newania

Magda - na pewno rehabilitant i neurolog Wam pomoże, więc się niepotrzebnie nie martw, ale też wkurzają mnie takie odległe wizyty u lekarzy z funduszu, normalnie tragedia. Ja teraz dostałam skierowanie na masaże szyi i górnej części pleców, i co? Nawet w prywatnej klinice terminy są na koniec sierpnia (i tak muszę za nie niemało płacić), a jak szukałam gdzieś indziej, to znów tylko przed południem :( A do dentysty prawie 3 miesiące!! Dorotea - fajnie, że nocka w miarę przespana :) Magda, ja piorę teraz w Vizir Sensitive i też zawsze włączam dodatkowe płukanie i na początku wydawało mi się, że wszystko jest ok, ale może jednak nie :( Muszę jeszcze zadzwonić do męża, żeby wspomniał o tym lekarce. Później dam znać co powiedziała.

Witam wszystkie!! Dziś Daria idzie z tatą do lekarza, zobaczymy co lekarka powie na to jej uczulenie, bo objawy niewiele ustąpiły przez te 2 tygodnie. monika4hejdzisiaj jeździliśmy kupić baterię do łazienki, jakiś koszmar za mniejsze pieniądze - sama chińszczyzna, reszta kosztuje sporą kasę, wzięliśmy w końcu tę chińszczyznę bo nie mam zamiaru przepłacać 5 krotnie za markową, zresztą markowa, cholernie droga, padła, była już dwukrotnie reklamowana i dalej psuje się to samo, zgubiłam gdzieś paragon bo znów bym ją oddała, na czas reklamacji mieliśmy właśnie chińską, która wytrzymywała jakiś miesiąc, potem ją odkręcaliśmy i wymienialiśmy w castoramie na nową nawet myć uczciwie nie musiałam, bo ciągle była świeżutka, fabryczna ale skończyły im się na stanie i oddali kasę teraz też będę wymieniać a co!!!! wiem przynajmniej na czym stojęnewania będziesz odgrzybiała i ozonowała od razu??? niby zalecają co dwa lata ale warto zrobić to co roku, jak raz, jeszcze Kuby nie było, próbowaliśmy zaoszczędzić, to bez przerwy miałam problemy z gardłem a teraz jest spoko Monika, ja też długo nie mogłam kupić baterii do łazienki, bo to co mi się podobało było strasznie drogie, a nie chciałam takiej, która mi się po 3 miesiącach zepsuje, w końcu kupiliśmy polską (też nie najtańsza, ale jednak sporo tańsza od tych markowych) i na razie jestem zadowolona (minęły 3 lata) A co do ozonowania, to czyściłam klimę w zeszłym roku, nie wiem jeszcze czy będę powtarzać

Fajnie, że wróciłyście dziewczyny i trochę popisałyście :) Daria idzie dziś z tatusiem do lekarza, zobaczymy co powie lekarka dorotea72newaniaDorotea - moja ostatnio też koniecznie chciała truskawkę i w końcu dałam jej trochę posmakować -myślałam, że będzie się krzywić, ale ona zjadła chyba połowę - na szczęście objawów nie było :)to ciekawe że twoja Daria nie dostała wysypki po truskawkach, mojej znajomej syn ma uczulenie na mleko i sypie go praktycznie po wszystkim co zje, toleruje tylko słoiczkowe jedzenie, może twoja córa jest uczulona na detergent albo kosmetyk, próbowałaś ją kąpać w oilatum i wysmarować w np. zwykłej wazelinie? Zaczynam podejrzewać, że to jednak nie mleko, dlatego dziś idzie do lekarza. Na początku od urodzenia kąpałam ją w Emolium, później przez jakiś czas w płynie Nivea, a teraz od ponad 2 tygodni znów w Emolium, a smaruję ją prawie cały czas tylko specjalną maścią robioną w aptece, przepisaną przez lekarkę. Jeżeli już to z detergentów mógłby być proszek do prania, bo zmieniłam jej jakieś 2-3 miesiące temu.

