykle rano ok.9.00 - mniej więcej godzinkę, potem ok. godzinki na spacerze i popołudniu ok. 16-17.00 - czasami potrafi nawet 2 godziny spać. Ale czasami popołudniu nie śpi w ogóle :(
-
Jeszcze dwie godzinki i do domku :) Ale masz z małą nocne atrakcje Little ;) Moja się wczoraj obudziła z płaczem ok.4.00, musiałam ją nakarmić, a już nie pamiętam, kiedy ona się w nocy ostatni raz budziła, dziś się obudziła mniej więcej tak jak ja wstawałam, czyli ok. 5.30 :( Nakarmiłam ją i poszła dalej spać :)
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
A ja dziś w pracy Ale za to mogę w spokoju Was poczytać ;) lehrerinnewania a Darunię wozisz do mamy/teściowej? Ja raz do mojej mamy podrzucam Justysię piętro niżej, a raz wozę Justysię do teściowej, po drodze zahaczając o przedszkole Niśki. A odciągasz pokarm? U mie to laktator to przyjaciel numer jeden. Spisuje się na medal. I gdyby nie on, to zapewne już bym skonczyła z karmienie piersią. Wożę Darię do teściowej, bo mieszka tuż koło mojej pracy, ale niestety to drugi koniec miasta. Pokarmu nie odciągam, zarówno Daria, jak i moje piersi spokojnie wytrzymują 8 godzin bez ssania ;) Karmię małą rano w domu, później mniej więcej po godzinie/półtorej u teściowej i potem od razu jak wracam z pracy, a potem jeszcze dwa razy wieczorem. I na razie ten system u nas się świetnie sprawdza :) DziubalaNewania - super masz w pracy, ciesz się wolnymi chwilami A te dotacje unijne to na co? Te dotacje to głównie z Programów Ramowych na badania naukowe, nowe technologie, zwykle z okrętownictwa lub pokrewne Monia4 - podziwiam Cię za te niespożyte siły w walce z wszystkim i wszystkimi dookoła!! Oby Ci ich nigdy nie zabrakło!! Lehrerin - mój m. żelazka nie tknie, inne rzeczy owszem zrobi, ale prasowanie zostawia mnie. W sumię wolę to niż np mycie podłóg. I trzymam kciuki za wzięcie się za siebie i proszę o kciuki też dla siebie ;) Jak na razie kupiłam sobie krem/żel Eveline, który któraś z Was polecała - efekt rozgrzewający jest niesamowity, teraz czekam na inne efekty ;) A ze słodyczami mam tak samo jak Lehrerin - teraz w kółko bym coś podjadała, chociaż prawie przez całą ciążę słodyczy nie ruszałam -
AgulaMamula - dużo sił życzę i cierpliwości - jeszcze wszystko się poukłada dobrze!! Adumelka - gratulacje w tak długim karmieniu!! Ninnare - to zostało Ci odliczanie dni - a przyjeżdżasz do PL na stałe czy tylko w odwiedziny? Gratulacje dla Majusi za samodzielne wstawanie!! Ja dziś w pracy Pogoda nie najlepsza, raczej chłodno, wczoraj po południu cały czas burze, a mała przespała całe popołudnie, a jeszcze wcześniej na spacerku pospała. I poszła spać normalnie wieczorem!! Zauważyłam, że jak jest taka burzowa pogoda to ona prawie zawsze przesypia, a normalnie to nie śpi w dzień zbyt dużo, czasami w domu wcale, tylko na spacerze. Ciekawe jak dziś będzie, znów jest z tatą w domu :)
-
Ale się napisałyście!! Ale wszystko przeczytałam :) Przede wszystkim Asik - spóźnione życzenia dla Oleńki!! Maczetka - fajny ten Twój Adaś w hamaku i aucie - rajdowiec z niego wyrośnie ;) (macie audi A4?) Tinko - świetne jest to zdjęcie wstydzioszki, czekamy na więcej :) EwelinkaKarmilam dzisiaj malego cycem w parku, ale mialam stresa hehe, ale naszczescie nikt nie szedl Ewelinko - przy karmieniu w miejscu publicznym możesz zawsze przykryć się z wierzchu pieluszką tetrową (spuszczając z ramienia na pierś i główkę dziecka) - wtedy dzidzi nie jest zbyt duszno, a Ty się tak nie stresujesz A co do nauczania, to ja miałam tylko okazję uczyć studentów 3-go roku i było naprawdę w porządku, bo można ich po partnersku traktować (przynajmniej większość z nich ;) ) Młodszych dzieci chyba bym nie chciała uczyć, szczególnie takich z gimnazjum, albo podstawówki - no może tak jak Tinka - tych najmłodszych :) Chciałabym tez móc zaczepić się na stałe na jakiejś uczelni, bardzo by mi to pasowało A ja dziś w pracy siedzę.....