Witam dziewczyny, Dziś mała została z tatą, bo idzie z nim do lekarza, mam nadzieję, że dadzą sobie sami radę ;) Dzięki temu ja byłam szybciej w pracy mimo, że sobie trochę dłużej pospałam :) Szkoda, że tak nie jest zawsze krysiak Spotkałam sie dzisiaj ze znajomą. Ma 1,5 roczną dziewczynkę. I wiecie co , poczułam sie jak wyrodna matka. Bo ta mała Marysia ubrana była w dzinsową sukienkę, grube rajstopy i polarową bluzeczkę, a na głowie miala letni kapelusik. A nasz Dominik jak prawdziwy plażowicz: koszulka i krótkie majtki, bez skarpet i w czapce... I tak siedzę i w głowę zachodzę, która z nas przesadziła? Czy wy ubieracie swoje maluszki tak lekko jak ja? Czy tak jakoś cieplej. Bo ja zwątpiłam. Pomyślałam sobie, ze przecież ta Marysia już chodzi, więc powinna być lżej ubrana od Dominika. Więc może to ja go za lekko ubieram. Wiecie, ze naprawdę nie wiem, czy nie przesadzam. Ale z drugiej strony ciepło jest, momentami upalnie, wiec Dominik by się ugotował... Co o tym myślicie? Krysiak, ja też moją małą ubieram w body z krótkim rękawkiem, rano jak wożę ją do babci (ok.6.30) to zakładam jej na wierzch tylko taką lekką narzutkę bawełnianą i cienkie bawełniane spodenki, ale to dlatego, że materiał fotelika jest taki trochę sztuczny i wolę, żeby nie miała z nim kontaktu gołą skórą - na głowę zakładam lekką czapeczkę lub tylko opaskę na uszy, jak wracamy to już bez narzutki, a w domu lub na balkonie tylko same body (na balkonie jeszcze opaska na uszy, ale u nas zwykle dość wieje)

Dorotea - moja ostatnio też koniecznie chciała truskawkę i w końcu dałam jej trochę posmakować -myślałam, że będzie się krzywić, ale ona zjadła chyba połowę - na szczęście objawów nie było :)

Ja również gratuluję Wam wygranych!!

Szybko leci ten czas - już 7 miesięcy :) A jeszcze zapomniałam Wam napisać, byłam wczoraj z tą klimą w aucie i okazało się, że to nie takie hop-siup, bo jakiś przewód jest przecięty i naprawa będzie kosztowała ok. 400zł A na dodatek dowiedziałam się, że mam uszkodzony silniczek krokowy (cokolwiek to jest!) i pewnie też trzeba będzie wymienić :( I znów kasa...

Devachan - Ty nie sypiasz?!!! ;) U mnie upałów ciąg dalszy, klima w aucie nadal nie naprawiona, bo to większa sprawa i muszę się umówić na oddanie samochodu na kilka godzin w przyszłym tygodniu i oczywiście wyskoczyć z kaski - 400 zł na to pójdzie

Witam w kolejny upalny dzień - Gdańsk, co prawda wczoraj w niektórych miejscach zalało, ale już po kilku godzinach wszystko w miarę wróciło do normy. Co prawda to co zalało (i co najczęściej pokazywali w TVN24) to niedaleko mojej pracy, ale na szczęście mnie ominęło :) I przy okazji ominęłam gigantyczne korki, które się w tym rejonie utworzyły, bo już wiedziałam (patrząc przez okno z pracy) gdzie nie jechać ;) I dzięki wszystkim za troskę!!! maczetkadzis była u nas moja kuzynka ktora mieszka dwa domy dalej z córeczką kolezanki bo u niej zostawiła. powiedziała ze beda u niej mieszkac bo ich rodzice wywali z domu bo dziecko płakało. Niunia ma 2 tygodnie i jak zobaczylam to sie przeraziłam. Bieda na maksa. Wózek stary, ciuszki wytarte .... czapeczki nie miało dziecko cieniutkiej, a smoczek taki zwykły, wielki ze sie zachodziła bo nie mogła go ssać. od razu polazłam na góre. wygrzebałam kilka ciuszków Adasia ktorych nie oddałam bratowej, do tego miałam kilka małych z ciuchlandu dla dziewczynek, kilka pieluszek jedynek mi zostalo i Smoczek ktorego Adaś nie chciał zaakceptować. dziewczynie zaswieciły sie oczy jak zobaczyła ciuszki bo wszystkie śliczne i prawie nowe,a pprzynajmniej nie zniszczone, smoczek wyparzyła a dziecko od razu zasnęło przy nim bo bynajmniej sie nie dławiła. . . dam jej jeszcze butelki tommee tippiee bo Adaś chce tylko Aventa a nakupiłam na wyprawkę i leżą. od razu czuje sie lepiej jak spełniłam dobry uczynek. Wzruszyło mnie to strasznie, aż mi łezki poleciały... Asik- Ola superaśna, te nasze dzieciaczki to tak nas potrafią zaskoczyć czasami :) Moja też czasami tak sięga po karuzelę i ją szarpie, że aż przez chwilę coś jej tam zagra :) Tak było dziś rano, jak ja jeszcze w łazience byłam, aż się przestraszyłam, jak taki hałas od tej karuzeli usłyszałam, że migiem z łazienki wyleciałam!! Bo myślałam, że ta karuzela na nią spadła!! Tinka - biedna ta Twoja Hanka, współczuję jej tego kołnierza, ale jak ma jej to pomóc, to lepiej niech go ma. A zdjęcia z kąpieli na balkonie super!! Też wczoraj myślałam, żeby małą wykąpać na balkonie, ale w sumie po południu już nie było tak gorąco (choć jeszcze parno). I gratulacje za pierwszy ząbek!!!! Renka - ale pomysł miała ta Twoja teściowa!!! wrrr A moja Daria potówki to też ma - głównie na karku i za uszkami Asik - współczuję- tak daleko jechać w taki upał z dzieckiem i w sumie tylko na chwilę, też wrrrr Magan - a Ty na urlop do Gdańska się wybierasz?

Krysiak, ja też jestem zaintrygowana tym uczuleniem i generalnie chyba bym wolała, żeby było na coś innego niż mleko, tylko teraz trudno będzie dojść na co to :( Na szczęście objawy nie są jakieś zaostrzone, raczej łagodne, więc przynajmniej jej to nie powinno jakoś dokuczać. Ale ostatnio zauważyłam jakiś spadek ochoty na moje cycki u Darii - nie wiem czy to kwestia pogody, zębów, tego uczulenia, czy mleko mi się kończy.... Wczoraj nakarmiłam ją po przyjściu z pracy, ona ssała całkiem długo jak na nią, ale dalej była marudna po jedzeniu, babcia zaraz dała jej zupkę - zjadła całą z apetytem i dopiero odzyskała chumor - nie wiem co o tym myśleć.

Tak to jest z odwiedzinami u rodziny ;) Ale fajnie, że mała tak sobie dzielnie daje radę ze wszystkim/wszystkimi!!! A ja podejrzewam, że jednak to uczulenie, które mała ma, to chyba jednak nie od mleka, bo minęły 2 tygodnie, a objawy tylko nieznacznie ustąpiły, w piątek mąż pójdzie z nią jeszcze do lekarki, bo tylko przed południem przyjmuję, a ja nie za bardzo mogę. Potem lekarki nie będzie przez 3 tygodnie, więc wolę, żeby ją jeszcze obejrzała i powiedziała co dalej robić. Wszystkim miłego dnia, z odrobiną ochłody!!! Och marzy mi się coś takiego.....

ogolony mróz czy upał?

Częściowo przeklejam, bo nie mam w pracy za dużo czasu, a w domu to już zupełnie nie chce mi się kompa włączać. Witam w ten upalny dzień !! U mnie dziś o 6.00 rano były 24 stopnie, potem już nie wiem. Duszno jest od kilku dni, a od poniedziałku podobno u nas pada i są burze, tylko jakoś do nas nie docierają, a kwiatków gdybym nie podlała to by padły!! Wczoraj tak mi żal było mojego dziecka, bo w samochodzie klima nie działała (jadę w końcu dziś ją naprawić, już jestem umówiona), gorąco było, że szok - ponad 40 stopni, z dziecka się lało, czapeczkę to można było wyżymać dosłownie Mam nadzieję, że dziś jak będziemy wracać do domu będzie już dobrze - oby!! Rano przed pracą zajechałam jeszcze na rynek i dokupiłam kwiatków na balkon, bo jakoś tak marnie wyglądają i zdążyłam je jeszcze podrzucić teściowej, bo w samochodzie przez cały dzień to by padły. A jeszcze wczoraj się dowiedziałam, że dostanę podwyżkę i na dodatek zapłacą "13", więc generalnie fajne wiadomości :) Dziubala - sił dużo, żeby już ta przeprowadzka się skończyła i żebyście trochę odetchnęli!! Zubelek - miłego odpoczynku na urlopie z przepiękną pogodą!! Anula73 - brawa dla Sabci za pierwsze samodzielne kroczki!!