-
małżeństwo basen czy jezioro?
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
newania odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Przede wszystkim Mummy - ogromne gratulacje!!! Aneta - nie słuchaj tych bzdur, tylko nastawiaj się pozytywnie, w końcu robisz to chyba dla siebie, a nie dla męża czy teściowej!! Mineralka - dobrze mówisz o tych imprezkach, mój ostatnio to ciągle wykorzystuje ;) Ale w sumie i tak nie mogę pić, bo karmię, więc na razie niech mu będzie, później sobie odbiję ;) -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Dziubala Newania – a co robisz w pracy, że masz takie nudy Zwykle robię analizy rynków okrętowych i/lub zajmuję się projektami unijnymi, ale teraz projektów aktualnie żadnych nie mamy, a co do analiz to nie mogę nic na razie ruszyć, bo przełożonego nie ma. Może jak wróci, to coś konkretnego zleci. Anulka - miłego odpoczynku i zdrowia dla wszystkich w domu! Zubelek - okiełznania tego małego potworka życzę!! Zaraz uciekam do domu (ale fajnie móc wychodzić godzinę wcześniej), więc może uda mi się wrócić do domu jeszcze przed szczytem korkowym. Miłego popołudnia!!! -
Rorita, możesz pić wodę, albo herbatki owocowe. Nie wiem jak to naprawdę jest z tym piciem, bo mi zalecali pić przynajmniej 2 litry wody dziennie (nic nie słyszałam żeby ograniczać przy nawale) i faktycznie na początku strasznie pić mi się chciało przy każdym karmieniu, zawsze musiałam mieć pod ręką niegazowaną wodę, a zatorów żadnych nie miałam. Mi mówili, żeby unikać wzdymających potraw, czyli przede wszystkim z kapustą i cebulą, i takich, które mogą uczulać - czyli czekolada, cytrusy, miód. Czekolady faktycznie przez długi czas nie jadłam, cytrusów nie jem do dzisiaj, a miód tylko okazjonalnie do herbaty, na truskawki mała też nie jest uczulona (przynajmniej na tą ilość którą jadłam). Dbaj o siebie i przetrwaj ten najgorszy pierwszy okres, bo niestety pamiętam jakie karmienie na początku było bolesne, jak piersi bolały, gdy się napełniały... Ale bądź dzielna i trzymamy kciuki!!!
-
Ja jeszcze niecałą godzinę w pracy, jakoś leci, mąż jakoś daje radę z małą, właśnie mi zameldowali, że byli 3 godziny na spacerku :) Aina - fajnie, że w końcu masz internet, a Twoja Wiktoria jest śliczna, istne cudo!!! Little - to dużo zdrowia życzę, może chociaż jutro trochę odpoczniesz i sie pokurujesz
-
Rorita - wielkie gratulacje, ciesz się synkiem ile możesz teraz, odpoczywaj i nabieraj sił!! Fajnie, że Ci się podobało w Wojewódzkim, ja na opiece poporodowej trafiałam w większości (choć dwie zdarzyły się bardzo miłe) na niezbyt przyjemne pielęgniarki, ale przy porodzie też było jak najbardziej ok. Uściski dla małego Alanka!!
-
Witam porannie, już z pracy. Dorotea - nie mamy wyboru, musimy się przyzwyczaić ;) Ale tak sobie myślę, że nawet dobrze, że to teraz, bo wydaje mi się, że im ona będzie starsza to tym trudniej byłoby znosić rozstania.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam i ja porannie z kawką inką :) Dziś mniejszy ruch na ulicach, mniej samochodów, więc i korki mniejsze, Daria została z tatą w domu, mam nadzieję, że dadzą sobie radę sami ;) manenka- my tu wszystkie pilnie słuchamy, więc możesz się wygadań kiedy tylko chcesz :) Monia -dużo sił do dzieci, niech dadzą mamie trochę odsapnąć! -
To ja dziś witam wszystkie grudniówki :) U mnie pogoda na razie ciepła i soneczna i wbrew zapowiedziom w nocy nie było żadnych burz. Na ulicach nieco mniej samochodów, więc mniejsze korki i dość szybko byłam w pracy :) No i mała została z tatą w domu, więc nie musiałam jej nigdzie wozić. Ciekawe jak tatuś sobie poradzi tak długo ;) Ewelinka - współczuję takich gości, też nie lubię takich odwiedzin rodziny, której na oczy nogdy nie widziałam. A jeszcze żeby tak przyjechać z pustymi rękami...
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
newania odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Aneta - dawaj znać jak Ci idzie i jakie postępy robisz