Witam w ten upalny dzień I szczęśliwe te, które nie muszą być teraz w pracy!! U mnie dziś o 6.00 rano były 24 stopnie, potem już nie wiem. Wczoraj tak mi żal było mojego dziecka, bo w samochodzie klima nie działała (jadę w końcu dziś ją naprawić, już jestem umówiona), gorąco było, że szok - ponad 40 stopni, z dziecka się lało, czapeczkę to można było wyżymać dosłownie Mam nadzieję, że dziś jak będziemy wracać do domu będzie już dobrze - oby!! Rano przed pracą zajechałam jeszcze na rynek i dokupiłam kwiatków na balkon, bo jakoś tak marnie wyglądały i zdążyłam je jeszcze podrzucić teściowej, bo w samochodzie przez cały dzień to by padły. A jeszcze wczoraj się dowiedziałam, że dostanę podwyżkę i na dodatek zapłacą "13", więc generalnie fajne wiadomości :) tinka_20 Dzis pojechałam do babci posegregować ubranka Hani. stara wystawie na allegro. zostawiłam śpiochy, kaftaniki i to co wiem,ze bylo fajne i przydatne.I jak to segregowałam, to przyszła babcia(meza) i pyta sie mnie po co mi to. Ja jej na to,ze zostawialm dla dziecka. JESTEŚ W CIĄŻY????!!!!Ja mowie, ze nie ale za rok, za dwa. O ona "zglupialas "chcecie jeszcze dizecko. No wiecie co, ja rozumiem, czlowiek starszy, ale zabrzmialo to tak jakbym nie wiem co chciala...... Tinka, dziwna ta reakcja, przecież właśnie starsze pokolenie powinno być bardziej wyrozumiałe, bo przecież wtedy mieli więcej dzieci, a nie po jednym.... Ja też bym chciała niedługo jeszcze jedno i tak nie bardzo wiem co zrobić z tymi ubrankami, szkoda mi ich oddawać/pożyczać, ale z drugiej strony nie ma za bardzo gdzie je trzymać. A jeszcze co jeśliby się trafił chłopiec? Wtedy większość ciuszków i tak nie będzie pasować :( Anitajas - śliczna Amelia na zdjęciach, wręcz rozkoszna bym powiedziała Justynko - Michałek mógł się też rozchorować przez te upały, bo teraz łatwo o przeciąg, ale na pewno wszystko będzie dobrze, tulę Cię mocno, a godziny do powrotu lecą coraz szybciej!!

Albo upały, albo leje - albo jedno i drugie!!! Dziś u nas też duszno od samego rana, mimo mgieł i braku słońca. Współczuję podtopień, wszystkim życzę miłego dnia, bez przykrych przygód i chorób - Gabi, jak tam szkarlatyna? Darunia wczoraj pierwszy raz się obróciła z plecków na brzuszek i już nieźle pełza :) Umie już dostać się do zabawki, nawet jak ona całkiem daleko jest :)

słońce podkolanówki czy skarpetki?

Widzę, ze wszystkie dzieci tak lecą do przodu z wagą, tylko moja tak się trochę ociąga - 7 miesiąc i niecałe 7kg :(

Anitajas - wszystkiego najlepszego dla Amelki, dużo zdrowia i samych radosnych, szczęśliwych dni!! I wszystkiego dobrego dla Kamilka !! Dawno tu nie było Eww!! Asik - ten lew jest super, zresztą te inne zwierzaki na biegunach też!!! Ewelinka - zdjęcia ekstra, szczególnie Eryczek w basenie U nas dziś też od rana duszno, choć bez słońca. A moja Darunia wczoraj zrobiła postęp - po raz pierwszy się sama przewróciła z plecków na brzuszek!! I zaczyna nieźle pełzać, potrafi się już całkiem swobodnie przemieszczać, trzeba ją teraz cały czas pilnować! A wczoraj popołudniu u nas zrobiła się taka duchota, samochód był nagrzany i jak jechałam to aż mi się w pewnym momencie słabo zrobiło, na szczęście trochę odpoczęłam, napiłam się wody i przeszło!! Życzę wszystkim miłego dnia!!

Samych szczęśliwych dni dla Wiktorka!! Anitajas, jak tak czytam o tym upalę to trochę tęsknię, bo u nas temperatury bardzo umiarkowane, rano ok.17 stopni, teraz się wypogodziło więc pewnie jest cieplej, ale generalnie to temperatury raczej wiosenne a nie letnie

Witam w nowym tygodniu :) Romdor, fajne te artykuły, trochę sobie poczytałam i chyba się w końcu zmobilizuję, żeby od września zapisać małą na basen :)

Justynko, żeby Ci ten czwartek jak najszybciej przyszedł, też bym strasznie tęskniła... Tulę w Twojej tęsknocie....

Ja dziś na szybko zostawiam tylko zdjęcia, później nadrobię czytanie :)

A ja się dziś tylko zdjęciami pochwalę :)

Przede wszystkim Sabinko - serdeczne gratulacje z okazji pół roczku Amelki!! Niech rośnie zdrowa i wesoła!! Ja dziś miałam moich rodziców na obiedzie, a wcześniej moja siostra była z synkiem. Byliśmy z rodzicami nawet na spacerku, bo całkiem ciepło, chociaż słońca nie ma. A mała miała dziś humorki, na spacerze to ją tatuś musiał nieść prawie całą drogę, bo marudziła w wózku. A niedawno zjadła trochę jabłuszka z jagodą, ale chyba nie za bardzo jej smakowała, bo pół słoiczka zostawiła :( Krysiak, świetne zdjęcie Dominika w wannie, rośnie mały czytelnik :) Maczetko, mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej w Twoim związku, trzymam kciuki!!

biała samolot czy pociąg?